Do odważnych świat należy, nie rozumiem jak można poświęcać możliwość bycia szczęśliwym bo człowiek boi się dowiedzieć prawdy. O ile łatwiej jest iść do przodu znając ją, niż stać w miejscu i ryzykując, że ktoś inny będzie miał więcej odwagi.
Gówno prawda, nie żebym teraz chciał kogoś obrażać albo coś, ale im bardziej coś czujesz do jakiejś osoby, tym bardziej chcesz jej to powiedzieć i czujesz, że musisz, więc masz więcej odwagi. Jeśli się boisz tego zrobić, to tylko dlatego, że nie jesteś pewien swojej decyzji albo boisz się odrzucenia, a z tym drugim się spotykamy na co dzień, więc nie jest to coś specyficznego tylko dla miłości ;)
Równie dobrze, możesz bać się powiedzieć żartu w towarzystwie, w którym jesteś nowy, bo również boisz się odrzucenia, a czy to znaczy, że kochasz nowe towarzystwo? Raczej nie. I tak jak napisał kolega parę postów dalej, lepiej dostać kosza przyznając się do tego, bo ktoś inny może zrobić to szybciej od Ciebie, więc jeśli Ci naprawdę na czymś zależy, to podejmiesz odpowiednie kroki, a nie wstawisz demota, użalając się jakie to życie 'ciężkie jest'.
Lepiej żałować że się wyznało uczucie "dostając kosza" niż żałować że się milczało... Może ona właśnie na to czeka... Milcząc tylko czekasz aż twoją "drugą połówkę" ktoś sprzątnie sprzed nosa, mi ktoś sprzątnął i po dziś dzień żałuję ech...
@stefankosa nic do ciebie nie mam ale po co to napisałeś możecie się ze mnie śmiać ale prawie się popłakałem mam tak samo jak ty czekałem, za długo czekałem. Nie chcę do tego wracać to bardzo nie przyjemne wspomnienia. Postawiłem ci plusa bo teraz wiem że nie tylko ja tak mam. Ja biore się do roboty i postaram się nie popełnić znowu tego błędu tobie i wszystkim którzy tak mają też to radzę:) Pozdro;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2011 o 21:52
No nie wiem , ja sama na żadnego takiego jeszcze nie trafiłam XD
I zastanawiam się czy to oznacza że jak już odważysz się wyznać swoje uczucia to będą one mniej intensywne niż są teraz??
ale czego sie boicie???wyznajcie uczucie to was nie zabije a wrecz przeciwnie moze przyniesc szczescie wiec naprawde probujecie nie macie nic do stracenia:)
Wyobraź sobie teraz, że podchodzi do Ciebie gość, którego widziałaś zaledwie kilka razy i mówi Ci "Kocham Cię". Co odpowiadasz? Jak reagujesz? Nie wierzę, że nagle popadniesz w szał miłosny i od razu go pod ołtarz zaciągniesz :P
W democie jak mniemam chodzi właśnie o to. Ktoś kto nie ma gadane- musi prosto z mostu. A jaka jest szansa, że dała byś się wyciągnąć choćby na spacer?
@linka123 może i masz troche racji ale wes podejdz do osoby którą kochasz a ta osoba kocha kogoś innego ... w moim przypadku tak jest wiec jeszcze nie wyznałem swoich uczuć ... niestety :/
Piszecie wyznać uczucie, powiedzieć kocham tak?
Mam podobny problem podoba mi się dziewczyna ze szkoły ale nie mam
odwagi podejść/zagadać (nie wiem o czym) i mam od razu do niej podejść i powiedzieć kocham cie skoro jej nawet nie
znam ? Pomyśli raczej że mam nie po kolei w bani.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2011 o 20:09
Bo to nie jest miłość :D Raczej zauroczenie wyglądem, ruchami, głosem, a często także sztucznie wykreowaną osobowością. W miłość to się może przerodzić jak w końcu zagadasz, poznasz ją, zobaczysz jaka jest. Powodzenia, bo jak mówią 'kto nie ryzykuje ten nie ma'...ech, hipokrytka ze mnie, sama nie potrafiłam zaryzykować
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2011 o 19:40
kiedyś zaryzykowałem ale nic nie wyszło bo jej podobał się inny no i ja dałem ciała ...zatańczyłem z nią poprosiłem o numer i tyle zero rozmowy bo mnie zatkało;/ ale to było dawno.
teraz w szkole jest utrudnione zadanie bo ona zawsze jest w towarzystwie koleżanek także hard level ...
wiem tyle że aby podejść i zagadać nie można o tym myśleć i zastanawiać się czy warto, ze narobię sobie przypału że koleżanki będą się głupio uśmiechać bo wtedy nie ma szans im dłużej się zastanawiasz tym masz mniejsze szanse...kiedyś raz mi się udało;] i powiedziałem sobie w myślach idę - mam wyje*bane ale teraz zadanie jest utrudnione
Mi jasno dano do zrozumienia (otoczenie bo któżby inny), że jesteśmy z dwóch rożnych światów. I właśnie za bardzo się asekurowałam i przez to zniszczyłam jakiekolwiek szanse. Wszystko byłoby prostsze jakby nie siedziało się w kotle wzajemnych powiązań towarzyskich. Mnie bardziej strach przed zmaganiem się ze znajomymi paraliżował. No, trudno :( trzymam kciuki, że u Ciebie może w końcu zdarzy się jakaś okazja:) czasami szczęściu trzeba dopomóc nieco :D
A u mnie w klasie jest dziewczyna która bardzo mi sie podoba no po prostu ją kocham. Ona też bardzo mnie lubi ale nie wiem czy coś poza tym bo mam zajeb*stą konkurencję słabszą i mocniejszą; większość jest z klasy reszty nawet nie znam a jak już to tylko z widzenia wszyscy z kolegami zaczepiamy na przerwach nawet w obecności koleżanek:) i też czasami nie mam pomysłu na zagadanie;). Boje jej się powiedzieć co czuję bo nie wiem jak zareaguje odtraci czy nie a z 2 strony chce jej to powiedzieć bo nie chce popełnić znowu błędów przeszłości(dla ciekawych kilkanaście komentarzy wyżej). Boje się ze innych jednak "lubi" bardziej. I tak sobie pomyślałem strasznie wybiegając w przyszłość bądź tylko marzenia, że gdybym nawet z nią chodził to jak by to wyglądało skoro ma aż taką adorację co zrobiliby koledzy i co ja bym zrobił jeśli oni zachowywali by sie mimo wszystko tak samo jak zawsze w stosunku do niej nawet jako mojej dziewczyny...;/
I najlepiej mówić wprost, bo jak pokrętnie to ktoś nas może błędnie odebrać i wtedy wszystko można spieprzyć, heh wczoraj właśnie popsułam wszystko, własnoręcznie. Jednak w teorii wszystko jest proste :(
Po pierwsze miłość (bo chyba o niej mowa) to jest uczucie POMIĘDZY dwoma osobami, jednokierunkowo to najwyżej zauroczenie. Po drugie jeśli ktoś darzy wielkim uczuciem kogoś kogo nie zna (po prostu podoba mu się z wyglądu, albo kilku cech które pobieżnie poznal) to niestety jest idiotą. A teraz minusujcie śmiało, i głoście miłość obcym ludziom
Masz minusa, bo to się nudne robi... "Dlaczego mnie nie zauważa","Kocham Cię, ale boję się o tym powiedzieć", "..." - jak nie macie odwagi to dajcie sobie spokój!
Dokładnie, zresztą skoro ona nie zwraca na Ciebie uwagi to zastanów się czy ty masz jej coś do zaoferowania sobą ? Jak się boisz dziewczynie powiedzieć, którą jesteś zauroczony ( inaczej tego uczucia, stanu nie można nazwać, bo przecież słabo ją znasz ) to znaczy, że pewnie niewiele, a jeśli jesteś z Nią i boisz się powiedzieć kocham Cię, to chłopie jesteś cipa, a nie facet. Nie komplikujcie sobie ludzie życia na siłę.
zakochałem się w jednej dziewczynie ze szkoły o imieniu Klaudia. Widzę że ona też na mnie patrzy takim wzrokiem zauroczonym, gdy się mijamy na korytarzu patrzymy się oboje na siebie prosto w oczy nie ma takiego dnia abym o niej nie myślał, ale boję się jej powiedziec o moim uczuciu. Mam "plan" jak ją zdobyć, ale na to potrzeba paru miesięcy
paru miesięcy ? kolego, podziwiam Cię, będziesz wzdychał do jednej panny przez tyle czasu, a ona może tego nawet nie docenić. A jakbyś tak podszedł na przerwie i zaprosił ją na pizzę np. ? Nic zobowiązującego przecież, normalne spotkanie. Nie musisz z mostu walić, jeśli to problem, spytaj o notatki np., zresztą chyba nie muszę mówić, skoro chcesz z Nią być to pewnie masz z Nią o czym porozmawiać, prawda ?
Warszawiak20 - nie chodzę z nią do klasy ja jestem z 2 klasy technikum, a ona jest starsza o rok. mam tak sobie
podejść i zaprosić ją na pizze ? nie odbierze tego zle ?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2011 o 0:17
właśnie przed chwila chłopak który mi sie podoba dodał to na gg jako opis.....nie wiem czy się podniecać , ze moze to o mnie czy raczej załamywać że o innej ; /
Mo,a chciałabym wreszcie to zrobić.
Rodzice mają tak z dostrzeganiem postępów swoich pociech w nauce.
też tak mam ale kostki rubika jeszcze nie ułożylem
tak to wlasnie jest, im bardziej zalezy nam na drugiej osobie tym trudniej wyznac jej co sie do niej czuje
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2011 o 18:15
NO I CO Z TEGO!!!!?????
szczególnie jak się ma spodnie w kroku z ciękiego materiału
oj dzieci o co wam chodzi, ja ciesze sie bedac w udanym, szczrym zwiazku
demot:Siła mojego uczucia:jest odwrotnie proporcjonalna do twojego odwzajemnienia.
matematyka się przydaje
demot:Stary!!:ułożyłem!!!
ja tak traktuję takiego który mi się podoba. ;d bo mnie wk*rwiał. a szkoda. bo teraz kontakt się urwał...
http://demotywatory.pl/2576195/Znajdz-dwie-roznice. ocenicie?
ajajajajaj skad ja to znam... :(
Do odważnych świat należy, nie rozumiem jak można poświęcać możliwość bycia szczęśliwym bo człowiek boi się dowiedzieć prawdy. O ile łatwiej jest iść do przodu znając ją, niż stać w miejscu i ryzykując, że ktoś inny będzie miał więcej odwagi.
-Dlaczego króliki nie robią hałasu w czasie seksu?
-Bo mają puchate jajka.
No,ja też, ale czekam na jego pierwszy ruch...
On pokazał, że mu na mnie zależy, ale ja nie miałam odwagi odpowiedziec tym samym... choc tak jest... [+]
No to widac, kostce na tobie nie zależało..heh:D
Mega mocne! Musi być główna ;D Przeglądam sobie poczekalnie i to pierwszy demot od 50 stron, który mi się podoba ;)
Niesamowite - demot 1 w top 10, bo ma 50/52.Niesamowite.
bardziej niesamowite jest jak demot ma -100 i jest na glownej. wtedy pozdro 600
prawda :(
tez tak mam ;/ ale zepsułęm cos ;/ +;)
o kur*a, kostke rubika ulozyl ! :O
co w tym dziwnego?
albo dopiero ją kupił
było
Było, ale zawsze fajnie popatrzeć na Farhana Akhtara. ;)
ale z ciebie pedałka...
Naprawdę masz nadzieję, że ktoś to przeczyta?
Mogłeś odrazu napisać ,że jesteś gruby...
Dobrej muzyki słuchasz ;D
"Karthik Calling Karthik", bardzo dobry, indyjski film. Burzy mit boolywoodzkiej słabizny.
zgadzam się w 100% oglądałem i polecam ;) Ładnie zrobiony, poruszające trudne tematy.
Lol, nie dość, że podpis idealnie o mnie to jeszcze układam kostkę rubika, że tak powiem, zawodowo ;d
Jak mozna sie bac powiedziec o swoich uczuciach? Czy demota stworzyl nastolatek?
MÓW BO WŁASNIE NA TO CZEKAM :D
100%z mojego życia ;D
Stary musisz zacząć chociaż jeść, spać i wydalać, bo kiepsko widzę Twoją przyszłość
Uwierz, gdy się kocha nie potrzebujesz takich przyziemnych rzeczy.
sie ciesz, przynajmniej nikt Cie nie odrzuci...
demot mega prawdziwy :) naszczęście Mój się odważył i wspólnie zaczęliśmy szczęśliwie ten Nowy Rok XD Pozdro dla wszystkich nieśmiałych ;*
Gówno prawda, nie żebym teraz chciał kogoś obrażać albo coś, ale im bardziej coś czujesz do jakiejś osoby, tym bardziej chcesz jej to powiedzieć i czujesz, że musisz, więc masz więcej odwagi. Jeśli się boisz tego zrobić, to tylko dlatego, że nie jesteś pewien swojej decyzji albo boisz się odrzucenia, a z tym drugim się spotykamy na co dzień, więc nie jest to coś specyficznego tylko dla miłości ;)
dokładnie Corn. ;)
Równie dobrze, możesz bać się powiedzieć żartu w towarzystwie, w którym jesteś nowy, bo również boisz się odrzucenia, a czy to znaczy, że kochasz nowe towarzystwo? Raczej nie. I tak jak napisał kolega parę postów dalej, lepiej dostać kosza przyznając się do tego, bo ktoś inny może zrobić to szybciej od Ciebie, więc jeśli Ci naprawdę na czymś zależy, to podejmiesz odpowiednie kroki, a nie wstawisz demota, użalając się jakie to życie 'ciężkie jest'.
Lepiej żałować że się wyznało uczucie "dostając kosza" niż żałować że się milczało... Może ona właśnie na to czeka... Milcząc tylko czekasz aż twoją "drugą połówkę" ktoś sprzątnie sprzed nosa, mi ktoś sprzątnął i po dziś dzień żałuję ech...
A ja żałuję, że to zrobiłem. Teraz jest jeszcze gorzej, plus do tego nie mam już żadnych szans.
@stefankosa nic do ciebie nie mam ale po co to napisałeś możecie się ze mnie śmiać ale prawie się popłakałem mam tak samo jak ty czekałem, za długo czekałem. Nie chcę do tego wracać to bardzo nie przyjemne wspomnienia. Postawiłem ci plusa bo teraz wiem że nie tylko ja tak mam. Ja biore się do roboty i postaram się nie popełnić znowu tego błędu tobie i wszystkim którzy tak mają też to radzę:) Pozdro;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2011 o 21:52
boże, jak ja bym chciała to usłyszeć !!
Mój rekord w układaniu kostki Rubika to 21.88 :D
gratulacje!
Co tu nagle wszyscy tacy wstydliwi? Moda jakaś? o_O
No nie wiem , ja sama na żadnego takiego jeszcze nie trafiłam XD
I zastanawiam się czy to oznacza że jak już odważysz się wyznać swoje uczucia to będą one mniej intensywne niż są teraz??
Mam to samo ;/ 100 % życia
Prawdziwe...
Taka kostke ulozyc jest bardzo latwo. Wystarczy przekleic naklejki. Spryciarz!
http://demotywatory.pl/2540320/Jaroslaw-Boberek
ale czego sie boicie???wyznajcie uczucie to was nie zabije a wrecz przeciwnie moze przyniesc szczescie wiec naprawde probujecie nie macie nic do stracenia:)
Wyobraź sobie teraz, że podchodzi do Ciebie gość, którego widziałaś zaledwie kilka razy i mówi Ci "Kocham Cię". Co odpowiadasz? Jak reagujesz? Nie wierzę, że nagle popadniesz w szał miłosny i od razu go pod ołtarz zaciągniesz :P
nie trzeba od razu mówić "kocham cię", można porozmawiać, zaprosić gdzieś, będzie nieco subtelniej
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2011 o 19:51
W democie jak mniemam chodzi właśnie o to. Ktoś kto nie ma gadane- musi prosto z mostu. A jaka jest szansa, że dała byś się wyciągnąć choćby na spacer?
Taka, jak żadna.
@linka123 może i masz troche racji ale wes podejdz do osoby którą kochasz a ta osoba kocha kogoś innego ... w moim przypadku tak jest wiec jeszcze nie wyznałem swoich uczuć ... niestety :/
Piszecie wyznać uczucie, powiedzieć kocham tak?
Mam podobny problem podoba mi się dziewczyna ze szkoły ale nie mam
odwagi podejść/zagadać (nie wiem o czym) i mam od razu do niej podejść i powiedzieć kocham cie skoro jej nawet nie
znam ? Pomyśli raczej że mam nie po kolei w bani.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2011 o 20:09
Bo to nie jest miłość :D Raczej zauroczenie wyglądem, ruchami, głosem, a często także sztucznie wykreowaną osobowością. W miłość to się może przerodzić jak w końcu zagadasz, poznasz ją, zobaczysz jaka jest. Powodzenia, bo jak mówią 'kto nie ryzykuje ten nie ma'...ech, hipokrytka ze mnie, sama nie potrafiłam zaryzykować
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2011 o 19:40
kiedyś zaryzykowałem ale nic nie wyszło bo jej podobał się inny no i ja dałem ciała ...zatańczyłem z nią poprosiłem o numer i tyle zero rozmowy bo mnie zatkało;/ ale to było dawno.
teraz w szkole jest utrudnione zadanie bo ona zawsze jest w towarzystwie koleżanek także hard level ...
wiem tyle że aby podejść i zagadać nie można o tym myśleć i zastanawiać się czy warto, ze narobię sobie przypału że koleżanki będą się głupio uśmiechać bo wtedy nie ma szans im dłużej się zastanawiasz tym masz mniejsze szanse...kiedyś raz mi się udało;] i powiedziałem sobie w myślach idę - mam wyje*bane ale teraz zadanie jest utrudnione
Mi jasno dano do zrozumienia (otoczenie bo któżby inny), że jesteśmy z dwóch rożnych światów. I właśnie za bardzo się asekurowałam i przez to zniszczyłam jakiekolwiek szanse. Wszystko byłoby prostsze jakby nie siedziało się w kotle wzajemnych powiązań towarzyskich. Mnie bardziej strach przed zmaganiem się ze znajomymi paraliżował. No, trudno :( trzymam kciuki, że u Ciebie może w końcu zdarzy się jakaś okazja:) czasami szczęściu trzeba dopomóc nieco :D
Po prostu, jak jesteś nieśmiały i zakochałeś się w totalnym przeciwieństwie do Ciebie, nie masz szans.
A u mnie w klasie jest dziewczyna która bardzo mi sie podoba no po prostu ją kocham. Ona też bardzo mnie lubi ale nie wiem czy coś poza tym bo mam zajeb*stą konkurencję słabszą i mocniejszą; większość jest z klasy reszty nawet nie znam a jak już to tylko z widzenia wszyscy z kolegami zaczepiamy na przerwach nawet w obecności koleżanek:) i też czasami nie mam pomysłu na zagadanie;). Boje jej się powiedzieć co czuję bo nie wiem jak zareaguje odtraci czy nie a z 2 strony chce jej to powiedzieć bo nie chce popełnić znowu błędów przeszłości(dla ciekawych kilkanaście komentarzy wyżej). Boje się ze innych jednak "lubi" bardziej. I tak sobie pomyślałem strasznie wybiegając w przyszłość bądź tylko marzenia, że gdybym nawet z nią chodził to jak by to wyglądało skoro ma aż taką adorację co zrobiliby koledzy i co ja bym zrobił jeśli oni zachowywali by sie mimo wszystko tak samo jak zawsze w stosunku do niej nawet jako mojej dziewczyny...;/
Farhan na głównej ^^
Musi być [+]
I najlepiej mówić wprost, bo jak pokrętnie to ktoś nas może błędnie odebrać i wtedy wszystko można spieprzyć, heh wczoraj właśnie popsułam wszystko, własnoręcznie. Jednak w teorii wszystko jest proste :(
Jeśli chodzi o uczucia to nic nie jest proste
oj ktoś ma lekcje fizyki w średniej ;p
+ za zdjęcie Farhana :)
kto potrafi ukladac kostke niech pisze na pw@@ niezly demot
zajebiscie... kogo to obchodzi?
Ja zaryzykowałem i niestety przegrałem....ale może wygram następnym razem?
Lepiej przegrać ryzykując, niż poddać się przed startem
Po pierwsze miłość (bo chyba o niej mowa) to jest uczucie POMIĘDZY dwoma osobami, jednokierunkowo to najwyżej zauroczenie. Po drugie jeśli ktoś darzy wielkim uczuciem kogoś kogo nie zna (po prostu podoba mu się z wyglądu, albo kilku cech które pobieżnie poznal) to niestety jest idiotą. A teraz minusujcie śmiało, i głoście miłość obcym ludziom
Masz minusa, bo to się nudne robi... "Dlaczego mnie nie zauważa","Kocham Cię, ale boję się o tym powiedzieć", "..." - jak nie macie odwagi to dajcie sobie spokój!
Dokładnie, zresztą skoro ona nie zwraca na Ciebie uwagi to zastanów się czy ty masz jej coś do zaoferowania sobą ? Jak się boisz dziewczynie powiedzieć, którą jesteś zauroczony ( inaczej tego uczucia, stanu nie można nazwać, bo przecież słabo ją znasz ) to znaczy, że pewnie niewiele, a jeśli jesteś z Nią i boisz się powiedzieć kocham Cię, to chłopie jesteś cipa, a nie facet. Nie komplikujcie sobie ludzie życia na siłę.
powiedz, zrób pierwszy krok, może ona też się boi...
ja to sie boje mojej powiedziec ze to koniec ;O
lepszego w życiu nie widziałem
powiedz. twoje zycie
też miałem taki problem ale wreszcie wyznałem swoje uczucie i 2 osoba je doceniła czasami warto w życiu zarzyzykować
Skąd ja to znam.
Od tego jest właśnie GG ;)
...moja też. Znam ten ból.. (+)
+ za kostkę
Plus kur.wa i ja pier.dole. W kur.we przypomniałeś/aś mi.
Demot dla mnie. ;) Jednak wiem, że wyznam to dopiero za jakiś czas, zwyczajnie muszę poczekać - jestem pewna, że będzie warto :)
True Demotivator!
Naprawę :O
PRZEŚLADUJĄ MNIE TE DEMOTY O MIŁOŚCIACH. JESTEM W PODOBNEJ SYTUACJI. CHYBA KOŃCZE Z DEMOTAMI BO NIGDY TEJ DZIEWCZYNY NIE ZNAJDE !!! ALBO POMÓŻCIE !
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2011 o 22:24
tsa.. też coś takiego mam :\ nie fajne uczucie ( + )
Jak się chce, to się powie. Zrób to na demotach, teraz wszyscy tak robią.
n/c
plus za avatar
plus za plus za avatar
zakochałem się w jednej dziewczynie ze szkoły o imieniu Klaudia. Widzę że ona też na mnie patrzy takim wzrokiem zauroczonym, gdy się mijamy na korytarzu patrzymy się oboje na siebie prosto w oczy nie ma takiego dnia abym o niej nie myślał, ale boję się jej powiedziec o moim uczuciu. Mam "plan" jak ją zdobyć, ale na to potrzeba paru miesięcy
paru miesięcy ? kolego, podziwiam Cię, będziesz wzdychał do jednej panny przez tyle czasu, a ona może tego nawet nie docenić. A jakbyś tak podszedł na przerwie i zaprosił ją na pizzę np. ? Nic zobowiązującego przecież, normalne spotkanie. Nie musisz z mostu walić, jeśli to problem, spytaj o notatki np., zresztą chyba nie muszę mówić, skoro chcesz z Nią być to pewnie masz z Nią o czym porozmawiać, prawda ?
9? :D
a to nie jest przypadkiem z filmu: "Donnie Darko"? bo mi się jakoś kojarzy xD
Warszawiak20 - nie chodzę z nią do klasy ja jestem z 2 klasy technikum, a ona jest starsza o rok. mam tak sobie
podejść i zaprosić ją na pizze ? nie odbierze tego zle ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2011 o 0:17
rodskinna - nie wiem w jaki sposób, ale obiecuje że zagadam do niej :)
a szkoda.. tyle osób ba świecie byłoby szczęśliwych..
chociaż nie tylko faceci mają z tym problem.. ;P
Czas się chyba powiesić!
Widze że nie tylko ja mam ten problem ale niestety na tenczas w moim przypadku nie jest możliwe ;/
Ten od demota to po kursie fizyki?
No fajnie fajnie, ale równanie działa w obie strony... Co oznacza, że jak odwaga będzie duża, to siła uczucia wprost przeciwnie;)
u mnie właśnie tak jest ;(
frajer
no, prawda.
właśnie przed chwila chłopak który mi sie podoba dodał to na gg jako opis.....nie wiem czy się podniecać , ze moze to o mnie czy raczej załamywać że o innej ; /