Uwaga: Poniżej znajdują sie opowieści, pro elo 15latków pseudo alkoholików, którym wydawało sie, że piją pro vóde i szampana na sylwestra a tak naprawde to ich rodzice wlali bo butelek wode. Mimo tego zadziałał efekt Placebo, i mieli taką banie, że nie pamiętają co sie działo. Druga część komntarzy bedzie o tematyce "haha, to demot o mnie". Jeśli w.w przypadki sie nie zgadzają to pozostają 3 możliwosci: a) tak naprawde nie było żadnej "bani", ledwo zwytrzymali do 12;00, odliczyli od 10 do 0 przywitanie nowego roku z polsatem i poszli spac. b)byli u kolegów na zajefajnej domówce - grali w tibje.c)pozostała reszta - kłamali
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2011 o 22:14
@przyglup może gdybyś inaczej ten komentarz napisał to dałbym plusa (wiem że taki był twój
cel), niestety czytając go poczułem lekkie zażenowanie i chęć bycia "fajnym" z twojej
strony...... następnym razem próbuj zabłysnąć wśród kolegów
nie wirtualnych ....kilka + na profilu raczej nic nie znaczy w życiu prywatnym więc nie mam
pojęcia po co wy się tak staracie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2011 o 22:34
Przyglup - tutaj akurat Twój nick świetnie do Ciebie pasuje ; ) tyle w temacie bo Twojego żenującego, dennego, głupiego etc, komentarza wole nie komentować.
PytonZielony: Miałem na myśli to, że wiele osób przechwala się, tym, że zaliczyli "zgona" na sylwestrze, tak jakby zapicie sie do utraty przytomnosci/zasnięcia było czymś super. Np. u mnie w szkole głównym tematem po powrocie z przerwy świątecznej, było to, ile kto wypił, myślą, że jak duzo wypiją to będą fajniejsi, a tak naprawde niema czym sie chwalic. Aha, i wcale nie wrzucam wszystkich do jednego worka, duzo ludzi potrafi pic z umiarem, aa i wcale nie pisałem, że przesiedziałem sylwestra w domu :P
nie wiem co to za radosc spedzic fajny wieczor i nic nie pamietac ? i rano budzic sie z odruchem wymiotnym ? ... dobra impreza to tam gdzie mozna sie dobrze bawic niekoniecznie slaniajac sie po scianach... takie o moje zdanie
Haha,podpis pasuje chyba jeszcze lepiej do obrazka niż oryginalny. I te ręce w kieszeniach, koleś naprawdę wygląda jakby dopiero co odzyskał przytomność.
Tak, jest to tekst ze skeczu R. Górskiego, stwierdziłem, że pasuje idealnie do tego demota więc nie bardzo rozumiem twój bulwers "perfidna ściąga". Pozdrawiam
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 stycznia 2011 o 23:41
Od autora:
Śniegu nie ma, fakt. Ale uznałem, że to zdjęcie (poza śniegiem :p) idealnie pasuje do tego podpisu :) I szczerze przyznam, że o wersji tych słów z KMN nie słyszałem. Ale jak ktoś już tutaj napisał, nie jest to przecież zbrodnią i setki demotów na głównej ma także hasła ściągnięte z czegoś. Bardziej lub mniej bezczelnie.
Niemniej dziękuję za wyróżnienie, jakim jest główna :)
Pozdrawiam!
Ja widziałem tego gościa xd Najpierw leżał nawalony pod sklepem w samych skarpetkach, potem porwali go biali murzyni zanieśli go do pobliskiej stodoły , napalili w piecu śniegiem i zaśpiewali kołysnake xd
plus bo też nie wiem:D
Uwaga: Poniżej znajdują sie opowieści, pro elo 15latków pseudo alkoholików, którym wydawało sie, że piją pro vóde i szampana na sylwestra a tak naprawde to ich rodzice wlali bo butelek wode. Mimo tego zadziałał efekt Placebo, i mieli taką banie, że nie pamiętają co sie działo. Druga część komntarzy bedzie o tematyce "haha, to demot o mnie". Jeśli w.w przypadki sie nie zgadzają to pozostają 3 możliwosci: a) tak naprawde nie było żadnej "bani", ledwo zwytrzymali do 12;00, odliczyli od 10 do 0 przywitanie nowego roku z polsatem i poszli spac. b)byli u kolegów na zajefajnej domówce - grali w tibje.c)pozostała reszta - kłamali
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2011 o 22:14
@przyglup może gdybyś inaczej ten komentarz napisał to dałbym plusa (wiem że taki był twój
cel), niestety czytając go poczułem lekkie zażenowanie i chęć bycia "fajnym" z twojej
strony...... następnym razem próbuj zabłysnąć wśród kolegów
nie wirtualnych ....kilka + na profilu raczej nic nie znaczy w życiu prywatnym więc nie mam
pojęcia po co wy się tak staracie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2011 o 22:34
Dajcie mi już spokój z tym sylwestrem! To mnie prześladuje ;/ ( też nic nie pamiętam czego żałuje ;/)
Przyglup - tutaj akurat Twój nick świetnie do Ciebie pasuje ; ) tyle w temacie bo Twojego żenującego, dennego, głupiego etc, komentarza wole nie komentować.
Ale Przygłup poruszył ważną kwestię...Ludzie kłamią :D
Uśmiechnął bym się oglądając tego demota (bo jest w sumie też o mnie) ale dalej nie wiem kto mi walnął...
PytonZielony: Miałem na myśli to, że wiele osób przechwala się, tym, że zaliczyli "zgona" na sylwestrze, tak jakby zapicie sie do utraty przytomnosci/zasnięcia było czymś super. Np. u mnie w szkole głównym tematem po powrocie z przerwy świątecznej, było to, ile kto wypił, myślą, że jak duzo wypiją to będą fajniejsi, a tak naprawde niema czym sie chwalic. Aha, i wcale nie wrzucam wszystkich do jednego worka, duzo ludzi potrafi pic z umiarem, aa i wcale nie pisałem, że przesiedziałem sylwestra w domu :P
Tylko prawdziwym alkoholikom urywa się film.
byłem w łodzi obudziłem się w domu (25 kilometrów od łodzi) też chciałbym się widzieć
Pozdrawiam wszystkich z którymi się bawiłem ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2011 o 23:24
Jestem 3 i wcale się tego nie wstydze :D
buahahhaha... o mnie!!!!!!
Często mam tak, że nie przeglądam zdjęć z imprez. Czasem lepiej nie wiedzieć...
jak spędziłem to pamiętam, ale jak i o której do domu dotarłem to już nie bardzo
a to nie przypadkiem Olsztyn?
ta 1 stycznia i typowo widać, że to jesień.
Sylwestra (z wielkiej litery) nie trzeba spędzać, sam zejdzie, bo to imię męskie, pytana osoba może najwyżej nie pamiętać sylwestra...
Koleś na zdjęciu wygląda jakby nie wiedział o czym do niego mówią :D
Jak w Kac Vegas:d też niepamietam:d xd
dobre pytanie...... :D
nie wiem co to za radosc spedzic fajny wieczor i nic nie pamietac ? i rano budzic sie z odruchem wymiotnym ? ... dobra impreza to tam gdzie mozna sie dobrze bawic niekoniecznie slaniajac sie po scianach... takie o moje zdanie
Minus za, za długi komentarz; D
o suchym pysku...
to nie jest czasem Hank Moody z Californication? :D
no własnie to samo chciałem powiedzieć, że gość jest podobny to Hanka :D taki nieogarnięty, na ciężkim kacu :PP tak samo jak Moody :D
demot:Z kim i oczym:rozmawiałeś przez telefon w sylwestra.
Ja pamiętam że chodziłem z torba wódki po mieście z 2 znajomymi , obudziłem się wczoraj na izbie wytrzeźwień ; / //cry
aaaaaaa perfekcja xd
trafia to wiekszosci ! ;d
Fake gdzie jest do cholery śnieg?
nie wypiłem ani kropli alkoholu,za to kochałem się z ukochaną :) uważam że to jeden z lepszych sylwestrów :)
demot:- Jak spędził Pan Sylwestra?:- Jest kilka wersji..
Haha,podpis pasuje chyba jeszcze lepiej do obrazka niż oryginalny. I te ręce w kieszeniach, koleś naprawdę wygląda jakby dopiero co odzyskał przytomność.
Perfidna sciaga z KMN
Tak, jest to tekst ze skeczu R. Górskiego, stwierdziłem, że pasuje idealnie do tego demota więc nie bardzo rozumiem twój bulwers "perfidna ściąga". Pozdrawiam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 stycznia 2011 o 23:41
@Arturo19902 - to jakiegoś długiego miałeś tego sylwestra...
haha, to demot o mnie
to że nic nie pamiętacie świadczy o tym jakie macie słabe głowy:P trzeba pić tak żeby się napić a nie upić...
Od autora:
Śniegu nie ma, fakt. Ale uznałem, że to zdjęcie (poza śniegiem :p) idealnie pasuje do tego podpisu :) I szczerze przyznam, że o wersji tych słów z KMN nie słyszałem. Ale jak ktoś już tutaj napisał, nie jest to przecież zbrodnią i setki demotów na głównej ma także hasła ściągnięte z czegoś. Bardziej lub mniej bezczelnie.
Niemniej dziękuję za wyróżnienie, jakim jest główna :)
Pozdrawiam!
Nie chodzi o Twoją wersję słów, ale o moją "Jest kilka wersji" (2 obrazek ze zmienionym tekstem)
Ja niekoniecznie chce się o tym dowiedzieć...
Czasami lepiej i łatwiej jest nie wiedzieć.
a gdzie snieg?
Bradzo Dobry Demot ;) !
ja wiem , spedzilem go u znajomych , ale jakim cudem obudziłem sie w obcym domu ?????? -_-
demot trafiony + dla ziomka xD
heh ja na tak wgl tez nie pamiętam , Wiem tylko ze nowy rok zaczołem nad kiblem xD
http://demotywatory.pl/2499451/to-z-nim-spedzilem-sylwestra
Kurcze, faktycznie zima stulecia - patrzcie, jak im furgonetke zasypało ;/
Ja widziałem tego gościa xd Najpierw leżał nawalony pod sklepem w samych skarpetkach, potem porwali go biali murzyni zanieśli go do pobliskiej stodoły , napalili w piecu śniegiem i zaśpiewali kołysnake xd
tylko Ibisz wie co robił w sylwestra
p.s i moze Chuck Noris
+ :D
Zajebiste.. Co tu duzo gadac..
+ za brak śniegu w zimie :)
Mi tylko 3 godziny gdzieś wypadły, nie jest źle ;P
zdj nie pasuje nie ma sniegu ;/
ku*wa... to chyba mój facet od angilka... o.O
demot:Jak spędził Pan Sylwestra?:nie spędzałem sam zszedł
demot:- Czy lubi pan czytać książki?:- Czy ja wiem? No nie bardzo... Jakby się dało...
padłam :D
wyborny facet! :D
po ch.uj pić ja zjarany chodziłem zajebiscie sie bawilem i wszystko pamietam ;];];];];];]
Czy ja tak długo przespałem Nowy Rok, że ludzie dodają komentarze z 6 stycznia 2011, czy mi się tylko zdaje ? Mamy dzisiaj 1 stycznia, nie ?
Dobra, sprawa wyjaśniona. Ja pacze a tu już 2012 mamy, fuck that shit...
- GRAŁEM W GRĘ!
> jaką?
- TOMB RAIDER!