nie ma nic bardziej rozczulającego niż wrażliwy chłopak, który daje się postrzegać jako gruboskórny.
wrażliwość, zaletą czy wadą?
myślę, że jednak zaletą. pomyślcie sobie o tych pozytywnych uczuciach, przeżywamy je bardziej, mocniej niż inni, a to jest fajne.
uważam się za osobę wrażliwą, i sam uważam to za słabość, w życiu zazwyczaj albo ty kogoś ranisz, albo ciebie ranią, z egoistycznego punktu widzenia lepiej być w tej pierwszej sytuacji...
Jeśli ktoś jest wrażliwy.. to przez to też często czuje się słaby. To raczej cecha neutralna, bo przecież tak samo mocno odczuwamy te złe emocje, jak i te dobre.
Ale trzeba wiedzieć jaka jest różnica między wrażliwością, a po prostu byciem ciotą (w przypadku płci męskiej, gdyż kobiety z reguły są wrażliwe i nie ma im się tego za złe).
Ale nie mylcie wrażliwości ze smutkiem. Człowiek wrażliwy to nie człowiek smutny który np. beczy co 5 sekund. Wrażliwość to stan umysłu, jesteś wrażliwy kiedy czujesz co czuje osoba po drugiej stronie ulicy. Jesteś smutny kiedy płaczesz bo zobaczysz coś smutnego. Nie mylcie tego.
To tak jak z myśleniem, często się zastanawiam nad jakaś decyzją, żeby nie wpaść w błoto, a i tak słyszę, że nie mam jaj, albo, że "nie ogarniam". Z wrażliwością jest taki problem, ze strasznie trudno wykonać jakże banalne i proste polecenie "nie myśl o tym, to nic takiego".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2010 o 19:24
A kto powiedział, że wrażliwość jest zaletą? Jakie daje ona korzyści? Jedyne do czego prowadzi to załamywanie się w trudnych sytuacjach, pozwalanie na wykorzystywanie się przez innych. Człowiek wrażliwy zbyt przejmuje się porażkami swoimi i innych by się podnieść po upadku i biec dalej. Uważam, że to bardzo dobrze że wada jest piętnowana. Zanim zaczniesz coś krytykować autorze zastanów się co jest wadą a co zaletą. Za zalety uznajemy te cechy które przynoszą najwięcej korzyści. Wrażliwość do nich nie należy.
Całkowita prawda. W XXI wieku nikt się z uczuciami innych nie liczy, a wrażliwość jest cechą na wymarciu. Nie to co w poprzednich stuleciach, gdzie wrażliwych było aż nadto: w XX - faszyści i komuniści; w XIX - nacjonaliści i socjaliści; w XVIII - jakobini; w XV-XVII - katolicy i protestanci, w XI-XIII - krzyżowcy... A iść wcześniej można jeszcze dłuuugoooo...
Tak wrażliwość jest słabością. W "dzisiejszym świecie" ktoś kto nie potrafi radzić sobie z emocjami, czujący więcej nie da sobie rady. To widać już w szkołach, a co dopiero w życiu dorosłym.
Uważana za słabość. Przez kogo uważana za słabość? Czy ta teoria jest poparta badaniami empirycznymi?
Poza tym w modzie jest teraz nadwrażliwość, czy wręcz infantylność - co jest nie tyle słabością, ile po prostu głupotą i żałością.
Autor tego demota raczej nie chciał nikomu pociskać, a zwyczajnie skomentować obecną rzeczywistość @kawaleknieba, nie jest tak źle, coraz więcej ludzi deklaruje swoją wrażliwość i widzi w niej pozytywne strony, czego i Tobie życzę (choć tak jakoś czuję, że powoli też i do Ciebie to dochodzi, a może nawet już?), pozdrawiam!
Czyli dokładnie tak jak przez ostatnie 60 tysięcy lat.
(edit: było " tylko w trochę mniejszym stopniu." co nieniejszym poprawiam)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2010 o 18:24
To dokładnie tak czy w mniejszym stopniu?
Mój błąd logiczny masz rację :(
słabość na pewno jeśli ktoś se tnie żyły
@Oki: Jak ktoś tnie żyły to jest głupi, a nie wrażliwy. Wrażliwy człowiek pisze, śpiewa, maluje. Wrażliwy człowiek więcej widzi.
nie ma nic bardziej rozczulającego niż wrażliwy chłopak, który daje się postrzegać jako gruboskórny.
wrażliwość, zaletą czy wadą?
myślę, że jednak zaletą. pomyślcie sobie o tych pozytywnych uczuciach, przeżywamy je bardziej, mocniej niż inni, a to jest fajne.
Zostaw beton i asfalt, zamiast miasta muzę nastaw"~śpiewa Hans z 52 Dębiec.
@marcio15: Raczej na szczęście, inaczej jakim stałby się świat...?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2010 o 19:51
wrażliwość jest cechą neutralną - ani dobrą ani złą. Niewątpliwie jednak wrażliwi ludzie też są potrzebni.
uważam się za osobę wrażliwą, i sam uważam to za słabość, w życiu zazwyczaj albo ty kogoś ranisz, albo ciebie ranią, z egoistycznego punktu widzenia lepiej być w tej pierwszej sytuacji...
Jeśli ktoś jest wrażliwy.. to przez to też często czuje się słaby. To raczej cecha neutralna, bo przecież tak samo mocno odczuwamy te złe emocje, jak i te dobre.
"Bury your feelings deep down. They do you credit, but they could be easily made to serve against you"
zauważyłem właśnie, ale myślę, że tak było zawsze, a nie tylko jest w XXI wieku
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2010 o 16:05
ja nie uważam wrażliwości za słabość. i chyba bym nie potrafił
Ale trzeba wiedzieć jaka jest różnica między wrażliwością, a po prostu byciem ciotą (w przypadku płci męskiej, gdyż kobiety z reguły są wrażliwe i nie ma im się tego za złe).
no wiadomo że różnice trzeba widzieć
Jak dla mnie wrażliwość to coś pięknego i świadczy o kimś jak najlepiej a nie jest wcale słabością
Ale nie mylcie wrażliwości ze smutkiem. Człowiek wrażliwy to nie człowiek smutny który np. beczy co 5 sekund. Wrażliwość to stan umysłu, jesteś wrażliwy kiedy czujesz co czuje osoba po drugiej stronie ulicy. Jesteś smutny kiedy płaczesz bo zobaczysz coś smutnego. Nie mylcie tego.
Jak by facet wyprostował palce to by była większa widownia :D
Chłopak wrażliwy jest uznawany za ciotę, mazgaja, słabełusza i płaczka. Jest także pokazywany palcami i wyśmiewany. Dlatego kryje(my) się z tym.
To tak jak z myśleniem, często się zastanawiam nad jakaś decyzją, żeby nie wpaść w błoto, a i tak słyszę, że nie mam jaj, albo, że "nie ogarniam". Z wrażliwością jest taki problem, ze strasznie trudno wykonać jakże banalne i proste polecenie "nie myśl o tym, to nic takiego".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2010 o 19:24
w czasach gdy zaletom jest egoizm
demot:Naga Dzwoneczek:Mokry sen Piotrusia Pana.
Na demotywatorach tyle postów przeciwko homoseksualizmowi, a tu takie coś na głównej? Zdecydujcie się - chcecie pedalstwa czy nie?
demot:wchodząc na demoty:mam wrażenie że otaczają mnie same super-hiper-wrażliwe osobniki
Osoby wrażliwe są wewnętrznie bogatsze od tych niewrażliwych. Dostrzegają piękno i smutek. Szczęście i uczucia.
bo wrażliwość jest słabością.
a raczej źródłem innych słabości, powiedziałabym^^
A dla mnie wrażliwość to jedna z cnót w tych dzisiejszych chorych czasach.
W epoce wiktoriańskiej wcale nie było inaczej więc nie wiem skąd pomysł że tylko w XXI wieku
No niestety wrażliwość moi drodzy od dawna nie jest w cenie a jest taka ważna w życiu...
WRAŻLIWOŚĆ Z MINIRATKĄ ;D
Widać że to fotoszop! każdy wie że nie istnieją małe nagie wróżki ze skrzydełkami, ubrane owszem
A kto powiedział, że wrażliwość jest zaletą? Jakie daje ona korzyści? Jedyne do czego prowadzi to załamywanie się w trudnych sytuacjach, pozwalanie na wykorzystywanie się przez innych. Człowiek wrażliwy zbyt przejmuje się porażkami swoimi i innych by się podnieść po upadku i biec dalej. Uważam, że to bardzo dobrze że wada jest piętnowana. Zanim zaczniesz coś krytykować autorze zastanów się co jest wadą a co zaletą. Za zalety uznajemy te cechy które przynoszą najwięcej korzyści. Wrażliwość do nich nie należy.
ja jestem wrażliwy:) i innym to nie przeszkadz ale tak jest w realu
dosłownie;]
Wrażliwość nie jest wadą, ale nadwrażliwość zdecydowanie tak.
Całkowita prawda. W XXI wieku nikt się z uczuciami innych nie liczy, a wrażliwość jest cechą na wymarciu. Nie to co w poprzednich stuleciach, gdzie wrażliwych było aż nadto: w XX - faszyści i komuniści; w XIX - nacjonaliści i socjaliści; w XVIII - jakobini; w XV-XVII - katolicy i protestanci, w XI-XIII - krzyżowcy... A iść wcześniej można jeszcze dłuuugoooo...
tak i przez to musze cierpiec :(
przepiękna ilustracja
świetne ! ^^ gratuluję głównej . Oby takich było więcej ;)
Wrażliwość to wada! Niszczy człowieka wszędzie! Żałuję, że ją posiadam!
Tak wrażliwość jest słabością. W "dzisiejszym świecie" ktoś kto nie potrafi radzić sobie z emocjami, czujący więcej nie da sobie rady. To widać już w szkołach, a co dopiero w życiu dorosłym.
Ze co?? To wlasnie wrazliwosc jest dzisiaj glowna cecha europejczykow. Co jest chore i żalosne, bo wrazliwe sa tylko dzieci i kobiety.
Uważana za słabość. Przez kogo uważana za słabość? Czy ta teoria jest poparta badaniami empirycznymi?
Poza tym w modzie jest teraz nadwrażliwość, czy wręcz infantylność - co jest nie tyle słabością, ile po prostu głupotą i żałością.
racja, dlatego idiotów, którzy tak uważają trzeba mieć głęboko w dupie i żyć tak jak się chce!
A więc wedlug tego demota, jestem słabeuszem.
Ja też
Autor tego demota raczej nie chciał nikomu pociskać, a zwyczajnie skomentować obecną rzeczywistość @kawaleknieba, nie jest tak źle, coraz więcej ludzi deklaruje swoją wrażliwość i widzi w niej pozytywne strony, czego i Tobie życzę (choć tak jakoś czuję, że powoli też i do Ciebie to dochodzi, a może nawet już?), pozdrawiam!
'Pan lodowego ogrodu' tom III jak w morde strzelił Drakkainena z cyfralem na dłoniach
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2010 o 22:01
Autor tego demota miał rację. Niestety, taka smutna prawda.
Właśnie, dlatego uważam, że jestem słaby :P
genialne, nic dodać, nic ująć, nie mozna sie doczepić.