"I widzisz, Geralt, słuchając, jak kmieć gulgocze i krztusi się, patrząc, jak wierzga nogami, poczułam, że ślady jego kija i pięści nie bolą już nic a nic, i że jest mi dobrze, tak dobrze, że aż... Odeszłam rano, pogwizdując, zdrowa, wesoła i szczęśliwa. I później, za każdym razem było tak samo. Gdyby było inaczej, któż traciłby czas na zemstę?" - Sapkowski. Zemsta, w słusznej sprawie, jest usprawiedliwiona.
@mika28 jeśli już używasz cytatu, to miej prznajmniej tyle przyzwoitości, by podać jego autora!!! Cytat jest autortwa Henri'ego Lacordaire. Cytat mądry i prawdziwy, ale MINUS za udawanie.
Jak dla mnie przebaczyć możemy wtedy, gdy wiemy, że ten człowiek żałuje tego, co zrobił i więcej tego nie zrobi. Przecież nawet nieżałujący swych grzechów grzesznicy nie dostają rozgrzeszenia od Boga.
To stanowcza różnica mówić o czynach, których się żałuje (i które należy przebaczyć), a nie o sytuacji, gdy ktoś ma zamiar się powtarzać. Wtedy przebaczyć nie powinno się.
Nie do końca racja. Przebacza się temu, kto żałuje, że zrobił to, co zrobił, i próbuje nas
przeprosić. Jeżeli jesteśmy pewni, że serio żałuje, to przebaczyć trzeba. Natomiast nawet Pan Bóg nie
wybacza rzeczy, których się nie żałuje lub które ma się zamiar powtórzyć. Jak u spowiedzi powiecie
księdzu, że wszystkie te rzeczy macie zamiar robić dalej, to wam nie da rozgrzeszenia. Wybaczanie dotyczy
ludzi, którzy żałują. Grzechu nie karać też jest grzechem. Takie są moje teorie, ale wiem, że
jestem za słaby bym mógł zemścić się na kimkolwiek za cokolwiek. To XXI wiek. Kiedyś ludzie się mścili, a teraz takie poważne zemsty mają miejsce tylko w filmach, a większość ludzi tak tylko mówi o zemście (jak tu, na forum demotów), bo w rzeczywistości też nie byłoby w stanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2011 o 10:06
Trzeba tu koniecznie wspomnieć o zdradzie w związku. Bo wielu wybaczenie utożsamia z powrotem do zdrajcy. Moim zdaniem BŁĘDNIE. Przebaczeniem jest sama niechęć zemsty!
Naiwnie "przebaczający" może się okazać szczęśliwy tylko do zdrady kolejnej a nie całe życie.
sorboza- uwierz mi, że z przebaczeniem tez moze byc problem.. Akurat jestem w sytuacji gdzie mój eks zabawił sie mna w tak perfidny i bolesny sposób, że nie jestem w stanie mu tego wybaczyc i wiem, ze w najblizszym czasie na bank nie bd tego w stanie zrobic..
Zależy w jakiej sprawie ; D w zniszczonej przyjaźni wolę pamiętać osobę, ale jej przebaczyć,. nie chce czuc nienawisci bo ona tylko wyniszcza. a zemsta, jesli jest okazja... czemu nie? ale przebaczenie jest lepsze dla duszy
Wybaczenie wymaga więcej odwagi niż dokonanie Zemsty... Trzeba mieć nie lada siłę by odłożyć bron ,niż by jej użyć... Czyż nie?. To taki komentarzyk, a co do Sedna, nie zdarzyło mi się nigdy by musiał wybaczać coś naprawdę złego, czy podłego... Choć przyznać muszę ze mniejsze poczynania również były trudne do wybaczenia... Tak, ponadto to sam nie lepiej postępuje chwilami, wielu chciałoby się zemścić, a jednak... Spokój. Póki co.
bzdura. gadanie o przebaczeniu to taka typowa paplanina. w tym świecie to nie działa. przebaczanie jest bardzo demoralizujące. ludzie uczą się że mogą robić co chcą, wyrządzić komuś krzywde, potem odwołać się do ludowego porzekadła o przebaczeniu i wszystko załatwione. zemsta jest lepsza ponieważ czegoś uczy. gdy ktos na własnej skórze doświadczy tego co sam zrobił będzie wiedział aby na przyszłość tego nie robić. będzie wiedział czym to grozi. to jak kara więzienia. co by było gdyby przestępcy nie szli do paki tylko mieli wybaczone od pokrzywdzonych i społeczeństwa? Wybaczcie ale znając konstrukcję człowieka raczej stawiam na zemstę niż przebaczanie. Póki ktoś się nie sparzy będzie dalej robił po swojemu
Diesel, te odwołania do Boga może zostaw na jakieś kółka różańcowe bo do mnie to nie trafia. Idąc twoim rozumowaniem przestępców także nie powinniśmy zamykać do więzień bo przecież Bóg i tak ich osądzi. sorboza, jest wiele krzywd które wymiaru sprawiedliwości nie dotyczą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2011 o 17:07
@egoiste Jestem katolikiem, jestem w katolickim kraju. Piszę jak katolik. Więc to raczej ty wypieprzaj z tego kraju jak ci się nie podoba, bo zauważ że Polska jest krajem katolickim.
zachęcam do lektury konstytucji - polska jest krajem świeckim. co, jak się skończyła siła argumentów to stawiamy na argument siły? typowe dla religijnych fundamentalistycznych bojowników. jeżeli chcecie narzucać innym swoją religię i religijną argumentację pod groźbą "won z kraju" to niczym nie różnicie się od talibów. a co do mnie - wolę stąd wyjechać niż żyć w takim katolickim talibanie. ps - to pokazuje waszą piękną zdolność do logicznej argumentacji. jesteście jak ideologiczno-religijne zombie. w każdym sporze odwołujecie się na "argumenty" których nie sposób potwierdzić ani obalić. co jak co, istnienia Boga nikt nie dowiódł i nie ma obowiązku wiary, więc wszelkie argumenty bazujące na istnieniu Boga można włożyć między bajki - meryrotycznie mają wartość zerową.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2011 o 1:59
Nie wszystko można sobie wytłumaczyć miłością czy przyjaźnią.
Mamy przebaczać, zapominać i udawać, że nic się nie stało? Nie w każdej sytuacji to działa, są rzeczy, których strawić się nie da i zawsze pozostanie uraz.
Przebaczyć to nie znaczy zapomnieć, i udawać że sprawy nie było. Przykładowo Twoja dziewczyna Cię zdradzi... to nie zapomnisz o tym ot tak i będziesz z nią dalej. Po prostu możesz jej wybaczyć, ale mimo wszystko się rozejść, zamiast knuć intrygę żeby tylko się zemścić. Wg. mnie życie jest za krótkie, żeby chować urazę mścić się na wszystkich którzy nam cokolwiek zawinili.
Pan vipszczur, czy tez pani. :)
Mówi przebacz gnojowi który zgwałcił ci dziecko... Za cholerę czegoś takiego nie da się wybaczyć... i nikt nie zaprzeczy, wiele się dzieje na świecie, ale o wybaczenie trzeba się ubiegać, i nie liczyć na jego uzyskanie ,każdy człowiek jest INNY i każdy ma inne podejście do Zycie. Ale co do Wybaczenia, wybaczania póki nie przeżyjemy czegoś ,co skłoniło inna osobę do braku wybaczenia komus, nie dam y rady jej ZROZUMIEĆ i jej postępowaniu. osobiście uważam ze vipszczur - Ja również bym nie wybaczył czegoś takiego ,co więcej... Ręcznie WYRWAŁ BY MU JAJA. Za cholerę nie patrzyłbym na konsekwencje... cóż może moje podejście przerażać, ale w takich przypadkach gdyby to spotkało moje dziecko, kogoś z rodziny... wątpię bym był w stanie wybaczyć nawet rodzinie gwałciciela, ze wydali go na świat.
Od wydawania wyroków na drugim człowieku nie jesteś Ty tylko sąd (a jeśli wierzysz w Boga, to również on). Trzeba zrobić wszystko by takiego delikwenta ukarać i skazać na niewolę. Wiem, że przebaczyć jest trudno, ale zemsta nie cofnie czasu i nie zmieni faktu dokonanego jak gwałt na dziecku czy morderstwo. Nie chcesz przebaczyć, nie rób tego, ale nie mścij się bo sam utoniesz w tym po uszy a wtedy nie będzie jednego przestępcy, a dwóch. Dziecko, które zgwałcono potrzebuje miłości, opieki, wsparcia, na pewno nie chciałoby patrzeć jak jego rodzice staczają się na dno żyjąc w gniewie i żądzy zemsty.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2011 o 17:34
A co jeśli się zemszczę i nigdy nie przebaczę, to dopiero jest być uszczęśliwionym normalnie się ciesze, nie a tak na serio to dziewczyna zemściła się tak na mnie że nie gadamy już ze sobą 2 miesiące, a ona nie chce mi wybaczyć o to co.
To akurat jest cytat eLUCe, nie bierz sobie tego do siebie. Ja tam wolałbym się mścić, ale na szczęście nie doszło do tej pory do sytuacji za którą musiałbym.
Noszenie w sobie urazy może doprowadzić z czasem nawet do choroby psychicznej, więc warto nauczyć się wybaczać. Zemsta nie zawsze gwarantuje przyniesienie ulgi.
Nie ma innego sposobu na oczyszczenie ran z trucizny niż przebaczenie.Musisz przebaczyć tym, którzy cię zranili, nawet jeśli to, co zrobili, jest niewybaczalne. Przebaczysz nie dlatego, że zasługują na przebaczenie, ale dlatego, że nie chcesz cierpieć i ranić siebie ilekroć wspomnisz, jaką krzywdę ci wyrządzili.Nie ma znaczenia, co ci zrobili, przebaczasz im, ponieważ nie chcesz już czuć się chory. Przebaczenie jest niezbędne dla twojego duchowego uzdrowienia. Przebaczasz, ponieważ współczujesz sobie. Przebaczenie jest aktem miłości samego siebie... uważasz, że to słowo nadal jest całkowicie puste?
ja pier... co to za jakiś pseudoreligijny bełkot? przebaczenie sposobem na oczyszczenie ran? dla duchowego uzdrowienia? co to za paplanina w ogóle?? i co to za żenujące przejście od przebaczenia do miłości do samego siebie? czy ty sam(a) siebie czytasz? nasłuchaliście się kazań od księdza i wbiliście sobie do główek że przebaczenie to jedyna droga do ulgi. że przebacza się ze współczucia sobie? przecież to jakieś farmazony. przebaczenie dla duchowego uzdrowienia? kto w ogóle to wymyślił? jak przebacze to poczuje się lepiej? raczej jak frajer który daje sobie w kasze dmuchać a potem cieszy się że wybaczył podczas gdy winowajca się z tego śmieje. nie uznaje przebaczenia, uznaje zemstę. to ona pozwala wyrównać rachunki, odegrać się. przebaczenie to brak szacunku do samego siebie, to pokazanie że inni mogą robić z tobą co chcą a ty im na to pozwalasz. nie moge uwierzyć, "przebaczenie jako akt miłości do samego siebie pozwala na duchowe uzdrowienie". Wiesz, taką mantrę to możesz powtarzać na spotkaniu kółeczka różańcowego. wicskasz innym kit bo sama w to wierzysz a nie dlatego że tak jest.
dlaczego od razu takie słowa egoiste? Skopiowałam ten tekst z jakiejś strony, bo wkurzyły mnie słowa wandejczyka, że przebaczenie jest całkowicie pustym słowem. Egoiste powiedz, co Ci da zemsta? Poczujesz się lepiej? Nawet jak się zemścisz to nigdy nie zaznasz spokoju, w dodatku będziesz taki sam jak osoba która skrzywdziła Ciebie czy bliską Ci osobę. Przebaczenie nie musi przyjść od razu, ale to może sprawić że poczujesz się lepiej, nie musisz się z tego cieszyć. Z resztą nie musisz przebaczyć, ważne byś się nie mścił, bo to okazanie słabości i brak szacunku do samego siebie i swoich wartości (tak, zemsta to brak szacunku do siebie). Tak na marginesie nie jestem wierząca, nie wiem co to kółko różańcowe i nikomu nie wciskam kitu.
Ojej, rozluźniają mnie takie teksty jak "nigdy nie zaznasz spokoju". Jakiego spokoju? Jak ktoś mnie krzywdzi to zazwyczaj jestem cholernie wkurzony i staram się wyrównać rachunek krzywd. Będę taki sam jak osoba która mnie skrzywdziła? No i co z tego? Mam się pocieszać tym że jestem lepszy bo daje sobie w kaszę dmuchać? To tylko zachęci innych do następnego krzywdzenia. Zemsta to brak szacunku do samego siebie? A może jakieś argumenty? Bo takie hasełka na mnie nie działają. Bo ja bym powiedział że przebaczanie to raczej brak szacunku do samego siebie bo to właśnie ono sprawia że ktoś nie ponosi kary za wyrządzoną nam krzywdę a my się na to godzimy.
Egoiste, kto powiedział, że osoba która krzywdzi nie poniesie kary? Pisałam to we wcześniejszym komentarzu, gdzie ktoś przytoczył przykład gwałtu na dziecku. Takiego przestępcę trzeba ukarać przed sądem i wtrącić do więzienia a nie samemu się na nim mścić. Zemsta niczego nie załatwi, niczego nie cofnie. Może spowodować, że będziesz taki sam jak ten przestępca. Mam wrażenie, że rozumujesz przebaczenie jak olanie krzywdy którą Ci ktoś wyrządził, piszesz "daje sobie w kaszę dmuchać", że godzisz się na to. To nie jest tak. Uwierz mi, nie raz się mściłam za krzywdy mi wyrządzone i zawsze to zło wracało do mnie. Teraz potrafię stanąć ponad to i wybaczyć (chociaż nigdy nie zapominam), a wtedy coś w moim życiu się zmienia, czuję się lepiej, bo potrafiłam przezwyciężyć swój gniew i złość, potrafiłam panować nad emocjami. A na tą osobę zawsze przyjdzie czas, że zostanie w jakiś sposób ukarana. Pamiętaj, że przebaczenie nie ma wywołać na Twojej twarzy uśmiechu, powinno sprawić, że poczujesz spokój i przestaniesz czuć złość i gniew bo zadanych krzywd i bólu już nikt Ci nie cofnie, dlatego nie warto marnować życia na obmyślanie zemsty i staczać się na dno w poczuciu ciągłego gniewu i złości. Życzę Ci abyś kiedyś to zrozumiał.
Niestety, przebaczanie nigdy nie przyniosło mi ulgi. Wprost przeciwnie. Dużo pięknych słów piszesz, ale to teoria. Praktyka mówi mojemu umysłowi: Zero ulgi.
a po co mam przestawać czuć gniew? mi to nie przeszkadza. gniew i nienawiść piętnuje moich wrogów i wolę aby tak zostalo. nie mam zamiaru im przebaczać aby sobie wkręcać że tak jest dobrze a potem chodzić i się cieszyć jak głupi do sera. nie mówie tu o jakiejś kryminalnej zemście bo na to szkoda życia. ale weźmy np pod uwagę zdradę. zdradza mnie laska, potem kaja się i przeprasza. co robię? wybaczam? oczywiście że nie. jedyny sposób aby to naprawić jest mój odwet, moja zdrada i to tak aby ona to wiedziała
fajnie brzmi, ale to tylko puste słowa. jeśli ktoś zrobił nam coś złego, to po co zmuszać się do przebaczenia? bo tak szlachetniej? przecież nie jesteśmy nic winni osobie, która nas skrzywdziła. i kto ma teraz czas na zawracanie sobie głowy obmyślaniem zemsty? ja zwyczajnie skreślam takową osobę z życia. jeśli jednak kiedykolwiek uważałam ją/jego za kogoś bliskiego, zawsze może się zgłosić, gdy problemy przerastają. potem najwyżej kontynuuję skreślanie lub jak często bywa, wybaczam przez upływ czasu.
Fajnie fajnie, tylko nie wszystko jest takie piękne, że jak się wybaczy to będzie cudnie i słodko zawsze. Miałam faceta, przebaczałam mu zawsze i to były najgorsze chwile w moim życiu, tym razem mu nie wybaczyłam i nareszcie czuję się szczęśliwa
Głupota! Przebaczenie jest dla mocnych! Bo tylko mocni są w stanie przebaczyć. Jan Paweł II przebaczył człowiekowi, który chciał Go zabić. Jesteś w stanie tak zrobić? Więc nie porównój gówna do twarodu.
Przebacz gnojowi który znów wyurządzi ci krzywdę. Jeszcze kup mu bombonierkę i zaproś na grilla. Jak ja nie lubię lekcji moralności od jakichś anonimów z sieci... rzygam tym.
Trzeba jeszcze być cierpliwym, bo można przebaczać na okrągło, ale rodzi się pytanie:"Ile można przebaczać zanisz skończy się cierpliwość". W moim odczuciu nie należy się mścić, ale również ciągłe przebaczanie by w kółko działo się to samo jest równie bez sensu.. trzeba sobie zadać pytanie czy warto i postawić wkońcu odważny krok i zostawić to za sobą jeśli nie czujesz się z tym dobrze...
chcesz być PANEM BOGIEM.. nadstawiaj drugi policzek--czyli przebaczaj i gdy plują mów ,ze pada deszcz.. oj jakie to szczęśliwe życie wtedy :)
ale tak serio dobrze nie mieć poczucia świadomości...
Aż specjalnie się zalogowałam, żeby dać mocne. Jasne, że nie zawsze jest łatwo przebaczyć i że to przychodzi od razu. Na to też trzeba dłuższego okresu czasu. Ale zgadzam się, że zemsta przynosi tylko chwilową radość. Wiem to po sobie. Kiedyś zemściłam się na kimś i w tym konkretnym momencie kiedy to robiłam czułam się wyśmienicie i myślałam sobie z triumfem "a masz ty skur***ynie, poczuj teraz to co ja!"... a później niczego bardziej nie żałowałam. Więc czasem warto uspokoić nerwy i żądzę zemsty, zastanowić się i po prostu odpuścić. Wielki plus za tego demota!
czy wszyscy ludzie którzy przebaczają są szczęśliwi? po uju. a zemsta może dać szczęście przynajmniej na chwile. ja sie nie mszczę, przebaczam zawsze, ale szczęśliwa nie jestem. także wtf :P
Przebacz, ale nigdy nie zapominaj o tym, co się stało.. [+]
a ja wole się mścić podwójnie ;]
Wybaczyć można wszystko... Nie wszystko można zapomnieć :(
"I widzisz, Geralt, słuchając, jak kmieć gulgocze i krztusi się, patrząc, jak wierzga nogami, poczułam, że ślady jego kija i pięści nie bolą już nic a nic, i że jest mi dobrze, tak dobrze, że aż... Odeszłam rano, pogwizdując, zdrowa, wesoła i szczęśliwa. I później, za każdym razem było tak samo. Gdyby było inaczej, któż traciłby czas na zemstę?" - Sapkowski. Zemsta, w słusznej sprawie, jest usprawiedliwiona.
można też mścić się na okrągło
Ten tekst mam napisany na kartce i wisi nad łóżkiem. I właśnie tak uważam:)
@mika28 jeśli już używasz cytatu, to miej prznajmniej tyle przyzwoitości, by podać jego autora!!! Cytat jest autortwa Henri'ego Lacordaire. Cytat mądry i prawdziwy, ale MINUS za udawanie.
Jak dla mnie przebaczyć możemy wtedy, gdy wiemy, że ten człowiek żałuje tego, co zrobił i więcej tego nie zrobi. Przecież nawet nieżałujący swych grzechów grzesznicy nie dostają rozgrzeszenia od Boga.
To stanowcza różnica mówić o czynach, których się żałuje (i które należy przebaczyć), a nie o sytuacji, gdy ktoś ma zamiar się powtarzać. Wtedy przebaczyć nie powinno się.
A nie lepiej najpierw się zemścić, a potem przebaczyć? :D więcej frajdy i 2w1. :D
Nie do końca racja. Przebacza się temu, kto żałuje, że zrobił to, co zrobił, i próbuje nas
przeprosić. Jeżeli jesteśmy pewni, że serio żałuje, to przebaczyć trzeba. Natomiast nawet Pan Bóg nie
wybacza rzeczy, których się nie żałuje lub które ma się zamiar powtórzyć. Jak u spowiedzi powiecie
księdzu, że wszystkie te rzeczy macie zamiar robić dalej, to wam nie da rozgrzeszenia. Wybaczanie dotyczy
ludzi, którzy żałują. Grzechu nie karać też jest grzechem. Takie są moje teorie, ale wiem, że
jestem za słaby bym mógł zemścić się na kimkolwiek za cokolwiek. To XXI wiek. Kiedyś ludzie się mścili, a teraz takie poważne zemsty mają miejsce tylko w filmach, a większość ludzi tak tylko mówi o zemście (jak tu, na forum demotów), bo w rzeczywistości też nie byłoby w stanie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2011 o 10:06
Powiem ci że wcale nie będę szczęśliwszy jak przebacze kolesiowi który ukradł mi 250zł.
Trzeba tu koniecznie wspomnieć o zdradzie w związku. Bo wielu wybaczenie utożsamia z powrotem do zdrajcy. Moim zdaniem BŁĘDNIE. Przebaczeniem jest sama niechęć zemsty!
Naiwnie "przebaczający" może się okazać szczęśliwy tylko do zdrady kolejnej a nie całe życie.
w życiu piękne są tylko chwile.. +
ładny tekst:) jednak nie zawsze da rade:(
przebaczenie nie stanowi problemu, gorzej jest z zapomnieniem.
sorboza- uwierz mi, że z przebaczeniem tez moze byc problem.. Akurat jestem w sytuacji gdzie mój eks zabawił sie mna w tak perfidny i bolesny sposób, że nie jestem w stanie mu tego wybaczyc i wiem, ze w najblizszym czasie na bank nie bd tego w stanie zrobic..
albo mścij się cały czas :P
Otóż to :D
Zemsta daje o wiele więcej satysfakcji niż przebaczanie, bo przebaczanie to domena słabych. Silny zmiażdży
przeciwnika. Ot, taka prawda.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2011 o 20:29
Nie "taka prawda" tylko Twoje przekonania i halucynacje. Masz do nich prawo, ale nie wmawiaj innym, że tak jest i już.
'mszczą się słabi'- Eldo
@Sorboza
Bo jakiś łysy idiota ze swoimi pseudoprzekazami ma na pewno rację.
Zależy w jakiej sprawie ; D w zniszczonej przyjaźni wolę pamiętać osobę, ale jej przebaczyć,. nie chce czuc nienawisci bo ona tylko wyniszcza. a zemsta, jesli jest okazja... czemu nie? ale przebaczenie jest lepsze dla duszy
Wybaczenie wymaga więcej odwagi niż dokonanie Zemsty... Trzeba mieć nie lada siłę by odłożyć bron ,niż by jej użyć... Czyż nie?. To taki komentarzyk, a co do Sedna, nie zdarzyło mi się nigdy by musiał wybaczać coś naprawdę złego, czy podłego... Choć przyznać muszę ze mniejsze poczynania również były trudne do wybaczenia... Tak, ponadto to sam nie lepiej postępuje chwilami, wielu chciałoby się zemścić, a jednak... Spokój. Póki co.
Przebacz pedofilowi, który zgwałcił Twoje dziecko
Jeżeli tego żałuje, to czemu nie?
"Mszczą się słabi.."
bzdura. gadanie o przebaczeniu to taka typowa paplanina. w tym świecie to nie działa. przebaczanie jest bardzo demoralizujące. ludzie uczą się że mogą robić co chcą, wyrządzić komuś krzywde, potem odwołać się do ludowego porzekadła o przebaczeniu i wszystko załatwione. zemsta jest lepsza ponieważ czegoś uczy. gdy ktos na własnej skórze doświadczy tego co sam zrobił będzie wiedział aby na przyszłość tego nie robić. będzie wiedział czym to grozi. to jak kara więzienia. co by było gdyby przestępcy nie szli do paki tylko mieli wybaczone od pokrzywdzonych i społeczeństwa? Wybaczcie ale znając konstrukcję człowieka raczej stawiam na zemstę niż przebaczanie. Póki ktoś się nie sparzy będzie dalej robił po swojemu
Nie my powinniśmy wymierzać karę. Od tego jest Bóg. Mszcząc się stajemy się tacy sami jak ten drań.
albo przynajmniej wymiar sprawiedliwości...
Sprawiedliwość !
Diesel, te odwołania do Boga może zostaw na jakieś kółka różańcowe bo do mnie to nie trafia. Idąc twoim rozumowaniem przestępców także nie powinniśmy zamykać do więzień bo przecież Bóg i tak ich osądzi. sorboza, jest wiele krzywd które wymiaru sprawiedliwości nie dotyczą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2011 o 17:07
@egoiste Jestem katolikiem, jestem w katolickim kraju. Piszę jak katolik. Więc to raczej ty wypieprzaj z tego kraju jak ci się nie podoba, bo zauważ że Polska jest krajem katolickim.
Polska nie jest krajem katolickim. Ponadto nie masz prawa nikomu mówić by wypieprzał z kraju.
zachęcam do lektury konstytucji - polska jest krajem świeckim. co, jak się skończyła siła argumentów to stawiamy na argument siły? typowe dla religijnych fundamentalistycznych bojowników. jeżeli chcecie narzucać innym swoją religię i religijną argumentację pod groźbą "won z kraju" to niczym nie różnicie się od talibów. a co do mnie - wolę stąd wyjechać niż żyć w takim katolickim talibanie. ps - to pokazuje waszą piękną zdolność do logicznej argumentacji. jesteście jak ideologiczno-religijne zombie. w każdym sporze odwołujecie się na "argumenty" których nie sposób potwierdzić ani obalić. co jak co, istnienia Boga nikt nie dowiódł i nie ma obowiązku wiary, więc wszelkie argumenty bazujące na istnieniu Boga można włożyć między bajki - meryrotycznie mają wartość zerową.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2011 o 1:59
Nie wszystko można sobie wytłumaczyć miłością czy przyjaźnią.
Mamy przebaczać, zapominać i udawać, że nic się nie stało? Nie w każdej sytuacji to działa, są rzeczy, których strawić się nie da i zawsze pozostanie uraz.
Przebaczyć to nie znaczy zapomnieć, i udawać że sprawy nie było. Przykładowo Twoja dziewczyna Cię zdradzi... to nie zapomnisz o tym ot tak i będziesz z nią dalej. Po prostu możesz jej wybaczyć, ale mimo wszystko się rozejść, zamiast knuć intrygę żeby tylko się zemścić. Wg. mnie życie jest za krótkie, żeby chować urazę mścić się na wszystkich którzy nam cokolwiek zawinili.
źle założyłeś ,że ludzie są z natury dobrzy...
ja pier.dole ale durne chrzescijanskie moraly, jestescie po.je.bani. Te demoty to juz wogole taki pseudo-emocjonalny syf sie zrobil ,ze sie srac chce.
Dobrze ująłeś. + za komenta
O, dokładnie, dokładnie!
Przebaczyć nie znaczy zapomnieć! Naprawdę warto. [+]
Więc: najpierw się zemszczę, później przebaczę. Szczęście +2.
...Możesz nie mieć już okazji przebaczyć...
warto przebaczać ale kara musi być!
Staram się być szczęśliwa zawsze i przebaczać, ale nigdy nie zapominam.
bo miłość większa jest niż nienawiść! :)
Pan vipszczur, czy tez pani. :)
Mówi przebacz gnojowi który zgwałcił ci dziecko... Za cholerę czegoś takiego nie da się wybaczyć... i nikt nie zaprzeczy, wiele się dzieje na świecie, ale o wybaczenie trzeba się ubiegać, i nie liczyć na jego uzyskanie ,każdy człowiek jest INNY i każdy ma inne podejście do Zycie. Ale co do Wybaczenia, wybaczania póki nie przeżyjemy czegoś ,co skłoniło inna osobę do braku wybaczenia komus, nie dam y rady jej ZROZUMIEĆ i jej postępowaniu. osobiście uważam ze vipszczur - Ja również bym nie wybaczył czegoś takiego ,co więcej... Ręcznie WYRWAŁ BY MU JAJA. Za cholerę nie patrzyłbym na konsekwencje... cóż może moje podejście przerażać, ale w takich przypadkach gdyby to spotkało moje dziecko, kogoś z rodziny... wątpię bym był w stanie wybaczyć nawet rodzinie gwałciciela, ze wydali go na świat.
Od wydawania wyroków na drugim człowieku nie jesteś Ty tylko sąd (a jeśli wierzysz w Boga, to również on). Trzeba zrobić wszystko by takiego delikwenta ukarać i skazać na niewolę. Wiem, że przebaczyć jest trudno, ale zemsta nie cofnie czasu i nie zmieni faktu dokonanego jak gwałt na dziecku czy morderstwo. Nie chcesz przebaczyć, nie rób tego, ale nie mścij się bo sam utoniesz w tym po uszy a wtedy nie będzie jednego przestępcy, a dwóch. Dziecko, które zgwałcono potrzebuje miłości, opieki, wsparcia, na pewno nie chciałoby patrzeć jak jego rodzice staczają się na dno żyjąc w gniewie i żądzy zemsty.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2011 o 17:34
A co jeśli się zemszczę i nigdy nie przebaczę, to dopiero jest być uszczęśliwionym normalnie się ciesze, nie a tak na serio to dziewczyna zemściła się tak na mnie że nie gadamy już ze sobą 2 miesiące, a ona nie chce mi wybaczyć o to co.
demot:Nie mścij się i zasypiaj obficie:każde sku*wysyństwo zweryfikuje życie
ktos jeszcze w to wierzy?
wyobraź sobie że tak
To akurat jest cytat eLUCe, nie bierz sobie tego do siebie. Ja tam wolałbym się mścić, ale na szczęście nie doszło do tej pory do sytuacji za którą musiałbym.
Noszenie w sobie urazy może doprowadzić z czasem nawet do choroby psychicznej, więc warto nauczyć się wybaczać. Zemsta nie zawsze gwarantuje przyniesienie ulgi.
Przebaczyć? To jest coś zupełnie niewyobrażalnego. Całkowicie puste słowo. Chyba, że mój winowajca łka na klęczkach.
Nie ma innego sposobu na oczyszczenie ran z trucizny niż przebaczenie.Musisz przebaczyć tym, którzy cię zranili, nawet jeśli to, co zrobili, jest niewybaczalne. Przebaczysz nie dlatego, że zasługują na przebaczenie, ale dlatego, że nie chcesz cierpieć i ranić siebie ilekroć wspomnisz, jaką krzywdę ci wyrządzili.Nie ma znaczenia, co ci zrobili, przebaczasz im, ponieważ nie chcesz już czuć się chory. Przebaczenie jest niezbędne dla twojego duchowego uzdrowienia. Przebaczasz, ponieważ współczujesz sobie. Przebaczenie jest aktem miłości samego siebie... uważasz, że to słowo nadal jest całkowicie puste?
ja pier... co to za jakiś pseudoreligijny bełkot? przebaczenie sposobem na oczyszczenie ran? dla duchowego uzdrowienia? co to za paplanina w ogóle?? i co to za żenujące przejście od przebaczenia do miłości do samego siebie? czy ty sam(a) siebie czytasz? nasłuchaliście się kazań od księdza i wbiliście sobie do główek że przebaczenie to jedyna droga do ulgi. że przebacza się ze współczucia sobie? przecież to jakieś farmazony. przebaczenie dla duchowego uzdrowienia? kto w ogóle to wymyślił? jak przebacze to poczuje się lepiej? raczej jak frajer który daje sobie w kasze dmuchać a potem cieszy się że wybaczył podczas gdy winowajca się z tego śmieje. nie uznaje przebaczenia, uznaje zemstę. to ona pozwala wyrównać rachunki, odegrać się. przebaczenie to brak szacunku do samego siebie, to pokazanie że inni mogą robić z tobą co chcą a ty im na to pozwalasz. nie moge uwierzyć, "przebaczenie jako akt miłości do samego siebie pozwala na duchowe uzdrowienie". Wiesz, taką mantrę to możesz powtarzać na spotkaniu kółeczka różańcowego. wicskasz innym kit bo sama w to wierzysz a nie dlatego że tak jest.
dlaczego od razu takie słowa egoiste? Skopiowałam ten tekst z jakiejś strony, bo wkurzyły mnie słowa wandejczyka, że przebaczenie jest całkowicie pustym słowem. Egoiste powiedz, co Ci da zemsta? Poczujesz się lepiej? Nawet jak się zemścisz to nigdy nie zaznasz spokoju, w dodatku będziesz taki sam jak osoba która skrzywdziła Ciebie czy bliską Ci osobę. Przebaczenie nie musi przyjść od razu, ale to może sprawić że poczujesz się lepiej, nie musisz się z tego cieszyć. Z resztą nie musisz przebaczyć, ważne byś się nie mścił, bo to okazanie słabości i brak szacunku do samego siebie i swoich wartości (tak, zemsta to brak szacunku do siebie). Tak na marginesie nie jestem wierząca, nie wiem co to kółko różańcowe i nikomu nie wciskam kitu.
Ojej, rozluźniają mnie takie teksty jak "nigdy nie zaznasz spokoju". Jakiego spokoju? Jak ktoś mnie krzywdzi to zazwyczaj jestem cholernie wkurzony i staram się wyrównać rachunek krzywd. Będę taki sam jak osoba która mnie skrzywdziła? No i co z tego? Mam się pocieszać tym że jestem lepszy bo daje sobie w kaszę dmuchać? To tylko zachęci innych do następnego krzywdzenia. Zemsta to brak szacunku do samego siebie? A może jakieś argumenty? Bo takie hasełka na mnie nie działają. Bo ja bym powiedział że przebaczanie to raczej brak szacunku do samego siebie bo to właśnie ono sprawia że ktoś nie ponosi kary za wyrządzoną nam krzywdę a my się na to godzimy.
Egoiste, kto powiedział, że osoba która krzywdzi nie poniesie kary? Pisałam to we wcześniejszym komentarzu, gdzie ktoś przytoczył przykład gwałtu na dziecku. Takiego przestępcę trzeba ukarać przed sądem i wtrącić do więzienia a nie samemu się na nim mścić. Zemsta niczego nie załatwi, niczego nie cofnie. Może spowodować, że będziesz taki sam jak ten przestępca. Mam wrażenie, że rozumujesz przebaczenie jak olanie krzywdy którą Ci ktoś wyrządził, piszesz "daje sobie w kaszę dmuchać", że godzisz się na to. To nie jest tak. Uwierz mi, nie raz się mściłam za krzywdy mi wyrządzone i zawsze to zło wracało do mnie. Teraz potrafię stanąć ponad to i wybaczyć (chociaż nigdy nie zapominam), a wtedy coś w moim życiu się zmienia, czuję się lepiej, bo potrafiłam przezwyciężyć swój gniew i złość, potrafiłam panować nad emocjami. A na tą osobę zawsze przyjdzie czas, że zostanie w jakiś sposób ukarana. Pamiętaj, że przebaczenie nie ma wywołać na Twojej twarzy uśmiechu, powinno sprawić, że poczujesz spokój i przestaniesz czuć złość i gniew bo zadanych krzywd i bólu już nikt Ci nie cofnie, dlatego nie warto marnować życia na obmyślanie zemsty i staczać się na dno w poczuciu ciągłego gniewu i złości. Życzę Ci abyś kiedyś to zrozumiał.
@nolispe
Niestety, przebaczanie nigdy nie przyniosło mi ulgi. Wprost przeciwnie. Dużo pięknych słów piszesz, ale to teoria. Praktyka mówi mojemu umysłowi: Zero ulgi.
a po co mam przestawać czuć gniew? mi to nie przeszkadza. gniew i nienawiść piętnuje moich wrogów i wolę aby tak zostalo. nie mam zamiaru im przebaczać aby sobie wkręcać że tak jest dobrze a potem chodzić i się cieszyć jak głupi do sera. nie mówie tu o jakiejś kryminalnej zemście bo na to szkoda życia. ale weźmy np pod uwagę zdradę. zdradza mnie laska, potem kaja się i przeprasza. co robię? wybaczam? oczywiście że nie. jedyny sposób aby to naprawić jest mój odwet, moja zdrada i to tak aby ona to wiedziała
fajnie że czasami ktoś nie chce wybaczenia, nie przeprasza
fajnie brzmi, ale to tylko puste słowa. jeśli ktoś zrobił nam coś złego, to po co zmuszać się do przebaczenia? bo tak szlachetniej? przecież nie jesteśmy nic winni osobie, która nas skrzywdziła. i kto ma teraz czas na zawracanie sobie głowy obmyślaniem zemsty? ja zwyczajnie skreślam takową osobę z życia. jeśli jednak kiedykolwiek uważałam ją/jego za kogoś bliskiego, zawsze może się zgłosić, gdy problemy przerastają. potem najwyżej kontynuuję skreślanie lub jak często bywa, wybaczam przez upływ czasu.
ku*wa moje żyto !!
;)
Przebaczenie? Na pewno nie zawsze i nie od razu. By zaistniało musi wystąpić szereg innych składowych :)
Fajnie fajnie, tylko nie wszystko jest takie piękne, że jak się wybaczy to będzie cudnie i słodko zawsze. Miałam faceta, przebaczałam mu zawsze i to były najgorsze chwile w moim życiu, tym razem mu nie wybaczyłam i nareszcie czuję się szczęśliwa
przebaczanie jest dla mięczaków
Głupota! Przebaczenie jest dla mocnych! Bo tylko mocni są w stanie przebaczyć. Jan Paweł II przebaczył człowiekowi, który chciał Go zabić. Jesteś w stanie tak zrobić? Więc nie porównój gówna do twarodu.
Loda też bym nie dał rady zrobić. To znaczy, że jestem słabszy od ciebie?
Ja już czasem nie daje rady przebaczać recydywistom
Przebacz gnojowi który znów wyurządzi ci krzywdę. Jeszcze kup mu bombonierkę i zaproś na grilla. Jak ja nie lubię lekcji moralności od jakichś anonimów z sieci... rzygam tym.
Chyba na odwrót.
cieszmy sie chwilami :))
tak,a najlepiej zrob 2 rundy w zbozu
Jak na moje to nie idzie przebaczyć "ot tak" ;/
Na to potrzeba czasu...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2011 o 15:37
Co za kur.wa logika słabych śmieci... Przebacz, a będziesz musiał znosić swoją frustrację już na zawsze. Zemścij się, a uzyskasz ULGĘ NA ZAWSZE.
Trzeba jeszcze być cierpliwym, bo można przebaczać na okrągło, ale rodzi się pytanie:"Ile można przebaczać zanisz skończy się cierpliwość". W moim odczuciu nie należy się mścić, ale również ciągłe przebaczanie by w kółko działo się to samo jest równie bez sensu.. trzeba sobie zadać pytanie czy warto i postawić wkońcu odważny krok i zostawić to za sobą jeśli nie czujesz się z tym dobrze...
Jestem tego samego zdanie, tylko ile osób uważa tak samo?...
niektórzy nie zasługują na wybaczenie...
chcesz być PANEM BOGIEM.. nadstawiaj drugi policzek--czyli przebaczaj i gdy plują mów ,ze pada deszcz.. oj jakie to szczęśliwe życie wtedy :)
ale tak serio dobrze nie mieć poczucia świadomości...
ta niby łatwo...przebaczyć, nie? Watpie, ze ta osoba która dodała demota ma pojęcie o tym, że nie wszystko da się zapomnieć i że wiele rzeczy boli
Aż specjalnie się zalogowałam, żeby dać mocne. Jasne, że nie zawsze jest łatwo przebaczyć i że to przychodzi od razu. Na to też trzeba dłuższego okresu czasu. Ale zgadzam się, że zemsta przynosi tylko chwilową radość. Wiem to po sobie. Kiedyś zemściłam się na kimś i w tym konkretnym momencie kiedy to robiłam czułam się wyśmienicie i myślałam sobie z triumfem "a masz ty skur***ynie, poczuj teraz to co ja!"... a później niczego bardziej nie żałowałam. Więc czasem warto uspokoić nerwy i żądzę zemsty, zastanowić się i po prostu odpuścić. Wielki plus za tego demota!
czy wszyscy ludzie którzy przebaczają są szczęśliwi? po uju. a zemsta może dać szczęście przynajmniej na chwile. ja sie nie mszczę, przebaczam zawsze, ale szczęśliwa nie jestem. także wtf :P
- za ściągnięty tekst.
wzruszające
przebaczam urzędowi skarbowemu i zusowi...
jakoś nadal nie jestem szczęśliwy...
To już byłoo !!
Ja miałam to dziś na kazaniu w kościele! :D
Po chwilowym szczęściu zajmij się trwałym ;)