Mój ojciec parę lat temu zostawił fotelik mojego brata na dachu samochodu i tak sobie przez całą ulice (aż ktoś nas nie zatrzymał) z fotelikiem na dachu jechaliśmy xd
Akurat dzisiaj wyszedłem z domu na 9 godzin... Zostawiłem włączony gaz... Na szczęście nic się nie stało ale sporo pieniędzy poszło się jeb... do gazpromu ;/
no na serio. wtedy tkaie uczucie . no nawet nie wiem jakie. ale wtedy wiem ze o czyms zapominam ;} tylko ze nie wiem czwego. nawte nie wiem jak to okreslic ;d
Spox, to jest reklama restauracji STARBUKS COFFE!
W stanach wypuścili setki samochodów na ulice z kubkiem tejże kawiarni na dachu. Kampania reklamowa nie ma litości dla podświadomości :)
mialem to samo z tel.. przejechalem chyba z 50km ale fart ze spadl po dachu i zatrzymal sie na tylnej wycieraczce szyb.. no i pozniej szukanie.. wykrecam nr z telefonu dziewczyni a tu dzwoni tylko gdzie..
Dokladnie. Wczoraj wracalam z Zakopanego i cala droge myslalam ze cos zostawilam w hotelu. I ok.500km od tego miejsca pzypomnialo mi sie ze nie zabaralam ze soba aparatu cyfrowego.
Mi się zdarzyła sytuacja podobna jak z obrazka ale przez kobietę bo przyniosła jakieś rupiecie a ja wyjąłem plecak z bagażnika, położyłem na dach wstawiłem to a o plecaku zapomniałem. Na szczęście Ci siedzący z tyłu usłyszeli jak się zsuwa.
cholera tez tak mam:-) Główna:-D +
Skąd ja to znam? :D
Najgorzej jak ktoś cię spyta po wyjściu z domu czy drzwi zamknąłeś, ty wież że tak, ale i tak pójdziesz sprawdzić czy aby na pewno.
demot:Kochanie wyłączyłaś gaz?
A kto jest kierowcą? Kobieta! :P
każdy mój wyjazd, wycieczka , ciagle to samo zmartwienie:/
nie "ta myśl" tylko "to uczucie" -_-
@DudeLove debilu, nie wszystko musi być plagiatem -_-
nie "to uczucie" tylko "to óczóće" i demot będzie znakomity.
dobry demot życzę głównej,
swoją drogą widziałem raz taka sytuacje co jest na zdjęciu :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 października 2010 o 22:04
Ja sam kiedys przewiozlem tak zakupy ;p nic nie spadło ;]
Mój kumpel wiózł tak prawo jazdy
Kiedyś jechałam tak przez pół miasta z torbą na dokumenty... Dobrze, że gdy spadła ktoś życzliwy postanowił mi ją zwrócić. +
chyba "zapomniałAŚ"
On zapomniał, że zapomniał, czy że jedzie na czerwonym?
Fajne Zdjęcie udało Ci się znaleźć :)
demot:Szybciej tam!:Spieszę się na przeszczep włosów!
to po prostu było zaplanowane, taka wersja hard dla kierowców
przez taka ludzka glupote 'dostalem' za darmo telefonik :D
Takie rzeczy tylko po ganji ;D i nie pisac o dopalaczach, bo rzygac sie chce juz od tego, wszedzie o tym glosno...
a gdzie zakupy ? na dachu - !
A o czym zapomniała? Że trzeba włączyć światła?
-jesteś pewna, że o niczym nie zapomnieliśmy?
-tak... nie, zaczekaj!!
-?
- KEVIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIN!!!
demot:czy na pewno:zamknąłem drzwi na klucz?
BYŁO CWELE !!
Mój ojciec parę lat temu zostawił fotelik mojego brata na dachu samochodu i tak sobie przez całą ulice (aż ktoś nas nie zatrzymał) z fotelikiem na dachu jechaliśmy xd
ja miałam tak z torebką, jechałam sobie przez osiedle, a widząc reakcję innych kierowców, sprawdzałam czy mam włączone światła;))
Akurat dzisiaj wyszedłem z domu na 9 godzin... Zostawiłem włączony gaz... Na szczęście nic się nie stało ale sporo pieniędzy poszło się jeb... do gazpromu ;/
no na serio. wtedy tkaie uczucie . no nawet nie wiem jakie. ale wtedy wiem ze o czyms zapominam ;} tylko ze nie wiem czwego. nawte nie wiem jak to okreslic ;d
Yes, That was a woman xD
Spox, to jest reklama restauracji STARBUKS COFFE!
W stanach wypuścili setki samochodów na ulice z kubkiem tejże kawiarni na dachu. Kampania reklamowa nie ma litości dla podświadomości :)
Mather789 nie masz sie do czego dopier&%¤#%..
mialem to samo z tel.. przejechalem chyba z 50km ale fart ze spadl po dachu i zatrzymal sie na tylnej wycieraczce szyb.. no i pozniej szukanie.. wykrecam nr z telefonu dziewczyni a tu dzwoni tylko gdzie..
KLerooooooza to piersza faza po dupalaczach...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2010 o 10:35
było tysiąc razy, i to nawet na głównej
haha mój wujek raz tak zostawił telefon xd
moocne
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2010 o 16:37
Dokladnie. Wczoraj wracalam z Zakopanego i cala droge myslalam ze cos zostawilam w hotelu. I ok.500km od tego miejsca pzypomnialo mi sie ze nie zabaralam ze soba aparatu cyfrowego.
Powinno być 'zapomniałaś' bo jest tam torebka damska i z tego co widać to kobieta za kółkiem... facetom się takie rzeczy nie zdarzają :))
Mi się zdarzyła sytuacja podobna jak z obrazka ale przez kobietę bo przyniosła jakieś rupiecie a ja wyjąłem plecak z bagażnika, położyłem na dach wstawiłem to a o plecaku zapomniałem. Na szczęście Ci siedzący z tyłu usłyszeli jak się zsuwa.
demot:TAK:kobieta za kierownicą
Ostatnio widziałem jak koleś jechał przez miasto z butami zostawionymi na dachu.
wszystko wyreżyserowane...