@LukasPodolski jesteś pewien? Nigdy nie miałeś chęci wyrwać się z tego nudnego, szarego świata aby odkryć coś nowego? Konsumpcja to nie jedyny cel ludzi, bo gdyby tak było to nigdy nie wylądowalibyśmy na Księżycu, a dzisiaj nie prowadzilibyśmy badań nad ciemną energią, ani cząstkami elementarnymi. Dla mnie to jest właśnie piękne, że jednym z celów człowieka jest poznanie wszystkiego, bo żadna inna żywa istota jaką znamy nie myśli w ten sposób. Żałuję tylko, że musimy żyć w tej wszechogarniającej kloace zwanej socjalizmem, która uniemożliwia nam sięganie do gwiazd. Jak bogaci mają budować rakiety kosmiczne kiedy rząd zabiera im połowę pieniędzy w podatkach? Jak biedni mają się dorobić, żeby myśleć o celach wyższych, zamiast o tym jak przeżyć kolejny dzień? Okropne jest myślenie, że moglibyśmy już dzisiaj kolonizować Marsa i posiadać stałe bazy na Księżycu, gdyby tylko nie ta banda polityków i urzędników przeżerająca zrabowane nam pieniądze i utrudniająca nam jakikolwiek rozwój, poprzez durne ustawy które musi uchwalać niemalże każdego dnia. Mam szczerą nadzieję, że dożyję dnia w którym pierwszy Polak stanie na innej planecie i w końcu będę mógł być dumny ze swojego narodu ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2011 o 20:57
Ach Ci humaniśći... Przecież możesz odkrywać wszechświat. Gdyby to było Twoją pasją i bardzo byś się w to zaangażował, pewnie przyjęliby Cie do jakiegoś międzynarodowego projektu. No chyba, że liczysz na to, że wsiądziesz sobie do statku kosmicznego jak do auta i odlecisz w jakieś nieznane galaktyki. Co w obecniej perspektywie jest dla mnie zupełnie kuriozalne.
Kurde ale to prawda, co w tym democie jest, bo jak to jest, że kiedyś żeby przeżyć przygodę wystarczyło się zaciągnąć na statek i płynąć kolonizować "nowy świat" razem z Kolumbem i ekipą. Kiedyś będą na pewno kolonizować Marsa i w ogóle inne układy słoneczne. to będzie w historii ludzkości kolejna wielka kolonizacja - kosmosu. Jednak nam przyszło żyć w czasach, kiedy siedzi się na dupie i nic nie robi. poza narzekaniem na demotach oczywiście. jak to się mówi? Świat idzie naprzód tak? Kabaret.
Przeciez ziemia nie jest jeszcze cała odkryta, pozostało naprawde duzo do ogkryia iz badania. Kazdego dnia jest okkrywany nowy gatunek wczesniej nie znany ludzkosci.
Nie nie w klawiaturze czy pod dyskiem twardym. W dzunglach, w glebinach oceanów.
Do dzisiaj nie wiadomo dokladnie czym sa piramidy i do czego słuzyły.
Do odkrycia jest jeszcze bardzo duzo an tej planecie.
Demot slaby.
Tak się składa że odrywanie wszechświata jest właśnie W TOKU. Coraz silniejsze teleskopy prowadzą coraz dokładniejsze poszukiwania, urodziłeś się AKURAT żeby odkrywać wszechświat (choć nie dotrzesz do miejsc które odkryjesz), no chyba że "takie odkrywanie" jest twoim zdaniem "nudne i głupie" ^^.
wielki plus często myślałem tak samo, myślałem jak fajnie by było odkryć jakiś nowy ląd i założyć własne państwo albo być pierwszym człowiekiem na marsie... Kto wiem może kiedyś się uda ;)
mylisz się. jesteś we właściwym miejscu i czasie. od ciebie zależy jak wiele odkryjesz. świat jest ciągle pełen zagadek, które może właśnie Ty możesz wyjaśnić :D
Sam mam często takie przemyślenia. Żyjemy w nudnych czasach. Czasach gdy postęp jest tylko w teleinformatyce. Gdy odkrycia na ziemi ograniczają się do jakiejś nowej roślinki w Puszczy Amazońskiej, albo nowej rybki w Rowie Mariańskim. A kosmos? Cóż, pamiętam czasy gdy nie znano żadnej planety poza Układem Słonecznym. I gdy twierdzono w mądrych książkach (które czytałem jako 8-9latek) że miną stulecia, zanim ludzie odnajdą planety poza US. Mylili się ci mądrzy autorzy, minęło kilkanaście lat i zaszły wielkie zmiany. Ale oglądać to nie to samo co być tam. Ludzie są teraz strasznie omamieni wizją kariery i zarabiania pieniędzy. A przecież zarabiają tylko ułamek tego co sami wytworzą. Większość idzie do ich szefów, a oni z kolei większość oddają swoim szefom. I ci szefowie co są na samej górze, to w ich interesie jest, by ludzkość zapieprzała zamiast się rozwijać. Takimi nas stworzyli władcy tego świata, i to że 1% ludzi chce żyć inaczej, to nie jest ważne i to nie wystarczy by się coś zmieniło.
I co nam pozostało? Tak jak napisałeś. Rozwijać siebie, czekając na to, że jakiś przypadkowy wynalazek, lub odkrycie, rozwali dotychczasowy system. Paru kandydatów jest :) Więc jest nadzieja.
Nigdy do końca nic nie odkryjemy. Nawet samych siebie. Demot fajny, bo własnie całe życie odkrywamy to, co czyni nas szczesliwymi - odkrywanie samych siebie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2011 o 21:58
ja sobie tak zawsze mysle, jakby to bylo jakbym sie urodzil wtedy gdy nie bylo zaawansowanej elektroniki, gdzies tam na dzikim zachodzie,odkrywac nowe ziemie, mieszkac, spac np w lesie w szlasie takim jezdzic konno po goracym i palacym piasku gdzie spanie na dworze, pod drzewem nie bylo by niczym dziwnym
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2011 o 22:27
Na Ziemi rozpoznano i opisano 1,75 mln gatunków roślin, zwierząt i grzybów, a szacunkowa liczba gatunków to 5-30 mln! Więc, nie wiem, może odkryj możliwości swojego mózgu i odkrywaj świat, jeśli chcesz ;))
Siebie najtrudniej odkryć. Patrzcie jakie mamy zaawansowane technologie, atomy rozbijamy, badamy czarne dziury, a człowiek zawsze pozostanie zagadką dla siebie. Heidegger pisał, że to co najbliższe w gruncie rzeczy jest tym, co najdalsze.
Nie, nie będziesz na mistrzach
ja np. wczoraj odrtyłem że mam w lodówce niedokończoną flaszkę i z kolegą podczas ligi mistrzów odkrywaliśmy skutki jej działania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2011 o 16:07
Co jak co, ale ludzi do tej pory nie odkryli wszystkich funkcji, które spełnia mózg.
@Ferethon
Zamiast zabierać się za wszystkie funkcje, lepiej dopilnować, by każdy go miał i używał...
Nigdy na to nie jest za późno.
@pewna1, to już inna kwestia, trudniejsza - dodajmy.
No ja uważam , że jestem tu po to aby wykorzystać ten wszechświat i Ziemię jak najlepiej..:)
Ale to moje prywatne zdanie.
To prawda. Jeszcze trzeba będzie poczekać minimum 50 lat, zanim ludzie nauczą się czegokolwiek o podróżach w kosmos.
@LukasPodolski jesteś pewien? Nigdy nie miałeś chęci wyrwać się z tego nudnego, szarego świata aby odkryć coś nowego? Konsumpcja to nie jedyny cel ludzi, bo gdyby tak było to nigdy nie wylądowalibyśmy na Księżycu, a dzisiaj nie prowadzilibyśmy badań nad ciemną energią, ani cząstkami elementarnymi. Dla mnie to jest właśnie piękne, że jednym z celów człowieka jest poznanie wszystkiego, bo żadna inna żywa istota jaką znamy nie myśli w ten sposób. Żałuję tylko, że musimy żyć w tej wszechogarniającej kloace zwanej socjalizmem, która uniemożliwia nam sięganie do gwiazd. Jak bogaci mają budować rakiety kosmiczne kiedy rząd zabiera im połowę pieniędzy w podatkach? Jak biedni mają się dorobić, żeby myśleć o celach wyższych, zamiast o tym jak przeżyć kolejny dzień? Okropne jest myślenie, że moglibyśmy już dzisiaj kolonizować Marsa i posiadać stałe bazy na Księżycu, gdyby tylko nie ta banda polityków i urzędników przeżerająca zrabowane nam pieniądze i utrudniająca nam jakikolwiek rozwój, poprzez durne ustawy które musi uchwalać niemalże każdego dnia. Mam szczerą nadzieję, że dożyję dnia w którym pierwszy Polak stanie na innej planecie i w końcu będę mógł być dumny ze swojego narodu ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2011 o 20:57
Urodziłem się po to aby odkryć co siedzi u mnie pod łóżkiem, za szafami i w wielu innych miejscach w moim domu. To jest coś!
Ach Ci humaniśći... Przecież możesz odkrywać wszechświat. Gdyby to było Twoją pasją i bardzo byś się w to zaangażował, pewnie przyjęliby Cie do jakiegoś międzynarodowego projektu. No chyba, że liczysz na to, że wsiądziesz sobie do statku kosmicznego jak do auta i odlecisz w jakieś nieznane galaktyki. Co w obecniej perspektywie jest dla mnie zupełnie kuriozalne.
Bardzo dobry demot. +
Kurde ale to prawda, co w tym democie jest, bo jak to jest, że kiedyś żeby przeżyć przygodę wystarczyło się zaciągnąć na statek i płynąć kolonizować "nowy świat" razem z Kolumbem i ekipą. Kiedyś będą na pewno kolonizować Marsa i w ogóle inne układy słoneczne. to będzie w historii ludzkości kolejna wielka kolonizacja - kosmosu. Jednak nam przyszło żyć w czasach, kiedy siedzi się na dupie i nic nie robi. poza narzekaniem na demotach oczywiście. jak to się mówi? Świat idzie naprzód tak? Kabaret.
demot:Urodziłem się:by odpoczywać.
trochę się zdziwiłem jak zobaczyłem ten demot. Jakieś 2 dni temu o tym samym myślałem
na ziemi jest jeszcze wiele gatunków roślin i zwierząt nie odkrytych i wiele kilometrów jaskiń do zbadania
nie wiem koles co ty palisz, ale moglbys sie podzielic
Przeciez ziemia nie jest jeszcze cała odkryta, pozostało naprawde duzo do ogkryia iz badania. Kazdego dnia jest okkrywany nowy gatunek wczesniej nie znany ludzkosci.
Nie nie w klawiaturze czy pod dyskiem twardym. W dzunglach, w glebinach oceanów.
Do dzisiaj nie wiadomo dokladnie czym sa piramidy i do czego słuzyły.
Do odkrycia jest jeszcze bardzo duzo an tej planecie.
Demot slaby.
w takim przypadku polecam LSD
Tak się składa że odrywanie wszechświata jest właśnie W TOKU. Coraz silniejsze teleskopy prowadzą coraz dokładniejsze poszukiwania, urodziłeś się AKURAT żeby odkrywać wszechświat (choć nie dotrzesz do miejsc które odkryjesz), no chyba że "takie odkrywanie" jest twoim zdaniem "nudne i głupie" ^^.
wielki plus często myślałem tak samo, myślałem jak fajnie by było odkryć jakiś nowy ląd i założyć własne państwo albo być pierwszym człowiekiem na marsie... Kto wiem może kiedyś się uda ;)
Ziewam, ziewam, ziewam
Daj linka do tego pierwszego obrazka
i własnie z tym pozytywnym demotywatorem zamierzam przeżyć dzisiejszy dzień, a nawet całe zycie.
Czasem myślę, że urodziłem się tak z 500 lat za wcześnie.
"Odkrywanie samego siebie" to dla mnie bardziej renesans ;]
uważasz, że odkryłeś już wszystko co jest w tobie? czy może, że myśliciele renesansowi zrobili to za ciebie? haha
mylisz się. jesteś we właściwym miejscu i czasie. od ciebie zależy jak wiele odkryjesz. świat jest ciągle pełen zagadek, które może właśnie Ty możesz wyjaśnić :D
Błąd logiczny.
Odkrywając siebie odkrywasz wszechświat, a zatem również ziemie.
Urzekła mnie Twoja historia.
Sam mam często takie przemyślenia. Żyjemy w nudnych czasach. Czasach gdy postęp jest tylko w teleinformatyce. Gdy odkrycia na ziemi ograniczają się do jakiejś nowej roślinki w Puszczy Amazońskiej, albo nowej rybki w Rowie Mariańskim. A kosmos? Cóż, pamiętam czasy gdy nie znano żadnej planety poza Układem Słonecznym. I gdy twierdzono w mądrych książkach (które czytałem jako 8-9latek) że miną stulecia, zanim ludzie odnajdą planety poza US. Mylili się ci mądrzy autorzy, minęło kilkanaście lat i zaszły wielkie zmiany. Ale oglądać to nie to samo co być tam. Ludzie są teraz strasznie omamieni wizją kariery i zarabiania pieniędzy. A przecież zarabiają tylko ułamek tego co sami wytworzą. Większość idzie do ich szefów, a oni z kolei większość oddają swoim szefom. I ci szefowie co są na samej górze, to w ich interesie jest, by ludzkość zapieprzała zamiast się rozwijać. Takimi nas stworzyli władcy tego świata, i to że 1% ludzi chce żyć inaczej, to nie jest ważne i to nie wystarczy by się coś zmieniło.
I co nam pozostało? Tak jak napisałeś. Rozwijać siebie, czekając na to, że jakiś przypadkowy wynalazek, lub odkrycie, rozwali dotychczasowy system. Paru kandydatów jest :) Więc jest nadzieja.
a może po to, żeby odkrywać to, czego inni nie potrafią dostrzec?
Ej mogę linka do tego pierwszego zdjęcia? Świetne (a już w ogóle byłoby super, jakby znaleźć tapetę z tego zdjęcia) :)
Mark Zuckerberg, twórca Facebooka myśląc w tak gówniany sposób nadal byłby przeciętnym człowiekiem... A to tylko jeden przykład...
Bardzo dobry demot :)
jak już się odkryjesz i zostanie Ci trochę czasu, to poucz się ortografii i interpunkcji
Nigdy do końca nic nie odkryjemy. Nawet samych siebie. Demot fajny, bo własnie całe życie odkrywamy to, co czyni nas szczesliwymi - odkrywanie samych siebie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2011 o 21:58
ja sobie tak zawsze mysle, jakby to bylo jakbym sie urodzil wtedy gdy nie bylo zaawansowanej elektroniki, gdzies tam na dzikim zachodzie,odkrywac nowe ziemie, mieszkac, spac np w lesie w szlasie takim jezdzic konno po goracym i palacym piasku gdzie spanie na dworze, pod drzewem nie bylo by niczym dziwnym
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2011 o 22:27
Na Ziemi rozpoznano i opisano 1,75 mln gatunków roślin, zwierząt i grzybów, a szacunkowa liczba gatunków to 5-30 mln! Więc, nie wiem, może odkryj możliwości swojego mózgu i odkrywaj świat, jeśli chcesz ;))
Urodziłeś się by tyrać kolego.
Siebie najtrudniej odkryć. Patrzcie jakie mamy zaawansowane technologie, atomy rozbijamy, badamy czarne dziury, a człowiek zawsze pozostanie zagadką dla siebie. Heidegger pisał, że to co najbliższe w gruncie rzeczy jest tym, co najdalsze.
Przepiękny Motywator.
Ustawię go jako tapetę w komputerze.
Dziękuję!
ja tam odkrywam demoty nie wiem jak wy :D