Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S smith1402
+35 / 99

a jeżeli katol to znaczy że ma mnie w dupie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O olenia
-3 / 39

piękna riposta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar shymzonz
+38 / 46

Dobrze powiedziane smith ;). A tak poza tym powiedzenie "boski" nie odnosi się do wiary chrześcijańskiej tylko do wizji antycznego piękna pod postacią najczęściej boga Apolla. Wcale nie trzeba wierzyć by to powiedzenie miało sens, w antyku postać boga była przynajmniej rzeczą realną, taką figurą retoryczną bardziej niż bytem o określonych funkcjach. W ujęciu chrześcijańskim nazwanie kogoś boskim to byłaby ujma dla człowieka który bez swojego człowieczeństwa byłby strasznie nudny!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sdsd
+2 / 18

@Action5 - jak masz pisać głupoty to nie pisz wcale :) wiem że ksiądz głupot naopowiadał że "trzeba w coś wierzyć", no ale to nie moje wina. i mam prośbę: nie wmawiaj mi dziecka do brzucha - z góry dziękuje - Ateista (czy jak kto woli - wolnomyśliciel)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DoktorRogowski
+23 / 41

Dzięki Bogu, jestem ateistą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sk0undr3l
-1 / 5

NIe, to znaczy że musisz podciąć sobie więzadła na długość, a na grubość przeszczepić trochę tłuszczu z ud. Nie mam uprawnień na chirurga plastyka ale zrobie Ci to za 1500 euro a nie za 6000 jak biorą normalnie, pasuje?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eminey
0 / 8

Myslalem, ze przeczytam cos madrego w komentarzach, a tu tylko tradycyjne walki ateisci-katolicy. Ehhh

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polbo
+5 / 9

Są katole i katolicy... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
-1 / 7

A może ateista zaczeła wierzyć, w ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kaosmage777
0 / 6

Może ateiści nie podzielają poglądów katolików ale napewno nie mają nic przeciwko nim, prędzej mogą im wadzić ironiczni i śmieszni tzw. "katole". Ps. Nie jestem ateista(byłem), ale też nie wyznaje żadnej z polskich religii:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar robertflash
+1 / 5

a ja tam nie jestem ani katolikiem, ani ateistą i jest mi dobrze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Arczi626
-3 / 13

A bo co ku*&^ ??? To, że Ateista/ka to znaczy, że nie możemy używac wyrazu, ktory powszechnie rozumiany jest za cos mega zaje*^&tego badz cos co bardzo cenimy ???
Pier*&^eni katolicy... Ateisci też mają uczucia i raczej muszą je jakoś wyrażac, nie wiem czy wiecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Karzolinio
+2 / 10

a ja mam w dupie tą całą wiarę !
Nie lubię gdy jestem zmuszany by chodzic do kościoła gdyż tam mnie wkurzają te bzdury o których mówi ksiądz . Lubię wigilię i ten cały świąteczny czas, jednak myślę że to wszystko jest po to aby zjednoczyc sie z rodziną, aby uświadomic nam że to ona jest najważniejsza . Wigilia i boże narodzenie to jest tylko przykrywka , w końcu nie wiemy dokładnej daty urodzenia i śmierci Jezusa .
Ja tam np. wierzę w to iż człowiek po śmierci jest rozliczany jeżeli był dobry to jego dusza wędruje gdzieś żeby wstąpic do noworodka , jeżeli był zły to czeka długo albo wogóle się nie doczekuje , oczywiście cała przeszłośc jest usuwana , już jej nie pamiętamy. Kto wie, może istnieje taki system, wiem że niektórym może to się wydawac śmieszne ;).
pozdro dla katolików, ateistów i tych co mają to wszystko w dupie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bambucza1990
+15 / 19

Oczywiście. Bo ateistka mówiąc/myśląc "boski" zapewne wcześniej konfrontowała to ze swoją niewiarą..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pawel91komentator
0 / 0

intrygująca dziewczyna. Nie powiem ,żeby powaliła mnie urodą, ale na ulicy bym ją zauważył na pewno. Nie powiem ,że wygląda na prostytutkę, ale skromna też na pewno nie jest. Nie byłbym wobec niej obojętny, ale i nie wiem czy to co bym o niej myślał byłoby pozytywne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S satariel
+13 / 21

bez sensu, chodzi o cechy boskości, takie jak mądrość, dobroć itp. Te cechy istnieją, a bóg jest ich wręcz hiperbolicznym przedstawieniem. Mówiąc o boskości, mówimy w gruncie rzeczy o zarąbistości danej osoby. Takie przejaskrawienie wartości, które nam się w niej podobają. A demot moim zdaniem z dupy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ar2r21
+5 / 21

Wszędzie słychać: " Jestem ateistą", "jestem katolikiem" a nie lepiej powiedzieć po prostu- " jestem człowiekiem" ? Pomyślcie ludzie zanim zaczniecie się wyzywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar magda11270
-1 / 7

100% prawda!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wujaszekb
-2 / 6

Tylko czemu użyłeś zdjęcia Moniki Brodki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Koorn
+5 / 9

Nie, jeżeli ateista ci tak mówi to znaczy że tylko TY potrafisz zastąpić jej Boga, i jesteś dla niej najważniejszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar unknow1
-5 / 9

Admin widać nie jest za dobrze wykształcony że takie coś wstawia na główną..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TheRegeRaga
-5 / 7

a wam do zal dupe sciska bo ateizm mozna roznie interpretowac jak i slowo boski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sdsd
+10 / 10

człowieku, przestań. Ateiści nie tworzą tak wielkich wspólnot jak teiści z tego prostego względu iż każdy z nas odznacza się wolnością w poglądach i myśleniu, nieraz znacznie różnimy się w naszych poglądach. i zostańmy przy jednej definicji ateisty - osoba niewierząca w istnienie sił nadprzyrodzonych.
"Cieszmy się pięknym ogrodem, po co dodawać jeszcze do niego wróżki i krasnale?"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kaosmage777
-2 / 2

@sdsd ogólniasz strasznie, ateista wierzy że bóg nie istnieje. Jest to negacja istnienia takiego bytu. Co wcale nie oznacza że nie wierzy w inne rzeczy(duchy itp.).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2010 o 21:23

E Elathir
-2 / 4

1) Ei incubit probatio, qui dicit, non ei qui negat - Ciężar dowodzenia spoczywa na tym, kto twierdzi, a nie na tym, kto neguje. - w filozofii jest to prawda, w naukach ścisłych takich jak matematyka (logika) czy fizyka już nie. Dowód nie wprost jest jednym z podstawowych narzędzi dowodzenia. Zresztą jak to kiedyś powiedział jeden z moich ulubionych pisarzy, filozofia to bardzo fajna i piękna nauka prowadząca do ciekawych wniosków, jednak nigdy nie zastąpi prawdziwego myślenia. Widać, że inżynier z wykształcenia, jako i ja :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maigo
0 / 0

Elathir, dowód nie wprost polega chyba na przyjęciu jakiegoś założenia i wykazaniu, że prowadzi do sprzeczności? W filofii można by go zastosować np. tak: Przyjęcie istnienia/nieistnienia Boga prowadzi do absurdalnej, sprzecznej wewnętrznie wizji świata, więc Bóg nie może istnieć/musi istnieć. Jak najbardziej dałoby się coś takiego zastosować (zapewne wiele wizji zostało w ten sposób odrzuconych?). W przykładzie jednak zarówno ateistyczna jak i teistyczna wersja jest wewnętrznie spójna... "Ei incubit probatio, qui dicit, non ei qui negat" w matmie wyglądałby raczej tak, iż nie można ot tak palnąć jakiegoś twierdzenia i zacząć go używać bez dowodu... Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seiti
-4 / 4

jakoś boga katolików nie przedstawiano jako sexy... więc nie kapuje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kaosmage777
-4 / 8

Ja nie mogę, chrześcijaństwo jak trucizna zatruło myśl ludzkości na wieki. To że zwą swego boga Bogiem(co jest bardzo wredne, to tylko jedne z wielu ale podkreślają jego zajeb**tość i wyjątkowość, że jest "jedyny" i najważniejszy a) to hipokryzja i kreowanie błędnych wzorców myslenia, ich bożek to Jahwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maarina
+1 / 3

jejku, nie zesrajcie się czasem. nie bierzcie wszystkiego tak na serio, przecież to jest tylko ciekawa uwaga, która powinna być potraktowana z przymrużeniem oka.
czy jak zobaczyliście np. http://demotywatory.pl/2354841/Norwegowie tego demota, to też pomyśleliście 'nie prawda, Norwegowie wcale nie liczą teraz zasobów gazu i ropy, ale ten admin głupi;/" ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maigo
0 / 0

Huh? Temat religii zawsze wywołuje wiele emocji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LepiejMilcz
0 / 0

- na demotach było już to dawno! cały tekst zwalony!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mrsmorrison
0 / 0

Monika Jagaciak! Spotkałam ją ostatnio w starym browcu jak szła do kina. Aż autograf wzięłam :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X XXpmpXX
+2 / 6

Czy jest coś złego w byciu ateistką? No ej, jestem ateistką, trochę tolerancji!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BananUst
+2 / 6

@eworm, wiesz, że właśnie popełniłeś grzech śmiertelny - pycha? Bo uważasz, że XXpmpXX popełnia błąd, a Ty nie, czyli jesteś lepszy od niej, niego.
Go to hell!
A na serio, skoro domagacie się tolerancji dla siebie, to okażcie ją innym i nie wywyższajcie się, bo to przez to ludzie coraz bardziej mają was dość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
-4 / 6

To zdanie można skierować o sporej grupy osób po obu stronach. Sam mam licznych znajomych nie będących teistami. choć większość z nich to jednak deiści, ateistów jest znacznie mniej, to są to ludzie na poziomie. Niestety po obu stronach są fanatycy, u nas zwani moherami, u was dziećmi MTV. @eworn, pewnie część się obrazi za te życzenia, ale jakby nie patrzeć, jeżeli życzono z serca, to jest to najpiękniejsze życzenie z ust chrześcijanina. I proszę się nie napinać tylko zdobyć się na culture awarness jak to nazywają amerykanie :P Tak samo ja się nie gniewałbym za życzenie kasy, sportowego samochodu i udanego seksu :) choć na razie to tylko samochodu mi z tej listy brakuje ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 0:54

E Elathir
+1 / 1

Jak widać po ocenach to chyba jednak my jesteśmy ciut bardziej tolerancyjni, przynajmniej na tym portalu ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X XXpmpXX
0 / 0

Eworm - działań Boga? Dobra, wierzcie se w niego, mi to nie przeszkadza, ale w jeden rok umarło mi 5 osób, modliłam się za każdym razem, aby przynajmniej miały mniejszy ból zadawny podczas śmierci, a każda z nich umierała w cierpieniu, w tym osoba mająca 29 lat, więc nie mam powodów, aby wierzyć w Boga :p BananaUst: ja się nie wywyższam, jeśli szanuję innych, nie zbaczając na ich wiarę, a to, że niektórzy wiedzą, że jestem ateistką, to nie znaczy, że się wywyższam. No sory, ale ja okazuje tolerancje, a ludzie wcale nie mają nas dość (tata, brat itd. to ateiści), chyba, że Ty masz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar w0jcimierz
0 / 2

@ XXpmpXX - pojęcie tolerancji uległo w dzisiejszych czasach dewaluacji- dlatego każde próby wyrażenia własnego zdania, czy zamanifestowania swoich poglądów spotykają się z zarzutem nietolerancji- to jest chore. Ucieczka w ateizm w obliczu śmierci bliskich jest wg mnie krokiem rozpaczliwym (nie mam w zamierze Cię urazić). Bo przecież uznanie, że tak naprawdę nie mamy na nic wpływu, światem rządzi śmierć i zło uczyniłoby życie na ziemi czymś okropnym, ciągłym pasmem udręk. Tylko powierzenie swego życia ( radości i cierpień) Bogu daje nadzieję- takie jest moje zdanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2010 o 14:47

X XXpmpXX
-1 / 1

w0jcimierz - krokiem rozpaczliwym? Nie, nie.... skoro Adam i Ewa to pierwsi ludzie na Ziemi, to jak wytłumaczysz, to, że NAJPRAWDPODOBNIEJ pierwsi ludzie na Ziemi nie mówili, a Adam i Ewa, tak, hę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar szymongo
0 / 4

Co ma piernik do wiatraka? Offtop, nie tego dotyczy dyskusja. A sam argument po prostu śmieszny. Widać, że póki co Biblia jest dla Ciebie suchą teorią, a nie słowem, które realnie zmienia Twoje życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X XXpmpXX
0 / 0

Szymongo - http://mlot.blogspot.com/ - widać, że bardzo wierzysz w Boga, tyle, że problem polega na tym, że ja nikogo nie nakłaniam do ateizmu, albo innej wiary, więc nie chciałabym, aby inni nakłaniali. Skoro nie wierzę w Boga, to Biblia to dla mnie tylko słowa, ale tu wg. niektórych Was pojawi się problem - co ja w takim razie czytam, czy ma wyobraźnię skoro dla mnie Biblia to tylko słowa? Otóż czytam wiele spraw, ale wątpie w to, aby Bóg naprawdę istniał, nie wierzę też w Niebo i Piekło - reinkarnacja, albo błąkanie się po Wszeświecie, Ziemi - w to wierzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cailleach
0 / 2

Sluchaj,sama jestem agnostyczka i Twoj demot po porstu mija sie z prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kuniootani
0 / 0

ja nie odczuwam obecności jej piersi! Chyba zapomniała ubrać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ilovemyswallow
-1 / 1

dajcie spokój z tymi wywodami.
jak dla mnie to była prosta metafora.
jeśli ktoś ma zamiar spierać się, w co wierzy ateista, a arczej w co nie wierzy, czy zastanawiać się nad pochodzeniem i znaczeniem słowa boski- najzwyczajniej w świeci nie zrozumiał przesłanai.
pozdrawiam Autora.
Ateistka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Agnez
0 / 0

a w ogóle dziewczyna ze zdjęcia to mi wygląda na solidnie nieletnią xD ale ale... to pewnie ta stylizacja xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tyns
-2 / 4

jakie gówno!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BananUst
+3 / 3

A co do wiary i religii mają dadaiści? Z tego co pamiętam z liceum był to nurt w sztuce, a nie religii. Poza tym satanizm to zgoła inny, troche bardziej złożony temat.
A wiesz, dlaczego chodzi? Bo musi, gdyż lekcja religii jest obowiązkowa, a jeśli wasza szkoła nie gwarantuje mu i ludziom mającym takie same poglądy jak on zajęć z etyki, to musi uczęszczać na religię.
A sataniści wierzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maigo
+2 / 2

Umm, widzę tu dużo emocji, których przyczyn nie pojmuję. "uważa się za agnostyka i ateistę. Nawet czasami się zastanawiam, ile mu brakuje do satanisty." Nie potrafisz rozróżnić tych stanowisk? "Jednakże oficjalnie jest katolikiem." Może przestać dopiero będąc pełnoletnim. "Po co on chodzi na tą religię?" Hmm, presja rodziny? Chęć podbicia sobie oceny? (Gratki dla pana Giertycha) Może chce potem zaliczyć sakramenty? (na śluby cywilne wciąż się krzywo patrzy...) Może wciąż się waha, choć udaje kozaka i nie chce palić za sobą mostów? Dużo potencjalnych przyczyn. "Otóż to, że ateiści bądź inni niewierzący (dadaiści, sataniści i inni) często sami się wkopują, podważając swoje zdanie o nieistnieniu Boga." Co to znaczy "wkopują"? Jak podważamy swoje zdanie? Nie widzę związku z tym co napisałeś o koledze... Btw. jak z kimś się wybitnie nie zgadzasz i postawa tej osoby ci przeszkadza, to z nią nie gadaj. Dyskusje religijne muszą być bezowocne, gdyż różnica między ateistami i teistami nie ogranicza się do niewiedzy jednych lub drugich - różnią się oni samą metodą dochodzenia do prawdy... Btw. coś czuję, że jesteś trollem, ale i tak się rozpisałem. :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar budek
+1 / 3

a ja odczuwam brak cycków!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cicool
0 / 0

To jest TRZYNASTOLATKA...
(Ta dziewczyna miała 13 lat gdy powstało to zdjęcie)
Biust innych
trzynastek też krytykujesz? Gratulacje....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 16:10

O OnvoGotyrOtawyTomed
+2 / 6

Niepijący nie jest niepijącym tylko pijącym.
Kawaler nie jest kawalerem tylko żonatym.
Prawiczek nie jest prawiczkiem tylko ruchającym.
Niedźwiedź nie jest niedźwiedziem tylko dźwiedziem.
Nie widomy nie jest niewidomy tylko ty jesteś oświecony.
W ramach ćwiczeń językowych możesz sobie wymyślić jeszcze parę takich ciekawych implikacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 0:40

E Elathir
+2 / 2

Nie, teista to osoba która wierzy, że ta siła a) ingeruje w nasze życie, b) jest świadoma i w pewnym sensie ludzka, c) pragnie kontaktu z nami, naszej odpowiedzi na jej obecność. Deista wierzy, że ona po prostu jest bez wgłębiania się w szczegóły. Ateista wierzy, że wszelkiego rodzaju wartości czy inne przymioty pochodza tylko i wyłącznie od człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maigo
-1 / 3

O, widzę trolla. :d Tak czy siak, naprawdę istnieją ludzie - nawet jeżeli jest ich niewielu - którzy nie wierzą absolutnie w nic. (Wiara = przyjmowanie twierdzenia za prawdziwe bez dowodu) Hmm, koniec dyskusji? ;d

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Walther99
+1 / 1

A jeśli katoliczka tak powie, to znaczy, że duch jest lepszy od ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bono516
0 / 6

Nie zostawię na tobie suchej nitki za bzdury wyssane z małego palca. Do tego banalne i haniebne komentarze w nasza stronę w stronę ( Ateistów ). Chcecie aby nie obrażać was i waszej " Religi ". Jeżeli ktoś to zrobi natychmiast bluzg. A sami obrażacie każdego i uważacie iż tak jest dobrze. Nie mogę się doczekać a nawet już się doczekałem jak wasza wiara stanie się taka słaba. Prosty dowód kto chodzi do kościoła Warstwa Polaków na emeryturze lub rencie . Kilka dorosłych aby dać przykład dziecku. Którego i tak nie wykorzystają. Bo hmm... chodzę do szkoły i mam kontakt z młodszymi i równego wieku. Spytany kiedy był/a nie pamięta. Stajecie się śmieszną religią już nawet was nie porównuje do Islamu. A po drugie większość ateistów a nawet mogę się odważyć i napisać około 80% Wie więcej o bogu niż wy. Chcesz pogadać zapraszam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar w0jcimierz
0 / 2

@ bono516 - Kto tu kogoś obraża? Nie wiem, dlaczego ograniczasz chodzących do kościoła tylko do emerytów i rencistów- tak się składa, że ja mam 20 lat (i nie jestem rencistą!),a mimo to do kościoła chodzę, mało tego- znam dużo takich osób w podobnym wieku. Tak to jest, jak osądza się społeczność na podstawie stereotypów, czy obrazu wykreowanego przez media. Czy nasza wiara ma sens? Na pewno tak, skoro niesie tyle dobrego- wystarczy tylko trochę się tym zainteresować- a to nie jedyny argument. Rozśmieszyło mnie zdanie "większość ateistów a nawet mogę się odważyć i
napisać około 80% Wie więcej o bogu niż wy. " - jak można wiedzieć coś o czymś, czego istniena się nie uznaje? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar deaw13
+2 / 2

1:ateiści lub agnostycy to zwykła grupa społeczna.{żadna sekta}
2:jeszcze pamiętać o grupie antyklerykałów są wierzącymi lub nie i gardzą klerem katolicki z powodu przywilejów .

3:sam osobiście nie lubię gdy ktoś ma więcej przywilejów od mnie .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A antoinex
0 / 0

boski odnosi się również do mitologii... Nie tylko do Katolicyzmu i innych wiar. Więc Fail. I to Epic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Ghostfire
0 / 2

Dlaczego w tym kraju, gdy mówi się o boskości od razu jest to odnoszone do katolicyzmu? Czy na prawdę w polskich szkołach przestali uczyć o np. greckiej mitologii? Poza tym, czemu w Polsce ludzi od razu dzieli się na wierzących i niewierzących? Nie ma innych wyznań. Nie jesteś katolikiem, to od razu jesteś "nie wierzący". Zastanówcie się nad tym i jeśli nie dojdziecie do żadnych konkretnych wniosków, to radzę poczytać o innych wierzeniach. Dodam jeszcze, że sam jestem jak to nazywacie "nie wierzący", ale nie gardzę Waszą religią i nie gardzę katolikami. Katolami - owszem, ale wg mnie sami powinniście czuć się urażeni przez osoby, które zapierają się, że wierzą, nie mając o Waszej religii zielonego pojęcia, a do kościoła uczęszczają głównie po to, żeby pokazać się sąsiadom, albo po prostu "bo tak trzeba". Nie dziwcie się później, że jesteście razem szufladkowani, skoro tolerujecie ich, a wszystkich innych besztacie (nie uogólniam, osobiście znam wielu katolików, którzy na prawdę wierzą i mało tego, że ich przez to nie potępiam, to ich szczerze szanuję).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aessalion
+1 / 1

jeśli nie jesteś katolikiem a jesteś wierzący to jesteś poganinem... Zabawne, prawda? Takie bezstronne^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Przemkos123
0 / 0

nie rozumiem za bardzo...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M manekin88
-2 / 2

do autora demotywatora: jesteś idio*ką.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Keray
-4 / 4

O borzeł... czytając te pierhdolnięte komentarze, mam ochotę od tak propagandowo zaszufladkować wszystkich ateistów... Jesteście bandą skretyniałych, zadufanych w sobie prostaków o zamkniętych umysłach i hrabiowskiej samoocenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2010 o 17:20

avatar WilczycaAurea
0 / 2

Uwielbiam ludzi, którzy szufladkują i generalizują całe grupy na podstawie wypowiedzi kilku ich przedstawicieli. Ktoś tu chyba nie wie, że najgłośniej krzyczą ci, którzy mają najmniej do powiedzenia. Osobiście nie czuję się skretyniałą i zadufaną w sobie prostaczką, a w każdym razie nikt nigdy jeszcze mnie tak nie nazwał. Zapewne zaraz odezwie się ktoś z tekstem `uderz w stół, a nożyce się odezwą` - możecie sobie odpuścić, znam to. Cóż, w każdym razie - generalizowanie jest niewątpliwym dowodem inteligencji (w sensie: nieskretyniałości) osobnika generalizującego. Radzę tylko pamiętać o jednym: `if you open your mind too much, your brain will fall out` ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krenta
0 / 2

Totalna bzdura, jak to się znalazło na głównej? Co ma zwykły epitet do wiary bądź niewiary?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ateistyczny
0 / 0

co do demota: to tylko teoretycznie, gdyż mówi to podświadomie, a dla niej "boski" to synonim zajebistości więc w praktyce nijak ma się do treści demota...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aessalion
+1 / 1

Zabawna gra słów i tyle zamieszania ^^ Niezbyt poważna, nie przystająca do rzeczywistości - ale czyż to nie cechy dobrej bajki? A kto nie lubi lekkich bajeczek z humorem? :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M moosc
0 / 2

Czy wszystko na głównej musi być żywcem praktycznie zerżnięte z demotów.pl??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DMBsky
0 / 2

Co za kwas...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Marosek
0 / 2

to nic nie ma wspólnego z rzeczywistością. Jak ateistka mówi, że jesteś boski,to znaczy, że dobrze ją wy*ebałeś :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem