Szczerze mówiąc lepiej, żeby jechał przez skrzyżowanie tym chodnikiem niż żeby jechał po jezdni. Nie dość, że sie tłucze 20 km/h to jeszcze czasami nie ma go jak wyprzedzić
Sytuacja z rowerzystą na drogach jest trochę nietypowa - może on jechać zarówno ulicą jak i chodnikiem. Kierowcy rowerzystów traktują nie raz jak powietrze... Nawet o milimetr nie przekręcają kierownicy w lewo podczas wyprzedzania przy którym można zostać potrąconym. Te debile sobie nie zdają sprawy, że rowerzysta też jest człowiekiem. To, że ktoś ma mniejszy pojazd, pozwala im lekceważyć nas - rowerzystów? Jakim prawem tak się dzieje?
@hahaahahahha jest to jeszcze bardziej skomplikowana i nietypowa sprawa. Rowerzysta ma prawo jechać chodnikiem jeżeli na ulicy ograniczenie prędkości jest większe niż 50km/h a chodnik ma min.2 metry. Jeśli natomiast jest ściezka rowerowa to rowerzysta ma zakaz jazdy ulicą. Jeszcze ciekawostka ze cyklista ma obowiązek jeździć ściezką rowerową po prawej stronie jezdni, tak jak jezdżą samochody, chyba że jest ustawiony odp. znak że ścieżka rowerowa jest dwukierunkowa. Tyle lat jeżdże na rowerze a ciągle mnie coś zaskakuje
Taa ostatnio jechałam za takim "cwanym rowerzystą" po mieście. Światło się zmieniło na czerwone to ja się grzecznie zatrzymuję a on nawet nie spojrzał tylko sobie dalej tempem 7km/h jedzie przez skrzyżowanie. I nie, nie było to na "wczesnym czerwonym". Drodzy Rowerzyści, jeśli chcecie być traktowani jako pełnoprawni użytkownicy dróg to zachowujcie się tak, jakby przepisy Was dotyczyły.
to jest odpowiedź do mordki Tuska: otóż rowerzysta ma OBOWIĄZEK jazdy ścieżką rowerową a gdy takowej brak to ma OBOWIĄZEK jazy jezdnią. Chodnikiem można jechać gdy na jezdni dopuszczalna prędkość wynosi ponad 50 km/h oraz gdy chodnik przy jezdni ma minimum 2 m. Tak mówi prawo i proszę nie wprowadzać ludzi w błąd.
@cuprum7 - mam się przejechać po najbliższej dużej miejscowości(Rzeszów) i porobić zdjęcia w ilu znanych mi dobrze miejscach zjazd na CHODNIK ominie czerwone światło. Pierwsze takie miejsce na myśl to Dąbrowskiego...
jest wiecej niz 90% szansy,ze tym rowerzysta bedzie facet- kobiety jezdza duzo ostrozniej i dlatego, uwaga - sa bardziej podatne na wypadki na drodze. (zostalo to udowodnione w ubieglym roku w pewnych badaniach)
revelator - mam rower i samochod a w miescie jezdze czesto rowerem. Dlaczego? W godzinach szczytu bede rowerem na miejscu 2 razy szybciej niz ty i do tego nie martwie sie o miejsce do parkowania.
Niestety... Czasem jak jadę ulicą, bo np. nie ma chodnika, albo jest po drugiej stronie ulicy i to taki wąski, że na styk się 2 osoby zmieszczą, to jadę sobie grzecznie po linii brzegowej, a tu trąbi idiota... Zauważyłem, że najczęściej są to kierowcy Toyot, szczególnie Yarisów lub Corolli z rocznika 2004 w górę...
Polecam Wam sprawdzić, czy przypadkiem nie zaciął Wam się pedał gazu ;)
Homo - na dobrą sprawę, to można jak jest znak droga rowerowa (a nie droga rowerowa/chodnik). U mnie w Kielcach jest taki przejazd pod ulicą (gdzie jest mostek nad rzeką, dość wąski, a jedzie się szybko) - oczywiście ścieżka TYLKO dla rowerów. Przejazd jest dość szybki, bo jest z górki, a potem pod górkę więc się trzeba rozpędzić. Ludzie łażą, każdy ich tam wyzywa i zwraca uwagę, ale to nic nie daje. Była jedna sytuacja, że ktoś wjechał tam w pieszego. Pieszy dostał mandat...
Taaa sam korzystam z takiej sytuacji , widze czerwone to zjezdzam na chodnik :D
Wkoncu cos mi sie zalezy za to ze nie halasuje , nie zanieczyszczam srodowiska i w ogole :P
Sam mam samochód i rower i wole rowerem jechać 13km do pracy bo szybciej ( Warszawa ). A demot trafny - na rowerze można poczuć wolność i też tak jeżdzę. Trzeba tylko pamiętać o tym, że kierowca moze zwyczajnie nie widzieć cie, dlatego trzeba cały czas uważać, również na ścieżkach rowerowych gdzie mamy prawo przejeżdzać przez skrzyżowania. Lepiej się zatrzymać czasem niż jechać na ślepo "bo mam prawo". Co z tego, że będzie wina samochodu jak zginiesz 10m od miejsca zderzenia z mózgiem na asfalcie.
Masa Krytyczna ;-) Prawda taka , że przy dużych korkach można o wiele szybciej dojechać do pracy , szkoły czy w inne miejsce, w które się kierujemy . Dobry rower , spd i jazda :D. pozdRower!
rowerem dojeżdżam do pracy w 20 minut, jak mam szczęście na światłach. komunikacją miejską - 10 min do przystanku, 20 min jazdy, pięć do pracy, razem 35. :)
jazda rowerem po chodniku jest zabroniona osobom powyżej 18 roku życia, ale jest akceptowalna społecznie. zdarzało mi się przejechać między wysypującymi się z suki policjantami prewencji, zdarzało mi się wyprzedzać po chodniku radiowozy drogówki - tylko raz starszy pan się na mnie wydarł, pomimo, że zachowałem szczególną ostrożność mijając go na chodniku. Od trzech lat, jeśli nie piję, jeżdżę wyłącznie rowerem (a styl jazdy mam paskudny, oportunistyczno-anarchistyczny), jeżdżę dobrze, wiem co robię i nigdy nie narażam nikogo prócz siebie na szwank. Jedynym niebezpieczeństwem dla rowerzysty są złośliwi kierowcy samochodów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 lipca 2010 o 14:31
Jak ja nienawidzę tej dwukołowej hołoty - nie używają dzwonków, z zawrotną prędkością jeżdżą po chodnikach, wyskakując przechodniom zza pleców i pod nogi, kilka razy mnie taki gnój mało nie zabił. Niech spier*alają ze swoimi rowerkami na wiejskie drogi i ścieżki rowerowe w lesie, a nie zatruwają życie ludziom chcącym bezpiecznie pochodzić przeznaczonymi dla nich chodnikami!
Kierowcy to hipokryci. Tak psioczą na rowerzystów a jak by się przesiedli na rower to robią to samo (o ile mieli by jaja jechać rowerem po ulicy gdzie co chwile mija cie TIR).
Z rowerzystami jest skomplikowana i nietypowa sprawa. Rowerzysta ma prawo jechać chodnikiem jeżeli na ulicy ograniczenie prędkości jest większe niż 50km/h a chodnik ma min.2 metry. Jeśli natomiast jest ściezka rowerowa to rowerzysta ma zakaz jazdy ulicą. Jeszcze ciekawostka ze cyklista ma obowiązek jeździć ściezką rowerową po prawej stronie jezdni, tak jak jezdżą samochody, chyba że jest ustawiony odp. znak że ścieżka rowerowa jest dwukierunkowa. Tyle lat jeżdże na rowerze a ciągle mnie coś zaskakuje
zawsze mozna sprobowac szczescia i przejechac na czerwonym ale ostatnim czasem ceny czesci do rowerow strasznie poszly w gore a nowa rame za 680zl. to ja mam w .... wole nowy rower kupic
Każdy rowerzysta to cwana bestia ;P +
Szczerze mówiąc lepiej, żeby jechał przez skrzyżowanie tym chodnikiem niż żeby jechał po jezdni. Nie dość, że sie tłucze 20 km/h to jeszcze czasami nie ma go jak wyprzedzić
Sytuacja z rowerzystą na drogach jest trochę nietypowa - może on jechać zarówno ulicą jak i chodnikiem. Kierowcy rowerzystów traktują nie raz jak powietrze... Nawet o milimetr nie przekręcają kierownicy w lewo podczas wyprzedzania przy którym można zostać potrąconym. Te debile sobie nie zdają sprawy, że rowerzysta też jest człowiekiem. To, że ktoś ma mniejszy pojazd, pozwala im lekceważyć nas - rowerzystów? Jakim prawem tak się dzieje?
@hahaahahahha jest to jeszcze bardziej skomplikowana i nietypowa sprawa. Rowerzysta ma prawo jechać chodnikiem jeżeli na ulicy ograniczenie prędkości jest większe niż 50km/h a chodnik ma min.2 metry. Jeśli natomiast jest ściezka rowerowa to rowerzysta ma zakaz jazdy ulicą. Jeszcze ciekawostka ze cyklista ma obowiązek jeździć ściezką rowerową po prawej stronie jezdni, tak jak jezdżą samochody, chyba że jest ustawiony odp. znak że ścieżka rowerowa jest dwukierunkowa. Tyle lat jeżdże na rowerze a ciągle mnie coś zaskakuje
Taa ostatnio jechałam za takim "cwanym rowerzystą" po mieście. Światło się zmieniło na czerwone to ja się grzecznie zatrzymuję a on nawet nie spojrzał tylko sobie dalej tempem 7km/h jedzie przez skrzyżowanie. I nie, nie było to na "wczesnym czerwonym". Drodzy Rowerzyści, jeśli chcecie być traktowani jako pełnoprawni użytkownicy dróg to zachowujcie się tak, jakby przepisy Was dotyczyły.
gruba parowa
Skąd to znam, heh.;)
to jest odpowiedź do mordki Tuska: otóż rowerzysta ma OBOWIĄZEK jazdy ścieżką rowerową a gdy takowej brak to ma OBOWIĄZEK jazy jezdnią. Chodnikiem można jechać gdy na jezdni dopuszczalna prędkość wynosi ponad 50 km/h oraz gdy chodnik przy jezdni ma minimum 2 m. Tak mówi prawo i proszę nie wprowadzać ludzi w błąd.
Ja tak zawsze jeżdzę. Tylko zobaczę gdzieś na drodze sygnalizację świetlną, to od razu na chodnik :]
Główna? HAHA Adminom chyba słonko za mocno zagrzało
Autor demota chyba nie rozumie zasad stawiania przecinków.
Przezywasz to tak jakby ci rodzine zabijali.
@cuprum7 - mam się przejechać po najbliższej dużej miejscowości(Rzeszów) i porobić zdjęcia w ilu znanych mi dobrze miejscach zjazd na CHODNIK ominie czerwone światło. Pierwsze takie miejsce na myśl to Dąbrowskiego...
zawsze jak pojawia mi się czerwone światło to zjeżdżam na chodnik, trzeba sobie w życiu radzić...
jest wiecej niz 90% szansy,ze tym rowerzysta bedzie facet- kobiety jezdza duzo ostrozniej i dlatego, uwaga - sa bardziej podatne na wypadki na drodze. (zostalo to udowodnione w ubieglym roku w pewnych badaniach)
szczegół że jeżdżą prawie wyłącznie po chodnikach..
każdy jadąc samochodem klnie na rowerzystów, ale kiedy sam wsiądzie na rower to ... to wtedy zmienia postać rzeczy :D
revelator - mam rower i samochod a w miescie jezdze czesto rowerem. Dlaczego? W godzinach szczytu bede rowerem na miejscu 2 razy szybciej niz ty i do tego nie martwie sie o miejsce do parkowania.
niestety w tym kraju rowerzysta na drodze jest postrzegany jak bandyta .
Niestety... Czasem jak jadę ulicą, bo np. nie ma chodnika, albo jest po drugiej stronie ulicy i to taki wąski, że na styk się 2 osoby zmieszczą, to jadę sobie grzecznie po linii brzegowej, a tu trąbi idiota... Zauważyłem, że najczęściej są to kierowcy Toyot, szczególnie Yarisów lub Corolli z rocznika 2004 w górę...
Polecam Wam sprawdzić, czy przypadkiem nie zaciął Wam się pedał gazu ;)
Jak Cię widzą, tak Cię piszą. Ja odkąd mam samochód już wiem dlaczego tak jest. Szerokości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2011 o 14:38
Dokłanie tak
Rowerzysta na chodniku - źle. Rowerzysta na drodze - jeszcze gorzej. A jak piesi lezą środkiem rowerówki to im nawet w tyłek wjechać nie można. ;)
Homo - na dobrą sprawę, to można jak jest znak droga rowerowa (a nie droga rowerowa/chodnik). U mnie w Kielcach jest taki przejazd pod ulicą (gdzie jest mostek nad rzeką, dość wąski, a jedzie się szybko) - oczywiście ścieżka TYLKO dla rowerów. Przejazd jest dość szybki, bo jest z górki, a potem pod górkę więc się trzeba rozpędzić. Ludzie łażą, każdy ich tam wyzywa i zwraca uwagę, ale to nic nie daje. Była jedna sytuacja, że ktoś wjechał tam w pieszego. Pieszy dostał mandat...
Gówno prawda. Dzisiaj stałem na czerwonym świetle, a obok mnie przejechał rowerzysta (dziad jeden się nie zatrzymał na czerwonym).
demot:LUDZIE!:nie chodźcie po ścieżkach rowerowych
to sie nie zmieni dopoki ludzie beda myslec o sciezce a nie DRODZE rowerowej
JazdĘ. Ę, błagam, ludzie...
SRSLY, nie wiem czy ci ludzie chodzili do szkoły, albo czy widzieli na oczy słownik ortograficzny, ale w 99% demotywatorów brakuje Ę tu czy tam...
Taaa sam korzystam z takiej sytuacji , widze czerwone to zjezdzam na chodnik :D
Wkoncu cos mi sie zalezy za to ze nie halasuje , nie zanieczyszczam srodowiska i w ogole :P
Nie mam tego problemu - jeżdżę po wiochach. Dzisiaj było wieczorem ok 80 km :D
Hahahaha padłem. Autor demota ma u mnie browca :)
Haha , ja zawsze jak czerwone to pyk na chodnik i zawsze wyjeżdżam po przejściu dla pieszych xD
70 km/h pociągnąłem rowerem dzisiaj ;D
a kask miales?
Miałem
To dobrze!
taa street ride o to chodzi w jezdzie na rowerze.. nigdy nie stoisz !! :pp
Sam mam samochód i rower i wole rowerem jechać 13km do pracy bo szybciej ( Warszawa ). A demot trafny - na rowerze można poczuć wolność i też tak jeżdzę. Trzeba tylko pamiętać o tym, że kierowca moze zwyczajnie nie widzieć cie, dlatego trzeba cały czas uważać, również na ścieżkach rowerowych gdzie mamy prawo przejeżdzać przez skrzyżowania. Lepiej się zatrzymać czasem niż jechać na ślepo "bo mam prawo". Co z tego, że będzie wina samochodu jak zginiesz 10m od miejsca zderzenia z mózgiem na asfalcie.
Masa Krytyczna ;-) Prawda taka , że przy dużych korkach można o wiele szybciej dojechać do pracy , szkoły czy w inne miejsce, w które się kierujemy . Dobry rower , spd i jazda :D. pozdRower!
ale jesli jedzie prosto. to po co zjezdzac na chodnik? przeciez tam tez jest czerwone światło...
a ja zjeżdżam na chodnik kiedy zbliżam się do ronda (:
rowerem dojeżdżam do pracy w 20 minut, jak mam szczęście na światłach. komunikacją miejską - 10 min do przystanku, 20 min jazdy, pięć do pracy, razem 35. :)
jazda rowerem po chodniku jest zabroniona osobom powyżej 18 roku życia, ale jest akceptowalna społecznie. zdarzało mi się przejechać między wysypującymi się z suki policjantami prewencji, zdarzało mi się wyprzedzać po chodniku radiowozy drogówki - tylko raz starszy pan się na mnie wydarł, pomimo, że zachowałem szczególną ostrożność mijając go na chodniku. Od trzech lat, jeśli nie piję, jeżdżę wyłącznie rowerem (a styl jazdy mam paskudny, oportunistyczno-anarchistyczny), jeżdżę dobrze, wiem co robię i nigdy nie narażam nikogo prócz siebie na szwank. Jedynym niebezpieczeństwem dla rowerzysty są złośliwi kierowcy samochodów.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2010 o 14:31
Rowerem jeżdżę codziennie, a ten demot jest dla mnie taki życiowy, wielkie propsy za ten demot.
taki "szczuplak" to nie wiem czy nawet te 20km/h by pojechał...:/
ale z was cioty,przeciez jak jest czerwone na jezdni (skrzyzowanie) to na przejsciu dla pieszych tez jest czerwone......neo's children
....
Jak ja nienawidzę tej dwukołowej hołoty - nie używają dzwonków, z zawrotną prędkością jeżdżą po chodnikach, wyskakując przechodniom zza pleców i pod nogi, kilka razy mnie taki gnój mało nie zabił. Niech spier*alają ze swoimi rowerkami na wiejskie drogi i ścieżki rowerowe w lesie, a nie zatruwają życie ludziom chcącym bezpiecznie pochodzić przeznaczonymi dla nich chodnikami!
Kierowcy to hipokryci. Tak psioczą na rowerzystów a jak by się przesiedli na rower to robią to samo (o ile mieli by jaja jechać rowerem po ulicy gdzie co chwile mija cie TIR).
Z rowerzystami jest skomplikowana i nietypowa sprawa. Rowerzysta ma prawo jechać chodnikiem jeżeli na ulicy ograniczenie prędkości jest większe niż 50km/h a chodnik ma min.2 metry. Jeśli natomiast jest ściezka rowerowa to rowerzysta ma zakaz jazdy ulicą. Jeszcze ciekawostka ze cyklista ma obowiązek jeździć ściezką rowerową po prawej stronie jezdni, tak jak jezdżą samochody, chyba że jest ustawiony odp. znak że ścieżka rowerowa jest dwukierunkowa. Tyle lat jeżdże na rowerze a ciągle mnie coś zaskakuje
Święta prawda :P
zawsze mozna sprobowac szczescia i przejechac na czerwonym ale ostatnim czasem ceny czesci do rowerow strasznie poszly w gore a nowa rame za 680zl. to ja mam w .... wole nowy rower kupic