A taki Top Szpadl potrafi wyciągnąć 2000-3000miesięcznie albo jak jest jakims majstrem to jeszcze więcej a jak masz uprawnienia na koparkę i masz swoją małą koparko ładowarkę to za takie kopanie dołów dostajesz 60-80zł za GODZINĘ ! nie ważne czy pracujesz czy nie, jeśli Twoja kopareczka i ty jesteś na budowie to bulą Ci za każdą godzine !
Dokładnie jak kolega powyżej. Papiery w urzędzie ważą tyle co cegły, a jak ktoś ma łeb i chęci do roboty to się dorobi na tej niby najprostszej i po 15 latach urzędas z wyższym będzie miał pensję o połowę większą, a mądry budowlaniec będzie doglądał swoich czarnuchów. No ale można pić na studiach albo pić na budowie, a potem dziwić się że nic się nie osiągnęło.
Właśnie...gdyby nie ludzie którzy pracują fizycznie nie miałbyś biurka pod kompa...Kanapy a nawet chodnika na ulicy...Muszą być Ci co siedzą za biurkiem i ci którzy muszą pracować fizycznie..
Tacy ludzie czasem zarabiają więcej niż ludzie po studiach, poza tem nie macie pojęcia ile ludzi z dobrym papierkiem pracuje przy łopacie bądź zarabia łopatą na studia.
Śmiejcie się, ale najpierw poznajcie realia naszego kraju.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 0:03
Szkoda tylko że nie wspomniałeś iż ten Tap Szpadl zarabia koło 2000zł a absolwent wyższej uczelni jeśli jakimś cudem znajdzie robotę, to najwyżej 1300 dostanie. No ale demot git +
Odrazu po studiach miałem robotę za 800 zł. Dziś po 5 latach pracuję od rana
do wieczora za niecałe 3000. Brat po "zawce" będąc właśnie tap szpadl ma 3500:/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 0:23
Warci sa wiecej, ale z braku miejsc pracy musza, niestety, pracowac w takich miejscach jak Twój magazyn,czesto marnujac sie. Pisze czesto, bo jak wiadomo czlowiek z wyzszym czlowiekowi z wyzszym rowny nie jest.
Syme, prawo...to pewnie tata pomoże aplikacje załatwić;p
Pozdrawiam.
Faworyt, nikt nie oczekuje od Ciebie wielkoduszności, tak już jest, poziom uczelni spada, jest ich coraz wiecej, maja kasę za ilosc wypuszczanych osób wiec jakoś podupada...dobre posady ciezko bez znajomosci dostac i takie tam. ja tam bym miał ubaw gdybym miał wyższe wykształcenie niż ktoś kto mnie zatrudnia. Zreszta papier w niczym nie przeszkadza, a prace zawqsze mozna zmienic, bez papierka nie zmienisz, chyba ze sie sam dorobisz.
Syme, jeśli, dobrze powiedziane;]
Faworyt, znowu bredzisz, jak ktoś chce zostać architektem to powinien słuchać twoich rad? Student medycyny pewnie tez, tylko do kogo pójdziesz jak Cie coś zaboli? Zreszta mój kumpel, zdolna bestia na samych stypach nieźle zarabia, ma pasje sportowa (stypa) sie rozwija, naukowe stypendium tez zebrał...to tacy jak on prowadza świat do przodu. Pozdrawiam.
Roznie w zyciu bywa, czasem nawet nieukowi sie powiedzie, takie zycie. Moze ktoremus to w oczy powiesz;] Watpie czy dasz rade. Oni maja sie szanse rozwijać, a ty...? Walniesz za jakis czas jakas wieczorowa szkołe zeby to glupio nie wygladało...i tyle.
Urazy? Toż to zwyczajne przeciwieństwo tej grupy społecznej której się wydaje, że żeby osiągnąć sukces to trzeba tyrać na uczelni ch..j wie ile - gowno prawda... dobrze już ktoś napisał, żeby coś osiągnąć trzeba ciężko pracować i nie chodzi tu o przykładowe zapiedralanie z łopatą ale nawet na studiach trzeba się jakoś wykazać, włożyć w to trochę pracy a nie tak jak się wydaje pewnie większości, że mając papierek to jest się kimś. Później taki majaczy że "lepiej było iść do zawodówki"
Polak chyba zawsze bedzie glupi.
Na zachodzie kazdy budowlaniec ma wieksze uznanie niz taki biurokrata (w koncu ktos mu musi wybudowac miejsce do pracy).
Sami polozcie sobie kafelki albo wjazd na podworko... to nie jest tylko machanie lopata.
Szczerze jak bym mial mozliwosc to sam wyjechal bym za granice zrobil jakas budowlanke (za granica) kilka papierow na koparki itp i cieszyl sie z prawdziwej pracy (siedzenie przed komputerem nie mozna nazwac praca bo to kazdy moze robic)
Świetne :) przez wkacje w czasie przerwy między 2 a 3 rokiem pracowałem tydzień na budowie..to zmotywoało mnie do nauki. Robota ta nie jest dla mnie..8 godzin dziennie z łopatą na słońcu..
Mało jeszcze wiesz. Ja w wieku 17 lat robiłem już w wakacje przy kostce brukowej to nie jest lekka praca w dodatku 12 godzin na słońcu wiec nie masz czego narzekać. teraz mam 19 i już 5 miesiąc pracuje tez przy kostce wcześniej przez miesiąc inna firma. Dzięki tremu zarabiam na opłacenie studiów.
Wiecie co jest najbardziej demotywujące w tym democie? Fakt, że w wielu dobrze rozwiniętych krajach Europy ten demot nie byłby w ogóle śmieszny. W Polsce "człowiek po studiach" jest synonimem kogoś zadbanego, mądrego, ogarniętego, lepszego, zaś "człowiek przy szpadlu" to symbol lenia, półgłówka, lumpa i nieudacznika. Robotnik ziemny jest (o dziwo) potrzebny społeczeństwu tak samo jak mgr. inż. projektant ogrodów i w wielu krajach zarabia tyle samo co facet po studiach. Dzięki temu ludzie wybierają zawód wg zamiłowania i talentu a nie kasy. W Polsce wszyscy pchają się na studia tylko dlatego żeby nie zostać "żulem przy łopacie", bo ktoś im powiedział że będą dużo zarabiać. W efekcie mamy wysyp kompletnie bezużytecznych ludzi "po studiach" - żuli bez łopaty ale z papierami.
dodam tylko, że ten pogląd sami robotnicy sobie wypracowali. Nie pijąca, sumiennie pracująca ekipa jest zarówno szanowana jak i dobrze zarabia (o ile nie ma kierownika oszusta). Praca jest jednak cięższa niż za biurkiem szczególnie w niesprzyjających warunkach pogodowych. Wyjrzyj dziś za okno i pomyśl czy przy szpadlu przy 7 kreskach na termometrze oraz mżawce wolał byś siedzieć w ciepłym biurze czy zapi*przać na zewnątrz. Z resztą nie jeden mgr pracuje przy miotle czy łopacie.
empetre, zdziwisz się ale znam mnóstwo ludzi którzy wolą przy 7 kreskach na termometrze pracować na zewnątrz. Bo lubią. Zakładają odpowiednią odzież roboczą a nie zdarte jeansy, odwalają kawał dobrej roboty i dobrze zarabiają. Bo awarie sici wod-kan, energ. trzeba usunąć, teren pod budowę trzeba przygotować. Żadna praca nie hańbi.
Zatrudniam takich Pracowników i krew mnie zalewa gdy ktoś nie szanuje Ich bardzo ciężkiej pracy !!!! Gdyby taki Tap debil chwycił się roboty , to dopiero by było !!!
Pracuje jako podwykonawca w takiej firmie( operator z własną koparką) ,ale mniejsza z tym. Jeżeli masz problem na studiach z matmą lub innymi przedmiotami to zapraszam na pierwszą lepszą budowę ,wszystko ci wytłumaczą ,pracuje tam więcej mgr niż po zawodówkach :) .To jest Polska i tutaj bez znajomości pracy nie znajdziesz .
właśnie ;)) odwieczny problem tych przepychanek.. dziennemu studentowi wydaje się, że po 5 latach skrót mgr przed nazwiskiem zagwarantuje, że wszyscy będą chcieli mu dać 10000zł/mc za nie robienie niczego.. błąd!! Studia otwierają jakąś tam furtke do kariery, ale to dopiero początek cięzkiej pracy jaką trzeba włożyć by osiągnąć sukces.. i w drugą stronę.. Wszyscy TAP SZPADL mają 2000zł/mc i śmieją się z mgr, że po 5 latach maja mniej od nich.. tyle, że ten pułap 2000zł za machanie szpadlem to max mozliwosci, kótre mozna w ten sposób osiągnać.. Niech każdy zajmie sie sobą ;)) a nie wysmiewaniem innych ;))
Świetny demot. Każdemu polecam tą ścieżkę kariery, jeśli planuje iść na jakiś kierunek humanistyczny albo nie ma konkretnej wizji tego co chce robić w życiu. Na budowie można zarobić, zwłaszcza jeśli ma się papiery na obsługę specjalistycznego sprzętu.
Zamiast siedzieć na garnku rodziców przez 5 lat, można iść na budowę i dokształcać się w tym kierunku, wyrabiając kolejne uprawnienia. Zakładając, że zarabiamy z 3000 i odkładamy miesięcznie 2000, po 5 latach mamy 120 000 zł + odsetki. Wtedy można kupić nawet własną koparkę ew. jest to znaczny wkład własny na mieszkanie...
Warto przemyśleć taką alternatywę. Rynek jest prosty. Najbardziej opłaca się sprzedawać to czego brakuje, a najmniej to czego jest pod dostatkiem. Rynek jest nasycony filologami, filozofami, socjologami itd. za to budownicznych brakuje.
Nawet gdyby dawali 10000 miesięcznie za tę pracę to i tak lepiej robic coś wartościowszego, bardziej rozwojowego i coś co może dac poczucie dumy, ale rozumiem,że niekótrzy muszą wykonywac taką pracę, cóż, lepsze to niż bezrobocie.
I co Ci z tej wiedzy...Znam osoby które mają studia a do dziś siedzą w domu i rodziców i nie mają pracy bo NIE MAJĄ DOŚWIADCZENIA....Dzięki zdobywaniu doświadczenia zdobywa się to co najlepsze...A z wiedzy Ci co...Co z tego że wiesz dużo jak nie masz doświadczenia...Jesteś zwykłą paniusią i tyle
A co ma powiedzieć archeolog, geolog, paleontolog itp. ? :P
@Clavellina; jak jesteś taki/a sprytn/y/a, to idź się rozwiń na studia.
Do tego też trzeba mieć wiedzę i praktykę. Poza tym- jak nie rozwija? To po czym jeździsz, w czym mieszkasz? Społeczeństwo niech idzie na studia -bo po tym na bank masz pracę ^^- ale niech mieszka w ziemiankac h.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 12:21
Studia nie są potrzebne do zarabiania pieniędzy. To jedna wielka masarnia, gdzie masa idiotów idzie po papier, który obecnie może mieć każdy. Bez studiów można robić na swoim, jeżeli ma się łeb. I tacy ludzie zatrudniają takich debili jak Ty autorze demota, i zbijają na was duże pieniądze. Także pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 14:26
Po inżynierstwie budowlanym na budowie zarabia się o wiele więcej niż może Ci się wydawać... nie jedni tam są inżynierami i mają o wiele lepsze pensje od Ciebie...
Clavellina, jesteś głupia jak wieloryb. Ta praca to praca, która dała ci chodniki, ulice i tory po których poruszasz się w drodze do szkoły i do pracy. Ta praca to praca, która dała ci cztery ściany, w których mieszkasz, klasy w których się uczyłaś/uczysz, biura w których pracujesz, knajpy, w których pijesz, stadiony na których oglądasz mecze. Gdybym był jednym z tych, którzy wznieśli stadion albo inny piękny budynek, który będzie długo służył ludziom to byłbym z tego dumny. To bardzo wartościowa praca i mało jest przykładów pracy bardziej wartościowej - pewnie lekarz i inni medycy. Ja jestem aplikantem adwokackim i niestety mam wrażenie, że przez cały czas okradam ludzi. Lepiej bym się czuł jako złodziej - bo przynajmniej wszystko byłoby jasne, nazwane po imieniu :) Zresztą budownictwo to dziedzina, w której można się wiele nauczyć, to ciągły rozwój. Taki "Pan Dźwigowy" z żurawia to wysokiej klasy specjalista, który zgarnia po 8000-9000 pln. Trudna i odpowiedzialna praca, ciężka i nieźle płatna.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2010 o 15:11
nie każdy ma zajebiście finansowo zapewnioną przyszłość, jeśli chodzi o studia jak autor demota, więc nie wiem po co to nabijanie się z tych ludzi, ktoś musi to robić ;]
Smiesza mnie dzieciaki ktore mysla ze studia duzo daja.Zdziwicie sie.Wybieracie lekkie kierunki,kierunki humanistyczne czy oblegane a potem mgr robie jako mgr(magazynier).
Nawet zabawne, ale to nie ta stronka kolego. Ale zaraz! Ta strona nigdy nie demotywowała. Nie możemy marudzić, że "w starych dobrych czasach ta stronka demotywowała, motywowała i byłą poważną, prawdziwą stroną". Więc poprawiam się i stwierdzam: niezły i fajny pomysł!
"Słabe. czujecie się lepsi, bo nabijacie się z ciężko pracujących ludzi. Żeby nie było: irytują mnie również
pseudo damulki, które sprzątaczki czy kasjerki traktują z wyższością a same są na utrzymaniu rodziców"
Tak to jest najgorszy ewenement tego świata!
Powszechna opinia społeczna śmiejąca się i szydząca z ludzi ciężko pracujących, którzy często robią pod ich byt. Sytuacja zarobkowa takich ludzi się na szczęcie poprawiła ze względu na brak rąk do takiej pracy.
Najwięcej jednak zarabiają najbardziej próżni i pazerni tj. top modl.
Ktoś to w końcu musi robić ten fach ten idiota co to wymyślił jeszcze się przeliczy ze swoimi studiami pff... dla sprostowania mój Ojciec jest robotnikiem w niemczech i ma 29euro za godzinę śmiejcie się dalej i wcale nie ma zamiaru wracać chociaż gorsi ludzie ale za to lepszy świat.
a zakład ze są magistrami.? znajdz teraz prace po studiach to ci serdecznie pogratuluje... ale taką nie po znajomosci, godna i platna tak zebys przezyl chociaz 3 tygodnie...
smieszne i to bardzo ja pracouje na moscie polnocnym w wawie i zarabiam 4500zl na miecha po zawodowce a ty masz studia i jebiesz 10h dziennie za 2 kola papieru i kto ma lepiej ??
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 listopada 2010 o 20:47
Gdyby nie Ci ludzie mieszkał byś w ziemiance a samochodem byś jeździł po polnych drogach...
U mnie na budowie np papiarze mieli po 5600-6100 brutto a Ty ile masz jako np wyuczony student na zmywaku?
Tak jak już wcześniej było wspomniane, śmieją sie ludzie i drwią z robotników a gdyby nie oni to nie było by budynków ani wielu innych rzeczy, a studia nie gwarantują tak na prawdę niczego ;)
haha!!
Główna ! +
po pierwsze to nie szpadel tylko młot pneumatyczny, po drugie olej admina, zostań tap ch*j
A taki Top Szpadl potrafi wyciągnąć 2000-3000miesięcznie albo jak jest jakims majstrem to jeszcze więcej a jak masz uprawnienia na koparkę i masz swoją małą koparko ładowarkę to za takie kopanie dołów dostajesz 60-80zł za GODZINĘ ! nie ważne czy pracujesz czy nie, jeśli Twoja kopareczka i ty jesteś na budowie to bulą Ci za każdą godzine !
Dokładnie jak kolega powyżej. Papiery w urzędzie ważą tyle co cegły, a jak ktoś ma łeb i chęci do roboty to się dorobi na tej niby najprostszej i po 15 latach urzędas z wyższym będzie miał pensję o połowę większą, a mądry budowlaniec będzie doglądał swoich czarnuchów. No ale można pić na studiach albo pić na budowie, a potem dziwić się że nic się nie osiągnęło.
Ani to śmieszne ani demotywujące. I to ma być niby demotywator???!!! :/ Żenadaaa
czasem praca fizyczna jest mniej wycieńczająca niż biurkowa
@masters3, sam jesteś młot pneumatyczny, to jest stopa wibracyjna firmy ammann
Nie ważne jaką pracę wykonujesz. Ważne abyś wykonywał ją dobrze.
To jest świetne! Główna!
nie. to jest nudne -_-
Ninja już nie wystarcza?
hahaha zarąbiste :D
ale ninja juz przereklamowany, teraz w modzie tancerz waka-waka :D
Beznadziejny demot !
DOKŁADNIE ,GDYBY NIE CI LUDZIE BYŚMY CHODZILI PO PIACHU ,A NIE PO CHODNIKACH WIĘC TROCHE SZACUNKU !
CapsLock Unleash the rage!
niejeden chcialby zarabiac tyle co "robol"
Właśnie...gdyby nie ludzie którzy pracują fizycznie nie miałbyś biurka pod kompa...Kanapy a nawet chodnika na ulicy...Muszą być Ci co siedzą za biurkiem i ci którzy muszą pracować fizycznie..
@szopenfeldziarz: "Tia" ? Co za siurskie powiedzonko.
Żałosne... jakim cudem takie demoty trafiają na główną? Przecież one bawią co najwyżej dzieci neo i nikogo więcej...
Chyba przed chwilą "tap madl" oglądaliście :P
Nie zauważyliście chyba, że ten w czarnej kurtce patrzy się na jego penisa a reszta budowlańców gęby rozdziawiła ?
Tacy ludzie czasem zarabiają więcej niż ludzie po studiach, poza tem nie macie pojęcia ile ludzi z dobrym papierkiem pracuje przy łopacie bądź zarabia łopatą na studia.
Śmiejcie się, ale najpierw poznajcie realia naszego kraju.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 0:03
Dobrze prawi, wlać mu yyy polać mu;]
Żadna praca nie hańbi, no prawie żadna.
Szkoda tylko że nie wspomniałeś iż ten Tap Szpadl zarabia koło 2000zł a absolwent wyższej uczelni jeśli jakimś cudem znajdzie robotę, to najwyżej 1300 dostanie. No ale demot git +
Odrazu po studiach miałem robotę za 800 zł. Dziś po 5 latach pracuję od rana
do wieczora za niecałe 3000. Brat po "zawce" będąc właśnie tap szpadl ma 3500:/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 0:23
To dlaczego Ty człowiek sukcesu bez studiów nie zapłacisz więcej swoim pracownikom?
Warci sa wiecej, ale z braku miejsc pracy musza, niestety, pracowac w takich miejscach jak Twój magazyn,czesto marnujac sie. Pisze czesto, bo jak wiadomo czlowiek z wyzszym czlowiekowi z wyzszym rowny nie jest.
Syme, prawo...to pewnie tata pomoże aplikacje załatwić;p
Pozdrawiam.
Faworyt, nikt nie oczekuje od Ciebie wielkoduszności, tak już jest, poziom uczelni spada, jest ich coraz wiecej, maja kasę za ilosc wypuszczanych osób wiec jakoś podupada...dobre posady ciezko bez znajomosci dostac i takie tam. ja tam bym miał ubaw gdybym miał wyższe wykształcenie niż ktoś kto mnie zatrudnia. Zreszta papier w niczym nie przeszkadza, a prace zawqsze mozna zmienic, bez papierka nie zmienisz, chyba ze sie sam dorobisz.
Syme, jeśli, dobrze powiedziane;]
Olej przyjemności - złam sobie kręgosłup i zostań rośliną.
słabizna i nie pisze dlatego ze nie moge lepszego zrobic.
szanuj tych ktorzy maja brod za paznokciami bo to swiadczy o ich ciezkiej pracy dzieciaku ksiedza.
Faworyt, znowu bredzisz, jak ktoś chce zostać architektem to powinien słuchać twoich rad? Student medycyny pewnie tez, tylko do kogo pójdziesz jak Cie coś zaboli? Zreszta mój kumpel, zdolna bestia na samych stypach nieźle zarabia, ma pasje sportowa (stypa) sie rozwija, naukowe stypendium tez zebrał...to tacy jak on prowadza świat do przodu. Pozdrawiam.
Jea! W końcu będę na topie! ;)
Roznie w zyciu bywa, czasem nawet nieukowi sie powiedzie, takie zycie. Moze ktoremus to w oczy powiesz;] Watpie czy dasz rade. Oni maja sie szanse rozwijać, a ty...? Walniesz za jakis czas jakas wieczorowa szkołe zeby to glupio nie wygladało...i tyle.
... ten demot ma nutkę humoru, ale oczywiscie pewna grupa społeczna nie wytrzyma tej urazy
Urazy? Toż to zwyczajne przeciwieństwo tej grupy społecznej której się wydaje, że żeby osiągnąć sukces to trzeba tyrać na uczelni ch..j wie ile - gowno prawda... dobrze już ktoś napisał, żeby coś osiągnąć trzeba ciężko pracować i nie chodzi tu o przykładowe zapiedralanie z łopatą ale nawet na studiach trzeba się jakoś wykazać, włożyć w to trochę pracy a nie tak jak się wydaje pewnie większości, że mając papierek to jest się kimś. Później taki majaczy że "lepiej było iść do zawodówki"
Polak chyba zawsze bedzie glupi.
Na zachodzie kazdy budowlaniec ma wieksze uznanie niz taki biurokrata (w koncu ktos mu musi wybudowac miejsce do pracy).
Sami polozcie sobie kafelki albo wjazd na podworko... to nie jest tylko machanie lopata.
Szczerze jak bym mial mozliwosc to sam wyjechal bym za granice zrobil jakas budowlanke (za granica) kilka papierow na koparki itp i cieszyl sie z prawdziwej pracy (siedzenie przed komputerem nie mozna nazwac praca bo to kazdy moze robic)
zeby nie bylo:
http://www.wykop.pl/link/513561/jak-zbudowac-16-pietrowy-budynek-w-6-dni/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 1:41
Niestety, dzieci nie wiedzą jeszcze co to praca.
Świetne :) przez wkacje w czasie przerwy między 2 a 3 rokiem pracowałem tydzień na budowie..to zmotywoało mnie do nauki. Robota ta nie jest dla mnie..8 godzin dziennie z łopatą na słońcu..
Mało jeszcze wiesz. Ja w wieku 17 lat robiłem już w wakacje przy kostce brukowej to nie jest lekka praca w dodatku 12 godzin na słońcu wiec nie masz czego narzekać. teraz mam 19 i już 5 miesiąc pracuje tez przy kostce wcześniej przez miesiąc inna firma. Dzięki tremu zarabiam na opłacenie studiów.
Co mi dadzą twoje studia? To że każdy mi będzie tłumaczyć co to jest łopata?
Wiecie co jest najbardziej demotywujące w tym democie? Fakt, że w wielu dobrze rozwiniętych krajach Europy ten demot nie byłby w ogóle śmieszny. W Polsce "człowiek po studiach" jest synonimem kogoś zadbanego, mądrego, ogarniętego, lepszego, zaś "człowiek przy szpadlu" to symbol lenia, półgłówka, lumpa i nieudacznika. Robotnik ziemny jest (o dziwo) potrzebny społeczeństwu tak samo jak mgr. inż. projektant ogrodów i w wielu krajach zarabia tyle samo co facet po studiach. Dzięki temu ludzie wybierają zawód wg zamiłowania i talentu a nie kasy. W Polsce wszyscy pchają się na studia tylko dlatego żeby nie zostać "żulem przy łopacie", bo ktoś im powiedział że będą dużo zarabiać. W efekcie mamy wysyp kompletnie bezużytecznych ludzi "po studiach" - żuli bez łopaty ale z papierami.
dodam tylko, że ten pogląd sami robotnicy sobie wypracowali. Nie pijąca, sumiennie pracująca ekipa jest zarówno szanowana jak i dobrze zarabia (o ile nie ma kierownika oszusta). Praca jest jednak cięższa niż za biurkiem szczególnie w niesprzyjających warunkach pogodowych. Wyjrzyj dziś za okno i pomyśl czy przy szpadlu przy 7 kreskach na termometrze oraz mżawce wolał byś siedzieć w ciepłym biurze czy zapi*przać na zewnątrz. Z resztą nie jeden mgr pracuje przy miotle czy łopacie.
empetre, zdziwisz się ale znam mnóstwo ludzi którzy wolą przy 7 kreskach na termometrze pracować na zewnątrz. Bo lubią. Zakładają odpowiednią odzież roboczą a nie zdarte jeansy, odwalają kawał dobrej roboty i dobrze zarabiają. Bo awarie sici wod-kan, energ. trzeba usunąć, teren pod budowę trzeba przygotować. Żadna praca nie hańbi.
kapitalne!!!!!:D brawo!!! [+]
genialne!:D
Zatrudniam takich Pracowników i krew mnie zalewa gdy ktoś nie szanuje Ich bardzo ciężkiej pracy !!!! Gdyby taki Tap debil chwycił się roboty , to dopiero by było !!!
Pracuje jako podwykonawca w takiej firmie( operator z własną koparką) ,ale mniejsza z tym. Jeżeli masz problem na studiach z matmą lub innymi przedmiotami to zapraszam na pierwszą lepszą budowę ,wszystko ci wytłumaczą ,pracuje tam więcej mgr niż po zawodówkach :) .To jest Polska i tutaj bez znajomości pracy nie znajdziesz .
Tak się śmiejecie z robotników fizycznych, a przecież ktoś to musi robić, żeby waszym studenckim leniwym dupom było wygodnie.
Albo siedz na studiach i...
tez zostan Tap Szpadl
hahaha ale śmieszne normalnie polewa na całego; zostań sobie TAP MAGISTERL
Ale jesteście naiwni. Wszyscy będą dyrektorami i menedżerami po studiach? Spokojnie, szpadl nie ucieknie, poczeka na was te kilka lat.
właśnie ;)) odwieczny problem tych przepychanek.. dziennemu studentowi wydaje się, że po 5 latach skrót mgr przed nazwiskiem zagwarantuje, że wszyscy będą chcieli mu dać 10000zł/mc za nie robienie niczego.. błąd!! Studia otwierają jakąś tam furtke do kariery, ale to dopiero początek cięzkiej pracy jaką trzeba włożyć by osiągnąć sukces.. i w drugą stronę.. Wszyscy TAP SZPADL mają 2000zł/mc i śmieją się z mgr, że po 5 latach maja mniej od nich.. tyle, że ten pułap 2000zł za machanie szpadlem to max mozliwosci, kótre mozna w ten sposób osiągnać.. Niech każdy zajmie sie sobą ;)) a nie wysmiewaniem innych ;))
demot:mgr Łopatologi:Niech każdy robi to co umie najlepiej!
idz na studia! bądz wykształconym TAP SZPADL!!!
Bardzo fajne +
dobry demot dla archeologa.
Świetny demot. Każdemu polecam tą ścieżkę kariery, jeśli planuje iść na jakiś kierunek humanistyczny albo nie ma konkretnej wizji tego co chce robić w życiu. Na budowie można zarobić, zwłaszcza jeśli ma się papiery na obsługę specjalistycznego sprzętu.
Zamiast siedzieć na garnku rodziców przez 5 lat, można iść na budowę i dokształcać się w tym kierunku, wyrabiając kolejne uprawnienia. Zakładając, że zarabiamy z 3000 i odkładamy miesięcznie 2000, po 5 latach mamy 120 000 zł + odsetki. Wtedy można kupić nawet własną koparkę ew. jest to znaczny wkład własny na mieszkanie...
Warto przemyśleć taką alternatywę. Rynek jest prosty. Najbardziej opłaca się sprzedawać to czego brakuje, a najmniej to czego jest pod dostatkiem. Rynek jest nasycony filologami, filozofami, socjologami itd. za to budownicznych brakuje.
Odnoszę wrażenie, że in niższe wykształcenie, tym wyższa pensja. Bo zamiast 15-stu fakultetów ma się doświadczenie.
Świetny demot.
ale wole tap madl
takie gowno na glownej!? adminie obudz sie!
Idź spać.
Nawet gdyby dawali 10000 miesięcznie za tę pracę to i tak lepiej robic coś wartościowszego, bardziej rozwojowego i coś co może dac poczucie dumy, ale rozumiem,że niekótrzy muszą wykonywac taką pracę, cóż, lepsze to niż bezrobocie.
Poza tym taka praca zamiast studiów nie da żadnej wiedzy.
I co Ci z tej wiedzy...Znam osoby które mają studia a do dziś siedzą w domu i rodziców i nie mają pracy bo NIE MAJĄ DOŚWIADCZENIA....Dzięki zdobywaniu doświadczenia zdobywa się to co najlepsze...A z wiedzy Ci co...Co z tego że wiesz dużo jak nie masz doświadczenia...Jesteś zwykłą paniusią i tyle
A co ma powiedzieć archeolog, geolog, paleontolog itp. ? :P
@Clavellina; jak jesteś taki/a sprytn/y/a, to idź się rozwiń na studia.
Do tego też trzeba mieć wiedzę i praktykę. Poza tym- jak nie rozwija? To po czym jeździsz, w czym mieszkasz? Społeczeństwo niech idzie na studia -bo po tym na bank masz pracę ^^- ale niech mieszka w ziemiankac h.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 12:21
jasne,każdy będzie gryzipiórkiem w banku a chleb,śmieci,drogi itd.same się zrobia-więcej ludzi pracy ,którzy sa pozyteczni a nie pseudo pracy
NIE olewaj studiów i tak zostaniesz Tap Szpadel
słabizna w ch.j
demot:Oni też:kończyli twój kierunek
Zajebiste ! :)
Studia nie są potrzebne do zarabiania pieniędzy. To jedna wielka masarnia, gdzie masa idiotów idzie po papier, który obecnie może mieć każdy. Bez studiów można robić na swoim, jeżeli ma się łeb. I tacy ludzie zatrudniają takich debili jak Ty autorze demota, i zbijają na was duże pieniądze. Także pozdrawiam serdecznie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 14:26
Po inżynierstwie budowlanym na budowie zarabia się o wiele więcej niż może Ci się wydawać... nie jedni tam są inżynierami i mają o wiele lepsze pensje od Ciebie...
Taaa, idz na studia. I moze frytki do tego.
Pracownicy umysłowi - 5 zł/h, pracownicy fizyczni - 10 zł/h. Dziękuje, dobranoc.
Clavellina, jesteś głupia jak wieloryb. Ta praca to praca, która dała ci chodniki, ulice i tory po których poruszasz się w drodze do szkoły i do pracy. Ta praca to praca, która dała ci cztery ściany, w których mieszkasz, klasy w których się uczyłaś/uczysz, biura w których pracujesz, knajpy, w których pijesz, stadiony na których oglądasz mecze. Gdybym był jednym z tych, którzy wznieśli stadion albo inny piękny budynek, który będzie długo służył ludziom to byłbym z tego dumny. To bardzo wartościowa praca i mało jest przykładów pracy bardziej wartościowej - pewnie lekarz i inni medycy. Ja jestem aplikantem adwokackim i niestety mam wrażenie, że przez cały czas okradam ludzi. Lepiej bym się czuł jako złodziej - bo przynajmniej wszystko byłoby jasne, nazwane po imieniu :) Zresztą budownictwo to dziedzina, w której można się wiele nauczyć, to ciągły rozwój. Taki "Pan Dźwigowy" z żurawia to wysokiej klasy specjalista, który zgarnia po 8000-9000 pln. Trudna i odpowiedzialna praca, ciężka i nieźle płatna.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 15:11
Nie wiem jakim sposobem się to dostało na główną
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2010 o 15:23
lepszy tap szpadl, niż tap wykształciuch bez pracy. bo ważna jest praca, a byle papierek to możesz sobie wsadzić
nie każdy ma zajebiście finansowo zapewnioną przyszłość, jeśli chodzi o studia jak autor demota, więc nie wiem po co to nabijanie się z tych ludzi, ktoś musi to robić ;]
masters3 to ani szpadel ani młot pneumatyczny, to zwyczajna zagęszczarka, ( ubijaczka, skoczek). Znacie sie widać na robocie...
Demot z błędami. Gratulacje dla adminów
Nie dość, że to nawet nie demot, to jeszcze skserowany pomysł, bo w poczekalni ktoś zrobił podobnego, tylko z ch**jowszym tytułem..
moze byc i "tap szpadl", ale przez rok zabi wiecej, niz Ty przez cale zycie
Już te wasze demoty co zrobiliście są lepsze od tego na głównej... nie wiem co oni teraz pododawali, ni to w dupe ni w kołek...
gdybym wierzyła w boga podsumowałabym to tak: Boże nie nudzi wam się ten tekst?
znam wielu ludzi pracujacych w budownictwie i zaden na zarobki nie narzekal.Nie wazne co sie w zyciu robi,WAZNE by byc w tym najlepszym.Nawet jesli kosisz trawe i bedziesz najlepszy to bedziesz bogaty: http://www.sport.pl/pilka/1,65082,8346666,Real_Madryt__Paul_Burgess_czyli_Jose_Trawinho___wielki.html
Smiesza mnie dzieciaki ktore mysla ze studia duzo daja.Zdziwicie sie.Wybieracie lekkie kierunki,kierunki humanistyczne czy oblegane a potem mgr robie jako mgr(magazynier).
ze studiami czy bez i tak masz szansę zostać tap szpadl... a czasem jeszcze wyjść na tym lepiej...
Autorze- czujesz się lepszym człowiekiem od tych panów na zdjęciu?
Nawet zabawne, ale to nie ta stronka kolego. Ale zaraz! Ta strona nigdy nie demotywowała. Nie możemy marudzić, że "w starych dobrych czasach ta stronka demotywowała, motywowała i byłą poważną, prawdziwą stroną". Więc poprawiam się i stwierdzam: niezły i fajny pomysł!
chyba Tap Menl
Jestem studentką i ch.... z tego mam !! Zgadzam się z demotem .. ;/
Dooobre:D
Ale po studiach i tak zostanie Tap Szpadl
Daleko nie trzeba szukać. Premier też po studiach a teraz sam chce zostać Top Szpadlem.
Dokładnie, skończone studia nie gwarantują nawet takiej pracy. Bez znajomości nie dostaniesz się nawet do maca
gdyby nie "Tap Szpadl" to byście chodzili uje*ani w błocie po kolana, bo nie byłoby chodników ani ulic. Wielcy wykształceni się odezwali!
"Słabe. czujecie się lepsi, bo nabijacie się z ciężko pracujących ludzi. Żeby nie było: irytują mnie również
pseudo damulki, które sprzątaczki czy kasjerki traktują z wyższością a same są na utrzymaniu rodziców"
Tak to jest najgorszy ewenement tego świata!
Powszechna opinia społeczna śmiejąca się i szydząca z ludzi ciężko pracujących, którzy często robią pod ich byt. Sytuacja zarobkowa takich ludzi się na szczęcie poprawiła ze względu na brak rąk do takiej pracy.
Najwięcej jednak zarabiają najbardziej próżni i pazerni tj. top modl.
tap dmot w mrde jża
żenujące... A najbardziej smutne jest to ze admina wciąż śmieszą teksty typu "tap madl"
hahaha
Ktoś to w końcu musi robić ten fach ten idiota co to wymyślił jeszcze się przeliczy ze swoimi studiami pff... dla sprostowania mój Ojciec jest robotnikiem w niemczech i ma 29euro za godzinę śmiejcie się dalej i wcale nie ma zamiaru wracać chociaż gorsi ludzie ale za to lepszy świat.
a zakład ze są magistrami.? znajdz teraz prace po studiach to ci serdecznie pogratuluje... ale taką nie po znajomosci, godna i platna tak zebys przezyl chociaz 3 tygodnie...
smieszne i to bardzo ja pracouje na moscie polnocnym w wawie i zarabiam 4500zl na miecha po zawodowce a ty masz studia i jebiesz 10h dziennie za 2 kola papieru i kto ma lepiej ??
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 listopada 2010 o 20:47
Dziwna sprawa dzisiaj na wydziale rzuciłem tekstem "chyba Tap szpadel", a tu proszę demot czyjś na głównej xD
No ktoś to musi robić !
Gdyby nie Ci ludzie mieszkał byś w ziemiance a samochodem byś jeździł po polnych drogach...
U mnie na budowie np papiarze mieli po 5600-6100 brutto a Ty ile masz jako np wyuczony student na zmywaku?
Hhahahh ... Dobre ; D
Tak jak już wcześniej było wspomniane, śmieją sie ludzie i drwią z robotników a gdyby nie oni to nie było by budynków ani wielu innych rzeczy, a studia nie gwarantują tak na prawdę niczego ;)