Doda ma racje. To tak jakby Anglicy mówili że my jesteśmy niewolnikami bo pracujemu za stawkę o
4 razy niższą niż oni. Średnia wynagrodzenia w Chinach to było koło 63$ w 2008 więc teraz może nieco
więcej, co da około 200zł. Mało ale nie NIC
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2011 o 20:59
A w Polsce nie musisz utrzymać siebie/rodziny? Ano fakt, dostaniesz zasiłek z cudzej
kieszeni, ale i tak nie na długo i zbyt mały żeby wegetować, więc w sumie się to nie liczy.
Wielokrotnie ci ludzi pracujący 10 godzin dziennie za parę centów na godzinę pracują w takich
fabrykach bo jest to dla nich dużo lepsze niż gdyby zostali na "wsi" i zapieprzali 16h w polu po
czym umarli z głodu bo żywioł zniszczył plony. Ciekaw jestem w jakiej sytuacji musieliby się
znaleźć ci ludzie żeby w wpasowali się w wasz światopogląd jako "nie-niewolnicy". Powinni
zarabiać więcej? Pracować krócej? Mieć lepsze warunki pracy? A jeżeli tak to gdzie niewolnik
zmienia się waszym zdaniem w pracownika? Jest tylko jedna granica. Niewolnik to ktoś kto jest
zmuszany do pracy przez drugiego człowieka, ewentualnie system. Człowiek wolny może pozyskiwać
środki do życia tak jak mu się podoba, pracuje, żebrze, żyje w dziczy, czy uprawia role na własną
rękę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2011 o 20:12
Zanim zaczniecie ubolewać nad pożałowania godnym losem robotników w chińskich fabrykach adidasów, przeczytajcie cokolwiek na ten temat, żeby się nie błaźnić. W rzeczywistości płace w takich fabrykach znacznie przewyższają chińską średnią, a załapanie takiej roboty jest wybawieniem dla całej rodziny, która w przeciwnym przypadku musiałaby wpieprzać trawę: http://mises.pl/blog/2011/02/14/powell-w-obronie-„sweatshopow”/
Totalna głupota. Chociażby dlatego że ustrój niewolniczy jest niewydajny, a Chiny od wielu lat przodują we wzroście gospodarczym na świecie. Dzieje się tak dlatego, że po pierwsze ludzie są tam pracowici, bo wiedzą że nie dostaną zasiłku za opie*dalanie się, a do tego panuje tam wolny rynek i kapitalizm (paradoksalnie mimo rządzącej partii komunistycznej, która w rzeczywistości składa się niemal wyłącznie z przedsiębiorców i biznesmenów), którego nam w Europie i USA od dawna brakuje. Dzisiaj w tym do cna zmanipulowanym socjalistycznym świecie ludzie nie rozumieją już nawet tak podstawowych pojęć jak wolność. To właśnie MY jesteśmy niewolnikami tego chorego systemu w którym kara się ciężko pracujących ludzi ogromnymi podatkami i wszechogarniającą biurokracją, a leniów i obiboków nagradza jako panów. Dlatego to właśnie kraje Unii mają najniższy wzrost gospodarczy i dlatego w naszym kraju panuje taka głupota i demoralizacja. Dzisiaj to azjaci górują nad białymi i dopóki nie zmienimy ustroju na normalny, dopóty będziemy popadać w coraz większą nędze i korupcję.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2011 o 23:07
"Jak dobrze, że to nie ja." Taka myśl zawsze przechodzi mi przez głowę, gdy widzę takie zdjęcia. Pamiętajcie,
że
i przedstawiciele europejskich narodów nie są bezpieczni przed staniem się niewolnikami. Nawet mężczyźni nie
są
bezpieczni. Zdecydowanie wolę kupować ich produkty niż być jednym z nich. Chcecie bojkotować produkty z Chin? Powodzenia! Przeciętny Polak nie przetrwa tygodnia, nie kupując czegoś z Chin. Nawet jeśli prawdą jest, że dane produkty wyprodukowano gdziekolwiek indziej, producent sprowadził półprodukty z Chin. Etykietki "made in..." mówią, gdzie wyprodukowano produkt właściwy, a nie surowce.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2011 o 20:26
Sytuacja ich zmusza, podobnie zaczyna się robić w Polsce w tzw strefach ekonomicznych, za najniższą krajową, za pomocą pośredniaka bez urlopów. Można długo tak wymieniać.
To jest kapitalizm a nie niewolnictwo, tak samo niewolnikiem jesteś ty dla zachodu czy dla jakiegoś milionera. Używanie wielkich słów nie powinno sprawiać że trafia się od razu na główną skoro twórca demota nie zna widocznie definicji słowa "niewolnictwo" przynajmniej tego kiedyś czyli tego do którego demot się odwołuje.
Gdyby chiński robotnik dostał wybór, kim chce być: chińskim robolem, niewolnikiem w secesyjnej Ameryce, czy niewolnikiem w starożytnym Rzymie - jak myślisz, co by wybrał?
I znów lewacka propaganda na demotach. Kiedy w końcu lewactwo pojmie, że te korporacje są wybawieniem dla tych ludzi. Dają im możliwość pracy i zastrzyk pieniędzy. Nam ich pensje wydają się niewielkie, ale trzeba pamiętać, że w krajach trzeciego świata jeden dolar jest wart o wiele więcej niż w USA albo u nas. To trochę taka sytuacja jak z Polakami pracującymi na zachodzie za Euro. Miejscowi w życiu nie zgodziliby się pracować za tak niską pensję, a nasi wracali, wymieniali na złotówki i wychodzili na tym tak, jakby pracowali u nas kilka razy dłużej.
Czytałem kiedyś, iż "obrońcy praw człowieka" postanowili "uszczęśliwić" młode dziewczęta w którymś z krajów trzeciego świata. Wymusili na jakiejś korporacji niezatrudnianie nastolatek. Jaki był efekt? Wiele z nich zostało prostytutkami, nie mając już innej możliwości pracy.
@Wandejczyk: Płaca konstytuuje pracę, będącą przecież wymianą pewnych "dóbr" (twój czas, wysiłek i umiejętności w zamian za pieniądze pracodawcy). Jeśli nie ma płacy, to nie możemy mówić o "pracy" albo "pracodawcy". Wówczas mamy do czynienia właśnie z niewolnictwem albo próbą oszustwa.
Biali Niewolnicy też istnieją wyobraźcie sobie 4 osobową rodzinę ojciec zarabia 1500 na rękę mama 1200 opłaty jeszcze jak na wsi mieszkają to w zimie węgiel który będzie kosztował za rok 700 zł na kopalni
Żałosne. Jak wyglądały by Chiny bez fabryk ? Ludzie nie mieli by za co jeść czy żyć. Autor demota naczytał się amerykańskich głupot alterglobalistów finansowanych przez rząd USA do osłabienia wzrostu potęgi Chin.
Najbardziej zabawne jest to, że fabryki, którymi tak pogadzamy są dla tych "niewolników" zbawieniem i sa oni z nich bardzo zadowleni.
Tak zawsze wyglądają początki kapitalizmu, np w XIX Anglii, inaczej się nie da. NP. Tajwan - 3 pokolenia ciężkiej pracy i jest sukces gospodarczy na światową skalę.
Porónujcie do stanu poczatkowego, za rządów Mao Tse Tung Chinczycy umeirali z głody czaynali z wiele niżeszgeo pułapu niż kraje zachodnie, teraz ich sytuacja jest o niebo lepsza niz 30 lat temu, ale po co wiedzieć coś o ekonomii, zestawieniu płac i cen oraz o przynajmnie o wzroście gospodarczym, najlpeiej zrobić demota nei znając definicji najprymitywnieszego systemu gospodarczego jakim było niewolnictwo
Rozumiem przesłanie, ale w Polsce nie jest tak kolorowo jak się wydaje. Tutaj trzeba utrzymywać "pasożytów", płacić "haracz" państwu za to, że żyjemy i pracujemy. Z tego co zostanie musimy jeszcze płacić na indywidualne potrzeby. Jak nie będziemy pracowali to skończymy pod mostem, albo jako "pasożyty". Dlatego w Polsce nie żyjemy na własny rachunek. Naszym "panem" jest państwo, które dzięki nam ma pieniądze, które po drodze trochę ukradnie. Dlatego patrzy nam na ręce. Szkoda by było stracić źródło dochodów. Oczywiście tak jest prawie na całym świecie. Gdyby chociaż dawali nam swobodę wyboru i zdzierali minimalną kwotę na administrację i służby.
Oczywiście dobrze, że jest jak jest, ale to tylko kwestia czasu aż to wszystko padnie i będzie jeszcze gorzej. Dlatego trzeba skończyć z tym systemem. Bądźmy bohaterami na tej planecie i z tym skończmy. Najbliższe wybory będą początkiem końca tej paranoi.
Akurat etatystyczny model państwa, jaki przedstawiłeś, jest przeciwieństwem niewolnictwa i kapitalizmu, ale pal sześć to. Co masz na myśli, że najbliższe wybory coś zmienią. Myślisz, że PO, która jak wiadomo te wybory wygra, będzie czarodziejem i zrobi z nas Norwegie?
Tak właściwie to nie chodziło mi o Chiny tylko ogólnie o robotników na świecie, a że akurat obrazki z chińskimi
pracownikami się trafiły to tam nie wnikać. Za dużo skupiacie się na obrazkach, a za mało na przesłaniu niektórzy. A poza tym te całe ustroje, o których większość pisze ograniczają jako taką wolność. W Ameryce nawet naruszona może być wasza prywatność. Bo według jakiejś tam ustawy (nie pamiętam jak to się zwie) FBI może przeszukać ci dom bez twojej wiedzy i nakazu bo tam jesteś potencjalnym terrorystą. A jeżeli się chcecie o tym przekonać jak nas wykorzystują i oszukują to radzę zainteresować się materiałami na tematy takie jak WTC itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2011 o 12:50
przecież ich nikt nie zmusza do robienia adidasów -.-
jak nie.. poczytaj o prawie w Chinach.. a poza tym to jak by utrzymali rodziny.. po prosty gadasz głupoty..
Doda ma racje. To tak jakby Anglicy mówili że my jesteśmy niewolnikami bo pracujemu za stawkę o
4 razy niższą niż oni. Średnia wynagrodzenia w Chinach to było koło 63$ w 2008 więc teraz może nieco
więcej, co da około 200zł. Mało ale nie NIC
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 20:59
Niewolnictwo to stan umysłu. Nie ciała.
@lopez777
A w Polsce nie musisz utrzymać siebie/rodziny? Ano fakt, dostaniesz zasiłek z cudzej
kieszeni, ale i tak nie na długo i zbyt mały żeby wegetować, więc w sumie się to nie liczy.
Wielokrotnie ci ludzi pracujący 10 godzin dziennie za parę centów na godzinę pracują w takich
fabrykach bo jest to dla nich dużo lepsze niż gdyby zostali na "wsi" i zapieprzali 16h w polu po
czym umarli z głodu bo żywioł zniszczył plony. Ciekaw jestem w jakiej sytuacji musieliby się
znaleźć ci ludzie żeby w wpasowali się w wasz światopogląd jako "nie-niewolnicy". Powinni
zarabiać więcej? Pracować krócej? Mieć lepsze warunki pracy? A jeżeli tak to gdzie niewolnik
zmienia się waszym zdaniem w pracownika? Jest tylko jedna granica. Niewolnik to ktoś kto jest
zmuszany do pracy przez drugiego człowieka, ewentualnie system. Człowiek wolny może pozyskiwać
środki do życia tak jak mu się podoba, pracuje, żebrze, żyje w dziczy, czy uprawia role na własną
rękę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 20:12
Zanim zaczniecie ubolewać nad pożałowania godnym losem robotników w chińskich fabrykach adidasów, przeczytajcie cokolwiek na ten temat, żeby się nie błaźnić. W rzeczywistości płace w takich fabrykach znacznie przewyższają chińską średnią, a załapanie takiej roboty jest wybawieniem dla całej rodziny, która w przeciwnym przypadku musiałaby wpieprzać trawę: http://mises.pl/blog/2011/02/14/powell-w-obronie-„sweatshopow”/
Wszystko ładnie opisane w tym kawałku http://www.youtube.com/watch?v=j-OgdJaDT5s
to były czasy, lol.
Totalna głupota. Chociażby dlatego że ustrój niewolniczy jest niewydajny, a Chiny od wielu lat przodują we wzroście gospodarczym na świecie. Dzieje się tak dlatego, że po pierwsze ludzie są tam pracowici, bo wiedzą że nie dostaną zasiłku za opie*dalanie się, a do tego panuje tam wolny rynek i kapitalizm (paradoksalnie mimo rządzącej partii komunistycznej, która w rzeczywistości składa się niemal wyłącznie z przedsiębiorców i biznesmenów), którego nam w Europie i USA od dawna brakuje. Dzisiaj w tym do cna zmanipulowanym socjalistycznym świecie ludzie nie rozumieją już nawet tak podstawowych pojęć jak wolność. To właśnie MY jesteśmy niewolnikami tego chorego systemu w którym kara się ciężko pracujących ludzi ogromnymi podatkami i wszechogarniającą biurokracją, a leniów i obiboków nagradza jako panów. Dlatego to właśnie kraje Unii mają najniższy wzrost gospodarczy i dlatego w naszym kraju panuje taka głupota i demoralizacja. Dzisiaj to azjaci górują nad białymi i dopóki nie zmienimy ustroju na normalny, dopóty będziemy popadać w coraz większą nędze i korupcję.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 23:07
"Jak dobrze, że to nie ja." Taka myśl zawsze przechodzi mi przez głowę, gdy widzę takie zdjęcia. Pamiętajcie,
że
i przedstawiciele europejskich narodów nie są bezpieczni przed staniem się niewolnikami. Nawet mężczyźni nie
są
bezpieczni. Zdecydowanie wolę kupować ich produkty niż być jednym z nich. Chcecie bojkotować produkty z Chin? Powodzenia! Przeciętny Polak nie przetrwa tygodnia, nie kupując czegoś z Chin. Nawet jeśli prawdą jest, że dane produkty wyprodukowano gdziekolwiek indziej, producent sprowadził półprodukty z Chin. Etykietki "made in..." mówią, gdzie wyprodukowano produkt właściwy, a nie surowce.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 20:26
Sytuacja ich zmusza, podobnie zaczyna się robić w Polsce w tzw strefach ekonomicznych, za najniższą krajową, za pomocą pośredniaka bez urlopów. Można długo tak wymieniać.
murzyna też nikt nie zmusza żeby nosił te łańcuchy, ten murzyn po prostu lubi się przystrajać w dzień odpustu.
To jest kapitalizm a nie niewolnictwo, tak samo niewolnikiem jesteś ty dla zachodu czy dla jakiegoś milionera. Używanie wielkich słów nie powinno sprawiać że trafia się od razu na główną skoro twórca demota nie zna widocznie definicji słowa "niewolnictwo" przynajmniej tego kiedyś czyli tego do którego demot się odwołuje.
Żaden kapitalizm. Tylko mieszanka firmowa ustrojów, którą jedni wolą nazywać kapitalizmem, a inni jedną 365 form socjalizmu.
prawda. Kiedyś murzyn był murzynem, a teraz trzeba do nich afroamerykanin, czy afro-amerykanin mówić :/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2011 o 18:58
teraz to jest dobry mudżin z afrika, który potwierdza spirytus is good i często woła Siema Eniu
Przez pewien czas nazywano ich chłopami.
Gdyby chiński robotnik dostał wybór, kim chce być: chińskim robolem, niewolnikiem w secesyjnej Ameryce, czy niewolnikiem w starożytnym Rzymie - jak myślisz, co by wybrał?
Kolejny lewacki demot
http://www.youtube.com/watch?v=MjL0011ORb4
I znów lewacka propaganda na demotach. Kiedy w końcu lewactwo pojmie, że te korporacje są wybawieniem dla tych ludzi. Dają im możliwość pracy i zastrzyk pieniędzy. Nam ich pensje wydają się niewielkie, ale trzeba pamiętać, że w krajach trzeciego świata jeden dolar jest wart o wiele więcej niż w USA albo u nas. To trochę taka sytuacja jak z Polakami pracującymi na zachodzie za Euro. Miejscowi w życiu nie zgodziliby się pracować za tak niską pensję, a nasi wracali, wymieniali na złotówki i wychodzili na tym tak, jakby pracowali u nas kilka razy dłużej.
Czytałem kiedyś, iż "obrońcy praw człowieka" postanowili "uszczęśliwić" młode dziewczęta w którymś z krajów trzeciego świata. Wymusili na jakiejś korporacji niezatrudnianie nastolatek. Jaki był efekt? Wiele z nich zostało prostytutkami, nie mając już innej możliwości pracy.
To oczywiste, że pracodawca jest wybawieniem dla biedaka. Ale pod warunkiem, że płaci.
@Wandejczyk: Płaca konstytuuje pracę, będącą przecież wymianą pewnych "dóbr" (twój czas, wysiłek i umiejętności w zamian za pieniądze pracodawcy). Jeśli nie ma płacy, to nie możemy mówić o "pracy" albo "pracodawcy". Wówczas mamy do czynienia właśnie z niewolnictwem albo próbą oszustwa.
Biali Niewolnicy też istnieją wyobraźcie sobie 4 osobową rodzinę ojciec zarabia 1500 na rękę mama 1200 opłaty jeszcze jak na wsi mieszkają to w zimie węgiel który będzie kosztował za rok 700 zł na kopalni
Żałosne. Jak wyglądały by Chiny bez fabryk ? Ludzie nie mieli by za co jeść czy żyć. Autor demota naczytał się amerykańskich głupot alterglobalistów finansowanych przez rząd USA do osłabienia wzrostu potęgi Chin.
Najbardziej zabawne jest to, że fabryki, którymi tak pogadzamy są dla tych "niewolników" zbawieniem i sa oni z nich bardzo zadowleni.
Chiny teraz dorabiają to absolutnej potęgi. poświęcają społeczeństwo - co za świat !!
piosenka o niewolnikach:
http://www.youtube.com/watch?v=MjL0011ORb4
Tak zawsze wyglądają początki kapitalizmu, np w XIX Anglii, inaczej się nie da. NP. Tajwan - 3 pokolenia ciężkiej pracy i jest sukces gospodarczy na światową skalę.
Nic się nie zmieniło. Michael Jackson zmienił kolor z czarnego na biały, niewolnicy zrobili podobnie - z czarnych, na żółtych.
Niewolnicy istnieją nadal, gdyż system zwany kapitalizmem to tak naprawde XIX wiek.
Porónujcie do stanu poczatkowego, za rządów Mao Tse Tung Chinczycy umeirali z głody czaynali z wiele niżeszgeo pułapu niż kraje zachodnie, teraz ich sytuacja jest o niebo lepsza niz 30 lat temu, ale po co wiedzieć coś o ekonomii, zestawieniu płac i cen oraz o przynajmnie o wzroście gospodarczym, najlpeiej zrobić demota nei znając definicji najprymitywnieszego systemu gospodarczego jakim było niewolnictwo
Bo co ma czarny białego? Słuchać ]:-> Ale się posypią minusy xD
Rozumiem przesłanie, ale w Polsce nie jest tak kolorowo jak się wydaje. Tutaj trzeba utrzymywać "pasożytów", płacić "haracz" państwu za to, że żyjemy i pracujemy. Z tego co zostanie musimy jeszcze płacić na indywidualne potrzeby. Jak nie będziemy pracowali to skończymy pod mostem, albo jako "pasożyty". Dlatego w Polsce nie żyjemy na własny rachunek. Naszym "panem" jest państwo, które dzięki nam ma pieniądze, które po drodze trochę ukradnie. Dlatego patrzy nam na ręce. Szkoda by było stracić źródło dochodów. Oczywiście tak jest prawie na całym świecie. Gdyby chociaż dawali nam swobodę wyboru i zdzierali minimalną kwotę na administrację i służby.
Oczywiście dobrze, że jest jak jest, ale to tylko kwestia czasu aż to wszystko padnie i będzie jeszcze gorzej. Dlatego trzeba skończyć z tym systemem. Bądźmy bohaterami na tej planecie i z tym skończmy. Najbliższe wybory będą początkiem końca tej paranoi.
Akurat etatystyczny model państwa, jaki przedstawiłeś, jest przeciwieństwem niewolnictwa i kapitalizmu, ale pal sześć to. Co masz na myśli, że najbliższe wybory coś zmienią. Myślisz, że PO, która jak wiadomo te wybory wygra, będzie czarodziejem i zrobi z nas Norwegie?
To, jeśli masz prawo głosu, zrób tak żeby PO nie wygrała.
Tylko WiP - na przykład.
Tak właściwie to nie chodziło mi o Chiny tylko ogólnie o robotników na świecie, a że akurat obrazki z chińskimi
pracownikami się trafiły to tam nie wnikać. Za dużo skupiacie się na obrazkach, a za mało na przesłaniu niektórzy. A poza tym te całe ustroje, o których większość pisze ograniczają jako taką wolność. W Ameryce nawet naruszona może być wasza prywatność. Bo według jakiejś tam ustawy (nie pamiętam jak to się zwie) FBI może przeszukać ci dom bez twojej wiedzy i nakazu bo tam jesteś potencjalnym terrorystą. A jeżeli się chcecie o tym przekonać jak nas wykorzystują i oszukują to radzę zainteresować się materiałami na tematy takie jak WTC itp.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2011 o 12:50
Patriot act.
A jednak wszyscy milczą i nikt nie potrafi tego zmienić, ani nawet nie próbuje.