To jest okropne, co robią zwierzętom
tylko po to, by jakaś paniusia paradowała sobie wśród psiapsiółek w nowym futerku i obnosiła się tym, jaką to ma klasę i ile hajsu :/
Nie jest napisane na zielono. Za mało miejsca między tekstem a obrazkiem. Chociaż z drugiej strony nie jest to aż tak istotne, żeby nad tym rozmyślać...
ogółem demot dobry (+)
ale moim zdaniem futro nie jest takie złe, niektóre zwierzęta są hodowane dla jedzenia (np. świnie) a jakoś mięso jecie więc niektóre zwierzęta mogą być hodowane dla futer, ale żeby nie było nie popieram kupowanie i robienia futer ze zwierząt dzikich i zagrożonych
@vampire89 twoje porównanie było jak najbardziej trafne. Mięso nie jest nam niezbędne do życia, podobnie jak futra, a mimo to obrońcy zwierząt próbują nam w mówić, że to nie to samo bo... no właśnie, co? Bo bez mięsa będziemy chorować? Bzdury, gdyby teraz uznano, że zwierzęta mają prawo do życia i całkowicie zakazano jedzenia mięsa (zakładając, że całe społeczeństwo by się do tego stosowało) to założę się o milion, że 99% ludzi nie miałoby żadnych problemów zdrowotnych. A dla tego 1% można by wprowadzić kuracje mięsne przepisywane przez lekarza (podobnie jak teraz rannym podaje się morfinę) i jeśli ktoś za tym by postulował to nie mam nic przeciw - ludzie mają różne poglądy. Ale jeśli ktoś nie zgadza się na futra, a jednocześnie codziennie zjada na obiad garść kotletów i nie ma wyrzutów sumienia gdy robi sobie kanapkę z szynką to zaczyna mi to pachnieć hipokryzją.
@andriu1 ale wszystkie składniki odżywcze między innymi białka i aminokwasy które potrzebne są nam do życia są zawarte w soi i wielu innych roślinach, tak samo jak inne składniki mineralne takie jak żelazo, więc mięso nie jest nam aż tak niezbędne, po prostu lubimy jeść mięso, tak samo jak niektórzy lubią mieć ładny płaszcz na zimę, zresztą czemu ludzie swoją droga nie czepiają się tak odzieży i dodatków ze skóry, skoro one też są ze zwierząt tylko akurat do futer tak wszyscy się doczepiają?
Zabijamy świnkę i krówkę dla mięsa, a z ich skór możemy wytwarzać płaszczyki na zimę.To jasne. Ale po co lisy???Ich nie jemy, podobnie jak norek czy szynszyli.
Inna sprawa że zwierzęta hodowlane powinno się zabijać w możliwie jak najbardziej humanitarny sposób, tak, żeby zminimalizować ich stres i ból, a obdzieranie żywcem ze skóry...ciężko mi znaleźć odpowiednie słowa , którymi mogła bym to jakoś skomentować...Sadyzm to zbyt łagodne określenie.
Człowiek od zawsze stał na szczycie piramidy pokarmowej i nie rozumiem czemu nagle miało by się zmienić.Mamy w sobie drapieżnika, czy to się komuś podoba czy nie, nawet szympansy- najbliżsi nasi krewni również uzupełniają swoją dietę mięsem innych zwierząt, więc skąd to zdziwienie???W naszym uzębieniu mamy również kły, nie mamy zębów jak owca , lub krowa, więc to chyba o czymś świadczy.
Nie rozumiem takiej dyskusji czy powinniśmy jeść mięso ,czy nie.Dla mnie to oczywiste.Byle bez sadyzmu i zbędnego znęcania się.
Owieczka311 -> Tak ściślej mówiąc to człowiek ma w sobie przede wszystkim padlinożerce ;-) Tacy przynajmniej byliśmy na początku, potem dopiero zajęliśmy się myślistwem a teraz? Teraz przeciętny Kowalski nie poluje, nie zabija tylko sięga po martwe zwierzę do lodówki (szynkę, baleron) więc z definicji biologicznej obecnie ludzie to nie mają w sobie drapieżnika a padlinożercę jak już ;) Choć nikt nie chce się do tego przyznać ani tego zaakceptować
Sami nie macie serca. Mnóstwo kobiet mało średniozamożnych nie może sobie pozwolić na futro. Płaczą na ich widok jak małe dziewczynki, którym odmawia się lalki. Sprezentowanie im futra daje tyle radości co sierocie adopcja. A wy nazywacie je... Czy wy matek nie macie?
Czytaj ze zrozumieniem: "kobiet mało średniozamożnych". Czyli nieco bardziej niż typowa ze slamsów, ale mniej niż to co powszechnie uchodzi za średniozamożną.
I nie "jakaś kobieta", tylko bardzo szczególna: Taka która jest członkiem najbliższej rodziny. Marzyła o tym lata, a ja musiałem patrzeć jak cierpi. Jak dostała, cieszyła się bardziej niż dziecko w Disnejlendzie. Więc stwierdzam: Warto było.
Mówisz o zwierzętach niezagrożonych wyginięciem. One nie są członkami rodziny.
@Eyael123 zgadzam się, że argumenty Wandejczyka są mało trafne "bo ktoś coś chce, więc trzeba mu dać". A nie o to chodzi, tylko o to czy ludzie mają prawo zabijać zwierzęta dla przyjemności. I nie chodzi tu o ich "torturowanie", tylko o czerpanie wymiernych korzyści z ich śmierci i ja uważam że futro, tak samo jak mięso, jest korzyścią materialną i normalne, że ludzie dla niego hodują zwierzęta, chociaż obie te korzyści nie są nam niezbędne do życia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 października 2010 o 0:09
Każdy ma prawo swoich krewnych uważać za centrum Wszechświata. A wspominana przeze mnie bardzo bliska krewna, to żadna Suri. Mało radości miała i ma w życiu. To futro jest ogromną przeciwwagą.
Sztuczna skóra ma nawet lepsze właściwości niż naturalna. Ale sztuczne futro nie umywa się do prawdziwego: Nie daje tyle radości, kobiecie którą kochasz. Kwestia dotyku.
Zależy jaka kobieta. Gdybym ja dostała prawdziwe futro, nie byłabym szczęśliwa. Wandejczyk nie
mów że sztuczne futro nie daje tyle szczęścia kobiecie którą się kocha, bo naprawdę każdy jest inny i
prawdziwe futro nie uszczęśliwi każdej kobiety.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2010 o 23:19
@Admc czyli zgadzamy się, że nasi przodkowie mieli prawo zabijać zwierzęta dla futra, bo było im niezbędne do życia. Obecnie nie jest ono nam niezbędne, i mało tego o wiele taniej jest kupić odzież ze sztucznych włókien, tak więc nosimy futra wyłącznie dla przyjemności. Ale zastanówmy się dlaczego jeszcze hodujemy zwierzęta? Naturalnie dla mięsa. Naszym przodkom było ono niezbędne, gdy w zimie było niewiele roślin do jedzenia i nieraz przeżywali wyłącznie dzięki niemu. Tylko czy obecnie sytuacja się nie zmieniła? Dziś mamy tyle jedzenia i na tyle rozwinięte metody konserwowania żywności, że mięso naprawdę nie jest nam niezbędne do życia. Prawda że jest smaczne, prawda że ciężko byłoby nam się bez niego obejść, bo jego spożywanie jest mocno zakorzenione w naszej kulturze, ale po kilku latach moglibyśmy się przyzwyczaić do życia bez niego. Oczywiście jeśli uznać, że nie mamy prawa zabijać zwierząt wyłącznie dla przyjemności, o co niektórzy walczą. Dlaczego więc nikt nie mówi o tym jak jedzenie mięsa jest niemoralne? Jak dla mnie to czysta hipokryzja.
Podoba mi się demot. I to prawda, że wiele kobiet nie ucieszy się z prawdziwego futra. Oczywiście, na początku banan na twarzy, mówię po sobie ale po kilku minutach noszenia... zaczęłabym się pewnie zastanawiać i wyobrażać w jaki sposób zwierzę zostało zabite. Byłabym wściekła na siebie, że noszę ubranie, którego uszycie było powodem cierpienia zwierzęcia.
Akurat lisy są tak powszechnymi szkodnikami, że gdyby nie redukcja ich ilości przez odstrzał, to brakowało by innej zwierzyny. Bowiem taki lis żywi się jajami i pisklętami.
Ja za zabijaniem zwierzątek nie jestem ale byłabym hipokrytką mówiąc "nie zabijajcie dla futer" a sama jedząc kotlety, karkówki itp
Sama mam czapeczke z liska i stwierdzam że żadna ale to ŻADNA inna czapka nie grzeje przy mrozach po -15 jak ona (a mam sporą kolekcje czapek).
Mi już nawet nie chodzi o to, czy te zwierzęta zabijają czy nie... Jeśli są hodowane do tego, trudno, ale mogli by to robić w bardziej ludzki sposób, bo widziałam jak np. chinole traktują zwierzęta i jak zdzierają z nich skóry. To obrzydliwe, żadna żywa istota nie powinna tak cierpieć.
nienawidzę futer!
Dla mnie to jest po prostu nienormalne, a już zwłaszcza jeżeli chodzi o egzotyczne zwierzęta które są NA WYMARCIU!!!
I nie mówcie o tym, że lisów jest i tak za dużo, więc trzeba je zestrzelać!
Liczba ludzi też wciąż wzrasta i jakoś nikt nie lata ze strzelbami by zmniejszyć ich liczebność -.-
I nie piszcie, że lis zabił wcześniej bażanta, królika itp, ponieważ po 1: zabił je pewnie szybko, a nie zdzierał z nich żywcem skóry, nie wrzucał do wrzątku itp -.-
po 2:lis zabił je by PRZEŻYĆ, a nie by latać jak jakaś pie*dolona paniusia po mieście usrany cały ich skórami
sztuczne futra OK ale jak ludzie którzy kupują prawdziwe futra!!! Jak oni mogą na sobie nosić nieżywe zwierze. to jest straszne i jakim cudem ten demot został zminusowany?!
Ja go wole przerobić na futerko niż wąchać zanieczyszczenia pochodzące z fabryk produkujących sztuczne
futra. (p.s. mam nowe botki z lisim futerkiem, są piękne
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2012 o 17:40
podoba mi się ten demot
Niech żyje Firefox!
25 listopada - dzień bez futra :) serdecznie zapraszam do przyłączania się do takich akcji.
promis: dzień bez futra - golimy się!
To jest okropne, co robią zwierzętom
tylko po to, by jakaś paniusia paradowała sobie wśród psiapsiółek w nowym futerku i obnosiła się tym, jaką to ma klasę i ile hajsu :/
prawdę mówiąc to mi też;)
mi tez i to bardzo :D
jest ok
tak prawda.
Nie wiem czy tylko ja nie widzę tytułu ( Wiem że jest nad demotem ) ale dlaczego nie można zrobić tego normalnie ?? ale ogólnie demot dobry, +
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2010 o 18:46
Tam pisze na zielono: Futro wygląda najlepiej
Jak trafił na główną to też mi nie wyświetla :)
Nie jest napisane na zielono. Za mało miejsca między tekstem a obrazkiem. Chociaż z drugiej strony nie jest to aż tak istotne, żeby nad tym rozmyślać...
Tak naprawdę to napis jest czerwony, ale to chyba kwestia przeglądarki patrząc po odpowiedziach
To zależy od proporcji kobiety. Niestety, wiele kobiet naszego życia o tym marzy.
dobrze powiedziane
Najlepszy!
tylko stare ku.rwy kupuja futra
ogółem demot dobry (+)
ale moim zdaniem futro nie jest takie złe, niektóre zwierzęta są hodowane dla jedzenia (np. świnie) a jakoś mięso jecie więc niektóre zwierzęta mogą być hodowane dla futer, ale żeby nie było nie popieram kupowanie i robienia futer ze zwierząt dzikich i zagrożonych
Niby jest coś w tym co mówisz, tyle że nie porównuj potrzeb takich jak jedzenie do pierdół typu futro
@shoti1910
Masz racje może to złe porównanie, chodziło mi po prostu o to że niektóre zwierzęta są hodowane do jednych celów a inne do drugich
@vampire89 twoje porównanie było jak najbardziej trafne. Mięso nie jest nam niezbędne do życia, podobnie jak futra, a mimo to obrońcy zwierząt próbują nam w mówić, że to nie to samo bo... no właśnie, co? Bo bez mięsa będziemy chorować? Bzdury, gdyby teraz uznano, że zwierzęta mają prawo do życia i całkowicie zakazano jedzenia mięsa (zakładając, że całe społeczeństwo by się do tego stosowało) to założę się o milion, że 99% ludzi nie miałoby żadnych problemów zdrowotnych. A dla tego 1% można by wprowadzić kuracje mięsne przepisywane przez lekarza (podobnie jak teraz rannym podaje się morfinę) i jeśli ktoś za tym by postulował to nie mam nic przeciw - ludzie mają różne poglądy. Ale jeśli ktoś nie zgadza się na futra, a jednocześnie codziennie zjada na obiad garść kotletów i nie ma wyrzutów sumienia gdy robi sobie kanapkę z szynką to zaczyna mi to pachnieć hipokryzją.
tylko ze mieso to pozywienie i wiele neizbednych skladnikow dla zycia czlowieka, a futro to ekskluzywny plaszczyk na zime
@andriu1 ale wszystkie składniki odżywcze między innymi białka i aminokwasy które potrzebne są nam do życia są zawarte w soi i wielu innych roślinach, tak samo jak inne składniki mineralne takie jak żelazo, więc mięso nie jest nam aż tak niezbędne, po prostu lubimy jeść mięso, tak samo jak niektórzy lubią mieć ładny płaszcz na zimę, zresztą czemu ludzie swoją droga nie czepiają się tak odzieży i dodatków ze skóry, skoro one też są ze zwierząt tylko akurat do futer tak wszyscy się doczepiają?
+
ja nie wiem jak można zabijać dla futra :(
A ja nie wiem jak można zabijać dla mięsa :( Przecież to takie okrutne! I robimy to wyłącznie dla własnej przyjemności...
Przyjemnosci?
Robimy to by zyc.Takie prawo natury, ale futra to przesada.
Wełna rulz
Zabijamy świnkę i krówkę dla mięsa, a z ich skór możemy wytwarzać płaszczyki na zimę.To jasne. Ale po co lisy???Ich nie jemy, podobnie jak norek czy szynszyli.
Inna sprawa że zwierzęta hodowlane powinno się zabijać w możliwie jak najbardziej humanitarny sposób, tak, żeby zminimalizować ich stres i ból, a obdzieranie żywcem ze skóry...ciężko mi znaleźć odpowiednie słowa , którymi mogła bym to jakoś skomentować...Sadyzm to zbyt łagodne określenie.
Człowiek od zawsze stał na szczycie piramidy pokarmowej i nie rozumiem czemu nagle miało by się zmienić.Mamy w sobie drapieżnika, czy to się komuś podoba czy nie, nawet szympansy- najbliżsi nasi krewni również uzupełniają swoją dietę mięsem innych zwierząt, więc skąd to zdziwienie???W naszym uzębieniu mamy również kły, nie mamy zębów jak owca , lub krowa, więc to chyba o czymś świadczy.
Nie rozumiem takiej dyskusji czy powinniśmy jeść mięso ,czy nie.Dla mnie to oczywiste.Byle bez sadyzmu i zbędnego znęcania się.
Owieczka311 -> Tak ściślej mówiąc to człowiek ma w sobie przede wszystkim padlinożerce ;-) Tacy przynajmniej byliśmy na początku, potem dopiero zajęliśmy się myślistwem a teraz? Teraz przeciętny Kowalski nie poluje, nie zabija tylko sięga po martwe zwierzę do lodówki (szynkę, baleron) więc z definicji biologicznej obecnie ludzie to nie mają w sobie drapieżnika a padlinożercę jak już ;) Choć nikt nie chce się do tego przyznać ani tego zaakceptować
Sami nie macie serca. Mnóstwo kobiet mało średniozamożnych nie może sobie pozwolić na futro. Płaczą na ich widok jak małe dziewczynki, którym odmawia się lalki. Sprezentowanie im futra daje tyle radości co sierocie adopcja. A wy nazywacie je... Czy wy matek nie macie?
Jak wyżej. Zabijajmy zwierzęta dla futer, po to, żeby jakaś średniozamożna kobieta miała uciechę!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2010 o 19:43
@Eccime
Czytaj ze zrozumieniem: "kobiet mało średniozamożnych". Czyli nieco bardziej niż typowa ze slamsów, ale mniej niż to co powszechnie uchodzi za średniozamożną.
I nie "jakaś kobieta", tylko bardzo szczególna: Taka która jest członkiem najbliższej rodziny. Marzyła o tym lata, a ja musiałem patrzeć jak cierpi. Jak dostała, cieszyła się bardziej niż dziecko w Disnejlendzie. Więc stwierdzam: Warto było.
Mówisz o zwierzętach niezagrożonych wyginięciem. One nie są członkami rodziny.
@Eyael123 zgadzam się, że argumenty Wandejczyka są mało trafne "bo ktoś coś chce, więc trzeba mu dać". A nie o to chodzi, tylko o to czy ludzie mają prawo zabijać zwierzęta dla przyjemności. I nie chodzi tu o ich "torturowanie", tylko o czerpanie wymiernych korzyści z ich śmierci i ja uważam że futro, tak samo jak mięso, jest korzyścią materialną i normalne, że ludzie dla niego hodują zwierzęta, chociaż obie te korzyści nie są nam niezbędne do życia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2010 o 0:09
No ja niewiem ostatnio zapoznałem laskę 25 lat i jakoś niezbyt fajnie wygladalo na niej to jej FUTERKO ;/
@Eyael123
Każdy ma prawo swoich krewnych uważać za centrum Wszechświata. A wspominana przeze mnie bardzo bliska krewna, to żadna Suri. Mało radości miała i ma w życiu. To futro jest ogromną przeciwwagą.
I dobrze, niech tępią te szkodniki, lisów jest od cholery, wyżerają ptactwo i małe sarny.
demot:Internet Explorer?:Ta, pyszny był...
Moim zdaniem zabijanie zwierząt dla furta w epoce, w której dzięki technologii możemy wytworzyć sztuczne futro jest nieludzkie.
Sztuczna skóra ma nawet lepsze właściwości niż naturalna. Ale sztuczne futro nie umywa się do prawdziwego: Nie daje tyle radości, kobiecie którą kochasz. Kwestia dotyku.
Zależy jaka kobieta. Gdybym ja dostała prawdziwe futro, nie byłabym szczęśliwa. Wandejczyk nie
mów że sztuczne futro nie daje tyle szczęścia kobiecie którą się kocha, bo naprawdę każdy jest inny i
prawdziwe futro nie uszczęśliwi każdej kobiety.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2010 o 23:19
@Admc czyli zgadzamy się, że nasi przodkowie mieli prawo zabijać zwierzęta dla futra, bo było im niezbędne do życia. Obecnie nie jest ono nam niezbędne, i mało tego o wiele taniej jest kupić odzież ze sztucznych włókien, tak więc nosimy futra wyłącznie dla przyjemności. Ale zastanówmy się dlaczego jeszcze hodujemy zwierzęta? Naturalnie dla mięsa. Naszym przodkom było ono niezbędne, gdy w zimie było niewiele roślin do jedzenia i nieraz przeżywali wyłącznie dzięki niemu. Tylko czy obecnie sytuacja się nie zmieniła? Dziś mamy tyle jedzenia i na tyle rozwinięte metody konserwowania żywności, że mięso naprawdę nie jest nam niezbędne do życia. Prawda że jest smaczne, prawda że ciężko byłoby nam się bez niego obejść, bo jego spożywanie jest mocno zakorzenione w naszej kulturze, ale po kilku latach moglibyśmy się przyzwyczaić do życia bez niego. Oczywiście jeśli uznać, że nie mamy prawa zabijać zwierząt wyłącznie dla przyjemności, o co niektórzy walczą. Dlaczego więc nikt nie mówi o tym jak jedzenie mięsa jest niemoralne? Jak dla mnie to czysta hipokryzja.
ale zobacz ile zanieczyszczeń dostaje sie do środowiska przy powstawaniu sztucznych futer
pewnie, najlepiej wygląda na pierwszej właścicielce. zresztą która kobieta chciała by nosić futro po innej?
Swetuśna fotka
fajny demot, ale dywan z lisich futer wyglada kozacko
pozdro dla liskow
demot oczywiście plus przypomina mi tę akcję z Jacykowem: FUTRA NOSZĄ ŁADNE ZWIERZĘTA I BRZYDCY LUDZIE
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2010 o 14:10
Zgadzam się ;)
Moja dziewczyna w samym futrze znacznie lepiej wygląda:)
I właśnie dla tego lubie od czasu do czasu pobiegać sobie po lesie za lisami i oblewać ich farbą.
Podoba mi się demot. I to prawda, że wiele kobiet nie ucieszy się z prawdziwego futra. Oczywiście, na początku banan na twarzy, mówię po sobie ale po kilku minutach noszenia... zaczęłabym się pewnie zastanawiać i wyobrażać w jaki sposób zwierzę zostało zabite. Byłabym wściekła na siebie, że noszę ubranie, którego uszycie było powodem cierpienia zwierzęcia.
Prawidlowo :)
Akurat lisy są tak powszechnymi szkodnikami, że gdyby nie redukcja ich ilości przez odstrzał, to brakowało by innej zwierzyny. Bowiem taki lis żywi się jajami i pisklętami.
Ja za zabijaniem zwierzątek nie jestem ale byłabym hipokrytką mówiąc "nie zabijajcie dla futer" a sama jedząc kotlety, karkówki itp
Sama mam czapeczke z liska i stwierdzam że żadna ale to ŻADNA inna czapka nie grzeje przy mrozach po -15 jak ona (a mam sporą kolekcje czapek).
I to jest prawda! Ludzie wykorzystuje futra dla kasy a nie mysla o tym jak te zwierzeta ciepria.
Mi już nawet nie chodzi o to, czy te zwierzęta zabijają czy nie... Jeśli są hodowane do tego, trudno, ale mogli by to robić w bardziej ludzki sposób, bo widziałam jak np. chinole traktują zwierzęta i jak zdzierają z nich skóry. To obrzydliwe, żadna żywa istota nie powinna tak cierpieć.
nienawidzę futer!
Dla mnie to jest po prostu nienormalne, a już zwłaszcza jeżeli chodzi o egzotyczne zwierzęta które są NA WYMARCIU!!!
I nie mówcie o tym, że lisów jest i tak za dużo, więc trzeba je zestrzelać!
Liczba ludzi też wciąż wzrasta i jakoś nikt nie lata ze strzelbami by zmniejszyć ich liczebność -.-
I nie piszcie, że lis zabił wcześniej bażanta, królika itp, ponieważ po 1: zabił je pewnie szybko, a nie zdzierał z nich żywcem skóry, nie wrzucał do wrzątku itp -.-
po 2:lis zabił je by PRZEŻYĆ, a nie by latać jak jakaś pie*dolona paniusia po mieście usrany cały ich skórami
sztuczne futra OK ale jak ludzie którzy kupują prawdziwe futra!!! Jak oni mogą na sobie nosić nieżywe zwierze. to jest straszne i jakim cudem ten demot został zminusowany?!
Ja go wole przerobić na futerko niż wąchać zanieczyszczenia pochodzące z fabryk produkujących sztuczne
futra. (p.s. mam nowe botki z lisim futerkiem, są piękne
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2012 o 17:40
yyy eeee WTF? :O:O
To jest właściciel "zero"