Tak na prawdę to nic nie jest jeszcze udowodnione. A dla tych co się martwią - polecam zestaw słuchawkowy! Albo telefon stacjonarny, czasem taniej wychodzi.
Ciekawa rzecz, ostatnio czytałem, że naukowcy dowiedli, że głowa owszem nagrzewa się, ale ma na to wywalone, a co więcej jest to nawet korzystne, bo pobudza komórki mózgu, co jest bardzo dobrą profilaktyką jeżeli chodzi o Alzheimera :O
Chciałbym też zauważyć że aby to nagrzanie pochodziło od szkodliwego promieniowania, to wątpię czy bateria twojego telefony wytrzymałaby 15 minut bez ładowania.
Z tego co ostatnio słyszałem to mówili że po 8 latach badań nie zdołali udowodnić by telefony w jakikolwiek sposób szkodziły( oczywiście fizycznie - nie biorę pod uwagę np uzależnień od telefonu :))
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2011 o 22:14
No to może zróbmy zdjęcie graczowi, zdejmującemu słuchawki po całonocnym maratonie przed komputerem. Albo jeszcze lepiej osobie stojącej nago i takiej która dopiero co zdjęła kurtkę. Kamera termowizyjna pokazuje jedynie ciepło emitowane, czyli to na powierzchni skóry. Nie da się na jego podstawie określić temperatury wnętrza czaszki. Kiedy przez 15 minut trzymasz przy jednym uchu telefon wraz z ręką to oczywiste, że będzie ono cieplejsze niż reszta otoczenia. Żeby badanie miało jakikolwiek sens to osoba rozmawiająca powinna co 30 sekund przekładać komórkę z jednego ucha do drugiego i dopiero wtedy można by robić jakiekolwiek porównania. A jeszcze co do rozgrzanego płatu skroniowego, to jeśli ktoś nie wie to tam właśnie znajdują się mięśnie unoszące szczękę (i pozwalające nam mówić), a ruch mięśniowy jak wiadomo również wytwarza ciepło. Dlatego właśnie drżymy mimowolnie kiedy jest nam zimno...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2011 o 13:46
Fale elektromagnetyczne emitowane z komórki nagrzewają głowę o jakieś 0,1 stopnia Celsjusza, a intensywny bieg nagrzewa całe ciało o 1 stopień. Tak mówili eksperci zajmujący się badaniem promieniowania w Świerku.
o ku*wa ziom dzięki za demota !
bardzo dobry, przypomniałem sobie, że zostawiłem telefon pod drzewem w ogródku !
gdyby nie Ty rosa by swoje zrobiła.
jeszcze raz dzięki.
pozdrawiam
[+]
2W? Znam lepszy-przychodzi baba do lekarza a lekarz tez nie w kuchni HAHAHAHAHA :D 1. W telefonie nie zmieścisz takiej mocnej końcówki mocy; 2. Telefon rozładował by się w 10min; 3. rozładował by się w 10min pod warunkiem, że nie spłonął by wcześniej.
Jeśli bateria mojego SE ma 950 mAh i daje napięcie 3,6 V, to 2W jest kwestią prądu około 550 mA; rozładowanie tego to w takim razie niecałe dwie godziny. Nie wiem, skąd pomysł z dziesięcioma minutami.
Telefon to nie perpetuum mobile... Wzmacniacze w.cz mają sprawność ok. 50%, do tego dochodzi pobór prądu przez resztę telefonu. Poza tym czym większym prądem rozładowujemy akumulator, tym mniejsza jego pojemność i większe straty na Rw.
Takjakbyja92 ma rację, Ostatnio Japonii po awarii reaktorów ludzie hurtem kupowali poduszki i się nimi obkładali aby zniwelować szkodliwe promieniowanie. Jeden z pracowników elektrowni ocalał właśnie dzięki temu, iż podczas awarii uciął sobie drzemkę i poduszka go ochroniła. Historia jak najbardziej prawdziwa!
Tak... To skoro to takie szkodliwe to czemu prawie każdy lekarz (używam słowa "prawie" bo zaraz jakiś zwolennik teorii spiskowych wyciągnie mi jednego, jedynego konowała który nie używa) korzysta z telefonu?
To chyba normalne, że jak ktoś trzyma telefon przy uchu 15 min, to sie głowa od ręki nagrzeje nie? Wcale nie musiał rozmawiać, mógł nawet wyłączyćtelefon. Taki sam efekt uzyskasz opierając głowę o ręke. To ciepło ze zdjęcia nie pochodzi z komórki. Telefon jest zdecydowanie za słaby, aby ogrzać głowę, ciepło właściwe wody (jest jej pełno w ludzkim ciele, szczególnie w mózgu) jest bardzo duże i aby uzyskać jakiś efekt potrzeba przetransportować sporo energii. Telefon jest "za cienki w uszach". Kumpel zrobił kiedyś nadajnik FM o mocy 2W, prawie 10x razy tyle mocy co komórka, stojąc obok niego nie czuł, że mu cieplej, ale chyba jednak w jakiś sposób oddziaływuje to na człowieka, bo po czasie 30min robiło mu się niedobrze i wyłączył to, ale komórka w porównaniu z tym to jest nic.
Rozmawiam codziennie przez telefon minimum godzinę już dobre pół roku i nic mi nie jest.
Na mój gust, telefon "wydziela" to promieniowanie gdy odbierasz/wykonujesz połączenie, podczas jego trwania może być zdecydowanie mniejsze...
on raczej wskazuje że to nie ciepło zabija ale to te mega szkodliwe promienie które zabijają ukazują się w postaci podwyższonej temperatury. ale to i tak bujda na resorach. zwykłe zakrycie ucha powoduje wzrost temperatury i co w tym dziwnego?
Komórka doczekała się wielu mitów m.in.:
-ściąga pioruny xD
-może spowodować wybuch zbiorników na stacji benzynowej
-powoduje wspomniane w democie usmarzenie mózgu, raka, sraka i inne
-oraz społeczną ciemnotę, spłodzoną opowieściami o potężnym złowieszczym promieniowaniu z urządzonka zasilanego 3,6V bateryjką :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2011 o 19:17
Nikt nie udowodnił szkodliwości fal magnetycznych wytwarzanych przez telefon komórkowy dla mózgu. A już na pewno nikt nie udowodnił szkodliwego działania miejscowego nagrzania. Na jądra może tak, ale głowie nic się nie stanie. Wystarczy mieć mózg w odpowiednim miejscu.
Szczerze? 15 lat w sumie całkiem intensywnego rozwoju telefonii komórkowej i nie udowodniono do tej pory żadnego raka spowodowanego korzystaniem z komórki. Te czerwone miejsca są prędzej od tego, że ktoś trzymał rękę blisko tamtych części głowy, a to na skroniach spowodowane jest dość dużą ruchliwością żuchwy kiedy mówimy.
nie ma żadnego naukowego dowodu że rozmawianie przez telefon wywołuje jakieś negatywne skutki zdrowotne. ten demot sieje jakieś zabobony. zresztą non stop przechodzą przez nas jakieś fale. żyjemy w XXI wieku, każdy ma komórkę, wokół pełno sieci wi-fi, kilkadziesiąt stacji radiowych, gpsy i inne. i chcesz mi powiedzieć że coś mi się stanie jak pogadam dłużej przez telefon bo jakiś znachor sobie tak wymyślił? powtarzam, nie ma dowodów. a jeżeli są to poproszę do wiarygodnego źródła
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2011 o 19:43
Nie wiem w które informacje mam wierzyc, ale ogladalam jakis tam naukowy program, nie jestem pewna czy to nie bylo discovery... w kazdym badz razie obalili to, ze telefony szkodza swoim grzaniem ( nie docieraja do 'granicy szkodzenia' ). Natomiast same fale moga byc szkodliwe (np.bol glowy) i sprzyjaja warunkom do powstawania raka. Nie powoduja go, tylko sprzyjaja rosnieciu. Jak znajde linka to tu wkleje. Prawdziwej prawdy nie znam jak wiekszosc z nas, wiec nie nalezy odrzucac zadnych z teorii i informacji nam danych. EDIT : http://www.youtube.com/watch?v=aQt-JzHcB6o&playnext=1&list=PLB019743F1434F873 - '' mozg w powodzi fal ''
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2011 o 20:40
Gówno prawda! Po 15min rozmowy przez telefon temperatura głowy podnosi się tylko o ok 0.3-0.5*C, a to nie jest wiele i to cię nie zabije. Bo fale wysyłane przez telefon są w 100% nieszkodliwe. Bo gdyby były szkodliwe choćby w minimalnym jakimś tam procencie to telefon nigdy nie byłby wypuszczony na rynek!! Polecam google i krótką lekturę na ten temat. Jak mnie drażni ta niewiedza na demotach to masakra. I jeszcze wszyscy jak "jeden mąż" potwierdzają to gówno... LUDZIE jeżeli chodzi o nagłe podnoszenie temp. ciała to bardziej działa na to sex bo potrafi podnieść temp. ciała nawet o 3*C a nie o 0.5... Tak samo jak pierdoły typu, że pikawa siądzie jak będzie nosić się telefon na klatce piersiowej lub co dobija mnie totalnie u mężczyzn bezpłodność przez noszenie telefonu w kieszeni w spodniach hahahah xD WYMIEĆ!! Dla tych głupszych którzy w to wierzą... Wasze rozumy wbrew pozorom myślą trochę i jajeczka macie wystarczająco zajebiście chłodzone tak że telefon Wam nie zaszkodzi:) Nawet gdyby podnosił temp. o 3*C:D Pozdrawiam i polecam najpierw poczytać!!
Edit: Z tym że wszyscy potwierdzają to troszku przesadziłem xD No ale większa większość to potwierdza niestety:/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2011 o 20:47
Pierdo*enie... Przyłóż rękę do głowy i zrób potem takie zdjęcie. Wynik będzie identyczny. Po za tym pisanie tam o promieniowaniu, a potem pokazywanie zdjęć w podczerwieni nie ma sensu. Przecież telefon nie emituje praktycznie w ogóle ciepła...
Naukowcy twierdzą, że promieniowanie elektromagnetyczne emitowane przez telefony komórkowe może stać się nieinwazyjną metodą leczenia Alzheimera, co więcej może przyczynić się do poprawy zdolności zapamiętywania.
Przez trzymanie telefonu w kieszeni facet zabija duza czesc plemnikow ktora sie w danej chwili znajduje w jadrach. Bardziej bym sie tym martwil niz cieplym policzkiem
Toż to zwykłe ciepło. Wystarczy, że potrzymasz samą rękę przy głowie tyle czasu i taki sam efekt. To, że telefony komórkowe emitują szkodliwe promieniowanie to między bajki można włożyć. Tak samo jak to, że trzymanie laptopa na kolanach jest niebezpieczne bo można zostać bezpłodnym. Niby czemu? Bo ciepło emituje, a jądra nie lubią ciepła. Dziwne tylko, że jest metoda na "chwilową bezpłodność" (ok. 1 miesiąca), która polega na trzymaniu jaj w bardzo gorącej wodzie przez dosyć długi odcinek czasu i to sprawia, że przez wspomniany miesiąc facet jest bezpłodny. A od ciepła z laptopa miałby zostać bezpłodny na stałe? Śmiechu warte.
BUAHAHAHAH Śmieszą mnie te teorie niektorych , a co lepsze. Śmiesza mnie Ci ktorzy wierzą tak w demotywatory ślepo ! Spoleczenstwo polskie upada bo w szkolach nie powiedzieli . Moj nauczyciel pisał mi na tablicy "pali się " dotykał i mówił ze jest zimno . Nie nalezy wierzyc we wszystko co napiszą . To że telefony szkodzą nie MA NIC ZWIAZANEGO Z ICH WYDZIELANYM CIEPŁEM! Chodzi tu o wytwarzane przez nie WIROWE POLE ELEKTRYCZNE i tu zacytuje mojego wykładowcę(Augustyn Chwaleba ,tak to ten pierwszy z googli kiedy wpiszecie) " Ale nie martwcie się wokół nas jest juz tyle tego z roznych urzadzen na wieksza skale , ze nie ma sensu przejmowac sie telefonem ktory wytwarza tego znikomą ilość " a teraz brac się za ksiazki a nie za OGLUPIAJACE DEMOTY niedlugo bedziecie sie bali kichac , albo zadzwonic po straż podczas pożaru , bo lepiej splonac zamiast narazic sie na promieniowanie hahahahahah
heh suszarka i głowa 10 razy bardziej czerwona.
Telefon emituje do około 2W ciepła podczas rozmowy....
Suszarka koło 200w
Słyszał ktoś, aby ktoś umierał od suszarki?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2011 o 7:55
nie maja juz jak udowodnic ze zwiazek na odleglosc jest nie dla nich ?
sorki ale kolejny demot ktory mnie drazni. Nie wiecie na co stac czlowieka pod wplywem takmocnych uczuc jak milosc.
Kamer termowizyjnych można używać w testach na prawdomówność widzimy wyraźnie, że pacjent po prawej kłamie. Wskazuje na to podwyższona aktywność, która skutkuje zwiększoną emisją ciepła. U pacjenta po lewej nie obserwujemy zwiększonej emisji ciepła więc mówi prawdę.
Po 15 minutach rozmowy przez telefon temperatura tych okolic ciala rozgrzewa sie o 1 stopień. Przykładowo po stosunku seksualnym bądź po wysiłku fizycznym na wf o 1,5 stopnia. To promieniowanie nie jest niebezpieczne bo sa to zbyt dlugie fale aby moglo zaszkodzic
Jest taka wielkość w fizyce, co się nazywa moc i równa jest przekazowi energii w czasie. Moc mikrofal z telefonu jest znikoma i nie potrafi nagrzać jakoś znacząco głowy. Poza tym, producent każdego telefonu komórkowego podaje tzw. współczynnik SAR opisujący przekaz energii promieniowania w czasie na jednostkę masy ciała. Zwykle jest on rzędu 1 W/kg. Załączony rysunek jest nie do przyjęcia bez skali. Niby jakiej wartości odpowiada czerwony obszar? 36.7 st Celsjusza?
Po mojemu to tk: A) nieważne, czy trzymasz telewon ręką, czy podpierasz innym przedmiotem. B) głowa wydaje najwięcej ciepła w całym organiźmie, a telefon to ciepło łapie do siebie. Nie znam nazwy po polsku, coś tam o kondukcyjnym transferze ciepła? Więc... to przez telefon głowa zatrzymuje ciepło chyba, i część oddaje do telefonu, nie? Chciałabym zobaczyć ten eksperyment wykonany jeszcze raz, ale tym razem zakrywając całą głowę folią aluminiową. albo wyłączonym telefonem (taki chyba nie wydajefal elektromagnetycznych, nie?)
Nie bierzcie tej opinii zbyt poważnie. wiele nie wiem w tych tematach, to tylko takie moje gdybanie. czy tam możanie... : P
Już wiem czemu mnie tak głowa bolała i było mi gorąco xD
+ za dobre nawiązanie do związku na odległość ;)
tak, dalej se wierz w te pierdoły... słońce latem jeszcze mocniej nagrzewa i żyjesz, nie?
Popieram stich'a... łeb się nagrzewa bo telefon promieniuje ciepło a nie szkodliwe promieniowanie :]
Tak na prawdę to nic nie jest jeszcze udowodnione. A dla tych co się martwią - polecam zestaw słuchawkowy! Albo telefon stacjonarny, czasem taniej wychodzi.
ja bym powiedział że to się nagrzało od ręki która trzyma telefon ale i tak mnie nikt nie słucha
Ciekawa rzecz, ostatnio czytałem, że naukowcy dowiedli, że głowa owszem nagrzewa się, ale ma na to wywalone, a co więcej jest to nawet korzystne, bo pobudza komórki mózgu, co jest bardzo dobrą profilaktyką jeżeli chodzi o Alzheimera :O
Przyłóż sobie na 15 minut do ucha kalkulator i twoja skóra też się tak rozgrzeje.
Chciałbym też zauważyć że aby to nagrzanie pochodziło od szkodliwego promieniowania, to wątpię czy bateria twojego telefony wytrzymałaby 15 minut bez ładowania.
autorowi demota proponuje wziąć patelnię i "przykładać ją" sobie do głowy z maksymalną prędkością co dwie sekundy. może pomoże.
Ta ku*wa przez 8 miesięcy mnie truła, a potem zerwała myśląc, że jestem na wykończeniu! Kobiety są wredne...
Z tego co ostatnio słyszałem to mówili że po 8 latach badań nie zdołali udowodnić by telefony w jakikolwiek sposób szkodziły( oczywiście fizycznie - nie biorę pod uwagę np uzależnień od telefonu :))
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2011 o 22:14
Jak zabija powoli to luz. Mi się nigdzie nie śpieszy...
dlatego własnie piszę SMS'y
Eddie, to nic, ja byłem ze swoją półtora roku i przegadałem 600 godzin..
Teraz weź zwykły telefon stacjonarny i pogadaj też 15 minut i zrób trzecie zdjęcie.. i co? I wyjdzie to samo.
widać, że nieźle nakłamał [za dużo krwi przy kości czołowej]
No to może zróbmy zdjęcie graczowi, zdejmującemu słuchawki po całonocnym maratonie przed komputerem. Albo jeszcze lepiej osobie stojącej nago i takiej która dopiero co zdjęła kurtkę. Kamera termowizyjna pokazuje jedynie ciepło emitowane, czyli to na powierzchni skóry. Nie da się na jego podstawie określić temperatury wnętrza czaszki. Kiedy przez 15 minut trzymasz przy jednym uchu telefon wraz z ręką to oczywiste, że będzie ono cieplejsze niż reszta otoczenia. Żeby badanie miało jakikolwiek sens to osoba rozmawiająca powinna co 30 sekund przekładać komórkę z jednego ucha do drugiego i dopiero wtedy można by robić jakiekolwiek porównania. A jeszcze co do rozgrzanego płatu skroniowego, to jeśli ktoś nie wie to tam właśnie znajdują się mięśnie unoszące szczękę (i pozwalające nam mówić), a ruch mięśniowy jak wiadomo również wytwarza ciepło. Dlatego właśnie drżymy mimowolnie kiedy jest nam zimno...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2011 o 13:46
Fale elektromagnetyczne emitowane z komórki nagrzewają głowę o jakieś 0,1 stopnia Celsjusza, a intensywny bieg nagrzewa całe ciało o 1 stopień. Tak mówili eksperci zajmujący się badaniem promieniowania w Świerku.
nawiązanie do związku na odległość jest bezsensowne bo równie dobrze można np rozmawiać przez Skype i korzystać ze słuchawek w kompie
daj spokój każdy związek zabija ...
Nie każdy, ze wszystkich związków chemicznych tylko niektóre są szkodliwe.
sposób na związek: system głośnomówiący ?...
o ku*wa ziom dzięki za demota !
bardzo dobry, przypomniałem sobie, że zostawiłem telefon pod drzewem w ogródku !
gdyby nie Ty rosa by swoje zrobiła.
jeszcze raz dzięki.
pozdrawiam
[+]
Źródło?
co za bzdury, moc szczytowa fal z telefonu to 2W. nie znasz skrótów, chciałeś błysnąć "wiedzą" lub jesteś po prostu idiotą.
2W? Znam lepszy-przychodzi baba do lekarza a lekarz tez nie w kuchni HAHAHAHAHA :D 1. W telefonie nie zmieścisz takiej mocnej końcówki mocy; 2. Telefon rozładował by się w 10min; 3. rozładował by się w 10min pod warunkiem, że nie spłonął by wcześniej.
Jeśli bateria mojego SE ma 950 mAh i daje napięcie 3,6 V, to 2W jest kwestią prądu około 550 mA; rozładowanie tego to w takim razie niecałe dwie godziny. Nie wiem, skąd pomysł z dziesięcioma minutami.
Telefon to nie perpetuum mobile... Wzmacniacze w.cz mają sprawność ok. 50%, do tego dochodzi pobór prądu przez resztę telefonu. Poza tym czym większym prądem rozładowujemy akumulator, tym mniejsza jego pojemność i większe straty na Rw.
NIE WIERZE!
od dziś nie kładę komórki pod poduszką ...
poduszka niweluje promieniowanie,możesz spać z telefonem spokojnie :)
Takjakbyja92 ma rację, Ostatnio Japonii po awarii reaktorów ludzie hurtem kupowali poduszki i się nimi obkładali aby zniwelować szkodliwe promieniowanie. Jeden z pracowników elektrowni ocalał właśnie dzięki temu, iż podczas awarii uciął sobie drzemkę i poduszka go ochroniła. Historia jak najbardziej prawdziwa!
Pier dolenie amerykańskich 'naukowców' i tyle w temacie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2011 o 18:41
To dobrze ze telefon sluzy mi glownie do SMSowania ;p
Tak... To skoro to takie szkodliwe to czemu prawie każdy lekarz (używam słowa "prawie" bo zaraz jakiś zwolennik teorii spiskowych wyciągnie mi jednego, jedynego konowała który nie używa) korzysta z telefonu?
bo telefon ma każdy a teorie o ich szkodliwym wpływie nie mają żadnych dowodów
To chyba normalne, że jak ktoś trzyma telefon przy uchu 15 min, to sie głowa od ręki nagrzeje nie? Wcale nie musiał rozmawiać, mógł nawet wyłączyćtelefon. Taki sam efekt uzyskasz opierając głowę o ręke. To ciepło ze zdjęcia nie pochodzi z komórki. Telefon jest zdecydowanie za słaby, aby ogrzać głowę, ciepło właściwe wody (jest jej pełno w ludzkim ciele, szczególnie w mózgu) jest bardzo duże i aby uzyskać jakiś efekt potrzeba przetransportować sporo energii. Telefon jest "za cienki w uszach". Kumpel zrobił kiedyś nadajnik FM o mocy 2W, prawie 10x razy tyle mocy co komórka, stojąc obok niego nie czuł, że mu cieplej, ale chyba jednak w jakiś sposób oddziaływuje to na człowieka, bo po czasie 30min robiło mu się niedobrze i wyłączył to, ale komórka w porównaniu z tym to jest nic.
Ha. demot genialny.
(+)
Rozmawiam codziennie przez telefon minimum godzinę już dobre pół roku i nic mi nie jest.
Na mój gust, telefon "wydziela" to promieniowanie gdy odbierasz/wykonujesz połączenie, podczas jego trwania może być zdecydowanie mniejsze...
przyłóż sobie cegłę do głowy po 15 minutach będzie podobny wynik...
a gdzie skala? niebieski kolor równie dobrze może oznaczać 35 stopni, a czerwony 37
poza tym podobny efekt można zaobserwować przytykając dowolny izolujący przedmiot do twarzy i trzymając go tam parę minut (styropian zabija!!!)
Czekaj czekaj, dobrze rozumiem? Chcesz przekazać że ZWYKŁE CIEPŁO zabija człowieka? Jaja sobie robisz?
on raczej wskazuje że to nie ciepło zabija ale to te mega szkodliwe promienie które zabijają ukazują się w postaci podwyższonej temperatury. ale to i tak bujda na resorach. zwykłe zakrycie ucha powoduje wzrost temperatury i co w tym dziwnego?
hehehehe a nikt nie pomyslal o sluchawkach ? :D nakladasz sluchawki i wtedy demot staje sie bezsensowny :D no ale mimo wszystko kreatywny jest :)
Komórka doczekała się wielu mitów m.in.:
-ściąga pioruny xD
-może spowodować wybuch zbiorników na stacji benzynowej
-powoduje wspomniane w democie usmarzenie mózgu, raka, sraka i inne
-oraz społeczną ciemnotę, spłodzoną opowieściami o potężnym złowieszczym promieniowaniu z urządzonka zasilanego 3,6V bateryjką :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2011 o 19:17
wiedziałem
Nikt nie udowodnił szkodliwości fal magnetycznych wytwarzanych przez telefon komórkowy dla mózgu. A już na pewno nikt nie udowodnił szkodliwego działania miejscowego nagrzania. Na jądra może tak, ale głowie nic się nie stanie. Wystarczy mieć mózg w odpowiednim miejscu.
Na jądra też nie działa telefon. Za słabo je grzeje haha xD Polecam mój komentarz niżej...
napewno cybucha nie nagrzeje telefonem tak jak blaszka po solarium;-)
Dlatego piszę SMS'y :P
A w tym momencie kierowca autobusu wstał , stał się cud i wszyscy zaczeli bić brawa!
słabe :s [-]
"naukowa rozprawa" rodem z telezakupów MANGO
Szczerze? 15 lat w sumie całkiem intensywnego rozwoju telefonii komórkowej i nie udowodniono do tej pory żadnego raka spowodowanego korzystaniem z komórki. Te czerwone miejsca są prędzej od tego, że ktoś trzymał rękę blisko tamtych części głowy, a to na skroniach spowodowane jest dość dużą ruchliwością żuchwy kiedy mówimy.
nie ma żadnego naukowego dowodu że rozmawianie przez telefon wywołuje jakieś negatywne skutki zdrowotne. ten demot sieje jakieś zabobony. zresztą non stop przechodzą przez nas jakieś fale. żyjemy w XXI wieku, każdy ma komórkę, wokół pełno sieci wi-fi, kilkadziesiąt stacji radiowych, gpsy i inne. i chcesz mi powiedzieć że coś mi się stanie jak pogadam dłużej przez telefon bo jakiś znachor sobie tak wymyślił? powtarzam, nie ma dowodów. a jeżeli są to poproszę do wiarygodnego źródła
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2011 o 19:43
A ja trzymam go koło jaj..
daj spokoj, jest to tylko jeden przykład, po za tym jakbys z papieżem przez telefon gadał to juz po 3 minutach miałbys głowe czerwona i nie tylko ;)
Do archiwum z tym zabobonem.
Upsss...a ja potrafię gadać przez telefon 3 godziny :D
Dość słabe...
Powiedz to słit dziewczynkom, które dupy z domu nie ruszają bez telefonu, a nie ludziom, którzy mają związki na odległość.
właśnie.. odwal się od związków na odległość! ;/
Nie wiem w które informacje mam wierzyc, ale ogladalam jakis tam naukowy program, nie jestem pewna czy to nie bylo discovery... w kazdym badz razie obalili to, ze telefony szkodza swoim grzaniem ( nie docieraja do 'granicy szkodzenia' ). Natomiast same fale moga byc szkodliwe (np.bol glowy) i sprzyjaja warunkom do powstawania raka. Nie powoduja go, tylko sprzyjaja rosnieciu. Jak znajde linka to tu wkleje. Prawdziwej prawdy nie znam jak wiekszosc z nas, wiec nie nalezy odrzucac zadnych z teorii i informacji nam danych. EDIT : http://www.youtube.com/watch?v=aQt-JzHcB6o&playnext=1&list=PLB019743F1434F873 - '' mozg w powodzi fal ''
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2011 o 20:40
ooooooooooo kur.. aja gadalem wczoraj prawie 2h ...;/;/;/ i zyje!:p
Gówno prawda! Po 15min rozmowy przez telefon temperatura głowy podnosi się tylko o ok 0.3-0.5*C, a to nie jest wiele i to cię nie zabije. Bo fale wysyłane przez telefon są w 100% nieszkodliwe. Bo gdyby były szkodliwe choćby w minimalnym jakimś tam procencie to telefon nigdy nie byłby wypuszczony na rynek!! Polecam google i krótką lekturę na ten temat. Jak mnie drażni ta niewiedza na demotach to masakra. I jeszcze wszyscy jak "jeden mąż" potwierdzają to gówno... LUDZIE jeżeli chodzi o nagłe podnoszenie temp. ciała to bardziej działa na to sex bo potrafi podnieść temp. ciała nawet o 3*C a nie o 0.5... Tak samo jak pierdoły typu, że pikawa siądzie jak będzie nosić się telefon na klatce piersiowej lub co dobija mnie totalnie u mężczyzn bezpłodność przez noszenie telefonu w kieszeni w spodniach hahahah xD WYMIEĆ!! Dla tych głupszych którzy w to wierzą... Wasze rozumy wbrew pozorom myślą trochę i jajeczka macie wystarczająco zajebiście chłodzone tak że telefon Wam nie zaszkodzi:) Nawet gdyby podnosił temp. o 3*C:D Pozdrawiam i polecam najpierw poczytać!!
Edit: Z tym że wszyscy potwierdzają to troszku przesadziłem xD No ale większa większość to potwierdza niestety:/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2011 o 20:47
"Bo gdyby były szkodliwe choćby w minimalnym jakimś tam procencie to telefon nigdy nie byłby wypuszczony na rynek!"
Tak, bo wóda i fajki też są nieszkodliwe. Inaczej nie zostałyby dopuszczone do sprzedaży!
Acha, i jeszcze "większa większość" :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2011 o 1:04
Już dawno nie miałem okazji strzelić takiego facepalma...
Pierdo*enie... Przyłóż rękę do głowy i zrób potem takie zdjęcie. Wynik będzie identyczny. Po za tym pisanie tam o promieniowaniu, a potem pokazywanie zdjęć w podczerwieni nie ma sensu. Przecież telefon nie emituje praktycznie w ogóle ciepła...
Masz racje. Rozłączam się.
ja jestem w związku na odległość... czasami potrafię z dziewczyną gadać przez telefon półtorej godziny...
a kogo to interesuje? w spowiedzi jesteś?
@CycuPL, novril miał prawo się wypowiedzieć...
heh są dwie strony medalu jak zwykle.
Naukowcy twierdzą, że promieniowanie elektromagnetyczne emitowane przez telefony komórkowe może stać się nieinwazyjną metodą leczenia Alzheimera, co więcej może przyczynić się do poprawy zdolności zapamiętywania.
http://www.elektroonline.pl/news/2431,Promieniowanie_elektromagnetyczne_telefonow_komorkowych_leczy_Alzheimera_i_poprawia_pamiec
albo po prostu naukowcy robią nas w jajo :/
Kur*a takie same zdjęcie by wyszło jakbyś przez kilka minut trzymał dłoń przy twarzy..;/ (-)
polecam zapoznać się z ciocią wikipedią
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wp%C5%82yw_promieniowania_telefon%C3%B3w_kom%C3%B3rkowych_na_zdrowie
Przez trzymanie telefonu w kieszeni facet zabija duza czesc plemnikow ktora sie w danej chwili znajduje w jadrach. Bardziej bym sie tym martwil niz cieplym policzkiem
demot:wiwat:zestawy słuchawkowe
wiedziałem to od dawna...
że strony z pornografią ratują życie
to ja już powinnam nie żyć, bo tyle ile ja godzin przegadałam przez telefon to nie jednemu się to w głowie nie mieści, a żyję i jestem zdrowa. :)))))
Toż to zwykłe ciepło. Wystarczy, że potrzymasz samą rękę przy głowie tyle czasu i taki sam efekt. To, że telefony komórkowe emitują szkodliwe promieniowanie to między bajki można włożyć. Tak samo jak to, że trzymanie laptopa na kolanach jest niebezpieczne bo można zostać bezpłodnym. Niby czemu? Bo ciepło emituje, a jądra nie lubią ciepła. Dziwne tylko, że jest metoda na "chwilową bezpłodność" (ok. 1 miesiąca), która polega na trzymaniu jaj w bardzo gorącej wodzie przez dosyć długi odcinek czasu i to sprawia, że przez wspomniany miesiąc facet jest bezpłodny. A od ciepła z laptopa miałby zostać bezpłodny na stałe? Śmiechu warte.
no dobra, ale jeśli gadam na słuchawkach?
BUAHAHAHAH Śmieszą mnie te teorie niektorych , a co lepsze. Śmiesza mnie Ci ktorzy wierzą tak w demotywatory ślepo ! Spoleczenstwo polskie upada bo w szkolach nie powiedzieli . Moj nauczyciel pisał mi na tablicy "pali się " dotykał i mówił ze jest zimno . Nie nalezy wierzyc we wszystko co napiszą . To że telefony szkodzą nie MA NIC ZWIAZANEGO Z ICH WYDZIELANYM CIEPŁEM! Chodzi tu o wytwarzane przez nie WIROWE POLE ELEKTRYCZNE i tu zacytuje mojego wykładowcę(Augustyn Chwaleba ,tak to ten pierwszy z googli kiedy wpiszecie) " Ale nie martwcie się wokół nas jest juz tyle tego z roznych urzadzen na wieksza skale , ze nie ma sensu przejmowac sie telefonem ktory wytwarza tego znikomą ilość " a teraz brac się za ksiazki a nie za OGLUPIAJACE DEMOTY niedlugo bedziecie sie bali kichac , albo zadzwonic po straż podczas pożaru , bo lepiej splonac zamiast narazic sie na promieniowanie hahahahahah
ale ludzie to idioci - waszym mozgom bardziej szkodzi sluchanie tuska i patrzenie sie na prezydentową...
to ja ku.rwa nie chce wiedzieć co się dzieje z moimi "klejnotami" kiedy pisze do niej SMS'y w trakcie lekcji.
heh suszarka i głowa 10 razy bardziej czerwona.
Telefon emituje do około 2W ciepła podczas rozmowy....
Suszarka koło 200w
Słyszał ktoś, aby ktoś umierał od suszarki?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2011 o 7:55
lol, nie iedzialem ze cieplo zabija komorki nerwowe, poczytalbys troche o falach magentycznych
demot:Fale elektromagnetyczne :Nie wiem co to ale postrasze innych
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2011 o 8:26
Nawet mu się bark nagrzał, jakiś duży musiał być ten telefon.
Zaraz zaraz, dlaczego na tym zdjęciu jest głowa Hitlera?
o ile mi wiadomo to kolejna miejska legenda
kolejne pierd****nie o szopenie!!!
to nie promieniowanie ;D przytrzymaj przy głowie paczkę od fajek i będziesz miał to samo ;D
nie maja juz jak udowodnic ze zwiazek na odleglosc jest nie dla nich ?
sorki ale kolejny demot ktory mnie drazni. Nie wiecie na co stac czlowieka pod wplywem takmocnych uczuc jak milosc.
W końcu od czegoś trzeba umrzeć...
Bzdury... A zwiazek na odleglosc tez srednio pasuje,
Ja myślałem, że to będzie jakiś demot o papieżu jak zobaczyłem zdjęcie.
Sugerujesz, że powinnam się cieszyć z tego, że mam mało znajomych i niewiele osób do mnie dzwoni? :)
miło wiedzien zwlaszcza jak moja byla przepraowadzila sie o 400km i 2 godziny dziennie ślęczałem na telefonie;/ przez pol roku !!!
zabija powoli a mnie sie wcale nie spiesz
Zapraszam wszystkich na politechniki, tam Was nauczą myśleć i nie wirzyć ślepo w pseudo teorie.
Przenoszę się na skype
a te kolorki od jakiej o jakiej temperatury? skala o szerokości 0.1'C, 1"C ?? a może to obraz Picasso??
kto by rozmawiam 15 minut? dla mnie 3 minuty to max
Kamer termowizyjnych można używać w testach na prawdomówność widzimy wyraźnie, że pacjent po prawej kłamie. Wskazuje na to podwyższona aktywność, która skutkuje zwiększoną emisją ciepła. U pacjenta po lewej nie obserwujemy zwiększonej emisji ciepła więc mówi prawdę.
Po 15 minutach rozmowy przez telefon temperatura tych okolic ciala rozgrzewa sie o 1 stopień. Przykładowo po stosunku seksualnym bądź po wysiłku fizycznym na wf o 1,5 stopnia. To promieniowanie nie jest niebezpieczne bo sa to zbyt dlugie fale aby moglo zaszkodzic
nie tylko zwiazek na odleglosc wystarcza darmowe minuty ;D
Jest taka wielkość w fizyce, co się nazywa moc i równa jest przekazowi energii w czasie. Moc mikrofal z telefonu jest znikoma i nie potrafi nagrzać jakoś znacząco głowy. Poza tym, producent każdego telefonu komórkowego podaje tzw. współczynnik SAR opisujący przekaz energii promieniowania w czasie na jednostkę masy ciała. Zwykle jest on rzędu 1 W/kg. Załączony rysunek jest nie do przyjęcia bez skali. Niby jakiej wartości odpowiada czerwony obszar? 36.7 st Celsjusza?
Po mojemu to tk: A) nieważne, czy trzymasz telewon ręką, czy podpierasz innym przedmiotem. B) głowa wydaje najwięcej ciepła w całym organiźmie, a telefon to ciepło łapie do siebie. Nie znam nazwy po polsku, coś tam o kondukcyjnym transferze ciepła? Więc... to przez telefon głowa zatrzymuje ciepło chyba, i część oddaje do telefonu, nie? Chciałabym zobaczyć ten eksperyment wykonany jeszcze raz, ale tym razem zakrywając całą głowę folią aluminiową. albo wyłączonym telefonem (taki chyba nie wydajefal elektromagnetycznych, nie?)
Nie bierzcie tej opinii zbyt poważnie. wiele nie wiem w tych tematach, to tylko takie moje gdybanie. czy tam możanie... : P
Sianie durnej paniki w nadziei, że kilku durniów pomoże wejść na główną. Minus.
A jak słuchasz muzyki czy radia to też Ci promieniuje ? Teaz większość osób rozmawia przez słuchawki, więc nie widzę zwiazku.