tazciechowa: po cichu zawsze na to liczysz pytajac o to co napisał stefffan. Ale trzeba przyznać że autor stawia twarde warunki z pokazywaniem obrazków, bo z tego co pamiętam to w podstawówce się jeszcze wszyscy chwalili co narysowali, a w gim czy lic już było tak jak napisano.
z życia żywcem wzięte, ja zaczęłam: hej, a ta żyrafa jak ma na imię? / pewna 5-latka: to nie żyraaafa! / a co, dinozaaaurrrarr? / hihi! TO PRZECIEŻ TYYY!!!!! więc wiecie, sztuka dzieci to czysta abstrakcja, jakiej by się pollock i kandinskij nie powstydzili :) ale tak czy siak, pełna radości sztuka dziecięca posiada swój urok.
Jak to jest, że jedni rysują jak na załączonym obrazku, a inni zarabiają na życie robiąc komiksy? Są zaufanymi współpracownikami scenarzystów. Inni potrafią narysować papugę tak dobrze, że łatwo pomylić dzieło z fotografią. Zazdrość mnie ściska.
Och tak, zazdrość. Jakby to był jakiś dar od losu. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że żeby
coś umieć, to trzeba poświęcić na to mnóstwo czasu? Ja rysuję całkiem nieźle - w sumie
ciężko mi siebie ocenić, bo zawsze jestem z czegoś niezadowolona, ale wygrałam parę marnych
konkursów, sporo razy rysowałam komuś portrety czy inne rysunki, a na zakończenie gimnazjum
nawet pani wychowawczyni jako dodatkowy prezent od klasy. Wszyscy zawsze się mnie pytali, kto mnie
nauczył tak rysować, mówili że mam talent i inne takie. A ja po prostu odkąd zdołałam
chwycić kredki w dłoń mazałam po wszystkim co się dało, rysowanie było jedną z moich
najważniejszych zajęć. Żeby narysować coś ładnego, potrzebuję wielu godzin, nieraz gdy ktoś
odbębnił rysunek na plastykę, ja siedziałam nad nim jeszcze w nocy, choć nawet
bez tego starania dostałabym 6. Jakoś wstydziłabym się przed innymi i przed samą sobą takiego
byle jakiego rysunku. Więc zrozumcie, że do tego jak i do innych umiejętności, potrzeba wiele
pracy. Wprawdzie niektórzy nie mogą ich rozwijać, są ubodzy, chorzy, aczkolwiek sama też nie
miałam świetnych warunków, nigdy żadnego kursu czy książki o rysowaniu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 września 2010 o 20:50
ludzie, tak patrze na te wasze demoty o szkole i se myśle: Ile wy macie lat? Czy jesteście już tak starzy, że rozpamiętywanie podstawówki was tak cieszy, czy jesteście po prostu nudnymi ciotami, które wpadły na pomysł, że zaszpanują podsyawówką. To jest żałosne, bo robicie z demotów, kącik wspominek babci józi. to nie na tym ma polegać, bo demot ma mieć przesłanie a w tym go nie widzę. minus. gdybym mógł to by poszło 50 minusów, ale nie mogę.
I jeszcze warunek pokazania zdjęcia w legitymacji. Ostatnio tak kolega pokazywał wszystkim, to go pytam "A co tak to zdjęcie wszystkim pokazujesz?". A on na to "Bo to zdjęcie jest zajebiste!"
Komentarz mojej mamy, kiedy zobaczyła ten demot : Nie no, nawet ładnie narysowane, mają oczy i włosy i nawet pies jest . x-D
A tak powaznie, to ja nie mam talentu, ale moi rodzice zawsze byli tak cudowni i rysowali mi różne 'dzieła' . :D
Cóż za dynamika kolorów, zestawienie pionowych i poziomych kresek jako wyraz własnych emocji. A te małe postacie symbolizujące motyw przemijania, no po prostu dzieło stulecia. Wydaje mi się że sugerowałeś się van Gogh'iem, czy dobrze skojarzyłem?
Do dzisiaj tak mam :>
Jak ściągasz majtki przed nową dziewczyną??
tazciechowa: po cichu zawsze na to liczysz pytajac o to co napisał stefffan. Ale trzeba przyznać że autor stawia twarde warunki z pokazywaniem obrazków, bo z tego co pamiętam to w podstawówce się jeszcze wszyscy chwalili co narysowali, a w gim czy lic już było tak jak napisano.
@stefffan:
odp: "nie wiem, nie widzę :( "
komixxy.pl ten ost wyglada jak pokerface
Dwudziestka na karku a jak coś narysuje to też tak znajomym mówię :D
ale ten rysunek na pewno nie jest z podstawówki. To stylizacja. I za dużo czarnego koloru.
nie tylko w podstawówce xD
+
I kobieta bez biustu jeszcze :)
ale potem i tak się śmieją :>
w wyższych szkołach wygląda to podobnie :)
dokladnie! nie tylko w podstawowce tak jest, powiadam ; d
z życia żywcem wzięte, ja zaczęłam: hej, a ta żyrafa jak ma na imię? / pewna 5-latka: to nie żyraaafa! / a co, dinozaaaurrrarr? / hihi! TO PRZECIEŻ TYYY!!!!! więc wiecie, sztuka dzieci to czysta abstrakcja, jakiej by się pollock i kandinskij nie powstydzili :) ale tak czy siak, pełna radości sztuka dziecięca posiada swój urok.
Chciałbym tak umieć rysować.
Jak to jest, że jedni rysują jak na załączonym obrazku, a inni zarabiają na życie robiąc komiksy? Są zaufanymi współpracownikami scenarzystów. Inni potrafią narysować papugę tak dobrze, że łatwo pomylić dzieło z fotografią. Zazdrość mnie ściska.
Och tak, zazdrość. Jakby to był jakiś dar od losu. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że żeby
coś umieć, to trzeba poświęcić na to mnóstwo czasu? Ja rysuję całkiem nieźle - w sumie
ciężko mi siebie ocenić, bo zawsze jestem z czegoś niezadowolona, ale wygrałam parę marnych
konkursów, sporo razy rysowałam komuś portrety czy inne rysunki, a na zakończenie gimnazjum
nawet pani wychowawczyni jako dodatkowy prezent od klasy. Wszyscy zawsze się mnie pytali, kto mnie
nauczył tak rysować, mówili że mam talent i inne takie. A ja po prostu odkąd zdołałam
chwycić kredki w dłoń mazałam po wszystkim co się dało, rysowanie było jedną z moich
najważniejszych zajęć. Żeby narysować coś ładnego, potrzebuję wielu godzin, nieraz gdy ktoś
odbębnił rysunek na plastykę, ja siedziałam nad nim jeszcze w nocy, choć nawet
bez tego starania dostałabym 6. Jakoś wstydziłabym się przed innymi i przed samą sobą takiego
byle jakiego rysunku. Więc zrozumcie, że do tego jak i do innych umiejętności, potrzeba wiele
pracy. Wprawdzie niektórzy nie mogą ich rozwijać, są ubodzy, chorzy, aczkolwiek sama też nie
miałam świetnych warunków, nigdy żadnego kursu czy książki o rysowaniu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2010 o 20:50
Hehe :) Fajne demoty takiego typu z wspomnień ;) Malutka łezka :pp [+]
chyba w kazdej szkole :P
Kto dodaje te demoty?
a potem nawet jak bylo brzydkie to mowilo sie to nie szczere : "ale łaaaaadne"
hahahaha....dobra już sie nie śmieje xD
albo zdjęcia legitymacyjnego
ludzie, tak patrze na te wasze demoty o szkole i se myśle: Ile wy macie lat? Czy jesteście już tak starzy, że rozpamiętywanie podstawówki was tak cieszy, czy jesteście po prostu nudnymi ciotami, które wpadły na pomysł, że zaszpanują podsyawówką. To jest żałosne, bo robicie z demotów, kącik wspominek babci józi. to nie na tym ma polegać, bo demot ma mieć przesłanie a w tym go nie widzę. minus. gdybym mógł to by poszło 50 minusów, ale nie mogę.
Widać, że mama pomagała:D
u mnie było (do dziewczyn) "ale jak dasz"
Widać że ci mama narysowała
A ja nadal używam sformułowań w podobnym stylu. Chociaż nie pamiętam, żeby się ktoś kiedyś śmiał z moich bohomazków. Dziwne... ;D
ja dalej tak rysuje :/
ha ha dokładnie ;p
I jeszcze warunek pokazania zdjęcia w legitymacji. Ostatnio tak kolega pokazywał wszystkim, to go pytam "A co tak to zdjęcie wszystkim pokazujesz?". A on na to "Bo to zdjęcie jest zajebiste!"
dzieci dlaczego tak gonice tego kota, chcecie go zjesc?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2010 o 19:12
Komentarz mojej mamy, kiedy zobaczyła ten demot : Nie no, nawet ładnie narysowane, mają oczy i włosy i nawet pies jest . x-D
A tak powaznie, to ja nie mam talentu, ale moi rodzice zawsze byli tak cudowni i rysowali mi różne 'dzieła' . :D
Cóż za dynamika kolorów, zestawienie pionowych i poziomych kresek jako wyraz własnych emocji. A te małe postacie symbolizujące motyw przemijania, no po prostu dzieło stulecia. Wydaje mi się że sugerowałeś się van Gogh'iem, czy dobrze skojarzyłem?
W PODSTAWÓWCE?! Ja chodzę do liceum, a nadal tak maluję.
nie tylko w podstawówce xd.
jak kolega nademna, jestem juz droche dlugo za podstawowka a nadal ladniejszych rysunkow nie namaluje xD
no tak:D inaczej sie nie pokazalo obrazzku ;D +
chciało ci się?
Jola Rutowicz tak mówi jak jej każą buty ściągnąć :D
Ten pierwszy z prawej zrobił świetnego poker face'a :D
haha dasz wiarę ze do dzisiaj tak mam
Chodzisz do podstawówki?