nieprawda. Są ludzie naprawdę ładni, którzy na zdjęciach wychodzą niekorzystnie i trzeba się bardzo wysilić, żeby ująć na fotografii ich piękno zewnętrzne. Chyba, że w tym demotywatorze chodzi o wymówkę przed zdjęciem, wówczas demot jest jak najbardziej ok, ponieważ czasami lepiej wytłumaczyć się tym, że nie jest się fotogenicznym, niż przyznać, że jest się brzydkim, chociaż ja osobiście uważam, ze nie ma ludzi brzydkich.
Ja znam dziewczynę która nie jest zbyt atrakcyjna a na zdjęciach wychodzi genialnie, zawsze potrafi dobrze ustawić twarz. Ja natomiast zawsze mam głupią minę :)
dokładnie . niektórzy są ładni tylko zbyt ekspresyjni żeby pokazać to na zdjęciu . popieram , nie ma ludzi brzydkich , ze względu na to , że są różne gusta .
Ja zauważylem , ze bardzo ładne osoby na zdjęciach wygladają nieco gorzej niz w rzeczywistości , a te mniej atrakcyjne lepiej wychodzą na zdjęciach. Mi sie wydaje , ze zaliczam sie do drugiej grupy.
mi zawsze moje oczy psuja całą fotografię, dlatego już wpadłem na pomysł by jak tylko się da to ubierac okulary przeciw słoneczne. w efekcie jest o niebo lepiej
A właśnie, że bardzo często jest tak, że osoby bardzo atrakcyjne na zdjęciach wyglądają o wiele gorzej niż normalnie. Tak samo masa osób które "urodą nie grzeszą" na zdjęciach wygląda o wiele lepiej niż w rzeczywistości. ;]
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 maja 2011 o 16:25
cholera to tak jak ze mną, aż głupio bo naprawde fatalnie wychodze na zdjęciach i wstydze sie nawet ze znajomymi strzelić sobie zdjątko, podczas gdy na żywo jestem zadowolona z ryja :D
drakulka ja też tak mam, i tak jak pisałem wyżej u mnie całą fotkę psują oczy bo na ogół na zdjęciach wyglądają jak u ćpuna :D. na szczęście okulary rozwiązały problem
Nie, fotogeniczność znaczy, że źle wychodzisz na zdjęciach. Są ludzie bardzo ładni, których aparat nie kocha, oraz tacy dość brzydcy, których aparat baaardzo poprawia.
Jakbym miała powiedzieć że jestem brzydka, to bym powiedziała: jestem brzydka, a nie bawiła się w jakieś tam "Nie jestem fotogeniczna"... Bo w sumie to co ma jedno do drugiego
kiedyś myślałam, że określenie, że ktoś jest fotogeniczny, to naprawdę jakiś głupi wymysł. teraz już wiem, że to jednak prawda. znam kolesia - ślicznego, który na zdjęciach wychodzi jak jakiś wieśniak za przeproszeniem :P
Co to za idiotyzm? Znam wielu ludzi, których brzydkimi określić nie można, a na zdjęciach nie wyglądają za dobrze. Z resztą to działa w dwie strony - np. większość modelek na zdjęciach wyglądają jak anioły a poza obiektywem aparatu jak paskudne, anorektyczne strachy na wróble. -,-
akurat zdjęcia modelek to sie do druku bez photoshopa nie wypuszcza, więc nic dziwnego, że na fotkach wyglądają lepiej niż w rzeczywistości. Ale tak ogólnie to się zgadzam.
Moim zdaniem wiele zależy tak naprawdę od fotografa. Jeżeli ktoś potrafi naprawdę robić zdjęcia, to nie ważne jak wyglądasz,bo on i tak uchwyci twoje piękno.
ciulowy demot. ja sie sobie cholernie podobam na żywo, a czasem jakiś znajomy z intrnetu chce mnie zobaczyć i sie zaczynają schodki, bo na zdjęciach naprawde fatalnie wypadam. może potrzeba mi lepszego fotografa niż ja sama :]
@djv000pl racja. Fotogeniczność nie ma nic wspólnego z urodą. Wystarczy zrobić trochę zdjęć w życiu, aby przekonać się o tym, że twierdzenie z demota to bzdura. Miałem okazję robić zdjęcia wielu uchodzącym za ładne dziewczynom. Bez odpowiedniego przygotowania efekty były średnie. Światło na ich twarzach wyczyniało cuda, a cała ta uroda widziana gołym okiem gdzieś zanikała. Zupełnie inaczej było z dziewczynami o urodzie raczej przeciętnej. O wiele łatwiejsze zadanie, a i efekty w pełni zadowalające. Inna sprawa, że bardzo często zdjęcie, które podoba się fotografowi nie podoba się osobie sfotografowanej.
Ja tam nie mam problemu ze swoją brzydotą. Zdjęcia nie zrobiłem sobie od 4-5 lat, rzadko przeglądam się w lustrze. Nie lubię swojego wyglądu, ale zlewam to i mam do tego dystans. Wprost mówię, że jestem brzydki jeśli ktoś mnie o to pyta itp.
Dokładnie. Fotogeniczna to ja nie jestem - oj nie. Na żywo wychodzę całkiem nieźle, podobnie jak i na filmach. Ale zdjęcia? Masakra. Jedyne zdjęcia na których czasem dobrze wyjdę to te robione z zaskoczenia lub te robione dla jaj. Ale jeżeli wiem, że ktoś mi robi zdjęcie i chcę ładnie wyjść - zawsze zrobię tzw. "minę". Kwestia sztucznego napinania mięśni twarzy (które tylko w założeniu mają ukazywać łagodny uśmiech) i braku tego charakterystycznego dla mnie błysku w oku.
Nie zgadzam się... ja się sobie przed lustrem np podobam względnie, ale na fotkach to tragedia :p
Niektórzy zaś właśnie tylko na zdjęciach dobrze wyglądają xD
Każdy wychodzi dobrze na zdjęciu jeśli umie się to zdjęcie zrobić:P Można zrobić zdjęcie dobre osobie niezbyt atrakcyjnej i będzie piękne, albo osobie atrakcyjnej złe zdjęcie i wyjdzie niekorzystnie.
OBJECTION! Na zdjęciach bardzo często wychodzę jak pasztetowa deluxe, a w życiu poza kamerą jestem uznawana za całkiem znośną samicę. + Znam dużo takich osób z tym samym 'problemem'. Rówież facetów.
Czyli jak nie spodoba mi się jakaś dziewczyna to zamiast mówić jej, że jest pasztetem, to mam powiedzieć, że nie jest fotogeniczna ? Widzę, że autor jest bardzo kulturalny w podejściu do ludzi. Za co wielki + się należy.
już zajmuje się troch fotografią i niektórzy ludzie nie ładnie wychodzą na zdjęcie a są ładni. Miałam do czynienia z taką dziewczynką która nie jest za piękna ale na zdjęcie wychodzie ładnie..
Co za bzdura, oczywiście że nie. Są ludzie bardzo ładni, którzy na zdjęciach wychodzą nie najlepiej - i odwrotnie, ci mniej urodziwi, którzy potrafią ustawić się w sposób, który zapewni im korzyść.
Chyba, ze chodzi o głupią wymówkę - a, to tak.
Nie prawda :} np wg mnie Paola Rey jest śliczną kobietą i na ekranie prezentuje się ślicznie a wg mnie na zdjeciach to już nie to samo i wygląda o wiele gorzej.
"Nie jestem fotogeniczna, to ładnie powiedziane jestem brzydka"... No cóż, a może "nie jestem fotogeniczna", to ładnie powiedziane "nie umiesz zrobić głupiego zdjęcia, ale cię lubię i nie chcę skrzywdzić, więc rzucam jakiś banał" :P
ku*wa identyczny zgubiłam niedawno... biedny aparat ;( A co do demota, to chyba noe bede oryginalna mówiąc, że ludzie ładni też mogą źle wychodzić na zdejęciach.
Ja mam tak, że w rzeczywistości nie miałem problemu z pucią przeciwna właśnie ze względu na to ze mam pewien urok wizualny. Bez bajery mowie o wygladzie. A kiedy umawialem sie na portalach onlina i wysylalem fotki to urywal sie kontakt. Natomiast kiedy jakims sposobem udalo mi sie spotkac bez fotki, to nigdy nie konczylo sie na jednym spotkaniu. I nid byly to tylko rozmowy ;) Jestem przystojny i niefotogeniczny :)
nieprawda. Są ludzie naprawdę ładni, którzy na zdjęciach wychodzą niekorzystnie i trzeba się bardzo wysilić, żeby ująć na fotografii ich piękno zewnętrzne. Chyba, że w tym demotywatorze chodzi o wymówkę przed zdjęciem, wówczas demot jest jak najbardziej ok, ponieważ czasami lepiej wytłumaczyć się tym, że nie jest się fotogenicznym, niż przyznać, że jest się brzydkim, chociaż ja osobiście uważam, ze nie ma ludzi brzydkich.
Ja znam dziewczynę która nie jest zbyt atrakcyjna a na zdjęciach wychodzi genialnie, zawsze potrafi dobrze ustawić twarz. Ja natomiast zawsze mam głupią minę :)
A jak ładnie powiedzieć, że ten demot jest do dupy?
fotogeniczność z urodą nie ma nic wspólnego...
Zgadzam się z scythe17. Ale tylko w pierwszym zdaniu.
dokładnie . niektórzy są ładni tylko zbyt ekspresyjni żeby pokazać to na zdjęciu . popieram , nie ma ludzi brzydkich , ze względu na to , że są różne gusta .
Ja zauważylem , ze bardzo ładne osoby na zdjęciach wygladają nieco gorzej niz w rzeczywistości , a te mniej atrakcyjne lepiej wychodzą na zdjęciach. Mi sie wydaje , ze zaliczam sie do drugiej grupy.
Ja już lepiej na zdjęciach wychodzę niż na żywo więc wolę już siedzieć przed kompem ..
Crypto, może to irokez, nie mina :P. A ten demot to kawał braku smaku, jakim popisał się twórca.
mi zawsze moje oczy psuja całą fotografię, dlatego już wpadłem na pomysł by jak tylko się da to ubierac okulary przeciw słoneczne. w efekcie jest o niebo lepiej
nie zawsze jak ktoś jes nie fotogeniczny to jest brzydki on po prostu jest nie fotogeniczny
Moja koleżanka jest bardzo ładna a na zdjęciach nie najlepiej wychodzi wiec faktyczna fotogeniczność istnieje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2011 o 15:44
A ja jestem bardzo brzydki a na zdjęciach sajepiscie wychodze.
Ja też korzystnie wychodzę na zdjęciach, ale tylko bez lampy błyskowej w nocy
Fotogeniczny nie znaczy brzydki, minus za wymysł autora.
Nie wiem, skąd Ty takie mądrości życiowe bierzesz. {-}
Tez mam ladna kolezanke, ale nie pokaze wam jej zdjecia, bo nie uwierzycie, ze jest ladna:P
P.S. Moj aparat:)
Jaka szkoda. Jestem brzydka.
ale bzdura :)
autor tego demota jest chyba niefotogeniczny ;p
Chyba pierwszy raz w życiu zgadam się z wzystkimi powyżej. Dlatego każdamu dałam po plusie za komentarz.
mam taki aparat! :D
Hah, i teraz wszystkie osoby (a wiemy, że jest ich mnóstwo), które w ten sposób się wykręcają od zdjęć minusują ;D
no czasem jest tak ze ktos jest bardzo piekny a na zdjeciach wychodzi okropnie. -
to nie prawda. nie wiem jak ten demot mogl znalezc sie na glownej...:o
nie, to ladnie powiedziane "spieprzaj, nie chce zdjec". + mam taki aparat ;d
A właśnie, że bardzo często jest tak, że osoby bardzo atrakcyjne na zdjęciach wyglądają o wiele gorzej niż normalnie. Tak samo masa osób które "urodą nie grzeszą" na zdjęciach wygląda o wiele lepiej niż w rzeczywistości. ;]
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2011 o 16:25
cholera to tak jak ze mną, aż głupio bo naprawde fatalnie wychodze na zdjęciach i wstydze sie nawet ze znajomymi strzelić sobie zdjątko, podczas gdy na żywo jestem zadowolona z ryja :D
drakulka ja też tak mam, i tak jak pisałem wyżej u mnie całą fotkę psują oczy bo na ogół na zdjęciach wyglądają jak u ćpuna :D. na szczęście okulary rozwiązały problem
a ja i na zdjęciach i w rzeczywistości wychodzę niekorzystnie...
Bazylem nie jestem a mimo to na zdjęciach wole stać tyłem.
Mam taki i on jest tylko fotogeniczny xDD
Nie, fotogeniczność znaczy, że źle wychodzisz na zdjęciach. Są ludzie bardzo ładni, których aparat nie kocha, oraz tacy dość brzydcy, których aparat baaardzo poprawia.
trochę gówno prawda
no i co ten "demot" robi na głównej ?
Jakbym miała powiedzieć że jestem brzydka, to bym powiedziała: jestem brzydka, a nie bawiła się w jakieś tam "Nie jestem fotogeniczna"... Bo w sumie to co ma jedno do drugiego
kiedyś myślałam, że określenie, że ktoś jest fotogeniczny, to naprawdę jakiś głupi wymysł. teraz już wiem, że to jednak prawda. znam kolesia - ślicznego, który na zdjęciach wychodzi jak jakiś wieśniak za przeproszeniem :P
również mam takiego kolegę. Demot nieprawdziwy [-]
Co to za idiotyzm? Znam wielu ludzi, których brzydkimi określić nie można, a na zdjęciach nie wyglądają za dobrze. Z resztą to działa w dwie strony - np. większość modelek na zdjęciach wyglądają jak anioły a poza obiektywem aparatu jak paskudne, anorektyczne strachy na wróble. -,-
akurat zdjęcia modelek to sie do druku bez photoshopa nie wypuszcza, więc nic dziwnego, że na fotkach wyglądają lepiej niż w rzeczywistości. Ale tak ogólnie to się zgadzam.
Moim zdaniem wiele zależy tak naprawdę od fotografa. Jeżeli ktoś potrafi naprawdę robić zdjęcia, to nie ważne jak wyglądasz,bo on i tak uchwyci twoje piękno.
Autor/ka chciał/a kogoś obrazić? Powtórzę to co inni - ładna osoba może być fotogeniczna lub nie, brzydka tak samo. Mylisz fotogeniczność z urodą.
A g*wno prawda! Fotogeniczność a uroda to dwa różne pojęcia, których nie należy ze sobą mylić!
Aż miło się czyta takie komentarze...gdy wszyscy się zgadzają :D
ciulowy demot. ja sie sobie cholernie podobam na żywo, a czasem jakiś znajomy z intrnetu chce mnie zobaczyć i sie zaczynają schodki, bo na zdjęciach naprawde fatalnie wypadam. może potrzeba mi lepszego fotografa niż ja sama :]
a moze masz zaburzona samoocene i dopiero na zdjeciach widzisz jak naprawde wygladasz
Taką bzdurę mógł wymyślić tylko ktoś nie mający bladego pojęcia o fotografii...
@djv000pl racja. Fotogeniczność nie ma nic wspólnego z urodą. Wystarczy zrobić trochę zdjęć w życiu, aby przekonać się o tym, że twierdzenie z demota to bzdura. Miałem okazję robić zdjęcia wielu uchodzącym za ładne dziewczynom. Bez odpowiedniego przygotowania efekty były średnie. Światło na ich twarzach wyczyniało cuda, a cała ta uroda widziana gołym okiem gdzieś zanikała. Zupełnie inaczej było z dziewczynami o urodzie raczej przeciętnej. O wiele łatwiejsze zadanie, a i efekty w pełni zadowalające. Inna sprawa, że bardzo często zdjęcie, które podoba się fotografowi nie podoba się osobie sfotografowanej.
Ja tam nie mam problemu ze swoją brzydotą. Zdjęcia nie zrobiłem sobie od 4-5 lat, rzadko przeglądam się w lustrze. Nie lubię swojego wyglądu, ale zlewam to i mam do tego dystans. Wprost mówię, że jestem brzydki jeśli ktoś mnie o to pyta itp.
@drakulka - spróbuj nie robić zdjęć w lustrze
są kobiety mega brzydkie a na zdjęciach wychodzą jak super medelki. i nie mówię tu o photoshopowych poprawkach.
nietrafny demot.
Osobiście wolę sformułowanie "mam szpetny ryj, więc spadaj z tym aparatem". ;]
Co to robi na głównej??? Beznadzieja.
Dzięki... ;) za uświadomienie, że jestem brzydka... ;P
Dokładnie. Fotogeniczna to ja nie jestem - oj nie. Na żywo wychodzę całkiem nieźle, podobnie jak i na filmach. Ale zdjęcia? Masakra. Jedyne zdjęcia na których czasem dobrze wyjdę to te robione z zaskoczenia lub te robione dla jaj. Ale jeżeli wiem, że ktoś mi robi zdjęcie i chcę ładnie wyjść - zawsze zrobię tzw. "minę". Kwestia sztucznego napinania mięśni twarzy (które tylko w założeniu mają ukazywać łagodny uśmiech) i braku tego charakterystycznego dla mnie błysku w oku.
Nie zgadzam się... ja się sobie przed lustrem np podobam względnie, ale na fotkach to tragedia :p
Niektórzy zaś właśnie tylko na zdjęciach dobrze wyglądają xD
chamstwo i prostactwo. to jest obraza dla mnie i wielu innych kobiet, ktore nie czują sie pewnie przed obiektywem...
Każdy wychodzi dobrze na zdjęciu jeśli umie się to zdjęcie zrobić:P Można zrobić zdjęcie dobre osobie niezbyt atrakcyjnej i będzie piękne, albo osobie atrakcyjnej złe zdjęcie i wyjdzie niekorzystnie.
Gówno prawda.
Popieram Kruszca: Gówno prawda. Przez duże "G".
OBJECTION! Na zdjęciach bardzo często wychodzę jak pasztetowa deluxe, a w życiu poza kamerą jestem uznawana za całkiem znośną samicę. + Znam dużo takich osób z tym samym 'problemem'. Rówież facetów.
Chyba ładnie powiedziane " spieprzaj z tym aparatem "
autor trafił tym demotywatorem jak łysy grzywką o kant kibla... gówno prawda
Czyli jak nie spodoba mi się jakaś dziewczyna to zamiast mówić jej, że jest pasztetem, to mam powiedzieć, że nie jest fotogeniczna ? Widzę, że autor jest bardzo kulturalny w podejściu do ludzi. Za co wielki + się należy.
już zajmuje się troch fotografią i niektórzy ludzie nie ładnie wychodzą na zdjęcie a są ładni. Miałam do czynienia z taką dziewczynką która nie jest za piękna ale na zdjęcie wychodzie ładnie..
No chyba raczej nie, z doświadczenia wiem, że nie zawsze ładne osoby wyglądają świetnie na zdjęciach, bo po prostu nie są fotogeniczne.
Co za bzdura, oczywiście że nie. Są ludzie bardzo ładni, którzy na zdjęciach wychodzą nie najlepiej - i odwrotnie, ci mniej urodziwi, którzy potrafią ustawić się w sposób, który zapewni im korzyść.
Chyba, ze chodzi o głupią wymówkę - a, to tak.
Miałem sobie taki kupić, ale ostatecznie wybrałem Sony H10. Podobne parametry, mniejsze gabaryty.
Nie jestem fotogeniczna. Tak dziewczyny mówią, gdy chcą powiedzieć: nie chcę, żebyś mi robił zdjęcie i potem robił fap-fap patrząc na nie.
Niee, to po to, żebyś powiedział: "A właśnie, że jesteś! Pięknie tu wyszłaś"
...
archaizm
Fotogeniczna nie równa się ładna. Ładna nie zawsze jest fotogeniczna.
nie mogę zgodzić sie z tym demotem gdyż moja koleżanka jest bardzo ładna a na zdjęiach wychodzi "strasznie"
bzdura xd nie wiem jak demot znalazł się na głownej .
Nie prawda :} np wg mnie Paola Rey jest śliczną kobietą i na ekranie prezentuje się ślicznie a wg mnie na zdjeciach to już nie to samo i wygląda o wiele gorzej.
Nie, to znaczy "Ch**we robisz zdjęcia" ;)
"Nie jestem fotogeniczna, to ładnie powiedziane jestem brzydka"... No cóż, a może "nie jestem fotogeniczna", to ładnie powiedziane "nie umiesz zrobić głupiego zdjęcia, ale cię lubię i nie chcę skrzywdzić, więc rzucam jakiś banał" :P
Nie prawda , bywają ludzie ładni , którzy wychodzą brzydko na zdjęciach i brzydcy wychodzący świetnie . Sama znam kilka takich przypadków .
Gówno prawda
ku*wa identyczny zgubiłam niedawno... biedny aparat ;( A co do demota, to chyba noe bede oryginalna mówiąc, że ludzie ładni też mogą źle wychodzić na zdejęciach.
Ja mam tak, że w rzeczywistości nie miałem problemu z pucią przeciwna właśnie ze względu na to ze mam pewien urok wizualny. Bez bajery mowie o wygladzie. A kiedy umawialem sie na portalach onlina i wysylalem fotki to urywal sie kontakt. Natomiast kiedy jakims sposobem udalo mi sie spotkac bez fotki, to nigdy nie konczylo sie na jednym spotkaniu. I nid byly to tylko rozmowy ;) Jestem przystojny i niefotogeniczny :)