bo większośc rodziców to frajerzy nie potrafący uszanować prywatnosci tego co se zrobili (dziecka\bachora\niepotrzebne skreślić) na szczęscie miałam normalną mame.
Dlaczego ją zminusowaliście? Przecież ma rację. Ja też na szczęście mam normalnych rodziców i zawsze pukali do mojego pokoju. W jakiej patologii wy żyjecie, że brak poszanowania prywatności to dla was coś normalnego?
Moja mama puka i od razu wchodzi - tak że nawet nie zdążę powiedzieć "proszę", ojciec najpierw woła mnie zza drzwi sprawdzając czy jestem, a babcia i dziadek nigdy nie pukają. Jedynie brata udało mi się nauczyć kultury i on zawsze puka i czeka na odpowiedź :)
Kwestia wzajemnego szacunku... Oni nie pukali, jak wchodzili do mojego pokoju ('bo są u siebie'), ja nie pukałam jak któreś było w łazience ('bo jestem u siebie'). Po paru awanturach uszanowali to wreszcie :)
Dobry sposób ;) aczkolwiek: jeśli jestem sam, nie przeszkadza mi to, że nie pukają ;> kiedy jednak jestem z dziewczyną, pukanie do drzwi przed wejściem się przydaje ;) choć ten ułamek sekundy na reakcję ; ))))
U mnie to samo, mam jeszcze 2 rodzeństwa, w tym młodszy brat o 2 lata i również pukamy jak chcemy do kogoś wejść, normalna rzecz i nie wyobrażam sobie, że miało by być inaczej. :P
Przebieram sobie stanik, a tu brat wparowuje.. nie, nie, nie. :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2010 o 20:57
U mnie dokładnie jak u kolegi Gniii.
Tylko, że u mnie w domu jest zwyczaj zostawiania otwartych drzwi - jak są zamknięte (na klamkę chociaż, nie na klucz), trzeba zapukać ;)
Po pierwsze nie stary tylko stara, po drugie nawet nie wiedzialam ze taki demot istnieje, i sorry, jak cie to tak urazilo -.-'. Ale ten demot chodzil mi w glowie, tygodnie, więc dodalam. Po trzecie, wpisz sobie w "google " w grafice "drzwi" i powiedz czy jesteś pewny/a że sam docinales/as ? Pozdro ;]
A u mnie póki byliśmy z braćmi gówniarzami, to nie było mowy o pukaniu do drzwi - w końcu rodzice musieli mieć jakąś kontrolę.
A dzisiaj, jeśli drzwi są zamknięte to albo pukają, albo pytają się "Mogę!?" i wchodzą. Jakoś nie miałam problemu, żeby ktoś z rodzinki wszedł do mnie podczas gdy ja się ubierałam czy też zabawiałam z moim facetem.
Drzwi zamknięte - znaczy że trzeba zapytać. Drzwi otwarte - wchodzić nie pytać.
Ale do dzieci pukać się nie powinno - jak inaczej skontrolujesz, co dziecko robi w pokoju???
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2010 o 21:30
A tam, przesada. Moi jakoś pukają. Po prostu kiedyś, jak zauważyłem, że nie pukają, wystarczyło 2x wspomnieć i zaczeli to robić ; ) Po kłopocie. Trzeba mieć pojętnych rodziców i tyle.
puknijcie się w łeb:P hehe. ja zamykałem się na klucz i zawsze czułem sie pewnie,że nikt mi nie wejdzie jak byłem z dziewczyną i robiłem to tamto;p teraz mam już na szczęście własny kwadrat i nikt mi nie puka:)
Bo tylko w Ameryce ludzi na Mac'a stać ;P
Przecież te kompy się nie zacinają ani nie są zawirusowane tak jak PC ty ;P Widać, że nigdy chyba nawet takiego kompa nie miałeś okazji dotkąć ;P
Moja matka nie dość że nie puka, to jeszcze kiedy z kimś gadam i podchodzi do komputera, więc minimalizuję okno i już jest od razu "a z kim ty piszesz? co ty tam w ogóle robisz?". Albo chociażby oglądam anime, wchodzi to sobie pauzuję, bo nie lubię jak ktoś mi patrzy przez ramię kiedy coś oglądam. Od razu "Co ty tam takiego oglądasz?" Nosz kurna, zero prywatności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 października 2010 o 1:03
nieprawda że rodzice pukaja tylko w filmach! Moja matka na poczatku pukala i wchodzila jak powiedzilam "prosze" a teraz tylko puka i wbiega do pokoju bez zadnego zachamowania, ale dalej PUKA :)
Nie prawda, ja tak nigdy nie miałam i dla mnie to jest nie do przyjęcia gdy się włazi do pokoju bez pukania, chyba po ocś te drzwi są zamknięte??
Minus.
Bo dla polaków są za drogie ;P
Wydaj dobre 5000zł na MACa a 2000zł na PCta...
Z resztą szpanisz jak mac wygląda a pewnie ani razu na nim nie pracowałeś...
bo większośc rodziców to frajerzy nie potrafący uszanować prywatnosci tego co se zrobili (dziecka\bachora\niepotrzebne skreślić) na szczęscie miałam normalną mame.
Czasem już denerwuje ta samowolka, każdy wchodzi kiedy chce. Ale w sumie sam często robię to samo, więc nie będę się kłócił ;p
Dlaczego ją zminusowaliście? Przecież ma rację. Ja też na szczęście mam normalnych rodziców i zawsze pukali do mojego pokoju. W jakiej patologii wy żyjecie, że brak poszanowania prywatności to dla was coś normalnego?
Ja tam w kwestii pukania nie mam z rodzicami żadnych problemów.. :)
hurra moje życie jest filmem w takim razie :)
Moja mama puka i od razu wchodzi - tak że nawet nie zdążę powiedzieć "proszę", ojciec najpierw woła mnie zza drzwi sprawdzając czy jestem, a babcia i dziadek nigdy nie pukają. Jedynie brata udało mi się nauczyć kultury i on zawsze puka i czeka na odpowiedź :)
Mi brak pukania do drzwi nie przeszkadza, ale moja siostra dopieła swego i tylko spróbuj wejść nie pukając.
U mnie najpierw wchodzi potem puka ;D
Ja tam nie mam drzwi w pokoju, więc zakładam, że Ci co nie pukają to nie robią tego bo są frajerami tylko dlatego, że nie ma takiej opcji :P
Kwestia wzajemnego szacunku... Oni nie pukali, jak wchodzili do mojego pokoju ('bo są u siebie'), ja nie pukałam jak któreś było w łazience ('bo jestem u siebie'). Po paru awanturach uszanowali to wreszcie :)
Dobry sposób ;) aczkolwiek: jeśli jestem sam, nie przeszkadza mi to, że nie pukają ;> kiedy jednak jestem z dziewczyną, pukanie do drzwi przed wejściem się przydaje ;) choć ten ułamek sekundy na reakcję ; ))))
ja to bym monitor postawil po prawej stronie zeby starzy nie widzieli czy ogladam pornole. Zero wyobraźni oj zer0
Gebegebe: Postanowiłam wypróbować Twój sposób. Dziękuję za szlaban i wspaniałego siniaka pod lewym okiem ;)
Niektórzy to nawet pukają swoje dzieci.
na mistrzów go! =D
pokoju chyba...
to fajnie masz na chacie
przecież to już było, 100 lat temu... Oo
Osobiście się nie zgadzam, ja zawsze pukam rodzicom do pokoju, oni do mnie, to kwestia umówienia się i wzajemnego zrozumienia swoich potrzeb.
Dlatego masturbacja wyczula zmysł słuchu i zwiększa refleks.
@samorozwojorg, nie chce wiedzieć jak bardzo opanowałeś tajniki dyskretnej masturbacji.
hahahhahah dobre (+)
moi pukają i wcale mnie to nie dziwi
Jak się ochlam to moja matula nie puka tylko napie#dala w te drzwi jakby chciała odsunąć kamień do jaskini.
od kiedy to drzwi są pokojowe ??
aż żeby ze złości zacisnąłem jak zobaczyłem "pokojowe", co za debil aprobuje te demoty?
"Tego tylko brakowało, żebym pukała do własnego domu."
Mój tata puka.
ciekawe tylko kogo:P
Puka Cie tato?:D
a kiedy jesteś najmłodszym dzieckiem z 3 rodzeństwa to nikt nawet nie pomyśli o pukaniu - każdy włazi kiedy chce i trzeba wyrzucać
Kulturka na 1 miejscu
U mnie wszyscy pukają, pukam i ja :)
pukacie sie na wzajem ?:D
@pawkoz94 to się robi żałosne, wymyśl coś kreatywnego, bo i tak na mistrzów nie trafisz opowiadając swoje przeżycia z dzieciństwa...
niestety ;)
A do mnie pukają xD
A do mnie dzwonią:)
A ja wyjmuję klamkę i mam spokój.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2010 o 20:06
Nie każdy ma rodziców złomiarzy
Strzelasz do nich? O_o
do koleżanki powyżej:) no po takim wyznaniu to mama sie cieszy chyba ,a co do drzwi to są od pokoju bo pokojowa to może być nagroda
a wg mnie trzeba sb umieć starych "wytresować", tzn że moi po paru awanturach nauczyli się pukać...
A moi po paru awanturach dali mi w pysk ;)
do mnie pukają. w sumie nie mają wyjścia bo wyciągnąłem klamkę.
ciekawe jak sie kultury nauczyłeś jak twoi starzy jej nie mają
Wiesz, zasadniczo człowiek podczas swojego życia spotyka trochę osób poza rodzicami, od których może nauczyć się kultury.
jak nie masz drzwi to nie pukają.
moja stara z kopa wjeżdża
Ja moich rodziców tak wychowałem że nie dość że pukają to jeszcze czekają aż powiem "proszę" :)
U mnie to samo, mam jeszcze 2 rodzeństwa, w tym młodszy brat o 2 lata i również pukamy jak chcemy do kogoś wejść, normalna rzecz i nie wyobrażam sobie, że miało by być inaczej. :P
Przebieram sobie stanik, a tu brat wparowuje.. nie, nie, nie. :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2010 o 20:57
jakbym jeszcze w pokoju miała drzwi (marzenie)
:p
Nieprawda. Chociaż mój ojciec nie puka, ale takich, jak on, to chyba żadne normy nie obowiązują...
moja mama powiedziała że to jej pokój i póki nie będe płacić za wynajęcie go to nie musi pukać,bo wkońcu jest u siebie O,o
Moi rodzice zawsze pukaja i czekaja az powiem "prosze".
JA im sie tez nie wpieprzam do sypialni.
U mnie dokładnie jak u kolegi Gniii.
Tylko, że u mnie w domu jest zwyczaj zostawiania otwartych drzwi - jak są zamknięte (na klamkę chociaż, nie na klucz), trzeba zapukać ;)
iMac! :)
I co z tego?
Nie musisz szpanować, że wiesz jak macintosh wyglada ;P
i jeszcze mówią otwórz, a za zwyczaj są otwarte ;d
w domu mojego ex kazdy do siebie pukał, troche patologia aczkolwiek w niektorych sytuacjach przydatne ;)
chyba raczej patologią jest włażenie bez pukania:-/
a tam fap fap fap
A chooj prawda, moja mama puka :p
Moi pukają.
daję minusa bo do mnie pukają :( ale widać, to coś nienormalnego.
Jak jestem z dziewczyną w pokoju, to puka, bo woli nie widziec co tam wyprawiamy. ;D
chyba wcześniej na to wpadłem , no ale coż :)
http://statichg.demotywatory.pl/uploads/1262363954_by_kamciozmc1_500.jpg
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2010 o 22:22
Po pierwsze nie stary tylko stara, po drugie nawet nie wiedzialam ze taki demot istnieje, i sorry, jak cie to tak urazilo -.-'. Ale ten demot chodzil mi w glowie, tygodnie, więc dodalam. Po trzecie, wpisz sobie w "google " w grafice "drzwi" i powiedz czy jesteś pewny/a że sam docinales/as ? Pozdro ;]
To masz chamstwo pod strzechą, moi pukają, zwłaszcza jak siedzę z dziewczyną...
Bzdura! masz źle wychowanych rodziców i tyle!i najgorsze jest to że ciebie też tak wychowują!!!
moi pukają i czekają aż powiem 'prosze' - dopiero wtedy wchodzą ;d
moi pukają od jakiegoś czasu :)
Jak sobie znajdziesz dziewczyne i zaprosisz ja do siebie to zapytaja zapewniam Cie...
JA WIDZIAŁEM SYTUACJĘ W "KLANIE"
PAWEŁEK, (SYN PAWŁA I KRYSTYNA LUBICZA), MA OK. 6 LAT. SIEDZI SOBIE W POKOJU I GRA NA KOMPUTERZE. TATUŚ, WCHODZĄC DO POKOJU SYNKA, ZAPUKAŁ...
TO JEST TAK PORONIONY SERIAL, ŻE GŁOWA BOLI. KTO PUKA DO DRZWI 6-LETNIEGO GNOJKA ?? :D:D:D:D
Nie prawda. Ale rodziców trzeba kilka razy ochrzanić aby zaczęli pukać. Najgorsze, że niektórzy pukną i już chcą wchodzić.
moi wbijają jak do siebie^^
No wiesz... oni są praktycznie u siebie, ty tam tylko mieszkasz ;P
+ bo mam te same drzwi xD
A ja nie mam drzwi ;(
A u mnie póki byliśmy z braćmi gówniarzami, to nie było mowy o pukaniu do drzwi - w końcu rodzice musieli mieć jakąś kontrolę.
A dzisiaj, jeśli drzwi są zamknięte to albo pukają, albo pytają się "Mogę!?" i wchodzą. Jakoś nie miałam problemu, żeby ktoś z rodzinki wszedł do mnie podczas gdy ja się ubierałam czy też zabawiałam z moim facetem.
Drzwi zamknięte - znaczy że trzeba zapytać. Drzwi otwarte - wchodzić nie pytać.
Ale do dzieci pukać się nie powinno - jak inaczej skontrolujesz, co dziecko robi w pokoju???
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2010 o 21:30
Ja nie narzekam :p Jak jest u mnie mój chłopak to mama puka, bo tato raz na miesiąc wchodzi do mnie do pokoju :P
ładny pokój :) +
Moja mama jak nie wie czy ma pukać czy nie to wcale nie wchodzi :D
Jak był u mnie chłopak to jeszcze nigdy(!) nie weszła do mojego pokju ;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2010 o 21:54
gdy siedze w pokoju z chłopakiem rodzice i rodzentwo zawsze pukaja.
z tą walizka chodzisz do szkoły?
Nie wiem jak u Ciebie na wsi ale u mnie pukają...
a moi zawsze pukaja:P
To tylko w polskich zjeb*nych serialach.
A tam, przesada. Moi jakoś pukają. Po prostu kiedyś, jak zauważyłem, że nie pukają, wystarczyło 2x wspomnieć i zaczeli to robić ; ) Po kłopocie. Trzeba mieć pojętnych rodziców i tyle.
mnie bardziej zastanawia gdzie jest komputer w tym pokoju? póki co widać sam monitor xD
uuaa ! Ten "monitor" to wlaśnie komputer tyle że macintosh tzw. mac. ;p
hurra moje życie jest filmem :)
Heh, u mnie zawsze pukają do drzwi. Widocznie mieszkam w patologicznej rodzinie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2010 o 23:13
do mnie pukają ...
nie wiem o co chodzi ale daje + bo mam taką samą walizkę z bombą w środku
puknijcie się w łeb:P hehe. ja zamykałem się na klucz i zawsze czułem sie pewnie,że nikt mi nie wejdzie jak byłem z dziewczyną i robiłem to tamto;p teraz mam już na szczęście własny kwadrat i nikt mi nie puka:)
- bo u mnie pukają do drzwi...
demot:Bo tylko w filmach:...rodzice mają tupet kupić dziecku iMac-a.
Bo tylko w Ameryce ludzi na Mac'a stać ;P
Przecież te kompy się nie zacinają ani nie są zawirusowane tak jak PC ty ;P Widać, że nigdy chyba nawet takiego kompa nie miałeś okazji dotkąć ;P
Moja matka nie dość że nie puka, to jeszcze kiedy z kimś gadam i podchodzi do komputera, więc minimalizuję okno i już jest od razu "a z kim ty piszesz? co ty tam w ogóle robisz?". Albo chociażby oglądam anime, wchodzi to sobie pauzuję, bo nie lubię jak ktoś mi patrzy przez ramię kiedy coś oglądam. Od razu "Co ty tam takiego oglądasz?" Nosz kurna, zero prywatności.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2010 o 1:03
Demot o drzwiach a wy co komentarz to o "pukaniu"...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2010 o 5:10
nieprawda że rodzice pukaja tylko w filmach! Moja matka na poczatku pukala i wchodzila jak powiedzilam "prosze" a teraz tylko puka i wbiega do pokoju bez zadnego zachamowania, ale dalej PUKA :)
a u mnie jest tak , ze rodzice pukaja do pokoju tylko wtedy, kiedy sa u mnie znajomi, kiedy ich nie ma wchodza sobie kiedy chca ;>
Tylko w filmach monitor komputera jest odwrócony w stronę drzwi.
Ojjj nie prawda! Nie tylko w filmach, u mnie pukają :) Rodziców w pewien sposób też trzeba sobie wychować.
Spróbowali by nie zapukać :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 października 2010 o 13:38
do mnie pukają ja do nich nie ;)
normalnie nie pukają bo albo ma się harmonijki albo pustą futrynę xP
Nie prawda, ja tak nigdy nie miałam i dla mnie to jest nie do przyjęcia gdy się włazi do pokoju bez pukania, chyba po ocś te drzwi są zamknięte??
Minus.
Na wypadek jakby się mastrubował.
ja nie mam drzwi w pokoju :| umiem chodzić przez ściany
ten demot nie demotywuje....moi potrafią pukać!!!!
A tam moi pukają ale tylko wtedy gdy ktos jest
puk puk puk :D
bo tylko w filmach dzieciaki nie mają syfu w pokojach ; d
.....ja pukam gdy drzwi są zamknięte. W marketach nie pukam :)))
pfffff moja matka nawet jak wchodzi mi do kibla to nie puka
A w M jak miłość Marta weszła bez pukania. o.0
od kiedy napisalam karteczke zeby pukali.. pukaja..;p
demot:Bo tylko w filmach:dziecko ma Mac'a zamiast PC
Bo dla polaków są za drogie ;P
Wydaj dobre 5000zł na MACa a 2000zł na PCta...
Z resztą szpanisz jak mac wygląda a pewnie ani razu na nim nie pracowałeś...
U mnie to samo, nie pukają, a jak już tak to po wejściu.
Do mnie nie pukają ale też nie wchodzą, jak mam gościa, a przede wszytskim siedzi mój chlopak puszczają mi sygnał na komórke bym przyszła do nich :P
ogólnie to kto monitor ma zwrócony bezpośrednio na drzwi?
W American Pie nie pukali...
ta.. a Chuck Norris potrafi trzasnąć drzwiami obrotowymi ;x
demot:Nowy tytuł: tylko w filmach dzieci maja tak czysto w pokoju
No to musze Cie zaskoczyć, bo moi rodzice zawsze pukają jak chcą wejść do mojego pokoju, już tym bardziej jeśli ktoś jest w tym czasie u mnie ;)))
jak powiesz żeby nie wchodzili to odrazu będą sie "domyślać" co robisz :P
Bzdura. Zawsze pukam do pokoju swojego dziecka, gdy drzwi są zamknięte