Prawdziwa ironia losu: Przelecieć przez strefę działań wojennych i wygłosić przemowę w okrążonym Tbilisi, aby potem zginąć bo samolot był postkomunistycznym szajsem.
Nie wiadomo czy odbyć lot, bo to w końcu zimna wojna była, no i nie wiadomo czy zwykły wypadek, bo jeżeli człowiek za dużo wie, to się można było go obawiać.
Lunar, spokojnie :) ZSRR wysłało pierwszy pojazd w kosmos, pierwszego mężczyznę w kosmos, pierwszą kobietę w kosmos. To radzieccy kosmonauci pierwsi odbyli spacer w kosmosie, pierwsi wysłali więcej niż jednego austronautę w jednym pojeździe. Radziecka sonda jako pierwsza wylądowała na Wenus (później polak skonstruował aparat który zrobił pierwsze zdjęcia powierzchni tej planety). To oni wysłali Polaka w kosmos. Dalej - pierwsza stacja kosmiczna, pierwsze działo kosmiczne itd. --- Faktycznie, żadne zasługi dla podboju kosmosu. ZSRR wygrało wyścig kosmiczny, nie zmienisz tego, chociażbyś nie-wiem-jak kochał amerykę :)
Uzupełniając: Rosjanie przegrali wyścig na księżyc tylko z powodu obawy o bezpieczeństwo załogi... Amerykanie wygrali tylko dlatego że posłali misje samobójczą z szacowanym 50% powodzenia... ba jeszcze przed startem nagrano już orędzie prezydenta zawiadamiające o śmierci astronautów w katastrofie które na szczęście nie było trzeba emitować... ale tu chodzi o co innego! Po raz pierwszy uzyskano przewagę nad Wschodnim Imperium i utrzymano ją do końca!
Wszyscy zazdrościli w owym czasie pierwszemu człowiekowi w kosmosie. A ten nieopisanie zazdrościł drugiemu, trzeciemu, czwartemu, piątemu... Gagarin był głęboko nieszczęśliwy, bo zabronili mu robić to co kochał. "Żywy święty", na którego chuchano. Jak mu się udało dostać za kokpit samolotu, nie wiadomo.
Ta cała katastrofa Gagarina jest przynajmniej podejrzana. Nie wiem czy wiecie ale szczątki tego samolotu zostały zamknięte w beczkach "na czas nieokreślony". Oficjalnie nie wiadomo dlaczego Gagarin się rozbił i jak do tego doszło. Znając ZSRR, prawda mogła być zupełnie inna niż nam się wydaje...
Kolejny nie sprawdzony demot ;[
To ze niby umarl w samolocie testowym to tylko propaganda, bo chlopak po takim sukcesie sie sie stoczyl i zaczal chlac i cpac co skonczylo sie smiercia poprzez polaczenie "xxx" narkotyku z alkoholem.Dajecie sie soba bawic jak male marionetki
nie wiem co masz na myśli "niesprawdzony", wiele źródeł tak głosi. To, że spekulacje są inne to już ani Ty ani
ja tego nie dowiodę jak było naprawdę a taka wersja wydarzeń jest zarówno w Wikipedii jak i na tej stronie: http://www.tajemniczasmiercgagarina.webpark.pl Owszem jego śmierć budzi kontrowersje i jest uważana za tajemniczą ale proszę znajdź mi jakiś wiarygodny artykuł odnośnie tego że zaczął chlać itp.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2011 o 19:09
@Pamela101 Twoja hipoteza, pomimo oceny na minusie, jest całkiem dobra czytając od słów "...i zabili go, żeby się nie wygadał.";) Gagarin był alkoholikiem. Był również szychą ZSRR i był gwiazdą pośród społeczeństwa. Gdy wypił za dużo - mówił za dużo... Jedno z domniemań o śmierci pana Jurija.
TO NIE JEST TEORIA SPISKOWA TYLKO KOMPILACJA KILKU FAKTÓW:
Gagarin mówił, że po locie jaki odbył, uwierzył w istnienie Boga, wątpię by miał za to zginąć ale być może wiedział za dużo lub mówił dziwne rzeczy. ZSSR nie było takie głupie by człowieka, który przeszedł szeregi kosztownych szkoleń i był jednym z najlepszych pilotów (zaczynał na myśliwcach) w Związku Radzieckim i na świecie, wypuszczać na niebezpieczny lot gdzie wszystko może się zdarzyć. Z tego co czytałem w książce Jacka Pałkiewicza pt. "pasja życia" pilotów takich chroni się jak oko w głowie, obchodzi jak z jajkiem i zwyczajnie nie daje się mu spaść na dno. Zarówno fizyczne jak i to .... namacalne dno.
Rosjanie z niedawno odtajnionych akt ujawnili że jego śmierć to nie taki czysty przypadek ponieważ podczas lotu treningowego z pilotem przejął stery i chciał brawurowo ominąć balon meteorologiczny i nie wyszło... podobno zawsze chciał latac na samolotach.
ten wątek już ktoś wcześniej poruszył w komentarzach. podaj choć jedno wiarygodne źródło, które podtrzyma twoją teorię o moralnym upadku Gagarina, a padnę na kolana i będę przepraszać przez najbliższy rok.
@erinviviane właśnie o to samo prosiłam, bo też chcę poczytać jakie wiarygodne źródło, które potwierdzi poruszaną teorię o tym, że się zapił czy zaćpał. Czekamy.
Autor pisze o ironii losu jednakże ja chciałbym napisać o niezwykłym zbiegu okoliczności który to miał ostatnio miejsce. Otóż w od dłuższego czasu chciałem sobie kupić nowy rosyjski zegarek mechaniczny marki Rakieta i w końcu w niedzielę (10.04.2011) kupiłem go na allegro i dotarł do mnie we wtorek (12.04.2011) dokładnie w 50-dziesiątą rocznicę lotu Gagarina w kosmos na którą to okazję oraz na cześć Gagarina Najstarsza fabryka zegarków w Pietrodworiec zmieniła swoją nazwę na Rakieta.
ja mysle ze to wina kontrolerow i stucznej mgly a tak na powaznie to niekoniecznie musi byc tak ze lot w kosmos jest bardziej niebezpieczny od lotu samolotem
Jurij Gagarin Faktycznie byl pierwszym człowiekiem w kosmosie ale nie sterował pojazdem ktory go wyniosłmponad ziemską orbite tak wiec nie byl nikim wyjatkowym poprotu rosyjska propaganda wykreowała jego postac w taki a nie inny sposob ... w sumie to Jurija nawet nie bylo na pokładzie statku gdy ladowal bo kazano mu wyskoczyc ze spadochronem aby uniknąc jego przypadkowej smierci... a wystarczyło ze dano mu sterowac odrzutowcem i bam ... wypadek murowany...
jak można dolecieć i wylądować na księżycu pojazdem którego gł. i jedyny komputer pokładowy miał mniejszą moc przeliczeniową i pamięć niż dzisiejszy zwykły kalkulator który można kupić w kiosku ??? Przecież cała ta wojna o kosmos byłą jedną wielką ściemą i kłamstwem którymi ludzie byli karmieni przez ZSRR ale i Amerykanów. Nikt nie chciał być przegranym i gorszym. Mimo że dziś lata się w kosmos często to przecież i stacja Alpha i promy kosmiczne to wszystko jest bardzo skomplikowane nafaszerowane elektroniką. A niby 50 lat temu, tak od po prostu sobie latali Rosjanie i Amerykanie na księżyc jak do sklepu za rogiem ??? Skoro to takie proste to czemu od tamtych lat do dziś nikt tam nie poleciał chodź by raz przecież technika jest nieporównywalna. Czemu żadnym teleskopem ( które obserwują najdalsze galaktyki) nie można zobaczyć nic co pozostało na powierzchni księżyca po wielu lądowaniach i Rosjan i Amerykanów, zostały tam lądowniki pojazdy itp. Odpowiedz jest banalnie prosta bo nikt tam nie wylądował nigdy. Ludzie nie dajcie się oszukiwać.
Tsa... Nie ląduje się na Księżycu, bo pierwsza misja Księżycowa (program Apollo) pochłonęła pieniądze tak wielkie, że nawet ciężko sobie je wyobrazić (25 mld dolarów). Wtedy lądowanie na Księżycu było sprawą ważną, bo bardzo prestiżową. Dzisiaj, dopóki nie wymyślą na prawdę taniego programu, nie będzie lądowań na Księżycu. A co do mocy obliczeniowej: Twój komputer jest wielokrotnie szybszy od tych które posiadają Promy Kosmiczne. Jest to spowodowane tym, że układy scalone źle wytrzymują promieniowanie kosmiczne, więc są zrobione w dużym procesie technologicznym który nie pozwala na dużą wydajność.
dokladnie tak jak boniu mowi latanie na ksiezyc to niesamowie koszta ktore ida w bloto poza tym jaki bylby dzisiaj cel takiego lotu ? probki skal stamtad mamy , kolonizowac i tak nie ma sensu wiec ? a co do mocy obliczeniowej to argument z tylka , jest tysiac roznych bzdet ktore maja mala 'moc przeliczeniowa' a mimo to wykonuja swoje zadanie o wiele lepiej niz komputer , zastanow sie na co im byly niesamowicie szybkie procesory , fakt pozwoliloby to na precyzjniejsze sterowanie lotem ale dali rade i 8 razy czlowiek na ksiezycu stanal
to podaj mi tytul ksiazki ktora sensownie argumentuje ze stan techniki w 1969 roku nie pozwalal na lot na ksiezyc, jesli taka jest to chetnie zaznajomie sie z podnoszonymi argumentami
Jest wiele artykułów i książek na ten temat można znaleźć w sieci. Nie będe polemizował na temat procesorów i pamięci może faktycznie ma znaczenie kosmos, ale prawda jest taka że były porównywalne do dzisiejszych najprostszych kalkulatorów. Zachęcam też do przeanalizowania filmu z lądowania i spaceru Armstronga, jak wiele niewiadomych i błędów można wyłapać... cienie, słońce, skafandry, flaga itd. naprawdę jest tego sporo a różnica temperatur na księżycu to bodajże 200 C w cieniu czy w słońcu a fil kręcony zwykłą kamerą na taśmę szpulową. Skoro było to takie kosztowne to czemu było aż 6 lądowań różnych załóg Amerykańskich nie licząc ZSRR. Można naprawdę podważyć wiele i wiele pisać i jedni i drudzy mają sporego stracha bo Chińska agencja szkoli obecnie pierwszą załogę która ma polecieć w imieniu tego kraju na srebrny glob. Misja ma odbyć się w najbliższych latach i wtedy dowiemy się prawdy która dla mnie jest oczywista. Najprostszy przykład: na księżycu nie ma wiatru atmosfery korozji itd wszystko co tam zostało od lądowników po ślady butów astronautów powinno być widoczne do dziś. Czemu nie ma zdjęć tych rzeczy, no czemu ? Od teleskopów które oglądają najdalsze planety do satelit które widzą szpilkę w naszym mieszkaniu i co jednego zdjęcia pozostałego łazika nie mogą zrobić ???
Jeśli ktoś wierzy że to wypadek to współczuję. Kto nie był w Rosji w tamtym okresie to może sobie pisać. Trzeba było poczuć tą atmosferę zastraszenia, podsłuchów itp. - nie do opisania. Każdy kto tam był wie że to po prostu było pozbycie się człowieka który wiedział za dużo. Na 90 %.
Uzupełniając twoją wypowiedź. Gagarin po locie, wychodząc z kokpitu, nie doznał zaburzenia błędnika i wyszedł z niej bez większych problemów, co (chyba) nie udało się nikomu innemu. Podczas Zimnej Wojny Rosja, przegrała w wyścigu na Księżyc, ale wygrała wyścig w kosmos, Gagarin brał na pewno spore łapówki za trzymanie tego w tajemnicy, ale rząd stwierdził, że staje się niewygodny, dlatego [*]. Ach te moje teorie spiskowe. :D
To tylko ukazuje jak kruchą istotą jest człowiek. Nigdy nie wie co go może spotkać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2011 o 22:24
Prawdziwa ironia losu: Przelecieć przez strefę działań wojennych i wygłosić przemowę w okrążonym Tbilisi, aby potem zginąć bo samolot był postkomunistycznym szajsem.
A Colin McRae?
Nie wiadomo czy odbyć lot, bo to w końcu zimna wojna była, no i nie wiadomo czy zwykły wypadek, bo jeżeli człowiek za dużo wie, to się można było go obawiać.
Lunar, spokojnie :) ZSRR wysłało pierwszy pojazd w kosmos, pierwszego mężczyznę w kosmos, pierwszą kobietę w kosmos. To radzieccy kosmonauci pierwsi odbyli spacer w kosmosie, pierwsi wysłali więcej niż jednego austronautę w jednym pojeździe. Radziecka sonda jako pierwsza wylądowała na Wenus (później polak skonstruował aparat który zrobił pierwsze zdjęcia powierzchni tej planety). To oni wysłali Polaka w kosmos. Dalej - pierwsza stacja kosmiczna, pierwsze działo kosmiczne itd. --- Faktycznie, żadne zasługi dla podboju kosmosu. ZSRR wygrało wyścig kosmiczny, nie zmienisz tego, chociażbyś nie-wiem-jak kochał amerykę :)
@Lunar czyżbyś podejrzewał teorie spiskowe?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2011 o 22:54
Uzupełniając: Rosjanie przegrali wyścig na księżyc tylko z powodu obawy o bezpieczeństwo załogi... Amerykanie wygrali tylko dlatego że posłali misje samobójczą z szacowanym 50% powodzenia... ba jeszcze przed startem nagrano już orędzie prezydenta zawiadamiające o śmierci astronautów w katastrofie które na szczęście nie było trzeba emitować... ale tu chodzi o co innego! Po raz pierwszy uzyskano przewagę nad Wschodnim Imperium i utrzymano ją do końca!
Plusik:-)
Trzeba być świadomym kruchości swojego losu
Wszyscy zazdrościli w owym czasie pierwszemu człowiekowi w kosmosie. A ten nieopisanie zazdrościł drugiemu, trzeciemu, czwartemu, piątemu... Gagarin był głęboko nieszczęśliwy, bo zabronili mu robić to co kochał. "Żywy święty", na którego chuchano. Jak mu się udało dostać za kokpit samolotu, nie wiadomo.
Prawdziwa ironia losu.......... kiedy słuchawszy wiadomości, do głowy wpadnie ci taki świetny pomysł na demota.......
Ta cała katastrofa Gagarina jest przynajmniej podejrzana. Nie wiem czy wiecie ale szczątki tego samolotu zostały zamknięte w beczkach "na czas nieokreślony". Oficjalnie nie wiadomo dlaczego Gagarin się rozbił i jak do tego doszło. Znając ZSRR, prawda mogła być zupełnie inna niż nam się wydaje...
Kolejny nie sprawdzony demot ;[
To ze niby umarl w samolocie testowym to tylko propaganda, bo chlopak po takim sukcesie sie sie stoczyl i zaczal chlac i cpac co skonczylo sie smiercia poprzez polaczenie "xxx" narkotyku z alkoholem.Dajecie sie soba bawic jak male marionetki
nie wiem co masz na myśli "niesprawdzony", wiele źródeł tak głosi. To, że spekulacje są inne to już ani Ty ani
ja tego nie dowiodę jak było naprawdę a taka wersja wydarzeń jest zarówno w Wikipedii jak i na tej stronie:
http://www.tajemniczasmiercgagarina.webpark.pl Owszem jego śmierć budzi kontrowersje i jest uważana za tajemniczą ale proszę znajdź mi jakiś wiarygodny artykuł odnośnie tego że zaczął chlać itp.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2011 o 19:09
to ktoś o kim autor demotu dowidział się ze świeżego jeszcze newsweeka.
To On nie żyje?
Bo on prawdopodobnie wcale nie wylądował na księżycu i zabili go, żeby się nie wygadał.
@Pamela101 Twoja hipoteza, pomimo oceny na minusie, jest całkiem dobra czytając od słów "...i zabili go, żeby się nie wygadał.";) Gagarin był alkoholikiem. Był również szychą ZSRR i był gwiazdą pośród społeczeństwa. Gdy wypił za dużo - mówił za dużo... Jedno z domniemań o śmierci pana Jurija.
Toż to prawdziwa ironia jakiej świat nie widział.
Co to za ironia? Admin chyba nie zna definicji tego słowa, nie mówiąc już o twórcy demotu.
TO NIE JEST TEORIA SPISKOWA TYLKO KOMPILACJA KILKU FAKTÓW:
Gagarin mówił, że po locie jaki odbył, uwierzył w istnienie Boga, wątpię by miał za to zginąć ale być może wiedział za dużo lub mówił dziwne rzeczy. ZSSR nie było takie głupie by człowieka, który przeszedł szeregi kosztownych szkoleń i był jednym z najlepszych pilotów (zaczynał na myśliwcach) w Związku Radzieckim i na świecie, wypuszczać na niebezpieczny lot gdzie wszystko może się zdarzyć. Z tego co czytałem w książce Jacka Pałkiewicza pt. "pasja życia" pilotów takich chroni się jak oko w głowie, obchodzi jak z jajkiem i zwyczajnie nie daje się mu spaść na dno. Zarówno fizyczne jak i to .... namacalne dno.
Rosjanie z niedawno odtajnionych akt ujawnili że jego śmierć to nie taki czysty przypadek ponieważ podczas lotu treningowego z pilotem przejął stery i chciał brawurowo ominąć balon meteorologiczny i nie wyszło... podobno zawsze chciał latac na samolotach.
to, że ktoś rozbił się samolotem na terenie Rosji nie musi od razu oznaczać że był to zamach ;)
a ja mowie, ze mam pecha.. ; o
Nie wiecie co piszecie, On nioe zginal w zadnej katastrofie samolotu, tylko zapil sie na smierc!!!
Taka prawda!!
ten wątek już ktoś wcześniej poruszył w komentarzach. podaj choć jedno wiarygodne źródło, które podtrzyma twoją teorię o moralnym upadku Gagarina, a padnę na kolana i będę przepraszać przez najbliższy rok.
@erinviviane właśnie o to samo prosiłam, bo też chcę poczytać jakie wiarygodne źródło, które potwierdzi poruszaną teorię o tym, że się zapił czy zaćpał. Czekamy.
Autor pisze o ironii losu jednakże ja chciałbym napisać o niezwykłym zbiegu okoliczności który to miał ostatnio miejsce. Otóż w od dłuższego czasu chciałem sobie kupić nowy rosyjski zegarek mechaniczny marki Rakieta i w końcu w niedzielę (10.04.2011) kupiłem go na allegro i dotarł do mnie we wtorek (12.04.2011) dokładnie w 50-dziesiątą rocznicę lotu Gagarina w kosmos na którą to okazję oraz na cześć Gagarina Najstarsza fabryka zegarków w Pietrodworiec zmieniła swoją nazwę na Rakieta.
Wiadomo ze nie zginał przypadkowo
Malva1987 albo robisz za dobre demoty albo masz bardzo dobre relacje z adminem bo coś często ostatnio widuję na głównej twoje demoty:P +
wg twojej teori spiskowej lot gagarina jest tak samo prawdopodobny jak lądowanie amerykańców na księżycu
ja mysle ze to wina kontrolerow i stucznej mgly a tak na powaznie to niekoniecznie musi byc tak ze lot w kosmos jest bardziej niebezpieczny od lotu samolotem
http://www.planete.pl/dokument-gagarin-kosmiczna-mistyfikacja_30618
a kto tu kur88wa jest ??
a kto to kur88wa jest ??
Jurij Gagarin Faktycznie byl pierwszym człowiekiem w kosmosie ale nie sterował pojazdem ktory go wyniosłmponad ziemską orbite tak wiec nie byl nikim wyjatkowym poprotu rosyjska propaganda wykreowała jego postac w taki a nie inny sposob ... w sumie to Jurija nawet nie bylo na pokładzie statku gdy ladowal bo kazano mu wyskoczyc ze spadochronem aby uniknąc jego przypadkowej smierci... a wystarczyło ze dano mu sterowac odrzutowcem i bam ... wypadek murowany...
niech ktoś liczy ile osób się pluje, że ten lot to 'fake' ;p
jak można dolecieć i wylądować na księżycu pojazdem którego gł. i jedyny komputer pokładowy miał mniejszą moc przeliczeniową i pamięć niż dzisiejszy zwykły kalkulator który można kupić w kiosku ??? Przecież cała ta wojna o kosmos byłą jedną wielką ściemą i kłamstwem którymi ludzie byli karmieni przez ZSRR ale i Amerykanów. Nikt nie chciał być przegranym i gorszym. Mimo że dziś lata się w kosmos często to przecież i stacja Alpha i promy kosmiczne to wszystko jest bardzo skomplikowane nafaszerowane elektroniką. A niby 50 lat temu, tak od po prostu sobie latali Rosjanie i Amerykanie na księżyc jak do sklepu za rogiem ??? Skoro to takie proste to czemu od tamtych lat do dziś nikt tam nie poleciał chodź by raz przecież technika jest nieporównywalna. Czemu żadnym teleskopem ( które obserwują najdalsze galaktyki) nie można zobaczyć nic co pozostało na powierzchni księżyca po wielu lądowaniach i Rosjan i Amerykanów, zostały tam lądowniki pojazdy itp. Odpowiedz jest banalnie prosta bo nikt tam nie wylądował nigdy. Ludzie nie dajcie się oszukiwać.
Tsa... Nie ląduje się na Księżycu, bo pierwsza misja Księżycowa (program Apollo) pochłonęła pieniądze tak wielkie, że nawet ciężko sobie je wyobrazić (25 mld dolarów). Wtedy lądowanie na Księżycu było sprawą ważną, bo bardzo prestiżową. Dzisiaj, dopóki nie wymyślą na prawdę taniego programu, nie będzie lądowań na Księżycu. A co do mocy obliczeniowej: Twój komputer jest wielokrotnie szybszy od tych które posiadają Promy Kosmiczne. Jest to spowodowane tym, że układy scalone źle wytrzymują promieniowanie kosmiczne, więc są zrobione w dużym procesie technologicznym który nie pozwala na dużą wydajność.
dokladnie tak jak boniu mowi latanie na ksiezyc to niesamowie koszta ktore ida w bloto poza tym jaki bylby dzisiaj cel takiego lotu ? probki skal stamtad mamy , kolonizowac i tak nie ma sensu wiec ? a co do mocy obliczeniowej to argument z tylka , jest tysiac roznych bzdet ktore maja mala 'moc przeliczeniowa' a mimo to wykonuja swoje zadanie o wiele lepiej niz komputer , zastanow sie na co im byly niesamowicie szybkie procesory , fakt pozwoliloby to na precyzjniejsze sterowanie lotem ale dali rade i 8 razy czlowiek na ksiezycu stanal
AHMPL dobrze gada, polać mu. a reszta niech poczyta ksiazki zamiast demotywatorow czasem
to podaj mi tytul ksiazki ktora sensownie argumentuje ze stan techniki w 1969 roku nie pozwalal na lot na ksiezyc, jesli taka jest to chetnie zaznajomie sie z podnoszonymi argumentami
stan techniki moze i pozwalal na lot na ksiezyc, co nie znaczy ze to sie odbylo. polecam ksiazke "gagarin- kosmiczne klamstwo"
Jest wiele artykułów i książek na ten temat można znaleźć w sieci. Nie będe polemizował na temat procesorów i pamięci może faktycznie ma znaczenie kosmos, ale prawda jest taka że były porównywalne do dzisiejszych najprostszych kalkulatorów. Zachęcam też do przeanalizowania filmu z lądowania i spaceru Armstronga, jak wiele niewiadomych i błędów można wyłapać... cienie, słońce, skafandry, flaga itd. naprawdę jest tego sporo a różnica temperatur na księżycu to bodajże 200 C w cieniu czy w słońcu a fil kręcony zwykłą kamerą na taśmę szpulową. Skoro było to takie kosztowne to czemu było aż 6 lądowań różnych załóg Amerykańskich nie licząc ZSRR. Można naprawdę podważyć wiele i wiele pisać i jedni i drudzy mają sporego stracha bo Chińska agencja szkoli obecnie pierwszą załogę która ma polecieć w imieniu tego kraju na srebrny glob. Misja ma odbyć się w najbliższych latach i wtedy dowiemy się prawdy która dla mnie jest oczywista. Najprostszy przykład: na księżycu nie ma wiatru atmosfery korozji itd wszystko co tam zostało od lądowników po ślady butów astronautów powinno być widoczne do dziś. Czemu nie ma zdjęć tych rzeczy, no czemu ? Od teleskopów które oglądają najdalsze planety do satelit które widzą szpilkę w naszym mieszkaniu i co jednego zdjęcia pozostałego łazika nie mogą zrobić ???
Oszukaj przeznaczenie c.d
Malva to jakaś mentorka, co chwilę ma demoty na głównej. Podziwiam,ale nie zazdroszczę :P
Zaraz po katastrofie samolotu Gagarina było słychać strzały.
nie pi3rdolcie, gagarina nie bylo na ksiezycu. sciema
życie jest nie sprawiedliwe w niektórych przypadkach. zapraszam na http://demotywatory.pl/2963696#comments oceniać i komętować prosze
co piątek sie czuje jak on, dziwne, chyba nie
pewnie rozbił się o brzozę
Zacznijmy od tego, że to nie był samolot treningowy lecz doświadczalny to jest różnica :)
Jeśli ktoś wierzy że to wypadek to współczuję. Kto nie był w Rosji w tamtym okresie to może sobie pisać. Trzeba było poczuć tą atmosferę zastraszenia, podsłuchów itp. - nie do opisania. Każdy kto tam był wie że to po prostu było pozbycie się człowieka który wiedział za dużo. Na 90 %.
Uzupełniając twoją wypowiedź. Gagarin po locie, wychodząc z kokpitu, nie doznał zaburzenia błędnika i wyszedł z niej bez większych problemów, co (chyba) nie udało się nikomu innemu. Podczas Zimnej Wojny Rosja, przegrała w wyścigu na Księżyc, ale wygrała wyścig w kosmos, Gagarin brał na pewno spore łapówki za trzymanie tego w tajemnicy, ale rząd stwierdził, że staje się niewygodny, dlatego [*]. Ach te moje teorie spiskowe. :D