Spoko, też czasem piję z rodzicami, przy sensownej okazji. Mimo wszystko nie zawsze są wyluzowani. Rodzice nie powinni tacy być. Rodzice powinni wymagać. Kto kocha ten wymaga. Dlatego mam najlepszych rodziców na świecie ;P
czy ja wiem... dla mnie to przynajmniej wygodne, że jak robię dajmy na to grilla czy pieczone na ogrodzie i pójdzie rura lub jont w towarzystwo, a jest mój tata przy tym to zamiast sie święcie oburzyć podejdzie i sam ściągnie macha. Przynajmniej jest normalnie :)
Jest pewna różnica pomiędzy tym co opisujesz, a tym o co chodzi w democie. Ci rodzice chcą chyba dopasować
się do synka/córki. Tacy rodzice najczęściej chcą dobrze, a wychodzi z tego dupa. Tylko irytują i
idiotycznie wyglądają. Przykład właśnie na zdjęciu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 października 2011 o 19:50
Rodzice to też ludzie jakby nie było ;p Mają swoje zainteresowania, pasje ;) Chodzi generalnie o to żeby byli odpowiedzialni i nie przedkładali np. koncertu przed swoje dziecko. Im się też należy trochę rozrywki. Pomyśl, gdybyś ty został ojcem też od czasu do czasu chciałbyś się rozerwać ;p
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2012 o 19:14
Powiem Wam tyle że nie Ważne jacy są rodzice- wyluzowani, rygorystyczni, patologiczni czy jeszcze może jeszcze inni... NAJWAŻNIEJSZE ŻE SĄ.JEST LUDZI NA ŚWIECIE KTÓRZY NIE MIELI OKAZJI POZNAĆ SWOICH RODZICÓW POROZMAWIAJCIE Z NIMI oddaliby wszystko żeby móc poznać jak to jest mówić do kogoś Mamo i Tato... warto sie nad tym zastanowić
Stwierdzasz na jednym przykładzie i pieprzysz głupoty.. znam dużo takich wyluzowanych rodziców, ale również potrafią zapanować nad swoim dzieckiem. Nie polega to na takim 'opier*alaniu się tylko większej swobodzie..
nie muszą być od razu nie wiadomo jak lajtowi i wgl, wystarczyłoby gdyby po prostu czasem się wyluzowali i spojrzeli na niektóre sprawy z innej strony ;)
Jedna z najpiękniejszych spraw: porozmawiać ze swym rodzicem jak z dobrym przyjacielem. Ze spiętymi o to trudno. Autorytet wymuszany silą (choćby i krzyku/zakazów czegotam) to żadna nauka. Szkoda, że się zdarzają tacy co takich rodziców niedoceniają, no ale się bywa za mlodu durny. Poważność to mur. Takich rodziców nie znają wlasne dzieci i oni swych dzieci nie znają, jak obcy ludzie. Smutne jedno i drugie.
Mój kumpel takich często do nich wpadam ze znajomymi i pijemy z kumplem i jego rodzicami ;D
Spoko, też czasem piję z rodzicami, przy sensownej okazji. Mimo wszystko nie zawsze są wyluzowani. Rodzice nie powinni tacy być. Rodzice powinni wymagać. Kto kocha ten wymaga. Dlatego mam najlepszych rodziców na świecie ;P
Takich jak na zdjęciu na pewno bym nie chciał.
Moi może nie są do końca wyluzowani ale przynajmniej umiem zrobić screenshota
czy ja wiem... dla mnie to przynajmniej wygodne, że jak robię dajmy na to grilla czy pieczone na ogrodzie i pójdzie rura lub jont w towarzystwo, a jest mój tata przy tym to zamiast sie święcie oburzyć podejdzie i sam ściągnie macha. Przynajmniej jest normalnie :)
Jest pewna różnica pomiędzy tym co opisujesz, a tym o co chodzi w democie. Ci rodzice chcą chyba dopasować
się do synka/córki. Tacy rodzice najczęściej chcą dobrze, a wychodzi z tego dupa. Tylko irytują i
idiotycznie wyglądają. Przykład właśnie na zdjęciu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2011 o 19:50
Pff, widać autor demota nie widział serio wyluzowanych rodziców.
Moja mama słucha rocka, czasem... popu. A tata? Metalu, rocka, jazzu, bluesa. Może to i fajne, ale na dłuższą metę denerwuje.
Rodzice to też ludzie jakby nie było ;p Mają swoje zainteresowania, pasje ;) Chodzi generalnie o to żeby byli odpowiedzialni i nie przedkładali np. koncertu przed swoje dziecko. Im się też należy trochę rozrywki. Pomyśl, gdybyś ty został ojcem też od czasu do czasu chciałbyś się rozerwać ;p
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2012 o 19:14
Powiem Wam tyle że nie Ważne jacy są rodzice- wyluzowani, rygorystyczni, patologiczni czy jeszcze może jeszcze inni... NAJWAŻNIEJSZE ŻE SĄ.JEST LUDZI NA ŚWIECIE KTÓRZY NIE MIELI OKAZJI POZNAĆ SWOICH RODZICÓW POROZMAWIAJCIE Z NIMI oddaliby wszystko żeby móc poznać jak to jest mówić do kogoś Mamo i Tato... warto sie nad tym zastanowić
Zastanowią się jak ich stracą.
Rodzice są różni, ale patologiczni to nic dobrego.
Stwierdzasz na jednym przykładzie i pieprzysz głupoty.. znam dużo takich wyluzowanych rodziców, ale również potrafią zapanować nad swoim dzieckiem. Nie polega to na takim 'opier*alaniu się tylko większej swobodzie..
nie muszą być od razu nie wiadomo jak lajtowi i wgl, wystarczyłoby gdyby po prostu czasem się wyluzowali i spojrzeli na niektóre sprawy z innej strony ;)
Jedna z najpiękniejszych spraw: porozmawiać ze swym rodzicem jak z dobrym przyjacielem. Ze spiętymi o to trudno. Autorytet wymuszany silą (choćby i krzyku/zakazów czegotam) to żadna nauka. Szkoda, że się zdarzają tacy co takich rodziców niedoceniają, no ale się bywa za mlodu durny. Poważność to mur. Takich rodziców nie znają wlasne dzieci i oni swych dzieci nie znają, jak obcy ludzie. Smutne jedno i drugie.