@Gimper2 - Po pierwsze stosujesz argumenty ad personam, które świadczą o braku argumentów rzeczowych, a poza tym uchodzą za zwyczajnie niestosowne... Po drugie, nie znasz mnie, więc skąd wnioskujesz, że w jakikolwiek sposób chciałam się przypodobać jakimś chłopakom, i że mam problem z powodzeniem?
Może zacznijmy od tego, że mój komentarz był żartobliwą uwagą, do której nie przywiązywałam specjalnej wagi i nie sądziłam, że może wywołać jakiekolwiek emocje. Ale skoro pociągnąłeś rozmowę- nie jestem pewna, czy to taki błąd. Z tego, co wiem, zazwyczaj- oczywiście nie chcę generalizować- ale zazwyczaj, mężczyźni nie chcą mieć kobiet MĄDRZEJSZYCH od siebie. Zaznaczam stopień wyższy. Oczywiście, że inteligentny facet doceni inteligencję u dziewczyny. Ale chyba każdy z nas- zresztą to dotyczy w pewnym stopniu także dziewczyn- woli mieć chyba partnera na podobnym poziomie intelektualnym; ani wyższym, ani niższym.
@SPGM1903, tym samym chyba Tobie równiez odpowiedziałam.
Wedlug naczelnego seksuologa kraju, Lwa Starowicza jest tak, jak mowisz, czyli faceci nie lubia inteligentniejszych od siebie kobiet. Wola karmic swoje ego, byc tym silniejszym, zaradniejszym, i madrzejszym - takim, ktory z pietyzmem objasni kobiecie najprostsza rzecz, szczycac sie swoja wiedza. Kobieta, ktora w jakiejs dziedzinie nie bedacej typowo kobieca dziedzina dominuje, jest zagrozeniem dla jego poczucia meskosci. Mozna sie z tym zgodzic, ale to nie regula. To zalezy od ambicji faceta. Jeden woli miec glupia koze, co sie mizdrzyc umie tylko, a inny bedzie wolal kobiete na poziomie. Ja osobiscie lubie z kobieta pogadac o czyms madrym, lub glupim, ale w madry sposob, wiec w ogole nie widze siebie u boku dziewczyny glupszej ode mnie. Nie uraziloby tez to mojej dumy, gdyby kobieta w jakims sensie byla madrzejsza. Potraktowalbym to jako motywacje do tego, by stac sie jej bardziej godnym.
Z dyskusji wnioskuję, że Karinaaa jest mądrą dziewczyną/kobietą i przyłączam się do wniosku "że inteligentny facet doceni inteligencję u dziewczyny." Ja osobiście uważam, że jeśli dziewczyna jest inteligentniejsza ode mnie to tylko dobrze o niej świadczy. Lubię podyskutować z każdym na poziomie i mojej dumy nie uraża jeśli dziewczyna wie więcej niż ja. Jak to mawiają: "nie kłóć się z idiotą, bo ściągnie Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
Ale to prawda :) Badania dowodzą, że najbardziej udane pary tworzą osoby o podobnym poziomie ogólnej atrakcyjności. A już z moich obserwacji wynika, że ludzie o dużej atrakcyjności, którzy osiągnęli sukces życiowy (np. aktorzy) najczęściej zawierają związki z osobami również sławnymi, bogatymi i atrakcyjnymi. Artyści trzymają się z artystami, prości mężczyźni wybierają proste kobiety (pod żadnym pozorem nie utożsamiać z "głupie" i "łatwe"), bogaci bogatych, biedni biednych (i są zadowoleni), piękni pięknych, średnio piękni średnio pięknych, wartościowi wartościowych. A już na pewno nikt nie stworzy stałego związku z osobą, która go nie fascynuje ani urodą, ani inteligencją, ani wnętrzem, ani pieniędzmi. Miłość to nie instytucja charytatywna.
szczerze mówiąc to nie pytałem, zdjęcie przez przypadek znalazłem na necie, po prostu zaintrygowała mnie swoją urodą, nie sądziłem nawet że jest polką, mam nadzieję że nie będzie miała nic przeciwko
He he he, ciekawe czy właścicielka foto, Kinga Bujnicka zezwoliła tej Twojej "właścicielce" na wykorzystywanie swojego foto na facebook'u :) ??? http://www.flickr.com/photos/22232209@N02/
chciałabym żeby mój chlopak byl równie madry i ładny/głupi i brzydki(jak kto woli) jak ja. Ale gdybym musiała wybierac między bardziej, a mniej to chcialabym żeby mój chlopak był "mądrzejszy" i brzydszy ode mnie. Madrzejszy ujełam w cudzysłow bo mam namysli to, że chłopak musi mi imponowac swoim podejsciem do życia, tym ze lubi swój kierunek studiów/pracę, musi miec jakies konkretne cele albo pasję i musi istniec jakas, (przynajmniej jedna) 'dziedzina' o której będzie wiedzial duzo więcej niż ja, cos na czym będzie się znał lepiej i bił mnie w tym na głowę. A brzydszy? no cóż może to zabrzmi okrutnie ale ten bardzo przystojny jest częsciej podrywany przez potencjalne rywalki (większe prawdopodobieństwo zdrady)i ma zazwyczaj o sobie zbyt wysokie mniemanie, oczekuje, że to dziewczyna będzie się o niego starać, to zazwyczaj wynik tego, że tym przystojnym nachalne kolezanki poprzewracały w głowie juz za czasów podstawówki. Zresztą takie rozważania to czysta abstrakcja nie da się w prosty sposób okreslic kto jest mądrzejszy a kto glubszy (pomijam sytuacje typu ona studentka on bez matury). Najwazniejsze żeby obie strony się sobie podobaly, akceptowaly się i miały podobny system wartości.
Facet powinien być mądrzejszy od kobiety! Powinien być odpowiedzialny i wspierać ją, mądrze doradzać! Bo u nas często górę biorą emocje i podejmujemy niewłaściwe decyzje. Mądry mężczyzna to najlepsze co może nas spotkać.
Tak się zastanawiam po co chłopakowi ładniejsza i mądrzejsza dziewczyna. Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że chce się w jakiś sposób dowartościować. Nie może być tak, że szukamy sobie jak najwspanialszych partnerów. To nie działa na tej samej zasadzie co samochody, że który lepszy, tym bardziej komfortowo nam się jeździ. Związek jest interakcją dwojga ludzi. Aby móc odczuwać za jego sprawą satysfakcję, trzeba nawiązać obustronną, równą komunikację, w której każda ze stron będzie dawała dużo od siebie, dzięki czemu będzie miało miejsce obustronne uzupełnianie się. Nie wystarczy, że chłopak będzie wielce wniebowzięty, bo ma zajebistą dziewczynę, której wielu mu zazdrości, jeśli dziewczyna ta nie będzie odczuwała tego samego. Równie dobrze chłopak ten mógłby sobie wynająć, czy jak to się teraz mówi "sponsorować" jakąś dziewczynę i czerpać z tego tytułu wielce egoistyczne korzyści. Prawdę mówiąc, czasami troszkę się martwię, iż ludzie patrzą na swoich potencjalnych partnerów jak na jakieś obiekty do zdobycia. A gdy ten drugi nie wyraża nami zainteresowania i tak walczymy dalej, bo go "kochamy". :] Jakbyśmy kochali to byśmy go posłuchali i dali mu odetchnąć - tak, tak... drodzy egoiści. Miłość i udane partnerstwo nie opiera się na tej zasadzie. Pomiędzy dwojgiem musi być wzajemna interakcja, wzajemne otwarcie na drugiego i wzajemne chęć uszczęśliwiania tego drugiego w sposób, jaki jemu odpowiada - a nie nam. Jeśli dwie osoby działają w ten sposób, wtedy takie coś ma przyszłość. Związek to nie są dwie indywidualności. Związek to jedność, w której dwie osoby muszą działać dla dobra związku, a nie każda jednostka dla swego dobra. Jak na moje oko miłość i związki bardzo często są źle ukierunkowane - na siebie i korzyści płynące z ów związków dla samego siebie, nie dla dwojga. I to właśnie przedstawia ten demot. Muszę przyznać, że mnie to (egoizm w związku) niemiłosiernie demotywuje. :]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 kwietnia 2011 o 22:28
Ja nie widzę takiego związku. To raczej normalne, że na etapie przed związkiem/na początku związku albo nawet przez cały związek jakaś część mózgu jest przekonana, że w życiu nie zasługujemy na taką osobę. Złą podstawą dla związku jestj jeśli ktoś czuje odwrotnie - że obiekt zainteresowań jest trochę mniej atrakcyjny, mniej inteligentny i mniej wyjątkowy, i tak naprawdę robimy komuś łaskę.
@K4mil - cały czas pisałem o egoizmie w związkach, również na początku, tylko po prostu nie użyłem tam tego słowa wprost. :)
Uważam, że demot ten ma egoistyczny wydźwięk, stąd też akurat taki komentarz w moim wydaniu. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 kwietnia 2011 o 6:04
Piszesz z sensem, ale pod koniec wydawało mi się, że zgubiłeś motyw swojej wypowiedzi. Jednak przeczytałem ponownie. I wiem co autor miał na myśli;)
Faceci boją się kobiet inteligentnych i pięknych . Ja nie, dlaczego ?Bo wiem, że gdy ja pogubię się w tym co robię. Ona weźmie sprawy w swoje ręce. Nie usiądzie bezradnie, tylko będzie działać w dobrym kierunku. Nie trzeba będzie ją prowadzać za rączkę. A, gdy powiem załatw to lub tamto, odpowie dobrze. A nie, ach, och nie wiem jak... To, że moja kobieta miała lepsze wyniki w nauce, poświęcała i poświęca na to więcej czasu, nie uważam się za człowieka głupszego od niej.
Sądzę, że mogę być facetem pociągającym.Ale facet to facet, a płeć piękna zawsze będzie ładniejsza i tak niech zostanie. To ja jestem ostoją kobiety, a nie ona moją.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 kwietnia 2011 o 8:51
@BoCinex Ależ nie zrozumiałeś mnie, kompletnie. Ten demot ma egoistyczny wydźwięk i bardzo dobrze bo to jedyna jego część, która łączy go z rzeczywistością. Podjąłeś krytykę ludzkiego egoizmu jakby był on czymś wręcz nienaturalnym. A jest właśnie zupełnie odwrotnie. Dlatego pod koniec "odpłynąłeś na inną planetę".
I w ramach dodatku: ja nie twierdzę, że egoizm jest dobry, zły, czy co tam jeszcze, w kontekście tego co piszę to zupełnie nieistotne. (oczywiście dobro i zło to pojęcia jak najbardziej względne) Stwierdzam tylko, że egoizm to zjawisko naturalne i nic ponadto. Kto się z tym nie zgadza niech wraca do czytania bajek.
Można uważać wedle własnych, swoją drogą dziwnych wyobrażeń, że ludzie powinni to czy tamto, ale to w żaden sposób nie wpływa na to jak jest.
A ja już jestem taki popaprany, że interesuje mnie rzeczywistość, a nie utopijne wizje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 kwietnia 2011 o 17:51
LITOŚCI. Podobnie jak przedmówcy, nie rozumiem po co autorowi dziewczyna ładniejsza i mądrzejsza. Ale nawet jeżeli jest takim masochistą, to co jest wyjątkowego w tym pragnieniu, żeby umieszczać je na głównej? Główna to główna, a nie portal randkowy, na którym piszemy, jakiego partnera szukamy.
Też mam wysokie wymagania, żeby była mądra, w miarę ładna i żeby poukładana była. Ale dziewczyna mądrzejsza od faceta(ode mnie), aż takim marzycielem nie jestem.
''myślałam że Panowie wola mniej inteligentniejsze od siebie''
Czemu? Po prostu znalezienie dziewczyny o podobnej iteligencji do faceta, już nie mówiąc o większej czy o innych pożądanych cechach graniczy z cudem.
I może jeszcze wierna? To i tak jest idaeł. Trzeba też idealizować swoją dziewczynę żeby nie szukać zdrady i nie mówić jej za często komplementów żeby nie przesadzić;p ju no łoram sej
W moim przypadku znalezienie dziewczyny mądrzejszej ( a właściwie inteligentniejszej-bo to bardziej cenię) ode mnie będzie dość trudne, natomiast bardziej atrakcyjną, teoretycznie łatwiej znaleźć.
szukaj, a znajdziesz:) powodzenia.
zapewne takich panienek jest pełno ;)
Komentarz usunięty
Nie szukaj dziewic, wśród dziwek .
Czyli każda się nadaje ;P
i co najwazniejsze, wierna ;)
na wierność trzeba sobie zasłużyć..choć oczywiście istnieją jednostki po protu do niej nie zdolne;)
Jak jak bym szukał po tych kryteriach to co 2 by się nadawała.
Fajny wagon, ma przeszklone drzwi przedziałowe i do przedsionka :)
no i zadbany, chcialbym taki widziec na zywo;p
przez te szklane drzwi na pierwszy rzut oka zdawało mi się, że ta dziewczyna ma 2 pary cycków ...
Hahah, a ja takim jechałam, inter-city Zielona Góra- Warszawa Wschodnia:p identyczny był
Tak czystego pociągu jeszcze nie widziałem :O
lezba?
Myślałam, że faceci nie chcą mądrzejszych dziewczyn :)
duzy blad, zapewne chcialas sie upodobac chlopakom.teraz wiesz w czym tkwil problem niepowodzenia :) blyskotliwa chociaz jestes:)
a ja myslałem, ze kobiety nie chcą głupszych od siebie mężczyzn.
@Gimper2 - Po pierwsze stosujesz argumenty ad personam, które świadczą o braku argumentów rzeczowych, a poza tym uchodzą za zwyczajnie niestosowne... Po drugie, nie znasz mnie, więc skąd wnioskujesz, że w jakikolwiek sposób chciałam się przypodobać jakimś chłopakom, i że mam problem z powodzeniem?
Może zacznijmy od tego, że mój komentarz był żartobliwą uwagą, do której nie przywiązywałam specjalnej wagi i nie sądziłam, że może wywołać jakiekolwiek emocje. Ale skoro pociągnąłeś rozmowę- nie jestem pewna, czy to taki błąd. Z tego, co wiem, zazwyczaj- oczywiście nie chcę generalizować- ale zazwyczaj, mężczyźni nie chcą mieć kobiet MĄDRZEJSZYCH od siebie. Zaznaczam stopień wyższy. Oczywiście, że inteligentny facet doceni inteligencję u dziewczyny. Ale chyba każdy z nas- zresztą to dotyczy w pewnym stopniu także dziewczyn- woli mieć chyba partnera na podobnym poziomie intelektualnym; ani wyższym, ani niższym.
@SPGM1903, tym samym chyba Tobie równiez odpowiedziałam.
Dokładnie to samo pomyślałam;)
Madrej kobiecie ciezko zaimponowac ;-)
@abcd, jeśli to, co ja, to miło mi :)
@basaidai- może trudniej, ale za to się opłaca ;P
chcą, tylko ciężko je znaleźć
Wedlug naczelnego seksuologa kraju, Lwa Starowicza jest tak, jak mowisz, czyli faceci nie lubia inteligentniejszych od siebie kobiet. Wola karmic swoje ego, byc tym silniejszym, zaradniejszym, i madrzejszym - takim, ktory z pietyzmem objasni kobiecie najprostsza rzecz, szczycac sie swoja wiedza. Kobieta, ktora w jakiejs dziedzinie nie bedacej typowo kobieca dziedzina dominuje, jest zagrozeniem dla jego poczucia meskosci. Mozna sie z tym zgodzic, ale to nie regula. To zalezy od ambicji faceta. Jeden woli miec glupia koze, co sie mizdrzyc umie tylko, a inny bedzie wolal kobiete na poziomie. Ja osobiscie lubie z kobieta pogadac o czyms madrym, lub glupim, ale w madry sposob, wiec w ogole nie widze siebie u boku dziewczyny glupszej ode mnie. Nie uraziloby tez to mojej dumy, gdyby kobieta w jakims sensie byla madrzejsza. Potraktowalbym to jako motywacje do tego, by stac sie jej bardziej godnym.
Dlatego mówiłam, że nie chcę generalizować. Niestety jesteś jednym z nielicznych ;)
Z dyskusji wnioskuję, że Karinaaa jest mądrą dziewczyną/kobietą i przyłączam się do wniosku "że inteligentny facet doceni inteligencję u dziewczyny." Ja osobiście uważam, że jeśli dziewczyna jest inteligentniejsza ode mnie to tylko dobrze o niej świadczy. Lubię podyskutować z każdym na poziomie i mojej dumy nie uraża jeśli dziewczyna wie więcej niż ja. Jak to mawiają: "nie kłóć się z idiotą, bo ściągnie Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
jak będzie mądrzejsza i atrakcyjniejsza to i tak wkrótce cię rzuci :P
Gratuluję głównej :)
Z demotem na głównej żadna go nie rzuci ;)
Czyli może być każda? :P
przykra prawda ;) nie no, gdyby nie musiała być mądrzejsza to owszem bo nie należę do przystojnych ale aż tak niskiego IQ to nie mam ;)
Demaskulinizacja. Wnioskuję, że chcesz być utrzymankiem.
raczej wyznaje zasade że to facet powinien zajmować się utrzymaniem domu a kobieta wychowywaniem dzieci, tak mnie wychowano
@ xMathis
Jakkolwiek Cię wychowano, tekst demota mówi sam za siebie.
ja tam nie widzę powiązania ale jak uważasz
czegoś nie rozumiem, jak kobieta może być mądrzejsza od mężczyzny? ;p
Też takiej szukam. Póki co, żadna nie była mądrzejsza ode mnie, o atrakcyjności nie wspominająć. Damn! I'm so hot! :P
Ej, to jest nasze, rodzime PKP! Czemu tu tak czysto?
I żeby zanadto się od kuchni nie oddalała.
przecież zadna mądra i attrakcyjna nie bedzie chciała tumana i brzydala
Szczerze Ci współczuję ;)
Ale to prawda :) Badania dowodzą, że najbardziej udane pary tworzą osoby o podobnym poziomie ogólnej atrakcyjności. A już z moich obserwacji wynika, że ludzie o dużej atrakcyjności, którzy osiągnęli sukces życiowy (np. aktorzy) najczęściej zawierają związki z osobami również sławnymi, bogatymi i atrakcyjnymi. Artyści trzymają się z artystami, prości mężczyźni wybierają proste kobiety (pod żadnym pozorem nie utożsamiać z "głupie" i "łatwe"), bogaci bogatych, biedni biednych (i są zadowoleni), piękni pięknych, średnio piękni średnio pięknych, wartościowi wartościowych. A już na pewno nikt nie stworzy stałego związku z osobą, która go nie fascynuje ani urodą, ani inteligencją, ani wnętrzem, ani pieniędzmi. Miłość to nie instytucja charytatywna.
Czy właścicielka wyraziła zgodę na rozpowszechnianie zdjęcia ?
http://www.facebook.com/profile.php?id=100001341057404
Niech się ktoś spyta czy to było w Polsce ;D Bo na prawa autorkie to już troche za późno ;S
szczerze mówiąc to nie pytałem, zdjęcie przez przypadek znalazłem na necie, po prostu zaintrygowała mnie swoją urodą, nie sądziłem nawet że jest polką, mam nadzieję że nie będzie miała nic przeciwko
z jej opisu wygląda że to nie w Polsce ,,London - Paris
15.07.2010 Holidays :" a każdy miał nadzieje że to Polskie PKP ;]
ciekawe co na to jej chłopak ;d
ta dziewczyna to Kinga Bujnicka - modelka. no więc nie patrz na facebooka co ktoś sobie wrzucił bo to nie ona. a wagon PKP jak nic. żaden wypasiony.
He he he, ciekawe czy właścicielka foto, Kinga Bujnicka zezwoliła tej Twojej "właścicielce" na wykorzystywanie swojego foto na facebook'u :) ???
http://www.flickr.com/photos/22232209@N02/
Cholera, jeśli ta reguła jest uniwersalna, to osobiście stwierdzam, że to diabelsko wysokie wymagania ;)
I jeżdżącą 1-szą klasą :)
czyli szukasz pierwszej lepszej??:P
zaczynam jezdzic pociagami!
znajde ta pania z obrazka!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2011 o 19:07
chciałabym żeby mój chlopak byl równie madry i ładny/głupi i brzydki(jak kto woli) jak ja. Ale gdybym musiała wybierac między bardziej, a mniej to chcialabym żeby mój chlopak był "mądrzejszy" i brzydszy ode mnie. Madrzejszy ujełam w cudzysłow bo mam namysli to, że chłopak musi mi imponowac swoim podejsciem do życia, tym ze lubi swój kierunek studiów/pracę, musi miec jakies konkretne cele albo pasję i musi istniec jakas, (przynajmniej jedna) 'dziedzina' o której będzie wiedzial duzo więcej niż ja, cos na czym będzie się znał lepiej i bił mnie w tym na głowę. A brzydszy? no cóż może to zabrzmi okrutnie ale ten bardzo przystojny jest częsciej podrywany przez potencjalne rywalki (większe prawdopodobieństwo zdrady)i ma zazwyczaj o sobie zbyt wysokie mniemanie, oczekuje, że to dziewczyna będzie się o niego starać, to zazwyczaj wynik tego, że tym przystojnym nachalne kolezanki poprzewracały w głowie juz za czasów podstawówki. Zresztą takie rozważania to czysta abstrakcja nie da się w prosty sposób okreslic kto jest mądrzejszy a kto glubszy (pomijam sytuacje typu ona studentka on bez matury). Najwazniejsze żeby obie strony się sobie podobaly, akceptowaly się i miały podobny system wartości.
zgadzam się w 100% z Tobą
co to za dziewczyna, jak się nazywa?
jak będzie mądrzejsza i atrakcyjniejsza to mnie nie wybierze...
to cię wykorzysta i porzuci
Ale suczka ;3 !
No i od mojej dziewczyny jestem mądrzejszy i ogolnie mam satysfakcje bo wiem wiecej we WSZYSTKICH dziedzinach życia.
nigdy nie widziałem ak pustego pociągu ;p
Mądrzejsza i atrakcyjniejsza na pewno nie będzie chciała Ciebie ;)
W takim razie bierz pierwszą z brzegu :P
Facet powinien być mądrzejszy od kobiety! Powinien być odpowiedzialny i wspierać ją, mądrze doradzać! Bo u nas często górę biorą emocje i podejmujemy niewłaściwe decyzje. Mądry mężczyzna to najlepsze co może nas spotkać.
większośc dziewczyn myśli to samo, więc powodzenia :) każdy w miarę rozgarnięty człowiek chce miec w życiu o czym rozmawiac, więc...
Powiedziała Lezbijka...
Jakby co to lesbijka, a nie lezbijka. ;]
myślę, że szybciej znalazłbyś 'bardziej atrakcyjną' niż 'atrakcyjniejszą'...
W wypowiedzi nic odkrywczego, ale ta Pani prześliczna:)
Ja jak na złość znam tylko takich facetów... Ale dla tej na zdjęciu jestem w stanie stać się hetero.
to masz problem, bo ona też szuka mądrzejszego i atrakcyjniejszego...
w moim przypadku to chyba nigdy nie znajdę kobiety
Autorze XMathis- jesteś lesbijką?
hahaha no to masz szeroki wybór:)
Niestety, żadna dziewczyna nie chciałaby mieć głupszego chłopaka od siebie :P
Byłoby to bardzo trudne. Nie wyobrażam sobie aby kobieta była z facetem tylko dla jego urody, co zdarza się mężczyznom.
xMathis gdzie szukac takiego faceta jak Ty? Wydajesz sie być intrygujący :)
już kiedyś był taki demot :D dawno dawno temu
Tak się zastanawiam po co chłopakowi ładniejsza i mądrzejsza dziewczyna. Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że chce się w jakiś sposób dowartościować. Nie może być tak, że szukamy sobie jak najwspanialszych partnerów. To nie działa na tej samej zasadzie co samochody, że który lepszy, tym bardziej komfortowo nam się jeździ. Związek jest interakcją dwojga ludzi. Aby móc odczuwać za jego sprawą satysfakcję, trzeba nawiązać obustronną, równą komunikację, w której każda ze stron będzie dawała dużo od siebie, dzięki czemu będzie miało miejsce obustronne uzupełnianie się. Nie wystarczy, że chłopak będzie wielce wniebowzięty, bo ma zajebistą dziewczynę, której wielu mu zazdrości, jeśli dziewczyna ta nie będzie odczuwała tego samego. Równie dobrze chłopak ten mógłby sobie wynająć, czy jak to się teraz mówi "sponsorować" jakąś dziewczynę i czerpać z tego tytułu wielce egoistyczne korzyści. Prawdę mówiąc, czasami troszkę się martwię, iż ludzie patrzą na swoich potencjalnych partnerów jak na jakieś obiekty do zdobycia. A gdy ten drugi nie wyraża nami zainteresowania i tak walczymy dalej, bo go "kochamy". :] Jakbyśmy kochali to byśmy go posłuchali i dali mu odetchnąć - tak, tak... drodzy egoiści. Miłość i udane partnerstwo nie opiera się na tej zasadzie. Pomiędzy dwojgiem musi być wzajemna interakcja, wzajemne otwarcie na drugiego i wzajemne chęć uszczęśliwiania tego drugiego w sposób, jaki jemu odpowiada - a nie nam. Jeśli dwie osoby działają w ten sposób, wtedy takie coś ma przyszłość. Związek to nie są dwie indywidualności. Związek to jedność, w której dwie osoby muszą działać dla dobra związku, a nie każda jednostka dla swego dobra. Jak na moje oko miłość i związki bardzo często są źle ukierunkowane - na siebie i korzyści płynące z ów związków dla samego siebie, nie dla dwojga. I to właśnie przedstawia ten demot. Muszę przyznać, że mnie to (egoizm w związku) niemiłosiernie demotywuje. :]
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2011 o 22:28
Na początku fajnie zacząłeś, ale finisz tragiczny, odpłynąłeś gdzieś na inną planetę gdzie czymś nienormalnym jest powszechny egoizm.
Ja nie widzę takiego związku. To raczej normalne, że na etapie przed związkiem/na początku związku albo nawet przez cały związek jakaś część mózgu jest przekonana, że w życiu nie zasługujemy na taką osobę. Złą podstawą dla związku jestj jeśli ktoś czuje odwrotnie - że obiekt zainteresowań jest trochę mniej atrakcyjny, mniej inteligentny i mniej wyjątkowy, i tak naprawdę robimy komuś łaskę.
@K4mil - cały czas pisałem o egoizmie w związkach, również na początku, tylko po prostu nie użyłem tam tego słowa wprost. :)
Uważam, że demot ten ma egoistyczny wydźwięk, stąd też akurat taki komentarz w moim wydaniu. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2011 o 6:04
Piszesz z sensem, ale pod koniec wydawało mi się, że zgubiłeś motyw swojej wypowiedzi. Jednak przeczytałem ponownie. I wiem co autor miał na myśli;)
Faceci boją się kobiet inteligentnych i pięknych . Ja nie, dlaczego ?Bo wiem, że gdy ja pogubię się w tym co robię. Ona weźmie sprawy w swoje ręce. Nie usiądzie bezradnie, tylko będzie działać w dobrym kierunku. Nie trzeba będzie ją prowadzać za rączkę. A, gdy powiem załatw to lub tamto, odpowie dobrze. A nie, ach, och nie wiem jak... To, że moja kobieta miała lepsze wyniki w nauce, poświęcała i poświęca na to więcej czasu, nie uważam się za człowieka głupszego od niej.
Sądzę, że mogę być facetem pociągającym.Ale facet to facet, a płeć piękna zawsze będzie ładniejsza i tak niech zostanie. To ja jestem ostoją kobiety, a nie ona moją.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2011 o 8:51
@BoCinex Ależ nie zrozumiałeś mnie, kompletnie. Ten demot ma egoistyczny wydźwięk i bardzo dobrze bo to jedyna jego część, która łączy go z rzeczywistością. Podjąłeś krytykę ludzkiego egoizmu jakby był on czymś wręcz nienaturalnym. A jest właśnie zupełnie odwrotnie. Dlatego pod koniec "odpłynąłeś na inną planetę".
I w ramach dodatku: ja nie twierdzę, że egoizm jest dobry, zły, czy co tam jeszcze, w kontekście tego co piszę to zupełnie nieistotne. (oczywiście dobro i zło to pojęcia jak najbardziej względne) Stwierdzam tylko, że egoizm to zjawisko naturalne i nic ponadto. Kto się z tym nie zgadza niech wraca do czytania bajek.
Można uważać wedle własnych, swoją drogą dziwnych wyobrażeń, że ludzie powinni to czy tamto, ale to w żaden sposób nie wpływa na to jak jest.
A ja już jestem taki popaprany, że interesuje mnie rzeczywistość, a nie utopijne wizje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2011 o 17:51
Masz bardzo łatwe zadanie
LITOŚCI. Podobnie jak przedmówcy, nie rozumiem po co autorowi dziewczyna ładniejsza i mądrzejsza. Ale nawet jeżeli jest takim masochistą, to co jest wyjątkowego w tym pragnieniu, żeby umieszczać je na głównej? Główna to główna, a nie portal randkowy, na którym piszemy, jakiego partnera szukamy.
Nie mówiłeś też, że szukasz każdej..:D
Piękny wagon...
Też mam wysokie wymagania, żeby była mądra, w miarę ładna i żeby poukładana była. Ale dziewczyna mądrzejsza od faceta(ode mnie), aż takim marzycielem nie jestem.
''myślałam że Panowie wola mniej inteligentniejsze od siebie''
Czemu? Po prostu znalezienie dziewczyny o podobnej iteligencji do faceta, już nie mówiąc o większej czy o innych pożądanych cechach graniczy z cudem.
I może jeszcze wierna? To i tak jest idaeł. Trzeba też idealizować swoją dziewczynę żeby nie szukać zdrady i nie mówić jej za często komplementów żeby nie przesadzić;p ju no łoram sej
Nie wiem czy jest mądrzejsza i piękniejsza, ale jeśli szukasz jej na PKP to często będzie spóźniona :D
słit focia w wagonie PKP :D
Dzięki Ci za tego demota.
Dzięki niemu zagadałem to wybranki mojego serca.
o, to miło ;) daj kiedyś znać jak poszło
z definicji takiej nie znajdziesz...
to małe masz wymagania :)
sam fakt, że uznajesz wyższość kobiety jest niezła :D
gdyby byla mądrzejsza od Ciebie nie spotkałbyś jej w pkp
Eeee tam nie przejmuj się mając takie wymagania znajdziesz na pewno...:)
nie dziwe sie ze tak dlugo na nia czekasz skoro jedzie do ciebie pkp (;
czyli każda...
Widać że nie masz wysokich kryteriów co do dziewczyn:)
nie masz dużych wymagań :D
!! No to o to nie powinno być trudno;) Pewnie każda będzie dobra ;d
plus za ładną sarenkę
Dzięki tekstą z Radia ESKA też można znaleźć się na głównej.Słuchaj radia i wygrywaj (-)
chyba Cię pojednało
znaleźć tą mądrzejszą to chyba będzie trudno... ; )
W moim przypadku znalezienie dziewczyny mądrzejszej ( a właściwie inteligentniejszej-bo to bardziej cenię) ode mnie będzie dość trudne, natomiast bardziej atrakcyjną, teoretycznie łatwiej znaleźć.
jestem tu.
nie wątpię
nie chcesz mądrzejszej dziewczyny od siebie. uwierz;)
TEGO KWIATU POL SWIATU :P
taaa, mądrzejsza, jasne -.-