Bez sensu, przecież rodzice nie przekazują tylko "swoich" genów, ale również "ukryte" (czyt. z
minusem) geny swoich
rodziców, dziadków, prababć, praprababć itd... Poprawna analiza
genetyczna nie może się opierać na jednym
pokoleniu. Bo choć faktycznie DNA rodziców ma
największy wpływ na nasze, to nadal przekazują DNA swoich
rodziców,swoich dziadków,swoich
pradziadków, itd... No i Czasami, na przekór wszystkiemu wychodzą z tego dziwactwa
"Bez obrazy" w
tym sensie, że niespodziewanie występuję np. krupa krwi całkowicie różna od krwi
rodziców...Czy
już bardziej niebezpieczne choroby genetyczne, czy śmieszne sytuacje kiedy dziecko
ma kolor włosów inny niż mama
lub tata. A uwierz, tabelka której uczą Nas na biologii nie jest
w 100% poprawnie wykonaną analizą genetyczną
:)Zostawiam demota bez oceny :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 lutego 2011 o 12:55
Unbearble, niestety nie masz racji. Grupy krwi dziedziczy się do rodzicach, to nie ma nic do tych wszystkich genów po dziadkach o których pisałeś. Pierwsze słyszę o jakiś "genach z minusem" , z minusem to może byc czynnik Rh, a tobie chodziło chyba o informacje recesywne, no nic to, jak kto uważa. co do demota, to mogę cie pocieszyc, że wiele ludzi ma gdzieś to, jaką ma grupę krwi i może twoi rodzice tylko tak palneli "a, b" od niechcenia, bez zastanowienia. Ponadto, jeśli mają oni więcej niż 50 lat to bardzo możliwe, że przy urodzeniu grupa została sprawdzona błędnie. Nie przejmuj się. Jeśli to taki problem, zróbcie badania, to nie jest duży koszt. Powodzenia.
@Paulla91 Na świecie żyje prawie 7 miliardów ludzi, uznanie czegoś za niemożliwe na podstawie
tego, że na milion przypadków to nie występuję, jest trochę naiwne... Polecam zapoznać się z
przypadkiem pewnej pary, z Anglii, która była ciemnoskóra ale bliźnięta urodziły im się
uwaga, 2 "kolorowe" jedno białe, drugie ciemne ? I co normalnie każdy powie matka się puszczała,
ale dzieciaki mają zgodność w genotypie, po za genami odpowiedzialnymi za kolor skóry. I nie
chodzi mi o to żeby wywołać między nami wojnę czy kłótnie bo na 99.99'999'999% masz rację...
Ale nadal za mało znamy świat, żeby dokonywać takich stwierdzeń że coś jest pewne na 100%..
Ktoś mądry kiedyś powiedział że na świecie pewne są tylko 2 rzeczy podatki i śmierć.
Chociaż już teraz są państwa bez podatków...A i medycynę znamy coraz to bardziej i wydłużamy
coraz bardziej swoje życie...
Pozdrawiam! Nie chwalący się swoim kierunkiem studiów Student :)))
PS: Czepialstwo uproszczonego słownictwa- w celu zwiększenie rozumowania przez większość społeczeństwa jest po prostu niepotrzebne - mowa tutaj o stwierdzeniu "Geny z minusem" Które każdy człowiek który chociaż trochę zna się na biologi, genetyce interpretuje jako te recesywne. Powodzenia ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 lutego 2011 o 13:53
po pierwsze moim celem nie było chwalenie się kierunkiem studiów, myślę, że gdybym była na medycynie dopiero wtedy mogłabym się chwalic ;) fakt, kolor skóry bardzo interesujący temat, i nawet jak rozpiszesz sobie najprostszą krzyżówkę drugiego stopnia może wyjsc jeden biały potomek a jego brat czarny. to właśnie fascynujące w genetyce. jednak badania grup krwi i czynnika Rh są na wysokim poziomie, raczej jest to już opanowane. nie chcę robic z siebie alfy i omegi, ale miałam taka sytuację na laborkach na uczelni, i skończyło się to właśnie udowodnieniem błędności tych laborantów którzy sprawdzali grupy krwi przy porodzie.
ubearable, ale i tak powiem że po pierwszym komentarzu nie załapałam o co ci chodzi z tymi "genami z minusem" dopiero przy recesywnych zrozumiałam. Poza tym wydaje mi się że grupy krwi to się jedynie po rodzicach dziedziczy, a inne czynniki składające się na nasz wygląd, kolor oczu itp. (pamiętam jak ja w liceum sprawdzałam dziedziczenie koloru oczu, bo oboje rodzice mają brązowe, brat też, a ja niebieskie, ale wyszło że skoro obie babcie mają niebieskie, to ja mam pełne prawo do tego aby też takie mieć) to już po pozostałych przodkach. aha a tak apropos waszej dyskusji z Paullą, to skojarzyła mi się sytuacja, gdzie przeczytałam o pewnej parze, którym urodziło się dziecko czarne chociaż rodzice biali, a żona zarzekała się że nie zdradzała męża, podobno nawet badania DNA potwierdziły rodzicielstwo obojga z nich.A na końcu wyszło, że to matka tego męża miała romans z czarnoskórym facetem i z nim zaszła w ciążę, ale jako że dziecko urodziło się białe to nie wydało się to przez tyle lat. Chyba tak to leciało. To tyle tego mojego wywodu. Ot, też chciałam się czymś podzielić :D
przejedź kawałek niżej, kończę właśnie stopień inżynierski. to, że mam 91 w profilu nie znaczy, że od razu wszystko o mnie wiesz. może np to moja ulubiona liczba, data urodzin mojego kota lub po prostu piszę z konta siostry, gdyż własnego nie mam.
a o konflikcie serologicznym słyszałaś? ciąża wtedy ma ogromne szanse na bycie poronioną, ale są przypadki, kiedy płód przeżywa. poza tym niby dobry demot, ale powiedz szczerze: rodzice to Ci, którzy dadzą komórki czy Ci, którzy wychowują? od oceny się wstrzymuję ;)
Nie, po prostu na 100 % od tej reguły naprawdę nie ma wyjątków. Prawdopodobieństwo ze zaszła mutacja która zmieniła grupę krwi dziecka na inną istniejącą już bez żadnych innych efektów ubocznych jest tak nikła, że nawet w najdokładniejszych badaniach nie brałoby się jej pod uwagę.
Jakich efektów ubocznych? Jakich badaniach? Tak się zdarza i tak w zasadzie jest, że 100% pewności nie masz. Mutacje, mozaikowatość genetyczna rodziców czy choćby słaba ekspresja genu.
Podstawy genetyki i dowiesz się, że nie ma. Mutacja genu zastąpiona innym istniejącym, to przypadki praktycznie niewystępujące. A Siemaster mówi głupoty. Sprawdź sobie tą samą tabelkę z oznaczeniami genowymi, a zrozumiesz, że nie może sie zwyczajnie podmienić gen 'Ia' na 'Ib' bo błędy, które zaszłyby podczas takiej mutacji, choćby minimalne uniemożliwiają utrzymanie płynności krwi. Dlatego nie można przeprowadzać transfuzji z grupy A do B i tak dalej.
Wonderwall - popatrz na tabelkę. Inną, czyli odziedziczył recesywną po genie 'i', zapewne ma 0, a rodzice A lub B, prawda? Genetyka nie jest taka trudna, można mieć inną, ale ta tabelka uwzględnia recesywność. Z dwójki rodziców o grupie 'A' nie będzie dziecka z grubą 'B' czy 'AB', bo zarówno gen 'Ia' jak i 'Ib' są dominujące. Mogą koegzystować, ale nie mogą wykluczyć jeden drugiego. """nocisielstwo""" (choć to uproszczone słowo) jest możliwe tylko w przypadku grupy 0
od tej reguły nie ma, nie gadajcie tu o mozaikowatości lub słabej ekspresji genów bo nie macie pojęcia, to nie ma nic do rzeczy. jedynymi wyjątkami od tej reguły są błędy ludzi którzy wykonują badania.
Ja mówię głupoty, tak? Człowieku, mnie też w podstawówce uczyli, że nie można odejmować liczby większej od mniejszej, ale potem w gimnazjum okazało się, że w rzeczywistości jest inaczej.
dokładnie, dlatego tłumaczę. zakładam, że nie studiujesz kierunku związanego z inżynierią genetyczną, a ja tak, dlatego pewne uproszczenia które usłyszałeś w liceum również nie są prawdziwe. naprawdę, nie kłóc się ze studentką biotechnologii na temat tak fundamentalny w jej dziedzinie.
Zakładam, że jesteś na I roku biotechnologii. Więc zdążyłaś 'łyknąć' podstawy biologii komórki na I semestrze i podstawy genetyki na II. Ale niech Ci to oczu nie zamyka! Ja się z Tobą nie kłócę. Po prostu jestem trochę starszy od Ciebie. Zapytaj asystenta, wytłumaczy Ci.
W takim razie, dlaczego wypisujesz takie głupoty? Przecież dobrze wiesz, że genetyka to nie
wszystko! Jest tyle interferujących zarówno z genotypem jak i fenotypem czynników, że na
podstawie tylko jednej cechy, w tym grupy krwi, nie można orzekać o rodzicielstwie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lutego 2011 o 14:11
nie powiedziałam, że można. napisałam w którymś komentarzu tutaj do autorki demota, że ma się nie przejmowac, bo to o niczym nie świadczy. nie przeinaczaj moich słów.
sprawdzasz grupę krwi matki i ojca. potem po współrzędnych widzisz czy oni są twoimi rodzicami. np. matka ma 0, ojciec B, a ty A, czyli to nie są twoi rodzice... proste? a demot +. trafi na główną.
Dominiczka radze Ci się douczyć, bo nie zawsze musisz mieć grupę krwi taką jak rodzice... Grupa krwi o ile się nie mylę dziedziczy się do 2 czy 3 pokoleń wstecz
"Konflikt krwi", jak to nazwałeś, występuje, gdy matka ma grupę krwi rh-, a dziecko rh+. Wówczas, podczas ciąży, organizm matki postrzega dziecko jako wroga i pragnie się go pozbyć. (Nie występuje to w odwrotnym przypadku, tj. matka rh+ może mieć spokojnie dziecko rh-. Możesz to porównać z tym, jakie grupy krwi jakim grupom mogą oddać, a jakie przyjąć. Rh- jest po prostu bardzo 'agresywna i nietowarzyska' w przeciwieństwie do rh+. Gdybyś uważał w gimnazjum na biologii, to byś to wiedział, bo już tam o tym uczą. :P) Kilka, kilkanaście lat temu było bardzo małe prawdopodobieństwo, że ciąża, w której wystąpił konflikt na tle grupy rh, zostanie donoszona. W tej chwili praktycznie nie ma już zagrożenia - medycyna i prochy robią swoje. :)
A Twoja dziewczyna nie ma wady serca z powodu konfliktu krwi, jaki nastąpił podczas ciąży (zakładając, że ma rh-, a jej mama rh+). Może mieć wadę serca przekazaną genetycznie czy po prostu ją mieć.
Poza tym, nie rodzice mieli konflikt krwi, tylko ona z jej matką.
no bez jaj ! My to też ostatnio braliśmy i okazało się, że mój dziadek nie jest ojcem mojej mamy... Zrobili badania DNA i okazało się, że wszystkie dzieci mojej babci mają innego ojca..
wkurzają mnie tacy ludzie jak ty... weź najpierw poczytaj w internecie czy istnieje szansa, że mogła zajść jakaś mutacja podam ci stronkę http://pl.wikipedia.org/wiki/Fenomen_bombajski to jest tylko przykład jest więcej takich "fenomenów"
a czy to ważne? Nie. Ważne, ze cię rodzice kochają. Z reszta... po co robiłaś demota jeżeli tak ci wyszło. Chciałas wziac wszystkich na litośc? Albo po prostu to jest kłamstwo.
miałam podobna sytuację - pogadałam z rodzina, ona powiedziała że to nie możliwe, poszłam na badanie krwi i okazało się że miałam złą grupę wpisaną w książeczkę zdrowia ;)
Ehhhh... Miałem omawiany taki przykład na biomedycznych podstawach rozwoju i wychowania ;p grupa krwi nie musi się zgadzać. Nie stresuj się tym faktem, kobieta która prowadziła ćwiczenia z tego przedmiotu podczas omawiania genetyki rzuciła w ramach anegdotki, że miała taki sam problem jak Ty w młodości - też jej się grupy krwi nie zgadzały :) Ale sprawdziła, poszperała, znalazła, że to wcale nie jest reguła. Zwyczajnie na Twoim poziomie edukacji nie rozważa się wielu aspektów, masz podstawy ;) Więc najpierw poczytaj, później się pomartw.
ta tabelka jest w 100% prawdziwa, i nie ma od niej odstępstw!!!Po za tym grupy krwi nie dziedziczy się po dziadkach itd, tylko po RODZICACH jak by ktoś nie wiedział!!!
można tak powiedzieć, że dziedziczy się po dziadkach, bo jak jeden rodzic ma grupę A, drugi B, można mieć grupę 0 jeśli oboje rodzice odziedziczą po dziadkach gen odpowiedzialny za grupę 0, który jest recesywny, za to np jeśli rodzice mają grup np. 0 i B to dziecko nie będzie mieć grupy AB.
Rozumiem, że autorka nie miała w szkole biologii ?..
W tych czasach, kiedy medycyna poszła do przodu nie sprawdza się czy jest się czyimś dzieckiem czy nie po grupie krwi.
Banalne.
ja nie wiem jaka grupe krwi maja moi rodzice, ale ja mam 0 czyli jedyna mozliwosc to ze i moja matka i ojciec maja 0?.. to bylby bardzo dzwiwny zbieg okolicznosci, wydaje mi sie ze nie powinnas patrzec na takie rzeczy. zyje na tym swiecie ponad 20 lat i dopiero 2-3 tyg temu poznalam przypadkiem swoja grupe krwi, wczesniej sie tym nie interesowalam. tak samo Twoi rodzice mogli nie pamietac wiec palneli byle co.. jak jestes podobna i do matki i do ojca to ciezko chyba..
mialam kiedys kolezanke ktora twierdzila ze jest adoptowana a wygladala jak zenska wersja jej brata, ktory nie byl.. wiec ludzie maja nieraz nasrane we lbach ;d
Grupa zero jest grupą którą można otrzymać w naprawdę wielu kombinacjach. Oboje rodziców 0
(=możliwośc jedna 00 czyli zero), jeden rodzic 0 drugi A (A0) (możliwości dwie, A0 czyli A lub
00 czyli 0), jeden rodzic 0 drugi B (B0) (możliwości dwie B0 czyli B lub 00 czyli 0) a także
jeden rodzic A (A0) drugi B (B0) (możliwości 4, AB czyli AB, A0 czyli A, B0 czyli B i 00 czyli 0).
Podobnie jak z dwojga brunetów może wyjść rudzielec po pradziadku ;). Geny recesywne. Swoją
drogą grupa 0 jest w Polsce dość popularna (32% ludzi, wyprzedza ją jedynie A - 34%) więc prawdopodobieństwo, że oboje rodziców ją ma
nie jest taki znowu małe. U mnie wszyscy w rodzinie są "zerami" za wyjątkiem jednej babci która ma
właśnie A.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
6 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 lutego 2011 o 14:51
Paulla91 to jesteś kiepską studentką :] nie zgadzam się z tobą w 100% ... jedynie w kilku % może piszesz prawde...
Ze tak powiem, mam dużo do czynienia z krwią i z różnymi ludźmi, którzy zajmują się tym bardziej ode mnie i można mieć inną grupę krwi niż rodzice, a np. mieć ją po babci ;)
w wypowiedziach paulli91 jak łatwo zauważyc najważniejsze jest ze ona jest "studentką biotechnologi i prosze nie kłoc się skoro ja umiem to lepiej niz ty, bo to tak wazne, tak fundamentalne w mojej dziedzinie" haha, na III roku ^ lol. Doktoranci się pochowali ;p
Twoje "dużo do czynienia z krwią" na czym polega? Jesteś może rzeźnikiem? Paulla91 bardzo dobrze napisała, chociaż żeby napisać to samo wcale nie trzeba studiować niczego związanego z genetyką, bo tego uczą w liceum. Od zasad dziedziczenia nie ma odstępstw. Owszem geny dziedziczy się po dziadkach ale TYLKO za pośrednictwem rodziców!!! Jak chciałbyś odziedziczyć coś czego nie mieli w genach twoi rodzice? I OCZYWIŚCIE że można mieć inna grupę niż rodzice, wystarczy spojrzeć na tabelkę w democie, bo ona bierze pod uwagę geny recesywne, ale nikt nie mówił że nie można, Paulla91 też nie. Zanim zaczniecie oceniać w ilu procentach ktoś ma rację, najpierw tego kogoś wypowiedź dokładnie przeczytajcie.
Czemu do cholery bierzecie wszystko tak dosłownie?? Przecież tu chodzi o coś zupełnie innego. Ten demot ma inne przesłanie. Pod każdym demotem autor powinien umieszczać komentarz tłumaczący jego przesłanie i może wtedy przestaniecie opacznie wszystko rozumieć!!! Bzdura...
zastanawia mnie tylko dlaczego autor demotywatora nie wziął udziału w dyskusji i np nie rozwiał niektórych wątpliwości. czekam na twój komentarz dadzior.
A tymczasem demota nie oceniam.
http://komixxy.pl/446848/Podobny-do-tatusia zrobiłem o tym komixx z 2 miesiące temu o_0 (z małym błędem) zauważyłem to samo po odebraniu książeczki dawcy, ale potem się okazało że jest w porządku
ludzie ale teorie tutaj wymyślacie :P
miałam podobną sytuacja ;P
ja 0, mama też 0, tata AB
jak nic to nie moj ojciec :P ale zamiast wymyślać dziwne teorie wystarczyło na poczatek zrobic badania krwi, okazało się że moj tata przez całe życie był przekonany ze ma AB a okazało sie ze ma A :P
tajemnica wyjaśniona ;P
a mi się wydaje, ze jest błąd, bo jeśli jedno z rodziców ma gr. krwi 0, to dziecko (niezależnie od gr. krwi drugiego rodzica) może mieć każdą gr. krwi. Tak jest w przypadku moim i mojego brata: mama ma 0, tata B,a ja z moim bratem A i nie ma tu żadnych wątpliwości, że tata nie jest naszym ojcem:)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lutego 2011 o 17:10
twoja mama ma 00, "tata" bb albo b0, możliwe kombinacje --> b0 albo 00, grupa A nie ma więc racji bytu.
I nie piszcie mi o fenomenach z kolorem skóry, bo tam działa dużo więcej genów, z resztą i wiele chorób wpływa na wygląd skóry. W determinowaniu grupy krwi bierze udział "b", "a" i "0", tyle.
Hmm... nie możesz mieć każdej grupy krwi. A właściwie, nie możesz mieć grupy AB. A tak w ogóle, to mnie ciekawi, jak oni teraz robią te badania krwi. Mojemu chłopakowi w szpitalu miejscu wyszło, iż ma 0 RH + a w prywatnej przychodni A RH-.
jacy wy niewyedukowani... to że jeden rodzic ma a, a drugi b, nie znaczy że dziecko nie może być grupy 0, poczytajcie na temat ALLELI, wyedukowanych pozdrawiam ^^
Akurat o grupę "0" nietrudno, o ile któryś z "rodziców" nie ma "AB".
Gorzej w drugą stronę, np. gdy oboje rodziców ma grupę "O", a u dziecka "A" albo "B". Wtedy radziłabym porozmawiać z rodzicami.
U mnie w mieście była taka sprawa że podczas badania po narodzinach dziecka wykluczono ojcostwo, niby normalne, matka się puszcza, ale problem w tym że wykluczono również że matka dziecka jest jego matką.. Sprawa trafiła gdzieś do Szwecji, badali to kawał czasu, w sumie nie wiem z jakim rezultatem ale jakoś to wyjaśniono
Jak już piszecie o kolorze skóry, to ja słyszałam kiedyś taką sytuacje:
Mąż biznesmen, często miał wyjazdy służbowe, żona typowa kura domowa, obaj biali. Pewnego dnia kobieta zachodzi w ciąże i rodzi małego murzynka. Żona wypiera się zdrady, ale mąż jej nie wierzy i wyrzuca kobietę z domu. Ojciec kobiety za wszelką cene chce udowodnić niewinność córki. Wynajął prywatnego detektywa i wyszło na jaw,że mąż wracając do domu z delegacji służbowej przespał się z jakąś przy uliczną prostytutką (był już niedaleko od domu). Zaraz po przyjeździe do domu przespał się z żoną nie biorąc nawet przsznica. Okazało się, że prostytutka z ktora sie przespal wczesniej robila to z czarnym i takze sie nie umyła. Facet na własnym ciele przeniósł nasienie tego czarnego i zapłodnił żone... niewiem czy to możliwe, ale tak mi ktoś opowiadał ;)
Nie znam sie na tym ale moja mama ma AB, ojciec 0 i ja 0. Testy, na zyczenie ojca, wykazaly, ze jest moim ojcem a mama nie ulega watpliwosci :) No wiec jak to jest z ta tabelka?
badania na grupę krwi robione są ręcznie przez człowieka za pomocą surowic krwi o znanej grupie i określa się czy doszło do aglutynacji. to znaczy +/- że ktoś się mógł pomylić np dwa razy zalać próbkę erytrocytów surowicą A zamiast A i B.
może jeszcze dojść do dynamicznej mutacji.
moja rada: szczerze porozmawiaj z rodzicami i jeśli nie jesteś adoptowany to powtórzcie badania (jest to o tyle ważne, że w razie wypadku mogą podać Ci złą krew) jeśli wyniki będą takie same możecie jeszcze zrobić badania genetyczne i domagać się od szpitala odszkodowania.
Głowa do góry: nie liczy się kto urodził, ale kto wychował
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 lutego 2011 o 22:12
eeekhmmm... zdajecie sobie sprawę że to motyw z filmu. Kiedyś oglądałem i tam też dziewczyna na lekcji ma genetykę i i tak zorientowała że jest adoptowana, to se poszła w świat szukać rodziny.... A co do samej możliwości, ludzie mało żeście widzieli żeby zaprzeczać wszystkiemu, 2500 lat temu mieli niezbite dowody że ziemia jest płaska, 1000 lat temu że słońce kręci się w okół ziemi. Za 1000 będą się śmiać z naszej wiedzy genetycznej... Poza tym biotechnologia to nie kierunek inżynierski??
Moj kolega dowiedzial sie ze jego prawdziwy ojciec zostal skazany na 25 lat wieziena za morderstwo a mezczyzna ktory go wychowal okazal sie ojczymem :D
Któregoś razu mając te właśnie zagadnienie na lekcji, wróciłam do domu i wszystkich pytałam o grupy krwi i sobie sprawdzałam dziedziczenie. W ten właśnie sposób odkryłam, że mój ojciec nie jest synem swoich rodziców (moich dziadków) Bo z A+ i AB+ nie wyjdzie nigdy 0-
Zawsze jeszcze mozesz byc dzieckiem jednego z nich ;p Chyba ze masz AB a oni oboje 0 to wtedy malo prawdopodobne ;p
A ten demot to tak na powaznie, czy po prostu akurat taki pomysl byl na demota?^^
ja robiąc zadanie z biologi to dowiedziałam się że urodziłam się z konfliktem serologicznym i trochę mnie to przeraziło na początku ale gdy dowiedziałam się co to tak naprawdę jest to strach minoł.
Synku... ale rodzice i tak bardzo Cię kochają...
raczej Córko ;>
I zamiast to obmówić to zrobiłaś demota..
A uwzględniałaś np. coś takiego jak fenotyp Bombay? Wiedza na poziomie gimnazjum/liceum to jeszcze nie podstawa by wysnuwać takie wnioski.
Bez sensu, przecież rodzice nie przekazują tylko "swoich" genów, ale również "ukryte" (czyt. z
minusem) geny swoich
rodziców, dziadków, prababć, praprababć itd... Poprawna analiza
genetyczna nie może się opierać na jednym
pokoleniu. Bo choć faktycznie DNA rodziców ma
największy wpływ na nasze, to nadal przekazują DNA swoich
rodziców,swoich dziadków,swoich
pradziadków, itd... No i Czasami, na przekór wszystkiemu wychodzą z tego dziwactwa
"Bez obrazy" w
tym sensie, że niespodziewanie występuję np. krupa krwi całkowicie różna od krwi
rodziców...Czy
już bardziej niebezpieczne choroby genetyczne, czy śmieszne sytuacje kiedy dziecko
ma kolor włosów inny niż mama
lub tata. A uwierz, tabelka której uczą Nas na biologii nie jest
w 100% poprawnie wykonaną analizą genetyczną
:)Zostawiam demota bez oceny :)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 12:55
Unbearble, niestety nie masz racji. Grupy krwi dziedziczy się do rodzicach, to nie ma nic do tych wszystkich genów po dziadkach o których pisałeś. Pierwsze słyszę o jakiś "genach z minusem" , z minusem to może byc czynnik Rh, a tobie chodziło chyba o informacje recesywne, no nic to, jak kto uważa. co do demota, to mogę cie pocieszyc, że wiele ludzi ma gdzieś to, jaką ma grupę krwi i może twoi rodzice tylko tak palneli "a, b" od niechcenia, bez zastanowienia. Ponadto, jeśli mają oni więcej niż 50 lat to bardzo możliwe, że przy urodzeniu grupa została sprawdzona błędnie. Nie przejmuj się. Jeśli to taki problem, zróbcie badania, to nie jest duży koszt. Powodzenia.
- studentka biotechnologii.
@Paulla91 Na świecie żyje prawie 7 miliardów ludzi, uznanie czegoś za niemożliwe na podstawie
tego, że na milion przypadków to nie występuję, jest trochę naiwne... Polecam zapoznać się z
przypadkiem pewnej pary, z Anglii, która była ciemnoskóra ale bliźnięta urodziły im się
uwaga, 2 "kolorowe" jedno białe, drugie ciemne ? I co normalnie każdy powie matka się puszczała,
ale dzieciaki mają zgodność w genotypie, po za genami odpowiedzialnymi za kolor skóry. I nie
chodzi mi o to żeby wywołać między nami wojnę czy kłótnie bo na 99.99'999'999% masz rację...
Ale nadal za mało znamy świat, żeby dokonywać takich stwierdzeń że coś jest pewne na 100%..
Ktoś mądry kiedyś powiedział że na świecie pewne są tylko 2 rzeczy podatki i śmierć.
Chociaż już teraz są państwa bez podatków...A i medycynę znamy coraz to bardziej i wydłużamy
coraz bardziej swoje życie...
Pozdrawiam! Nie chwalący się swoim kierunkiem studiów Student :)))
PS: Czepialstwo uproszczonego słownictwa- w celu zwiększenie rozumowania przez większość społeczeństwa jest po prostu niepotrzebne - mowa tutaj o stwierdzeniu "Geny z minusem" Które każdy człowiek który chociaż trochę zna się na biologi, genetyce interpretuje jako te recesywne. Powodzenia ;)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 13:53
3 możliwości: fenotyp Bombay, zostałaś adoptowana lub Twoja mama lubi mundur Poczty Polskiej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 22:06
po pierwsze moim celem nie było chwalenie się kierunkiem studiów, myślę, że gdybym była na medycynie dopiero wtedy mogłabym się chwalic ;) fakt, kolor skóry bardzo interesujący temat, i nawet jak rozpiszesz sobie najprostszą krzyżówkę drugiego stopnia może wyjsc jeden biały potomek a jego brat czarny. to właśnie fascynujące w genetyce. jednak badania grup krwi i czynnika Rh są na wysokim poziomie, raczej jest to już opanowane. nie chcę robic z siebie alfy i omegi, ale miałam taka sytuację na laborkach na uczelni, i skończyło się to właśnie udowodnieniem błędności tych laborantów którzy sprawdzali grupy krwi przy porodzie.
@Paulla91 ok :)
Pozdrawiam :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 14:18
ubearable, ale i tak powiem że po pierwszym komentarzu nie załapałam o co ci chodzi z tymi "genami z minusem" dopiero przy recesywnych zrozumiałam. Poza tym wydaje mi się że grupy krwi to się jedynie po rodzicach dziedziczy, a inne czynniki składające się na nasz wygląd, kolor oczu itp. (pamiętam jak ja w liceum sprawdzałam dziedziczenie koloru oczu, bo oboje rodzice mają brązowe, brat też, a ja niebieskie, ale wyszło że skoro obie babcie mają niebieskie, to ja mam pełne prawo do tego aby też takie mieć) to już po pozostałych przodkach. aha a tak apropos waszej dyskusji z Paullą, to skojarzyła mi się sytuacja, gdzie przeczytałam o pewnej parze, którym urodziło się dziecko czarne chociaż rodzice biali, a żona zarzekała się że nie zdradzała męża, podobno nawet badania DNA potwierdziły rodzicielstwo obojga z nich.A na końcu wyszło, że to matka tego męża miała romans z czarnoskórym facetem i z nim zaszła w ciążę, ale jako że dziecko urodziło się białe to nie wydało się to przez tyle lat. Chyba tak to leciało. To tyle tego mojego wywodu. Ot, też chciałam się czymś podzielić :D
Jak można być dzieckiem zadania i biologii?
przejedź kawałek niżej, kończę właśnie stopień inżynierski. to, że mam 91 w profilu nie znaczy, że od razu wszystko o mnie wiesz. może np to moja ulubiona liczba, data urodzin mojego kota lub po prostu piszę z konta siostry, gdyż własnego nie mam.
@Paula91 data urodzin mojego kota - to mnie rozwaliło :D
Mój teść ma grupe 0 teściowa A+, a szwagier AB-, ciekawe....
a o konflikcie serologicznym słyszałaś? ciąża wtedy ma ogromne szanse na bycie poronioną, ale są przypadki, kiedy płód przeżywa. poza tym niby dobry demot, ale powiedz szczerze: rodzice to Ci, którzy dadzą komórki czy Ci, którzy wychowują? od oceny się wstrzymuję ;)
Vnc91 jest jeszcze 4 opcja: in vitro z nasieniem od innego dawcy niż "ojciec"
się chłopak naoglądał filmu z whoopie goldberg
po pierwsze to krzyżówka jest źle zrobiona.
dlatego właśnie takich rzeczy nie powinno sie omawiać w liceum, grupa krwi nie zawsze wynika z genów rodziców...
ale przecież od każdej reguły są wyjątki
ale od tej na pewno nie ma..... ta reguła jest akurat bezwyjątkowa na 100%. Choć właściwie nie jestem pewien czy jest to prawidłowo ułożone.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2011 o 13:22
Akurat nie na 100%, ale jakieś 99% z pewnością TAK :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 13:31
Nie, po prostu na 100 % od tej reguły naprawdę nie ma wyjątków. Prawdopodobieństwo ze zaszła mutacja która zmieniła grupę krwi dziecka na inną istniejącą już bez żadnych innych efektów ubocznych jest tak nikła, że nawet w najdokładniejszych badaniach nie brałoby się jej pod uwagę.
Jakich efektów ubocznych? Jakich badaniach? Tak się zdarza i tak w zasadzie jest, że 100% pewności nie masz. Mutacje, mozaikowatość genetyczna rodziców czy choćby słaba ekspresja genu.
Oczywiście, że jest możliwość, aby dziecko miało inną grupę krwi, niż wskazuje ta
tabelka. 100% pewności w biologii nie ma na nic.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 12:28
Jest możliwe, mój kolega ma inną grupę krwi niż jego rodzice.
Podstawy genetyki i dowiesz się, że nie ma. Mutacja genu zastąpiona innym istniejącym, to przypadki praktycznie niewystępujące. A Siemaster mówi głupoty. Sprawdź sobie tą samą tabelkę z oznaczeniami genowymi, a zrozumiesz, że nie może sie zwyczajnie podmienić gen 'Ia' na 'Ib' bo błędy, które zaszłyby podczas takiej mutacji, choćby minimalne uniemożliwiają utrzymanie płynności krwi. Dlatego nie można przeprowadzać transfuzji z grupy A do B i tak dalej.
Wonderwall - popatrz na tabelkę. Inną, czyli odziedziczył recesywną po genie 'i', zapewne ma 0, a rodzice A lub B, prawda? Genetyka nie jest taka trudna, można mieć inną, ale ta tabelka uwzględnia recesywność. Z dwójki rodziców o grupie 'A' nie będzie dziecka z grubą 'B' czy 'AB', bo zarówno gen 'Ia' jak i 'Ib' są dominujące. Mogą koegzystować, ale nie mogą wykluczyć jeden drugiego. """nocisielstwo""" (choć to uproszczone słowo) jest możliwe tylko w przypadku grupy 0
od tej reguły nie ma, nie gadajcie tu o mozaikowatości lub słabej ekspresji genów bo nie macie pojęcia, to nie ma nic do rzeczy. jedynymi wyjątkami od tej reguły są błędy ludzi którzy wykonują badania.
Ja mówię głupoty, tak? Człowieku, mnie też w podstawówce uczyli, że nie można odejmować liczby większej od mniejszej, ale potem w gimnazjum okazało się, że w rzeczywistości jest inaczej.
dokładnie, dlatego tłumaczę. zakładam, że nie studiujesz kierunku związanego z inżynierią genetyczną, a ja tak, dlatego pewne uproszczenia które usłyszałeś w liceum również nie są prawdziwe. naprawdę, nie kłóc się ze studentką biotechnologii na temat tak fundamentalny w jej dziedzinie.
Zakładam, że jesteś na I roku biotechnologii. Więc zdążyłaś 'łyknąć' podstawy biologii komórki na I semestrze i podstawy genetyki na II. Ale niech Ci to oczu nie zamyka! Ja się z Tobą nie kłócę. Po prostu jestem trochę starszy od Ciebie. Zapytaj asystenta, wytłumaczy Ci.
jestem na ostatnim roku licencjata.
W takim razie, dlaczego wypisujesz takie głupoty? Przecież dobrze wiesz, że genetyka to nie
wszystko! Jest tyle interferujących zarówno z genotypem jak i fenotypem czynników, że na
podstawie tylko jednej cechy, w tym grupy krwi, nie można orzekać o rodzicielstwie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 14:11
nie powiedziałam, że można. napisałam w którymś komentarzu tutaj do autorki demota, że ma się nie przejmowac, bo to o niczym nie świadczy. nie przeinaczaj moich słów.
Hahaha, mocne GŁÓWNA !
ah ci optymiści :D
Chyba nie rozumiem... Moja ciemnota ;PP
Ale jest + bo przypomniałaś mi że musze zrobić lekcje do szkoły po 2 tyg feriach ;DD
sprawdzasz grupę krwi matki i ojca. potem po współrzędnych widzisz czy oni są twoimi rodzicami. np. matka ma 0, ojciec B, a ty A, czyli to nie są twoi rodzice... proste? a demot +. trafi na główną.
Dominiczka radze Ci się douczyć, bo nie zawsze musisz mieć grupę krwi taką jak rodzice... Grupa krwi o ile się nie mylę dziedziczy się do 2 czy 3 pokoleń wstecz
Chodzilo o to ze dowiedziala sie ze to nie sa jej rodzice a moze mama miala ja z kims innym
i niech ktos powie ze w szkole nie uczy sie człowiek czegos pozytecznego;)
W szkole nie uczy się człowiek czegoś pożytecznego.
nie pamietam jak to z tym bylo ale moja dziewczyna ma wade serca bo Jej rodzice mieli konflikt krwi. czyli mozna miec jednak dziecko nie??
A ja nie pamiętam jak z tym było, ale moja babcia brała udział w operacjach NASA na księżycu. Uwierzyłbyś w takie coś?
"Konflikt krwi", jak to nazwałeś, występuje, gdy matka ma grupę krwi rh-, a dziecko rh+. Wówczas, podczas ciąży, organizm matki postrzega dziecko jako wroga i pragnie się go pozbyć. (Nie występuje to w odwrotnym przypadku, tj. matka rh+ może mieć spokojnie dziecko rh-. Możesz to porównać z tym, jakie grupy krwi jakim grupom mogą oddać, a jakie przyjąć. Rh- jest po prostu bardzo 'agresywna i nietowarzyska' w przeciwieństwie do rh+. Gdybyś uważał w gimnazjum na biologii, to byś to wiedział, bo już tam o tym uczą. :P) Kilka, kilkanaście lat temu było bardzo małe prawdopodobieństwo, że ciąża, w której wystąpił konflikt na tle grupy rh, zostanie donoszona. W tej chwili praktycznie nie ma już zagrożenia - medycyna i prochy robią swoje. :)
A Twoja dziewczyna nie ma wady serca z powodu konfliktu krwi, jaki nastąpił podczas ciąży (zakładając, że ma rh-, a jej mama rh+). Może mieć wadę serca przekazaną genetycznie czy po prostu ją mieć.
Poza tym, nie rodzice mieli konflikt krwi, tylko ona z jej matką.
@zamknietawsobie: a może rodzice mają A i 0, a dziecko ma AB?
czyli podmienili Ci starych w szpitalu
no bez jaj ! My to też ostatnio braliśmy i okazało się, że mój dziadek nie jest ojcem mojej mamy... Zrobili badania DNA i okazało się, że wszystkie dzieci mojej babci mają innego ojca..
ładna patologia
Mój dziadek mamy który mieszka z taty córki synem ma dzieci z żoną mojej cioci od strony dziadka
''Made in America''? ;)
Coś z tą tabelką jest nie tak,mój Stary ma 0,moja stara AB,ja też mam AB i moja siostra też ma AB... To co,oboje jesteśmy adoptowani? Bez jaj;p
razzor91 tak jesteście adoptowani przykro nam ;/
Albo macie innego ojca, albo, ktoś z rodziny ma błednie zbadaną grupę krwi.
jestes nieslubnym dzieckiem kierowcy autobusu
wkurzają mnie tacy ludzie jak ty... weź najpierw poczytaj w internecie czy istnieje szansa, że mogła zajść jakaś mutacja podam ci stronkę http://pl.wikipedia.org/wiki/Fenomen_bombajski to jest tylko przykład jest więcej takich "fenomenów"
jak dla mnie to w tym democie ważniejszy jest ten "głębszy sens"...
a czy to ważne? Nie. Ważne, ze cię rodzice kochają. Z reszta... po co robiłaś demota jeżeli tak ci wyszło. Chciałas wziac wszystkich na litośc? Albo po prostu to jest kłamstwo.
Nie martw się.
Pewnie Cię bocian przyniósł.
Nie mów im o tym. Niech myślą, że jesteś ich córką.
wreszcie szkoła na coś się przydała
miałam podobna sytuację - pogadałam z rodzina, ona powiedziała że to nie możliwe, poszłam na badanie krwi i okazało się że miałam złą grupę wpisaną w książeczkę zdrowia ;)
przeczytalam dziadkiem i nie wiedzialam o co chodzi..xd
Ehhhh... Miałem omawiany taki przykład na biomedycznych podstawach rozwoju i wychowania ;p grupa krwi nie musi się zgadzać. Nie stresuj się tym faktem, kobieta która prowadziła ćwiczenia z tego przedmiotu podczas omawiania genetyki rzuciła w ramach anegdotki, że miała taki sam problem jak Ty w młodości - też jej się grupy krwi nie zgadzały :) Ale sprawdziła, poszperała, znalazła, że to wcale nie jest reguła. Zwyczajnie na Twoim poziomie edukacji nie rozważa się wielu aspektów, masz podstawy ;) Więc najpierw poczytaj, później się pomartw.
Mają nauczke za to że ci sie kazali 'edukować; :DD
To pójdź na następną lekcję i po grupach dziadków może się okazać ze jednak jesteś
ta tabelka jest w 100% prawdziwa, i nie ma od niej odstępstw!!!Po za tym grupy krwi nie dziedziczy się po dziadkach itd, tylko po RODZICACH jak by ktoś nie wiedział!!!
można tak powiedzieć, że dziedziczy się po dziadkach, bo jak jeden rodzic ma grupę A, drugi B, można mieć grupę 0 jeśli oboje rodzice odziedziczą po dziadkach gen odpowiedzialny za grupę 0, który jest recesywny, za to np jeśli rodzice mają grup np. 0 i B to dziecko nie będzie mieć grupy AB.
Rozumiem, że autorka nie miała w szkole biologii ?..
W tych czasach, kiedy medycyna poszła do przodu nie sprawdza się czy jest się czyimś dzieckiem czy nie po grupie krwi.
Banalne.
to prawda nie można na podstawie grupy krwi określić rodzicielstwa, ale można je wykluczyć
ja nie wiem jaka grupe krwi maja moi rodzice, ale ja mam 0 czyli jedyna mozliwosc to ze i moja matka i ojciec maja 0?.. to bylby bardzo dzwiwny zbieg okolicznosci, wydaje mi sie ze nie powinnas patrzec na takie rzeczy. zyje na tym swiecie ponad 20 lat i dopiero 2-3 tyg temu poznalam przypadkiem swoja grupe krwi, wczesniej sie tym nie interesowalam. tak samo Twoi rodzice mogli nie pamietac wiec palneli byle co.. jak jestes podobna i do matki i do ojca to ciezko chyba..
mialam kiedys kolezanke ktora twierdzila ze jest adoptowana a wygladala jak zenska wersja jej brata, ktory nie byl.. wiec ludzie maja nieraz nasrane we lbach ;d
Grupa zero jest grupą którą można otrzymać w naprawdę wielu kombinacjach. Oboje rodziców 0
(=możliwośc jedna 00 czyli zero), jeden rodzic 0 drugi A (A0) (możliwości dwie, A0 czyli A lub
00 czyli 0), jeden rodzic 0 drugi B (B0) (możliwości dwie B0 czyli B lub 00 czyli 0) a także
jeden rodzic A (A0) drugi B (B0) (możliwości 4, AB czyli AB, A0 czyli A, B0 czyli B i 00 czyli 0).
Podobnie jak z dwojga brunetów może wyjść rudzielec po pradziadku ;). Geny recesywne. Swoją
drogą grupa 0 jest w Polsce dość popularna (32% ludzi, wyprzedza ją jedynie A - 34%) więc prawdopodobieństwo, że oboje rodziców ją ma
nie jest taki znowu małe. U mnie wszyscy w rodzinie są "zerami" za wyjątkiem jednej babci która ma
właśnie A.
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 14:51
Zdarzają się przecież sobowtóry. Różnie bywa.
i nagle każdy jest wybitnym biologiem ;/
Jestem biologiem, uświadom to sobie!
ale nie wybitnym... :s
Jesteś dzieckiem kierowcy autobusu i tramwaju...
Paulla91 to jesteś kiepską studentką :] nie zgadzam się z tobą w 100% ... jedynie w kilku % może piszesz prawde...
Ze tak powiem, mam dużo do czynienia z krwią i z różnymi ludźmi, którzy zajmują się tym bardziej ode mnie i można mieć inną grupę krwi niż rodzice, a np. mieć ją po babci ;)
w wypowiedziach paulli91 jak łatwo zauważyc najważniejsze jest ze ona jest "studentką biotechnologi i prosze nie kłoc się skoro ja umiem to lepiej niz ty, bo to tak wazne, tak fundamentalne w mojej dziedzinie" haha, na III roku ^ lol. Doktoranci się pochowali ;p
Ona raz jest na studiach licencjackich, a raz "robi stopień inżyniera"! Nikt z was tak nie potrafi!
Twoje "dużo do czynienia z krwią" na czym polega? Jesteś może rzeźnikiem? Paulla91 bardzo dobrze napisała, chociaż żeby napisać to samo wcale nie trzeba studiować niczego związanego z genetyką, bo tego uczą w liceum. Od zasad dziedziczenia nie ma odstępstw. Owszem geny dziedziczy się po dziadkach ale TYLKO za pośrednictwem rodziców!!! Jak chciałbyś odziedziczyć coś czego nie mieli w genach twoi rodzice? I OCZYWIŚCIE że można mieć inna grupę niż rodzice, wystarczy spojrzeć na tabelkę w democie, bo ona bierze pod uwagę geny recesywne, ale nikt nie mówił że nie można, Paulla91 też nie. Zanim zaczniecie oceniać w ilu procentach ktoś ma rację, najpierw tego kogoś wypowiedź dokładnie przeczytajcie.
oj ściemniasz coś :P moja mama a 00, mój ojciec A0 a ja 00, pasuje :P
U mnie pasuje, ciekawe ilu ludzi się dowie że są efektem zdrady xD
przez Ciebie też to wiem !.
Twoja grupa krwi wiele wyjaśnia jesteś dzieckiem Listonoszu lub Motorniczego.
możesz mieć grupę krwi po dziadku lub babci.
Tabela jest prawdziwa!!! Sprawdziłem z poniższym źródłem.
Pewne źródło -> Narodowe Centrum Krwi
http://www.nck.gov.pl/index.php?page=krew7
W democie tabela jest po prostu przejrzyściej przedstawiona,ale idealnie zgadza się z rzeczywistością
i tyle.
Jeśli ktoś ma grupę krwi niezgadzającą się z tabelą to:
W związku rodziców nastąpiła zdrada,a Ty jesteś tego efektem
lub jesteś adoptowany
Albo nastąpiła pomyłka przy oznaczaniu grupy krwi lub wpisywaniu do papierów, co jest najbardziej prawdopodobne.
nie martw się, może jesteś mutantem.
Czemu do cholery bierzecie wszystko tak dosłownie?? Przecież tu chodzi o coś zupełnie innego. Ten demot ma inne przesłanie. Pod każdym demotem autor powinien umieszczać komentarz tłumaczący jego przesłanie i może wtedy przestaniecie opacznie wszystko rozumieć!!! Bzdura...
a o co tu chodzi oprócz tego, że dziewczyna jest dobra z biologii?
dowiedziałeś się że byłeś okłamywany przez całe życie? DODAJ DEMOTA!!! główna już czeka
MINUS
Ale przynajmniej masz demota na głównej
zrób krzyżówkę dwupokoleniową, uwzględnij podział na geny recesywne i dominujące
ale gówno, nie musisz miec takich grup krwi jak rodzice, to sie jakos nazywa bodajże Fenomen Bombajski
zastanawia mnie tylko dlaczego autor demotywatora nie wziął udziału w dyskusji i np nie rozwiał niektórych wątpliwości. czekam na twój komentarz dadzior.
A tymczasem demota nie oceniam.
pewnie dlatego, że demot zmyślony :)
Dowiemy się wreszcie jaką grupę krwi ma autor demota a jakie jego rodzice?
Bo nie widzę odpowiedzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 14:46
ale gównooo, nie musisz miec takiej samej grupy co starzy, jest cos takiego jak fenomen bombajski, poczytaj dzieciaku
powiedz rodzicom, zobacz jak zareagują. może potem nakręcą o tym film? albo chociaż odc. w detektywach
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 14:58
a to Ci checa ^^ :D
też miałam to ostatnio na bioli ;D
Ups... Peszek.
k*** dzieki! dzieki tobie odrobilem prace domowa, masz plusa odemnie
Jeśli masz starsze rodzeństwo mógł nastąpić konflikt serologiczny, co też może mieć wpływ na grupę krwi.
moze to również oznaczać, że matka autora się pusciła i autor ma grupę krwi po kochanku matki. więc dzieckiem matki jest na pewno.
Grupa krwi po kilku latach może się zmienić także lepiej zrób badanie grupy krwi a potem dawaj takie demoty
http://komixxy.pl/446848/Podobny-do-tatusia zrobiłem o tym komixx z 2 miesiące temu o_0 (z małym błędem) zauważyłem to samo po odebraniu książeczki dawcy, ale potem się okazało że jest w porządku
Ten demot to bzdura i budzi tylko aferę w narodzie
ludzie ale teorie tutaj wymyślacie :P
miałam podobną sytuacja ;P
ja 0, mama też 0, tata AB
jak nic to nie moj ojciec :P ale zamiast wymyślać dziwne teorie wystarczyło na poczatek zrobic badania krwi, okazało się że moj tata przez całe życie był przekonany ze ma AB a okazało sie ze ma A :P
tajemnica wyjaśniona ;P
Sprawdź grupę krwi listonosza.
Auć.
Dzięki za tego demota, właśnie miałem zadanie domowe z dziedziczenia grup krwi :D
a mi się wydaje, ze jest błąd, bo jeśli jedno z rodziców ma gr. krwi 0, to dziecko (niezależnie od gr. krwi drugiego rodzica) może mieć każdą gr. krwi. Tak jest w przypadku moim i mojego brata: mama ma 0, tata B,a ja z moim bratem A i nie ma tu żadnych wątpliwości, że tata nie jest naszym ojcem:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 17:10
twoja mama ma 00, "tata" bb albo b0, możliwe kombinacje --> b0 albo 00, grupa A nie ma więc racji bytu.
I nie piszcie mi o fenomenach z kolorem skóry, bo tam działa dużo więcej genów, z resztą i wiele chorób wpływa na wygląd skóry. W determinowaniu grupy krwi bierze udział "b", "a" i "0", tyle.
Hmm... nie możesz mieć każdej grupy krwi. A właściwie, nie możesz mieć grupy AB. A tak w ogóle, to mnie ciekawi, jak oni teraz robią te badania krwi. Mojemu chłopakowi w szpitalu miejscu wyszło, iż ma 0 RH + a w prywatnej przychodni A RH-.
demot sam w sobie demotywujący +(
Uff, u mnie wszystko jest OK ;)
jacy wy niewyedukowani... to że jeden rodzic ma a, a drugi b, nie znaczy że dziecko nie może być grupy 0, poczytajcie na temat ALLELI, wyedukowanych pozdrawiam ^^
Akurat o grupę "0" nietrudno, o ile któryś z "rodziców" nie ma "AB".
Gorzej w drugą stronę, np. gdy oboje rodziców ma grupę "O", a u dziecka "A" albo "B". Wtedy radziłabym porozmawiać z rodzicami.
Nie wyjdzie Ci to po jednej krzyżówce, też tak miałam ;)
O ku^^a ja też
Dowód na to, że chociaż BARDZO MAŁA część lekcji na cos się przyda.
uwzględnij dziadków pra i prapra itd. jak dojdziesz do Adama i Ewy to i nie wystąpi Twoja grupa to dopiero wtedy masz problem;p
Życie... Podobno co piąte dziecko nie jest wychowywane przez swojego ojca...
Nie Ty pierwsza i nie Ostatnia .
U mnie w mieście była taka sprawa że podczas badania po narodzinach dziecka wykluczono ojcostwo, niby normalne, matka się puszcza, ale problem w tym że wykluczono również że matka dziecka jest jego matką.. Sprawa trafiła gdzieś do Szwecji, badali to kawał czasu, w sumie nie wiem z jakim rezultatem ale jakoś to wyjaśniono
Moja mama ma krew 0 ojciec B a ja A :P i co?? :P
tak zwany konflikt serologiczny, zmienili mi grupę krwi po urodzeniu :D
dawno nie słyszałam większych głupot...
nie przejmuj się
może jestes zbyt tępy żeby zrobić to zadanie dobrze
dzieki demotom dowiedzialam sie ze nie odebralam badan wynikow krwi :D hehe
Chyba nie dokładnie wykonałaś swoje zadanie jeśli wysuwasz tak pochopne wnioski ;p
Jak już piszecie o kolorze skóry, to ja słyszałam kiedyś taką sytuacje:
Mąż biznesmen, często miał wyjazdy służbowe, żona typowa kura domowa, obaj biali. Pewnego dnia kobieta zachodzi w ciąże i rodzi małego murzynka. Żona wypiera się zdrady, ale mąż jej nie wierzy i wyrzuca kobietę z domu. Ojciec kobiety za wszelką cene chce udowodnić niewinność córki. Wynajął prywatnego detektywa i wyszło na jaw,że mąż wracając do domu z delegacji służbowej przespał się z jakąś przy uliczną prostytutką (był już niedaleko od domu). Zaraz po przyjeździe do domu przespał się z żoną nie biorąc nawet przsznica. Okazało się, że prostytutka z ktora sie przespal wczesniej robila to z czarnym i takze sie nie umyła. Facet na własnym ciele przeniósł nasienie tego czarnego i zapłodnił żone... niewiem czy to możliwe, ale tak mi ktoś opowiadał ;)
też to słyszałem:)
coś takiego było w którymś odcinku jakże-prawdziwego-i-opartego-na-faktach (prawie)reality-show Sędzia Anna Maria Wesołowska ;)
A ja uważam, że skoro mówisz do kogoś "MAMO", "TATO" przez kilkanaście lat, to właśnie Oni są Twoimi rodzicami, nikt więcej. Tyle w temacie.
Nie znam sie na tym ale moja mama ma AB, ojciec 0 i ja 0. Testy, na zyczenie ojca, wykazaly, ze jest moim ojcem a mama nie ulega watpliwosci :) No wiec jak to jest z ta tabelka?
Teraz już robi się to inaczej.
badania na grupę krwi robione są ręcznie przez człowieka za pomocą surowic krwi o znanej grupie i określa się czy doszło do aglutynacji. to znaczy +/- że ktoś się mógł pomylić np dwa razy zalać próbkę erytrocytów surowicą A zamiast A i B.
może jeszcze dojść do dynamicznej mutacji.
moja rada: szczerze porozmawiaj z rodzicami i jeśli nie jesteś adoptowany to powtórzcie badania (jest to o tyle ważne, że w razie wypadku mogą podać Ci złą krew) jeśli wyniki będą takie same możecie jeszcze zrobić badania genetyczne i domagać się od szpitala odszkodowania.
Głowa do góry: nie liczy się kto urodził, ale kto wychował
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2011 o 22:12
I co na to Twoi ''rodzice''?Więc jednak to prawda co mówią na mieście,że znależli Cię w chrupkach?
eeekhmmm... zdajecie sobie sprawę że to motyw z filmu. Kiedyś oglądałem i tam też dziewczyna na lekcji ma genetykę i i tak zorientowała że jest adoptowana, to se poszła w świat szukać rodziny.... A co do samej możliwości, ludzie mało żeście widzieli żeby zaprzeczać wszystkiemu, 2500 lat temu mieli niezbite dowody że ziemia jest płaska, 1000 lat temu że słońce kręci się w okół ziemi. Za 1000 będą się śmiać z naszej wiedzy genetycznej... Poza tym biotechnologia to nie kierunek inżynierski??
może chcesz spróbować ze mną?
OoO MATYLDO to się porobiło ..
U mnie od kilku pokoleń mają +, w tym oczywiście moi rodzice. A ja mam Rh-. I kto tu ma większego pecha??
Przykro mi...
Moj kolega dowiedzial sie ze jego prawdziwy ojciec zostal skazany na 25 lat wieziena za morderstwo a mezczyzna ktory go wychowal okazal sie ojczymem :D
Któregoś razu mając te właśnie zagadnienie na lekcji, wróciłam do domu i wszystkich pytałam o grupy krwi i sobie sprawdzałam dziedziczenie. W ten właśnie sposób odkryłam, że mój ojciec nie jest synem swoich rodziców (moich dziadków) Bo z A+ i AB+ nie wyjdzie nigdy 0-
mi moja nauczycielka powiedziała zebym spr grupe krwi listonosza bo taki układ nie jest możliwy... Udowodniła ze nie ma pojecia o czym mowi :)
Zawsze jeszcze mozesz byc dzieckiem jednego z nich ;p Chyba ze masz AB a oni oboje 0 to wtedy malo prawdopodobne ;p
A ten demot to tak na powaznie, czy po prostu akurat taki pomysl byl na demota?^^
Badanie krwi nie daje 100 % pewności co do pokrewieństwa...
to nie jest do końca pewne, też mam w rodzinie podobny przypadek;)
Nadchodzi wiosna, poproś mamę a ona Ci wskaże tego właściwego Bociana ;)
Hahahaha!
istnieje coś takiego jak przetaczanie krwi ;]
ja robiąc zadanie z biologi to dowiedziałam się że urodziłam się z konfliktem serologicznym i trochę mnie to przeraziło na początku ale gdy dowiedziałam się co to tak naprawdę jest to strach minoł.
To poucz się jeszcze więcej. I porzuć te starodawne techniki. Takie krzyżówki to możesz robić na groszku z białymi i czerwonymi kwiatami.
nic dziwnego.. zadanie źle zrobione ;P
Możesz być dzieckiem tylko swojej matki ^^
Mój tata ma grupę krwi 0, matka ma A i ja też mam A :)
nie waznke kto Cie splodzil lecz kto Cie wychowal
Zobaczyłem na mistrzach i specjalnie przeszukałem beznadziejne demotywatory.pl, żeby dać plusa. Pozdro
dzięki za poświęcenie ;)
A co na to mąż mamusi !!!
Ja tez sie tak dowiedzialem w wieku 22 lat, a rok pozniej przedstawionio mi brata..., ale nie chciał ze mną gadac... ;]
Kolejny demot wyssany z palca. Ja by to była prawda to wątpię czy chwaliłaby się tym na demotach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2011 o 13:52
heh. Z tego wynika ze jestem dzieckiem moich dziadków...
ze łat da fak o co w tym chodzi niby