xD myślisz, że ktokolwiek chciałby dostać śnieżką w twarz? czy tym bardziej być natartym? nawet mój kolega, który najlepiej się bawił rzucając śnieżkami, zareagował "ło ku.!! ale to zimne!" gdy ktoś rzucił w niego śnieżką i odrobina śniegu dostała mu się za kołnierz ^^
Niestety muszę to nadal przeżywać.Kiedy oni dorosną?... LO Dzieciarnia;/ .najgorsze jest rzucanie w zaspy
i
nacieranie.
A jeszcze gorsza jest droga do domu...1km,wieje a ja mokra.Nic dziwnego ze ciągle jestem
przeziębiona.
Jednak czasami
uda się uciec. Czasem tez otwierają okna i zbierają śnieg z parapetu..a potem on
ląduje za bluzką.
To na szczęście jeszcze mnie nie spotkało i mam nadzieje że nie spotka.
Dziewczyny zorganizujcie
się kiedyś grupą i zróbcie napad na facetów. Nie tylko my musimy cierpieć :P Wtedy zobaczą jak fajnie jest
leżeć w śniegu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 grudnia 2010 o 17:07
ja np muszę przy -20 chodzić na pieszo 3km. :P
i po lekcjach czekam czasem i 20min, żeby mnie nie dorwali .
ale zawsze jest możliwość, że siedząc na korytarzu kilka chłopaków weźmie cię za nogi, ręce, wyrzuci w koszulce na mróz i zacznie `myć`. to jest świetne
heheh teraz to ja się śmieję, ale jeszcze parę lat temu to ze szkoły wychodziło się kilka godzin po skończonych lekcjach byle tylko nie zostac "zmytym" hehehehe ostatecznie i tak mnie dorwali hehehehehe
a jak ktoś wyszedł i nie oberwał to znaczyło, że jest wyrzutkiem społeczeństwa
i co gorsze? ;)
Chodzę do II gim... Chłopaki co najmniej 2 razy po wyjściu ze szkoły mnie wrzucają w zaspę i niemalże w niej zakopują. W szkole otwierają okna i biorą śnieg z parapetów... Tyle razy wylądował on u mnie za bluzką, że nie zliczę...
1.8 wzrostu w gimnazjum, 80kg, gruba zimowa kurtka powiększająca rozmiary.
Obecnie jestem równie "przerażony", nawet wychodząc nocą na dwór z psem, który jest prawie tak samo wielki jak ja. Ludzie wolą przejść na drugą stronę ulicy niż minąć mnie lub jego.
Jestem w klasie maturalnej a kolega z klasy postanowił się zabawić w podstawówkę xP Ale, żeby nie było, zemściłam się i sama też go natarłam xD ale, tak jak w democie, pewne obawy były xD
Uwielbiałem ten bieg po kurtkę, i przed szkołę lepić śnieżki, a potem tylko parę sekund i ofiary wybiegały...
Aczkolwiek niektóry potrafili czekać nawet ponad 20 minut... ;D
uff dla mnie te czasy niedawno mineły ,u mnie w LO nie ta tak zle ;D rzucaja sie tylko te osoby ze swojego grona i lajcik jest ^^
ale w postawowce to byl strach ,jak nie uciekłam, to wiadomo nacieranie ;P a potem taka mokra sierotka do domu wraca xD
Taaa .. one nadal trwają. Oj ci niewyzyci chłopcy..Najlepiej im powiedzieć że śniegiem rzuca się tylko w ładne dziewczyny. I wtedy wiekszość dziewczyn ma spokój ;]
pamiętam ,ze w gim potrafilam siedziec nawet godzine przy oknie czekajac az wszyscy chlopacy sobie pojda bo tylko czekali pod drzwiami zeby kogos zniszczyć ;p albo od razu pierwsza ze szkoly i dzida do domu sprintem zeby czasem na zadnego niewdziecznika nie trafic :P
A więc tak, myślałem że jak wejdę w komentarze to zobaczę komenty typu: HAHAHA AUTOR DEMOTA TO ŚLIMAK KTÓREGO WSZYSCY MYJĄ!
Zobaczyłem niestety coś gorszego. Zwykle na 1000 uczniów w szkole znajdowało się max 20-30 osób które po lekcji myją swoich rówieśników. A na tej stronie widzę że same chojraki siedzą bo 99% z was pisze że to wy byliście tymi co myli.
nie rozumiem jak może się to komuś podobać to upokorzenie jak ktoś tego nie chce. zadra na psychice zostaje na zawsze. tragedia jak dla mnie, aż mam łzy w oczach.
Ja się teraz boję wyjść z pracy bo ch*** wie czy samochód znajdę pod tym śniegiem a jak już jakimś cudem znajdę to czy odpali skubany. Więc w sumie się nic nie zmienia ;]
W podstawówce była masakra... zawsze w piątki! ;// Teraz gimnazjum i we mnie nie rzucają! Ale i tak się boje bo to są takie dni co im odbija i jest ciekawie ;D
Ja pamiętam czasy, kiedy po zakończeniu lekcji trzeba było czekać ponad pół godziny, bo dopiero wtedy nieśmiało wychodziły ze szkoły niektóre ofiary, w nadziei że już mnie nie ma :P
Ja się nie boje, ale i nie biorę w tym udziału... Jestem w II GIM, a w trzeciej tyle psycholi niezrównoważonych psychicznie jest że zawsze komuś krew pójdzie, i na tym się kończy.
tak, Pedobear już na mnie czekał :(
ja wciąż się boję..
jestem w liceum a nadal tak mam -,-
za pewne autorem demota jest dziewczyna
jestes w bledzie ;)
ciągle tak jest .. wkoncu dzieczyn by nie natarli gdyby tego nie chciały ! zenada :)
Nieprawda... Dla mnie to jest okropne. Nawet upokarzające, a i tak obrywam. Chyba, że uda mi się uciec.
Uwierz mi, że natarliby. -.-
xD myślisz, że ktokolwiek chciałby dostać śnieżką w twarz? czy tym bardziej być natartym? nawet mój kolega, który najlepiej się bawił rzucając śnieżkami, zareagował "ło ku.!! ale to zimne!" gdy ktoś rzucił w niego śnieżką i odrobina śniegu dostała mu się za kołnierz ^^
nadal sie boje
Jestem w 3 gim i nadal się boję :l
ojej 3 gim, no to już jesteś dorosły, to straszne
Pamiętam. Trudno zapomnieć co się działo dziś
Niestety muszę to nadal przeżywać.Kiedy oni dorosną?... LO Dzieciarnia;/ .najgorsze jest rzucanie w zaspy
i
nacieranie.
A jeszcze gorsza jest droga do domu...1km,wieje a ja mokra.Nic dziwnego ze ciągle jestem
przeziębiona.
Jednak czasami
uda się uciec. Czasem tez otwierają okna i zbierają śnieg z parapetu..a potem on
ląduje za bluzką.
To na szczęście jeszcze mnie nie spotkało i mam nadzieje że nie spotka.
Dziewczyny zorganizujcie
się kiedyś grupą i zróbcie napad na facetów. Nie tylko my musimy cierpieć :P Wtedy zobaczą jak fajnie jest
leżeć w śniegu.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2010 o 17:07
ja np muszę przy -20 chodzić na pieszo 3km. :P
i po lekcjach czekam czasem i 20min, żeby mnie nie dorwali .
ale zawsze jest możliwość, że siedząc na korytarzu kilka chłopaków weźmie cię za nogi, ręce, wyrzuci w koszulce na mróz i zacznie `myć`. to jest świetne
kurde chodze do drugiej klasy liceum a nadal się boję
Te czasy jeszcze nie minęły, tyle że kiedyś to była frajda a teraz kiedy dostajesz śnieżką czujesz tylko wkur*ienie i rządzę krwi
ja się ciągle boję...:P
Ja nadal tak mam :D Chłopcy ubierają się szybciej, by tylko nas wrzucić do śniegu ^^
Te czasy ?..
tak nadal jest
haha... ja nadal sie boje !
to trwa! :D
ja jestem w 3 liceum i dalej sie boje wyjsc
Dalej się boję ;D
Ja zawsze jestem w grupie "szturmowej"
ja się dalej boje. xD
chyba ty :D
Nie.
heheh teraz to ja się śmieję, ale jeszcze parę lat temu to ze szkoły wychodziło się kilka godzin po skończonych lekcjach byle tylko nie zostac "zmytym" hehehehe ostatecznie i tak mnie dorwali hehehehehe
a jak ktoś wyszedł i nie oberwał to znaczyło, że jest wyrzutkiem społeczeństwa
i co gorsze? ;)
to my bylismy tymi przez ktorych inni sie bali... ;]
te czasy istnieją. no przynajmniej istniały do czasu kiedy kupiłam sobie glany :D +10 do samoobrony (;
ja nadal się boję ;) ostatnio wszyscy "starsi" przewracali nas na śnieg i nawalali śnieżkami... xd
Kto się bał ten się bał....
Ja tam sie boje wejść do szkoły ...
dalej sie boje ;]
Moi koledzy są na tyle inteligentni, że się nie boje z niej wychodzić, oni rzucają śnieżkami w klasie...
nadal się boje haha ! ^^
tia .. we mnie pieprzą najbardziej ci młodsi ;/ mamy gimn z podstawówką ;/
śnieg i brak mycia po szkole?-niemożliwe
Pamiętam i dalej tak mam. :P
ja nadal sie boje - 1 kl gimn xdd
Ja to się bałem do niej wchodzić... :(
Ja sie nadal boje a chodze do 2 gimnazjum ;D . Ale to jest tradycja xd
Nie opwiadaj o swoich przygodach !
Ja się do szkoły boję iść, a co dopiero iść. Dlatego stosuje profilaktyke -wagary ;)
obecnie 1 liceum - do tej pory się boję ;x
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2010 o 16:46
Chodzę do II gim... Chłopaki co najmniej 2 razy po wyjściu ze szkoły mnie wrzucają w zaspę i niemalże w niej zakopują. W szkole otwierają okna i biorą śnieg z parapetów... Tyle razy wylądował on u mnie za bluzką, że nie zliczę...
cały czas się boje, nawet w szkole.
no wlasnie bo ja jestem tu bogiem to ja tu zadze. hehe mam kolege ktory specjalnie zostawal i zostaje na roznych kolkach by nie dostal w morde heh
ja się boję tam wejść.
Nie pamiętam, bo ja byłem ich koszmarem ;d
Nie bałem się, bo zawsze wychodziłem pierwszy i nikt nie umiał mnie dogonić ;)
także mam nadal obawy przed wyjściem ze szkoły XD bo szkoła jest the best ! ^^
dalej się boję
dalej się boję wyjść! : P
No właśnie nie pamiętam :(
do niedawna się jeszcze bałam :D
pamiętam doskonale :/
ja do dzis tak maam. xd
U nas tak nadal jest.
Ale nie tylko na podworku. Ale jesteś "myty" tz.ze Cie lubią .Bo tych kujonów u nas nie myja . Chyba ze tak powaznie ze złścią.
Ja wciąż mam stres.
1.8 wzrostu w gimnazjum, 80kg, gruba zimowa kurtka powiększająca rozmiary.
Obecnie jestem równie "przerażony", nawet wychodząc nocą na dwór z psem, który jest prawie tak samo wielki jak ja. Ludzie wolą przejść na drugą stronę ulicy niż minąć mnie lub jego.
a jak wyłączysz simsy?
Myślałem, że w LO sie skończy, ale jest jak zawsze. Tylko, ze to mnie sie boją cioty XD
Ja mam tak do dziś. Dziewczyny zawsze tak mają :D
ech a ja 1 gimnazjum i dalej się boję :(
nie bo to ja zawsze czekałem przed szkołą na resztę klasy :D
Teraz to pomagamy młodszym w zapamiętaniu tych czasów :P
Jestem w klasie maturalnej a kolega z klasy postanowił się zabawić w podstawówkę xP Ale, żeby nie było, zemściłam się i sama też go natarłam xD ale, tak jak w democie, pewne obawy były xD
Ja się nie boję chociaż walą śniegiem.
Bo jak to chłopaki ze starszej klasy to znaczy że podrywają :D
to niezłym musiałeś być lamusem
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 grudnia 2010 o 17:05
to ja stałem przed drzwiami, a nie za drzwiami...
Haha ... jestem w 2 gim. i nadal się boje
witaj w klubie ;) ja w tym roku miałam śnieg tam, gdzie śnieg raczej nie powinien sie dostać ;)
I nadal się boję xD
ja sie wciąż boję haha xD
też się boje . +
ja nadal boje sie wychodzic ze szkoly w zime .. ;p
Ahhh to były czasy :D
Nadal się boję. Te czasy nie minęły. Chodzę do klasy 3 gimnazjum.
Ja nadal tak mam... :D
ja sie boje do tej pory :D
Ja innym
Przypominam
Uwielbiałem ten bieg po kurtkę, i przed szkołę lepić śnieżki, a potem tylko parę sekund i ofiary wybiegały...
Aczkolwiek niektóry potrafili czekać nawet ponad 20 minut... ;D
Ja dzisiaj musiałem spie*dalać. Mam takich zajebistych kolegów, że zamiast mi pomagać to mnie nacierają -.-
ja tam w liceum jestem i dalej się boję, bo dzielę budynek z gimnazjum ...
Teraz to ja się boje iść do szkoły ;D
Ty chyba ciotą byłeś że musiałeś spie*dalać...
Też cię bili?? Mi zawsze było przykro...
Ja chodzę do Liceum i nadal się boję. :) Mimo, że jestem w klasie maturalnej, to świry z mojej klasy nadal "nacierają śniegiem" xd
Widząc to, co jest za oknem, trudno się nie bać wyjść chociażby z domu...
jestem w II gimnazjum i dopiero teraz zaczęło mi to sprawiać radochę , a w młodszych klasach to tak jak opisali to na tym demoncie :D
nadal się boję. xD
Ja boje się do dzisiaj - gimnazjalista.
dalj się boje..
Jestem na studiach, a i tak się boję...
uff dla mnie te czasy niedawno mineły ,u mnie w LO nie ta tak zle ;D rzucaja sie tylko te osoby ze swojego grona i lajcik jest ^^
ale w postawowce to byl strach ,jak nie uciekłam, to wiadomo nacieranie ;P a potem taka mokra sierotka do domu wraca xD
taa..to było jakieś 40 kg. mięśni temu ;p
wciąż tak jest xd
demot:Nie:...
Nie. Te czasy jeszcze trwają... A jestem w trzeciej gimnazjum. Gdyby nie te przykre incydenty, zima byłaby o wiele weselsza.
ja nadal się boję;D
Taaa .. one nadal trwają. Oj ci niewyzyci chłopcy..Najlepiej im powiedzieć że śniegiem rzuca się tylko w ładne dziewczyny. I wtedy wiekszość dziewczyn ma spokój ;]
Ja czekam codziennie na tych co się boją...
pamiętam ,ze w gim potrafilam siedziec nawet godzine przy oknie czekajac az wszyscy chlopacy sobie pojda bo tylko czekali pod drzwiami zeby kogos zniszczyć ;p albo od razu pierwsza ze szkoly i dzida do domu sprintem zeby czasem na zadnego niewdziecznika nie trafic :P
A więc tak, myślałem że jak wejdę w komentarze to zobaczę komenty typu: HAHAHA AUTOR DEMOTA TO ŚLIMAK KTÓREGO WSZYSCY MYJĄ!
Zobaczyłem niestety coś gorszego. Zwykle na 1000 uczniów w szkole znajdowało się max 20-30 osób które po lekcji myją swoich rówieśników. A na tej stronie widzę że same chojraki siedzą bo 99% z was pisze że to wy byliście tymi co myli.
Nie ma to jak wukokszanie siebie przez kabel.
to było z trzy godziny temu :D
demot:Pamiętasz te czasy:Kiedy czekało się, by obrzucać paziów śnieżkami?
nadaal sie boje ...
teraz sie boje chodzić do szkoły;p
ja nadal mam stres.
Nadal je mam xDD
aż za dobrze...
E tam, ja nadal się boję xd Biała zmora dotrze wszędzie
Nie, nie pamiętam takich czasów bo to oni się prze zemnie bali xD
ja nadal się boje;ppp
ja sie bardziej boje niz za podstawowki
do teraz się boję ;o
aktualnie to przeżywam. xd
Ja dalej się boję, ale szkoły
Ja chodze do liceum i nadal nam sie to nie nudzi :P pozdRo dla LuLu$ TeaM :D
Dokładniee. ! +
nie rozumiem jak może się to komuś podobać to upokorzenie jak ktoś tego nie chce. zadra na psychice zostaje na zawsze. tragedia jak dla mnie, aż mam łzy w oczach.
haha , a ja dalej się boje :D
Ja się n ie boję, ja czekam na dobrą zabawę :)
mnie się chłopaki boja,a nie ja ich xd
Cały czas tak jest! xD
Ja mam tak do dzisiaj ;d
jestem w 3 liceum i nadal się boję xD zwłaszcza jak ten śnieg tak pięknie lepi się w te cudne wielkie piguły.
Eee. Jestem w wieku licealnym. To ja się boję. Chłopaki prawdopodobnie nie wyrosną z tego do 18 roku życia. :p
Ja się teraz boję wyjść z pracy bo ch*** wie czy samochód znajdę pod tym śniegiem a jak już jakimś cudem znajdę to czy odpali skubany. Więc w sumie się nic nie zmienia ;]
teraz też się boje....
noo , dla mnie teraz "te czasy" trwają . ; DD
nigdy się nie bałem... byłem oprawcą : D
Ja mam to do dziś!
Ja tam zawsze czatowałem a nie sie bałem :D
W podstawówce była masakra... zawsze w piątki! ;// Teraz gimnazjum i we mnie nie rzucają! Ale i tak się boje bo to są takie dni co im odbija i jest ciekawie ;D
Te czasy nadal trwają... :D
ja nadal się boje ! chodze do liceum a w t7ym przypadku się nic nie zmieniło xd
ja nadal się boję .
i gratulacje za setki komentarzy. :D
u nas w szkole nie było takiej patologii :P
I co z tego? Minus.
Ja zawsze bo wyjściu ze szkoły nic nie pamiętałem po spotkaniu z kulkami... :(
Ja dalej sie boje.. Ale juz nie kulek tylko mrozu.
Ja pamiętam czasy, kiedy po zakończeniu lekcji trzeba było czekać ponad pół godziny, bo dopiero wtedy nieśmiało wychodziły ze szkoły niektóre ofiary, w nadziei że już mnie nie ma :P
Pamiętam, chcieli mnie pobić to siedziałem w szkole aż sobie poszli. :D
Ja się boje, ale żeby mi ktoś kosy w plecy nie wsadził.
jestem w technikum i nadal sie boje a nwet jeszcze bardziej, bo jestem tak jedna z 8 dziewczyn na cala szkole
Ja dostałem dzisiaj w w szkole z rykoszetu. W szkole.
Nie, bo ja byłem katem.
to były czasy.. wyjść się człowiek bał.. a teraz wejść się boi i musi rywalizować ze strachem 5 godzin spędzanych codziennie tym okropnym budynku..
ja powiem tak pamiętam te czasy bo to byyło dzisiaj popołudniu. Zaliczyłam 4 gleby bo mnie kolega przewrócił . xddd.
Duzo bym oddała zeby wrocic do tamtych czasow.Byc dzieckiem i miec tylko takie problemy.
hmmm Dom+Nacieranie vs Szkoła+Nacieranie hmm
przed losem nie uciekniesz :]
nadal się boję .
Ja się bałem przez cały rok ale dresów
nadal biorę nogi za pas, byle jak najdalej od szkoły. zimno mi sie robi na samą mysl.
hahha pamiętam jak kumpel płakał i bał się wyjść ze szkoły bo tam już na niego czekało ze 30 ludzi żeby mu wy**bać. Hehe dobre czasy xD
ja w dalszym ciągu się boję :}
Ja się nie boje, ale i nie biorę w tym udziału... Jestem w II GIM, a w trzeciej tyle psycholi niezrównoważonych psychicznie jest że zawsze komuś krew pójdzie, i na tym się kończy.
Ja mam takich kolegów ze się nadal boje ;p
jak nie miałeś kolegów, to się bałeś... Ja radośnie wybiegałem i toczyliśmy BITWĘ NA SNIEŻKI! :D
Ja nadal się boję :P Chłopaki ze szkoły to nawet z parapetów śnieg zbierają i rzucają po korytarzach xD
Nie pamiętam, nie jestem ciotą.
kurffa kto takie wypociny na główną daje?
Bo rzucanie zaczyna się jako pierwszy ;)
dalej się boję ;D
ja tam w liceum jestem , i teraz musze tylnym wyjściem wychodzić ;D
to trwa do dziś. :/
jestem w ostatniej klasie technikum i nadal sie boje
Chodzę do 3 kl. gim. i ostatni raz był wczoraj więc trudno nie pamiętac ;D