chyba człowieku nie wiesz jaki dodałeś zegarek , wolałbym go mieć inne te rzeczy razem wzięte ale gratuluje
jeżeli dostajesz zegarki Charlesa pod komunie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2011 o 9:07
Tu przecież nie chodzi o licytację co kto dostał, tylko o to że ta uroczystość staje się wyłącznie pokazem
możliwości finansowych rodziny. Mam wrażenie, że chodzi tylko o przekupienie dzieciarni żeby się nie buntowała
gdy przechodzi przez to całe manipulacyjne piekiełko przygotowań - a to karteczki na spowiedź, a to karteczki na
mszę. Nie pójdziesz - straszą, wywołują poczucie winy. No i ta cudowna przysięga w połowie podstawówki, mówiąc m. in. że się nie będzie próbowało alkoholu do 18-tki. Bo dziecko w tym momencie wie cokolwiek o tak dalekiej przyszłości. No i to wszystko trzeba zrekompensować Play Station.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2011 o 9:30
Nie ma to jak porównanie złotego zegarka, wypasionego laptopa i roweru górskiego oraz PS3 z Samsungiem Avilą... Klasa sama w sobie mozna by rzec :D:D:D
Nie ma co, taka jest prawda. Ale to raczej nie wina dzieci. Większość jest za młoda, by zrozumieć jaka to uroczystość. U nas w parafii, podnieśli wiek I Komunii o rok, ale i tak sądzę, że to mało dało. Rodzice raczej powinni uświadomić dzieci o powadze tego wydarzenia, a w dodatku nie rozpuszczać ich tak w dzieciństwie.
A czy 8-9 latka naprawdę obchodzi czy jego prezent kosztował 200 zł czy 20 tysięcy? On chce się nim pobawić, w
dupie ma ile to kosztuje -_- No i nie chce odstawać od swoich kolegów, 15 lat temu każdy dostawał rower to też
chciałem rower, teraz każdy dostaje lapa to też chcą mieć lapa! Jak czytam te komenty to mam wrażenie że 80%
osób jedzie chyba na mopsowych zasiłkach skoro żal im kilka stówek na jednorazowy prezent dla własnego dziecka...
moje klocki lego (w bdb stanie) są łącznie warte koło 10 tysięcy, mnie też zlinczujecie za to że dam je mojemu
dziecku zamiast sprzedać i mieć trochę grosza który wydam na pierdoły?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2011 o 18:54
pogratulowac rodzicom.
kiedys na komunie dostawalo sie Biblie i jakis skromny podarunek, dzis od malego uczy sie rozdawania drogich prezentow by miec czym zaszpanowac przed kolegami.
a rodzic glupi se sznur na szyje wiaze, bo jak na komunie daje takie prezenty to co bedzie na osiemnastke czy wesele?
.. nowy samochod, dom? dziecko powinno wiedziec ze sa okazje gdzie Nie prezent jest najwazniejszy a niestety przez takie komercyjne podejscie mlody czlowiek bardziej czeka na prezent niz na komunie i duchowe przezycie tej chwili.
coz, takie czasy...
Ale skąd małe dziecko ma to wiedzieć i rozumieć? Ja na przykład odbębniałem ten cyrk dla świętego spokoju, bo matka chciała, a ja mając kilka lat nie mogłem się jeszcze przeciwstawić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 maja 2011 o 12:08
A najlepsze jest to, że jak dasz coś, co kosztuje mniej albo do koperty włożysz "za mało", to rodzina obrobi Ci tyłek. Ostatnio natknęłam się na jakieś forum, na którym było pytanie: "Ile do koperty na komunię". Padły odpowiedzi, że jak jest się chrzestnym to nawet 6 tysięcy złotych, a jako zwykły gość, to bez tysiąca się nie pokazywać nawet. Ludzi chyba pogięło...
jak ja miałam komunię to dostawaliśmy zegarek lub rower od rodziców, od reszty rodziny jakieś drobiazgi jak np. łańcuszki z krzyżykiem lub zabawki ( nie PS3, bo nawet takich rzeczy nie było, tylko jakieś piłki, pluszaki) ew. jakieś słodycze. No i tak byliśmy w niebo wzięci z powodu tych prezentów :)
nie każdy musi być wierzący, ja sie cieszyłam na komunie ze względu na prezenty :) choć 12 lat temu takich nie było. w sumie to średnio mi sie chciało iść do komunii
A komuś tu przeszkadza, że ktoś ma lepiej? Bardzo ograniczony sposób rozumowania. Po diabła 9-letniemu dziecku na przykład telefon komórkowy? Podaj mi JEDEN poważny powód.
Aha, Iwonie Wieczorek komórka nie pomogła. I tak zniknęła i jej od roku znaleźć nie mogą...
Pocieszcie się w Polsce przynajmniej jest okazja w Holandii zdeklarowana że chodzi do kościoła chrześcijan (nie katolików) jest tylko 8% społeczeństwa. Tu jeszcze do kościoła pójdą.
a ja mam dość już tych demotów o komuniach. Fakt, zanika ważność samego sakramentu, ale weźcie pod uwagę, że to co dostaliście na komunię 10 lat temu jest wartością zbliżone do dzisiejszych prezentów. za kilka lat te małe dzieciaki będą tworzyć tego typu demoty. taka kolej rzeczy i nic na to się nie poradzi.
powiedz po prostu ze zazdroscisz dzieciakom, a nie martwisz sie o ich przezycia duchowe. dostalem 3 dosyc cenne rzeczy i kase wiec jestem rozpuszczony? nie znacie dzieciaka, a twierdzicie ze jest wstretnym bachorem bo dostal laptopa. jak moze dostac rower, zegarek i laptopa, to dlaczego ma dostac tylko zegarek? oceniacie charakter dziecka po tym co dostal na komunie, przeciez to jest po****ne. i teraz zaczna sie odpowiedzi "nie zawsze tak jest" "prezenty powinny byc dobre do charakteru dziecka". wiem to ale k***a z demotow ani niczego innego to nie wynika, tylko to ze dziecko trzeba trzymac krotko zeby sie w dupie nie przewrocilo. wam sie w dupach poprzewracalo, chyba jakies kompleksy macie jak wam przeszkadza ze dziecko laptopa dostalo.
Tu nie chodzi o to że widać jaki dzieciak jest, tylko o to, że rodzice są przy kasie. I jak strzelają dziecku taki drogi prezent to najczęściej chcą tym zrekompensować ich brak czasu dla niego. Taka jest prawda. Dziecko zajmie się wtedy durnymi grami, czy zabawą na laptopie i już problem z głowy. Chociaż w rzeczywistości jeszcze bardziej oddalają się od swojego dziecka...
niestety czasy sie zmieniaja, kilka lat temu mowili "co to oni dostaja, rowery, zegarki, w d*pach sie poprzewracalo", za kilka lat te dzieci bd mowily "co oni dostaja, my dostawalismy ipoda albo playstation"
Teraz daja jeszcze quady i skutery. Mysle ze 9 lat to zbyt mlody wiek na komunie. Umysl czlowieka ksztaltuje sie troche pozniej mysle ze 12-13 lat to jest odpowiedni wiek na takie wydarzenie.
Ja już widzę jak dla autora demota ważniejsze były duchowe przeżycia niż prezenty. W wieku 8-9 lat każdy bardziej myśli o prezentach, bo nawet niektórzy nie wiedzą co to sa duchowe przeżycia. Jak ktoś mówił: Za kilkanaście lat dzieci będa mowiły :A my na Komunie dostawaliśmy playstation i iPoda, a oni mają to i siamto.
I mi nie wmawiaj, że dla ciebie w wieku 8-9 lat prezenty były nic nie znaczące.
Mi najbardziej zależało na rowerze ;] Dostałem to co chciałem....Dostałem jeszcze jedną ważną rzecz , mianowicie obrazek Jana Pawła II i jakoś mi się wydaję , że spośród tych rzeczy co łącznie były warte 1300zł obrazek jest najważniejszy ;]Nie wierzę w Boga ale wiem co ten człowiek zrobił dla ludzi.
A ja ale mam szczęście... dostałem 500zł, którzy wzieli rodzice... Mnie tam materializm nie przyciąga obecnie, nowy telefon dostałem tylko po to (w tym roku), żeby nie zazdrościć kolegom.
Nic dziwnego że możemy być uwazani za premitywny naród. Skoro jakas uroczystaśc religijna małego dziecka wiąże sie z piciem dużej ilości alkoholu i zasadą "zastaw sie a postaw sie". Niezla szopka, ja sie wypisuje.
A idź pan w ch*j. Ja na komunie dostałem 2,5 tys. zł a mój kuzyn tylko 3 lata później dostał 9,6 tys... wcale nie chodzi o to że mam biedną rodzinę, bo to też jest jego rodzina. Ja tego ku*wa nie pojmuje...
Nasi rodzice po I komunii szli na dobry obiad. W ogóle nie rozumiem sensu dawania drogich prezentów na I komunię.
Może mi ktoś wyjaśnić, skąd to się wzięło? Z zachodu, czy jak? Przecież to jest sakrament taki jak chrzest,
bierzmowanie, czy ślub. Rozumiem pompę na weselu, ale na komunię? To jest chore, bo dzieciak nie ma pojęcia o
doniosłości tej chwili, że od dnia I komunii świętej może przyjmować ciało Chrystusa, tylko czeka na jak
najdroższe prezenty. Quady, PSX, drogie komórki, laptopy? Kto to w ogóle wymyślił!? Ja dostałem rower + zegarek +
łańcuszek + 200 zł (z którym do tej pory nie wiem, co się stało) i byłem happy. Do tego zdawałem sobie sprawę, czemu tak naprawdę służy to święto, nie czekałem na
prezenty. Wiedziałem, że od tej pory stałem się pełnoprawnym członkiem społeczności chrześcijańskiej. Tymi
drogimi prezentami rodzice i rodzina rozwydrzają tylko dzieciaka. Sami sobie podnoszą poprzeczkę. Na komunię motor +
laptop na 18 urodziny samochód, a na 21? Samolot już będzie + wyspa na Oceanie Spokojnym?Chyba na to wychodzi...
Opamiętajcie się ludzie! Uważam, że na I komunię w zupełności wystarczyłby wystawny obiad z rodziną w domu lub
restauracji + drobny prezent, np. łańcuszek, dobry rower, czy biblia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2011 o 0:13
Rower - 400++ zł, zegarek też 200+ (no chyba że od Cyganów z targu), łańcuszek zależy jaki ale dobry też 3-cyfrowa cena. Łącznie dostałeś prezenty za ponad 1K czyli też wcale nie tanie. A ileż znowu kosztuje ten dotykowy telefon, średniej klasy laptop czy PS3? Spoko telefon kupisz za 500 zł, lapa za 1500 (bez windowsa), PS3 około tysiaka. Eh, typowa hipokryzja.
The_White_Warrior - ja też jestem absolutnie przeciwko rozpuszczaniu dzieciaków. Jeżeli już rodzinka ma szastać kasą, to zamiast kupować drogie strasznie prezenty 9 letniemu maluchowi, wolałbym założyć konto, gdzie rodzinka przelałaby kasę, i przekazać je dziecku np. na 18 urodziny, albo gdy pójdzie na studia.
Na lapku vistę widzę;/ Też mam tą tapetę. Brr.
Do tematu.. ja na swoją komunię 12 lat temu dostałam AŻ radio i niewielkie pieniądze. Z czego radio nadal działa! To była radość! Teraz jakby taki mały szczyl radio dostał to primo narobił by awantury i drugie primo..zapewne długo by nie pograło. Ludzie teraz nawet quady kupują. Ech..a co będzie za kilkanaście lat? Strach myśleć. Plus.
Ech, a ja na komunię dostałem 300 złotych, rower, wieżę i Pegasusa. I to było dużo wtedy! Od razu urosłem o parę centymetrów. Nie podoba mi się dokąd ten świat zmierza. Dlatego przestałem odwiedzać kościoły.
demot jest prawdziwy. ale nie rozumiem, jaki jest sens wypisywania tutaj tego, co dostawali nasi rodzice, co my, a co
dzisiejsze komunijne dzieciaki. Jesteście już chyba na tyle dorośli, żeby wiedzieć, że czasy się zmieniają. i to
nieustannie. To nie wasza wina, że prezenty komunijne poszły w tą, a nie w inną stronę - tylko waszych rodziców właśnie. i bunt przeciw temu nie ma najmniejszego sensu. Jedyne, co możecie
zrobić, to wychować WŁASNE dzieci w taki sposób, żeby nie oczekiwały drogich prezentów. można też wyjaśnić
zaproszonym gościom, że takowych sobie po prostu nie życzycie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2011 o 12:25
Nie rozumiem też tego, dlaczego dzieci, które dostają te droższe prezenty są przez was wyzywane od rozpieszczonych bachorów. przecież nie ma w tym ŻADNEJ ich winy, że takich właśnie oczekują. skąd one mogą wiedzieć, że to nie jest najważniejsze? Skoro od kilku już lat praktykowane jest dawanie drogich prezentów nie tylko na komunię, ale także pod choinkę na przykład. Kwestię samych świąt czy przyjmowanych sakramentów odsuwa się na bok. nie mówi się o tym za wiele. podczas przygotowań, zamiast włączyć w nie dziecko, unika się go, aby nie przeszkadzało. Mówi się "nie przeszkadzaj, idź się pobaw, bo nie dostaniesz prezentów, jak będziesz rozrabiał." i mają je na jakiś czas z głowy. więc jak takie dziecko ma rozumieć ważność danej chwili, skoro jego myśli kierowane są tylko w tą jedną stronę - stronę prezentów, jakie dostanie.
Teraz dzieciaki mają za dobrze .. 5 lat i mają własnego laptopa, ledwo co chodzą dostają wypasioną komóre. Ja
źle nie mam bo dostałam rower i kompa [nie laptop] na komunie i jest mi z tym dobrze. Teraz dzieci chcą mieć
wszystko.
Cywilizacja rusza do przodu, może to tak zmienia to wszystko, dzieciaki w wieku 10lat klną przy rodzicach, gdzie te stare dzieciaki na trzepakach? Teraz tylko kompy, palenie, narkotyki, przekleństwa.
nicegrass ma całkowitą rację. Masz plusa za odp ;p.
Pozdro ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 maja 2011 o 19:25
Moja znajoma z klasy dostała kartkę z życzeniami od całej rodziny bo nie stać ich było nawet na sukienkę dla niej, a była chyba szczęśliwsza niż wszystkie dzieciaki, które podostawały niesamowity wypas!! Niektórzy z was nawet mówiąc "o ja dostałem TYLKO zegarek" brzmią w tej chwili jak rozpieszczone bachory. O czym my tu w ogóle gadamy?! Nawet Ci którzy tak się wywnętrzają teraz na dzieci, że tylko dla prezentów idą do komunii to i tak dostaną wasze dzieci od was tak samo wyrąbane prezenty i tak i tak, więc o co wam chodzi?
Nie przesadzajmy z tymi prezentami na komunie dzieciak powinien otrzymać od rodziców biblie i (najwyżej) jakiś rower ale też nie jakiś za pare tysięcy a reszta ciociów babć i tych innych nie powinna dawać jakiś psp komputerów szajsungów i temu podobnych rzeczy
Zżera cię zazdrość że nie dostałeś PS3?
ja dostałem
chyba człowieku nie wiesz jaki dodałeś zegarek , wolałbym go mieć inne te rzeczy razem wzięte ale gratuluje
jeżeli dostajesz zegarki Charlesa pod komunie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 9:07
Musiałeś się podjarać, że rozpoznałeś markę?
Tu przecież nie chodzi o licytację co kto dostał, tylko o to że ta uroczystość staje się wyłącznie pokazem
możliwości finansowych rodziny. Mam wrażenie, że chodzi tylko o przekupienie dzieciarni żeby się nie buntowała
gdy przechodzi przez to całe manipulacyjne piekiełko przygotowań - a to karteczki na spowiedź, a to karteczki na
mszę. Nie pójdziesz - straszą, wywołują poczucie winy. No i ta cudowna przysięga w połowie podstawówki, mówiąc m. in. że się nie będzie próbowało alkoholu do 18-tki. Bo dziecko w tym momencie wie cokolwiek o tak dalekiej przyszłości. No i to wszystko trzeba zrekompensować Play Station.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 9:30
Ja na komunię świętą musiałem się składać na prezent dla księdza... Po 200 zł na osobę . Ale na szczęście
jeszcze dostałem zegarek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 9:55
Kur.... do dziś pamiętam tą moc jak dostałem Pegasusa i wpiąłem Contre do slotu kart , potem Mario , Tetris , Mortal Combat i wszystko popłynęlo samo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 10:22
ja jak miałem komunię, to dostałem zegarek+rower+jakiś łańcuszek+kasa :P
Nie ma to jak porównanie złotego zegarka, wypasionego laptopa i roweru górskiego oraz PS3 z Samsungiem Avilą... Klasa sama w sobie mozna by rzec :D:D:D
Nie ma co, taka jest prawda. Ale to raczej nie wina dzieci. Większość jest za młoda, by zrozumieć jaka to uroczystość. U nas w parafii, podnieśli wiek I Komunii o rok, ale i tak sądzę, że to mało dało. Rodzice raczej powinni uświadomić dzieci o powadze tego wydarzenia, a w dodatku nie rozpuszczać ich tak w dzieciństwie.
A czy 8-9 latka naprawdę obchodzi czy jego prezent kosztował 200 zł czy 20 tysięcy? On chce się nim pobawić, w
dupie ma ile to kosztuje -_- No i nie chce odstawać od swoich kolegów, 15 lat temu każdy dostawał rower to też
chciałem rower, teraz każdy dostaje lapa to też chcą mieć lapa! Jak czytam te komenty to mam wrażenie że 80%
osób jedzie chyba na mopsowych zasiłkach skoro żal im kilka stówek na jednorazowy prezent dla własnego dziecka...
moje klocki lego (w bdb stanie) są łącznie warte koło 10 tysięcy, mnie też zlinczujecie za to że dam je mojemu
dziecku zamiast sprzedać i mieć trochę grosza który wydam na pierdoły?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2011 o 18:54
Ja dostalem ps1 :))
Ahh komunia.. U mnie komunia wypadła lepiej niż 18-stnka.
Wszyscy naje***. Więcej na wódke poszło niż się zwróciło za prezenty.
a ja dostałem zegarek ścienny i się cieszyłem jak debil ;D
wszystko ok ale co to za wiara "metal" nie slyszalem jeszcze o takiej... ? ;p
Ja dostalem Amige 500, ale kto pamieta jeszcze ten prehistoryczny wynalazek ;)
Ale musiałeś mieć burżujską rodzinę, ja dostałem tylko zegarek i 1.7 miliona :/
Ja tam bym wolał Amigę niż te wszystkie plejsteszyny i laptopy razem wzięte... ale cóż, nie moje czasy ^^
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 11:11
Ja dostałem aparat fotograficzny, który nie był nigdy użyty.
No i kasę , która przepadła w niewyjaśnionych
okolicznościach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 2:53
Witaj w klubie :))
A gdzie bigos? Powinien też być na tym democie.
Czemu nie był użyty? Aparat to akurat dobry pomysł na prezent. Z tymże 9-latkowi w zupełności wystarczy "małpka", nie lustro...
pogratulowac rodzicom.
kiedys na komunie dostawalo sie Biblie i jakis skromny podarunek, dzis od malego uczy sie rozdawania drogich prezentow by miec czym zaszpanowac przed kolegami.
a rodzic glupi se sznur na szyje wiaze, bo jak na komunie daje takie prezenty to co bedzie na osiemnastke czy wesele?
.. nowy samochod, dom? dziecko powinno wiedziec ze sa okazje gdzie Nie prezent jest najwazniejszy a niestety przez takie komercyjne podejscie mlody czlowiek bardziej czeka na prezent niz na komunie i duchowe przezycie tej chwili.
coz, takie czasy...
Ale skąd małe dziecko ma to wiedzieć i rozumieć? Ja na przykład odbębniałem ten cyrk dla świętego spokoju, bo matka chciała, a ja mając kilka lat nie mogłem się jeszcze przeciwstawić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 12:08
to dzieci dostają jeszcze zegarek?
A najlepsze jest to, że jak dasz coś, co kosztuje mniej albo do koperty włożysz "za mało", to rodzina obrobi Ci tyłek. Ostatnio natknęłam się na jakieś forum, na którym było pytanie: "Ile do koperty na komunię". Padły odpowiedzi, że jak jest się chrzestnym to nawet 6 tysięcy złotych, a jako zwykły gość, to bez tysiąca się nie pokazywać nawet. Ludzi chyba pogięło...
Ja nawet roweru nie dostałem a te inne rzeczy co sa to jak ja miałem komunie to były niedostepne.prucz laptopa i zegarka oczywiscie ;p
brakuje jeszcze quada
ja dostałem radio ;D
za moich czasów dawało się łańcuszki/ zegarki
jak ja miałam komunię to dostawaliśmy zegarek lub rower od rodziców, od reszty rodziny jakieś drobiazgi jak np. łańcuszki z krzyżykiem lub zabawki ( nie PS3, bo nawet takich rzeczy nie było, tylko jakieś piłki, pluszaki) ew. jakieś słodycze. No i tak byliśmy w niebo wzięci z powodu tych prezentów :)
za moich też ;( dostałam miliard łańcuszków, rower, a z komunijnej kasy nie zobaczyłam nawet złotówki, bo wszystko zgarneli rodzice ...
A ja nie miałem komunii. I dobrze!
Ja też i cieszę się że nie było licytacji kto dostał więcej czy lepszy prezent .
mam taki sam rower
nie każdy musi być wierzący, ja sie cieszyłam na komunie ze względu na prezenty :) choć 12 lat temu takich nie było. w sumie to średnio mi sie chciało iść do komunii
zabraklo quada a ostatnio w modzie no i szmalcu
Biedne dziecko... DELTA już jest w jego życiu :/
b^2-4ac :)
Delta jak delta...gdy jest dodatnia można spać spokojnie. Na politechnice dopiero zobaczą co znaczy DELTA ujemna :P
Wystarczyło, że zobaczyłem pierwsze dwie rzeczy na tym obrazku i wiedziałem, że demot będzie o I komunii świętej.
Ja jebie.
Na komunie dostałem zegarek + kase ale jakoś nie przeszkadza mi ze ktos ma lepiej ode mnie i dostaje
droższe podarunki.
Poza tym dostałem jeszcze łańcuszek i biblie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 maja 2011 o 11:33
A komuś tu przeszkadza, że ktoś ma lepiej? Bardzo ograniczony sposób rozumowania. Po diabła 9-letniemu dziecku na przykład telefon komórkowy? Podaj mi JEDEN poważny powód.
Aha, Iwonie Wieczorek komórka nie pomogła. I tak zniknęła i jej od roku znaleźć nie mogą...
Pocieszcie się w Polsce przynajmniej jest okazja w Holandii zdeklarowana że chodzi do kościoła chrześcijan (nie katolików) jest tylko 8% społeczeństwa. Tu jeszcze do kościoła pójdą.
A co jest w tym pocieszającego?...
a ja mam dość już tych demotów o komuniach. Fakt, zanika ważność samego sakramentu, ale weźcie pod uwagę, że to co dostaliście na komunię 10 lat temu jest wartością zbliżone do dzisiejszych prezentów. za kilka lat te małe dzieciaki będą tworzyć tego typu demoty. taka kolej rzeczy i nic na to się nie poradzi.
powiedz po prostu ze zazdroscisz dzieciakom, a nie martwisz sie o ich przezycia duchowe. dostalem 3 dosyc cenne rzeczy i kase wiec jestem rozpuszczony? nie znacie dzieciaka, a twierdzicie ze jest wstretnym bachorem bo dostal laptopa. jak moze dostac rower, zegarek i laptopa, to dlaczego ma dostac tylko zegarek? oceniacie charakter dziecka po tym co dostal na komunie, przeciez to jest po****ne. i teraz zaczna sie odpowiedzi "nie zawsze tak jest" "prezenty powinny byc dobre do charakteru dziecka". wiem to ale k***a z demotow ani niczego innego to nie wynika, tylko to ze dziecko trzeba trzymac krotko zeby sie w dupie nie przewrocilo. wam sie w dupach poprzewracalo, chyba jakies kompleksy macie jak wam przeszkadza ze dziecko laptopa dostalo.
Tu nie chodzi o to że widać jaki dzieciak jest, tylko o to, że rodzice są przy kasie. I jak strzelają dziecku taki drogi prezent to najczęściej chcą tym zrekompensować ich brak czasu dla niego. Taka jest prawda. Dziecko zajmie się wtedy durnymi grami, czy zabawą na laptopie i już problem z głowy. Chociaż w rzeczywistości jeszcze bardziej oddalają się od swojego dziecka...
Z Avilą trochę przesadziłeś, za 5 dych kupiłem
teraz to i quady dają;d
Avila ? To chyba albo za karę albo do puszczania kaczek ...
avilla jest bardzo dobrym telefonem.
niestety czasy sie zmieniaja, kilka lat temu mowili "co to oni dostaja, rowery, zegarki, w d*pach sie poprzewracalo", za kilka lat te dzieci bd mowily "co oni dostaja, my dostawalismy ipoda albo playstation"
Teraz daja jeszcze quady i skutery. Mysle ze 9 lat to zbyt mlody wiek na komunie. Umysl czlowieka ksztaltuje sie troche pozniej mysle ze 12-13 lat to jest odpowiedni wiek na takie wydarzenie.
gdybym dostał taki rower jak na zdjęciu, to by mnie ku*wica wzięła; po dwóch dniach do serwisu...
znowu delta -.-
Ja już widzę jak dla autora demota ważniejsze były duchowe przeżycia niż prezenty. W wieku 8-9 lat każdy bardziej myśli o prezentach, bo nawet niektórzy nie wiedzą co to sa duchowe przeżycia. Jak ktoś mówił: Za kilkanaście lat dzieci będa mowiły :A my na Komunie dostawaliśmy playstation i iPoda, a oni mają to i siamto.
I mi nie wmawiaj, że dla ciebie w wieku 8-9 lat prezenty były nic nie znaczące.
O co chodzi z tym rowerem delta? Czemu tak często się tu pojawia?
Ja dostałam na swoją komunię radio i pierwsze kolczyki, ale i tak najwiekszą frajdą bylo podkradanie z braćmi dekoracji z tortu :D
Mi najbardziej zależało na rowerze ;] Dostałem to co chciałem....Dostałem jeszcze jedną ważną rzecz , mianowicie obrazek Jana Pawła II i jakoś mi się wydaję , że spośród tych rzeczy co łącznie były warte 1300zł obrazek jest najważniejszy ;]Nie wierzę w Boga ale wiem co ten człowiek zrobił dla ludzi.
WSZYSCY ŚMIEJEMY SIĘ Z PREZENTÓW KOMUNIJNYCH, A JEŚLI IDZIEMY NA KOMUNIE TO CO KUPUJEMY ?? szkoda, że miałam komunię kilka lat temu ;o
A ja ale mam szczęście... dostałem 500zł, którzy wzieli rodzice... Mnie tam materializm nie przyciąga obecnie, nowy telefon dostałem tylko po to (w tym roku), żeby nie zazdrościć kolegom.
Nic dziwnego że możemy być uwazani za premitywny naród. Skoro jakas uroczystaśc religijna małego dziecka wiąże sie z piciem dużej ilości alkoholu i zasadą "zastaw sie a postaw sie". Niezla szopka, ja sie wypisuje.
Za moich czasów jeszcze dawali rowery a człowiek cieszył się jak głupi
A idź pan w ch*j. Ja na komunie dostałem 2,5 tys. zł a mój kuzyn tylko 3 lata później dostał 9,6 tys... wcale nie chodzi o to że mam biedną rodzinę, bo to też jest jego rodzina. Ja tego ku*wa nie pojmuje...
Ta yhm. Jak już jesteś taki dokładny to może wiesz o której twój kuzyn chodzi do kibla?
to nie jest prawda niektóre dzieci dostały np książke i teraz gdy to oglądają zaczynają płakać
Fifth element to najgorsza gra zrobiona na podstawie filmu. Tyle ode mnie :D
pie*dol*na avila, nie mogę już na nią patrzeć...
Troche chu*owa, ale przyznaj, że dość wytrzymała, tyle razy mi upadła po pijaku, wytrzymuje dość raptowną obsługę długopisem ;D
Nasi rodzice po I komunii szli na dobry obiad. W ogóle nie rozumiem sensu dawania drogich prezentów na I komunię.
Może mi ktoś wyjaśnić, skąd to się wzięło? Z zachodu, czy jak? Przecież to jest sakrament taki jak chrzest,
bierzmowanie, czy ślub. Rozumiem pompę na weselu, ale na komunię? To jest chore, bo dzieciak nie ma pojęcia o
doniosłości tej chwili, że od dnia I komunii świętej może przyjmować ciało Chrystusa, tylko czeka na jak
najdroższe prezenty. Quady, PSX, drogie komórki, laptopy? Kto to w ogóle wymyślił!? Ja dostałem rower + zegarek +
łańcuszek + 200 zł (z którym do tej pory nie wiem, co się stało) i byłem happy. Do tego zdawałem sobie sprawę, czemu tak naprawdę służy to święto, nie czekałem na
prezenty. Wiedziałem, że od tej pory stałem się pełnoprawnym członkiem społeczności chrześcijańskiej. Tymi
drogimi prezentami rodzice i rodzina rozwydrzają tylko dzieciaka. Sami sobie podnoszą poprzeczkę. Na komunię motor +
laptop na 18 urodziny samochód, a na 21? Samolot już będzie + wyspa na Oceanie Spokojnym?Chyba na to wychodzi...
Opamiętajcie się ludzie! Uważam, że na I komunię w zupełności wystarczyłby wystawny obiad z rodziną w domu lub
restauracji + drobny prezent, np. łańcuszek, dobry rower, czy biblia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2011 o 0:13
Rower - 400++ zł, zegarek też 200+ (no chyba że od Cyganów z targu), łańcuszek zależy jaki ale dobry też 3-cyfrowa cena. Łącznie dostałeś prezenty za ponad 1K czyli też wcale nie tanie. A ileż znowu kosztuje ten dotykowy telefon, średniej klasy laptop czy PS3? Spoko telefon kupisz za 500 zł, lapa za 1500 (bez windowsa), PS3 około tysiaka. Eh, typowa hipokryzja.
The_White_Warrior - ja też jestem absolutnie przeciwko rozpuszczaniu dzieciaków. Jeżeli już rodzinka ma szastać kasą, to zamiast kupować drogie strasznie prezenty 9 letniemu maluchowi, wolałbym założyć konto, gdzie rodzinka przelałaby kasę, i przekazać je dziecku np. na 18 urodziny, albo gdy pójdzie na studia.
to i tak dobrze, że jeszcze rower chcą
Na lapku vistę widzę;/ Też mam tą tapetę. Brr.
Do tematu.. ja na swoją komunię 12 lat temu dostałam AŻ radio i niewielkie pieniądze. Z czego radio nadal działa! To była radość! Teraz jakby taki mały szczyl radio dostał to primo narobił by awantury i drugie primo..zapewne długo by nie pograło. Ludzie teraz nawet quady kupują. Ech..a co będzie za kilkanaście lat? Strach myśleć. Plus.
Ech, a ja na komunię dostałem 300 złotych, rower, wieżę i Pegasusa. I to było dużo wtedy! Od razu urosłem o parę centymetrów. Nie podoba mi się dokąd ten świat zmierza. Dlatego przestałem odwiedzać kościoły.
demot jest prawdziwy. ale nie rozumiem, jaki jest sens wypisywania tutaj tego, co dostawali nasi rodzice, co my, a co
dzisiejsze komunijne dzieciaki. Jesteście już chyba na tyle dorośli, żeby wiedzieć, że czasy się zmieniają. i to
nieustannie. To nie wasza wina, że prezenty komunijne poszły w tą, a nie w inną stronę - tylko waszych rodziców właśnie. i bunt przeciw temu nie ma najmniejszego sensu. Jedyne, co możecie
zrobić, to wychować WŁASNE dzieci w taki sposób, żeby nie oczekiwały drogich prezentów. można też wyjaśnić
zaproszonym gościom, że takowych sobie po prostu nie życzycie.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2011 o 12:25
Nie rozumiem też tego, dlaczego dzieci, które dostają te droższe prezenty są przez was wyzywane od rozpieszczonych bachorów. przecież nie ma w tym ŻADNEJ ich winy, że takich właśnie oczekują. skąd one mogą wiedzieć, że to nie jest najważniejsze? Skoro od kilku już lat praktykowane jest dawanie drogich prezentów nie tylko na komunię, ale także pod choinkę na przykład. Kwestię samych świąt czy przyjmowanych sakramentów odsuwa się na bok. nie mówi się o tym za wiele. podczas przygotowań, zamiast włączyć w nie dziecko, unika się go, aby nie przeszkadzało. Mówi się "nie przeszkadzaj, idź się pobaw, bo nie dostaniesz prezentów, jak będziesz rozrabiał." i mają je na jakiś czas z głowy. więc jak takie dziecko ma rozumieć ważność danej chwili, skoro jego myśli kierowane są tylko w tą jedną stronę - stronę prezentów, jakie dostanie.
Avila nie jest jakims szczególnie wartościowym przeżyciem, jeden z tańszych dotykowców :P
Teraz dzieciaki mają za dobrze .. 5 lat i mają własnego laptopa, ledwo co chodzą dostają wypasioną komóre. Ja
źle nie mam bo dostałam rower i kompa [nie laptop] na komunie i jest mi z tym dobrze. Teraz dzieci chcą mieć
wszystko.
Cywilizacja rusza do przodu, może to tak zmienia to wszystko, dzieciaki w wieku 10lat klną przy rodzicach, gdzie te stare dzieciaki na trzepakach? Teraz tylko kompy, palenie, narkotyki, przekleństwa.
nicegrass ma całkowitą rację. Masz plusa za odp ;p.
Pozdro ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2011 o 19:25
Moja znajoma z klasy dostała kartkę z życzeniami od całej rodziny bo nie stać ich było nawet na sukienkę dla niej, a była chyba szczęśliwsza niż wszystkie dzieciaki, które podostawały niesamowity wypas!! Niektórzy z was nawet mówiąc "o ja dostałem TYLKO zegarek" brzmią w tej chwili jak rozpieszczone bachory. O czym my tu w ogóle gadamy?! Nawet Ci którzy tak się wywnętrzają teraz na dzieci, że tylko dla prezentów idą do komunii to i tak dostaną wasze dzieci od was tak samo wyrąbane prezenty i tak i tak, więc o co wam chodzi?
Nie przesadzajmy z tymi prezentami na komunie dzieciak powinien otrzymać od rodziców biblie i (najwyżej) jakiś rower ale też nie jakiś za pare tysięcy a reszta ciociów babć i tych innych nie powinna dawać jakiś psp komputerów szajsungów i temu podobnych rzeczy