Główna się należy za zdemotywowanie i jednocześnie zmotywowanie. Zawsze się zastanawiałam, czy warto zaryzykować wypisywania bredni na tego typu pracach w LO ;-p
może to ta sama nauczycielka co mnie uczyła, kumpel napisał na sprawdzianie z historii 4 stronicowe opowiadanie o smerfach i gargamelu, jedynie początek i koniec nawiązywały do II wojny światowej. Nie muszę chyba dodawać że 5 dostał
fake. ocena jest nad zadaniem, czyli dotyczy poprzedniego. a ostatnie zdanie jest niedokończone, czyli reszta jest na drugiej stronie, z czego wynika, że to tam powinna być ocena.
Kolega raz napisał tak:
Wyżarzanie ujednoradniające to wyżarzanie które odbywa się w temp 300'C i było tak gorąco że stacho podszedł nad jezioro się kąpać i ogólnie takie brednie w środku pracy. Efekt? 3-
Następnego razu opisał budowę domu od postawienia fundamentów do ogrodzenia działki i dostał 1 + uwaga - Urządza kpiny i drwiny na pracy pisemnej.
kumpel założył się z innym kolegom z klasy że na kartkówce z fizyki napisze tekst piosenki słonia love forever. Dostałcztery bo było tego ze dwie strony
Coś Ty chłopie zrobił. Teraz wszyscy zaczną czytać, żeby przypałów na demotach nie było :P mi to tam lata, bo na studiach to nikogo ne rusza, ale wszystkim licealistom to współczuję :D
To ja miałem taki motyw że babka sprawdzała notatkę w zeszycie którą mieliśmy do zrobienia w domu,poszedłem do niej i dostałem 5,dałem swój zeszyt koleżance która po okazaniu go nauczycielce dostała 4.....ciekawe dlaczego :)
Fajne czasy liceum ;D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 kwietnia 2012 o 0:08
Ja już dawno skończyłem szkołę (przed czasami gimnazjum) ale NIGDY NIKT Z MOICH ZNAJOMYCH NIE WPADŁ BY NA TO, żeby chwalić się w necie tym, że im się w taki sposób upiekło. A jak nauczyciel to zobaczy? To przerąbane macie wy i wasi następcy, bo ta menda już zawsze będzie wszystko czytać!!
Ja takich rzeczy nie robiłam,ale pamiętam,że kilka razy na studiach babce zdarzało się czytać mniej więcej trochę początku trochę srodka i koniec. Ogólnie szukała słów kluczy jak ich nie było to problem.
Być może dla niektórych może wydawać się to fejkiem, ale ja z doświadczenia wiem, że u nas gościu na historii nawet nie czytał takich klasówek, najpierw sprawdzał kto ją napisał a później pismo jak ładnie i dużo to 5 a jak brzydko i mało to 3, mogłeś tam nawet napisać przepis na jajka czy zupę.
Główna się należy za zdemotywowanie i jednocześnie zmotywowanie. Zawsze się zastanawiałam, czy warto zaryzykować wypisywania bredni na tego typu pracach w LO ;-p
@puxerek
lol koleś, masz rację - zobacz na datę :P
@Archimond5: wlasne doswiadczenie, to nie znaczy ze to jego praca -.-
może to ta sama nauczycielka co mnie uczyła, kumpel napisał na sprawdzianie z historii 4 stronicowe opowiadanie o smerfach i gargamelu, jedynie początek i koniec nawiązywały do II wojny światowej. Nie muszę chyba dodawać że 5 dostał
Muahaha! To wygina! xD
Mocne!:)
No ciekawe, ale możliwe, że ktoś dopisał te głupoty już po oddaniu kartkówek ;) Mimo wszystko, fajne ;)
Albo sam ocenił odpowiednio przygotowaną kartkówkę, co to za problem - wystarczy czerwony długopis.
na glowna ;D
Boskie :D [+] oczywiście :D
nie martwcie się to nie fake ; ) takiego mieliśmy profesora co patrzył na ilość nie na treść ^^'
haha też tak mam na historii :D u p. Łuki kiedyś ktoś napisał przepis na szarlotkę i dostał 4 :D
@patkaaaa XDDD Muszę podpatrzeć!
Świetne :D
fake. ocena jest nad zadaniem, czyli dotyczy poprzedniego. a ostatnie zdanie jest niedokończone, czyli reszta jest na drugiej stronie, z czego wynika, że to tam powinna być ocena.
błędnie to oceniasz albo do szkoły nie chodziłeś masz przecież numer I. Ekspansje Rzymu oceny zawsze są na samej górze.
wywal wielokropek to może opis się cały zmieści. [+]
Mi się kiedyś też tak udało na muzyce ;P
-.- ktoś tu ma dysgrafie
Kolega raz napisał tak:
Wyżarzanie ujednoradniające to wyżarzanie które odbywa się w temp 300'C i było tak gorąco że stacho podszedł nad jezioro się kąpać i ogólnie takie brednie w środku pracy. Efekt? 3-
Następnego razu opisał budowę domu od postawienia fundamentów do ogrodzenia działki i dostał 1 + uwaga - Urządza kpiny i drwiny na pracy pisemnej.
kumpel założył się z innym kolegom z klasy że na kartkówce z fizyki napisze tekst piosenki słonia love forever. Dostałcztery bo było tego ze dwie strony
historia ma coś w sobie , ja oddałam część sprawdzianu koleżanki ,który już pani profesor sprawdziła(poprawiła błedy) i dostałam bdb :> Plusik :)
ja myślałem ze tylko moja babka od histori jest taka tępa :)
Coś Ty chłopie zrobił. Teraz wszyscy zaczną czytać, żeby przypałów na demotach nie było :P mi to tam lata, bo na studiach to nikogo ne rusza, ale wszystkim licealistom to współczuję :D
ze niby na studiach profesorzy czytaja prace ?;D gdzie ty studiujesz stary...
No właśnie na odwrót, przecież mówię, że mi to lata, bo żadne demotywatory profesorów nie ruszają :P
Ja raz miałem akcje taką. Babka rozdaje sprawdziany po czym pyta się, co za debil napisał, że lubi placki??Co wy myślicie, że ja tego nie czytam?
To ja miałem taki motyw że babka sprawdzała notatkę w zeszycie którą mieliśmy do zrobienia w domu,poszedłem do niej i dostałem 5,dałem swój zeszyt koleżance która po okazaniu go nauczycielce dostała 4.....ciekawe dlaczego :)
Fajne czasy liceum ;D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2012 o 0:08
Ja już dawno skończyłem szkołę (przed czasami gimnazjum) ale NIGDY NIKT Z MOICH ZNAJOMYCH NIE WPADŁ BY NA TO, żeby chwalić się w necie tym, że im się w taki sposób upiekło. A jak nauczyciel to zobaczy? To przerąbane macie wy i wasi następcy, bo ta menda już zawsze będzie wszystko czytać!!
MŁODZI LUDZIE - MYŚLCIE - TO NIE BOLI!!
Ja takich rzeczy nie robiłam,ale pamiętam,że kilka razy na studiach babce zdarzało się czytać mniej więcej trochę początku trochę srodka i koniec. Ogólnie szukała słów kluczy jak ich nie było to problem.
Też mi sztuka dopisać tekst po oddanej kartkówce ;)
Być może dla niektórych może wydawać się to fejkiem, ale ja z doświadczenia wiem, że u nas gościu na historii nawet nie czytał takich klasówek, najpierw sprawdzał kto ją napisał a później pismo jak ładnie i dużo to 5 a jak brzydko i mało to 3, mogłeś tam nawet napisać przepis na jajka czy zupę.
HAahhaha z tego co widzę, to nie tylko ja miałem nauczycielkę od historii która oceniała kartkówki na podstawie ilości tekstu :)