@xMathis: właśnie po rozżarzonych węglach nie da się za szybko chodzić, bo jak idziesz szybciej, to mocniej naciskasz na podłoże, nogi ci się zapadają i się bardziej poparzysz. Adam z Mythbusters [Pogromców mitów] to udowodnił własnonożnie, oglądałam taki odcinek xd
dokładnie! na weglach osadza sie warstwa sadzy i działa jak izolacja, dlatego człowiek chodząc po węglach mało co czuje :)
edit. jeżeli idzie powoli przejdziesz na ludzie ale jak pobiegniesz bedziesz stawiał większy nacisk i przebijesz sie przez sadze do wędli co doprowadzi do opażeń
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 października 2010 o 17:21
Dziś byłam przy tablicy, ale o dziwo było w porządku, bo wszystko rozumiałam ;P Zawsze najgorzej mi było iść kiedyś na matmie do tablicy a teraz, no proszę - zero stresu :D
ja dziś miałam odpytkę z historii, a się prawie w domu nie uczyłam. babka bierze pięć osób pod tablicę i po kolej pytania. jak 1. osoba nie odpowie, to sobie nauczycielka na kartce zapisuje przy niej "-" i pytanie dla następnej osoby. dobra odp. to plus. po 5 pytań jest dla każdego. miałam 5! ;)
Bez jaj to nawet nie parzy... i naukowo jest to wytlumaczone dla nie ktorych jest to przyjemnosc wiec pierw sprawdz skad masz obrazek i co robia na nim ludzie
Jeśli wiesz jak iść po węglach, wcale nie odczujesz bólu, ponieważ drewno dosyć wolno oddaje ciepło i idąc
dosyć szybko, a jednocześnie nie następując zbyt mocno nie poparzymy się. Tak samo w szkole, jeśli idziesz do niej wiedząc po co i z wiedzą w głowie wcale nie nie bedzie to straszne. Po zobaczeniu paruset(+-) demotów o szkole, jestem przekonany o
rozleniwieniu teraźniejszego pokolenia! W szkole zdobywa się wiedzę, a dzisiejsza młodzież chodzi do szkoły żeby
się nie uczyć (przynajmniej takie można odnieść wrażenie).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2010 o 18:16
eee tam ja tak chodziłem i 4 czy 3 miałem ;)
po wuju i h*j ;/
Komentarz usunięty
to chyba musisz być kujonem bo po węglach raczej nie da się wolno chodzić a ja zazwyczaj do tablicy chodzę jak najwolniej
pala ci sie nogi jak idziesz do tablicy ? poproś woźnego o posprzatanie sali i natychmiast zaloz buty !
Tzn. jak? Bo nigdy nie chodziłem po rozpalonych węglach.
chodzisz bez butów po szkole?
@xMathis: właśnie po rozżarzonych węglach nie da się za szybko chodzić, bo jak idziesz szybciej, to mocniej naciskasz na podłoże, nogi ci się zapadają i się bardziej poparzysz. Adam z Mythbusters [Pogromców mitów] to udowodnił własnonożnie, oglądałam taki odcinek xd
Jak deptany gorący węgiel?
Jak oparzona stopa która nastąpiła na żarzący się węgiel?
ja sie tak czuje jak ide do lazienki;D oczywiscie jak ten facet co ma nogi.
a ja sie tak czuje jak chodzę po rozrzazonym węglu xD ;d
smiejesz sie jak ta babka?
to na głównej!!!!!!!!!!!! ŻAL
Ja też po kilku godzinach w trampkach odczówam dyskomfotr, ale to i tak nic w porównaniu z tym co czują moi współlokatorzy gdy wrócę do domu :D
Ta babka z tyłu wymiata.
No to ci bardzo fajnie jest, jak się tak czujesz. udowodniono, że chodzenie po węglach nie sprawia bólu.
dokładnie! na weglach osadza sie warstwa sadzy i działa jak izolacja, dlatego człowiek chodząc po węglach mało co czuje :)
edit. jeżeli idzie powoli przejdziesz na ludzie ale jak pobiegniesz bedziesz stawiał większy nacisk i przebijesz sie przez sadze do wędli co doprowadzi do opażeń
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 17:21
na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że conajwyżej po takim "spacerku" ma się czarne stopy :)
Dobrze mówisz, też oglądam pogromców mitów
Dziś byłam przy tablicy, ale o dziwo było w porządku, bo wszystko rozumiałam ;P Zawsze najgorzej mi było iść kiedyś na matmie do tablicy a teraz, no proszę - zero stresu :D
ja dziś miałam odpytkę z historii, a się prawie w domu nie uczyłam. babka bierze pięć osób pod tablicę i po kolej pytania. jak 1. osoba nie odpowie, to sobie nauczycielka na kartce zapisuje przy niej "-" i pytanie dla następnej osoby. dobra odp. to plus. po 5 pytań jest dla każdego. miałam 5! ;)
Jakbyście nie wiedzieli to chodzenie po węglu w ogóle nie boli jeśli jest się spokojnie. (-)
Tylko pamiętajcie o spokoju! jak zacznie ktoś biec, lub zatrzyma się to ... wiadomo co się stanie.
tak Ci sie do niej spieszy?
Może mnie ktoś uświadomić to jest naprawdę główna czy przez przypadek wszedłem na poczekalnie?
biegniesz jak najszybciej do tablicy??
kujon xD
Biegniesz? sciga cie babcia?! xD
Ta babcia jak popi*erdala. PS. czy to jest naprawdę głowna?
Bez jaj to nawet nie parzy... i naukowo jest to wytlumaczone dla nie ktorych jest to przyjemnosc wiec pierw sprawdz skad masz obrazek i co robia na nim ludzie
musisz mieć niewygodne buty
A tam jeszcze babka zapi erdala za nim xDDD
idziesz coraz szybciej?
czujesz ze czas umyć nogi??
czujesz się jak świniak na ruszcie?! O.o
Wiesz Że Im To Sprawia Frajdę ?
hehe no dobre:)nie rozumiem jacy debile dają minusy??pozdro
Fajne :]+
Aż tak szybko idziesz do tablicy? ;o
w sensie że oddech babci z mokrą szmatą na karku?!?!?
przecież to nie boli...oO
Czym prędzej do niego idziesz? Aż tak to lubisz? No bo ja po węglu to bym raczej zapieprzał nieźle...
a mi to przypomina kamienie;D
UWARZAJ !!!! Babcia cie GONI!!!!
TAM Z TYŁU IDZIE PANI BARBARA ! xD
to tak szybko do tablicy chodzisz?? ja tam nigdy się nie śpieszyłem :)
czyli biegniesz jak najszybciej???
umyj stopy
pewnie bronić krzyż idą...
tak szybko biegniesz? :D
A wiesz, ze podczas chodzenia po rozżarzonych węglach czas dotyku stopy z węglem jest tak krótki, że człowiek nie czuje bólu? :> Prymus haha!
znaczy, że biegniesz jak najszybciej żeby się nie poparzyć?
głupi demot.. zapierdzielasz tak szybko do tablicy?
po wuju
Jak się nie potrafi dosłownie nic... To wtedy tak się czuje...
tak szybko idziesz ze ci stopy dymia?
neidorozwoju nigdy nie miales takiego uczucia a robisz z tego demota - jak stad do wp.pl szmatko!
Zapierniczasz do tablicy niczym po rozżażonych węglach? Taki kujon z Ciebie?
Jeśli wiesz jak iść po węglach, wcale nie odczujesz bólu, ponieważ drewno dosyć wolno oddaje ciepło i idąc
dosyć szybko, a jednocześnie nie następując zbyt mocno nie poparzymy się. Tak samo w szkole, jeśli idziesz do niej wiedząc po co i z wiedzą w głowie wcale nie nie bedzie to straszne. Po zobaczeniu paruset(+-) demotów o szkole, jestem przekonany o
rozleniwieniu teraźniejszego pokolenia! W szkole zdobywa się wiedzę, a dzisiejsza młodzież chodzi do szkoły żeby
się nie uczyć (przynajmniej takie można odnieść wrażenie).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2010 o 18:16
Tak szybciutko biegniesz?
Ja nigdy nie czułem, że mnie w stopy pali...
haha u nas zawsze jak ktoś miał iść to mówił po cichu "ja pierd*oleeee" to była norma i zawsze mieliśmy nere :))
Chcesz ten dystans przejść jak najszybciej?.. ja to się ociągam z wyjściem do odpowiedzi.. czasem nawet wcale się nie decyduję na taki krok.