Mnie demotywuje to, że są ludzie, którzy uważają święta za dzień wolny i za nic więcej. Dla mnie święta to przede wszystkim tradycja, wspólne posiłki z rodziną, rozmowy, etc. A nie "wolne od szkoły/pracy"
co to znaczy marnowanie wolnego czasu. Jak mam czas wolny to moge z nim zrobić co chcę i jak będę leżał cały dzień to tak właśnie spędzam wolny czas a nie go marnuje. Marnować czas można w pracy jak masz coś do zrobienia i tego nie zrobisz! dracodemonicus: nie powinno cię denerwować stosunek innych do świąt, bo każdy sam może zdecydować co chce robić jak ma wolne, a ciebie nikt nie zmusza i nie narzuca co masz robić w święta.
Wcześniej obiecałam sobie, że zacznę się uczyć do matury, ale teraz stwierdziłam, że w "święta" nie powinno się pracować, a zaraz znajdę pewnie jakąś nową wymówkę... Nic mi się nie chce.
Przecież święta to najbardziej pracowite dni w roku? Co ty masz za rodzinę? Nikt cię do sprzątania nie goni? Nikt nie nakazuje odwiedzić dziadków? Gdzie tu jakiś wolny czas?
Ja to chciałbym odpocząć... Próbuję, ale ciągle jest coś do zrobienia. A to śnieg do odśnieżenia, a to coś pomóc mamie trzeba... Poza tym, bezduszny polonista zadał nam lekturę (540 stron, książka może i ciekawa ["Mistrz i Małgorzata"], ale co z tego, jak to po 2-3 godziny dziennie czytać trzeba, żeby zdążyć).
Święta idealny czas na relaks , hamak , bujany fotel , jedzenie , picie , pogawędki ,spacer , wojne na śnieżki , śpiewanie , bezsensowny demot chyba dla tych co zapieprzają całe życie i nie wiedzą co z wolnym czasem zrobić
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2010 o 10:39
Wspaniały ten demot. Aż łza pojawia sie w oku gdy to czytam! Oczywiście to sarkazm bo jak spedzanie czasu z rodzina i swietowanie narodzin syna Bożego to marnowanie wolnego czasu to ten czlowiek ktory to dodal mial chyba popsute dziecinstwo albo ma obecnie smutne dziecinstwo. A jesli nie wierzy w Boga to wypad z takim do roboty. Boże Narodzenei to swieto chrzescijan a nie ateistow i taka jest prawda. Powinni normalnie isc do roboty
Miałam udane dzieciństwo, a dzieckiem już nie jestem - tak dla Twojej wiadomości. Czytając komentarze przez Ciebie napisane pod demotami, wydaje mi się, że bardziej spełnisz się tutaj http://www.radiomaryja.fora.pl/ , tam masz szanse podyskutować na ulubiony przez Ciebie temat : )
Przy okazji, jeśli taki zagorzały z Ciebie katolik to jak możesz oceniać tak kogoś, kogo nie znasz? Do spowiedzi, raz dwa!
nowy moderator widze ...
też o tym pomyślałem, minusuje wszystko na głównej xD
Patrząc na główną dochodzę do wniosku, że ci "nowi" już od jakiegoś czasu działają...
Że zacytuję: jeśli cieszy nas marnowanie czasu, to czy ten czas jest naprawdę zmarnowany?
Gdy mam czas to lezę i odpoczywam . Gdy nie mam czasu to tylko lezę.
Mnie demotywuje to, że są ludzie, którzy uważają święta za dzień wolny i za nic więcej. Dla mnie święta to przede wszystkim tradycja, wspólne posiłki z rodziną, rozmowy, etc. A nie "wolne od szkoły/pracy"
co to znaczy marnowanie wolnego czasu. Jak mam czas wolny to moge z nim zrobić co chcę i jak będę leżał cały dzień to tak właśnie spędzam wolny czas a nie go marnuje. Marnować czas można w pracy jak masz coś do zrobienia i tego nie zrobisz! dracodemonicus: nie powinno cię denerwować stosunek innych do świąt, bo każdy sam może zdecydować co chce robić jak ma wolne, a ciebie nikt nie zmusza i nie narzuca co masz robić w święta.
Oo ja bym z tą dziwczyną na hamaczku chętnie go jeszcze troche pomarnował :D
A co jeśli ma twarz jakby ją tir przejechał? Ja tylko pytam...
Kiedyś trzeba :P
to ja mam święta codziennie
Wcześniej obiecałam sobie, że zacznę się uczyć do matury, ale teraz stwierdziłam, że w "święta" nie powinno się pracować, a zaraz znajdę pewnie jakąś nową wymówkę... Nic mi się nie chce.
Przecież święta to najbardziej pracowite dni w roku? Co ty masz za rodzinę? Nikt cię do sprzątania nie goni? Nikt nie nakazuje odwiedzić dziadków? Gdzie tu jakiś wolny czas?
Ja to chciałbym odpocząć... Próbuję, ale ciągle jest coś do zrobienia. A to śnieg do odśnieżenia, a to coś pomóc mamie trzeba... Poza tym, bezduszny polonista zadał nam lekturę (540 stron, książka może i ciekawa ["Mistrz i Małgorzata"], ale co z tego, jak to po 2-3 godziny dziennie czytać trzeba, żeby zdążyć).
Ta. Nie ma to jak położyć się w święta na hamaku w samym kostiumie.
Zdjęcie bardzo adekwatne do obecnych świątecznych warunków na tarasie.
taki fajny obrazek a oni sie moderatorem przejmują... same pedobeary już w tym kraju..
Święta idealny czas na relaks , hamak , bujany fotel , jedzenie , picie , pogawędki ,spacer , wojne na śnieżki , śpiewanie , bezsensowny demot chyba dla tych co zapieprzają całe życie i nie wiedzą co z wolnym czasem zrobić
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2010 o 10:39
podoba mi sie ten demotywator oraz ten pod nim fajnie polaczone niewiem czy celowo
NIE MA CYCKÓW! (-)
chyba jak masz znajomego lekarza
Wspaniały ten demot. Aż łza pojawia sie w oku gdy to czytam! Oczywiście to sarkazm bo jak spedzanie czasu z rodzina i swietowanie narodzin syna Bożego to marnowanie wolnego czasu to ten czlowiek ktory to dodal mial chyba popsute dziecinstwo albo ma obecnie smutne dziecinstwo. A jesli nie wierzy w Boga to wypad z takim do roboty. Boże Narodzenei to swieto chrzescijan a nie ateistow i taka jest prawda. Powinni normalnie isc do roboty
Miałam udane dzieciństwo, a dzieckiem już nie jestem - tak dla Twojej wiadomości. Czytając komentarze przez Ciebie napisane pod demotami, wydaje mi się, że bardziej spełnisz się tutaj http://www.radiomaryja.fora.pl/ , tam masz szanse podyskutować na ulubiony przez Ciebie temat : )
Przy okazji, jeśli taki zagorzały z Ciebie katolik to jak możesz oceniać tak kogoś, kogo nie znasz? Do spowiedzi, raz dwa!