@tomek220 jeśli"kombinowaniem po swojemu" nazywasz gwizdnięcie czyjegoś pomysłu, ba nawet programu (nie pamiętam dokładnie jak to było...) to gratuluję... Olejmy studia - zostańmy złodziejami...xD
@eMCe88, to była ironia, miło, że zauważyłeś. Nie mam w zwyczaju pitolić 3po3 poprzez komentarze i prowadzić pseudo-filozoficznych rozkmin. Na moje oko wydaje Ci się, że jestes super hiper zajebiaszczy, ale kolego coś Ci powiem, są gorsi od Ciebie, ale są też lepsi więc miej troche samokrytyki, bo oceniając "ogół społeczeństwa" sam sobie znów wystawiasz opinię. Rób swoje i nie bujaj sie na lewo i prawo elo, pozdro od fana punk rocka który potrafi docenić Twój ukochany rap, jak mniemam jedyny gatunek muzyczny który potrafisz dostrzec.
@smoczek07 dokładnie tak jak powiedziałeś.
Do autora i reszty: Bill jest wyjątkiem od reguły, poza tym był genialnym informatykiem i biznesmenem. Dziś na pewno by tego nie powtórzył. Inne czasy.
Poza tym na pewno nie oblał kilku przedmiotów na jednym egzaminie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lutego 2011 o 18:50
@eMCe88, krytyka jednostki podczas rozmowy nieco różni się od Twojej krytyki społeczeństwa nieprawdaż? jesli nie rozróżniasz tych dwóch kwestii to juz nie moj problem. Wybacz, że smiałem wypowiedziec się na temat muzyczny.
Bill Gates nie jest właścicielem Microsoftu. Poczytaj w necie, to się o tym przekonasz.
Jeśli dobrze pamiętam w 2005 roku, jego przyjaciel jest właścicielem.
@eMCe88 - Przeszkadza choćby w tym, że zamiast przeglądać komentarze, które by coś naprawdę wniosły do tematu i interpretacji tego demotywatora, to musimy słuchać waszej dennej pseudo-rozmowy. Nie wiecie od czego są prywatne wiadomości? Na przyszłość napiszę - do tego typu prywatnych konwersacji.
Rozprzestrzeniacie nieświeże informacje. Bill Gates zrezygnował z prezesowania firmie i zajął się działalnością charytatywną już jakiś czas temu. Prawdopodobnie spowodowało to poczucie winy wywołane kradzieżą pomysłu.
a w tym wszystkim najfajniejsze jest to że Gates nigdy żadnego egzaminu nie oblał... sam zrezygnował ze studiów gdy
po nieuczęszczaniu na zajęcia przez cały semestr zdał egzaminy bieżące - uznał że niczego się nie nauczy i
odszedł z Harvardu. :)
tekst fajny ale z czyjejś głowy (nie Gates'a) i nie poparty dowodami... :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lutego 2011 o 18:51
Niestety taka jest prawda a w Polskiej rzeczywistości jeszcze bardziej dosadna. Ale nie kazdy może zostać Billem Gatesem, więc trzeba skończyć te je*** studia, zeby chociaz tym inżynierem zostac :P
Mimo wszystko student, który zaliczył osiągnął swój cel i z pewnością nie może narzekać na pracę i zarobki. A to że Bill osiągnął więcej od Niego o niczym nie świadczy. Wszystko należy oceniać ze swojego punktu widzenia, a nie poprzez pryzmat innych, bo do niczego nie dojdziemy. Ważne żeby być zadowolonym ze swojego życia, a to że jakiś gościu bez podstawowego zarabia więcej ode mnie nie powinno być dla mnie problemem.
Jest wielu takich, Gates, Dell, polecam książki Roberta Kiyosaki, w których autor twierdzi, że uczelnie wyższe kształcą pracowników, a nie pracodawców czy też właścicieli biznesów i dlatego powstaje sytuacja jak w democie.
Oczywiście, że wyższe uczelnie kształcą pracowników, a niby czemu mieliby nie robić? Na uczelniach zdobywa się wiedzę, którą się potem wykorzystuje w pracy. To czy z pracownika staniesz się pracodawcą zależy od twojej wyobraźni, upartości i przebojowości. A tego każdy musi się nauczyć sam. It's obvious.
UWAGA UWAGA kolejna lipa na demotach, tak jak z kolesiem który ma konto od 10 lat na allegro. Tu podobna akcja. Ta historyjka jest wymyślona. Bill wcale tego nie powiedział, niech ktoś znajdzie ten cytat na jakiejś stronie. Mi się nie udało, więc bez potwierdzenia - FAKE i tyle
Bill Gates - najbogatszy ninja świata
Polacy dobrze kombinują ;D
gdyby życie było takie łatwe...
eMCe88 chyba coś boli, zbyt głupi, czy zbyt leniwy by studiować?
Luudzieee jusz nie macie pomysłuw i dodawacie takie guwno :/ nie daj borze jeszcze głuwana bendzie...............
Widać że po znajomości dostał robote, z takim wykształceniem kto by go zatrudnił
Olej Billa Gates'a, bądź wykształcony :).
@eMCe88, różni ludzie różne potrzeby, wsadzajac wszystkich do jednego worka sam sobie wystawiasz świadectwo :)
Bill zamiast uczyć się do egzaminów kombinował po swojemu. Dlatego się wybił...
eMCe88, cieszy mnie fakt, że masz wysokie poczucie własnej wartości :)
@tomek220 jeśli"kombinowaniem po swojemu" nazywasz gwizdnięcie czyjegoś pomysłu, ba nawet programu (nie pamiętam dokładnie jak to było...) to gratuluję... Olejmy studia - zostańmy złodziejami...xD
@eMCe88, to była ironia, miło, że zauważyłeś. Nie mam w zwyczaju pitolić 3po3 poprzez komentarze i prowadzić pseudo-filozoficznych rozkmin. Na moje oko wydaje Ci się, że jestes super hiper zajebiaszczy, ale kolego coś Ci powiem, są gorsi od Ciebie, ale są też lepsi więc miej troche samokrytyki, bo oceniając "ogół społeczeństwa" sam sobie znów wystawiasz opinię. Rób swoje i nie bujaj sie na lewo i prawo elo, pozdro od fana punk rocka który potrafi docenić Twój ukochany rap, jak mniemam jedyny gatunek muzyczny który potrafisz dostrzec.
@smoczek07 dokładnie tak jak powiedziałeś.
Do autora i reszty: Bill jest wyjątkiem od reguły, poza tym był genialnym informatykiem i biznesmenem. Dziś na pewno by tego nie powtórzył. Inne czasy.
Poza tym na pewno nie oblał kilku przedmiotów na jednym egzaminie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2011 o 18:50
malleo koles studiujacy w angli napewno mial mnuuustwo znajomosci w usa... nie znasz jego historii to nie pisz o niej bo to co pokazales to brednie sa
i h*j mu z tego jak nawet poprawnie pisać po polsku nie umie
@eMCe88, krytyka jednostki podczas rozmowy nieco różni się od Twojej krytyki społeczeństwa nieprawdaż? jesli nie rozróżniasz tych dwóch kwestii to juz nie moj problem. Wybacz, że smiałem wypowiedziec się na temat muzyczny.
Na pewno zawalił gramatykę, skoro mówi "przemiotów" ;p
Dobra, ale jak nie wyjdzie płacisz 3 tys. miesięcznie ;D
Bo liczy się kreatywność a nie zakuwanie
Bill Gates nie jest właścicielem Microsoftu. Poczytaj w necie, to się o tym przekonasz.
Jeśli dobrze pamiętam w 2005 roku, jego przyjaciel jest właścicielem.
@pajong88 Trzeba byc po prostu prze ch*-*em
@eMCe88 - Przeszkadza choćby w tym, że zamiast przeglądać komentarze, które by coś naprawdę wniosły do tematu i interpretacji tego demotywatora, to musimy słuchać waszej dennej pseudo-rozmowy. Nie wiecie od czego są prywatne wiadomości? Na przyszłość napiszę - do tego typu prywatnych konwersacji.
Dzięki.
Dzięki takim jak wy... JA i BILL zarabiamy =]
Ps. Wykształcenie nie jest wykładnikiem inteligencji.
ale on NIE OLAŁ studiów, zawalił egzamin, który później pewnie zdał. to dość zasadnicza różnica
Rozprzestrzeniacie nieświeże informacje. Bill Gates zrezygnował z prezesowania firmie i zajął się działalnością charytatywną już jakiś czas temu. Prawdopodobnie spowodowało to poczucie winy wywołane kradzieżą pomysłu.
b. bym się cieszył gdybym tyle szczęścia miał :)
Nie usprawiedliwiaj się brakiem szczęścia tylko zacznij coś robić. Marnując czas na głupoty w necie daleko się nie zajdzie.
Wole mieć wykształcenie :P
niż 50 mld na koncie... na pewno kurvva
Ten co jest inżynierem w Microsofcie i tak na pewno dużo zarabia:)
Znienawidzona - no co ty ? :D (przepraszam, musiałam). Do mnie ten demot trafił. Wywołał uśmiech na twarzy - chwila zapomnienia o wszystkim.
Gdyby to Chuck Norris oblał kilka przedmiotów na jednym egzaminie ta bym się nie dziwił, ale po Billu bym się tego nie spodziewał.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2011 o 18:26
Nie zapominajcie ze na Gatesa przypada co najmniej 1mld ludzi którzy nie zdali studiów i klepią biedę.
Powiedział także, że 64k pamięci powinno wystarczyć każdemu.
nie 64k a 640kb -.- i wynikalo to z ograniczen ówczesnego ms-dosa
a w tym wszystkim najfajniejsze jest to że Gates nigdy żadnego egzaminu nie oblał... sam zrezygnował ze studiów gdy
po nieuczęszczaniu na zajęcia przez cały semestr zdał egzaminy bieżące - uznał że niczego się nie nauczy i
odszedł z Harvardu. :)
tekst fajny ale z czyjejś głowy (nie Gates'a) i nie poparty dowodami... :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2011 o 18:51
Nie wiem czy to co napisałeś to też prawda ale zgadzam się z z drugą częścią twojego komentarza.
Jego życiorys był inspiracją dla wielu młodych, zdolnych ludzi, którzy rozczarowani tym, że im nie wyszło siedza teraz na kasie w biedronce.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2011 o 18:51
Muszę przyznać, że twój komentarz zasługuje na główną.
co to jest przemiot ?
Niestety taka jest prawda a w Polskiej rzeczywistości jeszcze bardziej dosadna. Ale nie kazdy może zostać Billem Gatesem, więc trzeba skończyć te je*** studia, zeby chociaz tym inżynierem zostac :P
Po składni tego zdania widać, że nie skończył studiów:P
Mimo wszystko student, który zaliczył osiągnął swój cel i z pewnością nie może narzekać na pracę i zarobki. A to że Bill osiągnął więcej od Niego o niczym nie świadczy. Wszystko należy oceniać ze swojego punktu widzenia, a nie poprzez pryzmat innych, bo do niczego nie dojdziemy. Ważne żeby być zadowolonym ze swojego życia, a to że jakiś gościu bez podstawowego zarabia więcej ode mnie nie powinno być dla mnie problemem.
Tylko, że aby zostać kimś takim, trzeba mieć w głowie coś więcej niż nasrane - jak większość.
Jak można olać kilka przedmiotów "na egzaminie"? Chyba "w sesji" albo "w egzaminach". Egzamin jest z jednego przedmiotu!
Właśnie jestem po oblanym egzaminie z matmy na polibudzie, więc to mnie motywuje :)
(+)
Tylko Ja przeczytałem pierwszą linijke "Na studiach zwaliłem konia"?
Mocne, ale inżynierowie i to mądry to dziś towar deficytowy. Gates będzie chwalony tylko do czasu za to przyszłość będzie dla fachowców ;p
Cóż, pewnie można podać sporo przykładów ludzi, którzy skończyli studia, wszystkie egzaminy pozdawani i... zostali milionerami.
Czy admini z demotów słuchają kontestacji? Bo ostatnio była audycja o miliarderach, którzy porzucili studia.
zostań Gatesem i kradnij pomysły innym...
"przemiotów" radzę poprawić ;)
Jest wielu takich, Gates, Dell, polecam książki Roberta Kiyosaki, w których autor twierdzi, że uczelnie wyższe kształcą pracowników, a nie pracodawców czy też właścicieli biznesów i dlatego powstaje sytuacja jak w democie.
Oczywiście, że wyższe uczelnie kształcą pracowników, a niby czemu mieliby nie robić? Na uczelniach zdobywa się wiedzę, którą się potem wykorzystuje w pracy. To czy z pracownika staniesz się pracodawcą zależy od twojej wyobraźni, upartości i przebojowości. A tego każdy musi się nauczyć sam. It's obvious.
...powiedział koleś który dostał od ojca 1 000 000 $ na rozruch pierwszego interesu
Jak mógł zawalić kilka przedmiotów na jednym egzaminie? Czegoś tu nie rozumiem.
nie wiem jak USA ale my mamy przeDmioty a nie przemioty...chyba że to tak na studiach jest nie wiem może wy mi powiecie?
Zuckerberg też zrezygnował ze studiów
piedl studia zostan bill gates
zostal przyjety do pracy po znajomosci..
Bill Gates nie jest właścicielem Microsoftu...
przypomniala mi sie historia mojego wujka i jego kolegi, wujek olal szkole, jego kolega zdal, teraz jego kolega jest woznym, a wujek wlascicielem mopa
to jakaś motywacja na mój jutrzejszy egzamin z ekonomi
UWAGA UWAGA kolejna lipa na demotach, tak jak z kolesiem który ma konto od 10 lat na allegro. Tu podobna akcja. Ta historyjka jest wymyślona. Bill wcale tego nie powiedział, niech ktoś znajdzie ten cytat na jakiejś stronie. Mi się nie udało, więc bez potwierdzenia - FAKE i tyle
najwyraźniej kiepskie google masz;)
spróbuj po angielsku.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2011 o 23:33
demot:Bill wcale tego nie powiedział:Sprawdźcie sobie w google!!!
Gdyby nie kupił DOS'a a Apple nie nawiązało z nimi współpracy to nie na Windowsie byście siedzieli, a on by nie zdał studiów.
Czasem trzeba zaryzykować w odpowiednim miejscu i czasie, może akurat się udać ;)
A jak się nie uda, i nie ma się bogatych rodziców co w razie czego poratują to niestety tylko studia zostają :-)
BILL GATES przede wszystkim nie studiował nigdy niczego .
Zawalić kilka przedmiotów na jednym egzaminie??? Nie wiedziałem, że tak się da.
Jeśli urodziłeś się geniuszem możesz olać studia, jeśli nie to zamiast zostać inżynierem będziesz wykładać chemię w biedronce.
Dobra tylko kurde Bill nie jest właścicielem M$ więc demot trochę nieteges.W dodatku nie wypowiedział tych słów.
Oj czepiacie się szczegółów...przekaże to kumplowi, ciekawe czy jego to podniesie na duchu heh:)
"Wydymać przeznaczenie"
Bill Gates ;D
gdybyście nadal niedowierzali:
http://www.google.pl/#sclient=psy&hl=pl&site=&source=hp&q=I+FAILED+in+some+subjects+in+exam%2C+but+my+friend+PASSED+it+all.+Now+he%27s+engineer+in+Microsoft%2C+and+I%27m+the+owner.+-+Bill+Gates&aq=f&aqi=&aql=&oq=&pbx=1&fp=a0363c9c97d25536
to POWIEDZIAŁ Bill ;) i poza tym Bill TERAZ nie jest właścicielem Microsoftu, ale BYŁ
amen.
Tak to jest trzeba mieć umiejętności, a nie! rozum żeby kimś zostać!