Ja bym proponował wprowadzenie jakiegoś rozdzielenia prawne, między "CHWDP", "JP na 23%", itp, a czymś takim (lub nawet piękniejszym). Tylko jak ocenić, czy coś zwiększyło, czy zmniejszyło wartość estetyczną obiektu?
Niestety, prawdziwi geniusze graffiti są przyćmiewani przez domorosłych, zakapturzonych 13-16 letnich gnojków, którzy wrzucają swoje "tagi" na murach... Stąd taka ocena społeczeństwa.
@Exe19 są dwa wyjścia: 1) (GŁUPSZE I NAJCZĘŚCIEJ WYBIERANE) powołujemy urząd "Miary jakości graffiti i napisów ściennych", "spece" oceniają nasycenie i różnorodność, treść przekazu, wynajmują znanych, "lubianych" i "cenionych" (pseudo)artystów od muzeów sztuki nowoczesnej, którzy opiniują, urzędasy mnożą wyniki przez cudowny wskaźnik i jest - powyżej pewnej skali może zostać. 2) właściciel decyduje, czy ma zostać, czy nie - mało kto będzie chciał mieć pobazgrolony budynek, prawda? i wszystko za darmo się ładnie reguluje. a już dziś niektóre knajpy czy kluby mają graffiti robione na zamówienie - więc jak ktoś za darmo walnie im dzieło na ścianę, dla nich jeszcze lepiej!
Lubie graffiti ale rozumiem ludzi którzy się wkurzają bo ktoś pomalował nowo otynkowany budynek. I nie rozumiem po co niektórzy zamiast stworzyć coś ładnego marzą same tagi.
Nie ma czegoś takiego jak 'pozytywny wandalizm' - to bliskie znaczeniowo 'pożądanemu pobiciu' czy 'przyjemności z bycia okradzionym'.
Brudas mażący po CUDZYCH murach to ZAWSZE zwykły wandal. Niezależnie od "wartości" "artystycznej".
Jedyną zgodną z prawem i dobrymi obyczajami metodą ozdabiania szarych murów jest 'reverse graffiti': http://inhabitat.com/reverse-graffiti/
...Problem? ach, rozumiem, do tego trzeba wyobraźni.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 stycznia 2011 o 12:44
żebyś kur*a wiedział długowieczny, że udostępniłem. w domu, murze przy domu, i mam jeszcze patent na garaż, na dzień dzisiejszy mam najwyj*bańszy kwadrat na osiedlu
No cóż, niektórzy to zatwardziali prawni pozytywiści. Twarde prawo ale prawo. Chociaż taki przykład łamania przepisów jak na obrazku mi się podoba mimo wszystko. Moim zdaniem to naprawdę poprawia estetykę szarego osiedla. ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2011 o 20:40
@TelFyr to co dla ciebie jest estetycznie, niekoniecznie musi być dla domorosłego "artysty". @Misiak i @eMCe88 no to się zgadzamy, jak ktoś udostępnia swoją własność na tego typu malunki, to niema problemu. Natomiast problem pojawia się w momencie, gdy jakiś małolat próbuje moją własność upiększyć, bo razi jego gust artystyczny. Nic nikomu do mojej własności, nawet gdyby jego zdaniem była to najpaskudniejsza ściana/budynek, to nic mu do tego, bo to nie należy do niego. Powtórzę jeszcze raz, i będę powtarzał do skutku, umieszczanie malunków bez zgody właściciela(bez względu na ich poziom artystyczny), JEST AKTEM WANDALIZMU!
Nie musisz krzyczeć, bo z prawnego punktu widzenia to nie podlega dyskusji i nikt chyba tego nie neguje. Ale mówić jaki się ma do tego osobisty stosunek raczej jeszcze wolno, czy już nie?
@eMCe88 niema czegoś takiego jak "wandalizm w pewnym stopniu", jeśli nie masz zgody właściciela,
to jest to wandalizm w czystej postaci. @TelFyr ależ oczywiście, że możesz popierać wandalizm,
twoje prawo, ale wiesz co powiedz gdzie masz zaparkowany samochód, przyjdę ze sprajem, i przy
twojej pełnej aprobacie coś namaluję, potem uściśniemy sobie dłonie i rozejdziemy się. Chciałbym
zobaczyć to twoje poparcie w rzeczywistości, bo z doświadczenia wiem, że aprobata dla takich
zachowań kończy się w chwili zniszczenia czegoś, co należało do osoby popierającej takich
artystów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2011 o 22:18
Są wandale i artyści. Graffiti może być złe ale może też upiększać. Co innego jak ktoś narysuje członka, a co innego jak coś ładnie zrobi, szare brzydkie coś, zmieni w kolorowe arcydzieło :D Może i nie takie wielkie jak słynne obrazy ale za to koloruje życie :D nadaje barwy :) Dosłownie i w przenośni
Ja to nigdy nie moge pojąć kiedy to oni robią. W dzień nie bo wszyscy widzą i sie burzą i nawet niektórzy są zdolni po policje zadzwonić, za to w nocy nic nie wiedać ;)
wszyscy minusujący komentarz wyżej debile, postawcie się w sytuacji, gdy ktoś na ścianie waszego domu, który MIAŁ być np. beżowy ktoś maluje prześliczne 'cokolwiek' - oczywiście wam to pasuje? albo przemalowuje wasz samochód w kratkę w żywe kolory - przecież tak jest estetyczniej, świat nie będzie taki szary i w ogóle! albo dlaczego nie dacie sobie bazgrolić w zeszytach, dzieci (bo pewnie taka tu większość)? NIE MASZ ZGODY WŁAŚCICIELA - NIE MALUJESZ ergo NIE ZMIENIASZ CZYJEJŚ RZECZY, jasne?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2011 o 21:33
@eMCe88 człowieku co ty bredzisz? Jeśli coś należy do spółdzielni, to twoje malowidło godzi we wszystkich jej członków, bo to oni się zrzucą na pomalowanie ściany, którą za miesiąc kolejny mędrzec twojego pokroju, pomaluje. Zrozum człowieku, że jeśli coś nie jest twoje, to tego nie ruszasz/nie zmieniasz bez zgody właściciela, i niema tu żadnych odstępstw.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2011 o 22:05
rozumowanie eMCe88 tylko potwierdza moją tezę, że jak najwięcej rzeczy powinno mieć właściciela (bo tacy inteligenci myślą wspólne = niczyje, więc można rozpieprzyć). pełna zgoda z Długowiecznym
emce, nie radzisz sobie ze słowem to się nie dziw, żeś niezrozumiany. Napisałeś, że pomalować blok spółdzielni dobrze - a to bzdura ja plotki o twoim iq. NIE TWOJE => NIE WOLNO. Trudne?
Jak niema się do czego doczepić, to zawsze jest jeszcze ortografia. @eMCe88 o interpunkcji słyszałeś? Wytłumacz mi też co to jest "spoldzielnia", seplenisz? A może masz braki w uzębieniu? Widzisz, jak ktoś chce, to się zawsze dowali.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2011 o 22:27
nie najgorzej to wygląda, ale co do demota, to ta sąsiadka ma po nieco racji.
Np. Ja sobie nie życzę by na sterylne białe ściany mojego domu od zewnątrz ktoś zaczął malować (nawet piękne) graffiti.
Mi odpowiada ta biało-śnieżna pustka która uosabia wszystko i nic.
Jak ktoś chcę się popisywać swoją sztukę to niech to robi na swoim.
Mi kumpel narysował sprayem na ścianie w pokoju wielkiego kut*sa, zakryłem go szafą, rodzice chyba by mnie zabili, jak wymyśle do niego demota to wrzuce.
jakieś dziecko czy pies wejdą do środka, wyłapią deda i grafficiarze będą odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci... A wystarczyło domknąć te drewniane drzwi.
Jak to nie ich własność, to wandale, choćby namazali Monę Lizę. Może któremuś z zachwyconych ich komputer
przerobię na coś, wedle mojego uznania, ładnego? A teraz minusujcie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2011 o 23:37
eMCe88 ja jestem z Nowego Sącza:)
faktycznie sporo u nas grafficiarzy: http://sadeczanin.info/content/upload/default/_gfx/_gfx38/IMG_0005.jpg - chyba najsłynniejsze graffiti w Sączu;
najdłuższy pas graffiti to kilkaset metrowy odcinek garaży przy ulicy (o ile się nie mylę) Alei Marszałka Józefa Piłsudskiego- naprawdę jest na co popatrzeć, zwłaszcza nie lada atrakcja dla rowerzystów (i pieszych) otóż obok biegnie ścieżka rowerowa...
Serdecznie zapraszam, a znaleźć graffiti w Sączu nie jest trudno;)
P.S. dla zainteresowanych: wpisać w google "Nowy Sącz graffiti", czy "graffiti Nowy Sącz"- kilka pierwszych stron to wyłącznie miejscowe dzieła
swietne. w poznaniu na przystankach tramwajowych tez sa szare mury zamalowane jakimis kolorowymi rysunkami (naprawde pieknymi) i napisami (jak 'moje miasto', 'solidarnosc', 'cierpliwosc' itp), swietnie to wyglada. oby wiecej takich :)
To się może wielu osobom nie podobać. Mi się bardzo podoba. Świetny pomysł! Nie zmienia to jednak faktu, że "modyfikacja" cudzej własności powinna być karana!
Koślawe okno i łopata, płaski... wazon (?), pseudo-krzak, rozkraczony kot i szczyt twórczości - otwarte drzwi. Aż mnie ujęło za serce i ścisnęło w gardle.
PS Dzieci w podstawówce to teraz takie beztalencia?
Dla mnie PRO. I masa jest świetnych graffiti, ale co z tego ? jeśli to jakiś 1% a zdecydowana większość to bazgroły na murach albo jeszcze gorzej "tagi" ? Wystarczyło by urwać ręce przy samej dupie paru tagowcom a i u innych ludzi by się opinie zmieniły.
To nie obelga. Wandale przeszli przez całą Europę i dotarli do Afryki. Mieli tak potężną flotę, że nawet Bizancjum się ich obawiało. A jak ich państwo osłabło i nie mogło się przed nikim bronić to Wandalów broniła legenda niezwyciężonych żeglarzy i wojowników.
może i wam się to nie podoba, ale przynajmniej jak się przechodzi przez osiedle brw to jest coś kolorowego a nie zwykły szary mały budynek z jakimiś napisami w stylu jp itp. jest na co popatrzeć ;) pozdrawiam sąsiadów ;d
wandale!
a kto nasrał w windzie?
norek1
karygodny czyn
Ja bym proponował wprowadzenie jakiegoś rozdzielenia prawne, między "CHWDP", "JP na 23%", itp, a czymś takim (lub nawet piękniejszym). Tylko jak ocenić, czy coś zwiększyło, czy zmniejszyło wartość estetyczną obiektu?
Niestety, prawdziwi geniusze graffiti są przyćmiewani przez domorosłych, zakapturzonych 13-16 letnich gnojków, którzy wrzucają swoje "tagi" na murach... Stąd taka ocena społeczeństwa.
Powinna być komisja HG ktora by oceniała co podnosi a co obniża walory estetyczne i było by git :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 19:30
@Exe19 są dwa wyjścia: 1) (GŁUPSZE I NAJCZĘŚCIEJ WYBIERANE) powołujemy urząd "Miary jakości graffiti i napisów ściennych", "spece" oceniają nasycenie i różnorodność, treść przekazu, wynajmują znanych, "lubianych" i "cenionych" (pseudo)artystów od muzeów sztuki nowoczesnej, którzy opiniują, urzędasy mnożą wyniki przez cudowny wskaźnik i jest - powyżej pewnej skali może zostać. 2) właściciel decyduje, czy ma zostać, czy nie - mało kto będzie chciał mieć pobazgrolony budynek, prawda? i wszystko za darmo się ładnie reguluje. a już dziś niektóre knajpy czy kluby mają graffiti robione na zamówienie - więc jak ktoś za darmo walnie im dzieło na ścianę, dla nich jeszcze lepiej!
jak by mi pomalowali rurę spustową odprowadzającą wodę z dachu na kolor brązowy też by ich tak nazywał.
Lubie graffiti ale rozumiem ludzi którzy się wkurzają bo ktoś pomalował nowo otynkowany budynek. I nie rozumiem po co niektórzy zamiast stworzyć coś ładnego marzą same tagi.
Nie tylko sąsiadka. Służby porządkowe również.
lol oczywiscie ze wandale, niszcza dobra publiczne dla wlasnej satysfakcji
Wolałabym coś takiego niż napis "URA" który jakiś debil wymalował mi na domu na ziel
CHULIGANY!
To nie jest śmieszne, daje - bo chciałem wejść do środka i uderzyłem w ściane
może nie lubi czarnych kotów;|
Po prostu jest uprzedzona :P A przecież nie każda farba na ścianie to zło ^^
i tak tam sie niedługo pojawi cos w stylu 'JP'... szkoda, fajne drzwi, raczej pozytywny ten 'wandalizm'
Nie ma czegoś takiego jak 'pozytywny wandalizm' - to bliskie znaczeniowo 'pożądanemu pobiciu' czy 'przyjemności z bycia okradzionym'.
Brudas mażący po CUDZYCH murach to ZAWSZE zwykły wandal. Niezależnie od "wartości" "artystycznej".
Jedyną zgodną z prawem i dobrymi obyczajami metodą ozdabiania szarych murów jest 'reverse graffiti': http://inhabitat.com/reverse-graffiti/
...Problem? ach, rozumiem, do tego trzeba wyobraźni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2011 o 12:44
To graffiti jest już kilka lat i nikt nic nie domalował :) A z tyłu wygląda jeszcze lepiej :)
Zrobili bez pozwolenia? Jeśli tak, to nawet gdyby to była wierna kopia Matejki, będzie wandalizm.
Zgadzam się całkowicie, a ci którzy uważają inaczej, niech udostępnią ściany w swoich mieszkaniach, skoro im się ta "sztuka" podoba.
żebyś kur*a wiedział długowieczny, że udostępniłem. w domu, murze przy domu, i mam jeszcze patent na garaż, na dzień dzisiejszy mam najwyj*bańszy kwadrat na osiedlu
No cóż, niektórzy to zatwardziali prawni pozytywiści. Twarde prawo ale prawo. Chociaż taki przykład łamania przepisów jak na obrazku mi się podoba mimo wszystko. Moim zdaniem to naprawdę poprawia estetykę szarego osiedla. ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 20:40
@TelFyr to co dla ciebie jest estetycznie, niekoniecznie musi być dla domorosłego "artysty". @Misiak i @eMCe88 no to się zgadzamy, jak ktoś udostępnia swoją własność na tego typu malunki, to niema problemu. Natomiast problem pojawia się w momencie, gdy jakiś małolat próbuje moją własność upiększyć, bo razi jego gust artystyczny. Nic nikomu do mojej własności, nawet gdyby jego zdaniem była to najpaskudniejsza ściana/budynek, to nic mu do tego, bo to nie należy do niego. Powtórzę jeszcze raz, i będę powtarzał do skutku, umieszczanie malunków bez zgody właściciela(bez względu na ich poziom artystyczny), JEST AKTEM WANDALIZMU!
Nie musisz krzyczeć, bo z prawnego punktu widzenia to nie podlega dyskusji i nikt chyba tego nie neguje. Ale mówić jaki się ma do tego osobisty stosunek raczej jeszcze wolno, czy już nie?
@eMCe88 niema czegoś takiego jak "wandalizm w pewnym stopniu", jeśli nie masz zgody właściciela,
to jest to wandalizm w czystej postaci. @TelFyr ależ oczywiście, że możesz popierać wandalizm,
twoje prawo, ale wiesz co powiedz gdzie masz zaparkowany samochód, przyjdę ze sprajem, i przy
twojej pełnej aprobacie coś namaluję, potem uściśniemy sobie dłonie i rozejdziemy się. Chciałbym
zobaczyć to twoje poparcie w rzeczywistości, bo z doświadczenia wiem, że aprobata dla takich
zachowań kończy się w chwili zniszczenia czegoś, co należało do osoby popierającej takich
artystów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 22:18
geniusze! ale jak oni zrobili ten śnieg?
Na pierwszy rzut oka miła chatka :D
Przesadzasz lekko...
Są wandale i artyści. Graffiti może być złe ale może też upiększać. Co innego jak ktoś narysuje członka, a co innego jak coś ładnie zrobi, szare brzydkie coś, zmieni w kolorowe arcydzieło :D Może i nie takie wielkie jak słynne obrazy ale za to koloruje życie :D nadaje barwy :) Dosłownie i w przenośni
był już dziadek, koledzy z klasy i kierowca autobusu. nadszedł czas sąsiadki!
Zgadzam się. To będzie prawdziwa awangarda.
Mam już nawet pierwszy kawał. Idą dresy ulicą, widzi ich sąsiadka i woła "Ej matka was nie uczyła, że w piżamach się śpi?".
Sąsiadka rodem z PRL ;]
Pewnie niejeden pijak będzie chciał wejść przez te drzwi.. ;)
"Jamniki tak mają"
nic dziwnego, takie krzywe drzwi namalować...
Ja to nigdy nie moge pojąć kiedy to oni robią. W dzień nie bo wszyscy widzą i sie burzą i nawet niektórzy są zdolni po policje zadzwonić, za to w nocy nic nie wiedać ;)
Bonifacy wyszedł i nie zamknął drzwi. to jest dopiero wandal
Czy mi się zdaje czy to Witkowo??
To jest Turek przy ul. Browarnej
skad niby ta pewnosc ze tak ich nazwie? ...a moze akurat jej sie spodoba?
TUREK na głównej! Wymiatamy ;)
Nie bede sam :D
doczekałam się :D
Hurra! :)
ale ładne ;D
Powinni całe to pokolorować. Przecież to szare bure g***o które NIGDZIE nie pasuje ale jednak musi stać.
No bo to jest wandalizm :) Chyba, że mieli zgodę właściciela - wtedy przepraszam - jest super :)
pomalujcie swoje ściany nie czyjąś własnośc ;/
wszyscy minusujący komentarz wyżej debile, postawcie się w sytuacji, gdy ktoś na ścianie waszego domu, który MIAŁ być np. beżowy ktoś maluje prześliczne 'cokolwiek' - oczywiście wam to pasuje? albo przemalowuje wasz samochód w kratkę w żywe kolory - przecież tak jest estetyczniej, świat nie będzie taki szary i w ogóle! albo dlaczego nie dacie sobie bazgrolić w zeszytach, dzieci (bo pewnie taka tu większość)? NIE MASZ ZGODY WŁAŚCICIELA - NIE MALUJESZ ergo NIE ZMIENIASZ CZYJEJŚ RZECZY, jasne?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 21:33
@eMCe88 człowieku co ty bredzisz? Jeśli coś należy do spółdzielni, to twoje malowidło godzi we wszystkich jej członków, bo to oni się zrzucą na pomalowanie ściany, którą za miesiąc kolejny mędrzec twojego pokroju, pomaluje. Zrozum człowieku, że jeśli coś nie jest twoje, to tego nie ruszasz/nie zmieniasz bez zgody właściciela, i niema tu żadnych odstępstw.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 22:05
rozumowanie eMCe88 tylko potwierdza moją tezę, że jak najwięcej rzeczy powinno mieć właściciela (bo tacy inteligenci myślą wspólne = niczyje, więc można rozpieprzyć). pełna zgoda z Długowiecznym
emce, nie radzisz sobie ze słowem to się nie dziw, żeś niezrozumiany. Napisałeś, że pomalować blok spółdzielni dobrze - a to bzdura ja plotki o twoim iq. NIE TWOJE => NIE WOLNO. Trudne?
bardzo przyjemne to graffiti :)
street art nie graffiti...
a dlaczego tam tak ciemno mimo ze jest dzien i jest okno??ale fajny pomysł;)
toż to chatka GARGAMELA jest!!!
Zajebiiiiiiiiste :D
Ogólnie lipne , ale na pewno przyjemne dla dzieci małych ;)
Nie ma lipy!
To nie jest Graffiti.;/ Daje Mocne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 19:44
Dziękuje wszystkim którzy dawali mocne.heh to mój 1 demot na głównej...ale radocha!
to akurat nie jest samozwqńczy akt;) lecz inicjatywa spudzielni ... ;)mieszkam w okolicy
Jak niema się do czego doczepić, to zawsze jest jeszcze ortografia. @eMCe88 o interpunkcji słyszałeś? Wytłumacz mi też co to jest "spoldzielnia", seplenisz? A może masz braki w uzębieniu? Widzisz, jak ktoś chce, to się zawsze dowali.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 22:27
zajebiste :) [+++++++]
Że tak zapytam - jakie miasto? [+]
TUREK niedaleko Browarnej
polski banksy
Chciałbym zobaczyc jak jakis nawalony kolo wraca do domu i próbuje trafic kluczem do drzwi xd
i niech jeszcze powie "za moich czasów" za Twoich czasów to budowali piramidy !
a żebyś wiedział!cytat: za moich czasów to od takich wandali całe osiedle się odwracało"
nie najgorzej to wygląda, ale co do demota, to ta sąsiadka ma po nieco racji.
Np. Ja sobie nie życzę by na sterylne białe ściany mojego domu od zewnątrz ktoś zaczął malować (nawet piękne) graffiti.
Mi odpowiada ta biało-śnieżna pustka która uosabia wszystko i nic.
Jak ktoś chcę się popisywać swoją sztukę to niech to robi na swoim.
Pozdrowienia dla wiary z Browarnej i Piłsudskiego :)
Mi kumpel narysował sprayem na ścianie w pokoju wielkiego kut*sa, zakryłem go szafą, rodzice chyba by mnie zabili, jak wymyśle do niego demota to wrzuce.
heh jak miło
jak to namalowane? ja tam końcówkę sylwestra spędziłem ?!
I oczywiście TVN
Pozdrowienia dla Turku :))
Żeby namalować coś takiego to nie trzeba być od razu graficiarzem.A sąsiadka zła bo jej się drzwi otworzyć nie chciały.
widać ze nie w Polsce. na ścianie nie ma JP, Chwdp, i innych tekstów wspołczesnych:)
Wandale wandalami ale jak przywaliłem w te dzrzwi to skończy się operacją w lutym:( ała
TUREK !!!! tAA !! rządzimy !
Przynajmniej to nie jest penis ;)
Dzisiaj to nawet graffiti są w 3d więc mogli się bardziej postarać ;p
jakieś dziecko czy pies wejdą do środka, wyłapią deda i grafficiarze będą odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci... A wystarczyło domknąć te drewniane drzwi.
minus dla sąsiadki
a to nie Biała Podlaska przypadkiem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 22:40
Co innego być artysta, a co innego wpier***** sie komus ze swoja sztuka na czyis teren, dla mnie to tez jest wandalizm.
Jak można zostawić otwarte drzwi w elektrowni ? tam mogą wejść dzieci lub jakieś zwierzęta . ludzie są bez wyobraźni ;/
To jest właśnie moje miasto !! TUREK ! WLKP !!
Genialne! :D +++++++++++
Jak to nie ich własność, to wandale, choćby namazali Monę Lizę. Może któremuś z zachwyconych ich komputer
przerobię na coś, wedle mojego uznania, ładnego? A teraz minusujcie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2011 o 23:37
Ja to zawsze nazywałem: "budka z prądem" :-)
fajnie pomalowane! :)
btw to nie graffiti tylko zwykłe pomalowanie :P
ale drzwi nie w tym miejscu namalowane :/
taki elektryk będzie chciał wejść i w ścianę pierdyknie :P
ciekawe co na to graficiarze ze Świebodzina
na dzieła Banksyego też mówili, że to wandalizm...
Nie jeden wracający z imprezy pomyli te drzwi z prawdziwymi :D
Wandale... nawet drzwi za sobą nie zamknęli, śniegu do środka naleci ;/
hehe. Prawda. A btw. to drzwiczki wyglądają, jak prawdziwe :)
eMCe88 ja jestem z Nowego Sącza:)
faktycznie sporo u nas grafficiarzy:
http://sadeczanin.info/content/upload/default/_gfx/_gfx38/IMG_0005.jpg - chyba najsłynniejsze graffiti w Sączu;
najdłuższy pas graffiti to kilkaset metrowy odcinek garaży przy ulicy (o ile się nie mylę) Alei Marszałka Józefa Piłsudskiego- naprawdę jest na co popatrzeć, zwłaszcza nie lada atrakcja dla rowerzystów (i pieszych) otóż obok biegnie ścieżka rowerowa...
Serdecznie zapraszam, a znaleźć graffiti w Sączu nie jest trudno;)
P.S. dla zainteresowanych: wpisać w google "Nowy Sącz graffiti", czy "graffiti Nowy Sącz"- kilka pierwszych stron to wyłącznie miejscowe dzieła
super to wyglada, ale wg mnie. same obrazki sa lepsze, bez napisow, bo to psuje efekt. wyobrazcie sobie ta sciane bez napisow, sam obraz. cudo
nie mylcie streetart'u z graffiti :)
już wiem kto mi k*rwa widły za*ebał
swietne. w poznaniu na przystankach tramwajowych tez sa szare mury zamalowane jakimis kolorowymi rysunkami (naprawde pieknymi) i napisami (jak 'moje miasto', 'solidarnosc', 'cierpliwosc' itp), swietnie to wyglada. oby wiecej takich :)
moherowa dewotka - tak nazwałam ją ja!
demot:Wieża kontroli lotów w Smoleńsku
no co ty to wygląda lepiej
Prawie jak street art :D ^^
BTW Polecam komedie dokumentalną o tymże zjawisku pt. "Wyjście przez sklep z pamiątkami" :)
Ogólnie to państwo powinno zainwestować w profesjonalnych graficiarzy którzy zamienialiby szare slumsy w takie bajkowe klimaty...
ej patrzcie drzwi otwarte, idźcie kraść ! ;p
To się może wielu osobom nie podobać. Mi się bardzo podoba. Świetny pomysł! Nie zmienia to jednak faktu, że "modyfikacja" cudzej własności powinna być karana!
dawaj tych wandali do mnie!!! ;)
Podobne "arcydzieła" dzieci w podstawówce malują. Widziałem o wiele lepsze prace niż to coś.
dzieci w podstawówce... którzy 20 lat nie zdali chyba.
Koślawe okno i łopata, płaski... wazon (?), pseudo-krzak, rozkraczony kot i szczyt twórczości - otwarte drzwi. Aż mnie ujęło za serce i ścisnęło w gardle.
PS Dzieci w podstawówce to teraz takie beztalencia?
A gdzie tu grafitti?
Zajwki to nie bezsens to styl życia.
ku#a a miałaby się przyznać że codziennie się myli i próbuje otworzyć te drzwi
jakie grafiti...? ja tu widze tylko domek :p
masz racje niestety :P
Dla mnie PRO. I masa jest świetnych graffiti, ale co z tego ? jeśli to jakiś 1% a zdecydowana większość to bazgroły na murach albo jeszcze gorzej "tagi" ? Wystarczyło by urwać ręce przy samej dupie paru tagowcom a i u innych ludzi by się opinie zmieniły.
Jasnowidz! Wie,jak jego sąsiadka nazwie twórców graffiti :OO
To nie obelga. Wandale przeszli przez całą Europę i dotarli do Afryki. Mieli tak potężną flotę, że nawet Bizancjum się ich obawiało. A jak ich państwo osłabło i nie mogło się przed nikim bronić to Wandalów broniła legenda niezwyciężonych żeglarzy i wojowników.
Wandale! Antychryści! Jak można było bohomazami pokryć tak wspaniałą postkomunistyczną budowlę?!
zacznijmy mozwe od tego ze to nie jest graffiti. nie kazdy malunek na scianie to graffiti
może i wam się to nie podoba, ale przynajmniej jak się przechodzi przez osiedle brw to jest coś kolorowego a nie zwykły szary mały budynek z jakimiś napisami w stylu jp itp. jest na co popatrzeć ;) pozdrawiam sąsiadów ;d
Cud to nie jest, ale zawsze lepsze od zwykłego, szarego transformatora :)
Widać że twórca tego demota jest z Turku os. Milewskiego
Ja bym nazwała: Jaś i Małgosia, bo to wygląda jak chatka baby Jagi.
a w środku trafo i na dzień dobry 35 tys volt ;]
To wygląda jak stacja SN, więc 10-15 kV maks.
Ale ładne :) - jak domek z dziecięcego obrazka ;D można było całego pomalować :D
Brawo dla twórców :) bardzo sympatyczne wykonanie :)
Raczej nie mają zgody właściciela zatem to zwykłe brudasy; wandale, w rzeczy samej.
zaje*ac sasiadke! piekne dzielo:)
żeby było więcej takich "wandali" świat byłby piękniejszy
hahaha nasza szopka ;DD jestem na tej ulicy conajmniej raz dziennie bo moja przyjaciółka mieszka na milewskiego !! TUREK ~na głównej !!
Wiedzialam ze skads to znam... :D pzdr.
HAAAAAAAAAAAAAAAAAHA ROZDZIELNIA PODOBNA DO DOMKU