Czasami trzeba sie poswiecic i ubrac odpowiednio do sytuacji.. Na welese siostry/brata tez tak pojdzie? Czym tu sie podniecac? Za kilka lat jak spojrzy na to zdjecie to bedzie mu/jej (ciezko rozroznic) żal samego/samaej siebie.
kanapker2 - o gustach się nie rozmawia, mi się podoba odrobinka chaosu w tym snobistycznym kiczu wiecznej idealizacji czegoś co w czterech ścianach i poza obiektywem aparatu pewnie wygląda inaczej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 września 2010 o 17:58
Satariel, czy ja piszę cos o guście? Napisałem przecież: niech ten długowłosy na co dzien się ubiera jak chce, to jego indywidualna sprawa. Ale jak juz się robi rodzinne zdjęcie w jakims planie, to szkoda, zeby kompozycja została popsuta przez jedną osobę, która nie moze na chwilę ubrac się tak, jak inni chcą. Tak trudno zrobic cos tak drobnego dla innych? Przeciez w tym stroju to pewnie będzie miał mnóstwo innych zdjęć, albo inne rodzinne, np z wakacji i tam wszyscy będą ubrani jak chcą. EDIT: oczywiscie, kazda rodzina która usmiecha się na zdjęciu to tak naprawdę banda cweli. (to apropo twojego ostatniego zdania)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 września 2010 o 19:56
kanapker2 napisał: " (...)Jak juz się robi rodzinne zdjęcie w jakims
planie, to szkoda,
zeby
kompozycja została popsuta przez jedną osobę" A moim zdaniem ta kompozycja jest w
dechę,
dzieciak nadaje kolorytu tej nudności i bezmiaru cukierkowatości. To, że Tobie ta
kompozycja się
nie podoba a mi tak, to element czynnika zwanego GUSTA - odsyłam do wikipedii.
Zresztą pasują mu włosy do tła, takie true norwegian black metal, te drzewa i lasy, hehe EDIT: Acha, nie uważam, że każda rodzina uśmiechająca się na zdjęciach to banda cweli, widocznie znasz tą rodzinę lepiej od nich samych, nie wygląda na to, żeby to byli degeneraci społeczni. Trochę więcej ogłady człowieku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 września 2010 o 21:23
To juz kwestia czegoś takiego jak charakter - "odsyłam do wikipedii". Przynajmniej ja, jakby rodzina nagle postanowiła, żeby zrobić zdjęcie gdzie wszyscy są w białych koszulach, to po prostu bym ją założył żeby zrobić reszcie rodzinie przyjemnosc. Jaki jestem naprawdę i tak będą wiedzieć, chociażby z innych zdjęc...
Kanapker 2: Tak i pewnie się uśmiechniesz jak Ci każą, a sam powiedziałeś, że uśmiechająca się rodzina na zdjęciach to cwele. Gość ze zdjęcia rozwalił system, Ty byś nie miał odwagi, jeszcze w takim wieku. Szacun dla niego, 90% wielkich lodzi buntowało się przeciw bezsensownie utartym normom. Dobranoc.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 września 2010 o 22:58
Napisałeś w poprzednim poscie, że na zdjęciu to się tak sztucznie, idealistycznie, kiczowato uśmiechają, a "poza obiektywem aparatu pewnie wygląda inaczej". Odpowiedziałem Ci na to zdanie w formie sarkazmu którego nie złapałeś. Co do reszty: jak będą chcieli zebym się uśmiechnął, to spróbuję. Naprawdę dziwi mnie, że tak ciężko komuś zrobić tak małą przysługę i dać się sfotografować tak, jak ktoś chce, jak to ktos widzi. Mamy prawo się nie zgadzać, ale po prostu dziwni mnie to. EDIT: jestem niekulturalny: Dziękuję i również życzę dobrej nocy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 września 2010 o 23:04
Mnie najbardziej rozwaliło to że wiem co to za dziewczynka na zdjęciu i ma to drugi sens ^^. W 1979 roku zaczęła (tak to dziewczynka, Brenda Ann Spencer) strzelać do szkoły, która znajdowała się na przeciwko jej domu, miała wtedy 15 lat. Teraz odsiaduje dożywocie! NIECH ŻYJE AMERYKA !
aphyon: dziwne, na googlach są jej zdjęcia, ale jest całkowicie niepodobna do tego gościa/dziewczyny ze zdjęcia, to raz, a dwa pod żadnym artykułem o niej, czy na google grafika nie ma tego zdjęcia. Weź zapodaj link skąd się o tym dowiedziałeś.
@aphyon: To zupełnie inna osoba. Dokument jest do obejrzenia na YT, ale już na pierwszy rzut oka widać, że to kompletnie inna rodzina - inny ojciec, inna matka, mniej rodzeństwa, inny główny bohater, ale pewnie, to Brenda Ann Spencer.
Może wszyscy powinni w takim razie nosić obwisły dres z napisami ,,jp'', golić się na łyso i bazgrać po ścianach lub w wersji żeńskiej chodzić na solarium, robić sobie tipsy i farbować sobie włosy na plastikowy blond? A do tego słuchać ,,muzyki'' brzmiącej jak roboty na budowie? :\
"Brudasów", nie wiem co ma do brudu strój metalowca, no chyba, że kierujesz się durnymi stereotypami. Zrozum, że istnieje coś takiego jak subkultura i nie wszyscy muszą bujać się po mieście w najnowszym dresie firmy "Nike", jak Ty zapewne.
mi się z kolei przedstawił moje zdjęcie z klasą - wszystkie dziewczynki splecione warkocze , białe koszule i granatowe spódniczki - a ja rozpuszczone włosy , czarne spodnie i czarny sweter. Mam to zdjęcie na biurku :)
haha! :D mi też się skojarzyło z Weasley'ami z Harry'ego Pottera :D ten w okularkach to Percy, ten "wyróżniający się" to Bill, ci dwaj średni to Fred i George, a dwaj mali to Ginny i Ron (w ciuszkach dla dziewczynki:)). no i ich rodzice ;]
a demot świetny, oczywiście +. i szlag mnie trafia jak widzę że ktoś nazywa takich ludzi brudasami...
W życiu nie zgodziłbym się na takie zdjęcie , a jeżeli już zostałbym zmuszony to na pewno nie ubrałbym się tak jak reszta rodziny tego biednego człowieka , później wstydziłbym się takiego zdjęcia, nie lubię się uśmiechać dla pozoru ...
Ja sam słucham metalu i nie wyobrażam sobie abym przy czyjejś namowie ubrać się w białą koszule i robić idiotyczny uśmiech...
Aż sobie przypomnialem ze skóre musze sobie fajną znaleźć... ostatnio produkuja taki szajs ze w zaden sposob na Tobie nie leży a jeszcze zyczą sobie 400-600 zł ... -.-
#Python361
Zgadzam się. Też się rozglądałem. Kawałek "skóry" (w cudzysłowiu bo często jest to "skóra ekologiczna", czyli tak naprawdę zwykły plastik, przez który strasznie się poci człowiek) kosztuje kilkaset złotych, a wykonanie badziewne. Wszystko po to żeby klient kupił rzecz, a za rok musiał znowu przybiec do sklepu, bo stara się rozwaliła.
gdy mój tata zobaczył ten obrazek tylko przy innym democie to stwierdził że to wygląda jak moja klasa ze
mną(odstaje od nich tak samo jak ten chłopak i w tym samym stylu)
A propos skóry ja mam zajefajną :) ciocie mi z londynu przywiozły(i to bez żadnych ściągaczy czy coś tylko taką luźną z czego wytapetowane lalusie z klasy stwierdziły że ją mam za luźną i wcale nie na topie) skóra z ćwiekami;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 września 2010 o 19:17
Gratuluję i dziękuję za wyjaśnienie. Teraz już będę wiedziała, że to żadna skóra ze ściągaczami. A może opiszesz nam jeszcze jakiego koloru majtki nosisz? Zapewne z napisem "mrok", a z tyłu trupia czaszka.
U mnie w klasie nauczcyielka do mnie mówi:
N: przesiądź sie do pierwszej ławki
Ja; Jestem asertywny Nie i Ch.uj
I tylko nagane dostałem ale zostałem w ławce :D
A ja się przyczepię, bo PODPIS JEST Z DU*Y - mimo narzucanych STEREOTYPÓW?! Pozostałam sobą choć mówiono mi, że czarni są od tego, żeby zbierać bawełnę ? Jestem asertywna, choć mówiono mi, że każdy chińczyk musi zrobić parę adidasów ?
Do szkół, wrzesień jest!
Asertywność to także umiejętność obrony własnego zdania, czyli np. takiego sposobu prezentowania swoich argumentów, który przekona stronę co do zasady negatywnie nastawioną do danej sytuacji. Przykładowo, asertywnym możesz być umiejąc przekonać babcię, że noszenie długich włosów nie jest niczym nadzwyczajnym. MOTYWATOR bardzo oryginalny i pozytywny, ode mnie [+]. Jak zwykle ktoś się musi czegoś czepić i rozwlec jak szary papier do dupy...
Dlaczego takich ludzi jest coraz mniej?! U mnie w szkole to czarnych jest tylko 3 (włącznie ze mną).. Duch w narodzie umarł ;x
Plus [+] oczywiście.
Identyczny jak Axl Rose
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2010 o 12:23
Większość z was moi drodzy tak do końca nie wie czym jest asertywność! Bo nie jest to tylko "umiejętność mówienia nie"! Asertywność to też świadomość własnego siebie, kontrola własnego ja, która nie pozwala dać sobą manipulować.
Jeżeli nie jesteście pewni swojej wiedzy to najpierw ją sprawdźcie, a później komentujcie:) Pozdrawiam:)
A DEMOT JEST GODNY:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2010 o 15:10
gdyby miał bardziej rude włosy wyglądał by jak mała wersja Axl'a. Podpis taki troche dziwnie sformułowany. Coś nie dokońca pasyje słowo "asertywność' ale fota sama w sobie jest mega.PS Ciekawe jak teraz wygląda ta rodzinka?
typowa konserwatywna rodzinka z poludnia ameryki .. bleee .. jedyny normalny w tej rodzince to pewnie ten metal chociaz mysle ze tez jest przesiakniety konserwatywnym stereotypowym i nietolerancyjnym mysleniem :D
hahaha w sumie moj komentarz tez jest stereotypowy :D
Rozbroiłeś mnie... Ogromny plus + ulubione ;D
Czasami trzeba sie poswiecic i ubrac odpowiednio do sytuacji.. Na welese siostry/brata tez tak pojdzie? Czym tu sie podniecac? Za kilka lat jak spojrzy na to zdjecie to bedzie mu/jej (ciezko rozroznic) żal samego/samaej siebie.
tomis922 : Fuck the system.
prawdę mówiąc się zgadzam. Niech się ubiera jak chce, ale jak cała rodzina postanowiła tak się ubrać do zdjęcia, to ten ostatni psuje kompozycje.
kanapker2 - o gustach się nie rozmawia, mi się podoba odrobinka chaosu w tym snobistycznym kiczu wiecznej idealizacji czegoś co w czterech ścianach i poza obiektywem aparatu pewnie wygląda inaczej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 17:58
Satariel, czy ja piszę cos o guście? Napisałem przecież: niech ten długowłosy na co dzien się ubiera jak chce, to jego indywidualna sprawa. Ale jak juz się robi rodzinne zdjęcie w jakims planie, to szkoda, zeby kompozycja została popsuta przez jedną osobę, która nie moze na chwilę ubrac się tak, jak inni chcą. Tak trudno zrobic cos tak drobnego dla innych? Przeciez w tym stroju to pewnie będzie miał mnóstwo innych zdjęć, albo inne rodzinne, np z wakacji i tam wszyscy będą ubrani jak chcą. EDIT: oczywiscie, kazda rodzina która usmiecha się na zdjęciu to tak naprawdę banda cweli. (to apropo twojego ostatniego zdania)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 19:56
Ale widać że go rodzice akceptują takiego bo ojciec mu rękę na ramieniu położył.
A tak wgl:
-Ku*wa! To ja jak byłem mniejszy!
kanapker2 napisał: " (...)Jak juz się robi rodzinne zdjęcie w jakims
planie, to szkoda,
zeby
kompozycja została popsuta przez jedną osobę" A moim zdaniem ta kompozycja jest w
dechę,
dzieciak nadaje kolorytu tej nudności i bezmiaru cukierkowatości. To, że Tobie ta
kompozycja się
nie podoba a mi tak, to element czynnika zwanego GUSTA - odsyłam do wikipedii.
Zresztą pasują mu włosy do tła, takie true norwegian black metal, te drzewa i lasy, hehe EDIT: Acha, nie uważam, że każda rodzina uśmiechająca się na zdjęciach to banda cweli, widocznie znasz tą rodzinę lepiej od nich samych, nie wygląda na to, żeby to byli degeneraci społeczni. Trochę więcej ogłady człowieku.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 21:23
To juz kwestia czegoś takiego jak charakter - "odsyłam do wikipedii". Przynajmniej ja, jakby rodzina nagle postanowiła, żeby zrobić zdjęcie gdzie wszyscy są w białych koszulach, to po prostu bym ją założył żeby zrobić reszcie rodzinie przyjemnosc. Jaki jestem naprawdę i tak będą wiedzieć, chociażby z innych zdjęc...
Kanapker 2: Tak i pewnie się uśmiechniesz jak Ci każą, a sam powiedziałeś, że uśmiechająca się rodzina na zdjęciach to cwele. Gość ze zdjęcia rozwalił system, Ty byś nie miał odwagi, jeszcze w takim wieku. Szacun dla niego, 90% wielkich lodzi buntowało się przeciw bezsensownie utartym normom. Dobranoc.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 22:58
Napisałeś w poprzednim poscie, że na zdjęciu to się tak sztucznie, idealistycznie, kiczowato uśmiechają, a "poza obiektywem aparatu pewnie wygląda inaczej". Odpowiedziałem Ci na to zdanie w formie sarkazmu którego nie złapałeś. Co do reszty: jak będą chcieli zebym się uśmiechnął, to spróbuję. Naprawdę dziwi mnie, że tak ciężko komuś zrobić tak małą przysługę i dać się sfotografować tak, jak ktoś chce, jak to ktos widzi. Mamy prawo się nie zgadzać, ale po prostu dziwni mnie to. EDIT: jestem niekulturalny: Dziękuję i również życzę dobrej nocy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 23:04
To to jest asertywność, a ja zawsze myślałem że to twierdzenie fizyczne mówiące że ciało zanurzone w wodzie będzie mokre.
Mnie najbardziej rozwaliło to że wiem co to za dziewczynka na zdjęciu i ma to drugi sens ^^. W 1979 roku zaczęła (tak to dziewczynka, Brenda Ann Spencer) strzelać do szkoły, która znajdowała się na przeciwko jej domu, miała wtedy 15 lat. Teraz odsiaduje dożywocie! NIECH ŻYJE AMERYKA !
aphyon: dziwne, na googlach są jej zdjęcia, ale jest całkowicie niepodobna do tego gościa/dziewczyny ze zdjęcia, to raz, a dwa pod żadnym artykułem o niej, czy na google grafika nie ma tego zdjęcia. Weź zapodaj link skąd się o tym dowiedziałeś.
Oglądałem program na Discovery program o niej. I było to zdjęcie z jej młodzieńczych lat...
@aphyon: To zupełnie inna osoba. Dokument jest do obejrzenia na YT, ale już na pierwszy rzut oka widać, że to kompletnie inna rodzina - inny ojciec, inna matka, mniej rodzeństwa, inny główny bohater, ale pewnie, to Brenda Ann Spencer.
Porządnych glanów nie ma, ale wybaczamy.
To wygląda jak rodzinne zdjęcie Axela Rose'a ;p oczywiście + ; )
True, od razu tylko gdy to zobaczyłem, to skojarzyłem sobie Rose'a :P
Axl by za coś takiego dostał od ojczyma. On w tym wieku miał włosy na garnek i nosił się jak reszta rodziny. Ale też mi się tak skojarzyło :P
A mnie się skojarzyło z Wesley'ami z Harrego Pottera :D
no własnie to samo chciałam napisać. Kocham Guns n' roses!!!
dokładnie tak! :D
podwójne znaczenie - oni uśmiechnięci a ta mała wkurzona płacze :)
Hatfield? :D
ale fajna rodzinka ;-)
Moi rodzice nigdy nie pozwoliliby mi ubrać się tak za dzieciaka [+]
Polecam sprawdzić sobie znaczenie słów "asertywność" i "stereotypy". Tu by pasował raczej nonkonformizm.
Racja, bądź proste - indywidualizm i presja. Tamte słowa nie do końca pasują do obrazka.
Ja się tak tylko zastanawiam... Kto tu jest ubrany bardziej frajersko: jego bracia, czy on sam?
on sam, czesto takich brudasów w warszawie widuje. Ciekawi mnie, co nimi kieruje ze ubierają sie w tak idiotyczny sposób
Może wszyscy powinni w takim razie nosić obwisły dres z napisami ,,jp'', golić się na łyso i bazgrać po ścianach lub w wersji żeńskiej chodzić na solarium, robić sobie tipsy i farbować sobie włosy na plastikowy blond? A do tego słuchać ,,muzyki'' brzmiącej jak roboty na budowie? :\
"Brudasów", nie wiem co ma do brudu strój metalowca, no chyba, że kierujesz się durnymi stereotypami. Zrozum, że istnieje coś takiego jak subkultura i nie wszyscy muszą bujać się po mieście w najnowszym dresie firmy "Nike", jak Ty zapewne.
ryzowy, tak ubrana osoba jest o wiele (podkreślam, o wiele) ciekawsza niż kolejny dres/ plastikowa Barbie...
mi się z kolei przedstawił moje zdjęcie z klasą - wszystkie dziewczynki splecione warkocze , białe koszule i granatowe spódniczki - a ja rozpuszczone włosy , czarne spodnie i czarny sweter. Mam to zdjęcie na biurku :)
dzięki !
tyle że ja miałam wtedy 8 lat wyglądałam dziwnie - jak zawsze zresztą ...
jak już było powiedziane wcześniej , o gustach się nie dyskutuje. A to oczywiście zdjęcie mojego starego XD
Rodzina Foresterów 30 lat temu
Nie wydaje wam się, że długokudły wygląda trochę glamowo? [+]
haha! :D mi też się skojarzyło z Weasley'ami z Harry'ego Pottera :D ten w okularkach to Percy, ten "wyróżniający się" to Bill, ci dwaj średni to Fred i George, a dwaj mali to Ginny i Ron (w ciuszkach dla dziewczynki:)). no i ich rodzice ;]
a demot świetny, oczywiście +. i szlag mnie trafia jak widzę że ktoś nazywa takich ludzi brudasami...
W życiu nie zgodziłbym się na takie zdjęcie , a jeżeli już zostałbym zmuszony to na pewno nie ubrałbym się tak jak reszta rodziny tego biednego człowieka , później wstydziłbym się takiego zdjęcia, nie lubię się uśmiechać dla pozoru ...
Ja sam słucham metalu i nie wyobrażam sobie abym przy czyjejś namowie ubrać się w białą koszule i robić idiotyczny uśmiech...
brawo, buntowniczy rocznik 95.
Dorosły, samodzielny, męski.
dobry demot, i buty ma świetne
za to mama nie była asertywna :)
Aż sobie przypomnialem ze skóre musze sobie fajną znaleźć... ostatnio produkuja taki szajs ze w zaden sposob na Tobie nie leży a jeszcze zyczą sobie 400-600 zł ... -.-
Tej Jedynej trzeba długo szukać :D
(skóry oczywiście)
To NIE jest definicja asertywności,a i zdjęcie znane, zbyt znane (nie, nie potrafię powiedzieć, gdzie je już widziałam)
#Python361
Zgadzam się. Też się rozglądałem. Kawałek "skóry" (w cudzysłowiu bo często jest to "skóra ekologiczna", czyli tak naprawdę zwykły plastik, przez który strasznie się poci człowiek) kosztuje kilkaset złotych, a wykonanie badziewne. Wszystko po to żeby klient kupił rzecz, a za rok musiał znowu przybiec do sklepu, bo stara się rozwaliła.
gdy mój tata zobaczył ten obrazek tylko przy innym democie to stwierdził że to wygląda jak moja klasa ze
mną(odstaje od nich tak samo jak ten chłopak i w tym samym stylu)
A propos skóry ja mam zajefajną :) ciocie mi z londynu przywiozły(i to bez żadnych ściągaczy czy coś tylko taką luźną z czego wytapetowane lalusie z klasy stwierdziły że ją mam za luźną i wcale nie na topie) skóra z ćwiekami;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 19:17
...
Gratuluję i dziękuję za wyjaśnienie. Teraz już będę wiedziała, że to żadna skóra ze ściągaczami. A może opiszesz nam jeszcze jakiego koloru majtki nosisz? Zapewne z napisem "mrok", a z tyłu trupia czaszka.
Nie asertywność tylko nokonformizm
pierwsze skojarzenie - Axel Rose.
Drugie - Wesleyowie.
Trzecie - o rany, jak ja.
Wyglądają jak Niemcy szczególnie mama.
Po prostu bycie sobą.
demot:Adopcja:gdy zastanawiasz się, czemu nie pasujesz do reszty rodziny
Chłopak wygląda jak Axl Rose
moja pierwsza reakcja: "o k... m..." :D ^^
druga: "chociaz jeden normalny" ^^
Chodzi o to, że jest 5 kolesi a jedna babka ?
Chodzi o to żeby płeć zmieniła ?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 20:15
rodzina lapsów
U mnie w klasie nauczcyielka do mnie mówi:
N: przesiądź sie do pierwszej ławki
Ja; Jestem asertywny Nie i Ch.uj
I tylko nagane dostałem ale zostałem w ławce :D
Coś mi się zdaje, że nie rozróżniasz asertywności od zwyczajnego chamstwa i głupoty...
A ja się przyczepię, bo PODPIS JEST Z DU*Y - mimo narzucanych STEREOTYPÓW?! Pozostałam sobą choć mówiono mi, że czarni są od tego, żeby zbierać bawełnę ? Jestem asertywna, choć mówiono mi, że każdy chińczyk musi zrobić parę adidasów ?
Do szkół, wrzesień jest!
Awkward Family Photo
Faktycznie ten jeden maluch nie ma zęba, to jest asertywnosc !!
nergal z rodzina?
Minus. Jaka tu asertywność? Nie potrafiła odmówić mężowi seksu bez prezerwatywy i mają teraz sześcioro dzieci i żyją z zasiłku.
jak najbardziej[+]
Spojrzałam na zdjęcie, przeczytałam tylko "asertywność" i pomyślałam - czy ta kobieta ma w końcu odmówić mężowi? :D
No i dobrze. Nie jest przynajmniej nudny.
Lubię takich ludzi - w naszej szarej codzienności wnoszą coś ciekawego.
Widac wplyw edukacji z przedsiiebiorczosci
skoda tylko, ze w zrodle nie jest napisane, ze po prostu skopiowane z joemonster :)
Ale zajebisty młody! Normalnie jak Axl Rose!
Dzięki niemu lepsze zdjęcie :DD
Zwracanie Waszej uwagi na zdjecie odwrotnie proporcjonalne do "Asertywnego" podpisu.
Wujek google czasem sie przydaje do nauki / ew. chodzenie na lekcje przedsiebiorczosci.
Asertywność to także umiejętność obrony własnego zdania, czyli np. takiego sposobu prezentowania swoich argumentów, który przekona stronę co do zasady negatywnie nastawioną do danej sytuacji. Przykładowo, asertywnym możesz być umiejąc przekonać babcię, że noszenie długich włosów nie jest niczym nadzwyczajnym. MOTYWATOR bardzo oryginalny i pozytywny, ode mnie [+]. Jak zwykle ktoś się musi czegoś czepić i rozwlec jak szary papier do dupy...
o ku*wa! Weasley'owie!
ten jeden napewno jego a reszta...:P
To raczej bunt niż asertywność, ale demot i tak rewelacyjny - jakbym widziała siebie sprzed paru lat ^^
Dlaczego takich ludzi jest coraz mniej?! U mnie w szkole to czarnych jest tylko 3 (włącznie ze mną).. Duch w narodzie umarł ;x
Plus [+] oczywiście.
Identyczny jak Axl Rose
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2010 o 12:23
nigger!
Niestety nawet tu jest coraz mniej naszych :|
asertywność? chyba nonkonformizm
Z jakiego to filmu? wiem, że to oglądałem, a tytuł mi jakoś uciekł i nie chce wrócić.
Staraj się używać tylko słowa, których znaczenie na pewno rozumiesz. Tutaj "asertywność" nie pasuje.
ale postawili go z boku żeby można było łatwiej wyciąć ;)
okresleniem asertywność jak dobrze pamiętam nazywamy umiejętność mówienia "nie " :D :D ale można jakoś zrozumieć :P
Większość z was moi drodzy tak do końca nie wie czym jest asertywność! Bo nie jest to tylko "umiejętność mówienia nie"! Asertywność to też świadomość własnego siebie, kontrola własnego ja, która nie pozwala dać sobą manipulować.
Jeżeli nie jesteście pewni swojej wiedzy to najpierw ją sprawdźcie, a później komentujcie:) Pozdrawiam:)
A DEMOT JEST GODNY:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2010 o 15:10
W. Axl Rose, dokładnie.... :)
Asertywność jak najbardziej pasuje, dlatego zamiast popisywać się swoją mądrością proponowałbym najpierw sprawdzić o czym się w ogóle mówi.
Ten w okularach to Andrzej za młodu.
Przypomina mi teledysk 'Kickapoo"
\,,,/
gdyby miał bardziej rude włosy wyglądał by jak mała wersja Axl'a. Podpis taki troche dziwnie sformułowany. Coś nie dokońca pasyje słowo "asertywność' ale fota sama w sobie jest mega.PS Ciekawe jak teraz wygląda ta rodzinka?
Osobnik na zdjęciu jest trÓ! Pozdrowienia dla wszystkich kudłaczy! Ave!
Pomimo, że wg ludzi Żydzi to spiskowcy, ja umiem powiedzieć "nie". WTF? Kto to wrzucił?
typowa konserwatywna rodzinka z poludnia ameryki .. bleee .. jedyny normalny w tej rodzince to pewnie ten metal chociaz mysle ze tez jest przesiakniety konserwatywnym stereotypowym i nietolerancyjnym mysleniem :D
hahaha w sumie moj komentarz tez jest stereotypowy :D
On wygląda jak młody Axl Rose.
wszystko super, ale to już było. :C
Asertywność to umiejętność powiedzenia "nie". No chyba, że czegoś nie skumałam. ;D
spójrzcie na minę ojca.xdd