Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
150 170
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Botanic
0 / 0

Co racja to racja ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ahmed20
0 / 0

ale śliczny jest :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 777Samael
+4 / 4

Stwierdzenie dobre ale na fotce jest VW Transporter T1

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gumstg
0 / 2

@777Samael To samo pomyslalem i to on byl samochodem hipisow no i przyjaciol scooby`ego:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bycjakb
0 / 0

@777Samael owszem WV T1, ale w pierwotnej formie nazwy VW Typ 2 (czyli bus - pierwszy był Garbus - pojazd osobowy z oznaczeniem Typ 1)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@bycjakb @gumstg @777Samael No właśnie, ktoś tu trochę zamotał. VW Type 1 to Garbus, VW Type 2 to Transporter. Dopiero później zaczęło się oznaczać kolejne transportery jako T2, T3 itd. Sęk w tym, że T2 to Transporter 2, a nie Type 2. To znaczy, że w tytule demota jest zawarty Pleonazm. To tak, jakby napisać Fiat Maluch 126p. Zarówno oficjalnie był sprzedawany jako Maluch jak i 126p, więc po co podawać obie nazwy?

Dodając nieco historii, T1 był czymś nowym na rynku, w końcu to był drugi typ VW w masowej produkcji po małej osobówce. Mimo zmiany nadwozia to nadal był samochó bazujący na Garbusie, silnik 1100 chłodzony powietrzem z tyłu, 24 kunia, mały rozstaw osi. Ot duży, wzmocniony Garbus. Z czasem powiększyli silnik do 1200 i 30 kunia. Pierwsze modele miały wielką pokrywę silnika i nazywano je drzwiami od stodoły.
https://i.imgur.com/GmEzoRQ.jpg
Z czasem poprawili stylistykę, zrobili większe drzwi z tyłu, dodali silniki 1500 (42 kunia), które wyparły poprzednie jednostki dosyć szybko.

Przyszedł czas na T2, nauczyli się już robić budżetowo wygięte szyby. T1 miał dwie płaskie szyby nachylone pod kątem aby poprawić aerodynamikę, T2 miał już jedną zaokrągloną.Trafił do niego podobny silnik 1.6 47 kunia, elektryka awansowała na 12V z wcześniej stosowanej instalacji 6V. Zmieniono zawieszenie wstawiając w miarę nowoczesne półosie z przegubami. Ciut większy, trochę zmian kosmetycznych, lepsza wentylacja, z czasem powiększyli komorę silnika aby pomieściła silniki z Type 4 (obecny Passat). Największy silnik 1.7 z 66 kunia był dostępny z automatem (na hamerykę oczywiście). Z czasem ten silnik powiększali aż do 2 litrów, dodali hydrauliczne popychacze, elektroniczne wtryski Boscha. Cywilizacja zawitała.

Po tym zrodziła się paskuda, którą już oficjalnie oznaczono T3. Stylistyką nawiązywał do nowoczesnego jak na swoje czasy Golfa (który był ogromnym skokiem technologicznym w stosunku do Garbusa), ale nadal miał taki sam silnik chłodzony powietrzem z tyłu. Pojawiło się wspomaganie, klima i inne osprzęty dostępne już wtedy w samochodach, do tej pory utrzymywana seria kamperów z podnoszonym dachem. Zaczęli eksperymentować z chłodzeniem silnika wodą, ale były to przeróbki oryginalnego silnika boxer. Zwykła rzędówka się nie mieściła, a nie chcieli wszystkiego przerabiać. Z czasem wskoczyły tam też diesle. Do tej pory trudno określić dlaczego w ogóle zdecydowali się zrobić T3 ze starym układem silnika, bardziej to przypominało lifting starocia aby pasował do obecnej gammy.

T4 był dopiero godnym następcą, normalny silnik z przodu, współczesne możliwości. Po prostu król budów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2019 o 11:30

G greggor
+1 / 1

A ilu stworzyły hippisów!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

Nie one tworzą, tylko ludzie im tworzą. Czasem jest to historia krzywdząca - bo co, na przykład, winne są bardzo porządne, solidne samochody BMW, że sobie je upodobała lokalna subkultura o dyskusyjnen reputacji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ludek_z_lasu
+1 / 1

Takie miałem T2.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2019 o 13:30