@samiramida mysle ,ze Twoja rodzina poprostu troszczy sie o ciebie i chce dbac o Twoje "wiszace ogrody " , aby Twoj ukochany Szamszidad nie poczynil w nich zadnej szkody :)
Moi się zamieniają zawsze przy moich znajomych w idealną amerykańską rodzinę :)) Idealny porządek, uśmiech na ustach, mili, dowcipni, kanapeczki ze szczypiorkiem, jajeczkiem i pomidorkiem, no i musicie zjeść jeszcze ciasteczka. Chyba muszę częściej zapraszać przyjaciół :)
dokladnie tak samo się czuje kiedy mój chłopak przychodzi zaraz wydaje mi się,że moja rodzina to jakaś patologia ,żeby tylko nic głupiego nie powiedzieli czy się nie ośmieszyli jak narazie sie udaje ;p
Lepsza rodzina Addamsów aniżeli familia wcielająca się w postaci stereotypowego wszędobylskiego sąsiedztwa z mottem typu "wszystko zobaczyć, wszystko usłyszeć + całodobowy monitoring".
czyli co? wujek przy nim testuje na sobie materiały wybuchowe, Twoje rodzeństwo przeprowadza na sobie eksperymenty, z pod szafki wyskakuje dłoń a po domu biega drugi kudłaty wujek(jak on się tam zwał? bo zapomniałem) :D [+]
Źle dobrałaś obrazek/postacie. Rodzina Adamsów w gruncie rzeczy była spoko.
BTW pomyślcie dwa razy nad tym czy naprawdę Wasza rodzina jest taka straszna. Moja matka jest chora psychicznie, a ojciec nie żyje. Nigdy mu nie powiem, że będzie dziadkiem, nie będę mogła go spytać o tyle rzeczy. Zawsze chciałam móc mu przedstawić mojego chłopaka...
Ale dobra, bo zaczynam brzmieć jak emo. xP
to przyprowadzaj go tylko w haloween
do mnie nikt nie musi przychodzić, żeby moja rodzina tak wyglądała ^^
przynajmniej gdy będzie bolała cię głowa, możesz zapoznać go z rączką
Fajnie macie na chacie.
@samiramida mysle ,ze Twoja rodzina poprostu troszczy sie o ciebie i chce dbac o Twoje "wiszace ogrody " , aby Twoj ukochany Szamszidad nie poczynil w nich zadnej szkody :)
A ja inaczej.. u mnie są jakoś wszyscy dziwnie uprzejmi :)
Chcę poznać twoją rodzinę, bo lubie ten film. :D
U mnie też tak to wygląda ;/
Kurde, zawsze chciałem być w takiej rodzinie, jak już zerwiesz z chłopakiem to weź pomyśl o mnie :P
czytasz mi w myślach
Dziwne gdybym miał chłopaka musiałbym być gejem bez sensu
Tak! Oni właśnie tak mają jak przyprowadzamy chłopaków :D
dobre :)
moi zawsze tak wygladają
demot (+) :)
wyglądają jak demot? nieźle
zdradź nam kto jest Rączką? :>
to ladną rodzinke masz :D
też mnie natchneło jak oglądalem to w sobote
+ a w dodatku jak nie są sobą tylko udają niewiadomo kogo )
zgadzam sie. moj stary ostatnio wystapil w slipkach a mama w szlafroku - az boje sie pomyslec co pomyslal moj chlopak..
albo co bedzie nastepnym razem...
Wednesday jest najlepsza, swego czasu chciałem jej fan klub założyć
Przychodzi do ciebie włochaty wujek, po meblach chodzi dłoń a twoi rodzice ruchają się na bagnach?
haha pojechałeś stylem . Mam nadzieje że znajdziesz sie na mistrzach ;)
i jeszcze babcia, która zrobi sałatkę z warzyw, które sama przeżuje :)
no nie gadaj, że też masz w domu taką zajebistą "rączke!
Mam podobnie :( Przyprowadziłem raz chłopaka do siebie to myślałem że mnie wyrzucą z domu. (+)
normalna reakcja, z twoją rodziną wszystko ok, trzeba było przyprowadzić dziewczynę
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2010 o 7:59
Przyprowadziłeś chłopaaaka?xDD
bez kitu.
a Bo ty też Chłopakiem jesteś a twoja rodzinka mało tolerancyjna
Wstydzisz sie za rodziców? :/
Ja tak ich widzę gdy są święta i jest spotkanie rodzinne
Wyobrażasz sobie, że stać was na lokaja?
To smutne że musisz sobie rodzinę wyobrażać.
Moja matka to typ podobny do lokaja, w najlepszym momencie wpadnie ze szczotką i zaczyna jak nigdy nic zamiatać,choćby było czysto jak przed Świętami
taka fałszywa uprzejmość jest bardziej irytująca
Moi się zamieniają zawsze przy moich znajomych w idealną amerykańską rodzinę :)) Idealny porządek, uśmiech na ustach, mili, dowcipni, kanapeczki ze szczypiorkiem, jajeczkiem i pomidorkiem, no i musicie zjeść jeszcze ciasteczka. Chyba muszę częściej zapraszać przyjaciół :)
wujek Fester był zaj.ebisty, zawsze chciałem mieć takiego wuja:P
To jest rodzina mojej dziewczyny... I mnie to nie bawi...
grunt to kochajaca sie rodzina xd
u mnie 'faka' pokazuje Tata
Zaraz zaczniesz marudzić, że urodziłaś się na polu kukurydzy.
a ja po wywiadówce
Rączka mówi sama za siebie: Fuck you!
Pozdrawiam Panią Renatę Rączkowską ;)
Przyszła do mnie dziś w nocy :)
dokladnie tak samo się czuje kiedy mój chłopak przychodzi zaraz wydaje mi się,że moja rodzina to jakaś patologia ,żeby tylko nic głupiego nie powiedzieli czy się nie ośmieszyli jak narazie sie udaje ;p
.....fuck, szukajcie innego chlopaka, bo rodziny sie nie wybiera :|
Lepsza rodzina Addamsów aniżeli familia wcielająca się w postaci stereotypowego wszędobylskiego sąsiedztwa z mottem typu "wszystko zobaczyć, wszystko usłyszeć + całodobowy monitoring".
Moja rodzina wygląda tak samo, tylko że mój narzeczony akurat jest tym zachwycony :D
to chyba nie jest całkiem normalny ;p
Ano nie, pewnie dlatego go kocham :)
Ja mam to ciągle, więc z tego powodu moja sieć WiFi nazywa się ADAMSFAMILY :D
dałaś mu?
A Kuzyn Coś gdzie ?? :(
Fester wygląda jak pewien Śmiałek ode mnie z firmy.
zajebistą masz rodzinę ^^
u ciebie na chacie biega "Rączka" ?:)
JA TAK MÓWIĘ NA SWOją rodzINKĘ. XD
+
czyli co? wujek przy nim testuje na sobie materiały wybuchowe, Twoje rodzeństwo przeprowadza na sobie eksperymenty, z pod szafki wyskakuje dłoń a po domu biega drugi kudłaty wujek(jak on się tam zwał? bo zapomniałem) :D [+]
Ty kurde mojej rodziny nie widziałaś ;] to dopiero jest cyrk xD
A przestraszył się jak zobaczył chodzącą rąsię?
Jak nie będziesz miała ochoty zabawiać się z chłopakiem , zawsze możesz liczyć na rączkę :D
no co Ty ! Ta rodzinka w porównaniu do mojej to pikuś, Pan Pikuś ;D :))
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2010 o 20:57
Może za głośno cię suwa?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2010 o 14:57
ja tam bym bardzo chciała miec taką rodzine ;P
a nie jacyś szczerzący sie idioci...
Fajna taka rączka przydała by mi się ;>
Źle dobrałaś obrazek/postacie. Rodzina Adamsów w gruncie rzeczy była spoko.
BTW pomyślcie dwa razy nad tym czy naprawdę Wasza rodzina jest taka straszna. Moja matka jest chora psychicznie, a ojciec nie żyje. Nigdy mu nie powiem, że będzie dziadkiem, nie będę mogła go spytać o tyle rzeczy. Zawsze chciałam móc mu przedstawić mojego chłopaka...
Ale dobra, bo zaczynam brzmieć jak emo. xP