Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
4257 4690
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B bratborsuk
+7 / 25

genialne-więc nie licz na główna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ReVolted
+18 / 24

.aa jednak! Świetny demot. Lans wśród kolegów minie, bo i oni się rozejdą, a to , co po sobą reprezentowali,
zostanie w tobie ;/ Przykre. trzeba się temu przeciwstawić! a do tego służy właśnie silna wola ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2011 o 20:26

avatar Frogy07
+9 / 19

Nie miej do świata pretensji ze dałeś się kolegom namówić. Mam 20 lat i nie miałem papierosa w ustach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Brian7
+9 / 13

Koledzy odchodzą, nałóg zostaje na całe życie.
Ale z drugiej strony, kiedyś przytrafiła mi się taka historia:
Rozmawialiśmy z koleżanka i doszliśmy do tego tematu tj. nałogi.
-Nałóg zostaje na całe życie. -powiedziała i zapaliła papierosa.
Ja zapytałem, czy może nie palić przy mnie, bo niedawno rzuciłem..
-Wątpie, głównie przez Ciebie palę.-odpowiedziała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kompilator
+1 / 17

Ujmę to krótko i treściwie: jak się jest ciotą z zaniżoną samooceną to łatwo daje się podpuścić kolegom, tylko po to aby zostać zaakceptowanym do grupy. Przykro mi, ale taka jest prawda. Brutalna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DieselBoy
+3 / 9

A ja powiem, dobrze ci tak. Bo na pewno byłeś ostrzegany przed tym. Ale olałeś to.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Discord667
+2 / 2

pawlo rozumiem, że jesteś w klasie maturalnej ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
-1 / 3

Nie rozumiem. Możesz coś odziedziczyć po rodzicach(czy to genetycznie czy majątek)wtedy coś ci zostaje po rodzicach, po kolegach może ci zostać co najwyżej syf po imprezie, bo nałogi nie są zaraźliwe i koledzy nie mogą ci zostawić nałogów w żaden sposób, bo raczej nie wierze żeby koledzy podawali ci nieświadomie kokainę, bo to już chore.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A asica029
-1 / 1

genialne !! 100 % jak dla mnie !!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Znienawidzona
+5 / 7

Trzeba być silnym i nie dać się wciągnąć w to dziadostwo :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C CzarnyMocher
+2 / 4

Dobrze ,że ja nie mam takich problemów ;] A dzisiaj zjadłem przepyszne 2 rogaliki... Mniam 5zł(fajki). ahahahah

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar blejdigaga
+7 / 7

taak wlasnie tak... koledzy fajeczki u mnie byly narkotyki... teraz mam dziewczyne i naszczescie i nieszczescie tylko pale :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wit3k
-4 / 4

palenie to nie nałóg, to stan umysłu :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mateusz44430
+16 / 16

ale miałeś towarzystwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DaKKii
+9 / 21

nie pie*dol tylko idź sobie zafajczyć...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cimek6
0 / 0

mi po kolegach cięte teksty zostały

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M malutQQQ
-4 / 4

masz podobnie jak jak ... nie znamy się przypadkiem ;>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcus9091
0 / 2

dużo osob tak miało (+)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nolispe
+5 / 9

Oj tam, oj tam. Odeszli starzy koledzy, pojawią się nowi. Fajny demot +

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B banan91
+1 / 1

dokładnie tak !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ElmoRlz
-4 / 8

Tak to jest, jak się ma kolegów, a nie przyjaciół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lubieplacki3
+7 / 7

No kur.wa, to wszyscy, z którymi się spotykasz są Twoimi przyjaciółmi?
Na miano przyjaciela trzeba sobie zasłużyć, a takich kolegów, którzy byli, a straciło się z nimi kontakt, ma każdy i jest to nieuniknione. Nie da rady kolegować się ze wszystkimi przez całe życie. Przepraszam, przyjaźnić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar nolispe
+4 / 4

lubieplacki3 zgadzam się, szczególnie jak w naszym życiu jest tyle okresów: dzieciństwo, okres dojrzewania, młodość, dorosłość, starość. W tych okresach zmieniamy się i zmienia się nasze otoczenie i zmieniają się ludzie. Tylko nieliczni stają się prawdziwymi przyjaciółmi, którzy towarzyszą nam zawsze w tej naszej życiowej drodze, reszta to po prostu koledzy czy znajomi. ElmoRlz ciekawa jestem czy potrafisz rozróżnić kolegę od przyjaciela?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ElmoRlz
+7 / 7

Tak, potrafię. I na pewno nie są to osoby, po których "zostają tylko nałogi". Uważam po prostu, że warto miec przy sobie ludzi, którzy znają Cię od lat i są z Tobą w jakiekolwiek gówno się wpakujecie, a nie takich, z którymi można sobie zapalic, pobawic się i za chwilę znikają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lubieplacki3
0 / 0

A ja uważam, że warto mieć jednych i drugich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ambicja
+7 / 7

A MI JESZCZE BLIZNY

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MeetMySpartans
0 / 0

u mnie wszyscy się nawzajem nakręcają ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar anonim90
+4 / 6

Pie****ony fakt ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kecia11
-1 / 1

Po kolegach - nałóg
Po przyjaciołach - jedynie własne ciało i samotność

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar intelinside
+3 / 5

rzuć palenie - rzuciłem z dnia na dzień i wiem, że to łatwe. Wystarczy wyzbyć się słabości - nie chodzi o nałóg, chodzi o całokształt. Pozdro dla przebudzonych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arlettt
+2 / 2

a ja dla odmiany polecam sposób który działa, aby z tego nałogu się uwolnić ;P trzeba tylko lubić czytać... dla chętnych: książka Allena Carra "Jak skutecznie rzucić palenie.". Tym którzy się skuszą, życzę powodzenia :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Brono
0 / 2

A jednym z tych nałogów jest wrzucanie słabych demotów. Walcz z tym!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawlo12369
+1 / 1

Ja demotów o jednorożcach nie robie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wilk1370
-2 / 2

a po dziewczynie zostanie Ci mega wqrw

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fabix94
-2 / 2

+ dziecko jak nie uważasz ^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S synek14
+2 / 2

hahah to jest prawda, dalego trzeba mysleć i patrzec na to co sie robi i powiedzieć "wez mi to gówno stad! " :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiaczek605
0 / 0

dobrze ze nie syfilis :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar polik50
0 / 0

A mi nawet to nie pozostało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wariacik19
0 / 0

a po bracie ubrania :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jolii92
0 / 0

No to fajnych miałeś kolegów jak tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar meds
-1 / 1

Przykro mi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gazelo
0 / 0

zajebistych miałeś tych kolegów jak doprowadzili Cię do nałogów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dart69
+1 / 1

Mi po wczorajszych kolegach został kac:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suercer
+3 / 5

Jak dobrze, że nikt nie jest w stanie przekonać mnie do rzeczy, których robić nie chcę. Jak dobrze, że jestem wystarczająco asertywny by oprzeć się chęci zaakceptowania przez grupę poprzez np palenie papierosów ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O otegogon
0 / 0

Ujowe, żadnych wspomnień nie masz, nikogo z nimi nie poznałeś? (-) Nie zrzucaj winy na kolegów!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hajtovsky
+1 / 1

To gratuluje właściwego wyboru pokrzywdzony biedny człowieczku :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rybaaliance
0 / 0

tak niby mozna powiedziec ze palenie to swinstwo , duzo hajsu idzie na to itd ... a z drugiej strony to czemu mam se tego zabraniac? nie wiem kiedy umre moze jutro i strasznie bym sie wkurzyl (ocywiscie juz gdzies tam w gorze :D) ze sobie odmawialem tego i tamtego bo to bylo nie zdrowe to za kaloryczne itp

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Suercer
0 / 2

skoro i tak umrzesz to dlaczego nie wyskoczysz z samolotu bez spadochronu? Niezapomniane wrażenia! ...no bo dlaczego miałbyś sobie odmówić takiej akcji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawlo12369
0 / 0

To nic osobistego... porpostu weny dostałem :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L luxus14
+1 / 1

Czasem mi sie wydaje ze ludzie traktuja swoje zycie zbyt powaznie, tak jakby wiedzieli ze umra w poznym wieku jak beda przestrzegac pewnych zasad dotyczacych zdrowego stylu zycia.
A czesto tak nie jest. Mialem znajomego ktory zmarl w wieku 55 lat na raka pluc mimo ze nie trzymal nigdy w reku papierosa. W moim miescie znalem dziewczyne ktora nigdy nie pila i nie palila zmarla w wieku 27 lat w wypadku samochodowym. Wiec dlaczego niby mam przestac od czasu do czasu napic sie alkoholu lub zapalic papierosa? Czy skracam sobie zycie? Byc moze ale jesli nie chcialbym zyc to bym popelnil samobojstwo. Ale wole korzystac z zycia i nie zalowac ze umarlem w wieku lat 40 bo smaku zycia juz zaznalem niz umrzec w wieku lat 90 i powiedziec sobie ze sobie odmawialem a i tak ide do piachu. Bo kto wie czy czasem jutro nikt z was nie wpadnie pod samochod lub stanie mu serce. Odpowiedzcie sobie sami na to pytanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem