Przedwczoraj w markecie wydziałem pijaczka, brał dwa denaturaty. O dziwo, są te fioletowe, ale miał też taki hm, pomarańczowy. I to tej samej "firmy" były, czyżby wprowadzili różne... SMAKI???
Wódka Paryska albo jagodzianka na kościach i co w tym demotywującego?
Chyba że chodzi o to że to kosztuje 3-4zł a "porządna wódka" 10x tyle a "smak" zbliżony.
Błękit Paryża :DD
Jagodzianka na kościach ;)
Przedwczoraj w markecie wydziałem pijaczka, brał dwa denaturaty. O dziwo, są te fioletowe, ale miał też taki hm, pomarańczowy. I to tej samej "firmy" były, czyżby wprowadzili różne... SMAKI???
co w tym demotywujacego?
Nie rozumiem jak niektóre żule mogą pić takiego gówno.
Wódka Paryska albo jagodzianka na kościach i co w tym demotywującego?
Chyba że chodzi o to że to kosztuje 3-4zł a "porządna wódka" 10x tyle a "smak" zbliżony.
WODA ŻYCIA :p
są też i białe(przezroczyste) denaturaty jak kto woli
Czyżby sok z Gumijagód?
Przypomniała mi się historia z żulem w sklepie. Podszedł do kasy i mówi -Pani kierowniczko, jeden ,,Błękit Paryża".
o "Wesoły Roger'" długo o nim nie pisano
sok z gumijagód;)
Niebieskie Szaleństwo. Opalkaka.