Koledzy, też tak mam. Ale w moim przypadku jest to dziewczyna, w której się zakochałem. Nawet nie chcę wiedzieć z iloma facetami miałbym zatargi, gdybym się dowiedział. Pewnie musiałbym powybijać cały świat, bo chyba jestem ostatnią osobą z którą chciałaby być. A co do innych dziewczyn... wisi mi to. Niech se robią co chcą. Tylko ta jedna mnie obchodzi.
Piątki z polskiego to ty autorko nie masz. Składnia jest beznadziejna. "To nie jest twój facet - ale paradoksalnie i tak masz ochotę rozszarpać wszystkie, z którymi on rozmawia." Tak byłoby zdecydowanie lepiej. Chodzi tu o to, że "paradoksalnie" ma odnosić się do tego, że chcesz rozszarpać inne dziewczyny na strzępy, a nie tego, że nie jest twoim facetem... Bo paradoks to stwierdzenie pozornie sprzeczne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 kwietnia 2011 o 18:35
ee, znowu głupi demot. rozumiem że chodzi o to że chcemy rozszarpać osoby które rozmawiają z osobą która nam się podoba?? no trudno żeby do nikogo się nie odzywała :/ :/ może jakby się bzykali na naszych oczach to ewentualnie... ludzie ogarnijcie się
tak , zgadzam się z tym demotem w 1oo% .. [+]
I w drugą strone...(+)
No a ja się muszę z Tobą zgodzić... (mocne) i plus do komentarza.
Czasem jest nawet taka ochota zaj*ać zabić i powiedzieć ze zdechł:)
Też tak mam jak widzę piękną dziewczynę i debila który się do niej klei.
nie ma się co dziwic każdy tak ma :)
Koledzy, też tak mam. Ale w moim przypadku jest to dziewczyna, w której się zakochałem. Nawet nie chcę wiedzieć z iloma facetami miałbym zatargi, gdybym się dowiedział. Pewnie musiałbym powybijać cały świat, bo chyba jestem ostatnią osobą z którą chciałaby być. A co do innych dziewczyn... wisi mi to. Niech se robią co chcą. Tylko ta jedna mnie obchodzi.
prawda [+]
Uhh mocne ;)
Aż mam ochotę wielokrotnie kliknąć "mocne!"
Genialne wręcz...
Piątki z polskiego to ty autorko nie masz. Składnia jest beznadziejna. "To nie jest twój facet - ale paradoksalnie i tak masz ochotę rozszarpać wszystkie, z którymi on rozmawia." Tak byłoby zdecydowanie lepiej. Chodzi tu o to, że "paradoksalnie" ma odnosić się do tego, że chcesz rozszarpać inne dziewczyny na strzępy, a nie tego, że nie jest twoim facetem... Bo paradoks to stwierdzenie pozornie sprzeczne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2011 o 18:35
dzieki za wytłumaczenie sensu podpisu tego demota bo ciezko było...
skąd ja to znam ;) a szczególnie byłą, która ucina sobie cotygodniowe pogawędki z 'przyszłym' ;p
tu nie ma sladu paradoksu....
"jesli wsadze koledze palec w dupe to kto ma palec w dupie?ja czy on"
to jest bardziej paradoksalne stary:P
mój facet mnie nie interesuję, ale kochanek?! jak GO widzę rozmawiającego z innymi kobietami mam ochotę je rozszarpać... Wrr!
Idź istoto grzeszna i nie wracaj :)
Messi taki wysoki jest?
Ojj tak, skąd ja to znam?! To jest najgorsze uczucie! ;/ ;p
Paradokslanie to raczej pustka w głowie, skłonności do wybujałej zazdrości i tępy feminizm (moralna degrengolada). Czyli staczasz sie na dno. minus.
prawda!
oho to chyba o mnie.. +
hehe i o mnie też niestety...;)
ten demot mi przypomnial ze kuzynowi sie nalezy wpier dol
I tutaj się z Tobą zgodzę, jednak sądzę, że faceci mają tak samo :) (+)
a dzieki dzieki, ale dalam demota podobnego...:) moge usunac i dodac jeszcze raz ;)
To se znajdź takiego który będzie gadał z tobą albo takiego który nie będzie gadał z żadną :D
Dokładnie jak moja była! też mówiłem ze zachowuje się jak pies ogrodnika. a teraz gdy mam inną wymyśliła sobie chłopaka żebym był zazdrosny hahaha...
Bo co? Nie rozmawia akurat z Tobą? Zwykła zazdrość
Szczera prawda ;pp
+ i do ulubionych :P
ee, znowu głupi demot. rozumiem że chodzi o to że chcemy rozszarpać osoby które rozmawiają z osobą która nam się podoba?? no trudno żeby do nikogo się nie odzywała :/ :/ może jakby się bzykali na naszych oczach to ewentualnie... ludzie ogarnijcie się
myślę, że niektórzy po prostu mają większe skłonności do zazdrości, jeżeli takich nie masz to tylko się ciesz, bo to paskudna wada
Ale idiota z tego faceta... ta druga ładniejsza. ;D
ja nawet nie chce żeby on był moim facetem, chociaż on tego chce, a szlag mnie trafia jak gada z inną... ot i to jest paradoks
A tego to już naprawdę nie pojmuję. Wy dziewczyny nigdy nie przestaniecie mnie zadziwiać.
Paradoksalnie...
Obie nie mają cycków...
tak zwany pies ogrodnika, niestety większość kobiet cierpi na tę "dolegliwość"
Do wszystkich kobiet : Pokażcie to ze jesteście zazdrosne :)