DO tych wszystkich, którzy zaraz zarzucą, że było a nie znają sytuacji. Tak, ja wstawiałem taki sam już wcześniej ale utkną w poczekalni, zrobiłem następny bo uważam, że na głównej powinny znajdować się też takie demoty, które dają do myślenia, wprowadzają w jakieś przemyślenia, skłaniają do refleksji i zastanowienia się nad tym całym światem i co się w ogóle wyprawia a nie jakieś idiotyczne i śmieszne obrazki nie wnoszące nic do naszego życia.
Wojna w Iraku jest mała, a jednak zmieniła świat. A druga wojna światowa, zmieniła bardzo wielu
ludzi - tych co przeżyli(ci co przeżyli Auschwitz nie będą tacy sami). Więc jak widać demot to ładne słowa, ale puste. Nie dajcie się
nabrać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2011 o 2:13
Niby prawda. Jednak te większe wojny również mają wpływ na jednostkę, choćby taki, że w różny sposób negują jego wcześniejszy światopogląd. I w drugą stronę, małe wojny jeśli dotyczą ważnych ludzi, wpływają na świat. Cóż. Ograniczona interpretacja.
CocaineBusiness: masz racje że każdy może wyrazić własne zdanie. Twoje pokazałeś w democie i masz do tego prawo, tylko dziwi mnie że tak wielu podziela to zdanie. Ja się z tym nie zgadzam bo największa wojna na świecie czyli 2WŚ (WW2), zmieniła bardzo wielu ludzi osobiście. Ja to wiem od ludzi jak moi dziadkowie i ich rówieśnicy. Dlatego mój dziadek jako osobisty uczestnik wojny by się nie zgodził z tym co napisałeś pod obrazkiem. A przecież nie tylko ja mam dziadków, i jakby młodzież tu oceniająca porozmawiała z nimi to dowiedziała by się jaki jest świat i że każda wojna wnika w człowieka i zmienia go, niezależnie od wielkości. Życzę sukcesów w nowym roku
@CocaineBusiness
Ale demotywatory to nie tylko coś, co ma nas naprawdę demotywować, ale przede wszystkim właśnie śmieszne, radośnie idiotyczne :D może nie tyle obrazki, co obrazki + podpisy. Czy wszystko musi coś wnosić do naszego życia? Nie mówię, że coś złego jest w zastanowieniu się czasem nad pewnymi problemami, ale w większości przypadków podpisy mają jakiś istotny mankament, są przesiąknięte patosem czy pseudofilozoficznymi rozkminami. Co do Twojego się nie wypowiem, bo nie jestem pewien, jak mam to interpretować.
Ja też powinienem wszystkie swoje demoty wstawiać drugi raz bo też jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności utknęły w poczekalni. Proszę Cię, jesteś żałosny. Słaby, słabo!!!
te duze poglebiaja tylko nienawiść, zawsze komus cos nie pasuje. a z malymi nie mamy wyjscia i musimy sie z nimi pogodzic :) 49/49, to mi sie podoba :)
Tak, ja wstawiałem taki sam już wcześniej ale utkną w poczekalni, zrobiłem następny bo uważam, że na głownej powinny znajdować się też takie, które dają do myślenia, wprowadzają w jakieś refleksje, skłaniają do zastanowienia się nad tym całym światem i co się w ogóle wyprawia a nie jakieś idiotyczne i śmieszne obrazki nie wnoszące nic do naszego życia.
Jeśli chodzi o cytat to pochodzi z "Domu dziennego, domu nocnego" Olgi Tokarczuk, i w kontekście powieści jest z pewnością bardziej zrozumiały niż w towarzystwie tego zdjęcia. Tak czy inaczej demotywator wychodzi na plus, myślę jednak, że na przyszłość warto pamiętać o podaniu źródła.
Z minusowaniem jak z piciem, slonce swieci, mamy parzysty dzien miesiaca, snieg jest bialy, zawsze znajdzie sie jakis "dobry" powód;]
P.S. to ze było jakies pol roku temu, jest dla mnie jednym z najdebilniejszych powodów;)
Podpis jest bez znaczenia , pseudofilozoficzne pierdoły.Ale zdjęcie jest genialne ,ale to pochwała dla autora zdjęcia.Widzę przekaz w zdjęciu nie w podpisie.
A tak w ogóle to żołnierze okupacyjni w Iraku i Afganistanie rozdają dzieciom cukierki, w wyznaczonym czasie i
miejscu grają z nimi w piłkę, szczepią, a nawet pompują piłki, łatają dziury w pluszakach etc. Zdjęcia takie
przekazywane do opinii publicznej Zachodu nie muszą być udawane. Bo to czyste to wyrachowanie. Zaniża
prawdopodobieństwo, że jakiś czas później te dzieci zrobią tym żołnierzom krzywdę. A słyną z tego. Nie ma w
tym nic a nic człowieczeństwa.
Tym nie mniej jednak, kiedy taki żołnierz ucina sobie pogawędkę jak na
załączonym obrazku, powinien trzymać lufę pukawki w przeciwną stronę niż dziecię!!!! Na chłopski rozum, to
pierwszy paragraf BHP w tym fachu! Gdyby ja był jego generałem, po obejrzeniu tego zdjęcia, zdegradowałbym za to do stopnia młodszego
wicepodasystenta młodszego wicepodszeregowego. Oczywiście, także byłoby to wyrachowanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2011 o 0:08
Chyba masz jakąś wadę wzroku. Lufa nie jest skierowana w stronę dziewczynki, to widać wyraźnie. Nie wiem czego byś Ty chciał? Żeby skierował ją z zupełnie przeciwną stronę? @Lukeese: Jak dla mnie onn ie trzyma palca na spuście, ale na jego metalowej osłonie. Wskazuje na to fakt, że palec wskazujący jest prawie wyprostowany.
Wojna nie jest nigdy niczym dobrym - tu się zgadzam. Jednak teraz przynajmniej ludzie w Afganistanie mają szansę na wyzwolenie z dyktatury religijnych fundamentalistów. Gdyby nie tacy żołnierze, to ta dziewczynka pewnie nigdy nie miałaby szansy pójść do szkoły. Już lepsza zależność od USA niż "niepodległość" w formie dyktatury bandy religijnych pomyleńców!
Do licha, czytać ze zrozumieniem. Nie powiedziałem, że celują bezpośrednio w nią. Ale jeśli siedzi po jego lewej, spluwę powinien mieć po swojej prawej. To co widzę, jest karygodne. Od niej, lufę dzieli góra 40 stopni.
Z powodu ogromnej różnicy kulturowej, nie zaprowadzisz w Afganistanie ideałów cywilizacji zachodniej w ciągu jednego pokolenia. Kobiety są tam za bardzo przyzwyczajone... Trudno w to uwierzyć? Właśnie z powodu zderzenia kultur. Może się uda, ale to potrwa pokolenia.
@wandejczyk. Widzę, że relatywista kulturowy z Ciebie. ;) Obejrzyj sobie "Persepolis" - animacja
oparta na autobiograficznym komiksie pewnej Iranki, która uciekła do Europy po rewolucji
islamskiej. Zobaczyłbyś, że to wcale nie jest tak jak się wydaje europejskim islamofilom, że te
kobiety same wolą być poniżane. Największy problem z wszelkiej maści postmodernistami jest
taki, że siedzą sobie w spokojnej Europie, korzystają ze wszystkich uroków cywilizacji zachodu,
ale bezustannie plotą o tym, jaka to ona nie jest zła, bo próbuje "narzucić" innym swoje
standardy. To nie jest rywalizacja między "równymi" cywilizacjami. To rywalizacja między
nowoczesnym światem a poglądami opartymi na ciemnocie i zabobonie.
A co do żołnierza to on musi
trzymać broń w pogotowiu. Nie celuje w dziewczynkę, a gdyby miał spełnić twoje wymagania
musiałby karabin po prostu odłożyć, będąc przez chwilę kompletnie bezbronnym - a to już za
duże ryzyko. Może nie zauważyłeś, ale sytuacja ma miejsce na ulicy, a nie w bezpiecznym
miejscu, przy herbatce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2011 o 22:57
Broń Boże, nie jestem islamofilem. Jestem jego przeciwieństwem. Islam jest bardzo niejednolity. Koran spisano arabskim, który we wczesnym średniowieczu był najnormalniejszym językiem codziennym. Ale przez te lata, język ewoluował, a w książce nie zmieniano nic. Dla współczesnego Araba jest to w praktyce język obcy. W którym nikt nie jest biegły. Deklarują inaczej. To daje wielkie pole do interpretacji. Islamscy mędrcy w poszczególnych krajach miewają na te same kwestie odrębne zdanie. Jedni powiedzą, że rozwałka posągów Buddy w Bamian była sprzeczne lub obojętne dla islamu. Inni, że bardzo prawe. W Egipcie dbają Sfinksa z przyczyn czysto ekonomicznych. Jedni powiedzą, że kamieniować wolno, inni że to sprzeczne z islamem. Jedni powiedzą, że skoro jedną ze swych żon Mahomet uczynił kobietą, gdy miała 9 lat, wszyscy też mogą. Na pocieszenie, w większości krajów islamskich jest to nielegalne. Skuteczność tego ścigania, to inna sprawa. Jedni pozwolą kobietom być nawet politykami. Nauczycielkami szkolącymi tylko dziewczynki. Inni bezwzględnie do domu etc.
Ale każdego muzułmanina cechuje zamordyzm. Formalnie, jest Pięć Filarów Islamu. W praktyce sześć. Zamordyzm. Zastanów się, dlaczego w historii nie zanotowano prób emancypacji kobiet przed rewolucją francuską. Dlaczego w starożytnym Rzymie, najgorsze miejsca w Koloseum były dla kobiet. Nie licząc wysoko postawionych. Niewolnicy, mogli pójść jeśli mieli łaskawych panów. Mieli od nich lepsze widoki. Zderzenia dwóch kultur nie można ignorować. Iran jest względnie (podkreślam! względnie) cywilizowany. Lecz w bardziej tradycyjnych społeczeństwach plemiennych, kobiety są za bardzo przyzwyczajone do swej roli. A inni za bardzo dbają, by nie odzwyczaiły się.
Co do żołnierza: Skoro za wszelką cenę musi mieć lufę skierowaną w swoje prawo, to chociaż usiadłby tak, żeby ona była po jego lewej.
A może to dziewczynka się do niego przysiadła, akurat po tej stronie, co? Zresztą to co widzimy na tym zdjęciu zdaje się popierać tę hipotezę - żołnierz siedzi wygodnie, odpoczywa. Dziewczynka właściwie niby siedzi, niby stoi - ledwie pochyla się opierając o ścianę. To raczej nie jest poza sprzyjająca odpoczynkowi, raczej przybiera się ją na chwilę. Mi w każdym razie bardziej prawdopodobnie wydaje się, że żołnierz już tam siedział a ona podeszła by zamienić z nim kilka słów. Bardziej to do mnie przemawia niż wyobrażenie dziecka odpoczywającego w tak nienaturalnej pozycji i żołnierza, który podchodzi, siada wygodnie i zaczyna rozmowę. ;)
Jesteśmy obaj uparciuchami, co nie? Ale co do jednego możesz być pewny: W małym palcu mam tyle wyobraźni i odpowiedzialności ile ten w całym ciele. Pozdrawiam!
Ostra reakcja na tę interpretację jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że idealny świat to taki, w którym brak poczucia humoru jest przestępstwem.
Ja te duże wojny rozumiem jako wojny w rozumieniu potocznym, a małe wojny jako wojny rozgrywane gdzieś głęboko w płatach umysłu. Ale oczywiście to tylko moje zdanie, każdy może to interpretować tak jak uważa za słuszne.
Jak patrze na to zdjęcie, to wydaje mi się, że z jednej strony, żołnierz jest biedniejszy niż ta dziewczynka, nawet podczas rozmowy trzyma twardo broń, zero luzu, a dziewczynka sobie przy nim (siedzi? stoi oparta o mur?) z uśmiechem na twarzy.
Duży PLUS, Demot naprawde wali w łeb i daje do myślenia co nazywa sie demotywuję do głębszego rozmyślania że nie tylko ja to tak interpretuje i że nie tylko ja to zauważam ... Widzę też że co jakis czas widac twoje demoty i komentarz, myśle że jestes w tym dobry ..
nie każdy żołnierz to bezmyślna maszyna, gotowa zabic w imię chwały, która czeka go po śmierci. nie mówię o żołnierzach Polskich lecz o Iraku, Afganistanie itp. Są Ludzie i ludzie.oni są Ludźmi! też mają uczucia, też chcą kochac, życ normalnie. ale każda wojna coś niszczy. A ten demotywator świetnie trafia do ludzi myślących. Graty dla kogoś kto go stworzył.
Małe wojny wg. mnie to trudne sytuacje, przez króre przechodzi zwykły człowiek w swoim zyciu. Sposób, w jaki radzimy sobie z ta mogłoby się wydawać 'złą' rzeczywistością, sprawia że w niektórych zachodzi wewnętrzna przemiana, np. ta najszlachetniejsza- mimo ciężkiego losu wiara, nadzieja, miłość. Miłość do człowieka- mimo wszystko. Wybaczenie. Zobaczcie głębszy sens..
31/31 Gratuluje i zycze głownej ;)
DO tych wszystkich, którzy zaraz zarzucą, że było a nie znają sytuacji. Tak, ja wstawiałem taki sam już wcześniej ale utkną w poczekalni, zrobiłem następny bo uważam, że na głównej powinny znajdować się też takie demoty, które dają do myślenia, wprowadzają w jakieś przemyślenia, skłaniają do refleksji i zastanowienia się nad tym całym światem i co się w ogóle wyprawia a nie jakieś idiotyczne i śmieszne obrazki nie wnoszące nic do naszego życia.
CocaineBusiness
Właśnie czegoś takiego mi brakowało ostatnimi czasy na głównej. Wielki plus oczywiście.
Ps. Utknął się pisze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2011 o 23:58
Daje mocne glownie za zdjecie. Cudowne
Są sesje semestralne , kampanie wrzesniowe i dobitki pazdziernikowe.
Wojna w Iraku jest mała, a jednak zmieniła świat. A druga wojna światowa, zmieniła bardzo wielu
ludzi - tych co przeżyli(ci co przeżyli Auschwitz nie będą tacy sami). Więc jak widać demot to ładne słowa, ale puste. Nie dajcie się
nabrać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2011 o 2:13
Qrvishon - tak jak napisałem niżej jakiejś osobie, taki demot można interpretować na wiele sposobów i każdy może to robić osobiście ;)
Niby prawda. Jednak te większe wojny również mają wpływ na jednostkę, choćby taki, że w różny sposób negują jego wcześniejszy światopogląd. I w drugą stronę, małe wojny jeśli dotyczą ważnych ludzi, wpływają na świat. Cóż. Ograniczona interpretacja.
CocaineBusiness: masz racje że każdy może wyrazić własne zdanie. Twoje pokazałeś w democie i masz do tego prawo, tylko dziwi mnie że tak wielu podziela to zdanie. Ja się z tym nie zgadzam bo największa wojna na świecie czyli 2WŚ (WW2), zmieniła bardzo wielu ludzi osobiście. Ja to wiem od ludzi jak moi dziadkowie i ich rówieśnicy. Dlatego mój dziadek jako osobisty uczestnik wojny by się nie zgodził z tym co napisałeś pod obrazkiem. A przecież nie tylko ja mam dziadków, i jakby młodzież tu oceniająca porozmawiała z nimi to dowiedziała by się jaki jest świat i że każda wojna wnika w człowieka i zmienia go, niezależnie od wielkości. Życzę sukcesów w nowym roku
demot:-Najpierw pójdziemy do kina,: a potem pójdziemy do mnie coś zjeść, jesteś zainteresowana
słonko?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2011 o 3:08
dadi10 ja tez tobie daje plusa za zdjecie (avka)
ku*wa to bylo, w tamtym albo poprzednik roku!
Wiec ja sie pytam co takie gowno robi na glownej! DO KOSZA Z TYM!
M249 SAW
w jakim oni języku się dogadują? Wątpię żeby żołnierz amerykański znał perski czy paszto :/ a takie małe dziecko angielski?
Qrde to brytyjski żołnierz....
@CocaineBusiness
Ale demotywatory to nie tylko coś, co ma nas naprawdę demotywować, ale przede wszystkim właśnie śmieszne, radośnie idiotyczne :D może nie tyle obrazki, co obrazki + podpisy. Czy wszystko musi coś wnosić do naszego życia? Nie mówię, że coś złego jest w zastanowieniu się czasem nad pewnymi problemami, ale w większości przypadków podpisy mają jakiś istotny mankament, są przesiąknięte patosem czy pseudofilozoficznymi rozkminami. Co do Twojego się nie wypowiem, bo nie jestem pewien, jak mam to interpretować.
To jest demot :) A nie jak ten wyżej. Wielki +
M249 MINIMI !!! :D:D:D wersja spadochroniarska ^^
46/46 elegancko, takie demoty mi się podobają. Świetny profil.
Ja też powinienem wszystkie swoje demoty wstawiać drugi raz bo też jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności utknęły w poczekalni. Proszę Cię, jesteś żałosny. Słaby, słabo!!!
48/48 świetne.
świetny obrazek!
te duze poglebiaja tylko nienawiść, zawsze komus cos nie pasuje. a z malymi nie mamy wyjscia i musimy sie z nimi pogodzic :) 49/49, to mi sie podoba :)
Świetny demot! 59/59 i pnie się w górę!
swietny cytat, ale wydaje mi sie, ze to juz kiedys bylo
Tak, ja wstawiałem taki sam już wcześniej ale utkną w poczekalni, zrobiłem następny bo uważam, że na głownej powinny znajdować się też takie, które dają do myślenia, wprowadzają w jakieś refleksje, skłaniają do zastanowienia się nad tym całym światem i co się w ogóle wyprawia a nie jakieś idiotyczne i śmieszne obrazki nie wnoszące nic do naszego życia.
takich powinna byc znaczna wiekszosc, ale po co sie powtarzac?;]
bo było i to chyba RGL'a, ale warto zobaczyć go jeszcze raz : )
Jeśli chodzi o cytat to pochodzi z "Domu dziennego, domu nocnego" Olgi Tokarczuk, i w kontekście powieści jest z pewnością bardziej zrozumiały niż w towarzystwie tego zdjęcia. Tak czy inaczej demotywator wychodzi na plus, myślę jednak, że na przyszłość warto pamiętać o podaniu źródła.
no może i świetny ale te wielkie zapewne też zmieniają człowieka i to jeszcze bardziej !
Co za motloch minusuje takie demoty...
Może ktoś, kto kojarzy, że taki demot już był?
A może biedak umysłowy, który nie rozumie przekazu?
Z minusowaniem jak z piciem, slonce swieci, mamy parzysty dzien miesiaca, snieg jest bialy, zawsze znajdzie sie jakis "dobry" powód;]
P.S. to ze było jakies pol roku temu, jest dla mnie jednym z najdebilniejszych powodów;)
wzruszające ;).
Cytuję: "Hej, wysoki przystojny brunecie. Jesteś żonaty"?
Podpis jest bez znaczenia , pseudofilozoficzne pierdoły.Ale zdjęcie jest genialne ,ale to pochwała dla autora zdjęcia.Widzę przekaz w zdjęciu nie w podpisie.
A tak w ogóle to żołnierze okupacyjni w Iraku i Afganistanie rozdają dzieciom cukierki, w wyznaczonym czasie i
miejscu grają z nimi w piłkę, szczepią, a nawet pompują piłki, łatają dziury w pluszakach etc. Zdjęcia takie
przekazywane do opinii publicznej Zachodu nie muszą być udawane. Bo to czyste to wyrachowanie. Zaniża
prawdopodobieństwo, że jakiś czas później te dzieci zrobią tym żołnierzom krzywdę. A słyną z tego. Nie ma w
tym nic a nic człowieczeństwa.
Tym nie mniej jednak, kiedy taki żołnierz ucina sobie pogawędkę jak na
załączonym obrazku, powinien trzymać lufę pukawki w przeciwną stronę niż dziecię!!!! Na chłopski rozum, to
pierwszy paragraf BHP w tym fachu! Gdyby ja był jego generałem, po obejrzeniu tego zdjęcia, zdegradowałbym za to do stopnia młodszego
wicepodasystenta młodszego wicepodszeregowego. Oczywiście, także byłoby to wyrachowanie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2011 o 0:08
Już nie mówiąc o lufie, paluch wygląda jakby urzędował na spuście...
Chyba masz jakąś wadę wzroku. Lufa nie jest skierowana w stronę dziewczynki, to widać wyraźnie. Nie wiem czego byś Ty chciał? Żeby skierował ją z zupełnie przeciwną stronę? @Lukeese: Jak dla mnie onn ie trzyma palca na spuście, ale na jego metalowej osłonie. Wskazuje na to fakt, że palec wskazujący jest prawie wyprostowany.
Wojna nie jest nigdy niczym dobrym - tu się zgadzam. Jednak teraz przynajmniej ludzie w Afganistanie mają szansę na wyzwolenie z dyktatury religijnych fundamentalistów. Gdyby nie tacy żołnierze, to ta dziewczynka pewnie nigdy nie miałaby szansy pójść do szkoły. Już lepsza zależność od USA niż "niepodległość" w formie dyktatury bandy religijnych pomyleńców!
@atlantis86
Do licha, czytać ze zrozumieniem. Nie powiedziałem, że celują bezpośrednio w nią. Ale jeśli siedzi po jego lewej, spluwę powinien mieć po swojej prawej. To co widzę, jest karygodne. Od niej, lufę dzieli góra 40 stopni.
Z powodu ogromnej różnicy kulturowej, nie zaprowadzisz w Afganistanie ideałów cywilizacji zachodniej w ciągu jednego pokolenia. Kobiety są tam za bardzo przyzwyczajone... Trudno w to uwierzyć? Właśnie z powodu zderzenia kultur. Może się uda, ale to potrwa pokolenia.
@wandejczyk. Widzę, że relatywista kulturowy z Ciebie. ;) Obejrzyj sobie "Persepolis" - animacja
oparta na autobiograficznym komiksie pewnej Iranki, która uciekła do Europy po rewolucji
islamskiej. Zobaczyłbyś, że to wcale nie jest tak jak się wydaje europejskim islamofilom, że te
kobiety same wolą być poniżane. Największy problem z wszelkiej maści postmodernistami jest
taki, że siedzą sobie w spokojnej Europie, korzystają ze wszystkich uroków cywilizacji zachodu,
ale bezustannie plotą o tym, jaka to ona nie jest zła, bo próbuje "narzucić" innym swoje
standardy. To nie jest rywalizacja między "równymi" cywilizacjami. To rywalizacja między
nowoczesnym światem a poglądami opartymi na ciemnocie i zabobonie.
A co do żołnierza to on musi
trzymać broń w pogotowiu. Nie celuje w dziewczynkę, a gdyby miał spełnić twoje wymagania
musiałby karabin po prostu odłożyć, będąc przez chwilę kompletnie bezbronnym - a to już za
duże ryzyko. Może nie zauważyłeś, ale sytuacja ma miejsce na ulicy, a nie w bezpiecznym
miejscu, przy herbatce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2011 o 22:57
@atlantis86
Broń Boże, nie jestem islamofilem. Jestem jego przeciwieństwem. Islam jest bardzo niejednolity. Koran spisano arabskim, który we wczesnym średniowieczu był najnormalniejszym językiem codziennym. Ale przez te lata, język ewoluował, a w książce nie zmieniano nic. Dla współczesnego Araba jest to w praktyce język obcy. W którym nikt nie jest biegły. Deklarują inaczej. To daje wielkie pole do interpretacji. Islamscy mędrcy w poszczególnych krajach miewają na te same kwestie odrębne zdanie. Jedni powiedzą, że rozwałka posągów Buddy w Bamian była sprzeczne lub obojętne dla islamu. Inni, że bardzo prawe. W Egipcie dbają Sfinksa z przyczyn czysto ekonomicznych. Jedni powiedzą, że kamieniować wolno, inni że to sprzeczne z islamem. Jedni powiedzą, że skoro jedną ze swych żon Mahomet uczynił kobietą, gdy miała 9 lat, wszyscy też mogą. Na pocieszenie, w większości krajów islamskich jest to nielegalne. Skuteczność tego ścigania, to inna sprawa. Jedni pozwolą kobietom być nawet politykami. Nauczycielkami szkolącymi tylko dziewczynki. Inni bezwzględnie do domu etc.
Ale każdego muzułmanina cechuje zamordyzm. Formalnie, jest Pięć Filarów Islamu. W praktyce sześć. Zamordyzm. Zastanów się, dlaczego w historii nie zanotowano prób emancypacji kobiet przed rewolucją francuską. Dlaczego w starożytnym Rzymie, najgorsze miejsca w Koloseum były dla kobiet. Nie licząc wysoko postawionych. Niewolnicy, mogli pójść jeśli mieli łaskawych panów. Mieli od nich lepsze widoki. Zderzenia dwóch kultur nie można ignorować. Iran jest względnie (podkreślam! względnie) cywilizowany. Lecz w bardziej tradycyjnych społeczeństwach plemiennych, kobiety są za bardzo przyzwyczajone do swej roli. A inni za bardzo dbają, by nie odzwyczaiły się.
Co do żołnierza: Skoro za wszelką cenę musi mieć lufę skierowaną w swoje prawo, to chociaż usiadłby tak, żeby ona była po jego lewej.
A może to dziewczynka się do niego przysiadła, akurat po tej stronie, co? Zresztą to co widzimy na tym zdjęciu zdaje się popierać tę hipotezę - żołnierz siedzi wygodnie, odpoczywa. Dziewczynka właściwie niby siedzi, niby stoi - ledwie pochyla się opierając o ścianę. To raczej nie jest poza sprzyjająca odpoczynkowi, raczej przybiera się ją na chwilę. Mi w każdym razie bardziej prawdopodobnie wydaje się, że żołnierz już tam siedział a ona podeszła by zamienić z nim kilka słów. Bardziej to do mnie przemawia niż wyobrażenie dziecka odpoczywającego w tak nienaturalnej pozycji i żołnierza, który podchodzi, siada wygodnie i zaczyna rozmowę. ;)
@atlantis86
Jesteśmy obaj uparciuchami, co nie? Ale co do jednego możesz być pewny: W małym palcu mam tyle wyobraźni i odpowiedzialności ile ten w całym ciele. Pozdrawiam!
duże jeszcze bardziej zmieniają człowieka
demot:Hej wysoki przystojny:brunecie jesteś żonaty?
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2011 o 0:11
Ostra reakcja na tę interpretację jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że idealny świat to taki, w którym brak poczucia humoru jest przestępstwem.
NIe chce cie martwić, ale wymaganie poczucia humoru czy czytania ze zrozumieniem od gimnazjalisty to trochę zbyt wysokie loty;] Ode mnie masz plusa;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2011 o 14:58
stanął mu :D
dobry demotywator za to + te małe wojny to chodziło ci o te wewnętrzne?
Różnie możemy to interpretować np właśnie tak, że wojny toczymy z samym sobą w głębi duszy...
Duża wojna wewnątrz jednego człowieka potrafi zmienić cały tłum ludzi.
Pewnie pedofil.
Wiedziałęm, że to będzie główna : )
"wojna zmienia człowieka - najczęściej w trupa"
ale jaja ta dziewczynka ma dwie prawe nogi
Zubożony uran zrobił swoje...
demot:Przyjechałem napie*alać:a każą mi siesdzieć w bazie albo niańczyć
talibiątka, ta wojna nie ma sensu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2011 o 3:47
Ja te duże wojny rozumiem jako wojny w rozumieniu potocznym, a małe wojny jako wojny rozgrywane gdzieś głęboko w płatach umysłu. Ale oczywiście to tylko moje zdanie, każdy może to interpretować tak jak uważa za słuszne.
Zastanawiam się o czym mogli rozmawiać. Dziewczynka wygląda jakby była strasznie ciekawska :) po za tym, oboje mają lekko drwiący uśmiech :)
demot:Umiesz gotować?:Tak Johnny
Wysil się i patrz na mistrza dowcipów.
Jak patrze na to zdjęcie, to wydaje mi się, że z jednej strony, żołnierz jest biedniejszy niż ta dziewczynka, nawet podczas rozmowy trzyma twardo broń, zero luzu, a dziewczynka sobie przy nim (siedzi? stoi oparta o mur?) z uśmiechem na twarzy.
Albo fake... Albo murzynka umie wyginać stopę o 90 stopni.
Duży PLUS, Demot naprawde wali w łeb i daje do myślenia co nazywa sie demotywuję do głębszego rozmyślania że nie tylko ja to tak interpretuje i że nie tylko ja to zauważam ... Widzę też że co jakis czas widac twoje demoty i komentarz, myśle że jestes w tym dobry ..
Tak masz racje
Nic dodac nic ując
a zaraz ta mała wyciągnie kałacha i go odstrzeli jak w "9 kampani"
+
to są demoty warte głównej , takie które wyrażają głębokie przemyślenie i mają drugie dno . WIELKI +
12:38, rzeczywiście strasznie wcześnie wstałeś ;P
człowiek = wojna
Tu mamy przykład ,że nie trzeba miec lustrzanki żeby zrobić przegenialne zdjęcie. No i + za opis ;)
demot:Tatuś ci nie nawtyka:za pogawędkę z giaurem?
demot:Widzisz ja walcze na wojnie:A twój ojciec zbiera tylko bawełne
nie każdy żołnierz to bezmyślna maszyna, gotowa zabic w imię chwały, która czeka go po śmierci. nie mówię o żołnierzach Polskich lecz o Iraku, Afganistanie itp. Są Ludzie i ludzie.oni są Ludźmi! też mają uczucia, też chcą kochac, życ normalnie. ale każda wojna coś niszczy. A ten demotywator świetnie trafia do ludzi myślących. Graty dla kogoś kto go stworzył.
zdjęcie mnie zniszczyło, przepiękne!
Nowa DOT-a w wykonaniu RIOT-a
O to reflink http://signup.leagueoflegends.com/?ref=4c89de55434b3776283157
było już kiedyś coś takiego...
Demot, który jest prawdziwym demotem. Trafiony podpis i obrazek. (+)
ogromny plus. wspanialy podpis i w dodatku co nie najwaznijejsze przemyslany obrazek
świetne!! nic dodać , nic ująć ! :)
Zdjęcie jest piękne. Dlatego plus. Człowiek który ma zabijać i zabijał zapewne, potrafi być człowikiem.
JESZCZE MOGŁEŚ DODAĆ, ŻE TO SERIJ TANKIAN NAPISAŁ, A NIE PRZYPISUJESZ SOBIE CUDZE SŁOWA :/
Małe wojny wg. mnie to trudne sytuacje, przez króre przechodzi zwykły człowiek w swoim zyciu. Sposób, w jaki radzimy sobie z ta mogłoby się wydawać 'złą' rzeczywistością, sprawia że w niektórych zachodzi wewnętrzna przemiana, np. ta najszlachetniejsza- mimo ciężkiego losu wiara, nadzieja, miłość. Miłość do człowieka- mimo wszystko. Wybaczenie. Zobaczcie głębszy sens..
wyj*bana fota + super opis
ta dziewczynka ma dwie lewe nogi