Dziewczyny i tak maja lzej niz chlopcy , bo to je sie podrywa i to one moga powiedziiec tak lub nie
Chpolacy sa wyczuleni na wyglad dziewczyn , dlatego tak duzo nieznajomych pan nam sie
odruchowo podoba . Podejrzewam , ze jak chrzescijanstwo nie przejdzie na poligamie to sie nigdy nie
ozenie , bo jest tyle ladnch dziewczyn
@action5 dobrze piszesz, nie rozumiem dlaczego Cie zminusowali. Dziewczynę trzeba poznać dogłębnie, a najlepiej zamieszkać przez np. rok razem przed ślubem, oczywiscie kościół zrobi z tego wielkie halo. Mi się wydaje że lepiej podrywać niż być podrywanym, ale pamietaj że często to dziewczyna wybiera a Ty tylko wmawiasz sobie że to Ty ją znalazłeś, przykład ja poznałem w robocie moją była, przychodziła prawie codziennie zawsze z uśmiechem aż któregoś dnia zagadałem i było fajnie ... do czasu. Podsumowując: chłopak może podrywać ale dziewczyna robi to skuteczniej.
action, Iskierka nie odpisała, więc może ja spróbuję...
Przede wszystkim jaki dany chłopak ma do nas stosunek, np. czy się troszczy, stara zrozumieć i pomóc, gdy nie jest dobrze, czy dobrze i swobodnie czujemy się w jego towarzystwie, czy jest zaradny (bo jakoś w przyszłości trzeba będzie sobie zorganizować życie). Dla mnie najtrudniejsza jest ocena, czy rzeczywiście mu zależy i nie znajdzie sobie innej zaraz po tym, jak dostanie wszystko (wiesz, dostał, co chciał i teraz nudno). trochę subiektywnie, ale sie starałam :)
jeden Cie olewa, a drugi jest w stanie wyciąć sobie serce dla Ciebie, Ty jednego olewasz a drugiego kochasz, dlaczego taka jesteś ? dlaczego jego kochasz ? czemu jednego nie zabijesz ?
A ja Ci poradzę weź się za tego co się w Tobie zakochał a nie na jakiegoś lalusia co Cię ma gdzieś oglądaj... On jak coś to Cię tylko wyd&&a i nic więcej.. A ten drugi koleś się ucieszy:D
Ten sam problem miałem ale dziewczyna zmądrzała xD
kolego co ty dajesz. ja się raz zmusiłam bo się facet zakochał a ja do niego nic, ale parę miesięcy udawania... bez sensu. i co z tego że on się ucieszył. ja się nie ucieszyłam
widzę w tym trochę sensu... Myślę, że trudno nie odpowiedzieć miłością na prawdziwą miłość. Wystarczy trochę czasu. Może wynika to tyko z mojej nieufności do męskich uczuć, ale nie liczyłabym, że gościu który cię olewa, nagle pokocha. Lepiej zostać przy tym, który już kocha i samej dać to samo. Co więcej, jeśli rzeczywiście kocha, to pomoże, przynajmniej na początku. Myślę, że to kwestia zrozumienia, trzeźwości umysłu, przynajmniej jeśli myśli się o związku na całe życie, a nie chwilowym zrywie. Warto spróbować. Przecież miłość to pragnienie szczęścia i dobra dla drugiej osoby. Jeśli nie wyjdzie - kochający chłopak nie pozwoli ci się męczyć. widać, że związek jest bez sensu.
Ale cholera wie, czy mam rację.
Sama byłam w takiej sytuacji wiele razy i za każdym razem bardziej przeżywałam to, że ktoś mnie kocha, a ja nie, niż że kochany chłopak ma mnie gdzieś.
selinna, czy ja wiem, czy aby na pewno dobre tylko z jednej strony? Ok, przyznaje Ci racje pod względem, że wygląda to lepiej od strony tego chłopaka. Tylko spekulując trochę można dojść do wniosku, że miłość do faceta, który ma Cię gdzieś jest czystym masochizmem. Powiem to w ten sposób - zamiast ślepo patrzeć na plecy tego przed Tobą, odwróć się i popatrz na twarz tego za Tobą.. Może nie jest taki zły..
Co znaczy "nie jest taki zły"? Możnaby mieć takie rozważania podczas uwięzienia na wyspie z 5 facetów. Jeden ma żone, drugi jest homoseksualistą, trzeci księdzem, czwarty nieosiągalny no a piąty nie jest taki zły. Natomiast w Polsce mamy ładne kilka miliów mężczyzn w tym samym pokoleniu, więc nie ma co kombinować. Związek oparty na "jest brzydki i w niczym go nie podziwiam, ale nikt inny do mnie nie zarywa" nie ma chyba zbyt wielkiego sensu.
Iskierka, mądra jesteś, to dobrze... Jednak nie rozumiesz o co mi chodzi. Spróbuję Ci to jakoś
wytłumaczyć, chociaż nie gwarantuję, że umiem. Dziewczyny często piszą o swoim ideale faceta,
a w praktyce uganiają się za kimś w większym, bądź mniejszym stopniu innym od opisanego. Jak na
ironię losu w większości przypadków mają obok kogoś takiego, kocha je, a One tego nie widzą.
Wybierają ślepo tego gorszego, a później zasyp żali na forach, "że faceci to świnie bez
serca". Osobiście jestem w takiej sytuacji i jestem facetem, więc moje zdanie nie jest do końca
obiektywne.. Co do tego stwierdzenia, że "nie jest taki zły" - Dziewczyny są w większości
ślepe, trochę Egoistyczne. Tak - nie obrażaj się, jesteście takie. Jeśli się zakochacie to
nie patrzycie na uczucia innych, olewacie, ranicie.. Ranicie tych, którzy was kochają. Głównie
gdy piszecie "nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie chce" - Nie NIKT. Tylko ten jeden, ale nie
wszyscy... Rozumiesz teraz?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 grudnia 2010 o 0:35
Może, nie wiem, w moim otoczeniu kobiety jakie opisujesz spotykam ciut rzadziej niż białe gołębie na rynku krakowskim. Kobiety, które idą na dyskotekę, nie rozmawiają z nikim i wracają gorzko rozczarowane, że dzisiaj znów nie znalazły chłopaka. Reszta dziewczyn szuka kogoś zarąbistego, kto je oczaruje, rozbawi, rozkocha, uzależni - albo są w kimś śmiertelnie zakochane, ale wtedy ich g obchodzi czy ktoś poza nim je kocha czy nie. Nie smucą że nikt ich nie kocha, tylko że On nie kocha (lub też nie wiadomo czy kocha). Bo po co jeść wafelki jak na półce wyżej są belgijskie czekoladki.
Xanker
Czy zakochany chłopak, który narzuca się po raz setny, żeby po raz setny dostać kosza myśli o uczuciach dziewczyny, którą męczy? Ślepota i egoizm to cechy ogólnoludzkie, nie przypisuj ich jednej płci.
Może i uczucie do kogoś, kto tego nie odwzajemnia jest masochizmem, ale zastanów się; to nie jest tak ot, że klaśniesz sobie w dłonie i się odkochasz, bo ktoś powiedział, że to męczenie się. A potem klaśniesz jeszcze raz i zakochasz się w tym, który Cię chce, bajka. Tylko, że to tak nie działa. A jeśli działa, trudno nazwać to zakochaniem. Prędzej wyrachowaniem.
Xanker słuchaj kobiet to daleko zajdziesz;D Same nie wiedza czego chca...to ja Ci powiem, idealny
facet ma byc pewny siebie, meski, zabawny,zaradny, uczciwy, przystojny, niezle zbudowany,kochajacy,
lubiacy dzieci, wrazliwy, jak tzreba brutalny i niektore kreci jak jest troche wredny czy tam pokaze
jednej czy drugiej jej mejsce...z kobiecych ust bys uslyszal ze facet ma je ubóstwac, nie ogladac
sie za innymi, poswiecac im pelnie swojej uwagi, jednoczesnie nie zabiegajac o nie zabardzo, czasem
je ignorujac zeby nie czuly ze jest na kazde ich skinienie, musi miec wlasne zdanie ale nie moze sie
niezgadzac bo wtedy nie bedzie porozumienia w zwiazku,.......dasz rade;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 grudnia 2010 o 1:00
Idealny facet - nie istnieje. Co z tego, że masz wysportowanego, zabawnego faceta, który okaże się egoistą. Zaś ten kto cię będzie kochał, ubóstwiał, myślał tylko o twoim dobru, okaże się chudym chłopcem w okularach. Więc jak to mówił Jigsaw w Pile "Make your choice".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 grudnia 2010 o 15:25
Nocnik, rozbawiłeś mnie. Ale cholera o to właśnie chodzi :D
Skopiuję sobie ten twój tekst, bo ostatnio mnie mój facet zapytał i właściwie nie wiedziałam, co powiedzieć;) Teraz już wiem co myślę ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2011 o 21:46
A ja bym tak chciała, żeby można było sterować swoimi uczucami i swoim serduchem , w sensie- żeby zakochiwało się w osobach, które nas kochają, a nie w takich co nas w d***ie mają...
zakochanie to bzdura bo to tylko reakcje chemiczne, a pokochać kogoś kto nas kocha wcale nie jest trudne. wg mnie miłość jest możliwa, można po prostu chcieć kogoś pokochać.
drakulka nie byłbym taki pewien. Można temu komuś dać szansę. Ale i tak jak się nie poczuje tego czegoś, to nie ma sensu. A Casandrze daję plusa, bo się jej zrymowało.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 grudnia 2010 o 21:32
Takie jest życie niestety. BRZYDKA DZIEWCZYNA CHCE CIEBIE->TY CHCESZ ŁADNĄ-> ŁADNA DZIEWCZYNA CIEBIE NIE CHCE. Tak właśnie wygląda ten łańcuch którego nie da się zrozumieć. sorki dziewczyny, że napisałem brzydkie ale wszystkie jesteście ładne na swój sposób, ale jak wy wybieracie sobie chłopaków ładnych to my też chcemy ładnych dziewczyn
Stanie się atrakcyjnym w oczach płci przeciwnej jest jedną z najprostszych rzeczy jaką można w sobie zmienić (w większości przypadków). Widziałam ostatnio w autobusie faceta o absolutnie pospolitej i nieciekawej twarzy, ale miał tak piękne perfumy i odjechany elegancki styl, że każda byłaby jego. Każdy nastolatek czy nastolatka narzekający na brak zainteresowania pewnie zapomną o tym problemie za pare lat jak odnajdą swój styl, zmądrzeją, wydorośleją, nauczą się o siebie dbać i nauczą się postępować z płcią przeciwną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 grudnia 2010 o 22:10
@Iskierka Nie ma takiej mozliwosci . Na 100 % nikt nie będzie na moim weselu , bo mnie na nim nie będzie. Slub to co innego . Folklorowe , staroswiecie zabawy sa , ale nie zamierzam o nich slyszec. Jezeli ktos zwraca uwage na szantaze rodziny blizszej czy dalszej to indywidualna sprawa , ja moge posluchac innych , ale na ogol opinia innych nie jest dla mnie wyznacznikiem . Odpowiem , uargumentuje , a potem zrobie po swojemu. Z tym ze nie jestem jakims konserwatywnym radkalista i wcale nie mam az tak uzo dewiacji tylko przzewaznie ide innymi sciezkami.
Zawsze jest jakies wyjscie czy rozwiazanie, tu sa nawet trzy
1-walczysz o tego w którym sie zadurzyłaś, 2- wiążesz się w tym który zadurzył sie w tobie, 3 zostajesz sama...a, nie, jest jeszcze 4, robisz o tym demota na portalu zdominowanym przez 17 latkow i liczysz na ich wsparcie, zrozumienie czy moze nawet poorady...
zawsze można grać na dwa fronty, jeśli spotykasz się z tym co cię nie kocha i być z tym co cię kocha pomimo, że ty kochasz tego z którym się tylko spotykasz..
"zamiast ślepo patrzeć na plecy tego przed Tobą, odwróć się i popatrz na twarz tego za Tobą.. Może nie jest taki zły.." - jak przeczytałam te słowa to zaczęłam się zastanawiać czy aby na pewno dobrze robię gapiąc się w "plecy" mojego byłego... DZIĘKUJĘ. / +
a co ma do tego chrześcijaństwo?? a w ogóle to jeżeli już istnieje taka religia to mają oni chyba jakiegoś boga, który nie zmienia zdania, więc jeżeli wierzą że bóg potępia poligamię to d*pa :P tylko papieże ustalają nowe dogmaty jak im się podoba
Pewnie, bo jeśli on kocha, to dziewczyna powinna z nim być, nieważne, że nic doń nie czuje, prócz ewentualnej litości. I jeszcze winna być mu głęboko wdzięczna za to, że ją zechciał. Jakie to pięknie szowinistyczne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 grudnia 2010 o 23:56
skąd to znam..
Dziewczyny, czemu kochacie tych co polują na "lepsze okazje" lub patrzą na wasz tyłek zamiast tych co kochają szczerze? Ale potem to chłopacy są świniami..
@ DieselBoy
No jasne. Na mężów wybierają tych dobrych, których udają, że kochają, jeśli nie dało się osiągnąć "sukcesu", z tymi, których kochały (czytaj złych chłopców):P Taki akt desperacji?
Nie, nie chodzi o to, że wcześniej kochały tych "złych". Dziewczyny w wieku szkolnym i studenckim, myślą głównie o zabawie. Zarywają do "złych" bo ci im się podobają, ale nie myślą zaraz o przyszłości z nimi. Żaden młody nie myśli racjonalnie. Dopiero musi dorosnąć. Dopiero potem odkrywa co naprawdę jest w życiu ważne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 grudnia 2010 o 23:26
Myślę, że ten demot pokazuje rozterki dziewczyny wolnej, która z jednej strony ma poważnego adoratora, a z drugiej darzy uczuciem kogoś zupełnie innego. Jeśli miałaby to być sytuacji osoby po ślubie, to nie dziwię się komentarzowi Pacior917KK
ja trafiłem na taka niestety... tylko nie 2 kochała tylko 5... mam zaje*ista chęć się zemścić ale chyba sobie odpuszcze. niech dalej sobie piepszy życie. polecam utwór Sobota - krótka ballada o miłości
Moja sytuacja.. Ludzka psychika działa w ten sposób, iż to co nieosiągalne zawsze bardziej przyciąga niż to co ma się w zasięgu ręki. Nie ważne, jak bardzo czujesz się bezpiecznie w związku, jak bardzo to cię wzbogaca, jak wiele szczęscia materialnego ci to daje i jak bardzo zaspokaja cię seksualnie - zawsze znajdzie sie ktos inny, ktos atrakcyjny, którego nie można mieć od zaraz.. ta osoba może własciwie nie mieć nic, przyszłosci, pieniędzy, nie zapewni ci bezpieczeństwa, ani normalnego życia, mimo wszystko rzuci na ciebie jakąś cholerną magię której nie możesz sie oprzeć.. ja się uwolniłam, chociaż było ciężko, jestem z osobą przy której czuję się bezpiecznie, czuję się kochana i którą również kocham, mimo, że czasami daje mi zbyt wiele. W związku ważnym jest, by nie dawać do końca do zrozumienia jak ważna druga połówka dla nas jest. Warto czasami wywołać nutkę zazdrości u połówki, lub czasami ostro się pokłócić by docenić to, co się ma, a co tak łatwo można utracić. Trzeba pamiętać, że nawet jeżeli pojawi się ta trzecia osoba, nie jesteśmy w stanie się w niej zakochać, jest to tylko zauroczenie, bardzo ulotny stan umysłu który po czasie zniknie sam z siebie.
Czyli mam rozumieć, że osoba, w której się kocham od paru miesięcy. Ciągle o niej myślę, czuję się szczęśliwie w jej towarzystwie jest tylko moim zauroczeniem?
tez tak mam... kocham chlopaka juz 4 lata, ale on mi nie wierzy ;/ mowi ze sobie to zmyslilam. teraz jest ze swoja bylą. Chrzanić to!
Oczywiscie nie uwazam ze kazdy jest taki sam :p jest chlopak, ktory zrobilby dla mnie wszystko ;)
No tak bo idziesz sobie dziewczyny z chłopakiem, który ją "kocha" a patrzy skur**** pod miniówe innej.
życze takim idiotom pecha w życiu ;/
Mówi "kocham" a nie podoba sie mu to że jedziesz gdzies sama do sklepu, bo z góry zaklada, że bedziesz innych podrywać..Tylko po co masz to robić .??
Brak zaufania i frajerstwooo.!!!!!!!!!!!!!!
Powiem Wam nie przejmujcie sie i nie denerwujcie,
Życze Wam żeby sie trafiła wymarzona 2 połówka ...
Żeby otaczało Was zaufanie miłość bezgraniczna i wytrwałość ;p
Generalnie to jeśli chodzi o bardzo ładne kobiety, to faceci się w nich zakoch-ują bardzo szybko i często. A dla takiej kobiety, która jest do tego przyzwyczajona, każdy zakochany jest tylko kolejnym nieciekawym zakochanym, nikim więcej. Dlatego atrakcyjne kobiety lecą na kolesi, którzy, z braku lepszego wyrażenia, nie liżą im dup, tylko błyszczą intelektem, złośliwym dowcipem i zgrywają niedostępnych. Prawie wyłącznie te cechy posiadają ostatnie skurczybyki, choć nie tylko oni (choć spośród "dobrych chłopców" mało kto się orientuje, że właśnie takie zachowanie pociąga dziewczyny). Nie powinniśmy się dziwić, że dziewczyny z reguły mają gdzieś tych, którzy za nimi biegają... po prostu swego zainteresowania nie wolno ujawniać na zbyt wczesnym etapie znajomości, bo jest to dla niej zabójstwem - z powiernika bądź przydupasa nigdy nie ma kochanka.
Komentarz usunięty
Niestety bardzo powszechne... Wielu moich przyjaciół tak ma
Dziewczyny i tak maja lzej niz chlopcy , bo to je sie podrywa i to one moga powiedziiec tak lub nie
Chpolacy sa wyczuleni na wyglad dziewczyn , dlatego tak duzo nieznajomych pan nam sie
odruchowo podoba . Podejrzewam , ze jak chrzescijanstwo nie przejdzie na poligamie to sie nigdy nie
ozenie , bo jest tyle ladnch dziewczyn
@action5 dobrze piszesz, nie rozumiem dlaczego Cie zminusowali. Dziewczynę trzeba poznać dogłębnie, a najlepiej zamieszkać przez np. rok razem przed ślubem, oczywiscie kościół zrobi z tego wielkie halo. Mi się wydaje że lepiej podrywać niż być podrywanym, ale pamietaj że często to dziewczyna wybiera a Ty tylko wmawiasz sobie że to Ty ją znalazłeś, przykład ja poznałem w robocie moją była, przychodziła prawie codziennie zawsze z uśmiechem aż któregoś dnia zagadałem i było fajnie ... do czasu. Podsumowując: chłopak może podrywać ale dziewczyna robi to skuteczniej.
Action, nam też się podoba masa chłopaków :) Tylko selekcja musi być niestety, bo nie szłoby wytrzymać z nimi wszystkimi.
@Iskierka Jakiego rodzaju jest ta selekcja , w jakich kryteriach ?
Ja tak mam : |
sam tak mam ;/. Ja kocham ją a ona kocha innego.. Eh, kolejny demot z tej samej serii, który odnosi się wprost do mnie.. plus..
action, Iskierka nie odpisała, więc może ja spróbuję...
Przede wszystkim jaki dany chłopak ma do nas stosunek, np. czy się troszczy, stara zrozumieć i pomóc, gdy nie jest dobrze, czy dobrze i swobodnie czujemy się w jego towarzystwie, czy jest zaradny (bo jakoś w przyszłości trzeba będzie sobie zorganizować życie). Dla mnie najtrudniejsza jest ocena, czy rzeczywiście mu zależy i nie znajdzie sobie innej zaraz po tym, jak dostanie wszystko (wiesz, dostał, co chciał i teraz nudno). trochę subiektywnie, ale sie starałam :)
zupełnie moja historia którą ja mam teraz tylko że z jednym juz nie jestem kocham innego a on i tak chyba nie będzie ze mną...
tylko 36 głosów
zero komentarzy i jeszcze głowna ??
SZOK !
Ja tam jestem zadowolony, że dzisiaj to dziewczyna ma dyżur moderatorsko/adminowy. Pozdrawiam wszystkie kobiety - twórca demota :)
jeden Cie olewa, a drugi jest w stanie wyciąć sobie serce dla Ciebie, Ty jednego olewasz a drugiego kochasz, dlaczego taka jesteś ? dlaczego jego kochasz ? czemu jednego nie zabijesz ?
Bo pójdzie do więzienia i nie będzie z nikim.
Bo życie czasem już takie jest z*ebane...
niestety..
przykre, ale prawdziwe... niestety.
moja sytuacja..
prawdziwe i bardzo demotywujące.. skąd ja to znam, wielki plus ode mnie.
A ja Ci poradzę weź się za tego co się w Tobie zakochał a nie na jakiegoś lalusia co Cię ma gdzieś oglądaj... On jak coś to Cię tylko wyd&&a i nic więcej.. A ten drugi koleś się ucieszy:D
Ten sam problem miałem ale dziewczyna zmądrzała xD
No ale jeśli ona go nie chce, to ma się zmuszać? Nie będzie od tego szczęśliwsza. On z resztą też nie.
kolego co ty dajesz. ja się raz zmusiłam bo się facet zakochał a ja do niego nic, ale parę miesięcy udawania... bez sensu. i co z tego że on się ucieszył. ja się nie ucieszyłam
Jak cię dziewczyna olewa, to próbuj do skutku. Musi być jakiś sposób, żeby się w tobie zakochała.
@DieselBoy Eliksir miłości.
To postaw się sam w tej sytuacji. Mógłbyś być z dziewczyną, która kompletnie ci się nie podoba, ale jest w tobie zakochana?
widzę w tym trochę sensu... Myślę, że trudno nie odpowiedzieć miłością na prawdziwą miłość. Wystarczy trochę czasu. Może wynika to tyko z mojej nieufności do męskich uczuć, ale nie liczyłabym, że gościu który cię olewa, nagle pokocha. Lepiej zostać przy tym, który już kocha i samej dać to samo. Co więcej, jeśli rzeczywiście kocha, to pomoże, przynajmniej na początku. Myślę, że to kwestia zrozumienia, trzeźwości umysłu, przynajmniej jeśli myśli się o związku na całe życie, a nie chwilowym zrywie. Warto spróbować. Przecież miłość to pragnienie szczęścia i dobra dla drugiej osoby. Jeśli nie wyjdzie - kochający chłopak nie pozwoli ci się męczyć. widać, że związek jest bez sensu.
Ale cholera wie, czy mam rację.
Sama byłam w takiej sytuacji wiele razy i za każdym razem bardziej przeżywałam to, że ktoś mnie kocha, a ja nie, niż że kochany chłopak ma mnie gdzieś.
+
+ true
+
zwymiotowałem...
laski sa slabe
@wojtekc05, to rozwiązanie problemu dobre tylko z twojej perspektywy...
selinna, czy ja wiem, czy aby na pewno dobre tylko z jednej strony? Ok, przyznaje Ci racje pod względem, że wygląda to lepiej od strony tego chłopaka. Tylko spekulując trochę można dojść do wniosku, że miłość do faceta, który ma Cię gdzieś jest czystym masochizmem. Powiem to w ten sposób - zamiast ślepo patrzeć na plecy tego przed Tobą, odwróć się i popatrz na twarz tego za Tobą.. Może nie jest taki zły..
Xanker ma rację. Daj mu szansę. Chociaż z drugiej stronie, gdybym był dziewczyną to bym tego nie zrobił. Bo wiem jak to jest być zakochanym.
Co znaczy "nie jest taki zły"? Możnaby mieć takie rozważania podczas uwięzienia na wyspie z 5 facetów. Jeden ma żone, drugi jest homoseksualistą, trzeci księdzem, czwarty nieosiągalny no a piąty nie jest taki zły. Natomiast w Polsce mamy ładne kilka miliów mężczyzn w tym samym pokoleniu, więc nie ma co kombinować. Związek oparty na "jest brzydki i w niczym go nie podziwiam, ale nikt inny do mnie nie zarywa" nie ma chyba zbyt wielkiego sensu.
Iskierka, mądra jesteś, to dobrze... Jednak nie rozumiesz o co mi chodzi. Spróbuję Ci to jakoś
wytłumaczyć, chociaż nie gwarantuję, że umiem. Dziewczyny często piszą o swoim ideale faceta,
a w praktyce uganiają się za kimś w większym, bądź mniejszym stopniu innym od opisanego. Jak na
ironię losu w większości przypadków mają obok kogoś takiego, kocha je, a One tego nie widzą.
Wybierają ślepo tego gorszego, a później zasyp żali na forach, "że faceci to świnie bez
serca". Osobiście jestem w takiej sytuacji i jestem facetem, więc moje zdanie nie jest do końca
obiektywne.. Co do tego stwierdzenia, że "nie jest taki zły" - Dziewczyny są w większości
ślepe, trochę Egoistyczne. Tak - nie obrażaj się, jesteście takie. Jeśli się zakochacie to
nie patrzycie na uczucia innych, olewacie, ranicie.. Ranicie tych, którzy was kochają. Głównie
gdy piszecie "nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie chce" - Nie NIKT. Tylko ten jeden, ale nie
wszyscy... Rozumiesz teraz?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2010 o 0:35
Może, nie wiem, w moim otoczeniu kobiety jakie opisujesz spotykam ciut rzadziej niż białe gołębie na rynku krakowskim. Kobiety, które idą na dyskotekę, nie rozmawiają z nikim i wracają gorzko rozczarowane, że dzisiaj znów nie znalazły chłopaka. Reszta dziewczyn szuka kogoś zarąbistego, kto je oczaruje, rozbawi, rozkocha, uzależni - albo są w kimś śmiertelnie zakochane, ale wtedy ich g obchodzi czy ktoś poza nim je kocha czy nie. Nie smucą że nikt ich nie kocha, tylko że On nie kocha (lub też nie wiadomo czy kocha). Bo po co jeść wafelki jak na półce wyżej są belgijskie czekoladki.
Xanker
Czy zakochany chłopak, który narzuca się po raz setny, żeby po raz setny dostać kosza myśli o uczuciach dziewczyny, którą męczy? Ślepota i egoizm to cechy ogólnoludzkie, nie przypisuj ich jednej płci.
Może i uczucie do kogoś, kto tego nie odwzajemnia jest masochizmem, ale zastanów się; to nie jest tak ot, że klaśniesz sobie w dłonie i się odkochasz, bo ktoś powiedział, że to męczenie się. A potem klaśniesz jeszcze raz i zakochasz się w tym, który Cię chce, bajka. Tylko, że to tak nie działa. A jeśli działa, trudno nazwać to zakochaniem. Prędzej wyrachowaniem.
Xanker słuchaj kobiet to daleko zajdziesz;D Same nie wiedza czego chca...to ja Ci powiem, idealny
facet ma byc pewny siebie, meski, zabawny,zaradny, uczciwy, przystojny, niezle zbudowany,kochajacy,
lubiacy dzieci, wrazliwy, jak tzreba brutalny i niektore kreci jak jest troche wredny czy tam pokaze
jednej czy drugiej jej mejsce...z kobiecych ust bys uslyszal ze facet ma je ubóstwac, nie ogladac
sie za innymi, poswiecac im pelnie swojej uwagi, jednoczesnie nie zabiegajac o nie zabardzo, czasem
je ignorujac zeby nie czuly ze jest na kazde ich skinienie, musi miec wlasne zdanie ale nie moze sie
niezgadzac bo wtedy nie bedzie porozumienia w zwiazku,.......dasz rade;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2010 o 1:00
Idealny facet - nie istnieje. Co z tego, że masz wysportowanego, zabawnego faceta, który okaże się egoistą. Zaś ten kto cię będzie kochał, ubóstwiał, myślał tylko o twoim dobru, okaże się chudym chłopcem w okularach. Więc jak to mówił Jigsaw w Pile "Make your choice".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2010 o 15:25
Nocnik, rozbawiłeś mnie. Ale cholera o to właśnie chodzi :D
Skopiuję sobie ten twój tekst, bo ostatnio mnie mój facet zapytał i właściwie nie wiedziałam, co powiedzieć;) Teraz już wiem co myślę ;)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2011 o 21:46
Bardzo prawdziwe +. Wszyscy czekamy na obopólną miłoć ;-)
Bardzo prawdziwe + oczywiście ;)
moja sytuacja -> +
A ja bym tak chciała, żeby można było sterować swoimi uczucami i swoim serduchem , w sensie- żeby zakochiwało się w osobach, które nas kochają, a nie w takich co nas w d***ie mają...
zakochanie to bzdura bo to tylko reakcje chemiczne, a pokochać kogoś kto nas kocha wcale nie jest trudne. wg mnie miłość jest możliwa, można po prostu chcieć kogoś pokochać.
drakulka nie byłbym taki pewien. Można temu komuś dać szansę. Ale i tak jak się nie poczuje tego czegoś, to nie ma sensu. A Casandrze daję plusa, bo się jej zrymowało.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2010 o 21:32
nie zaslugujesz na to zeby byc kochana
Każdy zasługuje na miłość. Nieważne jaki jest.
Tylko niektórym należała by się wcześniej, a niektórym trochę później. Gdy będą na nią gotowi...
jakie to jest irytujące... też tak poniekąd mam.
cholera, takie wzruszające i wzniosłe. aż mi się penis popłakał.
wytrzyj w chusteczke
Takie jest życie niestety. BRZYDKA DZIEWCZYNA CHCE CIEBIE->TY CHCESZ ŁADNĄ-> ŁADNA DZIEWCZYNA CIEBIE NIE CHCE. Tak właśnie wygląda ten łańcuch którego nie da się zrozumieć. sorki dziewczyny, że napisałem brzydkie ale wszystkie jesteście ładne na swój sposób, ale jak wy wybieracie sobie chłopaków ładnych to my też chcemy ładnych dziewczyn
Stanie się atrakcyjnym w oczach płci przeciwnej jest jedną z najprostszych rzeczy jaką można w sobie zmienić (w większości przypadków). Widziałam ostatnio w autobusie faceta o absolutnie pospolitej i nieciekawej twarzy, ale miał tak piękne perfumy i odjechany elegancki styl, że każda byłaby jego. Każdy nastolatek czy nastolatka narzekający na brak zainteresowania pewnie zapomną o tym problemie za pare lat jak odnajdą swój styl, zmądrzeją, wydorośleją, nauczą się o siebie dbać i nauczą się postępować z płcią przeciwną.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2010 o 22:10
Jakby wzięte z mojego życia ;/ +
a co za różnica, jeżeli jesteś hetero to czy kocha cię osoba tej samej płci, czy przeciwnej ale taka której nie chcesz?
Z przeciwną jest gorzej, bo jeszcze rodzina cię wkręca: "o masz adoratora, będzie wesele".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2010 o 22:12
@Iskierka Nie ma takiej mozliwosci . Na 100 % nikt nie będzie na moim weselu , bo mnie na nim nie będzie. Slub to co innego . Folklorowe , staroswiecie zabawy sa , ale nie zamierzam o nich slyszec. Jezeli ktos zwraca uwage na szantaze rodziny blizszej czy dalszej to indywidualna sprawa , ja moge posluchac innych , ale na ogol opinia innych nie jest dla mnie wyznacznikiem . Odpowiem , uargumentuje , a potem zrobie po swojemu. Z tym ze nie jestem jakims konserwatywnym radkalista i wcale nie mam az tak uzo dewiacji tylko przzewaznie ide innymi sciezkami.
Zawsze jest jakies wyjscie czy rozwiazanie, tu sa nawet trzy
1-walczysz o tego w którym sie zadurzyłaś, 2- wiążesz się w tym który zadurzył sie w tobie, 3 zostajesz sama...a, nie, jest jeszcze 4, robisz o tym demota na portalu zdominowanym przez 17 latkow i liczysz na ich wsparcie, zrozumienie czy moze nawet poorady...
zawsze można grać na dwa fronty, jeśli spotykasz się z tym co cię nie kocha i być z tym co cię kocha pomimo, że ty kochasz tego z którym się tylko spotykasz..
"zamiast ślepo patrzeć na plecy tego przed Tobą, odwróć się i popatrz na twarz tego za Tobą.. Może nie jest taki zły.." - jak przeczytałam te słowa to zaczęłam się zastanawiać czy aby na pewno dobrze robię gapiąc się w "plecy" mojego byłego... DZIĘKUJĘ. / +
mnie też ten komentarz dał wiele do myślenia...
Cieszę się, że mogłem nieświadomie komuś pomóc. ;)
a co ma do tego chrześcijaństwo?? a w ogóle to jeżeli już istnieje taka religia to mają oni chyba jakiegoś boga, który nie zmienia zdania, więc jeżeli wierzą że bóg potępia poligamię to d*pa :P tylko papieże ustalają nowe dogmaty jak im się podoba
Dokładnie wiem co czujesz mam taka sama sytuacje trzymaj się:)
:(
nom, fajny sweterek:)
demot:miłość:potrafić dać nie tylko szczęście
bo tego co Was kocha drogie dziewczyny zazwyczaj olewacie
Pewnie, bo jeśli on kocha, to dziewczyna powinna z nim być, nieważne, że nic doń nie czuje, prócz ewentualnej litości. I jeszcze winna być mu głęboko wdzięczna za to, że ją zechciał. Jakie to pięknie szowinistyczne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2010 o 23:56
Najgorsze jest wtedy gdy ktoś cię kocha, a ty nie wiesz co zrobić, żeby dyskretnie powiedzieć mu, że tego nie chcesz, bo twoja miłość już odeszła :(
DOKŁADNIE! +
Ale dziewczyna urocza.
skąd to znam..
Dziewczyny, czemu kochacie tych co polują na "lepsze okazje" lub patrzą na wasz tyłek zamiast tych co kochają szczerze? Ale potem to chłopacy są świniami..
Gdzieś słyszałem, że dziewczyny kręcą ci źli chłopcy. Ale i tak na końcu wybierają dobrych.
@ DieselBoy
No jasne. Na mężów wybierają tych dobrych, których udają, że kochają, jeśli nie dało się osiągnąć "sukcesu", z tymi, których kochały (czytaj złych chłopców):P Taki akt desperacji?
Nie, nie chodzi o to, że wcześniej kochały tych "złych". Dziewczyny w wieku szkolnym i studenckim, myślą głównie o zabawie. Zarywają do "złych" bo ci im się podobają, ale nie myślą zaraz o przyszłości z nimi. Żaden młody nie myśli racjonalnie. Dopiero musi dorosnąć. Dopiero potem odkrywa co naprawdę jest w życiu ważne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2010 o 23:26
Za grzecznych chłopców się wychodzi a sku*wieli kocha.
@Jane666 No właśnie:) I zawsze źle na tym wychodzi ten grzeczny:)
wielki +
Myślę, że ten demot pokazuje rozterki dziewczyny wolnej, która z jednej strony ma poważnego adoratora, a z drugiej darzy uczuciem kogoś zupełnie innego. Jeśli miałaby to być sytuacji osoby po ślubie, to nie dziwię się komentarzowi Pacior917KK
za przeproszeniem... ku.wa jakie prawdziwe
gdzie jest lewy cycek??;(
100% racji to za mało 1000000000000000% też.
Pocieszcie się, że miłość to tylko podwyższona ilość hormonów w organizmie i chemia. xp
Pocieszenie jak każde inne, niby jest, ale nic nie daje. xD
ja trafiłem na taka niestety... tylko nie 2 kochała tylko 5... mam zaje*ista chęć się zemścić ale chyba sobie odpuszcze. niech dalej sobie piepszy życie. polecam utwór Sobota - krótka ballada o miłości
a ja kocham jednego i jestem kochana przez tego samego :D -
gdy się sweter skurczy w praniu:widać pępek
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2010 o 1:01
Bo lajf is brutal...
może mi to ktoś streścić bo za późno k***a na czytanie takich wywodów a chcę postawić świadomego minusa
errata ... demot mi się poje*** faktycznie już późno a chemia zaczęła działać :)
demot:Proszę Was:Wypier..jcie z tym ckliwym kiczem
Moja sytuacja.. Ludzka psychika działa w ten sposób, iż to co nieosiągalne zawsze bardziej przyciąga niż to co ma się w zasięgu ręki. Nie ważne, jak bardzo czujesz się bezpiecznie w związku, jak bardzo to cię wzbogaca, jak wiele szczęscia materialnego ci to daje i jak bardzo zaspokaja cię seksualnie - zawsze znajdzie sie ktos inny, ktos atrakcyjny, którego nie można mieć od zaraz.. ta osoba może własciwie nie mieć nic, przyszłosci, pieniędzy, nie zapewni ci bezpieczeństwa, ani normalnego życia, mimo wszystko rzuci na ciebie jakąś cholerną magię której nie możesz sie oprzeć.. ja się uwolniłam, chociaż było ciężko, jestem z osobą przy której czuję się bezpiecznie, czuję się kochana i którą również kocham, mimo, że czasami daje mi zbyt wiele. W związku ważnym jest, by nie dawać do końca do zrozumienia jak ważna druga połówka dla nas jest. Warto czasami wywołać nutkę zazdrości u połówki, lub czasami ostro się pokłócić by docenić to, co się ma, a co tak łatwo można utracić. Trzeba pamiętać, że nawet jeżeli pojawi się ta trzecia osoba, nie jesteśmy w stanie się w niej zakochać, jest to tylko zauroczenie, bardzo ulotny stan umysłu który po czasie zniknie sam z siebie.
Gatulacje, że przeszłaś tą próbę. I mam nadzieję, że bez żadnego szwanku ;-).
Czyli mam rozumieć, że osoba, w której się kocham od paru miesięcy. Ciągle o niej myślę, czuję się szczęśliwie w jej towarzystwie jest tylko moim zauroczeniem?
No a ja niestety taka jestem... [+] kocham innego, a mnie kocha inny
Coś się chyba zepsuło na demotach, bo cycków nie ma a główna jest...
:( buuuu , mam to samo :( zyci9e;/
tez tak mam... kocham chlopaka juz 4 lata, ale on mi nie wierzy ;/ mowi ze sobie to zmyslilam. teraz jest ze swoja bylą. Chrzanić to!
Oczywiscie nie uwazam ze kazdy jest taki sam :p jest chlopak, ktory zrobilby dla mnie wszystko ;)
No tak bo idziesz sobie dziewczyny z chłopakiem, który ją "kocha" a patrzy skur**** pod miniówe innej.
życze takim idiotom pecha w życiu ;/
Mówi "kocham" a nie podoba sie mu to że jedziesz gdzies sama do sklepu, bo z góry zaklada, że bedziesz innych podrywać..Tylko po co masz to robić .??
Brak zaufania i frajerstwooo.!!!!!!!!!!!!!!
Powiem Wam nie przejmujcie sie i nie denerwujcie,
Życze Wam żeby sie trafiła wymarzona 2 połówka ...
Żeby otaczało Was zaufanie miłość bezgraniczna i wytrwałość ;p
Generalnie to jeśli chodzi o bardzo ładne kobiety, to faceci się w nich zakoch-ują bardzo szybko i często. A dla takiej kobiety, która jest do tego przyzwyczajona, każdy zakochany jest tylko kolejnym nieciekawym zakochanym, nikim więcej. Dlatego atrakcyjne kobiety lecą na kolesi, którzy, z braku lepszego wyrażenia, nie liżą im dup, tylko błyszczą intelektem, złośliwym dowcipem i zgrywają niedostępnych. Prawie wyłącznie te cechy posiadają ostatnie skurczybyki, choć nie tylko oni (choć spośród "dobrych chłopców" mało kto się orientuje, że właśnie takie zachowanie pociąga dziewczyny). Nie powinniśmy się dziwić, że dziewczyny z reguły mają gdzieś tych, którzy za nimi biegają... po prostu swego zainteresowania nie wolno ujawniać na zbyt wczesnym etapie znajomości, bo jest to dla niej zabójstwem - z powiernika bądź przydupasa nigdy nie ma kochanka.
idealnie odnosi się do mnie
` Hah skąd ja to znam ;p Demot jakby trafiony idealnie w moją sytuację ;// [+]
+ za rozpięty rozporek :P
Niesety, ale takie sytuacje zadrzają się najczęściej ;/
powaliło mnie..
to jest własnie moja sytuacja...
Było, było, było i jeszcze raz było :/
http://demotywatory.pl/1153596/Kocham-i-jestem-kochany
Demot jak najbardziej prawdziwy.
życiowe..
do ' Dadaa' obyś miała rację. że przeminie ....
Dobry demont, wileki + :)
Podobnie mam. Jak zobaczylem tego demota to musialem się napić. [+] WIELKI.
tez tak mam ;/ zycie ;/
ustawiłam sobie na tapetę, przekozak! : )
demot opisujący moją obecną sytuację.. niestety
zajebiste
Jakie to żywe...