@Kocioo - fakt, że liczba ludzi mówiących po angielsku jest np. w Polsce znacznie większa niż we Francji, ale jednak mnóstwo Francuzów zna angielski. Ale spróbuj Francuzów zaczepiać na ulicy i po angielsku o coś ich pytać, a okaże się, że nikt tam nie zna angielskiego. Przerabiałem to wielokrotnie i we Francji to norma. Zresztą nie tylko we Francji. Jeszcze gorzej jest w Japonii. W hotelach czy knajpach dogadasz się po angielsku, ale poza miejscami typowymi dla turystów, nikt ani be ani me. Oczywiście wielu Japończyków zna angielski, ale się nie przyznają. Licho wie czemu, ale w wielu krajach ludzie tak się zachowują.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2023 o 16:51
@PitBull9010 Nie. Dosłownie to znaczy "dziura w d****". Swoją drogą obraźliwsze, bo co innego sama d***, a co innego dziura w d****. Język duński też ma identyczny odpowiednik. U nas jest to uproszczone do słowa dupek.
@Karbulot jakieo słownika do jęzuka angielskieo byś nie zapytał, pierwsze, co sugerują, to "dupek, nojek", a nie "dziura w dvpie"...
poza tym, wielokrotnie już się spotykałem z tym wulgarnym, a jakże, epitetem w grach komputerowych (najczęściej strzelanki), np w NITRO FAMILY, HALF LIFE,czy CS (tutaj jak trafiał mi się jakiś Hamełykanin lub ktoś z angielskim, najcęściej obrywali tym ruscy (ciekawe, dlaczemu xD))
@PitBull9010 Jak pisałem, to tłumaczenie dosłowne. Czasem nie tłumaczy się dosłownie, bo tłumaczenie zastępcze zachowuje sens. Amerykanie mówia "Piece of cake", co dosłownie znaczy "Kawałek ciasta". U nas nikt tego nie zrozumie, więc my to tłumaczymy "bułaka z masłem". Sens ten sam, choc tłumaczenie zupełnie inne. Amerykanie jako przekleństwo mówią "f**k", co my tłumaczymy jako "k***a". Dwa rózne znaczenia wyrazu, ale jako przekleństwo to samo.
@Kocioo Zna francuski, w wywiadzie z CNN gdy był jeszcze wiceprezydentem, przyznał że ten język zna, jednak przestał w nim mówić bo za każdym razem gdy go używał, robił z siebie głupka (coś jak Duda z angielskim).
@Kocioo angielski jest językiem międzynarodowy. Czy brak umiejętności czytania po polsku czyni cie gorszym, jak myślisz? Czy np lekarz analfabeta jest przez to gorszym? Prezydent bez znajonosci angielskiego jest takim analfabetą
@Kocioo Nie, ale ten tekst zdecydowanie pokazuje że jesteś kretyn. Tylko wybitny kretyn stwierdzi że osoba która nie zna angielskiego, a będąca w towarzystwie w którym wszyscy (bez względu z jakiego państwa są) rozmawiają po angielsku nie jest debilem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2023 o 9:29
@Arek942 A prezydent danego państwa powinien mówić w jego języku. To , że angielski jest uznawany za międzynarodowy nie znaczy ,że każdy polityk musi go znać. Moim zdaniem żaden polski prezydent ,czy kraju czy Warszawy nie powinien udzielać wywiadów i wypowiadać się oficjalnie w innym języku niż polski.
@rafal199 Nie jest debilem tylko nie zna angielskiego. To na szczęście nie jest obowiązkowe. W obcym języku łatwiej popełnić błąd i tylko debil uważa , że jest inaczej
@Kocioo Tu chyba nie chodzi o to, że ktoś jest "gorszy". Ale są zawody, których przedstawiciele wypadałoby, żeby mówili w języku międzynarodowym i wg mnie prezydent - czyli osoba, której Z ZAŁOŻENIA głównym zadaniem jest reprezentowanie własnego kraju na zewnątrz - powinien jednak ten język znać bardzo dobrze (ewentualnie korzystać z usług tłumacza do momentu, aż nie pozna - ale to gorsza opcja).
A co do demota: przejęzyczenie, każdemu może się zdarzyć. A jak się komuś zdarza częściej, to jest to po prostu zabawne i tyle, nic więcej.
@Edin77 . Oficjalne wystąpienia powinny być w języku ojczystym, zarówno ze względu na ryzyko wpadki językowej jak i ze względów czysto prestiżowych. Natomiast wiele spraw w polityce załatwia się w nieformalnych rozmowach na korytarzu, przy posiłku, na polu golfowym itp. i wtedy możliwość swobodnej rozmowy bez tłumacza to jest podstawowe narzędzie pracy. Jak ktoś ma z tym problem to niech nie aspiruje na takie stanowisko.
@Jezuita Nie każde zdanie, tylko czasem początek wypowiedzi. A odpowiadał więcej niż jednym zdaniem. Zapewne byłoby dla niektórych lepiej, gdyby ciągle dukał because because because
@Czarny_motyl
Prezydent pełni w większości rolę reprezentacyjną. Czyli ma reprezentować naród. W malej skali to wyglada tak: do wyborów na prezydenta malego miasteczka stanęło 2 kandydatów. Mając do wyboru pana Mietka co zbiera złom a jego głównym hobby jest picie a gościa w garniturze który umie np. ładnie się wypowiadać to którego wybierzesz?
Moim zdaniem skoro prezydent Polski stanowi reprezentację całego narodu powinien coś sobą reprezentować a znajomość języków obcych należy do tej kategorii.
@Edin77 Zależy gdzie mieszkasz. Jeśli w Azji i są to języki azjatyckie to nie, ale w Europie czy Amerykach brak znajomości angielskiego to dziś analfabetyzm. Swoją drogą Polacy przynajmniej ci statystyczni, jako tako angielski rozumieją, gorzej z mówieniem, ale to przez system edukacji. I tak dobrze że w każdej szkole jednak ten angielski jest, szkoda że metoda nauczania jest tak zacofana, że boimy się mówić w tym języku. Mieszkam w Warszawie i w sumie nie pamiętam tygodnia, żebym nie pomógł jakiemuś obcokrajowcowi dogadać się w sklepie. Nie żebym się do tego wyrywał, po prostu wszyscy w okół boja się że czegoś nie zrozumieją, bo nie wierzę żeby nikt z kolejki nie znał angielskiego. Polacy często znają angielski lepiej nawet od tych obcokrajowców, ale boją się mówić, bo w szkole nacisk kładzie się an poprawność gramatyczną zamiast najpierw na podstawową funkcję każdego języka - komunikację. Dla porównania Włosi często kaleczą angielski koszmarnie, czasem znają go na prawdę słabo, ale jak widzą że obcokrajowiec ma jakiś problem to nie zważając na błędy próbują pomóc i się zawsze dogadają, bez obaw o gramatykę.
@Edin77 Prawdopodobnie nie ma osoby na świecie która by znała 4 języki (nie mówimy o lokalnych dialektach) i nie znała angielskiego. Takie brednie to sobie możesz do pijanego szwagra opowiadać.
@rafal199 No co ty nie powiesz, rosyjski, niemiecki , włoski,łacina , po angielsku dużo rozumiem , ale słabo mówię.Moja znajoma kończyła studia w Niemczech -niemiecki, włoski,francuski,rosyjski, hiszpański, angielski bardzo słabo.Kumpel ze studiów - rosyjski, niemiecki,hiszpański i portugalski , po angielsku słabo. Ale to analfabeci podczas gdy ty znasz angielski i podstawy polskiego i jesteś światowcem, prawda?
@Edin77 wow no wybitne osoby. Ty też jesteś genialny i wybitny. Ja tam nie jestem tak wybitny jak ty i twoi znajomi, ale za to nie mam problemu np. w Indiach, Tajlandii czy Dubaju porozumieć się z przypadkowymi osobami na ulicy. Tobie natomiast życzę powodzenia w wyjaśnianiu im jakim jesteś wybitnym poliglotą po łacinie.
Co do pytania to tak. Osoba która zna angielski jest światowcem bo praktycznie w każdym kraju się może porozumieć z przypadkową osobą spotkaną na ulicy.
@rafal199 w takim pidżininglisz jak ty to każdy potrafi się porozumieć ,nawet w Londynie czy USA.Mówimy o biegłym opanowaniu języka. Ja bez problemu oglądam filmy z angielskimi napisami lub w oryginale.To nie znaczy ,że posługuję się angielskim,światowcu za dychę.
@Wnuczka ale brak znajomości angielskiego od razu dyskredytuje jako dobrego kandydata na prezydenta. No chyba, że sądzisz, że taki Duduś przeprowadza nieformalne rozmowy przez Google translate... W polityce międzynarodowej nie istniejesz bez angielskiego, a nie wszystko załatwia się na oficjalnych spotkaniach z tłumaczem. Do nawiązania koneksji międzynarodowy angielski to podstawa, a funkcja prezydenta to reprezentowanie kraju na arenie międzynarodowej.
@Wnuczka w Polsce właściwie to tak. Istniejemy w ramach EU oraz NATO (Prezydent jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych w czasie pokoju). Prezydent RP - jak sam minister w Kancelarii Prezydenta ostatnio przyznał - robił objazd po Europie w sprawie zebrania koalicji na rzecz Ukrainy. To Prezydent spotyka się ze swoimi odpowiednikami z innych krajów. Prezydent ma też dużo zadań w polityce krajowej, ale w zasadzie można to sprowadzić w przypadku pana Dudy do wykonywania czynności, które dostanie z Nowogrodzkiej albo doradzą mu doradcy. Obecny Prezydent RP nie podejmuje się kreowania polityki wewnętrznej. Jedyne narzędzie, które stosuje - zresztą, w sposób niezrozumiały - to narzędzie blokowania ustaw. Dlatego tak - władanie językiem angielskim jest wyznacznikiem dobrego Prezydenta RP.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2023 o 18:29
@Wnuczka Przecież to płatne trolle robią takie głupie demoty dla swojego chlebodawcy. Nikt mający mózg nie pomyśli, że znając angielski nadaje się na prezydenta tylko i wyłącznie z tego powodu.
@Wnuczka to prawda, że samo władanie językiem nie wystarczy, ale z drugiej strony nieznajomość przynajmniej angielskiego na poziomie pozwalającym na swobodną rozmowę automatycznie czyni ZŁYM kandydatem na prezydenta.
Prezydent to głowa państwa. Ma nas reprezentować na arenie międzynarodowej. Prawdziwa dyplomacja to rozmowy w kuluarach w cztery oczy, bez kamer i bez tłumaczy. "Oficjalne" rozmowy z "widownią" i tłumaczami to tylko teatrzyk dla mediów. Jeśli prezydent (a nawet premier czy ministrowie) ma cokolwiek znaczyć w polityce międzynarodowej musi umieć się dogadać ze swoimi odpowiednikami z innych państw. Nasz obecny prezydent nie umie i widać było bardzo boleśnie jak na bankiecie po szczycie ONZ wszyscy na sali ze sobą rozmawiali i tylko nasz prezydent chodził sam i robił głupie miny - tyle właśnie znaczymy teraz jako państwo na arenie międzynarodowej - NIC. I żadne pitolenie w tvp o tym jak to światowa prasa rozpływa się nad wspaniałością naszego kraju (w zasadzie głównie z tego składała się relacja z wizyty Bidena autorstwa tvp) tego nie zmieni. Nikt nie będzie traktował naszych przedstawicieli poważnie jeśli nie zrozumieją w końcu, że język angielski to podstawa do jakiejkolwiek obecności na arenie międzynarodowej.
@Derwanow pan Trzaskowski nie został prezydentem tylko z jednego powodu. Machina rządowa skutecznie przekonała większość wyborców do kłamstw i manipulacji na temat pana Trzaskowskiego. Matka mojego kolegi mogłaby zagłosować na pana Trzaskowskiego, a nie na pana Dudę, ale nie poszła do wyborów. "Przecież Trzaskowski jest nie wierzący i nie posłał dziecka do Komunii Świętej, cały czas w telewizji mówią".
@jaroslaw1999 Machina rządowa to swoją drogą ale teraz mało kto pamięta jakie cyrki się działy przy wyborach jedni nie chcieli wyborów drudzy chcieli potem na odwrót i w końcu jednak wybory się odbyły a jeszcze jeszcze większy absurd ze zmianą kandydatów początkowo przecież kandydatką była Małgorzata Kidawa-Błońska nie miała dużego poparcia ale nie jest powiedziane że osoby które chciały zagłosować na Małgorzatę zagłosowałyby na Rafała mimo że partia ta sama to też zapewne ileś głosów mu odjęło
@Buchaj no tak, ale to takie domniemanie. Tutaj jest czarno na białym. Jeśli media z największym zasięgiem od rana do wieczora niszczą kandydata opozycji (swoją drogą brzmi tak jak by to było w kraju totalitarnym) to jest to jawne ku****wo.
@jaroslaw1999 Media z największym zasięgiem i dodajmy: opłacane przez podatników. Czyli rząd robi sobie szczujnię partyjną za pieniądze które zabrał obywatelom. To jest więcej niż ku****wo.
@wonsz1922 problem jest taki, że póki co trzeciej nie ma. Albo odpadki z dwóch pierwszych opcji, które utworzyły własną partię, albo Korwin, co rzuca losowe pomysły i czasem trafi w coś co interesuje wyborców
@wonsz1922 tak już jest świat zbudowany. To chyba naturalne, że z 10 osób, pierwsze i drugie miejsce będzie miało najwięcej głosów, a 8 kolejnych będzie miało mniej - trudno żeby było inaczej. Suma dwóch pierwszych miejsc będzie gigantyczna w porównaniu do nawet 3 miejsca, nie mówiąc o kolejnych. Wyścig wygrywa ten, który jest pierwszy, ale - o ile nie jest duża przepaść - ten drugi ma realną szansę. Czysta matematyka.
Jak powiedział afgański dziennikarz, pisząc felieton z pokładu wojskowego samolotu, na chwilę przed zdobyciem Kabulu przez Talibów - "zapomnieliśmy o tym, że MY tacy jesteśmy, Chcieliśmy nowoczesnego, demokratycznego państwa, w którym dla każdego znajdzie się miejsce (on pisał głównie o kobietach). Tymczasem zapomnieliśmy, że poza Kabulem Afganistan jest biednym i zacofanym krajem, że mentalnie tkwimy daleko poza wszelką cywilizacją, że rządzą nami skrajne tradycje które nijak się mają do nowoczesnego świata, w którym równouprawnienie i wykształcenie jest NORMĄ a nie PRZYWILEJEM. Przez te lata, kiedy byli Amerykanie, zapomnieliśmy, że jesteśmy źli, zacietrzewieni, niewykształceni, żądni władzy nad drugą istotą w imię fundamentalnych tradycji. Tak, tacy jesteśmy...". Czytając ten, pełen goryczy, tekst uważam, że pisał on o wielu krajach, w tym o Polsce... Przez 8 lat rządów PO, kiedy zaczynaliśmy być kulturową i mentalną częścią Europy, zapomnieliśmy o tym, że gdzie dwóch polaków tam trzy partie, a polak polakowi polakiem, że wycieramy sobie mordy "tradycyjnymi wartościami chrześcijańskimi i narodowymi" które, tak na prawdę historycznie nigdy nie były naszymi wartościami (kto czyta historię ten wie, że najwspanialszy okres Polski przypadał w czasach kiedy Polska była krajem kosmopolitycznym, otwartym na wszystkich i przyjaznym, kiedy w Europie szalała inkwizycja, w Polsce panowała absolutna wolność wyznania i znajdowali w niej schronienie uchodźcy i heretycy, dzięki czemu kwitła kultura, intelektualizm i tak dalej). Dzisiaj wykształcenie i medialność traktuje się jak wadę człowieka, a nie zaletę - bo nie mówi po polsku. Ludzie, połowa młodzieży posługuje się ponglishem - mieszanką angielskiego i polskiego, większość ludzi poniżej 20 r. ż. lepiej i składniej mówi po angielsku niż po polsku!! Wyjdźcie ze swojej bańki informacyjnej i zobaczcie, że świat dookoła was jest inny niż Wam się wydaje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2023 o 10:48
@Ergon777 Z jednej bańki informacyjnej, do drugiej, co? Ogółem się zgadzam, ale nie wmówisz mi że młodzież zna angielski dlatego, żeby czytać materiały naukowe i się dokształcać. Pewnie się tacy znajdą, ale głównie się angielskiego ludzie nauczą, by czytać więcej na portalach społecznościowych, oglądać filmiki z interesujących ich dziedzin (na przykład z gier, tutoriali), i mieć większą anonimowość, bo kogo w Polsce obchodzi co takiego po angielsku napiszesz?
A potem się trafia na takiego Twittera, zdominowanego przez głupich Amerykanów (im mniej wie tym głośniej szczeka). Większość trendów stamtąd się bierze, BLM nie polegał na wsparciu dla tych wszystkich profilowych w Polsce, a na byciu "cool" czy jakkolwiek to się teraz nazywa. Nie wiem czy to dobra bańka w którą warto wpaść. Żaden kraj nie jest bez wad, a widoczna gloryfikacja wcale nie jest zjawiskiem pozytywnym
@Ergon777 ogólnie ten twój tekst jest raczej średni ale ująłeś mnie tym "medialność"
jako wadę człowieka, no wybacz ale jak widzę tych wszystkich influencerów i większość "celebrytów" z parciem na szkło, to naprawdę się zastanawiam dokąd zmierza ten świat.
@lingerer zawsze były celebryci, kiedy to byli przywódcy, ich żony, arystokraci i arystokratki, potem był czas artystycznych "elit" piosenkarzy, aktorek, które *uja wiedziały, ale się wypowiadały i były naśladowane. Teraz nastały czasy, w których każdy mający telefon i dostęp do internetu ma szansę się wypowiedzieć, podzielić pomysłami czy przemyśleniami. Oczywiście w większości niezbyt ambitnymi, bo ludzie z zasady wolą treści proste niż fizykę kwantową, ale pod koniec dnia czy to ma znaczenie, że Tadek z Lublina będzie teraz wysłuchiwał ,,mądrości" takiego Michała Wiśniewskiego czy jest XXI w. i może wybierać wśród setek innych influencerow.
@lingerer Świat nigdzie nie zmierza. Ty uważasz, że tak jest, bo koniecznie chcesz się na coś obrazić. Świat i ludzie są identyczni jak wcześniej - jak 10, 30, 100 i więcej lat temu. Po prostu Ty odkryłeś Internet i dopiero ich zobaczyłeś (w sensie tych influencerow i celebrytów)
@Karlitoska słowo klucz "widzę" nie "widziałem" albo "wspomnę" tylko właśnie "widzę (czas teraźniejszy)
ponadto wspomniałem też o influencerach uważających się za guru w wielu dziedzinach https://pl.wikipedia.org/wiki/Influencer
@jaroslaw1999 nie rozśmieszaj mnie uważasz że jak masz 29 lat to ktoś kto ma ponad 60 dopiero odkrył Internet mój młodszy syn jest w twoim wieku a z Internetem łączyłem się jeszcze przez BBS'y (około '88), a ty przypomniałeś mi taką anegdotkę jak kilku młodzieńców spotkało kiedyś Paula Barana na jakiejś wystawie związanej z Internetem z w kpiący sposób zapytali "a ty dziadku to chociaż wiesz co to Internet" a on miał im odpowiedzieć jak się nazywa... nie zrozumieli
piszesz również "Świat nigdzie nie zmierza" i w sumie to też mnie martwi.
Co zaś tyczy tej kwestii "Świat i ludzie są identyczni jak wcześniej - jak 10, 30, 100 i więcej lat temu" to nawet bym ci przyznał rację są identyczni, tylko technika, cywilizacja, kultura, intelekt poszedł do przodu a oni (ci ludzie) stanęli w miejscu lub wręcz się cofali
Wstyd. Właśnie dlatego polityk powinien mieć obowiązek znać biegle przynajmniej angielski. Ile jeszcze nas czeka upokorzeń i wstydu na arenie międzynarodowej? I to tylko dlatego, że większość Polaków to debile i nie potrafią zagłosować na mniejsze zło.
A co do Dudy, to pokazał prawdziwa twarz PIS. Antyeuropejska, prorosyjska partia od zawsze.
@Cammax niewielu dostrzega w obecnym czasie że pis jest jawnie prorosyjski, niestety wojna w ukrainie spadła im jak manna z nieba, bo pięknie grają wizerunkowo na antyrosyjskich, jednocześnie coraz bardziej zaciskając nam prawnego pasa, gdy oni wygrają następną kadencję wówczas będziemy drugą białorusią...
@Cammax przypominam, że to pan Tusk jak był premierem, zarządził obowiązek podnoszenia umiejętności mówienia w języku angielskim dla wszystkich ministrów
@Ashardon widzę, że prawda bardzo boli. No i widzę syndrom oblężonej twierdzy. Wszędzie widzisz niemieckich, opozycyjnych trollów.
Może lepiej zamiast poszukiwać trolli tam gdzie ich nie ma, to idź bronić Rosji i PIS. Bardzo tej obrony teraz potrzebują. jednych i drugich cały demokratyczny świat krytykuje. Rosję- wiadomo, wojna. PISowców- za bycie prorosyjskimi. Nawet Biden widzi kogo oni popierają i się od nich dystansuje.
@000gd000 niestety. Nie wiem, co się musi stać, by ludzie zrozumieli, że PIS jest za Rosja. To że nie mają nic do Ukrainy nie znaczy, że nie mogą być za Rosja. To tak jakby antysemitą nie mógł nienawidzić Niemców. A tymczasem popatrz na PIS. Niemców nienawidzą? Jeszcze jak. Antysemitami są? Jak najbardziej. Więc mogą i nawet lubić Ukraińców ale być prorosyjskimi.
Zresztą gdyby to była wojna UE/Niemcy vs Rosja, to stanęliby bez minuty zawahania za Rosją. Może wtedy ludzie przejrzeliby na oczy, gdyby Kaczyński posłał ich na pierwszą linię rosyjskiej armii.
Ukrainie pomaga opozycja, a nie PIS. Nie bez powodu Biden dziękował prezydentowi Warszawy i prezydentowi Rzeszowa. Czyli opozycji. No i zwykłym Polakom, wyborcom opozycji. Nigdzie nie powiedział "dziękuję polskiemu rządowi". Bo Biden widzi kogo PIS popiera. Gdyby rządziła opozycja, no i gdyby na Węgrzech była władza w normalnych rękach, to Putin nie odważyłby się zacząć wojny, bo wiedziałby, że w Europie go nikt nie poprze.
A PIS należy za te wojnę rozliczyć tak jak Putina i jego armię. PISowcy i ich wyborcy mają krew Ukraińców na rękach. No i Rosjan, których Putin rzucił do walk też. Choć smak nie mordują. Ale Putin jako tak też osobiście nikogo nie zabił.
@jaroslaw1999 no i oczywiście PIS musiało anulować wszystko to, co wprowadziła PO. Jedyne co mi przychodzi do głowy, że nie wycofali to wysokość VAT.
Szkoda, że nie mogą rządzić Tusk i Trzaskowski. Wtedy moglibyśmy przynajmniej być dumni z prezydenta i premiera. A tak to zawsze jak Duda i Morawiecki się odezwą, to się musimy wstydzić przed całym światem. Bo nawet żadnych języków nie znają.
A myślałam, że nie będzie gorszego prezydenta niż Kaczyński.
Trzaskowski przynajmniej miałby o czym i po jakiemu porozmawiać z Bidenem. I Biden na pewno chętniej spotkał się z Trzaskowskim i Tuskiem, niż z tymi tępymi PISimi nieudacznikami.
@Cammax zauważyłeś że sporo trolli i nowopowstałych kont zaczyna bronić pisu? pis od dawna korzysta z farmy trolli, ale teraz widać że im bliżej wyborów tym bardziej, można to nawet dostrzec po komentarzach i ich minusowaniu - jakiś czas temu konstruktywna krytyka pisu wiązała się z dużym poparciem, obecnie jest zupełnie odwrotnie :)
@000gd000 dokładnie. Ja od jakiegoś czasu zbieram same minusy pod komentarzami i to niezależnie od tego, czego dotyczą. Mogę pisać o polityce, o jakimś meczu, o jakimś bieżącym wydarzeniu, o jakichś problemach itd. ale i tak złapię same minusy. Podobnie z innymi przeciwnikami PIS.
Mnie kiedyś wyborcy PIS zminusowali za skrytykowane Szwecji za to, że nie pomaga Turcji po trzęsieniu ziemi (XD). Ktoś przebije? Przypomnę tylko, że chodzi o kraj, który jest nie tylko drugim najbardziej znienawidzonym przez PIS, ale też o kraj, który nas nienawidzi. No i ze nienawiść za przeszłość w PIS to świętość. Żeby to przebić, to trzeba aby już chyba wyłapać minusy za skrytykowane Niemiec.
Tu widać różnicę między trollem PIS, a kimś kto się po prostu z tobą nie zgadza. Troll da minus, ewentualnie cię zwyzywa w odpowiedzi. Ale nie uzasadni. Ktoś kto się nie zgadza przynajmniej spróbuję uzasadnić dlaczego.
Nie no, Rafał to jest gość z klasą. Że zacytuję klasyka:" Kupiłem sobie ten garniak na takie chwile jak ta. Zapłaciłem 1500 baksów, za to, żeby koleś, którego mam rozwalić, zapamiętał sobie dobrze, jak wyglądam. Żeby opowiedział kolegom aniołkom w niebie, że kulkę posłał mu facet z klasą. Kapujesz?! "
@pirlipati https://www.youtube.com/watch?v=b4cDNyvrP40 WEF ma wspaniałych członków i dziwnym trafem jednym z nich jest Putin, Macron i wiele znaczących nazwisk. Promujesz ich od młodych lat a potem działają jak organizacja chce i zgodnie z ich linią. Aż dziwne że jest TYLKO prezydentem Warszawy
Taaa. "Prezydent' Trzaskowski swoją nienaganną angielszczyzną nakazałby wszystkim żarcie świerszczyny i zakazał posiadania samochodów realizując postulaty ekooszołomów. Kiedyś myślałam, że do ogłaszania lewackich bredni najlepszy jest język rosyjski, ale jak widać marksizm - leninizm w nowej odsłonie można i po angielsku artykułować. Dziękuję, postoję.
@antypiseczka
I imigrantów chcieli, na szczęście nie wygrali. To przyszedł pis i sprowadził tylu imigrantów, jak nikt wcześniej. I nie mam tu na myśli Ukrainców tylko m.in. Bliski Wschód.
No, ale tak po prawdzie to nie jestem ani za jednymi, ani za drugimi. PO to rak, PiS to nowotwór złośliwy z przerzutami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2023 o 19:28
@antypiseczka Wiesz jak odbiorą Cię czytający Twój komentarz? Jak byś była niewykształconym człowiekiem ze wsi, który powtarza to, co usłyszy w TVP INFO. Widać też, że wierzysz w to co napisałaś, więc domniemam że te manipulacje są nieświadome. Może powinienem Ci wybaczyć? Nie wybaczę. Im więcej takich jak Ty, którzy powielają kłamstwa i manipulacje, tym większą wartość ma Telewizja Polska dla rządzących. Zmanipulowali Cię raz, zmanipulują i drugi. Zapytasz gdzie manipulacja w Twojej krótkiej wypowiedzi? Manipulacja numer 1: "nakazałby" czyli mówienie czegoś, co mogło by być. Działacze PiS mówią, że "Tusk nie pomagałby Ukrainie gdyby rządził", albo "gdyby Platforma rządziła, to nie kupilibyśmy samolotów F35" itd. Nie wiemy jak by było, więc to jest manipulacja. Kłamstwo nr 1: Prezydent RP nie ma prawa do "nakazywania" czego kolwiek. Ma inicjatywę ustawodawczą i możliwość podpisania albo nie podpisania ustaw. W żaden sposób nie może czegoś "nakazać" albo "zakazać". Źródło: Art. 92 i 93 Konstytucji RP, które mówią o rozporządzeniach właściwych osób, czyli najpierw Ustawa, później wprowadzenie jej w życie przez Prezydenta. Manipulacja nr 2: Ta "świerszczyzna" - jak to ujęłaś - cały czas jest składnikiem naszych pokarmów, pn. Koszenila. Koszenilą barwi się napoje alkoholowe, sosy (głównie sos jabłkowy), owocowe nadzienia do ciast, mięsa, wypieki, jogurty i polewy. źródło: Wikipednia.pl, pod hasłem: Kwas karminowy. Mam wrażenie, że Twoja wiedza na temat poglądów Marksa to też, żywcem od nieuków w TVP. Jeśli Ty stawiasz pana Trzaskowskiego na równi z poglądami Marksa i Lenina, to nie wiem gdzie Ty nauki pobierałaś.
@jaroslaw1999 1. "Nauki pobierałam" na Uniwersytecie Warszawskim - Wydział Historii. 2. Mam wywalone na to, jak według Ciebie odbiorą mój komentarz czytający. 3. Nie oglądam ani TVP, ani TVN. 4. Nie zabiegam o Twoje wybaczenie 5. Wybór między PiS a PO to wybór między dżumą i cholerą, a Trzaskowskiego i Tuska "lubię" tak samo, jak i Kaczyńskiego. Tyle w temacie.
Wójt, burmistrz, prezydent, to to są funkcje z wyboru i kogo dana społeczność wybierze, ten jest...Jeśli Kononowicza wybiorą, to on też będzie... Tak jak wybrali Wałęsę czy innych pijaków, taka była wola ludzi i takich wybraliśmy, Kandydować może każdy bez względu na płeć , pochodzenie i wykształceniem bo takie jest prawo demokracji...
Fakt iż wystąpił w CNN to już coś, w stanach oglądalność tego kanału spada i to ostro CNN+ zostało zamknięte po pierwszym miesiącu. Tych oszustów nikt nie chce oglądać, trzymają się tylko dzięki renomie z minionej epoki. FOX News jest większy niż CNN i MSNBC razem wzięte. A największym wieczornym hostem, i to kilkukrotnie jest Tucker Carlson. CNN kłamie i takie założenie można mieć na start. To że mają go u siebie, oznacza tylko że jest zgodny ideologicznie.
Przecież Duda przejęzyczył się po Polsku... O ile Duda nie jest z mojej bajki, to trzeba przyznać, że w przypadku UA zachowuje się bardzo w porządku. To eksploatowanie tego przejęzyczenia już robi się żałosne.
Wladza polskiego prezydenta to możliwość niepodpisania ustawy oraz jej zawetowanie (w skrócie). Poza tym jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, ale nie dysponuje żadnymi pieniędzmi, które może przeznaczyć na armię. Pieniędzmi dysponuje minister obrony narodowej i to on ogłasza kontrakty na przykład na zakupy czołgów czy myśliwców. Innymi słowy najwyższy urzędnik (bo prezydent w Polsce to urzędnik) nie ma żadnej władzy, więc również jego obietnice nie mają sensu bo poza inicjatywą ustawodawczą to nic nie jest w stanie zrobić.
I tutaj jest najciekawsze - osoba co nic nie może zrobić jest wybierana w wyborach bezpośrednich, czyli tych najbardziej uczciwych (w/g mnie). Innymi słowy ludzkie masy mogą sobie wyborać osobę co nic nie znaczy.
Trzask to marionetka globalistów. Gość nie ma własnego zdania, łyka wszystko jak pelikan. Podsuneli mu głupotę jak to C-40 a ten to podpisał. Teraz się wykręca że to nic zobowiązującego, że nie zamierza tego wprowadzać itd. Ale wypowiedź na Campus Polska, z jego własnej imprezy, pogrąża gościa. Pomysł z C-40 narodził się w Davos gdzie bogate oszołomy latające prywatnymi odrzutowcami na filmy do kina w innym mieście lub po zakupy, wymyśliły jak ratować planetę kosztem zwykłych ludzi. Nie róbmy z gościa jakiegoś fenomenu bo poprawnie posługuje się językiem angielkim wielu ludzi to potrafi, chyba że to jedyna jego zaleta. Normalnie sprzedałby Polaków za paczkę fajek.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 lutego 2023 o 20:01
Pomyłką byli oni obaj w drugiej turze.
@dokturbasen Co chcesz w ten sposób osiągnąć?
W ogóle nie bolą mnie takie teksty :)
@kondon piszę ci wyraźnie - pomyłką jest twoje istnienie. taki szkodnik, nie ma z ciebie żadnego pożytku - pomyłka
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2023 o 20:32
@dokturbasen Już się wyżyłeś, czy jeszcze ci potrzeba?
Nie szkoda ci czasu na takie głupoty?
CNN posiada polskiego tłumacza, mógł mówić po polsku.
Macron zna angielski, a wszędzie mówi po francusku.
@grekzak Jeżeli chodzi o wywiad z Blitzerem w CNN... to mówił Trzaskowski..
@grekzak Udawanie że się nie zna angielskiego jest oprócz bagietek najbardziej francuską rzeczą ever
@Kocioo - fakt, że liczba ludzi mówiących po angielsku jest np. w Polsce znacznie większa niż we Francji, ale jednak mnóstwo Francuzów zna angielski. Ale spróbuj Francuzów zaczepiać na ulicy i po angielsku o coś ich pytać, a okaże się, że nikt tam nie zna angielskiego. Przerabiałem to wielokrotnie i we Francji to norma. Zresztą nie tylko we Francji. Jeszcze gorzej jest w Japonii. W hotelach czy knajpach dogadasz się po angielsku, ale poza miejscami typowymi dla turystów, nikt ani be ani me. Oczywiście wielu Japończyków zna angielski, ale się nie przyznają. Licho wie czemu, ale w wielu krajach ludzie tak się zachowują.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2023 o 16:51
Ktoś wie, jak jest "Dupiarz" po angielsku? Asser?
@CBGB Bagpipe, albo po prostu duda.
@CBGB
Nie kojarzę, aby tłumaczyło się na Angielski. Musisz wybrać jakiś inny wyraz bliskoznaczny, najlepiej coś, co się składa z dwóch słów.
@Sok__Jablkowy najbliżej jest chyba "asshole", ale to znaczy "dupek"...
@PitBull9010 Nie. Dosłownie to znaczy "dziura w d****". Swoją drogą obraźliwsze, bo co innego sama d***, a co innego dziura w d****. Język duński też ma identyczny odpowiednik. U nas jest to uproszczone do słowa dupek.
@Karbulot jakieo słownika do jęzuka angielskieo byś nie zapytał, pierwsze, co sugerują, to "dupek, nojek", a nie "dziura w dvpie"...
poza tym, wielokrotnie już się spotykałem z tym wulgarnym, a jakże, epitetem w grach komputerowych (najczęściej strzelanki), np w NITRO FAMILY, HALF LIFE,czy CS (tutaj jak trafiał mi się jakiś Hamełykanin lub ktoś z angielskim, najcęściej obrywali tym ruscy (ciekawe, dlaczemu xD))
@PitBull9010 Jak pisałem, to tłumaczenie dosłowne. Czasem nie tłumaczy się dosłownie, bo tłumaczenie zastępcze zachowuje sens. Amerykanie mówia "Piece of cake", co dosłownie znaczy "Kawałek ciasta". U nas nikt tego nie zrozumie, więc my to tłumaczymy "bułaka z masłem". Sens ten sam, choc tłumaczenie zupełnie inne. Amerykanie jako przekleństwo mówią "f**k", co my tłumaczymy jako "k***a". Dwa rózne znaczenia wyrazu, ale jako przekleństwo to samo.
Bidon nie mówi w żadnym innym języku oprócz angielskiego.... czy to czyni go gorszym....?
@Kocioo Zna francuski, w wywiadzie z CNN gdy był jeszcze wiceprezydentem, przyznał że ten język zna, jednak przestał w nim mówić bo za każdym razem gdy go używał, robił z siebie głupka (coś jak Duda z angielskim).
@yankers Zna ale nie mówi bo robi z siebie głupka brzmi jak .... nie zna.
@Kocioo angielski jest językiem międzynarodowy. Czy brak umiejętności czytania po polsku czyni cie gorszym, jak myślisz? Czy np lekarz analfabeta jest przez to gorszym? Prezydent bez znajonosci angielskiego jest takim analfabetą
@Kocioo Nie, ale ten tekst zdecydowanie pokazuje że jesteś kretyn. Tylko wybitny kretyn stwierdzi że osoba która nie zna angielskiego, a będąca w towarzystwie w którym wszyscy (bez względu z jakiego państwa są) rozmawiają po angielsku nie jest debilem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2023 o 9:29
@Arek942 A prezydent danego państwa powinien mówić w jego języku. To , że angielski jest uznawany za międzynarodowy nie znaczy ,że każdy polityk musi go znać. Moim zdaniem żaden polski prezydent ,czy kraju czy Warszawy nie powinien udzielać wywiadów i wypowiadać się oficjalnie w innym języku niż polski.
@rafal199 Nie jest debilem tylko nie zna angielskiego. To na szczęście nie jest obowiązkowe. W obcym języku łatwiej popełnić błąd i tylko debil uważa , że jest inaczej
@Kocioo Tu chyba nie chodzi o to, że ktoś jest "gorszy". Ale są zawody, których przedstawiciele wypadałoby, żeby mówili w języku międzynarodowym i wg mnie prezydent - czyli osoba, której Z ZAŁOŻENIA głównym zadaniem jest reprezentowanie własnego kraju na zewnątrz - powinien jednak ten język znać bardzo dobrze (ewentualnie korzystać z usług tłumacza do momentu, aż nie pozna - ale to gorsza opcja).
A co do demota: przejęzyczenie, każdemu może się zdarzyć. A jak się komuś zdarza częściej, to jest to po prostu zabawne i tyle, nic więcej.
@Edin77 Brednie. Jeśli twoja praca WYMAGA umiejętności których nie posiadasz to jesteś debilem jeśli się podjąłeś tej pracy.
@Edin77 . Oficjalne wystąpienia powinny być w języku ojczystym, zarówno ze względu na ryzyko wpadki językowej jak i ze względów czysto prestiżowych. Natomiast wiele spraw w polityce załatwia się w nieformalnych rozmowach na korytarzu, przy posiłku, na polu golfowym itp. i wtedy możliwość swobodnej rozmowy bez tłumacza to jest podstawowe narzędzie pracy. Jak ktoś ma z tym problem to niech nie aspiruje na takie stanowisko.
On powinnien brac przyklad z malzonki.
@Jezuita Może nie jest to szczyt angielskiego ę-ą, ale tak zalecają niektórzy nauczyciele - praktycy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2023 o 18:27
@Jezuita Nie każde zdanie, tylko czasem początek wypowiedzi. A odpowiadał więcej niż jednym zdaniem. Zapewne byłoby dla niektórych lepiej, gdyby ciągle dukał because because because
Mając do wyboru dudusia i trzaskowskiego jednak wybiorę dudusia.
@krzysio6666 to sobie go weź i schowaj
Mam wybierać prezydenta tylko na podstawie znajomości języka?
@Czarny_motyl
Prezydent pełni w większości rolę reprezentacyjną. Czyli ma reprezentować naród. W malej skali to wyglada tak: do wyborów na prezydenta malego miasteczka stanęło 2 kandydatów. Mając do wyboru pana Mietka co zbiera złom a jego głównym hobby jest picie a gościa w garniturze który umie np. ładnie się wypowiadać to którego wybierzesz?
Moim zdaniem skoro prezydent Polski stanowi reprezentację całego narodu powinien coś sobą reprezentować a znajomość języków obcych należy do tej kategorii.
@kooment Szczerze? Żadnego. Jakbym miała tylko taki wybór, nie poszłabym głosować.
@Czarny_motyl no to stare baby wybrały za Ciebie :D
@kooment wybiorę pana Mietka skoro to ma być mój reprezentant. Garniturem się brzydzę a alkohol jest spoko.
@Karlitoska Wybrały za siebie. W mitologię "mniejszego zła" nie wierzę. Jest niepraktyczna.
Analfabeta w XX wieku nie potrafił czytać i pisać. Analfabeta XXI wieku mówi tylko w jednym języku.
@rubberduck13 Tak szczególnie gdy jest to angielski. Jeśli znam 4 języki ,ale nie angielski to jestem analfabetą?
@Edin77 Zależy gdzie mieszkasz. Jeśli w Azji i są to języki azjatyckie to nie, ale w Europie czy Amerykach brak znajomości angielskiego to dziś analfabetyzm. Swoją drogą Polacy przynajmniej ci statystyczni, jako tako angielski rozumieją, gorzej z mówieniem, ale to przez system edukacji. I tak dobrze że w każdej szkole jednak ten angielski jest, szkoda że metoda nauczania jest tak zacofana, że boimy się mówić w tym języku. Mieszkam w Warszawie i w sumie nie pamiętam tygodnia, żebym nie pomógł jakiemuś obcokrajowcowi dogadać się w sklepie. Nie żebym się do tego wyrywał, po prostu wszyscy w okół boja się że czegoś nie zrozumieją, bo nie wierzę żeby nikt z kolejki nie znał angielskiego. Polacy często znają angielski lepiej nawet od tych obcokrajowców, ale boją się mówić, bo w szkole nacisk kładzie się an poprawność gramatyczną zamiast najpierw na podstawową funkcję każdego języka - komunikację. Dla porównania Włosi często kaleczą angielski koszmarnie, czasem znają go na prawdę słabo, ale jak widzą że obcokrajowiec ma jakiś problem to nie zważając na błędy próbują pomóc i się zawsze dogadają, bez obaw o gramatykę.
@Edin77 dobre pytanie
@Edin77 Prawdopodobnie nie ma osoby na świecie która by znała 4 języki (nie mówimy o lokalnych dialektach) i nie znała angielskiego. Takie brednie to sobie możesz do pijanego szwagra opowiadać.
@rubberduck13 Czyli w przypadku ostatnich kilku prezydentów USA analfabetą nie był jedynie Bush.
@rafal199 No co ty nie powiesz, rosyjski, niemiecki , włoski,łacina , po angielsku dużo rozumiem , ale słabo mówię.Moja znajoma kończyła studia w Niemczech -niemiecki, włoski,francuski,rosyjski, hiszpański, angielski bardzo słabo.Kumpel ze studiów - rosyjski, niemiecki,hiszpański i portugalski , po angielsku słabo. Ale to analfabeci podczas gdy ty znasz angielski i podstawy polskiego i jesteś światowcem, prawda?
@Edin77 wow no wybitne osoby. Ty też jesteś genialny i wybitny. Ja tam nie jestem tak wybitny jak ty i twoi znajomi, ale za to nie mam problemu np. w Indiach, Tajlandii czy Dubaju porozumieć się z przypadkowymi osobami na ulicy. Tobie natomiast życzę powodzenia w wyjaśnianiu im jakim jesteś wybitnym poliglotą po łacinie.
Co do pytania to tak. Osoba która zna angielski jest światowcem bo praktycznie w każdym kraju się może porozumieć z przypadkową osobą spotkaną na ulicy.
@Edin77 przecież jak zna angielski to jest prawie jak czaskoski taki światowy!
@rafal199 w takim pidżininglisz jak ty to każdy potrafi się porozumieć ,nawet w Londynie czy USA.Mówimy o biegłym opanowaniu języka. Ja bez problemu oglądam filmy z angielskimi napisami lub w oryginale.To nie znaczy ,że posługuję się angielskim,światowcu za dychę.
Sam fakt płynnego władania językiem obcym nie czyni automatycznie dobrym kandydatem na prezydenta.
@Wnuczka ale brak znajomości angielskiego od razu dyskredytuje jako dobrego kandydata na prezydenta. No chyba, że sądzisz, że taki Duduś przeprowadza nieformalne rozmowy przez Google translate... W polityce międzynarodowej nie istniejesz bez angielskiego, a nie wszystko załatwia się na oficjalnych spotkaniach z tłumaczem. Do nawiązania koneksji międzynarodowy angielski to podstawa, a funkcja prezydenta to reprezentowanie kraju na arenie międzynarodowej.
@Wnuczka w Polsce właściwie to tak. Istniejemy w ramach EU oraz NATO (Prezydent jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych w czasie pokoju). Prezydent RP - jak sam minister w Kancelarii Prezydenta ostatnio przyznał - robił objazd po Europie w sprawie zebrania koalicji na rzecz Ukrainy. To Prezydent spotyka się ze swoimi odpowiednikami z innych krajów. Prezydent ma też dużo zadań w polityce krajowej, ale w zasadzie można to sprowadzić w przypadku pana Dudy do wykonywania czynności, które dostanie z Nowogrodzkiej albo doradzą mu doradcy. Obecny Prezydent RP nie podejmuje się kreowania polityki wewnętrznej. Jedyne narzędzie, które stosuje - zresztą, w sposób niezrozumiały - to narzędzie blokowania ustaw. Dlatego tak - władanie językiem angielskim jest wyznacznikiem dobrego Prezydenta RP.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2023 o 18:29
@Wnuczka Zgadzam się ze stwierdzeniem. Fakt niewładania językiem obcym automatycznie czyni go złym kandydatem na prezydenta.
@Wnuczka Przecież to płatne trolle robią takie głupie demoty dla swojego chlebodawcy. Nikt mający mózg nie pomyśli, że znając angielski nadaje się na prezydenta tylko i wyłącznie z tego powodu.
@Wnuczka
Sam - nie. Ale jako jeden z wielu - tak.
@Wnuczka - Mylisz się, właśnie czyni, a każdy inny by był lepszym kandydatem od Dudy.
@Wnuczka to prawda, że samo władanie językiem nie wystarczy, ale z drugiej strony nieznajomość przynajmniej angielskiego na poziomie pozwalającym na swobodną rozmowę automatycznie czyni ZŁYM kandydatem na prezydenta.
Prezydent to głowa państwa. Ma nas reprezentować na arenie międzynarodowej. Prawdziwa dyplomacja to rozmowy w kuluarach w cztery oczy, bez kamer i bez tłumaczy. "Oficjalne" rozmowy z "widownią" i tłumaczami to tylko teatrzyk dla mediów. Jeśli prezydent (a nawet premier czy ministrowie) ma cokolwiek znaczyć w polityce międzynarodowej musi umieć się dogadać ze swoimi odpowiednikami z innych państw. Nasz obecny prezydent nie umie i widać było bardzo boleśnie jak na bankiecie po szczycie ONZ wszyscy na sali ze sobą rozmawiali i tylko nasz prezydent chodził sam i robił głupie miny - tyle właśnie znaczymy teraz jako państwo na arenie międzynarodowej - NIC. I żadne pitolenie w tvp o tym jak to światowa prasa rozpływa się nad wspaniałością naszego kraju (w zasadzie głównie z tego składała się relacja z wizyty Bidena autorstwa tvp) tego nie zmieni. Nikt nie będzie traktował naszych przedstawicieli poważnie jeśli nie zrozumieją w końcu, że język angielski to podstawa do jakiejkolwiek obecności na arenie międzynarodowej.
Może jakby Trzaskuś nie odwalał z tym ekologizmem i wspieraniem osób niebinarnych bardziej niż bezdomnych to kto wie czy nie zostałby prezydentem.
@Derwanow pan Trzaskowski nie został prezydentem tylko z jednego powodu. Machina rządowa skutecznie przekonała większość wyborców do kłamstw i manipulacji na temat pana Trzaskowskiego. Matka mojego kolegi mogłaby zagłosować na pana Trzaskowskiego, a nie na pana Dudę, ale nie poszła do wyborów. "Przecież Trzaskowski jest nie wierzący i nie posłał dziecka do Komunii Świętej, cały czas w telewizji mówią".
@jaroslaw1999 Machina rządowa to swoją drogą ale teraz mało kto pamięta jakie cyrki się działy przy wyborach jedni nie chcieli wyborów drudzy chcieli potem na odwrót i w końcu jednak wybory się odbyły a jeszcze jeszcze większy absurd ze zmianą kandydatów początkowo przecież kandydatką była Małgorzata Kidawa-Błońska nie miała dużego poparcia ale nie jest powiedziane że osoby które chciały zagłosować na Małgorzatę zagłosowałyby na Rafała mimo że partia ta sama to też zapewne ileś głosów mu odjęło
@Buchaj no tak, ale to takie domniemanie. Tutaj jest czarno na białym. Jeśli media z największym zasięgiem od rana do wieczora niszczą kandydata opozycji (swoją drogą brzmi tak jak by to było w kraju totalitarnym) to jest to jawne ku****wo.
@jaroslaw1999 Media z największym zasięgiem i dodajmy: opłacane przez podatników. Czyli rząd robi sobie szczujnię partyjną za pieniądze które zabrał obywatelom. To jest więcej niż ku****wo.
Porównujecie sraczke do zatwardzenia... Jak w tym kraju ma być dobrze jak widzicie zawsze tylko DWIE opcje ?
Niestety, w obecnych realiach nie ma alternatywy w postaci partii libertariańskiej. Konfa nie jest godna zaufania; to katofaszyści, nie wolnościowcy
@wonsz1922 problem jest taki, że póki co trzeciej nie ma. Albo odpadki z dwóch pierwszych opcji, które utworzyły własną partię, albo Korwin, co rzuca losowe pomysły i czasem trafi w coś co interesuje wyborców
@wonsz1922 tak już jest świat zbudowany. To chyba naturalne, że z 10 osób, pierwsze i drugie miejsce będzie miało najwięcej głosów, a 8 kolejnych będzie miało mniej - trudno żeby było inaczej. Suma dwóch pierwszych miejsc będzie gigantyczna w porównaniu do nawet 3 miejsca, nie mówiąc o kolejnych. Wyścig wygrywa ten, który jest pierwszy, ale - o ile nie jest duża przepaść - ten drugi ma realną szansę. Czysta matematyka.
Ależ spokojnie, zaraz się zleci banda symetrystów i "wyprowadzi cię z błędu".
Jak powiedział afgański dziennikarz, pisząc felieton z pokładu wojskowego samolotu, na chwilę przed zdobyciem Kabulu przez Talibów - "zapomnieliśmy o tym, że MY tacy jesteśmy, Chcieliśmy nowoczesnego, demokratycznego państwa, w którym dla każdego znajdzie się miejsce (on pisał głównie o kobietach). Tymczasem zapomnieliśmy, że poza Kabulem Afganistan jest biednym i zacofanym krajem, że mentalnie tkwimy daleko poza wszelką cywilizacją, że rządzą nami skrajne tradycje które nijak się mają do nowoczesnego świata, w którym równouprawnienie i wykształcenie jest NORMĄ a nie PRZYWILEJEM. Przez te lata, kiedy byli Amerykanie, zapomnieliśmy, że jesteśmy źli, zacietrzewieni, niewykształceni, żądni władzy nad drugą istotą w imię fundamentalnych tradycji. Tak, tacy jesteśmy...". Czytając ten, pełen goryczy, tekst uważam, że pisał on o wielu krajach, w tym o Polsce... Przez 8 lat rządów PO, kiedy zaczynaliśmy być kulturową i mentalną częścią Europy, zapomnieliśmy o tym, że gdzie dwóch polaków tam trzy partie, a polak polakowi polakiem, że wycieramy sobie mordy "tradycyjnymi wartościami chrześcijańskimi i narodowymi" które, tak na prawdę historycznie nigdy nie były naszymi wartościami (kto czyta historię ten wie, że najwspanialszy okres Polski przypadał w czasach kiedy Polska była krajem kosmopolitycznym, otwartym na wszystkich i przyjaznym, kiedy w Europie szalała inkwizycja, w Polsce panowała absolutna wolność wyznania i znajdowali w niej schronienie uchodźcy i heretycy, dzięki czemu kwitła kultura, intelektualizm i tak dalej). Dzisiaj wykształcenie i medialność traktuje się jak wadę człowieka, a nie zaletę - bo nie mówi po polsku. Ludzie, połowa młodzieży posługuje się ponglishem - mieszanką angielskiego i polskiego, większość ludzi poniżej 20 r. ż. lepiej i składniej mówi po angielsku niż po polsku!! Wyjdźcie ze swojej bańki informacyjnej i zobaczcie, że świat dookoła was jest inny niż Wam się wydaje.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2023 o 10:48
@Ergon777 Z jednej bańki informacyjnej, do drugiej, co? Ogółem się zgadzam, ale nie wmówisz mi że młodzież zna angielski dlatego, żeby czytać materiały naukowe i się dokształcać. Pewnie się tacy znajdą, ale głównie się angielskiego ludzie nauczą, by czytać więcej na portalach społecznościowych, oglądać filmiki z interesujących ich dziedzin (na przykład z gier, tutoriali), i mieć większą anonimowość, bo kogo w Polsce obchodzi co takiego po angielsku napiszesz?
A potem się trafia na takiego Twittera, zdominowanego przez głupich Amerykanów (im mniej wie tym głośniej szczeka). Większość trendów stamtąd się bierze, BLM nie polegał na wsparciu dla tych wszystkich profilowych w Polsce, a na byciu "cool" czy jakkolwiek to się teraz nazywa. Nie wiem czy to dobra bańka w którą warto wpaść. Żaden kraj nie jest bez wad, a widoczna gloryfikacja wcale nie jest zjawiskiem pozytywnym
@Ergon777 ogólnie ten twój tekst jest raczej średni ale ująłeś mnie tym "medialność"
jako wadę człowieka, no wybacz ale jak widzę tych wszystkich influencerów i większość "celebrytów" z parciem na szkło, to naprawdę się zastanawiam dokąd zmierza ten świat.
@lingerer zawsze były celebryci, kiedy to byli przywódcy, ich żony, arystokraci i arystokratki, potem był czas artystycznych "elit" piosenkarzy, aktorek, które *uja wiedziały, ale się wypowiadały i były naśladowane. Teraz nastały czasy, w których każdy mający telefon i dostęp do internetu ma szansę się wypowiedzieć, podzielić pomysłami czy przemyśleniami. Oczywiście w większości niezbyt ambitnymi, bo ludzie z zasady wolą treści proste niż fizykę kwantową, ale pod koniec dnia czy to ma znaczenie, że Tadek z Lublina będzie teraz wysłuchiwał ,,mądrości" takiego Michała Wiśniewskiego czy jest XXI w. i może wybierać wśród setek innych influencerow.
@lingerer Świat nigdzie nie zmierza. Ty uważasz, że tak jest, bo koniecznie chcesz się na coś obrazić. Świat i ludzie są identyczni jak wcześniej - jak 10, 30, 100 i więcej lat temu. Po prostu Ty odkryłeś Internet i dopiero ich zobaczyłeś (w sensie tych influencerow i celebrytów)
@Karlitoska słowo klucz "widzę" nie "widziałem" albo "wspomnę" tylko właśnie "widzę (czas teraźniejszy)
ponadto wspomniałem też o influencerach uważających się za guru w wielu dziedzinach
https://pl.wikipedia.org/wiki/Influencer
@jaroslaw1999 nie rozśmieszaj mnie uważasz że jak masz 29 lat to ktoś kto ma ponad 60 dopiero odkrył Internet mój młodszy syn jest w twoim wieku a z Internetem łączyłem się jeszcze przez BBS'y (około '88), a ty przypomniałeś mi taką anegdotkę jak kilku młodzieńców spotkało kiedyś Paula Barana na jakiejś wystawie związanej z Internetem z w kpiący sposób zapytali "a ty dziadku to chociaż wiesz co to Internet" a on miał im odpowiedzieć jak się nazywa... nie zrozumieli
piszesz również "Świat nigdzie nie zmierza" i w sumie to też mnie martwi.
Co zaś tyczy tej kwestii "Świat i ludzie są identyczni jak wcześniej - jak 10, 30, 100 i więcej lat temu" to nawet bym ci przyznał rację są identyczni, tylko technika, cywilizacja, kultura, intelekt poszedł do przodu a oni (ci ludzie) stanęli w miejscu lub wręcz się cofali
Wstyd. Właśnie dlatego polityk powinien mieć obowiązek znać biegle przynajmniej angielski. Ile jeszcze nas czeka upokorzeń i wstydu na arenie międzynarodowej? I to tylko dlatego, że większość Polaków to debile i nie potrafią zagłosować na mniejsze zło.
A co do Dudy, to pokazał prawdziwa twarz PIS. Antyeuropejska, prorosyjska partia od zawsze.
@Cammax niewielu dostrzega w obecnym czasie że pis jest jawnie prorosyjski, niestety wojna w ukrainie spadła im jak manna z nieba, bo pięknie grają wizerunkowo na antyrosyjskich, jednocześnie coraz bardziej zaciskając nam prawnego pasa, gdy oni wygrają następną kadencję wówczas będziemy drugą białorusią...
@Cammax Trollu onucki - buziak ode mnie :*
@Cammax przypominam, że to pan Tusk jak był premierem, zarządził obowiązek podnoszenia umiejętności mówienia w języku angielskim dla wszystkich ministrów
@Ashardon widzę, że prawda bardzo boli. No i widzę syndrom oblężonej twierdzy. Wszędzie widzisz niemieckich, opozycyjnych trollów.
Może lepiej zamiast poszukiwać trolli tam gdzie ich nie ma, to idź bronić Rosji i PIS. Bardzo tej obrony teraz potrzebują. jednych i drugich cały demokratyczny świat krytykuje. Rosję- wiadomo, wojna. PISowców- za bycie prorosyjskimi. Nawet Biden widzi kogo oni popierają i się od nich dystansuje.
@000gd000 niestety. Nie wiem, co się musi stać, by ludzie zrozumieli, że PIS jest za Rosja. To że nie mają nic do Ukrainy nie znaczy, że nie mogą być za Rosja. To tak jakby antysemitą nie mógł nienawidzić Niemców. A tymczasem popatrz na PIS. Niemców nienawidzą? Jeszcze jak. Antysemitami są? Jak najbardziej. Więc mogą i nawet lubić Ukraińców ale być prorosyjskimi.
Zresztą gdyby to była wojna UE/Niemcy vs Rosja, to stanęliby bez minuty zawahania za Rosją. Może wtedy ludzie przejrzeliby na oczy, gdyby Kaczyński posłał ich na pierwszą linię rosyjskiej armii.
Ukrainie pomaga opozycja, a nie PIS. Nie bez powodu Biden dziękował prezydentowi Warszawy i prezydentowi Rzeszowa. Czyli opozycji. No i zwykłym Polakom, wyborcom opozycji. Nigdzie nie powiedział "dziękuję polskiemu rządowi". Bo Biden widzi kogo PIS popiera. Gdyby rządziła opozycja, no i gdyby na Węgrzech była władza w normalnych rękach, to Putin nie odważyłby się zacząć wojny, bo wiedziałby, że w Europie go nikt nie poprze.
A PIS należy za te wojnę rozliczyć tak jak Putina i jego armię. PISowcy i ich wyborcy mają krew Ukraińców na rękach. No i Rosjan, których Putin rzucił do walk też. Choć smak nie mordują. Ale Putin jako tak też osobiście nikogo nie zabił.
@jaroslaw1999 no i oczywiście PIS musiało anulować wszystko to, co wprowadziła PO. Jedyne co mi przychodzi do głowy, że nie wycofali to wysokość VAT.
Szkoda, że nie mogą rządzić Tusk i Trzaskowski. Wtedy moglibyśmy przynajmniej być dumni z prezydenta i premiera. A tak to zawsze jak Duda i Morawiecki się odezwą, to się musimy wstydzić przed całym światem. Bo nawet żadnych języków nie znają.
A myślałam, że nie będzie gorszego prezydenta niż Kaczyński.
Trzaskowski przynajmniej miałby o czym i po jakiemu porozmawiać z Bidenem. I Biden na pewno chętniej spotkał się z Trzaskowskim i Tuskiem, niż z tymi tępymi PISimi nieudacznikami.
@Cammax zauważyłeś że sporo trolli i nowopowstałych kont zaczyna bronić pisu? pis od dawna korzysta z farmy trolli, ale teraz widać że im bliżej wyborów tym bardziej, można to nawet dostrzec po komentarzach i ich minusowaniu - jakiś czas temu konstruktywna krytyka pisu wiązała się z dużym poparciem, obecnie jest zupełnie odwrotnie :)
@000gd000 dokładnie. Ja od jakiegoś czasu zbieram same minusy pod komentarzami i to niezależnie od tego, czego dotyczą. Mogę pisać o polityce, o jakimś meczu, o jakimś bieżącym wydarzeniu, o jakichś problemach itd. ale i tak złapię same minusy. Podobnie z innymi przeciwnikami PIS.
Mnie kiedyś wyborcy PIS zminusowali za skrytykowane Szwecji za to, że nie pomaga Turcji po trzęsieniu ziemi (XD). Ktoś przebije? Przypomnę tylko, że chodzi o kraj, który jest nie tylko drugim najbardziej znienawidzonym przez PIS, ale też o kraj, który nas nienawidzi. No i ze nienawiść za przeszłość w PIS to świętość. Żeby to przebić, to trzeba aby już chyba wyłapać minusy za skrytykowane Niemiec.
Tu widać różnicę między trollem PIS, a kimś kto się po prostu z tobą nie zgadza. Troll da minus, ewentualnie cię zwyzywa w odpowiedzi. Ale nie uzasadni. Ktoś kto się nie zgadza przynajmniej spróbuję uzasadnić dlaczego.
Cytując "klasyka": "nie będą nam w obcych językach mówić..."
Nie no, Rafał to jest gość z klasą. Że zacytuję klasyka:" Kupiłem sobie ten garniak na takie chwile jak ta. Zapłaciłem 1500 baksów, za to, żeby koleś, którego mam rozwalić, zapamiętał sobie dobrze, jak wyglądam. Żeby opowiedział kolegom aniołkom w niebie, że kulkę posłał mu facet z klasą. Kapujesz?! "
https://www.weforum.org/people/rafal-trzaskowski Tak tylko tu wrzucę
@pirlipati https://www.youtube.com/watch?v=b4cDNyvrP40 WEF ma wspaniałych członków i dziwnym trafem jednym z nich jest Putin, Macron i wiele znaczących nazwisk. Promujesz ich od młodych lat a potem działają jak organizacja chce i zgodnie z ich linią. Aż dziwne że jest TYLKO prezydentem Warszawy
Taaa. "Prezydent' Trzaskowski swoją nienaganną angielszczyzną nakazałby wszystkim żarcie świerszczyny i zakazał posiadania samochodów realizując postulaty ekooszołomów. Kiedyś myślałam, że do ogłaszania lewackich bredni najlepszy jest język rosyjski, ale jak widać marksizm - leninizm w nowej odsłonie można i po angielsku artykułować. Dziękuję, postoję.
@antypiseczka
I imigrantów chcieli, na szczęście nie wygrali. To przyszedł pis i sprowadził tylu imigrantów, jak nikt wcześniej. I nie mam tu na myśli Ukrainców tylko m.in. Bliski Wschód.
No, ale tak po prawdzie to nie jestem ani za jednymi, ani za drugimi. PO to rak, PiS to nowotwór złośliwy z przerzutami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2023 o 19:28
@antypiseczka Wiesz jak odbiorą Cię czytający Twój komentarz? Jak byś była niewykształconym człowiekiem ze wsi, który powtarza to, co usłyszy w TVP INFO. Widać też, że wierzysz w to co napisałaś, więc domniemam że te manipulacje są nieświadome. Może powinienem Ci wybaczyć? Nie wybaczę. Im więcej takich jak Ty, którzy powielają kłamstwa i manipulacje, tym większą wartość ma Telewizja Polska dla rządzących. Zmanipulowali Cię raz, zmanipulują i drugi. Zapytasz gdzie manipulacja w Twojej krótkiej wypowiedzi? Manipulacja numer 1: "nakazałby" czyli mówienie czegoś, co mogło by być. Działacze PiS mówią, że "Tusk nie pomagałby Ukrainie gdyby rządził", albo "gdyby Platforma rządziła, to nie kupilibyśmy samolotów F35" itd. Nie wiemy jak by było, więc to jest manipulacja. Kłamstwo nr 1: Prezydent RP nie ma prawa do "nakazywania" czego kolwiek. Ma inicjatywę ustawodawczą i możliwość podpisania albo nie podpisania ustaw. W żaden sposób nie może czegoś "nakazać" albo "zakazać". Źródło: Art. 92 i 93 Konstytucji RP, które mówią o rozporządzeniach właściwych osób, czyli najpierw Ustawa, później wprowadzenie jej w życie przez Prezydenta. Manipulacja nr 2: Ta "świerszczyzna" - jak to ujęłaś - cały czas jest składnikiem naszych pokarmów, pn. Koszenila. Koszenilą barwi się napoje alkoholowe, sosy (głównie sos jabłkowy), owocowe nadzienia do ciast, mięsa, wypieki, jogurty i polewy. źródło: Wikipednia.pl, pod hasłem: Kwas karminowy. Mam wrażenie, że Twoja wiedza na temat poglądów Marksa to też, żywcem od nieuków w TVP. Jeśli Ty stawiasz pana Trzaskowskiego na równi z poglądami Marksa i Lenina, to nie wiem gdzie Ty nauki pobierałaś.
@jaroslaw1999 1. "Nauki pobierałam" na Uniwersytecie Warszawskim - Wydział Historii. 2. Mam wywalone na to, jak według Ciebie odbiorą mój komentarz czytający. 3. Nie oglądam ani TVP, ani TVN. 4. Nie zabiegam o Twoje wybaczenie 5. Wybór między PiS a PO to wybór między dżumą i cholerą, a Trzaskowskiego i Tuska "lubię" tak samo, jak i Kaczyńskiego. Tyle w temacie.
Wójt, burmistrz, prezydent, to to są funkcje z wyboru i kogo dana społeczność wybierze, ten jest...Jeśli Kononowicza wybiorą, to on też będzie... Tak jak wybrali Wałęsę czy innych pijaków, taka była wola ludzi i takich wybraliśmy, Kandydować może każdy bez względu na płeć , pochodzenie i wykształceniem bo takie jest prawo demokracji...
Ku*wa tak taniej próby robienia propagandy to dawno tutaj nie widziałem XD
Rzeczywiście dobry kandydat bo umie gadać po angielsku, jak tam mięsko na kartki i zakaz samochodów się podoba panie @Borgman ?
Asshole
Kto to jest?
Demotywatory to komuchy???
@Obiektywny_pan Mają lewicową stronniczość.
Fakt iż wystąpił w CNN to już coś, w stanach oglądalność tego kanału spada i to ostro CNN+ zostało zamknięte po pierwszym miesiącu. Tych oszustów nikt nie chce oglądać, trzymają się tylko dzięki renomie z minionej epoki. FOX News jest większy niż CNN i MSNBC razem wzięte. A największym wieczornym hostem, i to kilkukrotnie jest Tucker Carlson. CNN kłamie i takie założenie można mieć na start. To że mają go u siebie, oznacza tylko że jest zgodny ideologicznie.
Przecież Duda przejęzyczył się po Polsku... O ile Duda nie jest z mojej bajki, to trzeba przyznać, że w przypadku UA zachowuje się bardzo w porządku. To eksploatowanie tego przejęzyczenia już robi się żałosne.
Srali muchy będzie wiosna. Ja tam swoje wiem. I nie bedę katulał się po świecie za jakimś łachudojdą...
pomyłka to jeden i drugi..ten ze zdjęcia próbuje wcisnąć ograniczenie spożycia mięsa mieszkańcom stolicy :) ciężko stwierdzić który gorszy
Wladza polskiego prezydenta to możliwość niepodpisania ustawy oraz jej zawetowanie (w skrócie). Poza tym jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, ale nie dysponuje żadnymi pieniędzmi, które może przeznaczyć na armię. Pieniędzmi dysponuje minister obrony narodowej i to on ogłasza kontrakty na przykład na zakupy czołgów czy myśliwców. Innymi słowy najwyższy urzędnik (bo prezydent w Polsce to urzędnik) nie ma żadnej władzy, więc również jego obietnice nie mają sensu bo poza inicjatywą ustawodawczą to nic nie jest w stanie zrobić.
I tutaj jest najciekawsze - osoba co nic nie może zrobić jest wybierana w wyborach bezpośrednich, czyli tych najbardziej uczciwych (w/g mnie). Innymi słowy ludzkie masy mogą sobie wyborać osobę co nic nie znaczy.
Przecież gostek ukończył filologie angielską na UW, to jak ma nie umieć mówić płynnie po angielsku.
Trzask to marionetka globalistów. Gość nie ma własnego zdania, łyka wszystko jak pelikan. Podsuneli mu głupotę jak to C-40 a ten to podpisał. Teraz się wykręca że to nic zobowiązującego, że nie zamierza tego wprowadzać itd. Ale wypowiedź na Campus Polska, z jego własnej imprezy, pogrąża gościa. Pomysł z C-40 narodził się w Davos gdzie bogate oszołomy latające prywatnymi odrzutowcami na filmy do kina w innym mieście lub po zakupy, wymyśliły jak ratować planetę kosztem zwykłych ludzi. Nie róbmy z gościa jakiegoś fenomenu bo poprawnie posługuje się językiem angielkim wielu ludzi to potrafi, chyba że to jedyna jego zaleta. Normalnie sprzedałby Polaków za paczkę fajek.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2023 o 20:01
No to zobaczcie jak wasz wódz mówi płynnie i merytorycznie po angielsku: https://www.youtube.com/watch?v=VVWx-Mog65Y