Ja mam w pokoju nieład okropny ale czasem sprzątam, zazwyczaj to w szafce z bielizna są buty, a w szafie pełno książek i ciuchy lądują na fotelu ale da się żyć
"-Czyste czy do prania?
-Czyste, czyste, brudne... mogą być, brudne...
-Sprawdź kieszenie..."
To u mnie jeszcze w każdej kieszeni jeansów papierki, monety itp. No co? Jak za daleko do kosza... xd ale u mnie to nie fotel, tylko też krzesło obrotowe, na którym siedzę... a ciuchy na łózku ;) (+ za demota)
po ciuchach to tam ch*uj ..ale na kanapie? przeciez to nawet wygodne dla niego nie bylo bo sie mu nogi zapadaly pewnie i trudniej rownowage utrzymac ..nie rozumeim tego psa
nie jestem facetem który się tym nie przejmuje! po prostu przestaje widzieć granice między rzeczami męskimi i babskimi... nie ubrał bym czegoś spoza tej granicy... (tzn. czegoś dalej za nią bo też mam babskie spodnie!)
u mnie cala kanapa jest zawalona ciuchami , ale nie dlatego ze sa za czyste do prania za brudne do szafy tylko dlatego ze mi sie ku*rewsko nie chce ich ukladac i wieszac w tej szafie . mam wszystko na wierzchu .
Ja robię troche inaczej: ubrania, które przebieram w łązience zostawiam na pralce, bo szkoda wrzucać do kosza na pranie czegoś, co nosiłam tylko chwilę, ale z drugiej strony noszone, czyli szafa odpada. jestem co do Ciebie pełna zrozumienia :D ( o tych ciuchach z pralki z reguły zapominam, więc leżą tam kilka dni i i tak idą do prania).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 września 2010 o 18:35
Fajnie mój brat ma na imie Tomek ( mieszka w innym mieście ) ma identyczne meble !! Co jest dziwne ... Moja reakcja... łapie za telefon i ... :
Zabije cie ja chciałam być pierwsza na głównej
On : Ja nie dodawałem ostatnio żadnego demota ...
( Wybuchł śmiechem ) Dzięki
haha, ja ma wszędzie, na krzesłach na podłodze, na fotelu, generalnie mi to wcale nie przeszkadza, ale gdy ma wpaść kumpel to troche nie ładnie... wtedy wszystko wkładam pod łóżko, potem jak wyciągam to gorzej... no ale tak już jest jak sie do szafy wlozyc nie chce
I to pytanie mamy "Ściągnęłam pranie, gdzie ci dać twoje rzeczy?", "A tam, na fotel, później ułożę". Oczywiście "później" zwykle oznacza święte nigdy. (Żeby nie było - pranie ściągamy na zmianę - jak jest moja kolej ciuchy rodziców lądują na łóżku u nich w sypialni.)
Fotel w moim pokoju ma właśnie takie przeznaczenie. Odkładam na nie ubranie. Te prosto z prania i te które jeszcze tego samego dnia / następnego założę. Fakt nie pamiętam kiedy na nim siedziałem. Siadają na nim zwykle moi goście, ale wtedy jest pusty :)
inna interpretacja bałaganu to nieład artystyczny i zwykle to nasi rodzice uznają za jednoznaczne z bałaganem
a tych rzeczy coś mało, pewnie to z soboty wieczór :p
w moim przypadku jest to krzesło elektryczne.
No nie, żartuję. Krzesło na które rzucam ciuchy na jutro do szkoły przewiązane przez oparcie a na miejsce tyłka daję ciuchy po domu.
Zajebi**te jak u mnie, a jak tam juz nie ma miejsca to jest suszarka z paraniem bo stamtąd w tygodniu i tak bede układać po szafach , to niech leży hhahahaha
I to pytanie mamy po wejściu do pokoju : czyste czy do prania?
-masz coś w kieszeni?
Te dżinsy jakoś dziwnie na mnie patrzą...
U mnie na fotelu jest więcej ciuchów niż w szafie, generalnie szybciej się układa i łatwiejszy dostęp :P Niestety estetyka pokoju słaba :P
Ja mam w pokoju nieład okropny ale czasem sprzątam, zazwyczaj to w szafce z bielizna są buty, a w szafie pełno książek i ciuchy lądują na fotelu ale da się żyć
justa951: dałem ci plusik bo też mam nieład, tzw. artystyczny, a jak posprzątam to nic nie mogę znaleźć. A koteq to ujął najlepiej jak się da.
U mnie w pokoju tą rolę pełni krzesło, nie fotel :D
Ja mam od tego rower treningowy w pokoju ;P Jak ojciec przychodzi jeździć to wszystko leci na podłoge...
Haha, mnie też tak zawsze pyta : D
i o kieszenie ;)
Wszystkie ubrania ''wiszą'' na krześle za mną.
haha identiko ja robie bo zal dac do prania i czekac jakies 3 dni a tak nie jest super brudne to se np. jutro zaloze albo cos :D
Dokładnie :)
w moim przypadku jest to pufa ;]
fajne spodnie męskich nie było?
"-Czyste czy do prania?
-Czyste, czyste, brudne... mogą być, brudne...
-Sprawdź kieszenie..."
To u mnie jeszcze w każdej kieszeni jeansów papierki, monety itp. No co? Jak za daleko do kosza... xd ale u mnie to nie fotel, tylko też krzesło obrotowe, na którym siedzę... a ciuchy na łózku ;) (+ za demota)
Gorzej jak jest to krzesło na kółkach i zbierze się za duża sterta.
dokładnie i jeszcze czasami się wywraca ;/
było już coś podobnego
i lepszego
dokładnie, było już.
klamka jest lepsza : >
Ja już tak nie robię, bo pies mi wszedł na kanape i mi wszystko obsrał. Teraz najlepsze ciuchy do kosza ...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 18:02
fajnego masz psa jak sra Ci po ciuchach...
po ciuchach to tam ch*uj ..ale na kanapie? przeciez to nawet wygodne dla niego nie bylo bo sie mu nogi zapadaly pewnie i trudniej rownowage utrzymac ..nie rozumeim tego psa
@psiutka, a Ty myślisz, że to prawda? Autor komentarza chciał być "fajny" i napisać coś "śmiesznego" :p
no jasne, po prostu chce wylądować na mistrzach...
Gorzej jak jest to krzesło do biurka przy którym stoi komputer, jest wtedy przewalania z łóżka na krzesło ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 18:04
hahaa dokładnie :) mam tak samo :P
ej Ty oddawaj mi fotel! :D
Świetne i prawdziwe, gratuluje pomysłu!
Też mam babskie spodnie.
Dlatego plus
teraz to nie ma podziału na ubrania babskie i męskie! Chociaż tak wyglądają trochę...
podział jest tylko, że jest grupa "facetów", którzy się nim nie przejmują
nie jestem facetem który się tym nie przejmuje! po prostu przestaje widzieć granice między rzeczami męskimi i babskimi... nie ubrał bym czegoś spoza tej granicy... (tzn. czegoś dalej za nią bo też mam babskie spodnie!)
u mnie cala kanapa jest zawalona ciuchami , ale nie dlatego ze sa za czyste do prania za brudne do szafy tylko dlatego ze mi sie ku*rewsko nie chce ich ukladac i wieszac w tej szafie . mam wszystko na wierzchu .
to ja mam półki w regale a nie szafę :// jak coś wyjmuję ze spodu a się spieszę, to wszystko jeszcze raz do układania ://
Dla wielu to jest jak czyściec. Trochę śmierdzi, ale może wywietrzeje do jutra. :P
Twój komentarz mnie rozwalił!
Żeby tylko tak wyglądał mój własny fotel :D
oj u mnie jest to samo a moja maamaa nie umie tego pojąc i ciągle po mnie wrzeszczy ;p
hahhaha robie tak samo :P
albo "brudne ale da się założyć"
Mój fotel to ogolnie robi za szafe :D
http://demotywatory.pl/693769/Krzeslo
Podobny demot... nawet widzialem taki sam ale nie moglem znalesc
wiec daje MINUSA -.-
to ja też.
No to po prostu ubrania na jutro...
Na kacu to nawet te spodnie się na mnie patrzą... ;\
tak wyugląda fotel u mnie w domu ciuchy mojego męza nie posprząta bo musi miec co ubrac do pracy
Ja robię troche inaczej: ubrania, które przebieram w łązience zostawiam na pralce, bo szkoda wrzucać do kosza na pranie czegoś, co nosiłam tylko chwilę, ale z drugiej strony noszone, czyli szafa odpada. jestem co do Ciebie pełna zrozumienia :D ( o tych ciuchach z pralki z reguły zapominam, więc leżą tam kilka dni i i tak idą do prania).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 18:35
Jako dziecko, wierzyłem że po to wynaleziono fotel. A siedzenie na nim wyszło przy okazji.
AHhahahahah trafny demot ;]
szafa to jak raj dla ubran ale prawie nigdy tam nie trafiaja, zawsze po praniu od razu na fotel (swego rodzaju czysciec). No a podloga to juz pieklo.
nie mam fotela w pokoju, wiec zawalam łóżko, a jak idę spać to zwalam na podłoge, a potem spowrotem na łóżko i tak dalej...
ja tam mam wiklinowy kosz ze starymi gratami, leży tam dosłownie wszystko
demot:fotel:kiedy ostatnio ktokolwiek korzystał z niego zgodnie z przeznaczeniem?
Dokladnie
Nieprawda. Te ciuchy leżą tam po to, żeby nikt niepowołany nie siadał na moim fotelu!
ja mam taki hahahahaha
ale przewaznie jak juz sie przewraca nie chce mi sie segregowac i wszystkie wrzucam do prania ;D
u mnie fotel służy do centralnie tego samego
było -.-"
mocne! sama tez tak robie! ;DD
u mnie też tak jest :D +
ja zawsze mówie, że musze je dobrudzić :D +
Fajnie mój brat ma na imie Tomek ( mieszka w innym mieście ) ma identyczne meble !! Co jest dziwne ... Moja reakcja... łapie za telefon i ... :
Zabije cie ja chciałam być pierwsza na głównej
On : Ja nie dodawałem ostatnio żadnego demota ...
( Wybuchł śmiechem ) Dzięki
noo fajne gacie :)
Jakie to kurewsko prawdziwe!
prawdziwe :D [+]
ja mam dwa fotele w sypialni i oba służą jako szafa + daje
mnie moja kobieta goni o to codziennie, ale i tak nadal to robie :)
Ja mam od tego krzesło.
haha co prawda to prawda ;]
haha, ja ma wszędzie, na krzesłach na podłodze, na fotelu, generalnie mi to wcale nie przeszkadza, ale gdy ma wpaść kumpel to troche nie ładnie... wtedy wszystko wkładam pod łóżko, potem jak wyciągam to gorzej... no ale tak już jest jak sie do szafy wlozyc nie chce
http://demotywatory.pl/693769/Krzeslo Podobny demot... nawet widzialem taki sam ale nie moglem znalesc wiec daje MINUSA
haha plus! :D tyle, że u mnie za taki fotel-wieszak robi rowerek stacjonarny i nadmuchany w lipcu dla kuzynki materac, teraz to moja druga szafa :P
Co tu dużo pisać, prawda przez duże "P".
ooo, mam taka sama kanape!
tylko moja ma ułamaną nóżkę...
Hahaha xDDD Dobre xD U mnie też fotel służy do tego :D
a w przypadku mojej siostry to i czyste i brudne rzeczy:)
Taa, chyba każdy tak ma. Moja mama cały czas się tego czepia, ale to wygodne i raczej nie przestanę tego robić.
I to pytanie mamy "Ściągnęłam pranie, gdzie ci dać twoje rzeczy?", "A tam, na fotel, później ułożę". Oczywiście "później" zwykle oznacza święte nigdy. (Żeby nie było - pranie ściągamy na zmianę - jak jest moja kolej ciuchy rodziców lądują na łóżku u nich w sypialni.)
Właśnie przyszedłem ze szkoły i miałem robić o tym demota, ale wcześniej chciałem zobaczyć co nowego na głównej...
Złodziej! To miał być MÓJ demot xP
Mam dokładnie tak samo:) Plus
Ku*wa! Doskładnie XD! Mój facet właśnie tak samo uważa ;P "Za brudne do szafy, za czyste do prania" - świetne ;P
Po prostu Z ŻYCIA WZIĘTE!! ;D
czytając to zerknęłam na mój fotel. mam więcej ciuchów niż Ty :p
było kiedyś podobne:"za brudne żeby założyć, za czyste żeby wrzucić do prania, więc się wala po pokoju"
moje krzesło też zawalone :D [+]
Skąd ja to znam ? :D
u mnie funkcję tego fotela pełni krzesło i łóżko :P
A ja chciałem powiedzieć że demot ogólnie to taki sobie ale daję plus bo też mam taki sam sweterek na zamek kupiony w housie.
Idealny demot - dokładnie tak samo u wszystkich osób, które znam
mam dwa fotele w pokoju ;P
konkret!
nooo!!! w końcu mnie ktos rozumie xd!! szkoda ze dla mamy to nie jest takie oczywiste...
Fotel w moim pokoju ma właśnie takie przeznaczenie. Odkładam na nie ubranie. Te prosto z prania i te które jeszcze tego samego dnia / następnego założę. Fakt nie pamiętam kiedy na nim siedziałem. Siadają na nim zwykle moi goście, ale wtedy jest pusty :)
u mnie dokladnie to samo na krzesle ;p czasem susze skarpety na deskorolce nieuzywanej od komunii. haha ;d ewentualnie podloga.
wy tez widzicie z tych spodni maske Lorda Wadera? :D
a-dresik na fotelu
inna interpretacja bałaganu to nieład artystyczny i zwykle to nasi rodzice uznają za jednoznaczne z bałaganem
a tych rzeczy coś mało, pewnie to z soboty wieczór :p
to u mnie fotela nie widac bo jest ubraniami zawalony :D
u mnie dokładnie to samo tylko trochę więcej + drugie wolne łóżko;)
Moja ciocia ma taka kanape.
hahah dobre :D u mnie to samo :D
demot:u mnie:jest to pufa
u mnie tą rolę gra rowerek treningowy ;)
dokładnie tak, ale zabrali mi fotel z pokoju... :( i teraz wszystkie ubrania na krześle leżą!!! ;)
Mam taką samą bluzkę tą w paski ;DD
Powstały podobne grupy na Facebooku
pumpa :D mam taki sam fotel :p
Dokładnie xD
w moim przypadku jest to krzesło elektryczne.
No nie, żartuję. Krzesło na które rzucam ciuchy na jutro do szkoły przewiązane przez oparcie a na miejsce tyłka daję ciuchy po domu.
mam nadzieję że to zdemotywuje moją mamę ; D
Ja mam Brudne ciuchy na pufie ale i tak plus ;D
hehe genialny demot ;p Ja swoje na krzesło kładę ;p
hah racja zaje*bisty democik u mnie jest tak samo :D
Zajebi**te jak u mnie, a jak tam juz nie ma miejsca to jest suszarka z paraniem bo stamtąd w tygodniu i tak bede układać po szafach , to niech leży hhahahaha