nic nowego... we wszystkim znajdź umiar i odnajdziesz a czekoladzie także afrodyzjak. Psa mogą zabić bo jest uczulony na teobromine tak samo jak gryzonie...
co za bzdura, to nie ma nic wspolnego z alergia, tylko z wlasciwoscia tego alkaloidu i jego metabolizmem. jest szkodliwy tak dla ludzi jak i dla zwierzat, ALE czlowiek szybciej i skuteczniej metabolizuje teobromine, wiec moze jej spozyc bez zlych efektow wieksze ilosci, niz pies, u ktorego ten rozklad przebiega mniej sprawnie. a u kotow i gryzoni jest jeszcze gorzej, tyle ze koty i gryzonie sa troche madrzejsze i nie wpie***ja wszystkiego co im sie da ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 listopada 2010 o 23:23
to dobrze ze wole biala czekolade :p hehe to wiadome bylo ze czekolada szkodzi zdrowiu.. a jakie slodycze nie szkodza? ale zyje sie tylko raz i trudno sobie odmawiac:p
to równie dobrze możemy powiedzieć że w wodzie mineralnej są środki rakotwórcze(bo są), ale trzeba było by pić tą wodę przez 300 lat żeby miało to zły efekt. Każdy lek w za dużej dawce jest trucizną!
pieprzenie ten demot (bez obrazy, bo nie raz spotkałam się z tą bajką o czekoladzie) :p Mój poprzedni pies przez całe życie szamał czekoladę (ok. 3 tabliczki na tydzień, a ważył 12 kg) i dożył sędziwego - jak na psa - wieku 14 lat. Czy ktokolwiek w ogóle spotkał się z przypadkiem psiej śmierci spowodowanej bezpośrednio czekoladą?...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2010 o 0:50
OHOHOHO to mój pies nie wiem ile ma żyć bo wpier**lił w swoim 13 letnim życiu nie jedną czekoladę którą oczywiście ukradł. A po wszystkim tylko się cieszył :D
Mnie dziwią ludzie, którzy karmią zwierzęta słodyczami. Przecież to jest chore. Niedługo to będą karmili hamburgerami zamiast karmą. Ludzie są głupi. Dałem - nic się nie stało. Tyle, że stanie się, ale potem. I to już nie będzie odwracalne. Albo karmienie psa (codziennie) kawą, wlewaniem ją zamiast wody do miski... Znam taki przypadek.
Nie czekolada tylko kakao :) Właśnie dlatego dużo bardziej niebezpieczna jest gorzka czekolada - ma często ponad 50% kakao w składzie. 1-2 tabliczki gorzkiej mogą spowodować śmierć średniej wielkości psa. Mlecznej - więcej niż 5.
Jednak nie rozumiem-chyba każdy właściciel psa, dbający o niego o tym wie. Jeśli natomiast nie ma psa, informacja nie jest mu potrzebna-ludziom to tak nie szkodzi.
200 g soli też zabija, tak samo 2-3 g kofeiny (tzn ok 10 l Red Bulla), a także słyszałem że wypijając za dużo wody możemy się nią zatruć. W takim razie wszystko zdelegalizować.
Taaa...czekolada szkodzi psu...
A te sztuczne karmy i chipsy z biedronki to niby są zdrowe :X
Wogóle oddychanie też szkodzi psom i ludziom, tak samo woda i mięso...
Zrozumcie wreszcie że z czasem uodporniliśmy się na toksyny, które dostarczamy codziennie do organizmu...
No właśnie teobromina spożyta w znacznych ilościach powoduje dość miłe doznania. Sparzcie sobie mocne kakao, ale nie takie granulowane, tylko np. takie z wiatrakiem, do tego zjedzcie tabliczkę prawdziwej gorzkiej czekolady i zobaczycie jak to działa. Delikatna zmiana percepcji (wyostrzone, pastelowe kolory) oraz pobudzenie, ale to raczej spowodowane zawartą w ziarnach kakaowca kofeinie. Zdelegalizujmy Czekoladę, przecież to groźny narkotyk!!!!
Wiem, dlatego psu nie daję. Nam nie zaszkodzi, co najwyżej zatwardzenia dostaniesz. :D Ale np. Sznaucera Miniaturkę może zabić jedna tabliczka gorzkiej czekolady...
a mój pies dostaje regularnie czekoladę od domowników o_O chyba trzeba pokazać im tego demota...
Mam nadzieje, że tym razem autor nie wyssał z palca tej informacji tylko po to, by dostać się na główną.
a widzisz, jak bedziesz w kolko jadl czekolade to tak, jakbys pil w kolko slaba kawe - przy odpowiedniej kumulacji czekolada tez moze zadzialac i na uklad nerwowy i na miesien sercowy ;) ale to by trzeba bylo na prawde duuuuuuzo zjesc ;P
Czekolada czyni trochę złego, ale też i dużo dobrego. Zawiera m.in. żelazo, magnez i potas, a w dodatku odznacza się dużą wartością energetyczną i odżywczą, która się przydaje np. podczas jakiegoś wysiłku albo na mrozie, bo rozgrzewa. No i, rzecz jasna, czekolada poprawia nastrój. Zawsze są dwie strony medalu, trzeba o tym pamiętać, zwłaszcza dodając i czytając demoty.
Ah, bo ja już zapomniałem, że psy traktuje się i przejmuje się nimi tak jak ludźmi...
Ciekawe tylko czy wtedy pies jest człowiekiem, czy człowiek psem.
ile trzeba takiej czekolady 2-kilogramowemu yorkowi żeby zdechł ?
a i jeszcze dałem kiedyś batona czekoladowego psu sąsiadki ale nic mu nie było, kurczę nie wiedziałem, że to tak działa :D
Od dawna wiadomo, że wszystko w małych ilościach jest zdrowe. Przecież w organiźmie człowieka znaleziono nawet śladowe ilości cyjanku, który też jest trucizną.
U mojego psa dziala odwrotnie. Karmie go czekolada juz ponad 5 lat i jeszcze zyje, lubi ja. Reksio, jezeli to czytasz, wez sobie Goplane, schowalem ci ja pod szafka w kuchni, wroce jutro.
Teraz czekam, aż na główną trafi demot zaprzeczający temu stwierdzeniu. Nie, nie znam się na chemii, ale znając poziom demotowych ciekawostek, i ta jest fałszywa.
Kurde, muszę pokazać demota mojemu psu, który kilka razy wpierrrrrrrrrrrrdzielił mi po pół czekolady i oznajmić mu że od kilku lat powinien nie żyć! O.o
Eh nie wiem czy się nie powtarzam, ale muszę to napisać! A mianowicie to że jest szkodliwa dla psa,ale nie oznacza to , że dla człowieka również! Jeśli chodzi o "ciocie ewolucje", to u niej człowiek stoi wyżej od psa i tym samym metabolizmy są różne. A jeśli chodzi o szkodliwe działanie to (w przypadku ludzi) gorszą opcją było by działanie takiego alkaloidu jak kokaina czy strychnina --> ta jest łatwo dostępna wystarczy sobie upolować pare szczurów i je wsunąć :D, tylko koniecznie z ogonkiem!!! Smacznego...
(jak sie w czymś pomyliłem to proszę o poprawke :/ )
W ewolucji nie ma poziomów, człowiek nie stoi ani wyżej, ani niżej od psa czy innych stworzeń. Ewolucja ma po prostu "wyniki". Ewolucja to fakt że stworzenia walczą o przetrwanie i dostosowywują się do środowiska, a człowiek poza rozumem i sporym rozmiarem szczególnie "przygotowany" do przetrwania nie jest, w przeciwieństwie do takich zwierząt jak mrówka czy krokodyl.
Podobnie jak dla kotow i wielu innych zwierząt futrzastych. Co do czekolady - z nią podobnie jak z alkoholem - z umiarem od czasu do czasu ma dobry wplyw na nasze zdrowie.
Mój poprzedni pies (jamnik, ok 7kg) zeżarł na raz ponad 3 tabliczki czekolady. Jedyne co mu się stało, to beknął i "dostał po dupie" za niesubordynację i ściąganie żarcia ze stołu :) No, może jeszcze miał pewien problem przez dzień czy dwa z "oddaniem" tego co zeżarł :)
2 tabliczki = 10-20g => dawka śmiertelna dla 25kg psa.
25/7 = 3,57. Dawka śmiertelna dla 7kg psa = 2,8-5,6g. Pies zjadł 3 tabliczki, czyli ok 15-30g, co oznacza, że przekroczył dawkę śmiertelną od 3 do 10 razy (w zależności od czekolady) i jedynym problemem był stolec następnego dnia.
To jak, tytanowy jamnik, czy kolejna część programu "głupota na demotach"?
Mój pies ma 6 lat i codziennie dostaje 4 kostki czekolady i trzyma się świetnie. Jak jej nie dostanie to wręcz o nią prosi. Nie ma reguły organizmy są różne jak u psa i u człowieka. Jednego zabije innego wzmocni.
Czekolada nie jest słodka! Odkąd kupno takiej co nie zawiera serwatki, a zarazem nie będącej 70% kakao jest niemal niemożliwe. Kto wymyślił dodawanie serwatki do czekolady? Jakby miliony paznokci szczypały mi utwór buziowy.
weee tam gowno prawda... moj psiak jadl ciagle slodycze ( jadal tez surowe warzywa i wszystko co lecialo ) ale srdenio na 3 dni zjadal pol czekalody a zyl 15 lat. To byl wyzel a zyja zazwyczaj okolo 10 wiec takie gadanie.
Jak sama nazwa wskazuje: Kakaowiec właściwy (Theobroma cacao) zawiera teobrominę. Róźnica między dawkami śmiertelnymi dla psa wynika z indywidualnej możliwości zmetabolizowania jej przez psi organizm, dlatego nie można ustalić jednej, określonej dawki śmiertelnej dla psów. Pozdrawiam
Trochę cyferki pomylone (dobre tutaj: http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=127), zwłaszcza jeśli idzie o zawartość tego syfu w czekoladzie gorzkiej. Demot o tyle dobry, że wiele osób daje psom czekoladę. O ile z dużymi psami i mleczną czekoladą nie ma problemu, o tyle podanie gorzkiej małemu psu może skończyć się zejściem. Niby każdy psiarz powinien to wiedzieć, ale jak widać na załączonym obrazku tak nie jest.
Robienie błędów w pisaniu komputerowym nie świadczy źle o człowieku. Wypominanie ich i wyrabianie sobie na ich podstawie opinii o danej osobie - jak najbardziej. Powiem z własnego doświadczenia - pisząc na klawiaturze (impulsowo) robię błędy (m.in. czeskie, ale też ortograficzne i fonetyczne), które nie mają się prawa zdarzyć podczas linearnego pisania na papierze.
yyyy szczególnie dla psa? Psy nie mogą jeść słodyczy bo mogą cięzko zachorować, dla człowieka to ma w ogóle inne skutki. Czekolada (gorzka) w ilościach jest nawet zdrowa. Minus.
czekolada nie jest szkodliwa dla ludzi. Oglądałem kiedyś program na discovery gdzie mówili ze w czasie jedzenia czekolady wytwarza się więcej hormonów szczęścia niż kiedy się z kimś całujesz
Mój pies (ok 30 kilo) nie raz jak był sam wpier dolił więcej niż jedną czekoladę dla gości ze stołu, i nic mu nie było. Wręcz przeciwnie, bardzo się cieszył z tego powodu. Ale ryzykować nie będę.
Kiedyś na święta brat dostał paczkę 3 tabliczek czekolady, jako że miał 7 lat nieudolnie je schował. Pies je wywęszył i zeżarł całe trzy. Następne dwa dni rzygał brązowymi słodkimi rzygami. Dodam, iż mój psiak nie przekracza 15 kilogramów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 listopada 2010 o 18:15
Ciekawe czy to prawda, że prawda.... ale i tak ja swojej psinie nie daje niczego słodkiego, ja mam swoje ona ma swoje, poza tym te problemy z próchnicą i innymi duperelami...
no, biedny piesek w "dlaczego ja?" zjadł czekoladki ulubione swojej pańci, miały być zatrute bo pies jadł też mikołaje w papierku i nic mu się nie stało, a teraz tak.pies żyje, radujmy się.
A moja suczka właśnie nie je Kiełbasy ani wędlin. Powącha i odejdzie Czuje napewno konserwanty a one też są szkodliwe.
Był za czas ,że uwielbiała popcorn i Pepsi a czekoladę czasem zje
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2010 o 5:09
właśnie, to bulo w "dlaczego ja?" . moze to i prawda, ale jak juz cos to chodzi o kakao. ale ludzie sa na tyle glupi, ze nie zdaja sobie sprawy, ze psy to nie ludzie , i nie powinny jesc pewnych pokarmow, takich jak np. ziemniaki . a co do bialej, to oczywiscie , ze tez zawiera kakao, tyle, ze jest to inny proces produkcji.
Tak, szkodliwe dla zwierząt jest wszystko co pochodzi z kakaowca - biała czekolada też, bo zawiera tłuszcz kakaowy. A jak słyszę że ludzie karmią zwierzęta np. resztkami z obiadu to mnie trafia - sól, wieprzowina czy cebula też są szkodliwe m.in dla kotów i psów a mało kto o tym wie. Podobnie marketowe, "tanie" karmy, ale to już inna bajka.
Nie wiem czy sie orientujecie, ale w czekoladzie dla zwierzat najbardziej niebezpieczny jest TLUSZCZ KAKAOWCA. wiec czekolade z biedry psy mogą żreć do woli, bo ta ma tluszcz roslinny, a nie kakaowca. moja freta pochlonela kiedys princesse i malo nie zeszla z tego swiata.
kogo to obchodzi? czy ja jestem jakims psem? czekolade jadlem, jem i bede jadl.
a psa nie mam. za to kota. ale on je karme a nie czekolade. czasem je dumle... zyje od 4 lat i ma sie dobrze
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 listopada 2010 o 21:52
jak można dawać zwierzętom słodycze [zwłaszcza kotom, przecież i tak nie czują smaku słodkiego]. nie wiem jak dla innych zwierząt, ale jest czekolada dla psów, więc jak już się ktoś upiera, to niech daje zwierzęciu odpowiednią. zresztą, przysmaki są dla wszystkich zwierząt, one nie powinny jeść tego co ludzie.
nic nowego... we wszystkim znajdź umiar i odnajdziesz a czekoladzie także afrodyzjak. Psa mogą zabić bo jest uczulony na teobromine tak samo jak gryzonie...
sama chemia :F
Biała nie ma kakao i nie jest z tego powodu groźna. Z tego też powodu nie powinna być nazywana "czekoladą".
co za bzdura, to nie ma nic wspolnego z alergia, tylko z wlasciwoscia tego alkaloidu i jego metabolizmem. jest szkodliwy tak dla ludzi jak i dla zwierzat, ALE czlowiek szybciej i skuteczniej metabolizuje teobromine, wiec moze jej spozyc bez zlych efektow wieksze ilosci, niz pies, u ktorego ten rozklad przebiega mniej sprawnie. a u kotow i gryzoni jest jeszcze gorzej, tyle ze koty i gryzonie sa troche madrzejsze i nie wpie***ja wszystkiego co im sie da ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2010 o 23:23
to dobrze ze wole biala czekolade :p hehe to wiadome bylo ze czekolada szkodzi zdrowiu.. a jakie slodycze nie szkodza? ale zyje sie tylko raz i trudno sobie odmawiac:p
to równie dobrze możemy powiedzieć że w wodzie mineralnej są środki rakotwórcze(bo są), ale trzeba było by pić tą wodę przez 300 lat żeby miało to zły efekt. Każdy lek w za dużej dawce jest trucizną!
zgadza sie. pies durny, żre wszystko co mu pod pysk podłożysz, to i skutki takie. ja to nazywam selekcją naturalną :P
pieprzenie ten demot (bez obrazy, bo nie raz spotkałam się z tą bajką o czekoladzie) :p Mój poprzedni pies przez całe życie szamał czekoladę (ok. 3 tabliczki na tydzień, a ważył 12 kg) i dożył sędziwego - jak na psa - wieku 14 lat. Czy ktokolwiek w ogóle spotkał się z przypadkiem psiej śmierci spowodowanej bezpośrednio czekoladą?...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 0:50
OHOHOHO to mój pies nie wiem ile ma żyć bo wpier**lił w swoim 13 letnim życiu nie jedną czekoladę którą oczywiście ukradł. A po wszystkim tylko się cieszył :D
@Qrvishon możesz mi powiedzieć jakie "środki rakotwórcze" są w wodzie mineralnej?...
Mnie dziwią ludzie, którzy karmią zwierzęta słodyczami. Przecież to jest chore. Niedługo to będą karmili hamburgerami zamiast karmą. Ludzie są głupi. Dałem - nic się nie stało. Tyle, że stanie się, ale potem. I to już nie będzie odwracalne. Albo karmienie psa (codziennie) kawą, wlewaniem ją zamiast wody do miski... Znam taki przypadek.
Nie czekolada tylko kakao :) Właśnie dlatego dużo bardziej niebezpieczna jest gorzka czekolada - ma często ponad 50% kakao w składzie. 1-2 tabliczki gorzkiej mogą spowodować śmierć średniej wielkości psa. Mlecznej - więcej niż 5.
StopCry: przeczytałem to na necie że jacyś naukowcy amerykańscy to wykryli, ale teraz nie mogę tego znaleźć
słodki zabójca, zwłaszcza w gorzkiej
A mój pies raz wpierdzielił połowę starego ciasta czekoladowego i nic mu nie było
demot:Brb:Ide nakarmić psa sąsiada...
a ja akurat jem kanapkę z nutellą :/
Jednak nie rozumiem-chyba każdy właściciel psa, dbający o niego o tym wie. Jeśli natomiast nie ma psa, informacja nie jest mu potrzebna-ludziom to tak nie szkodzi.
200 g soli też zabija, tak samo 2-3 g kofeiny (tzn ok 10 l Red Bulla), a także słyszałem że wypijając za dużo wody możemy się nią zatruć. W takim razie wszystko zdelegalizować.
Ktos tutaj ogladal "Dlaczego ja?" ;p
Taaa...czekolada szkodzi psu...
A te sztuczne karmy i chipsy z biedronki to niby są zdrowe :X
Wogóle oddychanie też szkodzi psom i ludziom, tak samo woda i mięso...
Zrozumcie wreszcie że z czasem uodporniliśmy się na toksyny, które dostarczamy codziennie do organizmu...
No właśnie teobromina spożyta w znacznych ilościach powoduje dość miłe doznania. Sparzcie sobie mocne kakao, ale nie takie granulowane, tylko np. takie z wiatrakiem, do tego zjedzcie tabliczkę prawdziwej gorzkiej czekolady i zobaczycie jak to działa. Delikatna zmiana percepcji (wyostrzone, pastelowe kolory) oraz pobudzenie, ale to raczej spowodowane zawartą w ziarnach kakaowca kofeinie. Zdelegalizujmy Czekoladę, przecież to groźny narkotyk!!!!
racja;)
"Teobromina jest szkodliwa dla niektórych zwierząt, między innymi dla psów i koni."
Podkreślam - Tylko dla niektórych zwierząt.
to psa nigdzie nie mam mowy, że może zabić człowieka...
Już wiem jak łatwo i bez śladów załatwić szczekatego psa sąsiadki :) czekoladą z biedrony :D
Brednie na patyku!! Nakarmiłem z ciekawości czekoladą swojego psa i nic mu nie było.
Wiem, dlatego psu nie daję. Nam nie zaszkodzi, co najwyżej zatwardzenia dostaniesz. :D Ale np. Sznaucera Miniaturkę może zabić jedna tabliczka gorzkiej czekolady...
a mój pies dostaje regularnie czekoladę od domowników o_O chyba trzeba pokazać im tego demota...
Mam nadzieje, że tym razem autor nie wyssał z palca tej informacji tylko po to, by dostać się na główną.
a widzisz, jak bedziesz w kolko jadl czekolade to tak, jakbys pil w kolko slaba kawe - przy odpowiedniej kumulacji czekolada tez moze zadzialac i na uklad nerwowy i na miesien sercowy ;) ale to by trzeba bylo na prawde duuuuuuzo zjesc ;P
Michci, ale chyba nikt mu nie daje 2ch tabliczek, right?
Czekolada czyni trochę złego, ale też i dużo dobrego. Zawiera m.in. żelazo, magnez i potas, a w dodatku odznacza się dużą wartością energetyczną i odżywczą, która się przydaje np. podczas jakiegoś wysiłku albo na mrozie, bo rozgrzewa. No i, rzecz jasna, czekolada poprawia nastrój. Zawsze są dwie strony medalu, trzeba o tym pamiętać, zwłaszcza dodając i czytając demoty.
niby każdy o tym wie ale dobrze,że taki "demot" jest na głównej :D
W dzisiejszych czasach nie ma zdrowych rzeczy, dlatego nie ma się co przejmować. Przesadna ostrożność może doprowadzić to wariacji
Jest zasadnicza różnica między rzeczami niezdrowymi a toksycznymi. Czytaj ze zrozumieniem.
Gryzonie ? Ja kiedyś dałem chomikowi ze 2 tabliczki wp*erdolił sobie w te worki w policzkach potem mu sie rozpuściło to wyrzucił i nic mu nie było.
A może pomyliłeś gryzonia z młodszym bratem?
W sumie mama dała psu kostkę czy dwie, to już przez 4 dni chodził zmarnowany.Na szczęście skończyło się na wizycie u weterynarza .
3 demoty o czekoladzie na głównej jednego dnie... można by powiedzieć "Słodka seria" ;]
a ktory pies ci wrabie 2 tabliczki?
moja Holka. ona za czekoladę to na rzęsach stanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2010 o 23:07
mój Rexu też by nie odmówił ;)
Ah, bo ja już zapomniałem, że psy traktuje się i przejmuje się nimi tak jak ludźmi...
Ciekawe tylko czy wtedy pies jest człowiekiem, czy człowiek psem.
A ty czym jesteś jak nie zwierzęciem?
super ;d;d teraz już wiem jak się pozbyć psa sąsiada ;d
ile trzeba takiej czekolady 2-kilogramowemu yorkowi żeby zdechł ?
a i jeszcze dałem kiedyś batona czekoladowego psu sąsiadki ale nic mu nie było, kurczę nie wiedziałem, że to tak działa :D
ale trująca dla psów, nie dla ludzi
Ej, moment, jak więcej tej Teobrominy jest w gorzkiej czekoladzie, to jaki słodki zabójca?
Trafne spostrzeżenie.
Od dawna wiadomo, że wszystko w małych ilościach jest zdrowe. Przecież w organiźmie człowieka znaleziono nawet śladowe ilości cyjanku, który też jest trucizną.
U mojego psa dziala odwrotnie. Karmie go czekolada juz ponad 5 lat i jeszcze zyje, lubi ja. Reksio, jezeli to czytasz, wez sobie Goplane, schowalem ci ja pod szafka w kuchni, wroce jutro.
Teraz czekam, aż na główną trafi demot zaprzeczający temu stwierdzeniu. Nie, nie znam się na chemii, ale znając poziom demotowych ciekawostek, i ta jest fałszywa.
Jest prawdziwa, ale nie wyjaśnia wszystkiego do końca.
cichy zabójca psów i kotów.
Nie znam żadnego przypadki psa ani kota, który umarłby przez czekolade...
Jeżeli czekolada gorzka to i zabójca słodki niekoniecznie. Pozdrawiam
Widzicie, oddacie krew, uratujecie człowieka, ale zjecie 8 czekolad i sami zginiecie.
oj, Holka. od dzisiaj ban na czekoladę!
Kurde, muszę pokazać demota mojemu psu, który kilka razy wpierrrrrrrrrrrrdzielił mi po pół czekolady i oznajmić mu że od kilku lat powinien nie żyć! O.o
Burek od dzisiaj szlaban na czekolade.
mój jakoś żyje a się ojadł dość sporo... oczywiście bez zezwolenia
Wikipediotywatory...
Słodki zabójca? Przecież to gorzka czekolada...
Mój piesek waży 5kg a raz w miesiącu wpie*doli całą tabliczkę czekolady :) I dobrze się trzyma :)
Odkąd oddałem krew polubiłem czekolodę i jem ją jak mam tylko okazje choć z drugiej strony trucizny w małych ilościach nie szkodzą ale uodparniają
Teraz wiem czym poczęstować nieznośnego psa sąsiadów!
musze to pokazać mojej mamie
Mój piesek od małego wcina czekolade..niby to prawda ale on uwielbia i chyba jego organizm się uodpornił:D ma 12 ludzkich lat :)
Eh nie wiem czy się nie powtarzam, ale muszę to napisać! A mianowicie to że jest szkodliwa dla psa,ale nie oznacza to , że dla człowieka również! Jeśli chodzi o "ciocie ewolucje", to u niej człowiek stoi wyżej od psa i tym samym metabolizmy są różne. A jeśli chodzi o szkodliwe działanie to (w przypadku ludzi) gorszą opcją było by działanie takiego alkaloidu jak kokaina czy strychnina --> ta jest łatwo dostępna wystarczy sobie upolować pare szczurów i je wsunąć :D, tylko koniecznie z ogonkiem!!! Smacznego...
(jak sie w czymś pomyliłem to proszę o poprawke :/ )
W ewolucji nie ma poziomów, człowiek nie stoi ani wyżej, ani niżej od psa czy innych stworzeń. Ewolucja ma po prostu "wyniki". Ewolucja to fakt że stworzenia walczą o przetrwanie i dostosowywują się do środowiska, a człowiek poza rozumem i sporym rozmiarem szczególnie "przygotowany" do przetrwania nie jest, w przeciwieństwie do takich zwierząt jak mrówka czy krokodyl.
To chyba to nie działa na jamniki :D Bo z moim siedzę i wpierdzielam czekoladę co wieczór a żyje już 9 lat : )
No właśnie o tym mówię :D 2 posty niżej, dopiero Twój przeczytałem :)
Podobnie jak dla kotow i wielu innych zwierząt futrzastych. Co do czekolady - z nią podobnie jak z alkoholem - z umiarem od czasu do czasu ma dobry wplyw na nasze zdrowie.
To albo miałem tytanowego psa, albo to głupota ;)
Mój poprzedni pies (jamnik, ok 7kg) zeżarł na raz ponad 3 tabliczki czekolady. Jedyne co mu się stało, to beknął i "dostał po dupie" za niesubordynację i ściąganie żarcia ze stołu :) No, może jeszcze miał pewien problem przez dzień czy dwa z "oddaniem" tego co zeżarł :)
2 tabliczki = 10-20g => dawka śmiertelna dla 25kg psa.
25/7 = 3,57. Dawka śmiertelna dla 7kg psa = 2,8-5,6g. Pies zjadł 3 tabliczki, czyli ok 15-30g, co oznacza, że przekroczył dawkę śmiertelną od 3 do 10 razy (w zależności od czekolady) i jedynym problemem był stolec następnego dnia.
To jak, tytanowy jamnik, czy kolejna część programu "głupota na demotach"?
Bo to polski jamnik był! Polacy przekraczają śmiertelne dawki alkoholu, to co, pies nie może
śmiertelnej dla siebie dawki teobrominy przekroczyć ?! :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 21:35
A myślałem, że przynajmniej na demotach nie znajdę słowa o biochemii- myliłem się.
Mój pies ma 6 lat i codziennie dostaje 4 kostki czekolady i trzyma się świetnie. Jak jej nie dostanie to wręcz o nią prosi. Nie ma reguły organizmy są różne jak u psa i u człowieka. Jednego zabije innego wzmocni.
nie ma to jak demot z oczywistą oczywistością,,, -.-
Czekolada nie jest słodka! Odkąd kupno takiej co nie zawiera serwatki, a zarazem nie będącej 70% kakao jest niemal niemożliwe. Kto wymyślił dodawanie serwatki do czekolady? Jakby miliony paznokci szczypały mi utwór buziowy.
umiar-wszystko może zabić jak przesadzimy-kostka dziennie nawet dla psa nie zaszkodzi
Pamiętam jak dzis, mój pies Rambo zjadł mi wielka 300gramową milkę, którą dostałem na komunie, ale jakoś nie zdechł...
Nie wiedziałem że tylu ludzi daje swoim psom czekoladę.
Na szczęście psy tego nie czytały. :)
weee tam gowno prawda... moj psiak jadl ciagle slodycze ( jadal tez surowe warzywa i wszystko co lecialo ) ale srdenio na 3 dni zjadal pol czekalody a zyl 15 lat. To byl wyzel a zyja zazwyczaj okolo 10 wiec takie gadanie.
to psy też już czytają i wstawiają demoty?!
Jak sama nazwa wskazuje: Kakaowiec właściwy (Theobroma cacao) zawiera teobrominę. Róźnica między dawkami śmiertelnymi dla psa wynika z indywidualnej możliwości zmetabolizowania jej przez psi organizm, dlatego nie można ustalić jednej, określonej dawki śmiertelnej dla psów. Pozdrawiam
demot:I już wiem czym nakarmię psa:sąsiada jak znowu nasra na MÓJ trawnik
M.in. dlatego nie daje się psom słodyczy tak to robią niektórzy (szczególnie właścicielki przerośniętych chomików spod znaków Yorków itp)
taa
a jakie zrodlo ...
10 lat temu mój pinczerek (mała, czarna "sarenka") zjadła zwędzoną ze stołu czekoladę. Gdzie tam jej było do 25kg. I jakoś nic jej nie było.
Moj pies [owczarek niemiecki] wpierdziela od 14 lat czekolade bo ja uwielbia i jest zdrow jak ryba.
Trochę cyferki pomylone (dobre tutaj: http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=127), zwłaszcza jeśli idzie o zawartość tego syfu w czekoladzie gorzkiej. Demot o tyle dobry, że wiele osób daje psom czekoladę. O ile z dużymi psami i mleczną czekoladą nie ma problemu, o tyle podanie gorzkiej małemu psu może skończyć się zejściem. Niby każdy psiarz powinien to wiedzieć, ale jak widać na załączonym obrazku tak nie jest.
fajna strona :P
"Jeżeli mimo wszystko nie możesz się powstrzymać przed karmieniem czekoladOM swojego pieska"
kurna ludzie, czekoladą! stronę prowadzi jakaś gorąca, sweetaśna 14-stka? :P
Robienie błędów w pisaniu komputerowym nie świadczy źle o człowieku. Wypominanie ich i wyrabianie sobie na ich podstawie opinii o danej osobie - jak najbardziej. Powiem z własnego doświadczenia - pisząc na klawiaturze (impulsowo) robię błędy (m.in. czeskie, ale też ortograficzne i fonetyczne), które nie mają się prawa zdarzyć podczas linearnego pisania na papierze.
Człowiek jest odporny, więc może jeść ile chce. Psy już nie mają tyle szcęścia...
dzieki, wiedzialem ze psu nie moge dawac czekolady, ale nigdy nie wiedzialem dlaczego ; )
za demota +
yyyy szczególnie dla psa? Psy nie mogą jeść słodyczy bo mogą cięzko zachorować, dla człowieka to ma w ogóle inne skutki. Czekolada (gorzka) w ilościach jest nawet zdrowa. Minus.
a mój pies uwielbia czekolade :)
mój ostatnio wpi*rdala tylko czekolade i żyje
Nawet 5 letnie dziecko to wie, a TY zostałeś tym "niuansikiem" tak podniecony żeby zrobić demota? :O
demot;Kto by k*rwa 2 tabliczki psu dawal?
czekolada nie jest szkodliwa dla ludzi. Oglądałem kiedyś program na discovery gdzie mówili ze w czasie jedzenia czekolady wytwarza się więcej hormonów szczęścia niż kiedy się z kimś całujesz
Czy ja jestem psem ?
Zdemotywuję was. 1 tabliczka czekolady znacznie zmniejsza ryzyko zawału, ZWŁASZCZA gorzkiej. Dziękuję za uwagę. Dobranoc.
A czy ja wyglądam na psa? ; p
Ameryke odkryłeś.
A marihuany nie da się przedawkować... Pozdro dla kumatych ;D
Ale fajnie :D Od dzisiaj karmie wszystkie pesy na osiedlu czekoladą (gorzką!) :)
Mój pies (ok 30 kilo) nie raz jak był sam wpier dolił więcej niż jedną czekoladę dla gości ze stołu, i nic mu nie było. Wręcz przeciwnie, bardzo się cieszył z tego powodu. Ale ryzykować nie będę.
tak zginal pies mojej kolezanki ;/ dobral sie do gorzkiej czekolady ktora byla przeznaczona dla gosci ;/
Kiedyś na święta brat dostał paczkę 3 tabliczek czekolady, jako że miał 7 lat nieudolnie je schował. Pies je wywęszył i zeżarł całe trzy. Następne dwa dni rzygał brązowymi słodkimi rzygami. Dodam, iż mój psiak nie przekracza 15 kilogramów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 18:15
Skąd wiesz, że były słodkie?
O kurde...Bear Grylls?!
już trzeci demot ostatnio oczekoladzie
szkoda że bohaterowie "Dlaczego ja?" nie oglądali dzisiaj demotów..
wiele by to wyjaśniło..
to juz policji problem nie nasz.
Jaki zbieg okolicznośći. Akurat dzisiaj w "Dlaczego ja?" pies się czekoladą zatruł ;/
Ciekawe czy to prawda, że prawda.... ale i tak ja swojej psinie nie daje niczego słodkiego, ja mam swoje ona ma swoje, poza tym te problemy z próchnicą i innymi duperelami...
no, biedny piesek w "dlaczego ja?" zjadł czekoladki ulubione swojej pańci, miały być zatrute bo pies jadł też mikołaje w papierku i nic mu się nie stało, a teraz tak.pies żyje, radujmy się.
O ! A to było dzisiaj w "dlaczego ja?" ! xD
Też oglądałem dzisiaj "Dlaczego ja" ... Już wiemy, że reżyser jak i producenci tego programu tagże przeglądają demoty
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2010 o 19:38
Boże, ile moj pies zjadl czekolady ! O_O
Dzięki! Już wiem jak mogę się pozbyć mojego kundla!
Chyba `dlaczego ja` dziś oglądałaś.
Mieć 25kg psa - rozumiem
ale na jaką chol**ę dawać mu 2 tabliczki czekolady?!
wpadłeś na to oglądając "Dlaczego ja"?
prawda z tą czekoladą i psami. no cóż. nie każdemu wszystko służy!
jak to mówią: nie dla psa kiełbasa
A moja suczka właśnie nie je Kiełbasy ani wędlin. Powącha i odejdzie Czuje napewno konserwanty a one też są szkodliwe.
Był za czas ,że uwielbiała popcorn i Pepsi a czekoladę czasem zje
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2010 o 5:09
ku^wa akurat teraz jem czekolade gorzką całą tabliczkę op*rdalam i jeszcze pożyje sobie
haha dzisiaj byl odcinek "dlaczego ja?" i wlasnie o tym mowili haha pozdor :P
Musze kupić kilka nauczycielce, może podziała.
chyba ogladales dzisiaj(piatek) "dlaczego ja" na polsacie... bylo dokladnie o tym samym...
Dzięki za istotne dla mnie informacje! W mojej klatce schodowej, tylko ja nie mam psa. Muszę kończyć, bo sklepy mi zamkną.
Dzięki jeszcze raz!
usuńcie to, bo zdelegalizują czekoladę
Pierd##enie.
Moj pies całe życie lubił czekoladę i często ją dostawał a przeżył 18 lat. i na pewno ważył mniej niż 25 kilo
Zenonkosa, malleo idioci z was. Czekolada działa tak na 98% psów nie na wszystkie. Ale ziemniaków też nie wolno dawać psom, a niektóre jedzą
Demot z programu "Dlaczego ja?" na głównej ;-//
właśnie, to bulo w "dlaczego ja?" . moze to i prawda, ale jak juz cos to chodzi o kakao. ale ludzie sa na tyle glupi, ze nie zdaja sobie sprawy, ze psy to nie ludzie , i nie powinny jesc pewnych pokarmow, takich jak np. ziemniaki . a co do bialej, to oczywiscie , ze tez zawiera kakao, tyle, ze jest to inny proces produkcji.
Tak, szkodliwe dla zwierząt jest wszystko co pochodzi z kakaowca - biała czekolada też, bo zawiera tłuszcz kakaowy. A jak słyszę że ludzie karmią zwierzęta np. resztkami z obiadu to mnie trafia - sól, wieprzowina czy cebula też są szkodliwe m.in dla kotów i psów a mało kto o tym wie. Podobnie marketowe, "tanie" karmy, ale to już inna bajka.
Nie wiem czy sie orientujecie, ale w czekoladzie dla zwierzat najbardziej niebezpieczny jest TLUSZCZ KAKAOWCA. wiec czekolade z biedry psy mogą żreć do woli, bo ta ma tluszcz roslinny, a nie kakaowca. moja freta pochlonela kiedys princesse i malo nie zeszla z tego swiata.
kogo to obchodzi? czy ja jestem jakims psem? czekolade jadlem, jem i bede jadl.
a psa nie mam. za to kota. ale on je karme a nie czekolade. czasem je dumle... zyje od 4 lat i ma sie dobrze
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2010 o 21:52
jak można dawać zwierzętom słodycze [zwłaszcza kotom, przecież i tak nie czują smaku słodkiego]. nie wiem jak dla innych zwierząt, ale jest czekolada dla psów, więc jak już się ktoś upiera, to niech daje zwierzęciu odpowiednią. zresztą, przysmaki są dla wszystkich zwierząt, one nie powinny jeść tego co ludzie.
"dlaczego ja" zbiera żniwa
uff myslalem ze jest trujace dla ludzi
Mój pies zjadł raz 400 g czekolady i paczkę cukierków, waży około 15 kg i nic mu się nie stało :p
widze ze naogladal sie "dlaczego ja" :P
BYŁO JUZ COŚ PODOBNEGO !
Też oglądałam 'dlaczego ja' ;P
qrde akurat nie mogłem sobie przypomnieć czy jest zła dla kotów czy psów...
Dla kotów też jest trująca, i na pewno dla paru innych gatunków zwierząt np. szczurów, królików czy chomików.
Teraz się dowiedziałaś?!!?
Heh (:
jeden z wielu powodów, dla których nie warto karmić psa słodyczami
A koty zabija paracetamol, tak na marginesie ;-).
Może by tak karmić psy karmą albo mięsem, a nie tuczyć je słodyczami, co?
Demot dobry, ale jaki idiota będzie dawał czekoladę psu?
Jakos moj pies bardzo lubi czekolade i czasem troche zje, a zyje juz 6 lat..