W pociągach są łazienki? Są tam tylko toalety.
Łazienka - pomieszczenie o charakterze sanitarnym, służące do wykonywania czynności związanych z utrzymaniem higieny osobistej, wymagających użycia wody. W łazience można się umyć, wykąpać, wziąć prysznic.
Toaleta – pomieszczenie sanitarne, w którym człowiek dokonuje świadomego aktu defekacji lub mikcji (oddania moczu). Powinna wchodzić w skład każdego mieszkania jako osobne pomieszczenie lub będące częścią łazienki
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2012 o 1:57
sprawdzaja, sprawdzaja. ja raz bylam swiadkiem jak padlo na bogu ducha winnego czlowieka, ktory ze spodniami opuszczonymi do kostek, siedzial na tak zwanej desce klozetowej (chociaz nie wiem czy w odniesieniu do pociagowych toalet, nie jest to za duze slowo) wykonujac czynnosci fizjologiczne (tak podejrzewam, bo z bliska na szczescie nie widzialam), a nadgorliwy kanar, z energia godna stada bawolow, otworzyl te drzwi na osciez (rozsuwane to byly, a toaleta taka bardziej narozna, jesli mnie pamiec nie myli). mnie i kilku innym pasazerom ukazala sie twarz (i nie tylko) przerazonego cala sytuacja pasazera. kanar, ktory najwyrazniej czerpal z takich sytuacji sadystyczna przyjemnosc, chwile te drzwi sobie tak otwarte przytrzymal dopoki gosc ze spodni biletu nie wygrzebal (z kieszeni. w spodniach.). to nie moglo byc mile przezycie.
dobreee... ; DDD plus ode mnie ; ))
Dokładnie ;)
mocniak:)
W pociągach są łazienki? Są tam tylko toalety.
Łazienka - pomieszczenie o charakterze sanitarnym, służące do wykonywania czynności związanych z utrzymaniem higieny osobistej, wymagających użycia wody. W łazience można się umyć, wykąpać, wziąć prysznic.
Toaleta – pomieszczenie sanitarne, w którym człowiek dokonuje świadomego aktu defekacji lub mikcji (oddania moczu). Powinna wchodzić w skład każdego mieszkania jako osobne pomieszczenie lub będące częścią łazienki
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2012 o 1:57
aha
A co jeżeli ktoś w toalecie wykonuje akt defekacji lub mikcji NIEŚWIADOMIE ? Jak nazywa się to pomieszczenie ?
zawsze jak jeżdziłem pociągiem kanary też sprawdzały kible
Skoro jakiś as chciałby tam siedzieć na trasie Gdańsk-Zakopane, to mnie to nie dziwi... Swoją drogą: ja pierd*lę, co za naród...
sprawdzaja, sprawdzaja. ja raz bylam swiadkiem jak padlo na bogu ducha winnego czlowieka, ktory ze spodniami opuszczonymi do kostek, siedzial na tak zwanej desce klozetowej (chociaz nie wiem czy w odniesieniu do pociagowych toalet, nie jest to za duze slowo) wykonujac czynnosci fizjologiczne (tak podejrzewam, bo z bliska na szczescie nie widzialam), a nadgorliwy kanar, z energia godna stada bawolow, otworzyl te drzwi na osciez (rozsuwane to byly, a toaleta taka bardziej narozna, jesli mnie pamiec nie myli). mnie i kilku innym pasazerom ukazala sie twarz (i nie tylko) przerazonego cala sytuacja pasazera. kanar, ktory najwyrazniej czerpal z takich sytuacji sadystyczna przyjemnosc, chwile te drzwi sobie tak otwarte przytrzymal dopoki gosc ze spodni biletu nie wygrzebal (z kieszeni. w spodniach.). to nie moglo byc mile przezycie.
no albo pet pauzen :)
@kammus
Jesteś typowym internautą. Szukasz pewnie na google a poźniej się wypowiadasz w jakiś zajebisty sposób i myślisz ze błysnąłeś.
Jeszcze nigdy nie spotkałem się z łazienką w pociągu, z toaletą owszem, ale z łazienką...