Sportowcy powinni chodzić do zawodówek, rok lub dwa lata krócej bezproduktywnego dla nich siedzenia. Np. Adam Małysz tak zrobił i mógł wcześniej rozpoczać intensywne treningi.
Nie każdy sportowiec musi zakończyć edukację na zawodówce... Wielu sportowców zdaje matury kształci się dalej, z reguły na AWF.
Profesjonalne podejście do sportu wymaga odpowiedniej wiedzy.
@luvka - chodzi o poprzedni piątek... chyba mecz Lecha z Manchesterem nie będzie w ten czwartek, prawda? Logiczne myślenie nie boli, użyj go od czasu do czasu zanim spróbujesz zaskoczyć kogoś nieudaną ripostą.
Tak, pokazcie jeszcze gdzie mieszka i czym do szkoly przyjezdza.
Hieny jedne - niech sobie czlowiek spokojnie zyje. DO kogo pije? A do tych co w komentarzach pod tym demotem licytuja sie ile to wiedza o nim i jak go nie znaja. Bomba, facet wchodzi na demoty i widzi z jakimi szujami do szkoly chodzi...
@Meenkaa
Mariusz Pudzianowski ma tytuł magistra, więc nie zgrywaj wielkiej pani "nie widać", bo sama nie osiągniesz 1/5 tego co on. I nie mówię tu o 'StrongMenach' ;)
@czapaAZSBP mądrzy ludzie inwestują, a nie wydają kasiorkę na prawo i lewo. wielu sportowców prowadzi rozmaite lokale gastronomiczne, dyskoteki czy powiedzmy hotele. moim zdaniem lepiej skupić się na karierze sportowej niż na edukacji- wystarczy spojrzeć na studia, teraz nie chodzi o wykształcenie a o głowę. masz łeb na karku to znajdą się pieniądze na biznes, studiujesz czy kończysz zawodówkę i co z tego masz? najniższą krajową.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 listopada 2010 o 18:46
@misugi1988 - Dlaczego nie? Wiadomo, jakieś tam podstawy każdy człowiek powinien mieć - jeśli chodzi o ogólną edukację, ale co do nauki zawodu: przecież jego zawodem jest piłka nożna, kształci się w tym 'kierunku' dwa razy dziennie na treningach, więc jaki jest sens robić z niego 'technika czegoś tam', albo magistra? Nawet zakładając, że wykształcenie odbierze w rzetelny sposób, co w Polskich realiach nie jest standardem (bycie uczniem klasy sportowej czy studiowanie, gdy jest się znaczącym zawodnikiem w zespole choćby akademickim to zwykle niezbyt ciężki kawałek chleba) to jeśli granie 'w nogę' pozwoli mu utrzymać rodzinę i zapewni właściwy status na stare lata, to jaki sens ma edukowanie się na siłę? Inwestowanie czasu i zaangażowania w plan B zwykle zmniejsza szansę na spełnienie się w życiu planu A (nauka do kolosa zamiast zostania godzinę po treningu i trenowania np. dryblingu, czy czego tam).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 listopada 2010 o 19:40
dlatego drogi interlokutorze ponieważ różnie układają się losy sportowca. Przez całą karierę może być nękany kontuzjami w wyniku czego trafi do jakiegoś trzecioligowego klubu, może też trafić na niewypłacalny klub (mało przypadków?)- oczywiście to tylko ten pesymistyczny wariant, któremu chłopakowi nie życze. Przeciętnie piłkarz gra od 18 do 36 lat, ale coś musi robić potem, bo grać wiecznie nie będzie, a czy starczy mu na 50 lat życia to co nawet by zarobił? niekoniecznie. Z innej dyscypliny wielu siatkarzy to aktualni studenci,zastanawiałeś się dlaczego?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 listopada 2010 o 19:52
Otóż to, kiedyś czytałem w PN wywiad z jakimś piłkarzem ztcp Łukasz Trałka, on miał jakiś poważny problem zdrowotny (inny niż kontuzja) i przez pół roku go żona utrzymywała, bo klub dawał tylko na leczenie
Rozumiem jak najbardziej wasze argumenty. Jednak dziwi mnie stawianie sprawy w taki sposób, że oto 'trzeba się uczyć, bo sport to niepoważne zajęcie'. Prawda jest taka, że życiowe priorytety powinno się ustalać jak najwcześniej w oparciu o talent/możliwości/chęci. Jeśli idziemy w kierunku bycia piłkarzem, pływakiem, czy biathlonistą, i mamy perspektywy urzeczywistnić taki scenariusz, to warto na tym się skupić na 100%, a nie trzy kierunki kończyć i zostać co najwyżej przeciętnym sportowcem (brak czasu, siły i zaangażowania) i magistrem, który oprócz papierka nic ze studiów nie wyniósł.
Hahahha :D Spawacza... Dobre.
Młodzian ma tyle kasy że.. śmiało może olać szkołę, założyć własny biznes. Dlaczego? Bo ma możliwości, i co najważniejsze środki do tego. Tak to się teraz robi. Jeśli nie jest głupi to tak zrobi, dochodowy biznes można stworzyć z niczego, więc przy jego obecnych zarobkach jest do przodu.
To nie czasy PRLu gdzie wielkich sportowców po latach można było w garkuchni spotkać. A i do własnego biznesu nie potrzeba mieć zbędnych papierków, najważniejszy jest olej w głowie.
edukacja to nie tylko matura i studia. To rowniez rozne kursy ktore moze zrobic w ciagu paru miesiecy. Generalnie jak zarobi i nauczy sie inwestowac to bedzie ustawiony. Do tego moze poprowadzic wlasna firme. A uwierzcie ze firmy nie sa prowadzone tylko przez ludzi z wyzszym wyksztauceniem, ale gosciu po zawodowce moze zarabiac 20 tys/m. W przypadku moich znajomych studia byly czasem gdy uczyli sie radzic sobie sami i juz obecnie wieluu ma wlasne dzialalnosci, raczej nie dotyczace kierunku ktory studiowali.
( po ludzku)Bardzo intrygujące połączenie sarkazmu, dumy, i pomysłowości.
Analogiczny podkontekst też całkiem niezależny.
(w języku chamów) Zaje***e k**a, w ch**j się upi**łem ze śmiechu. Ku**a
Niekoniecznie sportowcy kończą tylko zawodówki, żeby szybko trenować. Kwestia ambicji. A tacy bracia Klitschko? Dominują w boksie i jeszcze doktoraty se zrobili.
Chodzi - Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Poznaniu, klasa 2S. Ale mimo wszystko wątpię, żeby pojawił się w piątek w szkole :P Ja np. byłam na tym meczu i do szkoły w piątek nie poszłam :P
Mateusz skończył szkołę średnią w maju tego roku, więc niemożliwością jest żeby miał kartkówkę. Ewentualnie, jeśli poszedł na studia a tego nie wiem, mógł mieć kolokwium. :)
A mnie to g*wno obchodzi czy on strzelił tą bramkę czy nie. Uważam, że piłka nożna to beznadziejny sport i nie wiem czym Wy się tak podniecacie. Ode mnie [-]
PS. Nawet bym nie wiedział, że był taki mecz, gdyby fizyczka w piątek u mnie w szkole nie pytała z tego powodu chłopaków. Przynajmniej raz przydał się do czegoś ten durnowaty sport.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 listopada 2010 o 20:01
jaracie sie nim, jakby był juz jakimś bohaterem narodowym bo trafił na 3:1 przepiekna bramke. Faktycznie życze chłopakowi szczęsci, ale przypomne wam jak lewandowski strzelil kiedys z 20 metrów gorszą nogą w okienko bramki w wygranym meczu przez Polaków z Irlandią, a teraz sie pytam co się z nim stało ? Oprocz tego, że marnuje 100%-owe sytuacje w 90 minucie meczu, a dostaje szanse na 15 min.
No ostatnio strzelił bramkę w Niemczech. Moim zdaniem odchodząc teraz z Lecha popełnił błąd w Poznaniu był bożyszczem tam jest jednym z wielu, wychodzi na krótko, a od oglądania meczu z pozycji ławki rezerwowych warsztatu nie podszkoli.
matik400. Co z tego skoro w Lechu gra ? Prosze Cie, ile on tu moze zarabiac ? Wiecej by w Legii zarobil, gdzie bardziej stawiaja na mlodziez ;-).
Zreszta grac w pierwszym skladzie przedostatniej druzyny lig(buahahahah) nie jest trudno ;]
Demot wyśmienity, a w szkole nie pisze sprawdzianów, tylko składa autografy nauczycielom. A swoją drogą wg zebranych informacji jestem młodszy od niego o 4 dni (10) i 3 cm niższy i właśnie wstyd mi za to, bo mam tyle samo lat co on i właśnie siedzę przed kompem i wpierdzielam kanapkę zamiast zrobić coś pożytecznego, Pozdrawiam
"Mateusz Możdżeń chodzi do Zespoły Szkół Mistrzostwa Sportowego w Poznaniu do klasy 2S i ma 13nr w dzienniku :P " Tak jak ja ;) Plus za to, bo też mam taką trawę w ogródku.
Chodzi do ZSMS Poznań [gdyby ktoś nie wiedział to zespół szkoł mistrzostwa sportowego ;p] ta szkoła jest blisko Starego Browaru ;p . DO tej samej klasy chodzi Bartek Bereszyński i Marcin Kamiński [takze grają w lechu ;p]
Ale mimo wszystko mi sie ten demot podoba :P
mogłeś mu o niej przypomnieć.. ale z Ciebie kumpel..
Sportowcy powinni chodzić do zawodówek, rok lub dwa lata krócej bezproduktywnego dla nich siedzenia. Np. Adam Małysz tak zrobił i mógł wcześniej rozpoczać intensywne treningi.
raczej technikum bo 4 letnie albo nie zdal gdzies po drodze i jest w liceum :D
Chodzi do Sms w Poznaniu - klasa Lecha tam się znajduje - Możdżeń zalicza wszystko na szybcika i biega na treningi ;)
Nie każdy sportowiec musi zakończyć edukację na zawodówce... Wielu sportowców zdaje matury kształci się dalej, z reguły na AWF.
Profesjonalne podejście do sportu wymaga odpowiedniej wiedzy.
nooo tylko , ze w piątek wolne od szkoły...
My tu gadu gadu a nikt nie pyta, czy zdał. ;)
Mateusz Możdżeń chodzi do Zespoły Szkół Mistrzostwa Sportowego w Poznaniu do klasy 2S i ma 13 nr w dzienniku :P
@luvka - chodzi o poprzedni piątek... chyba mecz Lecha z Manchesterem nie będzie w ten czwartek, prawda? Logiczne myślenie nie boli, użyj go od czasu do czasu zanim spróbujesz zaskoczyć kogoś nieudaną ripostą.
Proza życia go okiwała... a jakby ci kolesie podemną na mistrzów trafili to pozdrowię mame:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2010 o 19:57
Czemu nie masz pracy domowej??!! Przepraszam, ale grałem z manchesterem...
"Ale to nie żadne usprawiedliwienie! Siadaj. Jedynka."
a co, żalił ci się?
To on! http://nk.pl/profile/11570077
Komentarz usunięty
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2010 o 20:22
Tomasz Majewski, Maja Włoszczowska, Mariusz Pudzianowski. To niektórzy sportowcy po studiach.
Teraz to się dopiero dla niego zacznie... Taniec z Gwiazdami i te sprawy...
Tak, pokazcie jeszcze gdzie mieszka i czym do szkoly przyjezdza.
Hieny jedne - niech sobie czlowiek spokojnie zyje. DO kogo pije? A do tych co w komentarzach pod tym demotem licytuja sie ile to wiedza o nim i jak go nie znaja. Bomba, facet wchodzi na demoty i widzi z jakimi szujami do szkoly chodzi...
@Meenkaa
Mariusz Pudzianowski ma tytuł magistra, więc nie zgrywaj wielkiej pani "nie widać", bo sama nie osiągniesz 1/5 tego co on. I nie mówię tu o 'StrongMenach' ;)
Ten w czerwonym wygląda jak Jaś Fasola.
RKS URSUS!
Ewentualnie sportowiec może chodzić do SMS (Szkoła Mistrza Sportowego)
@czapaAZSBP mądrzy ludzie inwestują, a nie wydają kasiorkę na prawo i lewo. wielu sportowców prowadzi rozmaite lokale gastronomiczne, dyskoteki czy powiedzmy hotele. moim zdaniem lepiej skupić się na karierze sportowej niż na edukacji- wystarczy spojrzeć na studia, teraz nie chodzi o wykształcenie a o głowę. masz łeb na karku to znajdą się pieniądze na biznes, studiujesz czy kończysz zawodówkę i co z tego masz? najniższą krajową.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2010 o 18:46
mateq31: no niby tak ale jak po 4-6 latach skończy karierę to co dalej? bez wykształcenia daleko nie pociągnie
Dobre, dobre. Życzę głównej.
Albo jest w technikum, albo kiblował rok, bo jest z 1990 roku - chyba czas zostać studentem co?
Lepsza kartkówka niż sprawdzian :P
Ma już tyle kasy, że nie musi się uczyć... :D
ale na ile mu to starczy? a przynajmniej bedzie mial jakis zawod i wyksztalcenie
i to jest właśnie najgłupsze myślenie, ma kase za grę więc może olać naukę. Otóż nie
@misugi1988 - Dlaczego nie? Wiadomo, jakieś tam podstawy każdy człowiek powinien mieć - jeśli chodzi o ogólną edukację, ale co do nauki zawodu: przecież jego zawodem jest piłka nożna, kształci się w tym 'kierunku' dwa razy dziennie na treningach, więc jaki jest sens robić z niego 'technika czegoś tam', albo magistra? Nawet zakładając, że wykształcenie odbierze w rzetelny sposób, co w Polskich realiach nie jest standardem (bycie uczniem klasy sportowej czy studiowanie, gdy jest się znaczącym zawodnikiem w zespole choćby akademickim to zwykle niezbyt ciężki kawałek chleba) to jeśli granie 'w nogę' pozwoli mu utrzymać rodzinę i zapewni właściwy status na stare lata, to jaki sens ma edukowanie się na siłę? Inwestowanie czasu i zaangażowania w plan B zwykle zmniejsza szansę na spełnienie się w życiu planu A (nauka do kolosa zamiast zostania godzinę po treningu i trenowania np. dryblingu, czy czego tam).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2010 o 19:40
dlatego drogi interlokutorze ponieważ różnie układają się losy sportowca. Przez całą karierę może być nękany kontuzjami w wyniku czego trafi do jakiegoś trzecioligowego klubu, może też trafić na niewypłacalny klub (mało przypadków?)- oczywiście to tylko ten pesymistyczny wariant, któremu chłopakowi nie życze. Przeciętnie piłkarz gra od 18 do 36 lat, ale coś musi robić potem, bo grać wiecznie nie będzie, a czy starczy mu na 50 lat życia to co nawet by zarobił? niekoniecznie. Z innej dyscypliny wielu siatkarzy to aktualni studenci,zastanawiałeś się dlaczego?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2010 o 19:52
@kowalps2: a co gdyby miał jakąś kontuzję, uniemożliwiającą mu dalszą grę? W takiej sytuacji przyda się jakiś zawód, choćby spawacza.
Otóż to, kiedyś czytałem w PN wywiad z jakimś piłkarzem ztcp Łukasz Trałka, on miał jakiś poważny problem zdrowotny (inny niż kontuzja) i przez pół roku go żona utrzymywała, bo klub dawał tylko na leczenie
Rozumiem jak najbardziej wasze argumenty. Jednak dziwi mnie stawianie sprawy w taki sposób, że oto 'trzeba się uczyć, bo sport to niepoważne zajęcie'. Prawda jest taka, że życiowe priorytety powinno się ustalać jak najwcześniej w oparciu o talent/możliwości/chęci. Jeśli idziemy w kierunku bycia piłkarzem, pływakiem, czy biathlonistą, i mamy perspektywy urzeczywistnić taki scenariusz, to warto na tym się skupić na 100%, a nie trzy kierunki kończyć i zostać co najwyżej przeciętnym sportowcem (brak czasu, siły i zaangażowania) i magistrem, który oprócz papierka nic ze studiów nie wyniósł.
Hahahha :D Spawacza... Dobre.
Młodzian ma tyle kasy że.. śmiało może olać szkołę, założyć własny biznes. Dlaczego? Bo ma możliwości, i co najważniejsze środki do tego. Tak to się teraz robi. Jeśli nie jest głupi to tak zrobi, dochodowy biznes można stworzyć z niczego, więc przy jego obecnych zarobkach jest do przodu.
To nie czasy PRLu gdzie wielkich sportowców po latach można było w garkuchni spotkać. A i do własnego biznesu nie potrzeba mieć zbędnych papierków, najważniejszy jest olej w głowie.
edukacja to nie tylko matura i studia. To rowniez rozne kursy ktore moze zrobic w ciagu paru miesiecy. Generalnie jak zarobi i nauczy sie inwestowac to bedzie ustawiony. Do tego moze poprowadzic wlasna firme. A uwierzcie ze firmy nie sa prowadzone tylko przez ludzi z wyzszym wyksztauceniem, ale gosciu po zawodowce moze zarabiac 20 tys/m. W przypadku moich znajomych studia byly czasem gdy uczyli sie radzic sobie sami i juz obecnie wieluu ma wlasne dzialalnosci, raczej nie dotyczace kierunku ktory studiowali.
chciałby.. Przecież siana za jedną bramkę nie dostał.
nie. wcale ;)
Daje plusa bo też nie wiedziałem o piątkowej kartkówce
w szkole to on rozdaje karteczki nie nauczyciele ;p
dobreeeeeeeee spoko
I tak pewnie ściągał.
wykiwał matematyczke :P
( po ludzku)Bardzo intrygujące połączenie sarkazmu, dumy, i pomysłowości.
Analogiczny podkontekst też całkiem niezależny.
(w języku chamów) Zaje***e k**a, w ch**j się upi**łem ze śmiechu. Ku**a
O ku*wa jutro klasówka z maty. [+] bo bym zapomniał.
jako nauczyciel i kibic darowałbym mu, ale tylko raz...no chyba, że strzeli z Juventusem :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2010 o 18:55
Bramka konkretna... [+]
Eee.. I? Co dalej?
na kartkówce pewnie też strzelał
oj jejku tam, nauczyciel/ka zrobił/a kartkówkę bo chciał/a jego autograf. tak trudno wydedukować?
no ładnie kolo w wieku 19 lat :) gratsy
bardzo mi się podoba. zabawne. a tak nawiasem mówiąc... jutro też mam kartkówkę z matmy.
Piątek jest wolny.
tak z tym że mowa o tym piątku 7 dni wcześniej... litości
ale chyba chodzi o zeszły piątek, bo o ile mnie pamięć nie myli to lech grał w miniony czwartek, a dzień później miał kartkówke...
młodszy ode mnie a jaką brame przypierniczył. i to komu. jak ja mu kur** zazdroszcze
nie zazdrosc, tylko podziwiaj:) nie tedy droga;)
nie zazdrość, nie podziwiaj tylko staraj się być lepszym, wersja dla leniwych- nie zazdrość :D
Matematyczka była za Manchesterem
I myslsiz, ze poszedl do szkoly po meczu? Watpie
Czemu nie?!?Gwiazdą piątku był na pewno :D
Niekoniecznie sportowcy kończą tylko zawodówki, żeby szybko trenować. Kwestia ambicji. A tacy bracia Klitschko? Dominują w boksie i jeszcze doktoraty se zrobili.
Володимир Володимирович Кличко albo po prostu Kliczko, a nie Klitschko
a taki Pudzian ma magistra.
jeszcze do polityki sie pchaja
Chyba się skapł, patrząc na wyraz twarzy
co to na główną dodają.. szmatławiec jak ch...j
czuje sie jak w szkole
W piątek jest wolne :D
Tak jak strzelił bramkę tak napisał kartkówkę z majcy :)
czyli zajebiście.!!!
nie chodzi do szkoly ;]
Chodzi - Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Poznaniu, klasa 2S. Ale mimo wszystko wątpię, żeby pojawił się w piątek w szkole :P Ja np. byłam na tym meczu i do szkoły w piątek nie poszłam :P
najbliższy piątek w większosci szkoł jest wolny. Biedak, ze musi do szkoły. Pzdr.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2010 o 19:17
Ku*wa mać chodzi o ten zeszły piątek!!!
Też tak miałem że w czwartek oglądałem jak strzelał gola a w piątek miałem kartkówke
Przepraszam, ale mecz był w czwartek tydzień temu ;) Strzelił gola, dzień później pisał kartkówkę - chyba o to chodzi, nie? :d
najlepsze jest to...umówił się z babką od matmy, że jak strzeli bramkę to całe jego liceum dostaje 5 z matmy
taaaa..na pewno poszedł do szkoły.
Mateusz skończył szkołę średnią w maju tego roku, więc niemożliwością jest żeby miał kartkówkę. Ewentualnie, jeśli poszedł na studia a tego nie wiem, mógł mieć kolokwium. :)
Wcale nie! Jest teraz w klasie maturalej. W zeszłym roku szkołę skończył z tego co pamiętam Kamil Drygas :)
ciekawe co się na wf'ie dzieje jak grają w nogę ;p
juz widze jak napisał tą kartkówke , pewnie po wygranym meczu cięzko zachlali :D ale dobrze . Polak to Polak :D
i pewnie gwiazdorzyl na dlugiej przerwie :P
e tam ja jak mialem mecz w lidze amatorskiej to tez do szkoly nic nie robilem...
A mnie to g*wno obchodzi czy on strzelił tą bramkę czy nie. Uważam, że piłka nożna to beznadziejny sport i nie wiem czym Wy się tak podniecacie. Ode mnie [-]
PS. Nawet bym nie wiedział, że był taki mecz, gdyby fizyczka w piątek u mnie w szkole nie pytała z tego powodu chłopaków. Przynajmniej raz przydał się do czegoś ten durnowaty sport.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2010 o 20:01
Betyko lepiej ogladac durne MMA gdzie tarzają sie po parkiecie przez 15 min ...
MMA też nie oglądam. Ogólnie to nie lubię sportu. Ewentualnie jeśli już bym miał coś wybrać to lekkoatletyka i taniec.
Ha Ha ;) Mu już nie potrzebna szkoła ;)
Jeżeli gra w 1 drużynie Lecha to mu nie potrzebna juz szkoła ;)
Pozdro!
Niech się lepiej weźmie do nauki. Jeżeli będzie miał do niej takie podejście, to może zapomnieć o grze w piłkę nożną (w przyszłości).
przemyslaf Na Naszej Klasie go znalazłeś?
że niby jak ma w nogach to po cholerę w głowie, no nie wydaje mi się, warto mieć asa w rękawie
o ku*wa...
jutro kartkówka z matmy...
jaracie sie nim, jakby był juz jakimś bohaterem narodowym bo trafił na 3:1 przepiekna bramke. Faktycznie życze chłopakowi szczęsci, ale przypomne wam jak lewandowski strzelil kiedys z 20 metrów gorszą nogą w okienko bramki w wygranym meczu przez Polaków z Irlandią, a teraz sie pytam co się z nim stało ? Oprocz tego, że marnuje 100%-owe sytuacje w 90 minucie meczu, a dostaje szanse na 15 min.
No ostatnio strzelił bramkę w Niemczech. Moim zdaniem odchodząc teraz z Lecha popełnił błąd w Poznaniu był bożyszczem tam jest jednym z wielu, wychodzi na krótko, a od oglądania meczu z pozycji ławki rezerwowych warsztatu nie podszkoli.
matik400. Co z tego skoro w Lechu gra ? Prosze Cie, ile on tu moze zarabiac ? Wiecej by w Legii zarobil, gdzie bardziej stawiaja na mlodziez ;-).
Zreszta grac w pierwszym skladzie przedostatniej druzyny lig(buahahahah) nie jest trudno ;]
nie jest trudno? koleś, widać, że Ty nigdy w piłkę nie grąłeś...a demot ok (+)
Ostatni będą pierwszymi! ;)
zobaczymy czy tak postrzela na maturce z matmy ;pp
bartwielki - jesteś w poczekalni na mistrzach. Ja też chcę na mistrzów :((
PS. w piatek jest wolne od szkoly
;D
świetny jest, a bramka to mistrzostwo!
Zdał?
tylko, że w piątek to on leżał zarzygany u Sławka Peszki na chacie :P
Demot wyśmienity, a w szkole nie pisze sprawdzianów, tylko składa autografy nauczycielom. A swoją drogą wg zebranych informacji jestem młodszy od niego o 4 dni (10) i 3 cm niższy i właśnie wstyd mi za to, bo mam tyle samo lat co on i właśnie siedzę przed kompem i wpierdzielam kanapkę zamiast zrobić coś pożytecznego, Pozdrawiam
dobry demot
przestańcie dodawać ciągle na mistrzów tego demota bo już mnie wku*wia,że co drugi mistrz to jakiś je*any Mateusz i pier**lona kartkówka !!
Ja pier*** ja też nie wiedziałem o dzisiejszej kartkówce i jakoś żyje
hyhy mój kolega ze szkoły ;d
SMS rządzi ! ;) +
I jak mu poszło ?
oby jego piłkarska kariera rozwijała się dalej
też tak czasem mam jak gram w pesa
jeszcze tylko niech pójdzie do "mam talent" i coś zaśpiewa...a pewnie wygra xD
Kolega chodził kilka lat do szkoły we Wronkach - skąd 3/4 Lechitów się wywodzi :)
Przypuszczam, że jebie go taka kartkówka :)Lech zasponsoruje mu promocję :)
o kur*a, ZALICZYŁ???
nie zaliczył, bo zapewne jest tłukiem i prostakiem jak wszyscy polscy piłkarze
zacznijmy od tego że on na pewno już swoją edukację zakończył... jak większość piłkarzy:P
haha
No, a co najgorsze, nie wiedział też, że na kolację będzie salceson..
Domyślam się, że chodzi ci o wypowiadanie jego nazwiska, tak?
Ja mam tak codziennie tylko bramki w Fifie strzelam... i jestem młodszy
"Mateusz Możdżeń chodzi do Zespoły Szkół Mistrzostwa Sportowego w Poznaniu do klasy 2S i ma 13nr w dzienniku :P " Tak jak ja ;) Plus za to, bo też mam taką trawę w ogródku.
Lech to cieniasy, spadną do 2 ligi haha.
chuj, zamknij ryj ;p
A Możdżeń jest spoko ;d
Pozdro dla niego :))
On to w takim razie ma już pewnie wszystko zaliczone :)
"Spoźnił się Pan karktówkę!
- Wczoraj strzeliłem gola!
- 5+!"
Mmmmm, fajny jest ;)
przecież może mieć 19 lat w liceum...
to jest jego ostatnia klasa... w 2011 konczy szkole srednia...
Chce wam powiedziec ze dzisiaj mialem ta kartkowke a nie w piatek, bo piatek wolny, jednak dostalem 4- z matmy.
Ciekawe co ma z Angielskiego po meczu ?
zabawne. demot dobry (+), a lech do 1 ligi !!
i co dostal?
Ja bym po meczu nie szla do szkoly :D :D
pozdro !
Chodzi do ZSMS Poznań [gdyby ktoś nie wiedział to zespół szkoł mistrzostwa sportowego ;p] ta szkoła jest blisko Starego Browaru ;p . DO tej samej klasy chodzi Bartek Bereszyński i Marcin Kamiński [takze grają w lechu ;p]
Hahah zapomniałam dodać .
Do komentarzy powyżej : faktycznie musiał gdzieś strzelić kibla bo ma 19 lat i jest dopiero w 2 liceum xD
co to ku-rwa jest?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2010 o 14:37
taa na kartkówce też pewnie strzelał ;D
Ps. Możdżeń jest spooko ;))
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2011 o 15:57
http://www.glit ery.pl/pol ecam,nicesmile