Czytałam kiedyś o tym. Ponoć jest większe prawdopodobieństwo, że wpadniesz pod autobus, który potrąca jedną osobę na 100 000 km, niż trafisz 6 w totka...trochę to dołujące.
STATYSTYCZNIE. Ja jestem zdrowy, młody i nie mam po drodze do kolektury żadnej ruchliwej drogi, szansa że umrę w drodze do kolektury jest w moim wypadku mniejsza niż ta, że trafię szóstkę.
to dziwne bo by musieli ludzie masowo ginąć w drodze do kolektury, przyjmijmy, że 6 trafia ktoś raz w tygodniu, to co najmniej 2 osoby w tygodniu musiały by ginąć w drodze do kolektury...wiesz co ja tego nie kupuję
Jak sobie pomyśle że są takie same szanse trafienia 1 2 3 4 5 6 jak każdej innej kombinacji to dopiero wtedy uświadamiam sobie jak małe są szanse na wygraną, aczkolwiek warto pomarzyć:D
Jak kogoś to ciekawi, to szansa na trafienie szóstki w totka wynosi 0,0000072%, czyli jak 1:13 983 816. Nawet szansa na trafienie trójki, żeby się przynajmniej za kupon zwróciło jest mała, bo 1,77%, więc ok. 1:57, czyli trójkę statystycznie trafialibyśmy co 57 kupon, natomiast szóstkę... co ok. 14 milionów kuponów.
Wiesz, że większe jest prawdopodobieństwo, że zrobisz błąd w swoim ojczystym języku, niż że dostaniesz się na główną? Zrobiłeś 2 rzeczy na raz, gratulacje!!!
Kiedyś babcia dała mi tego lotka i kazała mi strzelać. No, postrzelałam liczby... Babcia miała wysłać, no ale zapomniała. A potem się okazało, że trafiłam szóśtkę. No cóż, trzeba było wysłać. A tak ogółem, zamiast latać do lotka i bez sensu wydawać pieniądze, ( tata koleżanki chodzi bardzo często, nie wygrywa, więc więcej stracił niż zyskał) tą całą kasę , która po zsumowaniu po paru miesiącach/latach lotkowania jest całkiem spora, lepiej ją wydać na coś pożyteczniejszego.
To nie jedzmy słodyczy, nie palmy, nie pijmy.
A pieniądze zaoszczędzone na tych rzeczach wydajmy na coś pożytecznego.
Zakup kuponu to również przyjemność i chwila nadziei :)
nawet jeśli większa szansa jest na to że uduszę się liściem kapusty, wisząc na hamaku, czytając pornola przy muzyce poważnej, to i tak jest to zawsze jakaś szansa :)
Mój tata gra w to odkąd pamiętam( a mam już 17 lat) i jego największa wygrana to 200 zł, już od dawna mówię mu żeby w to nie grał a kasa, która na to wydaje mógłby dać mi i byłoby to lepsze zainwestowanie tych pieniędzy..;)) haha
Ciekawe porównanie. W Grudniu zginął mój sąsiad, który szedł wysłać lotka. Potrącił go samochód. Mimo wszystko wydaje mi się, że prawdopodobieństwo wygranej jest tak samo nikłe jak to, że akurat w drodze do kolektury się zginie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 lipca 2011 o 19:36
Co 2-3 losowania ktoś 6 trafia, czasami nawet kilka osób. Można założyć, że co 2 losowania ktoś wygrywa. Natomiast przypadki śmierci w drodze do kolektury o ile były, to było ich może kilka. Demot nieprawdziwy.
Ktoś zawsze wygrywa, ale żeby wygrać to trzeba zagrać. Ja gram co losowanie i wprawdzie jeszcze nie trafiłem szóstki, ale była jedna czwórka i trochę trójek, także suma sumarum wychodzi się na zero. A jak ktoś puści raz od święta to musi mieć naprawdę wielkie szczęście :)
Taaa... Ciekawe czy autor demotywatora prędzej zginie chociażby w drodze do szkoły czy zajrzy do słownika ortograficznego lub sprawdzi pisownię przed dodaniem obrazka.
było ale z podpisem
,,większe jest prawdopodobieństwo, że twoje dziecko urodzi się z zespołem downa niż to, że trafisz szóstkę"
przynajmniej coś w tym stylu
To nieprawda. Było to statystycznie obliczane, ale biorąc pod uwagę wszystkie śmiertelne wypadki komunikacyjne, w których brali udział pieszy. Byłoby to prawdziwe, gdybyś pokonywał statystycznie średnią trasę i ograniczała się ona do chodzenia od kolektury do kolektury.
Ogólnie, taka popularna strona, a Administracja rzadziej dodaje nowe demoty niż jest aktualizowana moja ulubiona strona porno... Powinni zatrudnić więcej ludzi, bo głupio wejść o godz. 20 i widzieć te same demoty co wczoraj...
Lotto to nie jest instytucja charytatywna, przewidywana wygrana na każdego uczestnika musi być ujemna, oni zarabiają na nas grube miliony. Dlatego jeśli ktoś sobie gra dla zabawy i liczy na łud szczęścia to ok, ale jeżeli ktoś nałogowo kupuje te 'losy' to po prostu straci mnóstwo kasy , proste.
No to tak samo jak z tym: Masz większe szanse nie trafić nie grając niż trafić grając... da się wyliczyć możliwość śmierci w drodze do kolektury ale to zależy od miliona współczynników(stan zdrowotny, miejsce zamieszkania itd itp itd itp itd itp...) więc jak dla mnie - nie trafione ;)
Pozdrawiam!
bez jaj ten demot już 2x jest na głownej a @Witek1235 Mylisz się jest większa szansa że się przewrócisz I uraz głowy śmiertelny będziesz miał niż że trafisz 6 :P więc się mylisz
LOTTO to oszukańcza gra.
Czy to sprawiedliwe, że organizator gry zna wszystkie wybrane liczby na 15 min. przed losowaniem? Losowania są o 14.15 i 22.15 a o 13.58 i 21.58 nie można zagrać już w daną grę (ostatnio sprawdzałem). Ostatnio coś często są kumulacje, czy to nie dziwne?
Teoretycznie mogą tak ustawić liczby, że nikt nie trafi, ale po co? Z każdą kumulacją coraz wiecej osób bedzie grać, aż w końcu zostaną wysłane wszystkie możliwe kombinacje i kto trafi.
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee. I STAŁO SIĘ MIAŁEM TAKIEGO SAMEGO DEMOTA KROPKA W KROPKE ALE OCZYWIŚCIE MÓJ NA GŁÓWNĄ SIĘ NIE DOSTAŁ. Dobra kończę krzyczeć ale jestem tak wk***iony, że po prostu na fotelu nie mogę usiedzieć!! Moj demot jest na koncie użytkownika GrandeMaciako !! domoty są ch*jowe po prostu ...
Przecież to nie jest istotne ile osób zmarło w drodze do kolektury. Niezależnie od danych statystycznych dot. śmierci w drodze po kupon demot ukazuje wątpliwy sens marnowania pieniędzy na takie gry. Dla mnie zdecydowanie "+".
Ale z drugiej strony jak już wygrasz, to prawdopodobieństwo że dodatkowo umrzesz w drodze do kolektury jest bliskie 0, także NAWET jakbyś umarł w drodze do kolektury, to można śmiało przyjąć, że i tak byś nie wygrał.
Czy wiesz że zdjęcie jest trochę stare? teraz jedno okienko kosztuje 3 złote a nie dwa czyli osoba na zdjęciu za kupon powinna zapłacić 6 zł a nie 4 zł, ode mnie minus za fake'a
Problem w tym, że takie zdarzenia nie układają się równomiernie i w równych odstępach czasu. Więc jedyną prawdziwą statystyką, jaką można ułożyć do wygrania 6 w totku jest: Fifty-fifty: albo wygrasz, albo nie.
Było kiedyś na głównej w formie dłuższego demota... sam natomiast ostatnio podczas oglądania lotto przypomniałem sobie o tym wcześniejszym democie i już myślałem żeby zrobić, ale jednak wolę ograniczać plagiat (choć przyznam, że jak wpadnie mi jakiś pomysł, to często nie sprawdzam czy było wcześniej coś podobnego) ...
heheh no normalnie przypominam sobie czasy jak lotto było po 2zł patrząc na tego demota ;P to już ten szanowny autor mógł dać aktualną cene lotto to by było bardzej odstraszające niż to że coś tam ble ble.....
jak policzyli możliwosc wygranej to rozumiem, ale jak do cholery wyliczyli możliwośc śmierci w czasie drogi do kolektury??
Czytałam kiedyś o tym. Ponoć jest większe prawdopodobieństwo, że wpadniesz pod autobus, który potrąca jedną osobę na 100 000 km, niż trafisz 6 w totka...trochę to dołujące.
No i jaki wniosek z demota?
@emce danych nie da się policzyć bo jak? Dane, jak sama nazwa wskazuje, to wartości znane. Po co chcesz liczyć coś co jest znane?
STATYSTYCZNIE. Ja jestem zdrowy, młody i nie mam po drodze do kolektury żadnej ruchliwej drogi, szansa że umrę w drodze do kolektury jest w moim wypadku mniejsza niż ta, że trafię szóstkę.
Demotywator na demotywatorach. Bardzo dziwne. Jak coś co nie śmieszy mogło wejść na główną? ;>
Przeeestań....mi się nie chce śmieci wynieść, a co dopiero jakieś durne losy kupować.
to dziwne bo by musieli ludzie masowo ginąć w drodze do kolektury, przyjmijmy, że 6 trafia ktoś raz w tygodniu, to co najmniej 2 osoby w tygodniu musiały by ginąć w drodze do kolektury...wiesz co ja tego nie kupuję
Ja też wchodzę na joemonster.org i wiem to już od bardzo dawna. Wniosek: Jakim cudem to jest na głównej?
Wg mnie więcej ludzi trafiło 6 niż umarło w drodze do kolektury...
Jak sobie pomyśle że są takie same szanse trafienia 1 2 3 4 5 6 jak każdej innej kombinacji to dopiero wtedy uświadamiam sobie jak małe są szanse na wygraną, aczkolwiek warto pomarzyć:D
Na przykład jest też szansa większa, że cie meteoryt pierdyknie niż to że trafisz szóstke ;P
Jak kogoś to ciekawi, to szansa na trafienie szóstki w totka wynosi 0,0000072%, czyli jak 1:13 983 816. Nawet szansa na trafienie trójki, żeby się przynajmniej za kupon zwróciło jest mała, bo 1,77%, więc ok. 1:57, czyli trójkę statystycznie trafialibyśmy co 57 kupon, natomiast szóstkę... co ok. 14 milionów kuponów.
Nie czepiaj się...
demot:Wiem:że ten demot już był
mozna oszacowac (zawaly, pioruny, bandyci itp.)
Tak wiem, bo jest to prawdopodobieństwo 50%.
hahaha, albo trafisz albo nie? Albo umrzesz albo nie? Stuknij się w łeb :D
dlatego gram w mini
A co to zmienia, bo nie jestem obeznany?
spróbuj zagrać w spodniach może będziesz miał większe szczęście:P
mini lotek?
Dwóch znajomych się spotyka, jeden drugiego pyta:
-co dzisiaj robiłeś?
- igrałem ze śmiercią
-jak to?
- normalnie byłem nadać lotka
:D
taki wniosek-nie grać..albo wysłac tesciowa do kolektury:P
Wiesz, że większe jest prawdopodobieństwo, że zrobisz błąd w swoim ojczystym języku, niż że dostaniesz się na główną? Zrobiłeś 2 rzeczy na raz, gratulacje!!!
tak, kur*a wiem to, bo to nie pierwszy demotywator z tą informacją!
Czyli Ci co wygrali oszukali przeznaczenie czy jak ?
Kiedyś babcia dała mi tego lotka i kazała mi strzelać. No, postrzelałam liczby... Babcia miała wysłać, no ale zapomniała. A potem się okazało, że trafiłam szóśtkę. No cóż, trzeba było wysłać. A tak ogółem, zamiast latać do lotka i bez sensu wydawać pieniądze, ( tata koleżanki chodzi bardzo często, nie wygrywa, więc więcej stracił niż zyskał) tą całą kasę , która po zsumowaniu po paru miesiącach/latach lotkowania jest całkiem spora, lepiej ją wydać na coś pożyteczniejszego.
To nie jedzmy słodyczy, nie palmy, nie pijmy.
A pieniądze zaoszczędzone na tych rzeczach wydajmy na coś pożytecznego.
Zakup kuponu to również przyjemność i chwila nadziei :)
hehe
ciekawe nastawienie, mimo tego "nieprawdopodobieństwa" non stop ktoś wygrywa...
nawet jeśli większa szansa jest na to że uduszę się liściem kapusty, wisząc na hamaku, czytając pornola przy muzyce poważnej, to i tak jest to zawsze jakaś szansa :)
95% ludzi po 5 latach od wygranej nie ma nic ;)
Czyli mozna powiedziec, ze ci co trafili 6-tkę oszukali smierc? xD
Ale ktoś wygrywa..
Mój tata gra w to odkąd pamiętam( a mam już 17 lat) i jego największa wygrana to 200 zł, już od dawna mówię mu żeby w to nie grał a kasa, która na to wydaje mógłby dać mi i byłoby to lepsze zainwestowanie tych pieniędzy..;)) haha
Ciekawe porównanie. W Grudniu zginął mój sąsiad, który szedł wysłać lotka. Potrącił go samochód. Mimo wszystko wydaje mi się, że prawdopodobieństwo wygranej jest tak samo nikłe jak to, że akurat w drodze do kolektury się zginie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2011 o 19:36
To może właśnie on miał wygrać ;>
Znam takich porównań mnóstwo ale uważam, że są one bezsensowne. Nie da się tego porównać. Albo ktoś ma szczęście albo pecha. Albo się uda albo nie.
jednak ktoś te szóstki trafia.
To może jednak ktoś umiera w drodze do kolektury :(
Co 2-3 losowania ktoś 6 trafia, czasami nawet kilka osób. Można założyć, że co 2 losowania ktoś wygrywa. Natomiast przypadki śmierci w drodze do kolektury o ile były, to było ich może kilka. Demot nieprawdziwy.
Ktoś zawsze wygrywa, ale żeby wygrać to trzeba zagrać. Ja gram co losowanie i wprawdzie jeszcze nie trafiłem szóstki, ale była jedna czwórka i trochę trójek, także suma sumarum wychodzi się na zero. A jak ktoś puści raz od święta to musi mieć naprawdę wielkie szczęście :)
wiem :P
dzięki -_-
Pff, wole wierzyć, że mam 50 % szans na wygraną- trafię szóstkę lub nie :P ;)
Taaa... Ciekawe czy autor demotywatora prędzej zginie chociażby w drodze do szkoły czy zajrzy do słownika ortograficznego lub sprawdzi pisownię przed dodaniem obrazka.
Prędzej to mnie piłeczki z maszyny losującej zabiją niż trafię szóstkę:)
Wszystko fajnie ale co to do cholery jest ta kolektura???
To by znaczyło że przy każdej szóstce jest więcej jak jedno ciało :p
Przecież to stary kawał? ...a tyle fajnych demotów przelatuje przez palce!
BYŁo Żal mi cie koles kutafon z cb
bylo!
Prawdopodobieństwo jest takie samo. 50%, bo albo umrzesz albo nie, albo trafisz szóstkę albo i nie. ;/
28 sierpnia 2010 rok?! Co tak późno tutaj ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2011 o 20:44
było ale z podpisem
,,większe jest prawdopodobieństwo, że twoje dziecko urodzi się z zespołem downa niż to, że trafisz szóstkę"
przynajmniej coś w tym stylu
było! [-]
Czy jeśli przyjadę do kolektury sportowym motocyklem z niesprawnymi hamulcami, to zwiększę prawdopodobieństwo
wygranej? :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 lipca 2011 o 21:13
To nieprawda. Było to statystycznie obliczane, ale biorąc pod uwagę wszystkie śmiertelne wypadki komunikacyjne, w których brali udział pieszy. Byłoby to prawdziwe, gdybyś pokonywał statystycznie średnią trasę i ograniczała się ona do chodzenia od kolektury do kolektury.
A jaka jest szansa że demot dostanie się na główną? Bo patrząc na poziom tych ostatnich to chyba admin losuje na chybił-trafił
Ogólnie, taka popularna strona, a Administracja rzadziej dodaje nowe demoty niż jest aktualizowana moja ulubiona strona porno... Powinni zatrudnić więcej ludzi, bo głupio wejść o godz. 20 i widzieć te same demoty co wczoraj...
świetnie demotywuje , zero moralizmu
ciekawe czy na demotach jest ktos kto trafil szostke
bylo !
Lotto to nie jest instytucja charytatywna, przewidywana wygrana na każdego uczestnika musi być ujemna, oni zarabiają na nas grube miliony. Dlatego jeśli ktoś sobie gra dla zabawy i liczy na łud szczęścia to ok, ale jeżeli ktoś nałogowo kupuje te 'losy' to po prostu straci mnóstwo kasy , proste.
demot:Ile było w puli?:4500000mln, ile wygrałeś? 4000000, e tam...
No to tak samo jak z tym: Masz większe szanse nie trafić nie grając niż trafić grając... da się wyliczyć możliwość śmierci w drodze do kolektury ale to zależy od miliona współczynników(stan zdrowotny, miejsce zamieszkania itd itp itd itp itd itp...) więc jak dla mnie - nie trafione ;)
Pozdrawiam!
demot:Lotto tytuł:prawdopodobieństwo takie same że trafisz na główną
Dzisiaj leciało o rodzinnych problemach w "Trudne Sprawy" na Polsacie :D żałosne
prawdopodobnie autora demota w drodzĘ trafił piorun i popełnił błąd ortograficzny :)
Jak to mówią totolotek dobrze buja, ty mu dychę on ci... kichę :)
Jak by każdy miał takie podejście to nikt by nie wygrał.
patrzcie na date :D:D
Tak samo prawdopodobienstwo wygranej w totka jest wieksze niz urodzenie szescioraczkow! ;)
bez jaj ten demot już 2x jest na głownej a @Witek1235 Mylisz się jest większa szansa że się przewrócisz I uraz głowy śmiertelny będziesz miał niż że trafisz 6 :P więc się mylisz
bylo http://demotywatory.pl/1374764
na browarka jest wygrana
Dlatego też warto puścić więcej niż jednego.
LOTTO to oszukańcza gra.
Czy to sprawiedliwe, że organizator gry zna wszystkie wybrane liczby na 15 min. przed losowaniem? Losowania są o 14.15 i 22.15 a o 13.58 i 21.58 nie można zagrać już w daną grę (ostatnio sprawdzałem). Ostatnio coś często są kumulacje, czy to nie dziwne?
Teoretycznie mogą tak ustawić liczby, że nikt nie trafi, ale po co? Z każdą kumulacją coraz wiecej osób bedzie grać, aż w końcu zostaną wysłane wszystkie możliwe kombinacje i kto trafi.
jakoś nie słychać w mediach o śmierciach ludzi, którzy szli do kolektury. Wniosek? Statystyka kłamie.
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee. I STAŁO SIĘ MIAŁEM TAKIEGO SAMEGO DEMOTA KROPKA W KROPKE ALE OCZYWIŚCIE MÓJ NA GŁÓWNĄ SIĘ NIE DOSTAŁ. Dobra kończę krzyczeć ale jestem tak wk***iony, że po prostu na fotelu nie mogę usiedzieć!! Moj demot jest na koncie użytkownika GrandeMaciako !! domoty są ch*jowe po prostu ...
http://demotywatory.pl/1538558/LOTTO
dziwne :/
wiem , wystarczy proste obliczenie na prawdopodobieństwo ...
Nie prawda!! Najwieksze prawdopodobienstwo to przegrana!!
Ten co trafił 6stke i odebrał wygrana to naprawdę oszukał przeznaczenie.
Jeżeli trafiłeś szóstkę w lotku, to wiedz, że w drodze do domu umrzesz.
Przecież to nie jest istotne ile osób zmarło w drodze do kolektury. Niezależnie od danych statystycznych dot. śmierci w drodze po kupon demot ukazuje wątpliwy sens marnowania pieniędzy na takie gry. Dla mnie zdecydowanie "+".
Ale z drugiej strony jak już wygrasz, to prawdopodobieństwo że dodatkowo umrzesz w drodze do kolektury jest bliskie 0, także NAWET jakbyś umarł w drodze do kolektury, to można śmiało przyjąć, że i tak byś nie wygrał.
i tak będe dalej grał :)
Mnie zawsze bardziej interesowały te kulki w maszynie bo tak fajnie skakały jak ta wygrana ;)
ooo, dzisiaj w Esce padł ten tekst ;]
Stare jak świat. SYF! Co to robi na głównej?!??!?!
Czy wiesz że zdjęcie jest trochę stare? teraz jedno okienko kosztuje 3 złote a nie dwa czyli osoba na zdjęciu za kupon powinna zapłacić 6 zł a nie 4 zł, ode mnie minus za fake'a
Czyli według Twojej teorii wychodzi na to, że więcej osób straciło życie idąc puścić los niż trafiło 6 ? :)
Nie martwcie się piątkę jest dużo łatwiej trafić niż szóstkę! Może wygrana mniejsza, ale przynajmniej nie umrzesz w drodze do kolektury:P
Ja nie chciałbym trafić piątki, jedna mała liczba, a kilka milionów przeszło by koło nosa... To bardziej by mnie wpieniło...:P
Problem w tym, że takie zdarzenia nie układają się równomiernie i w równych odstępach czasu. Więc jedyną prawdziwą statystyką, jaką można ułożyć do wygrania 6 w totku jest: Fifty-fifty: albo wygrasz, albo nie.
Boooże...to już było!!!
"W drodzę"?? Napewno jak ja bym zrobił wcześniej w takim democie literówkę to by mi go zminusowali i nigdy by nie ujrzał światła główniej...
BYŁO !!! http://demotywatory.pl/1374764/Lotto
W prawdopodobieństwu jest jedna przerażająca rzecz. O tym, że ktoś podrodze miał wypadek - nikt nie słyszał. o Tym,że ktoś trafił szóstkę i owszem.
Było kiedyś na głównej w formie dłuższego demota... sam natomiast ostatnio podczas oglądania lotto przypomniałem sobie o tym wcześniejszym democie i już myślałem żeby zrobić, ale jednak wolę ograniczać plagiat (choć przyznam, że jak wpadnie mi jakiś pomysł, to często nie sprawdzam czy było wcześniej coś podobnego) ...
Apropo porównań do wygranej ja słyszałem że jest ono takie jak trafić w 5 złotówkę rzutką na boisku piłkarskim z zamkniętymi oczami:):):)
heheh no normalnie przypominam sobie czasy jak lotto było po 2zł patrząc na tego demota ;P to już ten szanowny autor mógł dać aktualną cene lotto to by było bardzej odstraszające niż to że coś tam ble ble.....
No ja tam coś wygrałam i to całkiem niedawno. Teraz nie wiem, kiedy mam znowu próbować szczęścia ;)
Takiego kitu dawno na tej stronie nie widziałem. Chyba autorowi nie idzie w Lotto:)
Może i mu nie idzie ale ładny plagiacik zrobił
http://demotywatory.pl/1374764/Lotto
B Y Ł O może inny obrazek (nie pamiętam) ale tekst na 100%
Nie ma to jak podatek od złudzeń
szkoda, a mialam nadzieje....
Prawdopodobieństwo wygranej w zaokrągleniu do 6 miejsc po przecinku, wynosi 0.