No to znam kryminał, który złamał i I i II prawo. W CSI czasem jest tak, że 1 podejrzany jest winny ale wcale oni o tym nie wiedzą a i czasem zdarzało się tak, że nie udało się złapać winnego.
bredny i dracodemonicus dobrze mówią, ktoś kto uważa że w11 to kryminał, a przestępcy są takimi debilami żeby sami się wygadać w obecności policji to raczej łatwowierni są(żeby nie użyć mocniejszych słów). W CSI, NCIS, czy Criminal Minds. Tam nie zawsze idzie wszystko gładko i najmniejszym nakładem, a powiem że i tak niektóre sytuacje są naciągane.
pff no co ty, w11 ma 100% skuteczności. Oni nawet pewnie i by chcieli pokazać że coś im nie wyjdzie ale ciągle rozwiązują te zagadki, perfekcja może być przybijająca
W11 zawsze sie z tego nabijam, latają z tymi pistolecikami i machają nimi bez sensu, przez cały odcinek zastanawiają sie który jest zabójcą, racja przed przerwa ten kto podejrzany po przerwie jest zabójcą...
Oni te osoby,które tam grają biorą z odrzutki czy jak? Bo normalnie mój 4 letni kuzyn wiarygodniej od nich gra ;P Ich dialogi przypominają recytacje wierszyka ,jak robiło się to w przedszkolu
a 2 że zawsze Śledstwo jest zakończone sukcesem
według mnie czasem powinni pokazywać widzowi kto to zrobił ale go nie łapią
Niekoniecznie. Niejednokrotnie pierwszy też jest winny, ale jakoś tak się na samym początku wykręci, że hej!
II zasada kryminałów: Podsłuchiwany podejrzewany zawsze się wygada co do popełnionej zbrodni.
A 3, to ta, że ten co przypadkiem wpadnie na kogoś prowadzącego śledztwo to zawsze albo sprawca, albo najważniejszy świadek.
Jaki kryminał?, opera mydlana z śladowymi wątkami sensacji!
No to znam kryminał, który złamał i I i II prawo. W CSI czasem jest tak, że 1 podejrzany jest winny ale wcale oni o tym nie wiedzą a i czasem zdarzało się tak, że nie udało się złapać winnego.
bredny i dracodemonicus dobrze mówią, ktoś kto uważa że w11 to kryminał, a przestępcy są takimi debilami żeby sami się wygadać w obecności policji to raczej łatwowierni są(żeby nie użyć mocniejszych słów). W CSI, NCIS, czy Criminal Minds. Tam nie zawsze idzie wszystko gładko i najmniejszym nakładem, a powiem że i tak niektóre sytuacje są naciągane.
pff no co ty, w11 ma 100% skuteczności. Oni nawet pewnie i by chcieli pokazać że coś im nie wyjdzie ale ciągle rozwiązują te zagadki, perfekcja może być przybijająca
Ludzie, przecież to tylko serial ;)
bardzo słabe... po 1. brzydki obrazek, po 2. od kiedy W11 to kryminał :D ?
A najistotniejszy dowód w sprawie dostarczony jest na samym końcu odcinka.
Tomek na końcu zawsze wyskakuje z dowodami jak by je wyciągał z kapelusza. ^^
w CSI przewazżie 1 typek jest sprawcą.
W kiepskich kryminałach tak. Poczytaj sobie Agatę Christie
Właśnie weszłam w komentarze, żeby to napisać! Ale jeżeli dla autora demota szczytem jest obejrzenie W11 w tv, to książki raczej nie otworzy.
Praktycznie zawsze tak jest w tym W11
Obejrzyjcie porucznika Columbo, tam pierwszy zawsze był winny !!
Ha ha... Ogólnie znana zasada HOUSE M.D. ;)
Kolejna zasada to taka, że zawsze mają gdzie zaparkować...
było!
W maju był podobny, tyle, że z Ojcem mateuszem: http://demotywatory.pl/1610037/Pierwsza-zasada-filmu-kryminalnego , a w 2009 też z W11 opis podobny tylko trochę bardziej zagmatwany :-)
hahaha bez kitu 1 jest zawsze niewinny xD
Dlatego ja polecam coś znacznie lepszego - kryminały Agathy Christie(książki)
Tak samo w grze Ace Attorney... Chyba jeden raz taki ktoś był winny.
i jeszcze winny gubi zegarek na miejscu zbrodni mimo, że przez ostatnie 10 lat ani razu mu nie spadł z ręki.
chyba tylko w W11, polskim gównie
I zasada kryminałów podejżany, przeciw któremu jest najwięcej dowodów bez wątpienia jest niewinny
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2010 o 21:11
demot:I zasada kryminałów:podejżany, przeciw któremu jest najwięcej dowodów bez wątpienia jest niewinny
i dr. House'a też (jeśli chodzi o diagnozę).
W amerykańskich produkcjach (Bones, CSI) nie zawsze tak jest :)
No i oczywiście komisarze zawsze zjawią się wszędzie w kluczowym momencie, a podejrzany sam im potem wypłacze, że jest winny.
dodalabym jeszcze że 'niepodejrzewany - zawsze winny' ;)
OBEJRZYJCIE ODCINEK "GŁOS" . Nigdy nie zgadniecie kto jest winny :D jeden z lepszych lub "wampir" również super :)
demot:II zasada kryminałów:Winny jest, kto zostaje podejrzanym tuż przed reklamą
Zryte jest to że przed przerwą wiadomo kto jest sprawcą/zabójcą
W11 zawsze sie z tego nabijam, latają z tymi pistolecikami i machają nimi bez sensu, przez cały odcinek zastanawiają sie który jest zabójcą, racja przed przerwa ten kto podejrzany po przerwie jest zabójcą...
Oni te osoby,które tam grają biorą z odrzutki czy jak? Bo normalnie mój 4 letni kuzyn wiarygodniej od nich gra ;P Ich dialogi przypominają recytacje wierszyka ,jak robiło się to w przedszkolu
Tak większość to statyści:) Chociaż widziłaem jednego statyste w 3 odcinkach.
kask przeczytałeś demota wyżej i udajesz że ty to odkryłeś?? W11 miało najlepszą skuteczność
http://demotywatory.pl/1610037/Pierwsza-zasada-filmu-kryminalnego
BYŁO
Hehe, za to w Poirocie była taka część, jak wszyscy podejrzani naraz byli winni, bo to był spisek :D