Patrząc na tłum ludzi, rude się wyróżniają. To jest chyba ten plus, że jest to najrzadszy kolor włosów na świecie - naturalnie powstaje bodajże tylko, kiedy jedno z rodziców jest brunetem, a drugie szatynem.
Też mówią że Ruda to wredna :( Gdy ludzie widzą rudą to od razu słyszę wredna,piegowata i wszystko co najgorsze
:( Po prostu zazdroszczą.. kobiety o rudym kolorze włosów są śliczne ;))
Popieram wypowiedź demonter'a ;)
+
Demot +
Pozdrowienia od solenizanta !!! :))
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2011 o 19:11
Niestety to co sądzą o osobach rudych to bardzo krzywdzące ba tak jak wszędzie i tu są wyjątki od reguły... nie każda ruda osoba jest wredna ;) piegi dodają uroku. Kolega kiedyś powiedział, że kobieta bez piegów to jak niebo bez gwiazd. Ja mam swoich piegów niezliczoną ilość i je uwielbiam :D
A solenizantowi 100 lat!!! :)
Cóż, jestem rudzielcem i muszę się całkowicie zgodzić z Tojatolek. Dzieci o tym kolorze włosów mają okropne życie w podstawówce, niestety stereotypy krążą również u najmłodszych. Nawet w gimnazjum spotykało mnie wiele niemiłych niespodzianek. A teraz często widzę, jak dziewczyny, które jeszcze kilka lat temu nie dawały mi żyć same farbują się na rudo, a chłopacy prowadzają się z rudymi dziewczynami. Dziś ten kolor daje mi oryginalność, ale kiedyś to była naprawdę męczarnia :)
mówią, że wredne dlatego , że czasami się to sprawdza. ale rudzielców uczy tego życie- gówniarze z podstawówki są naprawdę okropne i trzeba się bronić...
Piegi są piękne, nie rozumiem czemu ktoś miałby je maskować... A swoją drogą - chciałabym być naturalnie ruda, ale na pewno nie poddam się tej modzie na farbowanie włosów na ten kolor, to już staje się nudne (a każda farbowana myśli, że jest dzięki temu wyjątkowa...). I pomyśleć, że jak byłam mała to śmiałam się z rudej siostry, śpiewając "Rudolf czerwononosy..."
Ale nie zwracacie uwagi na to, że osoby z rudymi włosami i piegami bardzo źle odbierają promienie słoneczne co skutkuje nawet każdego lata poparzeniem 2 stopnia(filtry nic nie dają) wiem co mówie sama jestem Ruda ; p
Czy ja wiem czy taki indywidualizm ? Wystarczy rozejrzeć się na ulicy, a można zobaczyć wiele kobiet o tym kolorze włosów - często farbowanym ;) Rudy po prostu jest ostatnio modny ;)
Ale tu jest mowa o NATURALNIE rudych włosach. Eee tam zawsze ten gen był rzadko spotykany. Na dodatek dziewczyny naturalnie rude głupio ulegają innym i próbują
zmienić swoją naturę. Zupełnie niepotrzebnie. Urodę trzeba podkreślać, nie zmieniać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2011 o 20:14
To raczej dlatego, że dzieciństwo to czas na to by się uodpornić na te wszystkie zaczepki ze strony innych.. Później już po prostu nie zwracasz na to uwagi i cieszysz się tym, że nie zlewasz się z tłem :D Przynajmniej tak chyba właśnie jest w moim przypadku.
Autorka demota jest chyba ruda i chce się dowartościować. Kolor włosów wcale nie jest wyznacznikiem
indywizualizmu... Brunetki są bardziej indywidualne, blondynki też. Moim zdaniem piegi nie dodają uroku. Minusujcie jeśli Wam się nie podoba to, co mówię.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2011 o 20:11
tak spostrzegawcza jesteś jestem ruda i piegowata jednak ten Demot nie ma na celu dowartościowania mojej osoby, bo znam swoją wartość mimo wszystko. Ma on na celu przekazanie drobnego spostrzeżenia, mianowicie: nieważne jak i kto będzie na Ciebie spoglądał i co mówił, jeżeli podejdziesz do tego z dystansem, uodpornisz się to mimo tego co ludzie będą mówić, będzie Cię stać na to aby iść przez życie z podniesionym czołem i pewnością siebie. Ot cała filozofia przekazu.
@ZmotywowanaDemotywatorka Plusuję, bo masz rację. Wydaje mi się jednak, że "kobieta z atutami wykorzystująca swój indywidualizm""zna swoją wartość mimo wszystko" i nie będzie miała za złe jeśli ktoś wyrazi swoje zdanie o niej... P.S. można było oddać ten sam sens na milion innych sposobów, nie podbudowując przy tym swojego ego / lecząc się z kompleksów.
owszem nie mam tego za złe, za komentarz był plus, cenię zdanie innych bo czasem mimo, że się z nim nie zgadzasz bądź gdy odbiega od Twoich poglądów i tak jest ono ważne.
Milion innych sposobów wyrażenia tego samego sensu również był brany pod uwagę ale moja, być może kiepska, kreatywność zatrzymała się przy "rudości".
Nie żałuję.
Indywidualizm jest sprawą charakteru / podejścia / filozofii życiowej, nie zaś genetycznie uwarunkowanego, de facto, koloru włosów. Wiadomo, występuje rzadziej niż inne kolory, ale dalej - to tylko kolor.
Ale po powyższych komentarzach widzę że nie tyle zależy Ci na sensie własnego demota, co założeniu grupy wsparcia osób rudych. (Cieszę się że jednak są jeszcze osoby które szanują zdanie innych).
"Indywidualizm jest sprawą charakteru / podejścia / filozofii życiowej, nie zaś genetycznie uwarunkowanego, de
facto, koloru włosów."
Słusznie zauważasz, masz rację w tym co piszesz. Nie chodzi mi jednak o stworzenie grupy wsparcia osób rudych. Bardziej chodzi o to, że mimo wyodrębnionego wyglądu i wyalienowania w dzieciństwie z grupy rówieśników, można sobie z tym poradzić a co za tym idzie ukształtować silny charakter, nabrać pewności siebie i nauczyć się dostrzegać potencjalne pozytywy w negatywach. Uważam, że jest to forma jakiejś indywidualności (bo jest to PODEJŚCIE do życia, otaczającego świata) chociażby dlatego, że w dzisiejszych czasach odwaga życiowa i przekonanie o własnej wartości jest cechą nielicznych a w szczególności nie tych zwykłych anonimowych ludzi.
Wcale że nie ! Niekróre kobity rude są piękne ( ale to zazwyczaj te farbowane ) bo te naturalne mają strasznie bladą cere i pełno piegów ...nic fajnego
Hmm moja przyjaciółka to dopiero ma wyjątkową urodę: rude włosy, wpadające w złoty kolor, prawie czarne (bardzo ciemne piwne) oczy, brak piegów, nieskazitelna cera, karnacja bladawa, ale nie aż tak, ładna figura, ładne rysy .. Zazdroszczę jej jak cholera bo jest po prostu prrrrrzzzeeeeśliczna :).
Tak właściwie czy to jest ważne czy kobieta jest ruda, czy ma blond włosy, a może czarne lub jest brunetką. Ludzie maja gorsze problemy ja sama jestem piegowata ale wiem że ludzie mają gorsze problemy.
A czemu postrzegasz piegi jako problem? Jak byłam mała miała na nosku i troszkę na policzkach. Z biegiem lat gdzies mi zniknęły. I wiesz co, uważam, że cały dziecięcy urok przez to straciłam :( moja siostra i kilka koleżanek mają ich dużo i na brak powodzenia nigdy nie mogły narzekać :D
to polecam Tobie artykuł w gazecie "Uważam Rze" i artykuł "Prywatnie nie gram" tam pada ciekawe zdanie: "Spójrz rano w lustro, zrób przedziałek i odpier*ol się od siebie" :)
Warto się polubić takim jakim się jest, akceptujesz siebie to łatwiej się żyje.
hahahaha :D było się śmiac w dziecinstwie? :D, teraz za mną latacie :), to ja sobie teraz moge powybierac jak Wam kiedys nie pasowało, teraz płaczcie !:D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 maja 2011 o 21:16
Ja tam bardzo lubię rude dziewczyny, a tym bardziej z jasnymi oczami i piegami :-) ale ta tutaj chyba w PSie podrasowana,
szczególnie patrząc na te wielkie źrenice ...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2011 o 22:47
Zawsze zazdrościłam rudym i czarnym dziewczynkom, bo ja miałam mysie włosy ;( Dziś mam swój wymarzony rudy, ale muszę co dwa miesiące znosić smród amoniaku na swych włosach...
Jestem ruda, mam czysto-zielone oczyska, jestem piegowata i jestem z tego dumna!!!!!!! Kiedyś dałabym się
pochlastać za to, żeby to zmienić, a teraz za nic w świecie !!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 maja 2011 o 23:06
hehe nie chlopcze te rude zakomplexione dziewczyny przewaznie wyrastaja na rude brzydkie a jak takie to pewnie i grube bo co maja do stracenia skoro zero rwania , na red tube nawet nie sa zaladne rudzielce
Jestem ruda. Choć niektórzy mówią, że to wyjątkowy rudy bo bardzo jasny. Taki złocisty. Niestety parę osób z mojej klasy nie akceptuje mnie właśnie z tego powodu. (Są to dziewczyny. Chłopakom to nie przeszkadza) Czasami słyszę jak wyzywają mnie od najgorszych za plecami. Kiedyś to bolało, ale teraz mi to nie przeszkadza. Ignoruję te wyzwiska.
w koncu tez maja cycki no nie :d ?
Rude są bardzo fajne :)
Rude brwi nie są spoko
Patrząc na tłum ludzi, rude się wyróżniają. To jest chyba ten plus, że jest to najrzadszy kolor włosów na świecie - naturalnie powstaje bodajże tylko, kiedy jedno z rodziców jest brunetem, a drugie szatynem.
Ja kocham rude
Też mówią że Ruda to wredna :( Gdy ludzie widzą rudą to od razu słyszę wredna,piegowata i wszystko co najgorsze
:( Po prostu zazdroszczą.. kobiety o rudym kolorze włosów są śliczne ;))
Popieram wypowiedź demonter'a ;)
+
Demot +
Pozdrowienia od solenizanta !!! :))
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2011 o 19:11
Niestety to co sądzą o osobach rudych to bardzo krzywdzące ba tak jak wszędzie i tu są wyjątki od reguły... nie każda ruda osoba jest wredna ;) piegi dodają uroku. Kolega kiedyś powiedział, że kobieta bez piegów to jak niebo bez gwiazd. Ja mam swoich piegów niezliczoną ilość i je uwielbiam :D
A solenizantowi 100 lat!!! :)
Ja też zawsze słyszałam od swoich bliskich że kobieta bez piegów to jak niebo bez gwiazd :)
Cóż, jestem rudzielcem i muszę się całkowicie zgodzić z Tojatolek. Dzieci o tym kolorze włosów mają okropne życie w podstawówce, niestety stereotypy krążą również u najmłodszych. Nawet w gimnazjum spotykało mnie wiele niemiłych niespodzianek. A teraz często widzę, jak dziewczyny, które jeszcze kilka lat temu nie dawały mi żyć same farbują się na rudo, a chłopacy prowadzają się z rudymi dziewczynami. Dziś ten kolor daje mi oryginalność, ale kiedyś to była naprawdę męczarnia :)
mówią, że wredne dlatego , że czasami się to sprawdza. ale rudzielców uczy tego życie- gówniarze z podstawówki są naprawdę okropne i trzeba się bronić...
Ta. I myśli, ze tona tapety na ryju zamaskuje piegi..
Piegi są piękne, nie rozumiem czemu ktoś miałby je maskować... A swoją drogą - chciałabym być naturalnie ruda, ale na pewno nie poddam się tej modzie na farbowanie włosów na ten kolor, to już staje się nudne (a każda farbowana myśli, że jest dzięki temu wyjątkowa...). I pomyśleć, że jak byłam mała to śmiałam się z rudej siostry, śpiewając "Rudolf czerwononosy..."
gdzie Ty tapetę widzisz? no chyba, że w lusterko spoglądasz :)
ciekawe dlaczego akurta rudy kolor włosów uważasz za tak wielki "indywidualizm" ? Trochę dziwne podejście..
Najpiękniejsze kobiety na świecie to właśnie rude z niebieskimi oczami ;) uroku dodają także nieśmiałe piegi ;)
ja mam niebieskie oczy i naturalnie rude włosy.. dlaczego niby osoby o takich oczach mają być niby farbowane? ;]
też jestem naturalnie ruda z niebieskimi oczami ; ))
I ja też jestem naturalnie ruda z niebieskimi oczami i bez piegów:) Myślę, że jest bardzo dużo takich osób:D
no i ja też jestem naturalnie ruda i mam niebieskie oczy :)
Ale nie zwracacie uwagi na to, że osoby z rudymi włosami i piegami bardzo źle odbierają promienie słoneczne co skutkuje nawet każdego lata poparzeniem 2 stopnia(filtry nic nie dają) wiem co mówie sama jestem Ruda ; p
właśnie to chyba jest w tym wszystkim najgorsze :/ też zdarza mi się cierpieć po spacerze w pełnym słońcu więc wiem co to za ból
zardzewiały dach, mokra piwnica.
Ty nawet nie wiesz ile w "starej chacie" kryje się tajemnic :) wejdziesz i zostaniesz na dłużej ;)
Czy ja wiem czy taki indywidualizm ? Wystarczy rozejrzeć się na ulicy, a można zobaczyć wiele kobiet o tym kolorze włosów - często farbowanym ;) Rudy po prostu jest ostatnio modny ;)
ale naturalny.. jest coraz rzadziej spotykany. bo jakiś gen wymiera czy coś;p
Ale tu jest mowa o NATURALNIE rudych włosach. Eee tam zawsze ten gen był rzadko spotykany. Na dodatek dziewczyny naturalnie rude głupio ulegają innym i próbują
zmienić swoją naturę. Zupełnie niepotrzebnie. Urodę trzeba podkreślać, nie zmieniać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2011 o 20:14
Nie chciałabym takie indywidualizmu.
*takiego
kocham rude włosy dlatego w wakacje się przefarbuje.. Bo mam blond ;//
To raczej dlatego, że dzieciństwo to czas na to by się uodpornić na te wszystkie zaczepki ze strony innych.. Później już po prostu nie zwracasz na to uwagi i cieszysz się tym, że nie zlewasz się z tłem :D Przynajmniej tak chyba właśnie jest w moim przypadku.
Ja nie miałam aż tak strasznego dzieciństwa ;p Chociaż przeszkadzał mi ten kolor i piegi. Ale w końcu się przyzwyczaiłam :)
Autorka demota jest chyba ruda i chce się dowartościować. Kolor włosów wcale nie jest wyznacznikiem
indywizualizmu... Brunetki są bardziej indywidualne, blondynki też. Moim zdaniem piegi nie dodają uroku. Minusujcie jeśli Wam się nie podoba to, co mówię.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2011 o 20:11
tak spostrzegawcza jesteś jestem ruda i piegowata jednak ten Demot nie ma na celu dowartościowania mojej osoby, bo znam swoją wartość mimo wszystko. Ma on na celu przekazanie drobnego spostrzeżenia, mianowicie: nieważne jak i kto będzie na Ciebie spoglądał i co mówił, jeżeli podejdziesz do tego z dystansem, uodpornisz się to mimo tego co ludzie będą mówić, będzie Cię stać na to aby iść przez życie z podniesionym czołem i pewnością siebie. Ot cała filozofia przekazu.
@ZmotywowanaDemotywatorka Plusuję, bo masz rację. Wydaje mi się jednak, że "kobieta z atutami wykorzystująca swój indywidualizm""zna swoją wartość mimo wszystko" i nie będzie miała za złe jeśli ktoś wyrazi swoje zdanie o niej... P.S. można było oddać ten sam sens na milion innych sposobów, nie podbudowując przy tym swojego ego / lecząc się z kompleksów.
owszem nie mam tego za złe, za komentarz był plus, cenię zdanie innych bo czasem mimo, że się z nim nie zgadzasz bądź gdy odbiega od Twoich poglądów i tak jest ono ważne.
Milion innych sposobów wyrażenia tego samego sensu również był brany pod uwagę ale moja, być może kiepska, kreatywność zatrzymała się przy "rudości".
Nie żałuję.
Indywidualizm jest sprawą charakteru / podejścia / filozofii życiowej, nie zaś genetycznie uwarunkowanego, de facto, koloru włosów. Wiadomo, występuje rzadziej niż inne kolory, ale dalej - to tylko kolor.
Ale po powyższych komentarzach widzę że nie tyle zależy Ci na sensie własnego demota, co założeniu grupy wsparcia osób rudych. (Cieszę się że jednak są jeszcze osoby które szanują zdanie innych).
"Indywidualizm jest sprawą charakteru / podejścia / filozofii życiowej, nie zaś genetycznie uwarunkowanego, de
facto, koloru włosów."
Słusznie zauważasz, masz rację w tym co piszesz. Nie chodzi mi jednak o stworzenie grupy wsparcia osób rudych. Bardziej chodzi o to, że mimo wyodrębnionego wyglądu i wyalienowania w dzieciństwie z grupy rówieśników, można sobie z tym poradzić a co za tym idzie ukształtować silny charakter, nabrać pewności siebie i nauczyć się dostrzegać potencjalne pozytywy w negatywach. Uważam, że jest to forma jakiejś indywidualności (bo jest to PODEJŚCIE do życia, otaczającego świata) chociażby dlatego, że w dzisiejszych czasach odwaga życiowa i przekonanie o własnej wartości jest cechą nielicznych a w szczególności nie tych zwykłych anonimowych ludzi.
Ja chce rude włosy.:(
Wcale że nie ! Niekróre kobity rude są piękne ( ale to zazwyczaj te farbowane ) bo te naturalne mają strasznie bladą cere i pełno piegów ...nic fajnego
Hmm moja przyjaciółka to dopiero ma wyjątkową urodę: rude włosy, wpadające w złoty kolor, prawie czarne (bardzo ciemne piwne) oczy, brak piegów, nieskazitelna cera, karnacja bladawa, ale nie aż tak, ładna figura, ładne rysy .. Zazdroszczę jej jak cholera bo jest po prostu prrrrrzzzeeeeśliczna :).
to czy ktos jest indywidualista z calym szacunkiem nie zależy od koloru włosów
Tak właściwie czy to jest ważne czy kobieta jest ruda, czy ma blond włosy, a może czarne lub jest brunetką. Ludzie maja gorsze problemy ja sama jestem piegowata ale wiem że ludzie mają gorsze problemy.
A czemu postrzegasz piegi jako problem? Jak byłam mała miała na nosku i troszkę na policzkach. Z biegiem lat gdzies mi zniknęły. I wiesz co, uważam, że cały dziecięcy urok przez to straciłam :( moja siostra i kilka koleżanek mają ich dużo i na brak powodzenia nigdy nie mogły narzekać :D
to polecam Tobie artykuł w gazecie "Uważam Rze" i artykuł "Prywatnie nie gram" tam pada ciekawe zdanie: "Spójrz rano w lustro, zrób przedziałek i odpier*ol się od siebie" :)
Warto się polubić takim jakim się jest, akceptujesz siebie to łatwiej się żyje.
ruda zostanie rudą, ale za to ma 5 koni mechanicznych więcej. buziaki dla rudzielca
cokolwiek te "5 koni mechanicznych więcej" znaczy :)
Hmm że niby rudzielce są naprawdę bardziej żywiołowe? Coś w tym jest ;)
rude włosy są najpiękniejsze ;]
oczywiście naturalne a nie jakieś tam farbowane :)
hahahaha :D było się śmiac w dziecinstwie? :D, teraz za mną latacie :), to ja sobie teraz moge powybierac jak Wam kiedys nie pasowało, teraz płaczcie !:D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2011 o 21:16
Rudzi nie mają duszy...
po czym wnosisz?
Rude? Wolę kobiety bez zaburzeń pigmentacji.
podoba mi się :)
rude sa prze mam do nich slabosc
Nie zgadzam sie. Wredny brzydal i kropka. ;)
skoro tak to wszystkie blondynki są głupie, a każda brunetka to nudziara i kropka
Ocena: -2.
Wszystkie rudzielki sie wsciekaja ^^
Brzydula i rudzielec - to niby nic a znaczy wiele .
Niby nic a spróbujcie raz być brzydulą tak jak ja.
Bo ja mam włosy rude ... :P
Rudziutka dziewczyna- Oo TAK!
Rudzielec- Oo NIE!
@ adminnemezis - dziękuje :)))
Bo dbała o siebie :D +
Fajnie jest być rudą, naturalnie ;) i do tego obalać wszystkie stereotypy ;)
wez sie schowaj z tym demotem
spoko, jak sobie życzysz, biorę kompa i włażę pod ławę :)
zademonstruj swoje dzieło ni głównej też chętnie wyrażę swoje zdanie :)
Jak dla mnie coś w tych stereotypach jest. Na pewno jeśli chodzi o facetów, bo znałem wielu rudych, ale 90% z nich to osobniki fałszywe.
Co nie zmienia faktu, że u kobiety płomień rudych włosów, wywołuje pożar w moim sercu;]
Ja mam ciemne wlosy i mase piegow. Nie rude. Prawie czarne. Dziwne, nie ? ;]
Rudzi mają piegi i żółte zeby a to już takie super nie jest.
piegi są urocze.
Kazda ruda ma w sobie wredny gen.
Mhmm rude, rude. Może kiedyś sobie znajdę jakąś fajną ognisto-włosą :DD
Ja tam bardzo lubię rude dziewczyny, a tym bardziej z jasnymi oczami i piegami :-) ale ta tutaj chyba w PSie podrasowana,
szczególnie patrząc na te wielkie źrenice ...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2011 o 22:47
I w szczegolnosci wykorzystujaca photoshopa .
jestem ruda ;)
Rude dziewczyny są bardzo seksowne! Zwłaszcza zielonookie! Jak łąką windowsa xD
To miłe co napisałeś, aż się uśmiechnęłam:)
ale nadal rude to wredne....
ludzie chyba nie macie nic ciekawego do roboty, tylko sie zastanawiać nad kolorem włosów, może chwila zastanawiania nad czymś ważnym ...
Zawsze zazdrościłam rudym i czarnym dziewczynkom, bo ja miałam mysie włosy ;( Dziś mam swój wymarzony rudy, ale muszę co dwa miesiące znosić smród amoniaku na swych włosach...
Jestem ruda, mam czysto-zielone oczyska, jestem piegowata i jestem z tego dumna!!!!!!! Kiedyś dałabym się
pochlastać za to, żeby to zmienić, a teraz za nic w świecie !!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2011 o 23:06
moze jest jakis wolny Rudzielec z 3miasta? :->
hehe nie chlopcze te rude zakomplexione dziewczyny przewaznie wyrastaja na rude brzydkie a jak takie to pewnie i grube bo co maja do stracenia skoro zero rwania , na red tube nawet nie sa zaladne rudzielce
Jestem ruda. Choć niektórzy mówią, że to wyjątkowy rudy bo bardzo jasny. Taki złocisty. Niestety parę osób z mojej klasy nie akceptuje mnie właśnie z tego powodu. (Są to dziewczyny. Chłopakom to nie przeszkadza) Czasami słyszę jak wyzywają mnie od najgorszych za plecami. Kiedyś to bolało, ale teraz mi to nie przeszkadza. Ignoruję te wyzwiska.
Za Demot jeden znaczek: + :)
bo do tego koloru trzeba dorosnąć :)
to gdzie ma te piegi?? to tak ten atut jest wykorzystany hmmmm- nie ma go:D:D:D kolor tez pewnie sztuczny phii