Aż się zaciekawiłem tym i poszukałem tej oryginalnej piosenki. Jego syn wypadł z okna tak? No w sumie tak troszkę nie na miejscu było przerobienie tej piosenki na reggae nawet ze względu szacunku dla osoby która napisała ten tekst i dla kogo go napisała.
To samo pisałem na forach i innych portalach. Nagłośniłem tą sprawę , że Bednarek to pozer cholerny reprezentujacy subkulturę rastafari, a zarazem chcacy isc do wojska. Przeciez tu chodzi m.in. o to, że jako rasta kochamy ludzi, nie chcemy szkolic sie w wojsku by na wojnie zabijac ludzi... A DWA TO, TO ZE KOLES SPIEWA SMUTNA PIOSENKE CLAPTONA, który przelał swoje cierpienie na papier i spiewa o swoim ukochanym dziecku, które stracił...a tu gosc to remiksuje na wesołą piosenkę, dodając jeszcze do tego smutnego tekstu swoje ''no no no''...gdzie tu się co kolwiek trzyma kupy?! Moze jeszcze wesele zrobimy przy tej piosence?! Gowniary i inni nie rozumiejacy chociaz podstaw angielskiego są zachwyceni i w niebo wzieci, banda nieuków i zajarańców gownem...naprawde szkoda mi tego przedstawienia i tego chlopaka jest on takim pozerem jakich mało na tym swiecie :/
niestety większość ludzi odpisywało mi, że jestem zazdrośnikiem, żebym to ja pokazał się jak ja śpiewam i jaki ja mam talent. Na co odpowiadam, że nie potrzebuje rozgłosów, nie mam talentów, nie zazdroszczę nikomu bo mam swoje fajne życie , ale i tak większość wie lepiej... wolę krytykować złe działanie pozera, który wkurza nie jednego swoim brakiem inteligencji
Miałem zrobić podobnego demota. Kiedy zaczął śpiewać zdziwiłem się, że taka piosenka zrobiona na reggae... później te komentarze, że słońce, plaża, blancik... masakra.
Też ładnie wtopił Prokop w jednym półfinale, kiedy kilka razy nawiązywał do Riedla po zaśpiewaniu piosenki stworzonej przez Dżem już po jego śmierci. Po prostu ci ludzie udają, że znają się na muzyce znacznie lepiej, niż w rzeczywistości to ma miejsce.
Ahh ludzie, jakie piekne slowa o niej piszecie. Niektorzy chcieliby zanegowac - ale sie nie da! Ona po prostu sie na niczym nie zna, mozna spokojnie powiedziec, ze do Mam Talent wzieli ja, bo byla potrzebna babka, ktora kazdemu "zrobi dobrze", jednakze ona troszeczke autorow zdziwila. Moim zdaniem nie ma prawa komentowac czegos, na czym sie nie zna, wiec przez 80% czasu programu powinna miec gebe na klodke i koniec sprawy. Pozdrawiam
@samos wszystko by było pięknie, gdyby nie to, że ty znasz rastafari tylko od strony zakłamanej wikipedii, czy ogólnie wiedzy podręcznikowej. Wg. wielu ludzi rasta to tacy hippisi, tylko, że mają dredy i słuchają reggae. Rasta to walka o prawdę na temat kościoła katolickiego i różnych innych spraw. To, że idzie do wojska to jego wybór. Sam słucham reggae(i także ostrzejsza muzykę), może za raste się nie uważam, ale jestem w szkole oficerskiej(ostatni rok). więc zamiast siedzieć w firmowych ubraniach przed drogim kompem i pisać coś o komercyjności Bednarka zastanów się czy dziś ktokolwiek kto posiada talent nie jest częścią komercyjnej maszyny.
P.S. Jeśli podoba ci się StarGuardMuffin, to kup oryginał!
nie wiem czy ktokolwiek oprócz mnie to zauważył ale było w jednym odcinku tak że ktoś przyszedł i cos w stylu "i'm from belarus" a ona : bułgaria ok zaczynaj
Tak jak napisal Bananowiec. 1. Nie znasz sie na Rastafari. 2. To ze ma dredy i gra reggae nie czyni go Rastafari. 3. Nie wiem gdzie w tej piosence widzisz cos wesolego, to taka powolna, spokojna piosenka, wlasnie cos jak kondolencyjna, a nie wesole reggae! Mi sie akurat kojarzy z gwiazdka :)
tekst Foremniak jak zwykle głupi...ale moim zdaniem nie ma co gościa niszczyć za cover. Ta piosenka tak w sumie ma dosc pozytywny wydźwięk i zaśpiewanie jej na, że tak powiem "wesoło", nie jest zbrodnią przeciw ludzkości..w moim pojęciu świata oczywista;)
@Xanias - napisałeś/aś "...zobacz
wypowiedź Pana prowadzącego chyba Prokopa, -czy objawił ci się Jah kim kolwiek on jest ? Ta
wypowiedź mówi sama za siebie, tępe umysły ludzi mediów"
Jak już chcesz zabierać głos w jakimś temacie to bądz pewny/a, że masz rację. Pamiętam dokładnie, że Prokop zapytal czy objawił mu się Jah, ale zaraz po nim to HOŁOWNIA dodał -"kim kolwiek on jest" i nie było to ZAPEWNIAM CIĘ obnażenie swojej niewiedzy, lecz ironiczne (chyba to dobre słowo) przedstawienie Jah jako kogoś , kogo rastafarianie sobie wymyślili. Tak to zrozumiałam, ze względu na mocną wiarę Hołowni, który wierzy tylko w Boga chrześcijan.
Z resztą Twoich wypowiedzi raczej sie zgadzam. :) pozdrawiam.
owszem, ale to jednak nie ta sama wiara...tłumacze tylko mniej wiecej co hołownia ma na mysli, i nie miałam zamiaru tu szczegółowo opisywac róznic i podobienstw. Nie doszukuj sie błędów, to jest bardzo proste. Mimo swoich podobieństw to jest jednak co innego!!! dlatego walnął ironie :) tylko TYLE...
Bo tak :) nie mialam zamiaru pokazywac wiedzy nt Jah, bo tej wiedzy kompletnie nie mam, chcialam tylko sprostować, ze powiedzial to Hołownia... i wydawało mi sie ze mówiąc to miał cos na mysli, gdyż on napewno wie duzo nt roznych odłamów chrześcijanstwa. Niepotrzebnie tłumaczylam, ale przynajmniej jestem bogatsza o informacje- dzięki. :) swoją droga skłoniles/as mnie do refleksji- muszę o tym poczytac.
wydaje mi się,że ona ma w pupie to wszystko, więc dlatego powtarza swoich kolegów z jury ect. raczej rzadko kiedy jej się coś podoba, nie wiem natomiast dlaczego jedziecie po niej jakby wam pomordowała rodziny, są więksi debile na świecie i o nich milczycie, a ją jesteście gotowi zabić, naprawdę wasza mentalność mnie rozbraja... Czepiać się babki bo powiedziała coś 'głupiego' tv. Telewizja rzeczywiście robi wodę z mózgu...masakra
Jest trochę racji w tym democie. Jak ona coś czasami powie, to na prawdę żal jej.
Ale z 2 strony teraz ogromna nagonka na bednarka za cover i na nią za te słowa, ale nie czytając tłumaczenia, nie dociekając dla kogo i w jakich okolicznościach ta piosenka powstała,po wysłuchaniu jej stwierdziłam, że jest ona mega nastrojowa, czarująca i romantyczna. a nic w niej z romantyzmu.
independeent Twoje zachowanie jest co najmniej żałosne. Znasz ją? Rozmawialas z nią kiedyś, ze tak latwo możesz powiedziec , ze jej nienawidzisz? Nie wiem , co za ludzie splusowali Twoją wypowiedź. Zenujące..
K* zamknijcie sie!
ilu z was wie o tym dlaczego Clapton naspiał ta piosenke, i co było z nią związane? Cieszycie sie bezsensownie, bo jedna osoba zaczeła jeździć po niej, to żeby dodać sobie otuchy to wy też sobie ja wyzywacie.. bo w koncu to nie wy jestescie tu obgadywani!
Jak dla mnie jesteście I D I O T A M I i tyle!
Kamil napewno wiedzial o czym jest piosenka. Wcale niw widze tu jakiejs radosci z tej piosenki. Jest to po prostu remix reggae, a z reguly ten styl ma takie brzmienia. Jest to jego klimat wiec w takim klimacie spiewa. A p. Gosi chodzilo napewno o jego sposob wykonania piosenki jego glos, barwe, cieplo, ruchy, gesty, zachowanie, luz, nie o tekst, znaczenie i powod do napisania piosenki. Choc rzeczywiscie wyszlo troche niezrecznie z jej strony, ale napewno nie chodzilo tu o tekst piosenki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2010 o 22:05
Jakie to miłe uczucie dowiedzieć się, że wielu ludzi ma podobne poglądy co ja ;). Z uwagami co do Foremniak staram się być ostrożny, bo w końcu osobiście babki nie znam. No ale czytam te komentarze i czuję się usprawiedliwiony - mało kto w TV mnie tak wk****a jak ona swoją sztucznością i z dupy wyjętymi komentarzami.
@ amu, nie martw się, nie tylko Tobie chce się rzygać jak jej słuchasz, jest na prawdę znacznie więcej, i mam nadzieję, jak ktoś z tvnu przegląda demoty, że zmienią jurorkę, na kogoś bardziej zrównoważonego
mrooczek - nie zmienią, ponieważ jest to zrobione specjalnie - ludzie oglądają mam talent tylko po to żeby zobaczyć co zrobi Foremniaczka, oglądalność rośnie, kasa również
też tak początkowo pomyślałem ale czytając poźniej komentarze straciłem tą pewnosc. Zresztą krytykowanie wszystkiego jest lepsze niż pogodzenie się z faktem, że Bednarek był lepszy.
Koleś zaśpiewał to jako reggae, czuła słońce wodę i klapki. Ja też!
Może ma dziwne teksty, ale braku inteligencji po kilku przeczytanych wywiadach z nią jej nie zarzucę.
Właśni. Dlaczego czepiacie się jej, skoro tam faktycznie było to słychać? To ten koleś zrobił z tej piosenki "słońce, wodę i klapki". Powinien zastanowić się nad wyborem piosenki.
Jak się nie uczy języków to się później widzi klapki w piosence o zmarłym dziecku napisanej przez ojca... ja mogę wam tylko współczuć... ale nie mam zamiaru
Ogółem śmieszy mnie jaranie się, nawet moich znajomych koleżanek tym całym Kamilem Bednarkiem, siedzę w tej muzyce już dobrych pare lat i jest dużo lepszych wokalistów, dla mnie ten typ to tylko kolejne dziecko tvnu, które będzie gwiazdką za dychę.
On po prostu wprowadza pozytywną reagge nutę do tego programu. Jest wielu lepszych, wielu
gorszych. Osobiście dla mnie też szału nie robi. Lepiej wypadł na castingu. I to 'ololo' jego w
każdej piosence.. ohh. Ale wychodzi pozytywny, spalony i jest miło ;) Fani Bednarka Cię zjedzą.
Mnie przeraża też to, że koleś wydaje się być naprawdę sympatyczny, a to co się wokół dzieje z tymi dziewczynami, skutkuje tym, że zaczynam patrzeć na niego, jak na Justina Biebera.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 0:30
Taa... Tego się boję. Że fanki Biebera dorastając i zauważająć nie przychylne spojrzenia społeczeństwa przerzucą się na biednego Bednarka przez aprobatę rówieśników. I wtedy reggae będzie słitaśne. Oby żaden słitaśny nie chciał się wybić i dać skomercjalizować, bo nie o to chodzi w życiu. Bednarkowi też życzę wytrwałości w tym co go czeka, a czeka go trudny orzech do zgryzienia.
Jak się nie rozumie tekstu to żyje się w błędzie, że piosenki z Jamajki są o piasku i słońcu, a tak na prawdę często poruszają ważne tematy, także o bólu i cierpieniu...
Uważam, że dobór repertuaru rzeczywiście słaby (bo ta piosenka po prostu JEST o stracie dziecka, nie tylko w ustach Claptona), ale to wina wokalisty, Foremniak, choć nie przepadam za nią, nie popełniła faux-pas. A przerabianie poważnych tematów na lekkie, łatwe i przyjemne pojawiło się w naszej pop-kulturze nie pierwszy i nie ostatni raz. "Yo ziomale, będę wam teraz fristajlował o śmierci dziecka, hehehe" - dopiero po tym nietrafionym demotywatorze zdałem sobie sprawę, że to tak wyglądało.
co za bzdura. przeczytaliście na wiki co było inspiracja do napisania tej piosenki, postawiliściena półce z Trenami Kochanowskiego ( z całym szacunkiem ) i teraz każda inna interpretacja jestuważana za profanum. A w piosence NIE MA SŁOWA o śmierci, to nie jest opis procesu umierania, zktórego ktoś sobie robi joł. piosenka jest refleksją nad rzeczami dość uniwersalnymi, to przecież nie marsz żałobny, to pełne bólu, ale jednak pocieszenie. wydaje mi sie żeinterpretacja reggae Kamila była na miejscu, nie róbcie z niego idioty. sami ruszcie głową.beton nie trzeba być.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 13:03
to, że śpiewa w takim stylu nie oznacza profanacji! On jest rasta, śpiewa reggae, on tak to czuje. Nie wyśmiewał się z tej piosenki... zinterpretował ja na swój własny sposób, był wyluzowany bo taki jest. To Foremniak się skompromitowała komentując jego występ. Pokazała po raz kolejny jak bardzo jest niekompetentna.
koles spiewa rege matole niech bedzie raga naweti do tego jeszczemetalowe rege i inne pochodne rege zebys mi poznije nie wyjechał z tekstem z wikipedii na temat pochodznei rege wiec wole sie juz zabezpieczyc. wiec koles przerobił nute a ni formeniak powiedziała co czula kiedy sluchała tej nuteczki kiedy ten typek ja spiewał nie eric klapto i ona takze matołku 13stoletni oceniała wizualna i estetyczna forme jego wystepu. nie jest trudno sie doemyslec dlatego tez prosze stary na przyszlosc nie roib slabych demotow.
sory za lietrowki. ale nie uznaje bym dla Ciebie musiał akurat poprawiac swoja pisownie. :*
ta kobieta nie ma własnego zdania. Jeśli Kuba albo Agnieszka są na tak, to ona też i w drugą stronę tak samo. Rzadko kiedy im się sprzeciwia.
W ogóle jurorzy cały czas się powtarzają, myślę, że każdy dostrzega w wykonawcach coś innego, ale nieczęsto spotyka się jakieś wyszukane komentarze, które na dodatek się nie pokrywają.
jak usłyszałam jak przerobił tą piosenkę to mi ręce opadły!!! mógłby nie przerabiać piosenek, o których nic nie wie... przecież to strasznie smutna piosenka, a on ją zaśpiewał jakby srał ze szczęścia. Co to w ogóle miało być?
a i Jury tez sie zachowało jakby w ogole nie wiedzieli dlaczego Clapton napisał tą piosenkę... a liczyłam na Chylińską, że go zjedzie za to... ehh
A co, nie rozumie słów do tego stopnia? "Would you hold my hand if I saw you in Heaven? Would you help me stand if I saw you in Heaven?" Przecież to jedna z najbardziej wzruszających piosenek, jak tu sie doszukiwać "wody i słońca"?
Ona ewidentnie probowala nasladowac wypowiedz Chylinskiej z kwalifikacji kiedy Bednarek zaspiewal i powiedziala cos w stylu "w twoim glosie bylo wszystko-slonce, meskosc..." a nagle Foremniak ni stad ni z owad czuje wode i slonce w piosence Claptona...poza tym Foremniak prawie zawsze calkiem przypadkiem ma takie samo zdanie jak osoba ktora ocenia wystep przed nia, moi znajomi tez to zauwazyli :/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 7:18
Oj ludzie, ludzie. Nie jestem wielka fanka Bednarka, ale nie można popadac w skrajnosci. To że go nie kochacie nie znaczy, że musicie nienawidzić. Kilka osób przeczytało komentarz o tym,
że piosenka jest o utracie dziecka, a to zniewaga i reszta to powiela, ok. Ale zauwazcie, że w muzyce reggae wszystkie piosenki maja
wesoly oddzwiek (np. red wine Boba Marleya, jest o samotnosci), nawet te smutne, po prostu reggae to taki styl i trzeba to znać i
wsluchac sie w tekst, bo on jest bardzo ważny. Poza tym Clapton napisał piosenkę po smierci syna i jeśli zna sie historię to fakt, piosenka jest bardzo
wzruszająca, ale czy każdy kto będzie ją coverował musi stracic dziecko, żeby nie być pozerem? Teksty przeróżne
można dowolnie interpretować, własne zdanie i samodzielne myślenie, mówi to Wam coś?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 7:59
Taa... tyle, że jak to nazwałaś "red wine" nie jest Boba Marleya. A co do niego, to faktycznie "No Woman No Cry" ma bardzo wesoły wydźwięk... A co do drugiej części wypowiedzi, to brak mi słów, dlatego bez komentarza to pozostawiam.
Właśnie dlatego nie oglądam Mam Talent - idea bardzo dobra, uczestnicy jak w życiu - są i dobrzy, są i źli, jednak jak patrzę na Szanowne Jury to mi się rzygać chce.
a ta znowu te swoje bezsensowne, niezrozumiałe poetyckie teksty, jak oglądam "Mam Talent" to zawsze wyłączam głos gdy ona ma coś powiedzieć bo tego się słuchać nie da.
ja powiem tylko tyle: Kobiety nie lubię, pierniczy bez sensu, gdzie ona tu k*rwa znalazła wodę?! poezja... xD ale
widzę ludzie czepiają się bardziej Bednarka... Z jednej strony zgadzam się z Wami, bo sama się zdziwiłam co
zrobił z tą piosenką. To było nie na miejscu, ale jest też teoria, że nie wiedział... Miał do tego prawo. Z
drugiej strony... Co ma rodzaj muzyki do tekstu? Posłuchajcie sobie kilka reggae piosenek, które niekoniecznie są
"wesołe", tylko tak brzmią. Bądź co bądź, wyglądało i wyszło nie fajnie... Chodzi o talent.
Jakoś to komentujecie, a piosenka Nilsena niby "wesoły" ma tekst? Najlepiej wszystko ocenić z góry.
#Credzia
Właśnie też pomyślałem o "red wine" albo chociażby "melancholy mood", no ale jak jest smutny temat to już Reggae nie może być heheh. Wychodzi dosyć sympatyczny chłopaczek na scene, śpiewa piosenke i nagle pół Polski go lubi a pół nienawidzi.
No ok, kochają się w nim dziewczynki, ale czy Wam to tak na prawde przeszkadza? Przecież zadna z nich Wam krzywdy nie zrobila, jedynie co, to sam Kamil może mieć przez to problemy. Proponowałbym wrzucić na luz, ciężko ludziom dogodzić
One love, one heart, lets get together and feel allright
Nie oglądam mamtalentów ani innych gwiazdywalczązchomikami. Nie znam Bednarka, w życiu o nim nie słyszałam, ale za to "Tears in heaven" znam od wielu lat. Po pierwsze: dawno temu uważało się, że Clapton pisząc i promując ten utwór nie był do końca szczery i jego intencją był rozgłos - ogólnie komercha. Dziś się już o tym nie pamięta. Dziecko mu zmarło, owszem, ale reszta to bujda. Po drugie: jeśli wersja tego całego Bednarka (wysłuchałam z ciekawości na YT)jest OPTYMISTYCZNA, to Ci, którzy tak twierdzą powinni się biegiem rejestrować do laryngologa lub psychiatry. Koleś śpiewa spokojnie, z namysłem, jakaś głębia, refleksja z tego leci. Po trzecie: bywały gorsze covery. Jak Was tak boli poziom mamtalenów i faworyzowanie wokalistów, wyłączajcie telewizor.
i tu masz rację, moim zdaniem on zinterpretował ten utwór na swój sposób i wcale nie bije z niego ogromna radość ale właśnie zamyślenie nad ludzkim życiem
nie ogladam mam talent, tylko w necie co ciekawsze wystepy.Nie słucham reege, głos ma fajny. Ale piosenke mogl sobie inna wybrac, pewnych piosenek sie nie rusza do coverowania a szczegolnie do takiego. A idiotyzm foremniakowej to juz wgl. sadze ze 95% nastolatek pierwszy raz uslyszala ta piosenke... masakra swiat schodzi na psy :/
Tylko riddim brzmi wesoło, Bednarek wcale się nie cieszył z tego co śpiewa i myślę że doskonale zdawał sobie sprawę, z ciekawości poszperałem w necie i w jednym wywiadzie powiedział on "Mam ogromny sentyment do tej piosenki" więc musi wiedzieć co i jak.. U was to jest tak że jedna osoba powie, tysiąc powtarza to samo bez własnego zdania. Zgadzam się z TrisMoszfajka.. To że wy interpretujecie to jak ta z jury to nie znaczy że Bednarek miał to na myśli..
ciekawi mnie, ilu z was wiedziało przed tym demotem, że piosenka była napisana po śmierci dziecka Claptona i ilu z Was zapieniło się tak przed telewizorem?
znam ale czemu mam się pienić? ja też widziałam w tym coverze słońce i wodę, może inaczej bym to ujęła, ale tak właśnie jest. w wykonaniu bednarka widać było pewną głębie, pewne piękno, widać było że on wie o czym śpiewa. dziwi mnie to, że widzicie w tym utworze "radość"
glupia c*pa i tyle. no ale przeciez ktos z talentem nie moglby oceniac innych bo patrzyl by przez pryzmat swojego wiec wzieli kogos bez talentu. ale dlaczego tak wku*wiajaca osobe ;|
Domotywator bardzo dobry, ale widząc taki brak orientacji w temacie i ograniczenie kobiety medialnej, znanej, popularnej - jakby nie patrzeć, wciśnięcie "mocne" aż kontrastuje z jej wypowiedzią... Ma się ochotę zminusować, ale JĄ, nie demotywator (który - podkreślam - jest trafny).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 11:51
Ja co sob czuję jak ciebie oglądam, że Małgosiu Foremniak jesteś idiotką!
Poza tym nie wiem co się stało żuri bo Bednarek całkowicie nie zrozumial sensu piosenki i rozjechal sie maksymalnie z interpretacja. jak do cholery mozna bylo zrobi wersje regee do tego z taka interpretacja... debil!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 11:56
PRZECIEŻ JEJ Chodziło o to że czuła JAMAJKE !!
Co nie zmienia faktu że jest to smutna piosenka a zarazem historia Claptona, a Bednarek zrobił z niej pseudo Reggae!!
a właściwie to dlaczego ona jest tam jako juror, bo nie rozumię!! Ona się kompletnie na niczym nie zna, no bo jeśli chodzi o aktorstwo, to ja ją znam jedynie z jednego dennego tasiemca!!!!
wieskzosc tu ludzi pisze to wszystko albo z glupoty albo z zawiscie... po pierwsze to naprawde nie kazdy musi wiedziec jaka jest geneza utworu... zwazcie tez na to ze piosenka Claptona zostala napisana i dobrze "sprzedana" przez niego samego...wiec dlaczego ktos nie moze jej zaspiewac w inny sposob...wlasnie chwala za to kamilowi ze zaspiewal cos inaczej niz w oryginale..pokazal ze ma talent..poza tym juz nie przesadzajcie z tym szczesciem...wcale nie zaspiewal jej jakos wesolo...widac jak wczuwa sie i ze zdaje sobie sprawe z tego co spiewa...zapisewal ja nie wesolo tylko w stylu regaee a to jest roznica. uczepiliscie sie jednego tematu i tak pierniczycie trzy po trzy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 13:08
Z tym, że sam Clapton sprzedał tę piosenkę to racja. Ale czy napisał ją tylko dla pieniędzy? Skąd możemy to wiedzieć?
Kamil Bednarek mógł wybrać milion innych piosenek, a wybrał dość niefortunnie właśnie tę. Dlaczego? Nie wiem, może mu pasowała, bo fajnie się śpiewa, może dlatego, ze każdy ją zna, a może dlatego, ze łatwo było ją przerobić.
Na pewno nie dlatego, zeby ją jakoś zinterpretować, bo nie gadajcie tu głupot, że w jej wykonanie włożył całego siebie, że zaśpiewał radośnie itd.
Moim zdaniem wyszedł koleś, który trochę się "pogibał", trochę pośpiewał, wcale nie jakoś rewelacyjnie, zupełnie zgubił sens utworu, zmasakrował jego warstwę liryczną i moim zdaniem - sprofanował go doszczętnie. Tym bardziej mnie irytuje to, że jurorzy tak się zachwycili, razem z Foremniak na czele. Świadczy to o tym, jak niski poziom reprezentują: ma być po prostu ładnie i przyjemnie. Ku*wa rzeczywiście tak było. Ale jeszcze żeby było o czymś?
Teraz mnie zabijcie za to, że jestem zazdrośnikiem, który sam nie umie śpiewać itp. itd.
Tak sobie myślę, że w TAKI sposób to chyba nawet bym nie chciał.
Niestety nie zgadzam się z nikim piszącym o tym, że z tej piosenki zrobił radosne reggae. Zaśpiewał to po swojemu, tak jak czuje i ja myślę, że wiedział o czym jest piosenka. Sama śpiewam i przy wyborze angielskiej piosenki zapoznaje się z tłumaczeniem. Zresztą ludzie zajmujący się muzyką reggae wcale nie śpiewają tylko o jaraniu i zabawie ale też o problemach życia codziennego. Także nie wiem po co na niego jedziecie. Zresztą wydaje mi się, że demot miał by o pani Foremniak a nie o Kamilu. A w programie "mam talent" oceniają głos a nie piosenkę i tłumaczenie. Chociaż komentarz Gośki był nie na miejscu i na dodatek ściągnięty od Chylińskiej z castingu :)
Też mnie troche razi jego zamiłowanie do wojska i podszywanie sie pod pseudorasta. Ale cóż, źle mu nie życze jako ze też słucham reggae. Fajnie śpiewa ale repertuar ma kiepski. No i jest troche hipokrytą ;p
Bednarek to po prostu debil, jeszcze gorszy niż Foremniak. Jak można przerabiać taki utwór na jakąś ch*jową imitację Reggae? taki sam brak szacunku jak przerobienie prawdziwego Reggae na Black Metal. Do autora demota:
Piosenki to są w Disco Polo. Ale dam plusa.
@indecksik
"ciekawi mnie, ilu z was wiedziało przed tym demotem, że piosenka była napisana po śmierci dziecka Claptona i ilu z
Was zapieniło się tak przed telewizorem?"
Wiedziałem o tym utworze, wiem kiedy został napisany, ale telewizji nie oglądam. O całej akcji dowiedziałem się z demota.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 14:46
Ja jebię, jak mnie wku*wia takie sranie!
Chodziło jej o występ Bednarka, przedstawienie jego wersji utworu!
A jeśli chodzi o samą piosenkę to może i Clapton myślał wtedy o swoim dziecku, ale przecież tekst równie dobrze można odnieść do czegoś innego, bo nie jest napisane: "moje dziecko nie żyje , tęsknię, płaczę, już cię nigdy nie zobaczę" !!
A co do Brdnarka i wojska: Rasta są rasta bo są WOLNI.
To tak jakby ktoś zrobił hip hopowy cover "November Rain", piosenki napisanej po śmierci żony wokalisty Guns&Roses. Nie chodzi tu o Bednarka, bo ta piosenka ładnie by brzmiała jako np acoustic czy tam coś innego. Reggae po prostu nie nadaje się do smutnych piosenek ze względu na to że ta muzyka ma nieść pozytywne emocje i radość z życia. Gdyby zrobił cover innego utworu, byłoby fajnie. Jak ktoś napisał wyżej: "Są piosenki których nie powinno się coverować".
foremniak to głupia baba, udająca, że się na czymkolwiek zna. dla mnie wszystkie jej komentarze to dno totalne. tak samo jej zachowanie - jakby miała 18 lat.
co do rasta - z bednarka to taki rasta jak ze mnie baletnica. każdy może zrobić sobie dready i zacząć śpiewać 'reggae' ( chociaż dla mnie to co on śpiewa to... no nie wiem jak to określić ). koleś pcha się do najbardziej komercyjnej stacji tv, robi dziwne covery... dla mnie to sie zrobiło strasznie popkulturowe. dzieciaki z jointami, słuchające jakiegoś gówna za przeproszeniem, noszące trójkolorowe flagi... ble.
a co do samych rastafari- to nie religia, a raczej hmm... ruch, mający religijne powiązania. i nie mylcie ich z hippisami - rasta nie sprzeciwiają się wojnom, o ile jest to konieczne ( np. obrona swojego kraju ).
Nienawidzę tej idiotki. Pamiętam jeszcze, że w którymś odcinku półfinałowym chcąc popisać się swoim angielskim, powiedziała na transmisję na żywo : "life". No po prostu padłam.
Ludzie a wy wiecie co to w ogóle jest reggae? Przecież nie wszystkie piosenki reggae muszą być wesołe i nie są, a szczerze mówiąc ta którą śpiewał bednarek też nie była taka do końca wesoła. A po za tym reggae mówi o wielu sprawach związanych z życiem więc także ze śmiercią. Np. taka piosenka "Na szczycie" Grubsona waszym zdaniem jest brakiem szacunku dla zmarłych? Według mnie wręcz przeciwnie i jak dla mnie to ta piosenka oddaje wszystkie emocje jakie temu towarzyszą bo takie właśnie jest reggae. A wy pewnie się nasłuchaliście takich piosenek jak "Jeden buch" albo coś w tym stylu. Zastanówcie się co piszecie, bo żeby krytykować to trzeba sie znać.
Dobrze gadasz, już rzygam niektórymi komentarzami typu: 'Reggae po prostu nie nadaje się do smutnych piosenek ze względu na to że ta muzyka ma nieść pozytywne emocje i radość z życia.' Poniekąd tak. PONIEKĄD. I jak nie jesteś rasta nie oceniaj tego kto jest a kto nie jest rasta.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 17:59
Skoro mówimy tutaj o znaniu się, to pozwolę sobie napomnieć że Grubson nie tworzy reggae tylko rap. To że ktoś śpiewa o paleniu Babilonu, nie znaczy że jest rastamanem.
najśmieszniejsze jest to, że w pierwszym wystąpieniu Bednarka, p.Chylińska powiedziała: "..Miałeś w tym głosie wszystko.. SŁOŃCE, męskość.." .. i nie dość, że p.Małgosia 'powtórzyła' słowa Chylińskiej to hmm... użyła je do nieodpowiedniej piosenki, myśląc że będzie fajna ;d
masz pewnie z 13 lat i mało wiesz o świecie. Rap w twoich oczach ogranicza się tylko i wyłącznie do Peji i reprezentowania JP. Abradab, Grubson... to są artyści polskiej sceny rapu, czysta esencja. Reggae to jest Bob Marley, UB40, Damian Marley... na pewno nie Grubson. Zdaje sobie sprawę że ludzi Twojego pokroju słowa nie przekonają więc odsyłam tam gdzie zapewne sięgasz jak czegoś nie wiesz google-->wikipedia--->grubson. Z resztą to że 5% jego utworów jest reggae podobne to nie znaczy że jest rastamanem. Zlituj się.
Do Dafi ---> po pierwsze mam więcej lat i wgl mnie nie znasz, więc nie oceniaj, a po drugie nie chodziło mi o twórczość Grubsona tylko o tą KONKRETNĄ piosenkę "Na szczycie" A skoro już wspominasz o wikipedii to jest tam napisane że m.in. tworzy reggae, więc może najpierw uważnie przeczytaj a później się wypowiadaj, bo nie wiesz co piszesz.
Dobra tekst był fest nie na miejscu, przyznam Wam rację, ale do cholery po co komentujecie Bednarka nie mając na jego temat zielonego pojęcia? Co, wiecie o nim wszystko bo wysłuchaliście 2 piosenki w Mam talent i nagle każdy robi się wielkim znawcą tego rodzaju muzyki? Tak samo jest ze stwierdzeniem że był zjarany. Jacyś gówniarze stwierdzili to bo śpiewając własne piosenki, czuje ich klimat i nei stoi jak pacan na środku tylko się rusza, podskakuje? Fest! On jest zawsze pozytywnie nastawiony. Ja stanę w obronie Bednarka, słucham ich muzyki od hmm od zawsze czyli odkąd powstał zespół, piosenki które śpiewa mają przesłanie, o przyjaźni, o szacunku itp. te które mają być radosne takie też są, a utwór który wykonał w półfinale jakoś nie bardzo należy do utworów skocznych, wesołych.
Choć uważam, że Kamil przesadził, jednak nie o tym mówi demot, a o tych konkretnych słowach Gosi, tak więc- minus. Za przekręcenie jej słów. Powiedziała, zacytuję: "Jesteś taki wyluzowany i powiem Ci, że jak śpiewasz, to widać to słońce, wodę, po prostu człowiek się rozmarza."
Tak więc, autorze demota- gdzie Ty widzisz w tej wypowiedzi, że ona mówi konkretnie o TEJ piosence?! Z kontekstu zdania wynika, że chodzi o jego głos. Nie konkretnie o ten song. Robisz igły z widły, no, ale tak bywa, jak ktoś jest zakompleksionym, znudzonym życiem marnym, szarym człowieczkiem, który nie ma nic innego do roboty, jak przekształcanie czyichś słów- mam nadzieję, że demot na głównej podniósł Ci morale. W każdym razie, ode mnie z całego serca -
Zgadzam się oczywiście, że Foremniak jest najbardziej idiotyczną postacią wśród jurorów i często niemiłosiernie pieprzy głupoty... Jednak tym razem cytat z demota odnosi się do głosu Bednarka, a nie do tekstu, którego być może nie znała nawet... A swoją drogą: Bednarek skoro taki reggae mógłby śpiewać coś z tego gatunku, a nie przerabiać TAKIE piosenki Z TAKIM tłumaczeniem.
A czy tu nie o to chodzi? Tak samo było na castingach przerobił piosenkę Kurta Nilsena i ja byłam pod gigantycznym wrażeniem. Pomijając wokal, dla mnie talentem jest zmienienie praktycznie każdej piosenki w "reaggową". O to tu chodzi.
Co do samego demota to jest durny. Czy każdy cover musi oddawać sens oryginału? Po pierwsze to TYLKO tekst, który nie jest pełen żalu tylko właśnie nadziei na lepsze jutro. Po drugie Kamilowi nie zmarło dziecko, dlaczego miałby interpretować to tak samo jak Clapton?
Ja w tym wykonaniu też nie widziałam nic wesołego. A poza tym ona nie mówiła o tej konkretnej piosence, tylko ,,jak go słucha" więc bardziej ogólnie. Jak dla mnie to tylko głupie czepianie się.
nie chcę jej bronić, ale jakby nie patrzec jestesmy polakami, nie kazdy umie angielski i tłumaczyc piosenki na język polski, piosenka kojarzy sie z jamajką, słońcem i plażą, dziekuje za uwage. niektórzy z was są tak zje.bani, ze moglibyscie isc do mam talent z najwieksza głupotą.
Jak dla mnie ten cover był co najmniej nie na miejscu. Kocham Claptona za muzykę jaką tworzy, a także bardo szanuję
jako człowieka - za to jak poradził sobie z nałogiem alkoholowym i narkotykowym. W swojej Autobiografii Clapton
opisuje ten okres który nastąpił po śmierci jego syna i pozwolę sobie przytoczyć cytat: "Kiedy próbuję
powrócić do tego czasu, by przypomnieć sobie potworne odrętwienie, w którym żyłem, drżę ze strachu. Nie chce
nigdy więcej przechodzić przez coś podobnego. Początkowo te utwory [m.in Tears In Heaven przyp. ja] nie były
przeznaczone dla szerokiej publiczności - były jedynie moim lekiem, remedium powstrzymującym szaleństwo. Grałem je
dla siebie, raz za razem, stale zmieniając i cyzelując, aż stały się częścią mnie". Trudno nie zgodzić się z
komentarzami, że piosenka ta była dla Claptona swego rodzaju pocieszeniem, ja jednak uważam, że nie powinna być ona
śpiewana w stylu reggae, który kojarzy się jednak z radością i pozytywnymi emocjami. Tych dwóch ostatnich
określeń z pewnością nie można postawić obok piosenki Tears In Heaven, czy tym bardziej obok tego co czuje ojciec
po stracie dziecka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 18:46
Demot jest o Foremniakowej ale pozwolę sobie powiedzieć coś na temat Kamila i tego jego wyboru pójścia do szkoły oficerskiej. Jak ostatnio powiedział w wywiadzie, nie wiąże już z tym swojej przyszłości, ponieważ może robić to co kocha.
Okey, racja. Tylko skoro Bednarek zaśpiewał ten kawałek akurat tak, a nie inaczej? To sposób śpiewania wpłynął na odczucia jej i wielu innych. Nie tekst, bo mało kto pierwszy raz słysząc piosenkę rozumie o czym ona dokładnie opowiada.
Co za bzdury wypisujecie...Trzeba było poczytać troszkę wcześniej, żeby się dowiedzieć jaki wydźwięk niesie ten utwór....brak słów.....Po drugie zespół StarGuardMuffin w którym śpiewa Bednarek ma ten kawałek w swoim repertuarze i to była mała forma promocji płyty, która od jutra jest na rynku...Tears in heaven to nie pieśń żałobna.....Piosenka jest mimo wszystko pozytywna, bo autor musiał się pogodzić z tą tragedią. Pani Foremniak miała raczej na myśli podkład reagge, a nie tekst piosenki, którego zapewne i tak nie była w stanie zinterpretować. Jedno trzeba przyznać- tępa baba z niej...a jej komentarze są nie raz poniżej poziomu intelektualnego dziecka z podstawówki...
a wiecie co mnie wkurza...ze dopoki Kamil nie zaspiewal tej piosenki to 98 % ludzi nie mialo bladego pojecia jaka jest geneza tej piosenki wiec przestancie juz tu truc bo kazdy jest cwany po fakcie. Kamil zaspiewal super a Malgoska wcale nie ma obowiazku znac genezy utworow ..ona ocenia jego talent a nie zyciorys Claptona !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Racja ale to nie zmienia faktu że zaliczyła dużą wpadkę,bo ja również nie znając tekstu,bym tak nie skomentowała bo miałam przeczucie że ten utwór nie jest jednym z tych wesołych.
Kamil musiał wiedzieć o czym śpiewa, bo kto zaśpiewałby piosenkę o której nie ma pojęcia. Poza tym jak sam mówi 'ma do niej sentyment' i jest na jego płycie. Możliwe, że odnosi się do jakiejś sytuacji w jego życiu. Tak jest to INTERPRETACJA, czyli może sobie ją zinterpretować jak chce i to jest tylko jego wybór. A co do tego czy zaśpiewał ją radośnie? No fakt nie płakał, ale nie widziałam też żeby leżał na ziemi ze śmiechu. Jak dla mnie to oddał takie emocje jakie on sam czuje. Sama piosenka może i jest napisana po śmierci dziecka, ale słowa tej piosenki mogą być, jak to zrobił Kamil, interpretowane na swój sposób.
Aaa i zapomniałeś/aś dodać tekstu o KLAPKACH
normalnie porażka,mogła nie wiedzieć o czym jest utwór ale słychać było że nie jest to wesoła piosenka
PROSZĘ OTO TEKST TŁUMACZENIA:
Czy będziesz znał moje imię, gdy spotkamy się w niebie?
Czy wciąż będziemy tacy sami, gdy spotkamy się w niebie?
Muszę być silny i prowadzić życie dalej, ponieważ wiem, że teraz nie mogę być z Tobą tu, w niebie.
Czy weźmiesz mnie za rękę, gdy spotkamy się w niebie?
Czy pomożesz mi wstać, gdy spotkamy się w niebie?
Będę szukał mojej drogi, przez noc i dzień,
ponieważ wiem, że teraz nie mogę zostać z Tobą tu, w niebie.
Czas może Cię sprowadzać,
Czas może zgiąć Twoje kolana,
Czas może złamać Ci serce,
więc zacznij prosić, zacznij błagać.
Za drzwiami jest pokój i wiem, że nie będzie już więcej łez w niebie.
Czy będziesz znał moje imię, gdy spotkamy się w niebie?
Czy wciąż będziemy tacy sami, gdy spotkamy się w niebie?
Muszę być silny i prowadzić życie dalej, ponieważ wiem, że teraz nie mogę być z Tobą tu, w niebie.
Bo wiem, że teraz nie mogę być z Tobą tu, w niebie.
Pewnie tego komentarza i tak nikt nie przeczyta, ale co mi tam. Dla własnej satysfakcji powiem coś, co pewnie już się to pojawiło, ale niestety nie mam zamiau czytać 200 kementarzy. Użyję tylku kilku magicznych słów : Jak było to sorry.
A więc dobrze podkreśliłeś\aś w demotywatorze, że był to jedynie cover piosenki. Kamil Bednarek przerobił to w sposób nieprawdobodobny co niemalże zachwyciło połowę widzów TVN. I tak naprawdę nikt w tej chwili nie zwracał uwagi na tekst tej piosenki, ale na jej klimat. Wszyscy poczuli to co Małgorzata Foremniak, tak mi się wydaje. Bo gdyby śpiewał o zarzynanych koniach w Uzbekistanie myślę, że nie wywarł by aż tak wielkiego wrażenie na widzach.
A mi się bardzo podobało wykonanie Bednarka, piosenka nabrała nowego smaku...poza tym mało ludzi w Polsce zwraca uwagę na słowa zagranicznych piosenek. A co do komantarza Foremniak, uważam, iż chciała się jakby wkomponować w ten nastrój piosenki i zapomniała o przesłaniu utworu.
oczywiscie szanuje wasze opinie ale moim zdaniem to że reggae sie kojarzy z czymś wesołym i radosnym to nie oznacza że każda piosenka reggae taka musi właśnie być. ten gatunek muzyczny ma taki urok. mi sie podoba to jak on interpretuje utwory muzyczne bo przynajmniej robi cos po swojemu a nie jak inni np te trzy gwiazdeczki z tej samej edycji tego programu co kopiowaly piosenke `beyonce - halo`.
dokladnie...zgadzam sie z tym w 100 %... kazdy tam przychodzi i niemal kopiuje utwory..spiewaja dokaldnie z taka sama interpretacja kazdego fragmentu jak oryginal...a Kamil pokazal ze ma talent..nie dosc ze glos swietny...urok zaj**isty;) no i wlasnie ta wlasna interpretaacja...cos Jego a nie skopiowanego. ale sie rozpisalam a miala tylko napisad ze sie zgadzam z klaudynka
Oprócz tego, że połowa piosenek reggae'owskich to piosenki i wojnach, bezsensownym zabijaniu innych ludzie, przemocy, nienawiści i tak dalej i tak dalej.. Nie wiem komu mogło się to skojarzyć z wesołymi piosenkami.
Haha, ludzie ale macie problemy.Mam Talent został wprowadzony przez MEDIA i tak samo jak 90% rzeczy w TV jest to chłam żeby ludzie się na niego gapili i lansowali sobie mózgi (np. oceniając jedną z jurorek). Ona tam po to jest. Tak samo Chylińska i Wojewódzki. Każdy ma jakiś określony cel. Już Wy się nie martwcie, na pewno z 10 psychoanalityków siedziało nad tym jak przyciągnąc, wkurzać, zadowalać widzów i wynik był taki, że ma być takich właśnie 3 jurorów. I teraz ludzie oglądają to nie tylko po to żeby zobaczyć kto wystąpi i co pokaże tylko "co powie Foremniakowa" - efekt uzyskany. Nie możecie do tego podejść neutralnie? Jak już oglądam to nie słucham ludzi, którzy są tam na pokaz tylko0 oglądam jakieś tam różne "przedstawienia", sam je oceniam i na tym się kończy mój wkład w ten program. Bo widząc to co się dzieje na stronie z komentarzami
to ludzie potrafią obejrzeć byle co i nienawidzić, wkur**ać się i kłócić. Z byle powodu. Po co wtłaczacie w siebie tyle negatywnych emocji?
Zabolało mnie też stwierdzenie wyżej, że rastafarai wywodzi się od chrześcijan.. Nie wiem skąd takie informacje, ale są błędne. To tak jakby powiedzieć, że blues wywodzi się z rocka -.-
Ja nie wiem po co Foremniakowa jest w tym programie . Aga i Kuba jakoś się uzupełniają , fajni są śmieszni ale jak Ona się odezwie to aż uszy boja . Pitolenie trzy po trzy . Nic tylko człowiek się denerwuje .
Myśle (może w nadmiarze dopiszę ambicje), że bednarek chciał wygenerowac tego rodzaju tematyke reagge, co Bob Marley, który byl zdecydowanie pacyfistą, czy dzieje się dobrze czy źle :) Wiec może założeniem bednarka było dobranie smutnej, wręcz targicznej tematyki śmierci z reagge, które mialoby zneutralizować ten ból po stracie dziecka... choć to absurdalne i glupie ;D mogło tak być. A Foremniak i tak jest głupia :D
Idąc tym tropem, Kamil powinien w finale zinterpretować utwór every breath You take - w oryginale the police, wykonane przez P Diddy'ego i bodajże żone zmarłego Notoriusa B.I.G., któremu został poświęcony właśnie ten utwór.
niepotrzebnie sie bulwersujecie, zaspiewal znana piosenke w aranzacji reage i tyle, rasta natomiast przylgnęło do niego z powodu ludzi ktory jak zobacza czerwony, zolty i zielony to juz mysla ze ktos jest cpunem i dzieckiem kwiatem
Czemu wy tak uczepiliście się tego Bednarka? Chłopak ma talent, a jeśli chodzi o tę piosenkę, to wcale jej nie zaśpiewał radośnie. Proponuję wam wybrać się do laryngologa. Zaśpiewał ją spokojnie i innym głosem niż na castingu, takim z głębi. Nie mówcie, że nie wiedział o czym śpiewa, bo doskonale wiedział, tyle że trójca durna nie zna się na angielskim, więc ONI nie wiedzieli o czym śpiewa i źle ją zinterpretowali, bo kierują się uprzedzeniami a wojewódzki w swoim żywiole oczywiście.
Bardziej od Foremniak raczej bym Wojewózkiego zjechała
Dajcie mu spokój, czy on zrobił z tej piosenki imprezę? Zaśpiewał spokojnie, na stonowanym riddimie, bez skakania i śmiechu. W dodatku podczas występu, wskazywał palcem na niebo,a w wywiadzie powiedział, że do tej piosenki ma wielki sentyment.
Dla mnie reggae wcale nie jest radosne tylko melancholijne właśnie. Można przecież te same uczucia zarówno
negatywne
jak i pozytywne przekazać z pomocą każdego typu muzyki. Tak myślę.
Ale pani Foremniak jest zawsze plecie
te swoje niezrozumiałe bzdury. W sumie teraz nie staram się nawet rozumieć o co jej chodzi jak zabiera głos :) . Więc po prostu ją olejcie i to co mówi. Ona sama pewnie nie jest tego świadoma co wypływa z jej ust :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2010 o 9:31
powtórzyła to co Chylińska powiedziała Kamilowi na kastingu (tyle, że Chylińska mówiła adekwatnie do piosenki)... Gorzej, że Foremniak widziała tam oprócz słońca plaże, sandały i Wojewódzkiego na hamaku... Tuman babski, co ona tam w ogóle robi? nie potrafi się odezwać, a jak już mówi to głupoty... Poza tym jakim cudem "aktorka" może mieć tak paskudny, piskliwy głos? Masakra
nienawidzę jej !
bo to blondynka jest !
demot:Ouch! My stupid blond face!
Aż się zaciekawiłem tym i poszukałem tej oryginalnej piosenki. Jego syn wypadł z okna tak? No w sumie tak troszkę nie na miejscu było przerobienie tej piosenki na reggae nawet ze względu szacunku dla osoby która napisała ten tekst i dla kogo go napisała.
@kiraftw - ona jest brunetką...
To samo pisałem na forach i innych portalach. Nagłośniłem tą sprawę , że Bednarek to pozer cholerny reprezentujacy subkulturę rastafari, a zarazem chcacy isc do wojska. Przeciez tu chodzi m.in. o to, że jako rasta kochamy ludzi, nie chcemy szkolic sie w wojsku by na wojnie zabijac ludzi... A DWA TO, TO ZE KOLES SPIEWA SMUTNA PIOSENKE CLAPTONA, który przelał swoje cierpienie na papier i spiewa o swoim ukochanym dziecku, które stracił...a tu gosc to remiksuje na wesołą piosenkę, dodając jeszcze do tego smutnego tekstu swoje ''no no no''...gdzie tu się co kolwiek trzyma kupy?! Moze jeszcze wesele zrobimy przy tej piosence?! Gowniary i inni nie rozumiejacy chociaz podstaw angielskiego są zachwyceni i w niebo wzieci, banda nieuków i zajarańców gownem...naprawde szkoda mi tego przedstawienia i tego chlopaka jest on takim pozerem jakich mało na tym swiecie :/
niestety większość ludzi odpisywało mi, że jestem zazdrośnikiem, żebym to ja pokazał się jak ja śpiewam i jaki ja mam talent. Na co odpowiadam, że nie potrzebuje rozgłosów, nie mam talentów, nie zazdroszczę nikomu bo mam swoje fajne życie , ale i tak większość wie lepiej... wolę krytykować złe działanie pozera, który wkurza nie jednego swoim brakiem inteligencji
Miałem zrobić podobnego demota. Kiedy zaczął śpiewać zdziwiłem się, że taka piosenka zrobiona na reggae... później te komentarze, że słońce, plaża, blancik... masakra.
Też ładnie wtopił Prokop w jednym półfinale, kiedy kilka razy nawiązywał do Riedla po zaśpiewaniu piosenki stworzonej przez Dżem już po jego śmierci. Po prostu ci ludzie udają, że znają się na muzyce znacznie lepiej, niż w rzeczywistości to ma miejsce.
O Bednarku nic nie będę pisał, bo chłopak pewnie sam o tym nie wiedział, ale co do obrazka: JAK JA TEJ K*RWY NIENAWIDZĘ! Dziękuje za uwagę.
@Xanias, niestety, ale w dzisiejszych czasach rastafarianizm przerodził się w subkulture, dla szpanerów. Oczywiście są wyjątki ;-).
Ahh ludzie, jakie piekne slowa o niej piszecie. Niektorzy chcieliby zanegowac - ale sie nie da! Ona po prostu sie na niczym nie zna, mozna spokojnie powiedziec, ze do Mam Talent wzieli ja, bo byla potrzebna babka, ktora kazdemu "zrobi dobrze", jednakze ona troszeczke autorow zdziwila. Moim zdaniem nie ma prawa komentowac czegos, na czym sie nie zna, wiec przez 80% czasu programu powinna miec gebe na klodke i koniec sprawy. Pozdrawiam
@Vatras77, niekoniecznie reggae musi być wesołe, radosne. Można tą piosenkę uznać za coś w rodzaju pocieszania i kondolencji dla autora oryginału.
@samos wszystko by było pięknie, gdyby nie to, że ty znasz rastafari tylko od strony zakłamanej wikipedii, czy ogólnie wiedzy podręcznikowej. Wg. wielu ludzi rasta to tacy hippisi, tylko, że mają dredy i słuchają reggae. Rasta to walka o prawdę na temat kościoła katolickiego i różnych innych spraw. To, że idzie do wojska to jego wybór. Sam słucham reggae(i także ostrzejsza muzykę), może za raste się nie uważam, ale jestem w szkole oficerskiej(ostatni rok). więc zamiast siedzieć w firmowych ubraniach przed drogim kompem i pisać coś o komercyjności Bednarka zastanów się czy dziś ktokolwiek kto posiada talent nie jest częścią komercyjnej maszyny.
P.S. Jeśli podoba ci się StarGuardMuffin, to kup oryginał!
nie wiem czy ktokolwiek oprócz mnie to zauważył ale było w jednym odcinku tak że ktoś przyszedł i cos w stylu "i'm from belarus" a ona : bułgaria ok zaczynaj
Tak jak napisal Bananowiec. 1. Nie znasz sie na Rastafari. 2. To ze ma dredy i gra reggae nie czyni go Rastafari. 3. Nie wiem gdzie w tej piosence widzisz cos wesolego, to taka powolna, spokojna piosenka, wlasnie cos jak kondolencyjna, a nie wesole reggae! Mi sie akurat kojarzy z gwiazdka :)
tekst Foremniak jak zwykle głupi...ale moim zdaniem nie ma co gościa niszczyć za cover. Ta piosenka tak w sumie ma dosc pozytywny wydźwięk i zaśpiewanie jej na, że tak powiem "wesoło", nie jest zbrodnią przeciw ludzkości..w moim pojęciu świata oczywista;)
@Xanias - napisałeś/aś "...zobacz
wypowiedź Pana prowadzącego chyba Prokopa, -czy objawił ci się Jah kim kolwiek on jest ? Ta
wypowiedź mówi sama za siebie, tępe umysły ludzi mediów"
Jak już chcesz zabierać głos w jakimś temacie to bądz pewny/a, że masz rację. Pamiętam dokładnie, że Prokop zapytal czy objawił mu się Jah, ale zaraz po nim to HOŁOWNIA dodał -"kim kolwiek on jest" i nie było to ZAPEWNIAM CIĘ obnażenie swojej niewiedzy, lecz ironiczne (chyba to dobre słowo) przedstawienie Jah jako kogoś , kogo rastafarianie sobie wymyślili. Tak to zrozumiałam, ze względu na mocną wiarę Hołowni, który wierzy tylko w Boga chrześcijan.
Z resztą Twoich wypowiedzi raczej sie zgadzam. :) pozdrawiam.
owszem, ale to jednak nie ta sama wiara...tłumacze tylko mniej wiecej co hołownia ma na mysli, i nie miałam zamiaru tu szczegółowo opisywac róznic i podobienstw. Nie doszukuj sie błędów, to jest bardzo proste. Mimo swoich podobieństw to jest jednak co innego!!! dlatego walnął ironie :) tylko TYLE...
Bo tak :) nie mialam zamiaru pokazywac wiedzy nt Jah, bo tej wiedzy kompletnie nie mam, chcialam tylko sprostować, ze powiedzial to Hołownia... i wydawało mi sie ze mówiąc to miał cos na mysli, gdyż on napewno wie duzo nt roznych odłamów chrześcijanstwa. Niepotrzebnie tłumaczylam, ale przynajmniej jestem bogatsza o informacje- dzięki. :) swoją droga skłoniles/as mnie do refleksji- muszę o tym poczytac.
wydaje mi się,że ona ma w pupie to wszystko, więc dlatego powtarza swoich kolegów z jury ect. raczej rzadko kiedy jej się coś podoba, nie wiem natomiast dlaczego jedziecie po niej jakby wam pomordowała rodziny, są więksi debile na świecie i o nich milczycie, a ją jesteście gotowi zabić, naprawdę wasza mentalność mnie rozbraja... Czepiać się babki bo powiedziała coś 'głupiego' tv. Telewizja rzeczywiście robi wodę z mózgu...masakra
Jest trochę racji w tym democie. Jak ona coś czasami powie, to na prawdę żal jej.
Ale z 2 strony teraz ogromna nagonka na bednarka za cover i na nią za te słowa, ale nie czytając tłumaczenia, nie dociekając dla kogo i w jakich okolicznościach ta piosenka powstała,po wysłuchaniu jej stwierdziłam, że jest ona mega nastrojowa, czarująca i romantyczna. a nic w niej z romantyzmu.
independeent Twoje zachowanie jest co najmniej żałosne. Znasz ją? Rozmawialas z nią kiedyś, ze tak latwo możesz powiedziec , ze jej nienawidzisz? Nie wiem , co za ludzie splusowali Twoją wypowiedź. Zenujące..
K* zamknijcie sie!
ilu z was wie o tym dlaczego Clapton naspiał ta piosenke, i co było z nią związane? Cieszycie sie bezsensownie, bo jedna osoba zaczeła jeździć po niej, to żeby dodać sobie otuchy to wy też sobie ja wyzywacie.. bo w koncu to nie wy jestescie tu obgadywani!
Jak dla mnie jesteście I D I O T A M I i tyle!
Kamil napewno wiedzial o czym jest piosenka. Wcale niw widze tu jakiejs radosci z tej piosenki. Jest to po prostu remix reggae, a z reguly ten styl ma takie brzmienia. Jest to jego klimat wiec w takim klimacie spiewa. A p. Gosi chodzilo napewno o jego sposob wykonania piosenki jego glos, barwe, cieplo, ruchy, gesty, zachowanie, luz, nie o tekst, znaczenie i powod do napisania piosenki. Choc rzeczywiscie wyszlo troche niezrecznie z jej strony, ale napewno nie chodzilo tu o tekst piosenki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2010 o 22:05
Święta racja !! Może dla p.Foremniak to wesoła i radosna piosenka ... :/
też to mnie dobiło w jej komentarzu, zresztą każdy jej komentarz jest płytki, taką jej "broszkę" przypinam :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2010 o 17:23
ja zawsze mowię o niej "powiedziała, co wiedziała" ;)
ona nie umie myśleć.
i te jej stwierdzenia "jesteś do zjedzenia" itp. - szlag mnie trafia, gdy to słyszę, a mówi to w każdym odcinku.
Do schrupania! A nie zjedzenia! ;)
Ale w ostatnim odcinku ani razu nie chciała nikogo schrupać. Podejrzewałam, że podmienili jurorkę.
raczej zapomniala pomyslec
moja teoria jest taka, że robi po prostu przedstawienie.
taka szopka to jej hobby :/
Kto wybrał takiego eksperta do Mam Talent?
Ona nie umie śpiewać, więc może jest ekspertem od dzieci?
Jakie to miłe uczucie dowiedzieć się, że wielu ludzi ma podobne poglądy co ja ;). Z uwagami co do Foremniak staram się być ostrożny, bo w końcu osobiście babki nie znam. No ale czytam te komentarze i czuję się usprawiedliwiony - mało kto w TV mnie tak wk****a jak ona swoją sztucznością i z dupy wyjętymi komentarzami.
praktycznie zawsze sie powtarza :) [+]
"Jesteś do schrupania!" Rzygać mi się chce jak jej słucham!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 0:22
"Jesteś do schrupania!" to mieszanka Beara Gryllsa z Pedobearem
@ amu, nie martw się, nie tylko Tobie chce się rzygać jak jej słuchasz, jest na prawdę znacznie więcej, i mam nadzieję, jak ktoś z tvnu przegląda demoty, że zmienią jurorkę, na kogoś bardziej zrównoważonego
mrooczek - nie zmienią, ponieważ jest to zrobione specjalnie - ludzie oglądają mam talent tylko po to żeby zobaczyć co zrobi Foremniaczka, oglądalność rośnie, kasa również
heh przyznam nie wiedzialem. prze wpadka
strasznie durna baba, ma cos z glówką od dawna to widać. Pozuje na wielką intelektualistkę a przy każdej okazji wychodzi jej bezdenna głupota.
Chciała być fajna :P
tak jak ona jest sztuczna i pusta tak mało kto..
czyżby fan płaczącego dziecka?
Ona akurat dała głos na dzieciaka.
" Ona jest matką, a ja zboczeńcem ", jak to ujął Kuba.
też tak początkowo pomyślałem ale czytając poźniej komentarze straciłem tą pewnosc. Zresztą krytykowanie wszystkiego jest lepsze niż pogodzenie się z faktem, że Bednarek był lepszy.
ale brechta
Koleś zaśpiewał to jako reggae, czuła słońce wodę i klapki. Ja też!
Może ma dziwne teksty, ale braku inteligencji po kilku przeczytanych wywiadach z nią jej nie zarzucę.
Spać, już 24.
Właśni. Dlaczego czepiacie się jej, skoro tam faktycznie było to słychać? To ten koleś zrobił z tej piosenki "słońce, wodę i klapki". Powinien zastanowić się nad wyborem piosenki.
Jak się nie uczy języków to się później widzi klapki w piosence o zmarłym dziecku napisanej przez ojca... ja mogę wam tylko współczuć... ale nie mam zamiaru
znam język, znam słowa - to w sposobie wykonania było słońce, woda i klapki.
Nie w słowach.
Ogółem śmieszy mnie jaranie się, nawet moich znajomych koleżanek tym całym Kamilem Bednarkiem, siedzę w tej muzyce już dobrych pare lat i jest dużo lepszych wokalistów, dla mnie ten typ to tylko kolejne dziecko tvnu, które będzie gwiazdką za dychę.
On po prostu wprowadza pozytywną reagge nutę do tego programu. Jest wielu lepszych, wielu
gorszych. Osobiście dla mnie też szału nie robi. Lepiej wypadł na castingu. I to 'ololo' jego w
każdej piosence.. ohh. Ale wychodzi pozytywny, spalony i jest miło ;) Fani Bednarka Cię zjedzą.
Mnie przeraża też to, że koleś wydaje się być naprawdę sympatyczny, a to co się wokół dzieje z tymi dziewczynami, skutkuje tym, że zaczynam patrzeć na niego, jak na Justina Biebera.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 0:30
sam jestes gwiazda za dyche... on jest świetny tak samo jego przekaz, jego piosenki ^^
Taa... Tego się boję. Że fanki Biebera dorastając i zauważająć nie przychylne spojrzenia społeczeństwa przerzucą się na biednego Bednarka przez aprobatę rówieśników. I wtedy reggae będzie słitaśne. Oby żaden słitaśny nie chciał się wybić i dać skomercjalizować, bo nie o to chodzi w życiu. Bednarkowi też życzę wytrwałości w tym co go czeka, a czeka go trudny orzech do zgryzienia.
@dencio - TRUDNY orzech, na pewno.
Tak rzeczywiście piosenka jest bardzo smutna i refleksyjna, ale Ludzie w ustach Claptona!
Kamil B. zaśpiewał i interpretacją wprowadził nas w jamajkę.
Jak się nie rozumie tekstu to żyje się w błędzie, że piosenki z Jamajki są o piasku i słońcu, a tak na prawdę często poruszają ważne tematy, także o bólu i cierpieniu...
molly, co Ty z tym tekstem tak wyskakujesz?
ZNAMY TEKST, wykonanie to profanacja.
a do tego wydawało jej się, że jest na bezludnej wyspie, Tarzan skacze po lianach, a Wielka Stopa i Yeti tańczą Pogo. Pozazdrościć wyobraźni.
Ona w ogóle z tą jej ekspresją (łłłłaaaaałłłł, rrrrrr,rrrrrrr) jest "kapitalna". Panie i Panowie - to jest właśnie polska szkoła "aktorstwa".
Może by jeszcze chciała poczuć ciepły oddech na karku??
Uważam, że dobór repertuaru rzeczywiście słaby (bo ta piosenka po prostu JEST o stracie dziecka, nie tylko w ustach Claptona), ale to wina wokalisty, Foremniak, choć nie przepadam za nią, nie popełniła faux-pas. A przerabianie poważnych tematów na lekkie, łatwe i przyjemne pojawiło się w naszej pop-kulturze nie pierwszy i nie ostatni raz. "Yo ziomale, będę wam teraz fristajlował o śmierci dziecka, hehehe" - dopiero po tym nietrafionym demotywatorze zdałem sobie sprawę, że to tak wyglądało.
Fajnie zagmatwane ostatnie zdanie, ale poczaiłem w końcu.
co za bzdura. przeczytaliście na wiki co było inspiracja do napisania tej piosenki, postawiliściena półce z Trenami Kochanowskiego ( z całym szacunkiem ) i teraz każda inna interpretacja jestuważana za profanum. A w piosence NIE MA SŁOWA o śmierci, to nie jest opis procesu umierania, zktórego ktoś sobie robi joł. piosenka jest refleksją nad rzeczami dość uniwersalnymi, to przecież nie marsz żałobny, to pełne bólu, ale jednak pocieszenie. wydaje mi sie żeinterpretacja reggae Kamila była na miejscu, nie róbcie z niego idioty. sami ruszcie głową.beton nie trzeba być.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 13:03
to, że śpiewa w takim stylu nie oznacza profanacji! On jest rasta, śpiewa reggae, on tak to czuje. Nie wyśmiewał się z tej piosenki... zinterpretował ja na swój własny sposób, był wyluzowany bo taki jest. To Foremniak się skompromitowała komentując jego występ. Pokazała po raz kolejny jak bardzo jest niekompetentna.
Pani Formeniak już dawno pokazało, że na karku 40stka ale w głowie 4-latka
koles spiewa rege matole niech bedzie raga naweti do tego jeszczemetalowe rege i inne pochodne rege zebys mi poznije nie wyjechał z tekstem z wikipedii na temat pochodznei rege wiec wole sie juz zabezpieczyc. wiec koles przerobił nute a ni formeniak powiedziała co czula kiedy sluchała tej nuteczki kiedy ten typek ja spiewał nie eric klapto i ona takze matołku 13stoletni oceniała wizualna i estetyczna forme jego wystepu. nie jest trudno sie doemyslec dlatego tez prosze stary na przyszlosc nie roib slabych demotow.
sory za lietrowki. ale nie uznaje bym dla Ciebie musiał akurat poprawiac swoja pisownie. :*
aaa ona jest głupia itp.. szkoda o niej pisać ;D ejszcze pomyśli że zakladamy funclub :D
"Would you know my name if I saw you in Heaven?
Will it be the same if I saw you in Heaven?"
ta kobieta nie ma własnego zdania. Jeśli Kuba albo Agnieszka są na tak, to ona też i w drugą stronę tak samo. Rzadko kiedy im się sprzeciwia.
W ogóle jurorzy cały czas się powtarzają, myślę, że każdy dostrzega w wykonawcach coś innego, ale nieczęsto spotyka się jakieś wyszukane komentarze, które na dodatek się nie pokrywają.
jak usłyszałam jak przerobił tą piosenkę to mi ręce opadły!!! mógłby nie przerabiać piosenek, o których nic nie wie... przecież to strasznie smutna piosenka, a on ją zaśpiewał jakby srał ze szczęścia. Co to w ogóle miało być?
a i Jury tez sie zachowało jakby w ogole nie wiedzieli dlaczego Clapton napisał tą piosenkę... a liczyłam na Chylińską, że go zjedzie za to... ehh
ehh foremniak, plastikowe(głupia i pusta) drewno (sztywna, bez humoru)
A co, nie rozumie słów do tego stopnia? "Would you hold my hand if I saw you in Heaven? Would you help me stand if I saw you in Heaven?" Przecież to jedna z najbardziej wzruszających piosenek, jak tu sie doszukiwać "wody i słońca"?
Wyjaśniło się już po co ona jest w tym programie?
Serio Phaet, nic zabawnego? :/
Ona ewidentnie probowala nasladowac wypowiedz Chylinskiej z kwalifikacji kiedy Bednarek zaspiewal i powiedziala cos w stylu "w twoim glosie bylo wszystko-slonce, meskosc..." a nagle Foremniak ni stad ni z owad czuje wode i slonce w piosence Claptona...poza tym Foremniak prawie zawsze calkiem przypadkiem ma takie samo zdanie jak osoba ktora ocenia wystep przed nia, moi znajomi tez to zauwazyli :/
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 7:18
nie każdy musi się znać
Oj ludzie, ludzie. Nie jestem wielka fanka Bednarka, ale nie można popadac w skrajnosci. To że go nie kochacie nie znaczy, że musicie nienawidzić. Kilka osób przeczytało komentarz o tym,
że piosenka jest o utracie dziecka, a to zniewaga i reszta to powiela, ok. Ale zauwazcie, że w muzyce reggae wszystkie piosenki maja
wesoly oddzwiek (np. red wine Boba Marleya, jest o samotnosci), nawet te smutne, po prostu reggae to taki styl i trzeba to znać i
wsluchac sie w tekst, bo on jest bardzo ważny. Poza tym Clapton napisał piosenkę po smierci syna i jeśli zna sie historię to fakt, piosenka jest bardzo
wzruszająca, ale czy każdy kto będzie ją coverował musi stracic dziecko, żeby nie być pozerem? Teksty przeróżne
można dowolnie interpretować, własne zdanie i samodzielne myślenie, mówi to Wam coś?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 7:59
Taa... tyle, że jak to nazwałaś "red wine" nie jest Boba Marleya. A co do niego, to faktycznie "No Woman No Cry" ma bardzo wesoły wydźwięk... A co do drugiej części wypowiedzi, to brak mi słów, dlatego bez komentarza to pozostawiam.
Właśnie dlatego nie oglądam Mam Talent - idea bardzo dobra, uczestnicy jak w życiu - są i dobrzy, są i źli, jednak jak patrzę na Szanowne Jury to mi się rzygać chce.
Zapomniałem dodać - Prokop na siłę próbuje być fajny.
Skąd wiesz?
Przeciez nie oglądasz Mam Talent
a ta znowu te swoje bezsensowne, niezrozumiałe poetyckie teksty, jak oglądam "Mam Talent" to zawsze wyłączam głos gdy ona ma coś powiedzieć bo tego się słuchać nie da.
ja powiem tylko tyle: Kobiety nie lubię, pierniczy bez sensu, gdzie ona tu k*rwa znalazła wodę?! poezja... xD ale
widzę ludzie czepiają się bardziej Bednarka... Z jednej strony zgadzam się z Wami, bo sama się zdziwiłam co
zrobił z tą piosenką. To było nie na miejscu, ale jest też teoria, że nie wiedział... Miał do tego prawo. Z
drugiej strony... Co ma rodzaj muzyki do tekstu? Posłuchajcie sobie kilka reggae piosenek, które niekoniecznie są
"wesołe", tylko tak brzmią. Bądź co bądź, wyglądało i wyszło nie fajnie... Chodzi o talent.
Jakoś to komentujecie, a piosenka Nilsena niby "wesoły" ma tekst? Najlepiej wszystko ocenić z góry.
#Credzia
Właśnie też pomyślałem o "red wine" albo chociażby "melancholy mood", no ale jak jest smutny temat to już Reggae nie może być heheh. Wychodzi dosyć sympatyczny chłopaczek na scene, śpiewa piosenke i nagle pół Polski go lubi a pół nienawidzi.
No ok, kochają się w nim dziewczynki, ale czy Wam to tak na prawde przeszkadza? Przecież zadna z nich Wam krzywdy nie zrobila, jedynie co, to sam Kamil może mieć przez to problemy. Proponowałbym wrzucić na luz, ciężko ludziom dogodzić
One love, one heart, lets get together and feel allright
Zgadzam się z Tobą. Z nim będzie jak z Bieberem ;D haha. Ludzie szukają na siłę problemu...
Nie oglądam mamtalentów ani innych gwiazdywalczązchomikami. Nie znam Bednarka, w życiu o nim nie słyszałam, ale za to "Tears in heaven" znam od wielu lat. Po pierwsze: dawno temu uważało się, że Clapton pisząc i promując ten utwór nie był do końca szczery i jego intencją był rozgłos - ogólnie komercha. Dziś się już o tym nie pamięta. Dziecko mu zmarło, owszem, ale reszta to bujda. Po drugie: jeśli wersja tego całego Bednarka (wysłuchałam z ciekawości na YT)jest OPTYMISTYCZNA, to Ci, którzy tak twierdzą powinni się biegiem rejestrować do laryngologa lub psychiatry. Koleś śpiewa spokojnie, z namysłem, jakaś głębia, refleksja z tego leci. Po trzecie: bywały gorsze covery. Jak Was tak boli poziom mamtalenów i faworyzowanie wokalistów, wyłączajcie telewizor.
i tu masz rację, moim zdaniem on zinterpretował ten utwór na swój sposób i wcale nie bije z niego ogromna radość ale właśnie zamyślenie nad ludzkim życiem
nie ogladam mam talent, tylko w necie co ciekawsze wystepy.Nie słucham reege, głos ma fajny. Ale piosenke mogl sobie inna wybrac, pewnych piosenek sie nie rusza do coverowania a szczegolnie do takiego. A idiotyzm foremniakowej to juz wgl. sadze ze 95% nastolatek pierwszy raz uslyszala ta piosenke... masakra swiat schodzi na psy :/
Tylko riddim brzmi wesoło, Bednarek wcale się nie cieszył z tego co śpiewa i myślę że doskonale zdawał sobie sprawę, z ciekawości poszperałem w necie i w jednym wywiadzie powiedział on "Mam ogromny sentyment do tej piosenki" więc musi wiedzieć co i jak.. U was to jest tak że jedna osoba powie, tysiąc powtarza to samo bez własnego zdania. Zgadzam się z TrisMoszfajka.. To że wy interpretujecie to jak ta z jury to nie znaczy że Bednarek miał to na myśli..
Ona jest tępa suka bez Talentu! -.-
A ocenia innych ;/
demot:Gram w serialu:i nie posiadam mimiki twarzy.
Dobry :D Powiedziałbym nawet że mogłaby być główna :D
ciekawi mnie, ilu z was wiedziało przed tym demotem, że piosenka była napisana po śmierci dziecka Claptona i ilu z Was zapieniło się tak przed telewizorem?
znam ale czemu mam się pienić? ja też widziałam w tym coverze słońce i wodę, może inaczej bym to ujęła, ale tak właśnie jest. w wykonaniu bednarka widać było pewną głębie, pewne piękno, widać było że on wie o czym śpiewa. dziwi mnie to, że widzicie w tym utworze "radość"
glupia c*pa i tyle. no ale przeciez ktos z talentem nie moglby oceniac innych bo patrzyl by przez pryzmat swojego wiec wzieli kogos bez talentu. ale dlaczego tak wku*wiajaca osobe ;|
Przecież ma talent. Do pie**lenia głupot :).
czemu taka słaba ocena? to jest naprawde demotywujace ze taka kobiete puszczaja w tv ;/
Domotywator bardzo dobry, ale widząc taki brak orientacji w temacie i ograniczenie kobiety medialnej, znanej, popularnej - jakby nie patrzeć, wciśnięcie "mocne" aż kontrastuje z jej wypowiedzią... Ma się ochotę zminusować, ale JĄ, nie demotywator (który - podkreślam - jest trafny).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 11:51
Ja co sob czuję jak ciebie oglądam, że Małgosiu Foremniak jesteś idiotką!
Poza tym nie wiem co się stało żuri bo Bednarek całkowicie nie zrozumial sensu piosenki i rozjechal sie maksymalnie z interpretacja. jak do cholery mozna bylo zrobi wersje regee do tego z taka interpretacja... debil!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 11:56
PRZECIEŻ JEJ Chodziło o to że czuła JAMAJKE !!
Co nie zmienia faktu że jest to smutna piosenka a zarazem historia Claptona, a Bednarek zrobił z niej pseudo Reggae!!
Nienawidzę tej szmaty. Popie*doleniec , ku*wa, się doktor Zosia odzywa. Ja pie*dolę..
Przeciez utwory reggae rowniez moga miec smutne teksty o smierci vide No Woman No Cry, nie ma co sie czepiac Kamila.
a właściwie to dlaczego ona jest tam jako juror, bo nie rozumię!! Ona się kompletnie na niczym nie zna, no bo jeśli chodzi o aktorstwo, to ja ją znam jedynie z jednego dennego tasiemca!!!!
Nie rozumiĘsz?
Eh... nie znoszę gdy ciągle powtarza w MAM TALENT:
"Całkowicie zgadzam się z Kubą..." a później próbuje nieudolnie dodać coś od siebie ]:->
wieskzosc tu ludzi pisze to wszystko albo z glupoty albo z zawiscie... po pierwsze to naprawde nie kazdy musi wiedziec jaka jest geneza utworu... zwazcie tez na to ze piosenka Claptona zostala napisana i dobrze "sprzedana" przez niego samego...wiec dlaczego ktos nie moze jej zaspiewac w inny sposob...wlasnie chwala za to kamilowi ze zaspiewal cos inaczej niz w oryginale..pokazal ze ma talent..poza tym juz nie przesadzajcie z tym szczesciem...wcale nie zaspiewal jej jakos wesolo...widac jak wczuwa sie i ze zdaje sobie sprawe z tego co spiewa...zapisewal ja nie wesolo tylko w stylu regaee a to jest roznica. uczepiliscie sie jednego tematu i tak pierniczycie trzy po trzy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 13:08
Z tym, że sam Clapton sprzedał tę piosenkę to racja. Ale czy napisał ją tylko dla pieniędzy? Skąd możemy to wiedzieć?
Kamil Bednarek mógł wybrać milion innych piosenek, a wybrał dość niefortunnie właśnie tę. Dlaczego? Nie wiem, może mu pasowała, bo fajnie się śpiewa, może dlatego, ze każdy ją zna, a może dlatego, ze łatwo było ją przerobić.
Na pewno nie dlatego, zeby ją jakoś zinterpretować, bo nie gadajcie tu głupot, że w jej wykonanie włożył całego siebie, że zaśpiewał radośnie itd.
Moim zdaniem wyszedł koleś, który trochę się "pogibał", trochę pośpiewał, wcale nie jakoś rewelacyjnie, zupełnie zgubił sens utworu, zmasakrował jego warstwę liryczną i moim zdaniem - sprofanował go doszczętnie. Tym bardziej mnie irytuje to, że jurorzy tak się zachwycili, razem z Foremniak na czele. Świadczy to o tym, jak niski poziom reprezentują: ma być po prostu ładnie i przyjemnie. Ku*wa rzeczywiście tak było. Ale jeszcze żeby było o czymś?
Teraz mnie zabijcie za to, że jestem zazdrośnikiem, który sam nie umie śpiewać itp. itd.
Tak sobie myślę, że w TAKI sposób to chyba nawet bym nie chciał.
Niestety nie zgadzam się z nikim piszącym o tym, że z tej piosenki zrobił radosne reggae. Zaśpiewał to po swojemu, tak jak czuje i ja myślę, że wiedział o czym jest piosenka. Sama śpiewam i przy wyborze angielskiej piosenki zapoznaje się z tłumaczeniem. Zresztą ludzie zajmujący się muzyką reggae wcale nie śpiewają tylko o jaraniu i zabawie ale też o problemach życia codziennego. Także nie wiem po co na niego jedziecie. Zresztą wydaje mi się, że demot miał by o pani Foremniak a nie o Kamilu. A w programie "mam talent" oceniają głos a nie piosenkę i tłumaczenie. Chociaż komentarz Gośki był nie na miejscu i na dodatek ściągnięty od Chylińskiej z castingu :)
Też mnie troche razi jego zamiłowanie do wojska i podszywanie sie pod pseudorasta. Ale cóż, źle mu nie życze jako ze też słucham reggae. Fajnie śpiewa ale repertuar ma kiepski. No i jest troche hipokrytą ;p
Bednarek to po prostu debil, jeszcze gorszy niż Foremniak. Jak można przerabiać taki utwór na jakąś ch*jową imitację Reggae? taki sam brak szacunku jak przerobienie prawdziwego Reggae na Black Metal. Do autora demota:
Piosenki to są w Disco Polo. Ale dam plusa.
@indecksik
"ciekawi mnie, ilu z was wiedziało przed tym demotem, że piosenka była napisana po śmierci dziecka Claptona i ilu z
Was zapieniło się tak przed telewizorem?"
Wiedziałem o tym utworze, wiem kiedy został napisany, ale telewizji nie oglądam. O całej akcji dowiedziałem się z demota.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 14:46
nienawidze jej! Strasznie mnie drażni! wielki ekspert! wywalila Dawida Skoczyka ( czy jakos tak . Chlopaka od I'm still standing) wielka znawczyni...
Ja jebię, jak mnie wku*wia takie sranie!
Chodziło jej o występ Bednarka, przedstawienie jego wersji utworu!
A jeśli chodzi o samą piosenkę to może i Clapton myślał wtedy o swoim dziecku, ale przecież tekst równie dobrze można odnieść do czegoś innego, bo nie jest napisane: "moje dziecko nie żyje , tęsknię, płaczę, już cię nigdy nie zobaczę" !!
A co do Brdnarka i wojska: Rasta są rasta bo są WOLNI.
Tyle mam do powiedzenia na ten temat.
Pewnych piosenek nie powinno się w ogóle coverować. Radosne reggae z taką piosenką po prostu nie pasuje, a nikt nie zastąpi Claptona i jego wykonania.
To tak jakby ktoś zrobił hip hopowy cover "November Rain", piosenki napisanej po śmierci żony wokalisty Guns&Roses. Nie chodzi tu o Bednarka, bo ta piosenka ładnie by brzmiała jako np acoustic czy tam coś innego. Reggae po prostu nie nadaje się do smutnych piosenek ze względu na to że ta muzyka ma nieść pozytywne emocje i radość z życia. Gdyby zrobił cover innego utworu, byłoby fajnie. Jak ktoś napisał wyżej: "Są piosenki których nie powinno się coverować".
foremniak to głupia baba, udająca, że się na czymkolwiek zna. dla mnie wszystkie jej komentarze to dno totalne. tak samo jej zachowanie - jakby miała 18 lat.
co do rasta - z bednarka to taki rasta jak ze mnie baletnica. każdy może zrobić sobie dready i zacząć śpiewać 'reggae' ( chociaż dla mnie to co on śpiewa to... no nie wiem jak to określić ). koleś pcha się do najbardziej komercyjnej stacji tv, robi dziwne covery... dla mnie to sie zrobiło strasznie popkulturowe. dzieciaki z jointami, słuchające jakiegoś gówna za przeproszeniem, noszące trójkolorowe flagi... ble.
a co do samych rastafari- to nie religia, a raczej hmm... ruch, mający religijne powiązania. i nie mylcie ich z hippisami - rasta nie sprzeciwiają się wojnom, o ile jest to konieczne ( np. obrona swojego kraju ).
Nienawidzę tej idiotki. Pamiętam jeszcze, że w którymś odcinku półfinałowym chcąc popisać się swoim angielskim, powiedziała na transmisję na żywo : "life". No po prostu padłam.
A może po prostu dziecko utopiło się w słoneczny dzień.
Widać że znasz genezę piosenki Tears In Heaven, szacun dla Ciebie :)
zgadzam sie z wami, tez jej nienawidze
"Nienawidzę! Nienawidzę!" Jak można nienawidzić osobę, którą zna się tylko z telewizji?
Dobrze, że nie oglądam TV, i nie muszę się ustosunkowywać do tego typu bzdur.
Ludzie a wy wiecie co to w ogóle jest reggae? Przecież nie wszystkie piosenki reggae muszą być wesołe i nie są, a szczerze mówiąc ta którą śpiewał bednarek też nie była taka do końca wesoła. A po za tym reggae mówi o wielu sprawach związanych z życiem więc także ze śmiercią. Np. taka piosenka "Na szczycie" Grubsona waszym zdaniem jest brakiem szacunku dla zmarłych? Według mnie wręcz przeciwnie i jak dla mnie to ta piosenka oddaje wszystkie emocje jakie temu towarzyszą bo takie właśnie jest reggae. A wy pewnie się nasłuchaliście takich piosenek jak "Jeden buch" albo coś w tym stylu. Zastanówcie się co piszecie, bo żeby krytykować to trzeba sie znać.
Dobrze gadasz, już rzygam niektórymi komentarzami typu: 'Reggae po prostu nie nadaje się do smutnych piosenek ze względu na to że ta muzyka ma nieść pozytywne emocje i radość z życia.' Poniekąd tak. PONIEKĄD. I jak nie jesteś rasta nie oceniaj tego kto jest a kto nie jest rasta.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 17:59
Szkoda że pyty nie widziała szmata !
Skoro mówimy tutaj o znaniu się, to pozwolę sobie napomnieć że Grubson nie tworzy reggae tylko rap. To że ktoś śpiewa o paleniu Babilonu, nie znaczy że jest rastamanem.
najśmieszniejsze jest to, że w pierwszym wystąpieniu Bednarka, p.Chylińska powiedziała: "..Miałeś w tym głosie wszystko.. SŁOŃCE, męskość.." .. i nie dość, że p.Małgosia 'powtórzyła' słowa Chylińskiej to hmm... użyła je do nieodpowiedniej piosenki, myśląc że będzie fajna ;d
Czepiacie się Foremniak, a przecież wypowiedzi wszystkich jurorów były tego typu.
Dafi hahaha jak ta piosenka Grubsona co ją podałam jest rapem to ja jestem święta hahaha
masz pewnie z 13 lat i mało wiesz o świecie. Rap w twoich oczach ogranicza się tylko i wyłącznie do Peji i reprezentowania JP. Abradab, Grubson... to są artyści polskiej sceny rapu, czysta esencja. Reggae to jest Bob Marley, UB40, Damian Marley... na pewno nie Grubson. Zdaje sobie sprawę że ludzi Twojego pokroju słowa nie przekonają więc odsyłam tam gdzie zapewne sięgasz jak czegoś nie wiesz google-->wikipedia--->grubson. Z resztą to że 5% jego utworów jest reggae podobne to nie znaczy że jest rastamanem. Zlituj się.
Do Dafi ---> po pierwsze mam więcej lat i wgl mnie nie znasz, więc nie oceniaj, a po drugie nie chodziło mi o twórczość Grubsona tylko o tą KONKRETNĄ piosenkę "Na szczycie" A skoro już wspominasz o wikipedii to jest tam napisane że m.in. tworzy reggae, więc może najpierw uważnie przeczytaj a później się wypowiadaj, bo nie wiesz co piszesz.
piosenka napisana po smierci jego dziecka to ,,look in to my fathers eyes,, a nie tears in heaven co za ciota robi demota nie wiedzac wszystkiego !
Dobra tekst był fest nie na miejscu, przyznam Wam rację, ale do cholery po co komentujecie Bednarka nie mając na jego temat zielonego pojęcia? Co, wiecie o nim wszystko bo wysłuchaliście 2 piosenki w Mam talent i nagle każdy robi się wielkim znawcą tego rodzaju muzyki? Tak samo jest ze stwierdzeniem że był zjarany. Jacyś gówniarze stwierdzili to bo śpiewając własne piosenki, czuje ich klimat i nei stoi jak pacan na środku tylko się rusza, podskakuje? Fest! On jest zawsze pozytywnie nastawiony. Ja stanę w obronie Bednarka, słucham ich muzyki od hmm od zawsze czyli odkąd powstał zespół, piosenki które śpiewa mają przesłanie, o przyjaźni, o szacunku itp. te które mają być radosne takie też są, a utwór który wykonał w półfinale jakoś nie bardzo należy do utworów skocznych, wesołych.
Choć uważam, że Kamil przesadził, jednak nie o tym mówi demot, a o tych konkretnych słowach Gosi, tak więc- minus. Za przekręcenie jej słów. Powiedziała, zacytuję: "Jesteś taki wyluzowany i powiem Ci, że jak śpiewasz, to widać to słońce, wodę, po prostu człowiek się rozmarza."
Tak więc, autorze demota- gdzie Ty widzisz w tej wypowiedzi, że ona mówi konkretnie o TEJ piosence?! Z kontekstu zdania wynika, że chodzi o jego głos. Nie konkretnie o ten song. Robisz igły z widły, no, ale tak bywa, jak ktoś jest zakompleksionym, znudzonym życiem marnym, szarym człowieczkiem, który nie ma nic innego do roboty, jak przekształcanie czyichś słów- mam nadzieję, że demot na głównej podniósł Ci morale. W każdym razie, ode mnie z całego serca -
Zgadzam się oczywiście, że Foremniak jest najbardziej idiotyczną postacią wśród jurorów i często niemiłosiernie pieprzy głupoty... Jednak tym razem cytat z demota odnosi się do głosu Bednarka, a nie do tekstu, którego być może nie znała nawet... A swoją drogą: Bednarek skoro taki reggae mógłby śpiewać coś z tego gatunku, a nie przerabiać TAKIE piosenki Z TAKIM tłumaczeniem.
A czy tu nie o to chodzi? Tak samo było na castingach przerobił piosenkę Kurta Nilsena i ja byłam pod gigantycznym wrażeniem. Pomijając wokal, dla mnie talentem jest zmienienie praktycznie każdej piosenki w "reaggową". O to tu chodzi.
Co do samego demota to jest durny. Czy każdy cover musi oddawać sens oryginału? Po pierwsze to TYLKO tekst, który nie jest pełen żalu tylko właśnie nadziei na lepsze jutro. Po drugie Kamilowi nie zmarło dziecko, dlaczego miałby interpretować to tak samo jak Clapton?
nie lubię jej, chce być fajna, lecz wychodzi jej to mega sztucznie..
Ja w tym wykonaniu też nie widziałam nic wesołego. A poza tym ona nie mówiła o tej konkretnej piosence, tylko ,,jak go słucha" więc bardziej ogólnie. Jak dla mnie to tylko głupie czepianie się.
jej wypowiedzi w Mam Talent są bez sensu. próbuje się popisać, chociaż nie ma czym. zmieńcie jurora!
Co za durna picza.
nie chcę jej bronić, ale jakby nie patrzec jestesmy polakami, nie kazdy umie angielski i tłumaczyc piosenki na język polski, piosenka kojarzy sie z jamajką, słońcem i plażą, dziekuje za uwage. niektórzy z was są tak zje.bani, ze moglibyscie isc do mam talent z najwieksza głupotą.
Jak dla mnie ten cover był co najmniej nie na miejscu. Kocham Claptona za muzykę jaką tworzy, a także bardo szanuję
jako człowieka - za to jak poradził sobie z nałogiem alkoholowym i narkotykowym. W swojej Autobiografii Clapton
opisuje ten okres który nastąpił po śmierci jego syna i pozwolę sobie przytoczyć cytat: "Kiedy próbuję
powrócić do tego czasu, by przypomnieć sobie potworne odrętwienie, w którym żyłem, drżę ze strachu. Nie chce
nigdy więcej przechodzić przez coś podobnego. Początkowo te utwory [m.in Tears In Heaven przyp. ja] nie były
przeznaczone dla szerokiej publiczności - były jedynie moim lekiem, remedium powstrzymującym szaleństwo. Grałem je
dla siebie, raz za razem, stale zmieniając i cyzelując, aż stały się częścią mnie". Trudno nie zgodzić się z
komentarzami, że piosenka ta była dla Claptona swego rodzaju pocieszeniem, ja jednak uważam, że nie powinna być ona
śpiewana w stylu reggae, który kojarzy się jednak z radością i pozytywnymi emocjami. Tych dwóch ostatnich
określeń z pewnością nie można postawić obok piosenki Tears In Heaven, czy tym bardziej obok tego co czuje ojciec
po stracie dziecka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 18:46
To twoje zdanie a ja uważam że nie ma znaczenia w jakim stylu jest wykonywana;poza tym reggae to nie tylko radość ale każdy może mieć inne zdanie.
Gdyby nie wyprodukowali polskiej edycji 'Mam Talent' nie wiedziałabym, że ona jest aż tak głupia.
Demot jest o Foremniakowej ale pozwolę sobie powiedzieć coś na temat Kamila i tego jego wyboru pójścia do szkoły oficerskiej. Jak ostatnio powiedział w wywiadzie, nie wiąże już z tym swojej przyszłości, ponieważ może robić to co kocha.
nie cierpie tej baby ! wkurza mnie jak mało kto na serio ;/ i do tego jest kompletna idiotką
ku*wa daje "słabe" a tu ocena rośnie, jakies wały tutaj są ;/
Okey, racja. Tylko skoro Bednarek zaśpiewał ten kawałek akurat tak, a nie inaczej? To sposób śpiewania wpłynął na odczucia jej i wielu innych. Nie tekst, bo mało kto pierwszy raz słysząc piosenkę rozumie o czym ona dokładnie opowiada.
Co za bzdury wypisujecie...Trzeba było poczytać troszkę wcześniej, żeby się dowiedzieć jaki wydźwięk niesie ten utwór....brak słów.....Po drugie zespół StarGuardMuffin w którym śpiewa Bednarek ma ten kawałek w swoim repertuarze i to była mała forma promocji płyty, która od jutra jest na rynku...Tears in heaven to nie pieśń żałobna.....Piosenka jest mimo wszystko pozytywna, bo autor musiał się pogodzić z tą tragedią. Pani Foremniak miała raczej na myśli podkład reagge, a nie tekst piosenki, którego zapewne i tak nie była w stanie zinterpretować. Jedno trzeba przyznać- tępa baba z niej...a jej komentarze są nie raz poniżej poziomu intelektualnego dziecka z podstawówki...
Dobra ale skąd wiesz co miała na myśli a może jednak jest na tyle głupia że miała na myśli
tekst utworu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 20:48
TEARS IN HEAVEN - jak sam tytuł wskazuje,jest to piosenka o wodzie i słońcu...he,he.
a wiecie co mnie wkurza...ze dopoki Kamil nie zaspiewal tej piosenki to 98 % ludzi nie mialo bladego pojecia jaka jest geneza tej piosenki wiec przestancie juz tu truc bo kazdy jest cwany po fakcie. Kamil zaspiewal super a Malgoska wcale nie ma obowiazku znac genezy utworow ..ona ocenia jego talent a nie zyciorys Claptona !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Racja ale to nie zmienia faktu że zaliczyła dużą wpadkę,bo ja również nie znając tekstu,bym tak nie skomentowała bo miałam przeczucie że ten utwór nie jest jednym z tych wesołych.
Cóż... Nie wszyscy są tak wszechwiedzący i wszechoglądający jak ludność Demotywatorów
Kamil musiał wiedzieć o czym śpiewa, bo kto zaśpiewałby piosenkę o której nie ma pojęcia. Poza tym jak sam mówi 'ma do niej sentyment' i jest na jego płycie. Możliwe, że odnosi się do jakiejś sytuacji w jego życiu. Tak jest to INTERPRETACJA, czyli może sobie ją zinterpretować jak chce i to jest tylko jego wybór. A co do tego czy zaśpiewał ją radośnie? No fakt nie płakał, ale nie widziałam też żeby leżał na ziemi ze śmiechu. Jak dla mnie to oddał takie emocje jakie on sam czuje. Sama piosenka może i jest napisana po śmierci dziecka, ale słowa tej piosenki mogą być, jak to zrobił Kamil, interpretowane na swój sposób.
Każdy ma prawo do własnej interpretacji... i własnego zdania. Nasze jest takie a nie inne i już. Nie zmienisz świata.
Aaa i zapomniałeś/aś dodać tekstu o KLAPKACH
normalnie porażka,mogła nie wiedzieć o czym jest utwór ale słychać było że nie jest to wesoła piosenka
PROSZĘ OTO TEKST TŁUMACZENIA:
Czy będziesz znał moje imię, gdy spotkamy się w niebie?
Czy wciąż będziemy tacy sami, gdy spotkamy się w niebie?
Muszę być silny i prowadzić życie dalej, ponieważ wiem, że teraz nie mogę być z Tobą tu, w niebie.
Czy weźmiesz mnie za rękę, gdy spotkamy się w niebie?
Czy pomożesz mi wstać, gdy spotkamy się w niebie?
Będę szukał mojej drogi, przez noc i dzień,
ponieważ wiem, że teraz nie mogę zostać z Tobą tu, w niebie.
Czas może Cię sprowadzać,
Czas może zgiąć Twoje kolana,
Czas może złamać Ci serce,
więc zacznij prosić, zacznij błagać.
Za drzwiami jest pokój i wiem, że nie będzie już więcej łez w niebie.
Czy będziesz znał moje imię, gdy spotkamy się w niebie?
Czy wciąż będziemy tacy sami, gdy spotkamy się w niebie?
Muszę być silny i prowadzić życie dalej, ponieważ wiem, że teraz nie mogę być z Tobą tu, w niebie.
Bo wiem, że teraz nie mogę być z Tobą tu, w niebie.
jednego nie rozumiem.. przecież to nie jedyny cover piosenki pisanej o bólu, cierpieniu..więc powiedzcie mi o co wam tak na prawdę chodzi?
Pewnie tego komentarza i tak nikt nie przeczyta, ale co mi tam. Dla własnej satysfakcji powiem coś, co pewnie już się to pojawiło, ale niestety nie mam zamiau czytać 200 kementarzy. Użyję tylku kilku magicznych słów : Jak było to sorry.
A więc dobrze podkreśliłeś\aś w demotywatorze, że był to jedynie cover piosenki. Kamil Bednarek przerobił to w sposób nieprawdobodobny co niemalże zachwyciło połowę widzów TVN. I tak naprawdę nikt w tej chwili nie zwracał uwagi na tekst tej piosenki, ale na jej klimat. Wszyscy poczuli to co Małgorzata Foremniak, tak mi się wydaje. Bo gdyby śpiewał o zarzynanych koniach w Uzbekistanie myślę, że nie wywarł by aż tak wielkiego wrażenie na widzach.
no właśnie !
A mi się bardzo podobało wykonanie Bednarka, piosenka nabrała nowego smaku...poza tym mało ludzi w Polsce zwraca uwagę na słowa zagranicznych piosenek. A co do komantarza Foremniak, uważam, iż chciała się jakby wkomponować w ten nastrój piosenki i zapomniała o przesłaniu utworu.
oczywiscie szanuje wasze opinie ale moim zdaniem to że reggae sie kojarzy z czymś wesołym i radosnym to nie oznacza że każda piosenka reggae taka musi właśnie być. ten gatunek muzyczny ma taki urok. mi sie podoba to jak on interpretuje utwory muzyczne bo przynajmniej robi cos po swojemu a nie jak inni np te trzy gwiazdeczki z tej samej edycji tego programu co kopiowaly piosenke `beyonce - halo`.
dokladnie...zgadzam sie z tym w 100 %... kazdy tam przychodzi i niemal kopiuje utwory..spiewaja dokaldnie z taka sama interpretacja kazdego fragmentu jak oryginal...a Kamil pokazal ze ma talent..nie dosc ze glos swietny...urok zaj**isty;) no i wlasnie ta wlasna interpretaacja...cos Jego a nie skopiowanego. ale sie rozpisalam a miala tylko napisad ze sie zgadzam z klaudynka
Oprócz tego, że połowa piosenek reggae'owskich to piosenki i wojnach, bezsensownym zabijaniu innych ludzie, przemocy, nienawiści i tak dalej i tak dalej.. Nie wiem komu mogło się to skojarzyć z wesołymi piosenkami.
Nie lubie tej kur*y!!!! ale za to lubie placki!
Też mnie to uderzyło. Ale to nie pierwszy taki numer w jej wykonaniu. A co do pana Kamila... Nie wiem co w nim wszyscy widzą :/
Haha, ludzie ale macie problemy.Mam Talent został wprowadzony przez MEDIA i tak samo jak 90% rzeczy w TV jest to chłam żeby ludzie się na niego gapili i lansowali sobie mózgi (np. oceniając jedną z jurorek). Ona tam po to jest. Tak samo Chylińska i Wojewódzki. Każdy ma jakiś określony cel. Już Wy się nie martwcie, na pewno z 10 psychoanalityków siedziało nad tym jak przyciągnąc, wkurzać, zadowalać widzów i wynik był taki, że ma być takich właśnie 3 jurorów. I teraz ludzie oglądają to nie tylko po to żeby zobaczyć kto wystąpi i co pokaże tylko "co powie Foremniakowa" - efekt uzyskany. Nie możecie do tego podejść neutralnie? Jak już oglądam to nie słucham ludzi, którzy są tam na pokaz tylko0 oglądam jakieś tam różne "przedstawienia", sam je oceniam i na tym się kończy mój wkład w ten program. Bo widząc to co się dzieje na stronie z komentarzami
to ludzie potrafią obejrzeć byle co i nienawidzić, wkur**ać się i kłócić. Z byle powodu. Po co wtłaczacie w siebie tyle negatywnych emocji?
Zabolało mnie też stwierdzenie wyżej, że rastafarai wywodzi się od chrześcijan.. Nie wiem skąd takie informacje, ale są błędne. To tak jakby powiedzieć, że blues wywodzi się z rocka -.-
Ja nie wiem po co Foremniakowa jest w tym programie . Aga i Kuba jakoś się uzupełniają , fajni są śmieszni ale jak Ona się odezwie to aż uszy boja . Pitolenie trzy po trzy . Nic tylko człowiek się denerwuje .
nerwowi 'jesteście : )
Myśle (może w nadmiarze dopiszę ambicje), że bednarek chciał wygenerowac tego rodzaju tematyke reagge, co Bob Marley, który byl zdecydowanie pacyfistą, czy dzieje się dobrze czy źle :) Wiec może założeniem bednarka było dobranie smutnej, wręcz targicznej tematyki śmierci z reagge, które mialoby zneutralizować ten ból po stracie dziecka... choć to absurdalne i glupie ;D mogło tak być. A Foremniak i tak jest głupia :D
Idąc tym tropem, Kamil powinien w finale zinterpretować utwór every breath You take - w oryginale the police, wykonane przez P Diddy'ego i bodajże żone zmarłego Notoriusa B.I.G., któremu został poświęcony właśnie ten utwór.
Czasem jak ona coś powie to nawet mi jest głupio -.-
ona jest zajebista babka. ruchnal bym ja
niepotrzebnie sie bulwersujecie, zaspiewal znana piosenke w aranzacji reage i tyle, rasta natomiast przylgnęło do niego z powodu ludzi ktory jak zobacza czerwony, zolty i zielony to juz mysla ze ktos jest cpunem i dzieckiem kwiatem
Czemu wy tak uczepiliście się tego Bednarka? Chłopak ma talent, a jeśli chodzi o tę piosenkę, to wcale jej nie zaśpiewał radośnie. Proponuję wam wybrać się do laryngologa. Zaśpiewał ją spokojnie i innym głosem niż na castingu, takim z głębi. Nie mówcie, że nie wiedział o czym śpiewa, bo doskonale wiedział, tyle że trójca durna nie zna się na angielskim, więc ONI nie wiedzieli o czym śpiewa i źle ją zinterpretowali, bo kierują się uprzedzeniami a wojewódzki w swoim żywiole oczywiście.
Bardziej od Foremniak raczej bym Wojewózkiego zjechała
Racja shantti666... Idioci ;D
Bednarek megga ;D
Dajcie mu spokój, czy on zrobił z tej piosenki imprezę? Zaśpiewał spokojnie, na stonowanym riddimie, bez skakania i śmiechu. W dodatku podczas występu, wskazywał palcem na niebo,a w wywiadzie powiedział, że do tej piosenki ma wielki sentyment.
Dla mnie reggae wcale nie jest radosne tylko melancholijne właśnie. Można przecież te same uczucia zarówno
negatywne
jak i pozytywne przekazać z pomocą każdego typu muzyki. Tak myślę.
Ale pani Foremniak jest zawsze plecie
te swoje niezrozumiałe bzdury. W sumie teraz nie staram się nawet rozumieć o co jej chodzi jak zabiera głos :) . Więc po prostu ją olejcie i to co mówi. Ona sama pewnie nie jest tego świadoma co wypływa z jej ust :D
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2010 o 9:31
dodajmy jeszcze ze powtorzyla te same slowa co Chylińska kiedy Kamil przyszedl na casting :]
samos zamknij tą paszcze jesteś nudny i zachowujesz się jak staruch ;[[
powtórzyła to co Chylińska powiedziała Kamilowi na kastingu (tyle, że Chylińska mówiła adekwatnie do piosenki)... Gorzej, że Foremniak widziała tam oprócz słońca plaże, sandały i Wojewódzkiego na hamaku... Tuman babski, co ona tam w ogóle robi? nie potrafi się odezwać, a jak już mówi to głupoty... Poza tym jakim cudem "aktorka" może mieć tak paskudny, piskliwy głos? Masakra
Chylinska to powiedziala a nie foremniak ;)
ehh. ja jej nie lubie najbardzie w tym mam talencie , jej teksty są poprostu żałosne ...
tak to powiedziała Chylińska. i do o piosence Kurta Nilsena, którą Kamil Bednarek śpiewał na castingu.
Widocznie nie oglądałaś półfinału z Bednarkiem ! ;//
Ludzie to nie chodzi o sam tekst .. tu chodzi o muzyke ; slonce czula dzieki muzyce a nie dzieki slowom...
tears in heaven !
Ten demot w gazecie jest! ;D
" I powiem ci że jak śpiewasz to WIDAC to słońce tą wode.." Jak dzieci nie umiecie cytowac to się ty nie zajmujcie ;//