Końców świata było już mnóstwo. Przy każdej śmierci rodziców, dzieci, dziadków, babć, osób bliskich i kochanych. To, co reprezentują sobą sekty, ta ciemnota i oszołomstwo, zupełnie nie ma podstaw w Biblii. Nie ma w niej daty końca świata, mimo "utalentowanych" matematyków, którzy nie raz ją wyliczali. I dobrze...
poza tym koniec świata został wyznaczony, bo rzekomo kończy się kalendarz Majów - a nam się kończy kalendarz co rok, co nie oznacza, że co rok jest koniec świata..
"Nie znasz dnia, ani godziny" Te słowa dotyczą śmierci każdego z nas z osobna. A koniec świata jest tak jakby metaforą. Bo śmierć jest dla każdego człowieka końcem jego świata.
Zacząłem odcyfrowywać apokalipsę wg.Św.Jana. Myślę, że nie doznał on wizji końca świata, widział tylko to, co wydarzy się w przyszłości. On opisał to jak mógł, bo nie znał samolotów, karabinów, broni jądrowej...
bo to sa bzdury... komercha pelna gębą po to by nastraszyc tych w co to wierzą i żeby pobierali kredyty kupowali rzeczy których do tej pory nie kupili (no bo co ja bede sobie zalowal jutro koniec swiata a ja nigdy nie jezdzilem ferrari) xd a potem lipa bo konca swiata nie ma... tzn dla tych co pobrali kredyty to tak bo fiskusy i kruki sie do nich dobiara i straca wszystko ;P ale wazne ze przez ten krotki okres czasu zrobili niezle obroty sklepom, salonom samochodowym, firmom turystycznym itp. itd.
@arnicool, to nie PKO Bank wymyslil sobie ten koniec swiata, zeby inni spiesznie brali kredyty. Gdyby ludzie faktycznie
byli jakims cudem na tyle naiwni, by uwierzyc w koniec, to efektem tego by byly rabunki, wlamania i rozboje. Raczej
ludzie w ostatnich swych chwilach nie chcieliby babrac sie w papierkowej robocie, tylko jak w czasie rewolucji, badz
klesk zywiolowych: wlamywaliby sie do sklepow, kradli co popadnie. Ale jakos nie widze, by swiat panikowal.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 maja 2011 o 20:12
Moim zdaniem również xD poza tym już były 2 końce świata na przełomie 2 lat i chu**ja żyjemy dalej ;) poza tym w bibli pisze, że O DNIU OWYM NIE WIE NIKT, ANI LUDZIE ANI ANIOŁOWIE TYLKO SAM BÓG. jakbyście czytali biblię to byście wywnioskowali (czytając wcześniejsze rozdziały), że chodzi o koniec świata .. a nie bo lepiej przecież wyjąć sobie jeden werset z biblii i go interpretować na swój sposób ;] najpierw się doedukujcie a potem sie wypowiadajcie ..
tak jak w democie "Nie znacie dnia, ani godziny" WIĘC TO ŻE KONIEC ŚWIATA TO JEDNA WIELKA BZDURA:)Dużo końców świata przeżyjemy my i nasze wnuki i ich wnuki i tak dalej:D pozdrawiam [+] zapraszam do mnie :D
Zgadzam się z tobą co do słowa. Przecież równie dobrze koniec świata mógł być wczoraj. Ja jestem katoliczką i popieram teorię Biblii : Sąd ostateczny to nieznany nam dzień w którym Jezus ponownie zstąpi na Ziemię.
O matko, znowu religijny demot. Adminowi chyba spodobała się ilość komentarzy pod ostatnim o JP2. DAJCIE SPOKÓJ!! bo stanę się agresywna i zacznę gryźć swoimi wampirzymi kłami i drapać wilkołaczymi pazurami!
Czekam na śmierć.Nie wynika to z jakichś moich problemów,po prostu mi się nie chce.Byłabym zadowolona gdyby jutrzejszy dzień okazał się końcem.Z pewnością cały dzień przeżyję w napięciu,a na końcu będę rozczarowana.Bardzo.
@elektro93, uwierz mi, że życie mi już niejednokrotnie dobrało się do skóry.... i wierzę, że mam więcej powodów do narzekania z mojego życia niż Ty, ale mimo wszystko tego nie robię... po prostu cieszę się z tego, co mogę...
Tak niewiele potrzeba ,zeby byc slawnym . Wystarczy przejsc sie po kosciolach z ulotkami "KONIEC SWIATA -DATA" ... chyba tak zrobie ale to juz za pare lat bo te dwa lata sa zajete np. przez majow ,ale w 2022 roku .... :>
Szkoda mi osób które wierzą że jutro koniec świata. W Biblii pisze "nie znacie dnia, ani godziny". Co z was za katolicy?! A w niedzielę pójdziecie do kościoła. Równie dobrze koniec świata mógłby być wczoraj. Dajcie spokój i nie bójcie się. A poza tym koniec świata to nie jest żadna apokalipsa tylko Jezus Chrystus ponownie przyjdzie do nas na Ziemię i to będzie nasz sąd ostateczny...
Najpierw Jezuz przyjdzie po swych wybranych, nastepnie będzie sąd nad nimi (nie ku potępieniu), następnie Jezus wróci na ziemie i będzie tysiącletnie królestwo, później będzie koniec świata. Więc w najlepszym(lub najgorzym, zależy kto jak na to patrzy) przypadku, gdyby Jezus przyszedł teraz, to koniec świata nie nastąpi wcześniej niż za 1000 lat!!!
no to powiedz jeszcze mądra kobieto po co do nas przyjdzie na Ziemie skoro świata końca nie będzie ?;] to po co będzie nas sądził co ? żeby nam wpisać ocenę do dziennika za dobre sprawowanie ??
@demot nie tylko "Nie znacie dnia ani godziny.." ale również:
"potępieni Ci, którzy uznają fałszywych proroków.."
czy jakos tak xd ^^
btw. Jeb*ć Koniec Świata 100%;p
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 maja 2011 o 19:14
sęk w tym, że spora grupa społeczeństwa uwierzy w byle gówno, jeżeli tylko zostanie to rozpowszechnione, a o co nie trudno w dzisiejszych czasach... ludzie mają w sobie coś jeszcze z małp, jeden pójdzie "tam" - drugi to samo....
Jehowi obliczyli ze koniec swiata nastapi w 1914, rownego zonka beda mieli kolesie z tej sekty kiedy jutro dzien skonczy sie jak kazdy ;)
Kraza pogloski ze nasa ma 21 maja wprowadzic w zycie projekt Bluebeam, napisalbym co to jest ale koncept jest tak poroniony jak koniec swiata jutro ;)
Ciekawe jest to, że Ś.J. sami nie znają swojej historii. Ich zarząd już 3 razy przepowiadał koniec świata, a teraz się tego wypiera. A szeregowy Świadek jest karmiony jakimiś głupotami "jak to było w rzeczywistości", "że to ktoś, kto się podszywał pod Ś.J.". To smutne.
po pierwsze nie Jehowi a świadkowie Jehowy a po drugie niczego nie obliczali pajacu a tym bardziej daty końca świata bo są znacznie mądrzejsi od Ciebie i wiedzą z biblii, że o tym nie wie nikt . jaki cel miało by to gdyby wszyscy wiedzieli jaka jest data konca swiata ? wszyscy na sam koniec stali by się pobożni, żeby jedynie przezyć i żyć w raju .. ;] a po drugie w 1914 Jezus Chrystus objął rządy w niebie a Szatan przejął sprawowanie Ziemią - tak będzie do kiedy nie przyjdzie na ziemie Chrystus, który go zniszczy i zaprowadzi na ziemi porządek . ;]
zgadzam się. podałem źródło, żeby dyskusja była bardziej merytoryczna (więc nie wiem, za co ten minus).
zwłaszcza na końcu warto zwrócić
uwagę, że piszą, że kto należy do jakiegokolwiek kościoła, nie zostanie zbawiony. WTF?? to musi być sekta
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 maja 2011 o 18:40
Autor i komentujący powinni się zapoznać najpierw z tematem, a potem się mądrzyć. Ci ludzie podali argumenty, ale komu się chce to czytać, prawda?
Nie, nie wierzę w to, ale nie znoszę, gdy ludzie wypowiadają się, nie mając o czymś pojęcia.
A komentujący 'Zet' powinien mieć jakiekolwiek podstawy, aby zarzucać mi, że nie zapoznałam się z tematem. Do Twojej wiadomości jestem oczytana jeśli chodzi o tę sprawę.
Jak Ty się człowieku boksujesz z życiem! Weź wyluzuj trochę! Skakanie z jednego demota, w którym nawet w najgłębszym podtekście byłby Bóg (tylko Ty to widzisz, co oznacza jakiś problem) na drugi i pisanie pod nimi mnóstwa negatywnych komentarzy nie oznacza, że jesteś ateista. Jesteś teistą! Jak najbardziej! Wierzysz w swój ateizm!
Ja mam czytać ze zrozumieniem? Pora byś ty zaczął to robić. Jeśli uważasz, że ty czytasz ze zrozumieniem to podaj mi ten fragment mądralo z którego to wynika. Kolejna rzecz którą sobie wmówiłeś... A może ty naprawdę ją widziałeś? Może pora udać się do lekarza o którym tak często mówisz... ja ci od razu podam taki - "strzeżcie się bo nie znacie dnia ani godziny" - Nawet największy idiota widzi, że prawda biblijna nie ma nic wspólnego z określaniem żadnych dat.
Jak wierzący w bajki o bogach i innych krasnoludkach mówią o racjonalnych argumentach, to nie wiem, czy mam im współczuć, czy zostawić w błogiej nieświadomości.
Idiota, który podał tę datę, twierdził, że wyczytał ją w Biblii.
Jak byle cymbał czyta coś napisanego przez ludzi, którzy mieli urojenia kilka tysięcy lat temu, to co może z tego wyjść?
To, co jest napisane w Biblii to bajki i trzeba być arcynaiwnym, żeby uważać je za prawdziwe.
@Secrett: mylisz się. Świadkowie Jehowy jednoznacznie przepowiadali _koniec_świata_ na rok 1914. Niestety (jak wiemy) nic takiego się nie wydarzyło - wtedy przywódcy tej organizacji dorobili teorię o "początku panowania Jezusa w niebie" etc., "prawdziwy" koniec świata wyznaczając na kolejną datę. Tylko za mojego życia przepowiadali koniec świata już bodaj dwa, a może nawet trzy razy - tyle, że za każdym razem kiedy nic się takiego nie działo, szybko zmieniali swoje nauczanie i nic nie mówili nowym członkom o swoich "pomyłkach". Dlatego jeśli ktoś został świadkiem Jehowy np. w 2000 r., to raczej nie usłyszy o końcu świata który miał być bodaj w 1978.
Jasminowa, dziecko, czy jak napisze Ci o czasach napoleońskich to także będziesz argumentowała, że wtedy jeszcze
nie żyłem? Świadkowie Jehowy wydają własne pisma - podstawowym jest "Strażnica" (ang. "The Watchtower"). Miałem w ręku archiwalne numery
"Strażnicy" sprzed 1914 r., gdzie jak byk stało o końcu świata. Secrett, może dziś tak mówią swoim nowym
członkom (swoją drogą - całkiem sprytne wyjaśnienie, dlaczego "proroctwa" się nie sprawdziły). Ale ja mam w domu
parę archiwalnych numerów "Strażnicy" - na przykład numer z 15. sierpnia 1989 r., w którym jednoznacznie stoi data
końca świata: 1994. No i cóż - znowu nic... Jak się zajrzy do literatury, do 1996 r. świadkowie Jehowy
przepowiadali koniec świata już 19 razy. Co było po 1996 r. nie wiem, bo od dłuższego czasu z nimi nie
rozmawiałem. Jak znowu przyjdą, to zapytam i napiszę Wam na priv. A to są świadkowie z samej centrali tej
organizacji w podwarszawskim Nadarzynie (tak się składa, że mieszkam stosunkowo niedaleko). Jeśli sam jesteś
świadkiem Jehowy, spróbuj znaleźć archiwalny numer "Strażnicy" o którym pisze wyżej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 maja 2011 o 22:07
Nie wypowiadaj się, jak nie wiesz jak było . ;]] św. Jechowy wiedzą to z biblii, że w 1914 (oblicza się ten okres i wtedy wypada na rok 1914) .. że w 1914 Jezus objął rządy w niebie a Szatan został królem świata by wprowadzać w błąd całą ziemię .. Jest to tylko teoretyczny początek końca świata, od tamtego dnia dzieją się coraz gorsze rzeczy aż w końcu Jezus przyjdzie na Ziemie, zniszczy Szatana i znów zapanuje nad Ziemia ;) Ciekawa jestem, że skoro nie przekazywali swoim nowym współwyznawcom ( a przecież oni mogli się skądś o tym dowiedzieć) , że kilka końców świata się nie spełniło to ciekawa jestem skąd Ty to wiesz, kiedy miał być koniec świata skoro o tym nie mówili i nie przekazywali ;]]
@madzialenkaaaa: umiesz czytać? Wyjaśniłem to w komentarzu powyżej Twojego. Naprawdę nie chce mi się pisać tego po raz kolejny, bo jak nie umiesz przeczytać pierwszego, to pewnie drugiego też nie przeczytasz... Ostatnia znana mi data końca świata głoszona przez Świadków Jehowy to był rok 1994. Powtarzam - MAM W DOMU numery "Strażnicy" z 1989 r. w którym to jednoznacznie stoi. Przykro mi, że Was oszukano.
Dodam jeszcze jedno: oglądałem jakąś informację o tych ludziach, co przepowiadają koniec świata na
niedzielę.
Wyliczenia jakie ten facet proponuje są z gatunku "lewą ręką za prawe ucho" - ale nawet gdyby były w
100%
prawdziwe, to gość nie bierze pod uwagę jednego "szczegółu". Otóż całe wyliczenie bazuje na tym, że
Jezus
umarł na krzyżu mając 33 lata czyli - jak pisze autor tych rewelacji - w 33. roku naszej ery.No i zonk: każdy
kto
się trochę więcej historii uczył wie, że w czasie przeliczania kalendarza (z kalendarza juliańskiego
na
gregoriański) mnich który to robił na polecenie papieża Grzegorza XIII... pomylił się, biedak :-) (No,
nie
dysponował kalkulatorem bądź co bądź...). Machnął się (tu naukowcy nie są zgodni) albo o 5, albo o 7 lat.
W
tył. Czyli: realna data narodzin Jezusa to nie rok 1., ale 5 lub 7 rok p.n.e. A więc tenrok, w którym (zdaniem
tego
pana z USA) powinien nastąpić koniec świata - już był. 5 albo 7 lat temu. Uuups. Tak to jest, jak facet
bez
przygotowania teoretycznego (bez znajomości historii i języków oryginału) bierze się za "naukowe"
studiowanie
Biblii...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 maja 2011 o 20:51
To jest jedna wielka bzdura. Niby przeżyje tylko 2% ludzi i to tylko jego wyznawcy -.- nastraszy ludzi końcem swiata a ci przestraszeni szukając pocieszenia bedą dolączac do jego sekty płacąc za wstęp. Koleś nazbiera pieniędzy i sie zwinie z pretekstem , że zaszła pomyłka w obliczeniach a kase na koncie będzie miał ;) + Pozdro
Chyba coś ci się zxccxz pomyliło. Gdzie i który jakikolwiek odłam chrześcijaństwa straszy końcem świata? Wystarczy, że wymienisz jeden i będę usatysfakcjonowany.
Naprawdę nie czaisz? Straszą ludzi potępieniem jeśli nie podporządkują się woli jakiegoś wyimaginowanego bytu. Poza buddyzmem, ale tam też jest kara (potępienie).
Tak, to takie straszne, każą mi być dobrym! O NIE! I do tego pomagać bliźnim... KATASTROFA, każą mi dzielić się z potrzebującymi, odwiedzać chorych, nagich okrywać a spragnionych napajać... TO TAKIE POTWORNE!! No i jeszcze raz w tygodniu spotkać się na 45 minut, pośpiewać i zjeść kawałek opłatka - CÓŻ ZA BRUTALNOŚĆ! A kiedy zrobie coś złego to... to muszę to powiedzieć by nie zostać potępionym... czyć ktoś jest sobie w stanie wyobrazić większe zło?!?!... Jak mogłem być tak ślepy - ONI SĄ ŹLI!! Tylko Ty zxccxz jesteś tym który zna całą prawdę o świecie.
Widze skończyłeś studia psychologiczne - Ja udaje, że jestem dobry... a to dobre. Swoją drogą, nie widzisz hipokryzji w swojej wypowiedzi? Uważasz siebie za dobrego a ciągle wszystkich na około obrażasz... jeżeli ty jesteś dobry to jak taki dobry jak ty nie chce być.
0bcy, zgadzam się. Jakoś nie chcę być dobra, bo mi w piekle coś przypiekać będą, ale chcę być wirna Komuś, Kogo kocham. I Kto kocha mnie. Wiesz, zxccxz, to jak mąż z żoną, jezali kochają się naprawdę, to jakoś jedno drugiemu nie chce sprawiać bólu, a poza tym po co miałoby się zdradzać druga osobę, skoro w niej jest wszystko, czego się potrzebuje?
Ale naszła mnie teraz taka wątpliwość. Załóżmy że zxc ma racje. Załóżmy, że ja jestem paskudnym człowiekiem, normalnie z natury bym okradał dzieci, gwałcił staruszki i w ogóle był najgorszą osobą na świecie, ale panicznie boje się tego że pójdę do piekła więc sprzecznie z moja naturą według tego co mówi kościół jestem dobry i zamiast robić złe rzeczy boje się kary i ich nie robię i zmuszam się do robienia rzeczy dobrych. I oczywiście załóżmy też nie tylko ja tak robię ale każda osoba wierząca. Powiedz mi zxc zatem, jaki sens ma walka z religią? Według twojej wizji religia choć nieprawdziwa to mimo wszystko sprawia, że bardzo źli ludzie stają się bardzo dobrzy. Jaki jest więc sens walki z nią? Jaki sens ma wmawianie ludziom, że Bóg nie istnieje skoro to jedyna rzecz która sprawia, że ludzie są dobrzy? Wytłumacz mi to proszę bo jeśli naprawde wierzysz w to co mówisz to twoje działania nie tylko nie mają sensu ale również jeżeli okażą się skuteczne będa katastroficzne w skutkach dla (bądźmy szczerzy) całego świata. Jeżeli Ci się powiedzie i tacy ludzie przestaną wierzyć automatycznie (w samej polsce) ajakies 15 milionów ludzi z dobrych stanie się paskudnymi zwyrodnialcami. Tego chcesz? Bo wiesz, gdybym ja miał taką wizje jak ty byłbym niesamowicie wdzięczny kościołowi, że wmawia ludziom takie bajki i za żadną cenę bym nie chciał aby się wydało, że to jest nieprawda. Wytłumacz mi proszę na czym polega twoje rozumowanie...
Religia nie jest zła, jeśli zachowuje się ją dla siebie i nie próbuje się na siłę wciskać jej innym. I dobrze wiesz, co mam na myśli. Chrzest, kiedy dziecko jest niczego nieświadome, lekcje religii w szkołach, napiętnowanie tych, którzy nie wierzą przez wierzących (sic!), konkordat. Napisałem już w którymś komentarzu, że religie powinno się traktować jak swoje genitalia. Nie pokazywać ich publicznie i nie wpychać ich do gardeł swoich dzieci.
To mi się nie podoba w religiach.
moim zdaniem ten koleś nieźle sobie grabi tam na górze i już ma grubo przesrane , jak można być takim idiotą i po tylu krotnym przeczytaniu biblii nie skumać jednego zdania ?! ' NIE ZNACIE DNIA, ANI GODZINY' ;/
W Contemporary Literature miałem na zadanie: "learn a poem by heart", oczywiście chodziło o recytację. Przypomniały mi się lata w Polsce i omawianie wiersza Czesława Miłosza "Piosenka o końcu świata" w podstawówce. I właśnie ten wiersz wybrałem.
Oczywiście w przekładzie na angielski nie miał już rytmu i rymów jak w oryginale, ale i tak bardzo się spodobał.
Polecam lekturę, ze względu na przesłanie!
Nie znacie dnia ani godziny, kiedy "potrzeba" was dopadnie. Czy mnie się wydaje, czy koleś z plakatu ma pozycję srającego w lesie? Można by się pokusić o stwierdzenie, że sra na to, kiedy będzie koniec świata. Amen.
A mi się wydaje że sami śmiejemy się że jak to w Grecji wierzyli w wielu bogów, jakiś cyklopów, tytanów itd, w Egpicie jak bóg mógł mieć głowę np ptaka. Tak samo teraz wiemy że burza to wyładowania i tyle a nie gniew bogów tak samo za ileś lat ktos będzie śię śmiał jak to w XXI wieku ludzie bawili się w Boga i wymyslali czas swojej zagłady. Zycie jest na tyle ciężkie że nikt nam tego nie przerwie, pomęczmy się jeszcze ;)
Nie trzeba czekać na to ileś lat. Już dziś można, a nawet trzeba, się z tego śmiać. "I śmiech niekiedy może byc nauką, kiedy się z przywar nie z osób natrząsa".
Po pierwsze to pokaż, gdzie napisałem o tym, a po drugie ja nie muszę wierzyć, w prawo zachowania masy. Ja WIEM, że da się potwierdzić jego prawdziwość i może zrobić to każdy. W przypadku bogów pozostaje ślepa wiara.
O i jeszcze pragnę zaznaczyć że w moim rozumowaniu akcję "koniec świata" nakręca kościół, co by ludzi przyciągnąć i wydusic ostatnie grosze. Pamiętajcie jeśli jednak was ruszy do kościoła nie dawajcie ani grosza, przy totalnej rozpierdusze te pieniądze do niczego im się nie przydadzą ;)
to nie żaden kościół "Rozgłośnia radiowa “Family Radio” jest chrześcijańską, nie zarobkową organizacją duszpasterską i nie jest związana z żadnym wyznaniem ani kościołem.".
swoją drogą Kościół zawsze nawołuje do nawrócenia, a nie wszyscy księża są zainteresowani tylko pieniędzmi i dziećmi.
Hah,obok mojego bloku takie coś sobie stoi ;Dale ja słyszałamze to z bibli jakieś innej religii wyczytali a więc tam pewnie tego fragmentu nie ma ...:P
Najpierw Jezuz przyjdzie po swych wybranych, nastepnie będzie sąd nad nimi (nie ku potępieniu), następnie Jezus wróci na ziemie i będzie tysiącletnie królestwo, później będzie koniec świata. Więc w najlepszym(lub najgorzym, zależy kto jak na to patrzy) przypadku, gdyby Jezus przyszedł teraz, to koniec świata nie nastąpi wcześniej niż za 1000 lat!!!
Co za czubki.. 21 maja będzie koniec świata! Na pewno! Módlmy się więc do Boga! 22 oh Bóg wysłuchał naszych modłów, niema końca świata, ale on jest wspaniały!
hehe:) moja mama mówi teraz do starszej sąsiadki "no to babciu dzisiaj koniec świata.." a ona na to "to może nie u nas... tylko poza granicami.." hahaha:D hasło dnia..:D a demot dobry!:)
hehe u mnie od 16 porządnie grzmiało, łyskało sie... :D powiedzmy ze zaczynałam w to wszystko wierzyć.. xD a minute po 18 powiedziałam do siostry "jestem zawiedziona"... :D
ja już mam dość słuchania o tym końcu świata, ciągle o tym bębnią, to już jest nudne. Co za różnica, czy ja umrę normalnie, czy będzie trzęsienie ziemi, dla mnie to i tak jest koniec świata
Założę się, że oni wcale nie byli rozczarowani, chodziło tylko o rozgłos no i kasę oczywiście, bo nie wierze jak na tym nie zarobili, zawsze chodzi tylko o kasę.
Tylko ateiści - osoby niewierzące bawią się w takie rzeczy. Szukają liczb dodają je, mnożą dzielą by wyszła jakaś data bliska dzisiejszej i cała zabawa gotowa a na koniec dodają "wyliczone według Biblii" - tacy znawcy a nie znają fragmentu "nie znacie dnia ani godziny". Jeżeli ktoś twierdzi, że zna datę albo godzinę to jest heretykiem i raczej będzie "oddalony" z rodziny chrześcijańskiej (czyt. za takie herezje można dostać ekskomunikę) na tak długo aż się nie poprawi.
Pomyślałem o tym samym :) +
Końców świata było już mnóstwo. Przy każdej śmierci rodziców, dzieci, dziadków, babć, osób bliskich i kochanych. To, co reprezentują sobą sekty, ta ciemnota i oszołomstwo, zupełnie nie ma podstaw w Biblii. Nie ma w niej daty końca świata, mimo "utalentowanych" matematyków, którzy nie raz ją wyliczali. I dobrze...
poza tym koniec świata został wyznaczony, bo rzekomo kończy się kalendarz Majów - a nam się kończy kalendarz co rok, co nie oznacza, że co rok jest koniec świata..
Co ma za znaczenie koniec kalendarza majów do bibli ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2011 o 21:36
A kogo tam obchodzi jakiś tam kalendarz ludzi pierwotnych? -_^
"Nie znasz dnia, ani godziny" Te słowa dotyczą śmierci każdego z nas z osobna. A koniec świata jest tak jakby metaforą. Bo śmierć jest dla każdego człowieka końcem jego świata.
Zacząłem odcyfrowywać apokalipsę wg.Św.Jana. Myślę, że nie doznał on wizji końca świata, widział tylko to, co wydarzy się w przyszłości. On opisał to jak mógł, bo nie znał samolotów, karabinów, broni jądrowej...
Polecam wiersz Czesława Miłosza pt. "Piosenka o końcu świata"
Świetnie ujętę CZYM jest tak naprawdę koniec świata.
Bo im chodziło o KSW 16- Dzień sądu. No i skubani przewidzieli ;-)
To nie jest czasem bilbord z Konina?
Przeżyłem! Jestem w tych 2%! Ktoś jeszcze uszedł z życiem?
Dla mnie to bzdury
masz +
nie mogliście mówić wcześniej? Chociaż bym się nachlał bardziej tak na wszelki wypadek...
Co to robi na głownej?
siedzi i czeka, aż napiszesz durnego komentarza..
Oby to były bzdury, jeszcze tyle fajnych planów czeka w zanadrzu ;) +
bo to sa bzdury... komercha pelna gębą po to by nastraszyc tych w co to wierzą i żeby pobierali kredyty kupowali rzeczy których do tej pory nie kupili (no bo co ja bede sobie zalowal jutro koniec swiata a ja nigdy nie jezdzilem ferrari) xd a potem lipa bo konca swiata nie ma... tzn dla tych co pobrali kredyty to tak bo fiskusy i kruki sie do nich dobiara i straca wszystko ;P ale wazne ze przez ten krotki okres czasu zrobili niezle obroty sklepom, salonom samochodowym, firmom turystycznym itp. itd.
@arnicool, to nie PKO Bank wymyslil sobie ten koniec swiata, zeby inni spiesznie brali kredyty. Gdyby ludzie faktycznie
byli jakims cudem na tyle naiwni, by uwierzyc w koniec, to efektem tego by byly rabunki, wlamania i rozboje. Raczej
ludzie w ostatnich swych chwilach nie chcieliby babrac sie w papierkowej robocie, tylko jak w czasie rewolucji, badz
klesk zywiolowych: wlamywaliby sie do sklepow, kradli co popadnie. Ale jakos nie widze, by swiat panikowal.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2011 o 20:12
kyd gdyby koniec swiata miał nastąpić to po co ktoś miałby kraść i niszczyć skoro trz by zginoł więc po co by to było
Wg mnie to oni wcale do Biblii nie zaglądali
Moim zdaniem również xD poza tym już były 2 końce świata na przełomie 2 lat i chu**ja żyjemy dalej ;) poza tym w bibli pisze, że O DNIU OWYM NIE WIE NIKT, ANI LUDZIE ANI ANIOŁOWIE TYLKO SAM BÓG. jakbyście czytali biblię to byście wywnioskowali (czytając wcześniejsze rozdziały), że chodzi o koniec świata .. a nie bo lepiej przecież wyjąć sobie jeden werset z biblii i go interpretować na swój sposób ;] najpierw się doedukujcie a potem sie wypowiadajcie ..
Kurde, dzisiaj wyjątkowy dzień. Wchodzą demoty, mające po 30 głosów.
Dokładnie łap +. Oni prędzej majaczą niż obliczają.
faktycznie, jutro będzie koniec świata - po dzisiejszej imprezie na juwenaliach - wielki poranny kac :)
tak jak w democie "Nie znacie dnia, ani godziny" WIĘC TO ŻE KONIEC ŚWIATA TO JEDNA WIELKA BZDURA:)Dużo końców świata przeżyjemy my i nasze wnuki i ich wnuki i tak dalej:D pozdrawiam [+] zapraszam do mnie :D
Zgadzam się z tobą co do słowa. Przecież równie dobrze koniec świata mógł być wczoraj. Ja jestem katoliczką i popieram teorię Biblii : Sąd ostateczny to nieznany nam dzień w którym Jezus ponownie zstąpi na Ziemię.
chcę zobaczyć ich miny pojutrze ;)
O matko, znowu religijny demot. Adminowi chyba spodobała się ilość komentarzy pod ostatnim o JP2. DAJCIE SPOKÓJ!! bo stanę się agresywna i zacznę gryźć swoimi wampirzymi kłami i drapać wilkołaczymi pazurami!
@simpelka, dalej graj w bitefight..
nie może być, po co ja "Potop" od kwietnia męczę skoro koniec świata nadchodzi ?
poczekaj aż będziesz musiał/a przeczytać "Nad Niemnem" :D
żeby być mądrzejsza kochana a ja Cie pochwalę za to że Ci się go chciało czytać :)pozdro
Czekam na śmierć.Nie wynika to z jakichś moich problemów,po prostu mi się nie chce.Byłabym zadowolona gdyby jutrzejszy dzień okazał się końcem.Z pewnością cały dzień przeżyję w napięciu,a na końcu będę rozczarowana.Bardzo.
hej! załóżmy klub "emo-ciotów" i narzekajmy dalej jakie to życie jest okropne i do dupy.... ludzie, zacznijcie może myśleć?
@elektro93, uwierz mi, że życie mi już niejednokrotnie dobrało się do skóry.... i wierzę, że mam więcej powodów do narzekania z mojego życia niż Ty, ale mimo wszystko tego nie robię... po prostu cieszę się z tego, co mogę...
Tak niewiele potrzeba ,zeby byc slawnym . Wystarczy przejsc sie po kosciolach z ulotkami "KONIEC SWIATA -DATA" ... chyba tak zrobie ale to juz za pare lat bo te dwa lata sa zajete np. przez majow ,ale w 2022 roku .... :>
2022 już zajęty - jacyś Azjaci już wymyślili wielkie tsunami w owym roku. Musisz wybrać inną datę...
2033? :d
@Xeroversus
2033 też zajęte.
Metro 2033 - świetna książka, kawał dobrej fantastyki
z pewnością dla wielu ludzi będzie to koniec świata, gdyż codziennie umiera wieeele ludzi :/
Szkoda mi osób które wierzą że jutro koniec świata. W Biblii pisze "nie znacie dnia, ani godziny". Co z was za katolicy?! A w niedzielę pójdziecie do kościoła. Równie dobrze koniec świata mógłby być wczoraj. Dajcie spokój i nie bójcie się. A poza tym koniec świata to nie jest żadna apokalipsa tylko Jezus Chrystus ponownie przyjdzie do nas na Ziemię i to będzie nasz sąd ostateczny...
Jestem agnostykiem.
Otaq...
Najpierw Jezuz przyjdzie po swych wybranych, nastepnie będzie sąd nad nimi (nie ku potępieniu), następnie Jezus wróci na ziemie i będzie tysiącletnie królestwo, później będzie koniec świata. Więc w najlepszym(lub najgorzym, zależy kto jak na to patrzy) przypadku, gdyby Jezus przyszedł teraz, to koniec świata nie nastąpi wcześniej niż za 1000 lat!!!
no to powiedz jeszcze mądra kobieto po co do nas przyjdzie na Ziemie skoro świata końca nie będzie ?;] to po co będzie nas sądził co ? żeby nam wpisać ocenę do dziennika za dobre sprawowanie ??
@demot nie tylko "Nie znacie dnia ani godziny.." ale również:
"potępieni Ci, którzy uznają fałszywych proroków.."
czy jakos tak xd ^^
btw. Jeb*ć Koniec Świata 100%;p
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2011 o 19:14
Większa szkoda ze w XXI wieku ludzie dalej wierzą w te bajki.
sęk w tym, że spora grupa społeczeństwa uwierzy w byle gówno, jeżeli tylko zostanie to rozpowszechnione, a o co nie trudno w dzisiejszych czasach... ludzie mają w sobie coś jeszcze z małp, jeden pójdzie "tam" - drugi to samo....
Ile ja juz koncow swiata przetrwalem bez kitu - jestem zajebisty :D
Nie ty jeden :D
Jesteśmy Hardkorami ;D
@Prestigigator nie jesteś hardkorem, bo nie masz głowy- straciłeś ją zapewne podczas któregoś z 666 końców świata! :(
@budynmalinowy a może jednak jestem ? :D
czy znasz jakąś osobę bez głowy która żyje ? :D
KSW 16: zbliża się "Dzień Sądu"
w głowie im się chyba poprzewracało... i oczywiście główną oraz poczekalnię zaleje fala demotów o końcu świata :/ ale masz +
bo te slowa tycza sie smierci konkretnie a nie konca swiata pacanie
Jehowi obliczyli ze koniec swiata nastapi w 1914, rownego zonka beda mieli kolesie z tej sekty kiedy jutro dzien skonczy sie jak kazdy ;)
Kraza pogloski ze nasa ma 21 maja wprowadzic w zycie projekt Bluebeam, napisalbym co to jest ale koncept jest tak poroniony jak koniec swiata jutro ;)
Na 1914 przewidzieli koniec, jako ze konca nie bylo ,zeby zachowac twarz zmienili to na "rozpoczecie panowania jezusa"
Dowiedz się trochę prawdy zanim zaczniesz głupoty pisać. Na 1914 było przewidziane zrzucenie Szatana z Ziemie i rozpoczęcie panowania Jezusa w niebie.
Ciekawe jest to, że Ś.J. sami nie znają swojej historii. Ich zarząd już 3 razy przepowiadał koniec świata, a teraz się tego wypiera. A szeregowy Świadek jest karmiony jakimiś głupotami "jak to było w rzeczywistości", "że to ktoś, kto się podszywał pod Ś.J.". To smutne.
po pierwsze nie Jehowi a świadkowie Jehowy a po drugie niczego nie obliczali pajacu a tym bardziej daty końca świata bo są znacznie mądrzejsi od Ciebie i wiedzą z biblii, że o tym nie wie nikt . jaki cel miało by to gdyby wszyscy wiedzieli jaka jest data konca swiata ? wszyscy na sam koniec stali by się pobożni, żeby jedynie przezyć i żyć w raju .. ;] a po drugie w 1914 Jezus Chrystus objął rządy w niebie a Szatan przejął sprawowanie Ziemią - tak będzie do kiedy nie przyjdzie na ziemie Chrystus, który go zniszczy i zaprowadzi na ziemi porządek . ;]
jak niektórzy tu się wypowiadający też jestem katolikiem i też myślę, że to bzdury, ale tu jest odpowiedź na zarzut w democie:
http://worldwide.familyradio.org/pl/literature/nmk/pl_nmk.pdf
zgadzam się. podałem źródło, żeby dyskusja była bardziej merytoryczna (więc nie wiem, za co ten minus).
zwłaszcza na końcu warto zwrócić
uwagę, że piszą, że kto należy do jakiegokolwiek kościoła, nie zostanie zbawiony. WTF?? to musi być sekta
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2011 o 18:40
czuję się jak w gothicu 1, gdy bractwo miało przywołać śniącego ;) tez wszyscy mieli takiego cykora ;D
jak jutro się zacznie to zadzwonię do niej
hahaha ale by bylo jakby serio jutro byl koniec swiata :D:D
Autor i komentujący powinni się zapoznać najpierw z tematem, a potem się mądrzyć. Ci ludzie podali argumenty, ale komu się chce to czytać, prawda?
Nie, nie wierzę w to, ale nie znoszę, gdy ludzie wypowiadają się, nie mając o czymś pojęcia.
A komentujący 'Zet' powinien mieć jakiekolwiek podstawy, aby zarzucać mi, że nie zapoznałam się z tematem. Do Twojej wiadomości jestem oczytana jeśli chodzi o tę sprawę.
Otóż to. Powtarzam to wszystkim znajomym, którzy wspominaja o końcu świata.
najarane czuby chodzą i coś za przeproszeniem pieprzą .. szkoda że nie otworzyli nawet Biblii ..
no tak, a jakby solili to już nie za przeproszeniem?;/
nie ..
Biedni. Spotka ich straszny zawód...
Pewnie specjalnie ustawili 21 maja, bo 22 przyjeżdża do nich teściowa :D
Tak to jest, jak się prawdy w Biblii szuka.
Gdzieś ty ten fragment w biblii znalazł?
Czytaj ze zrozumieniem.
Jak Ty się człowieku boksujesz z życiem! Weź wyluzuj trochę! Skakanie z jednego demota, w którym nawet w najgłębszym podtekście byłby Bóg (tylko Ty to widzisz, co oznacza jakiś problem) na drugi i pisanie pod nimi mnóstwa negatywnych komentarzy nie oznacza, że jesteś ateista. Jesteś teistą! Jak najbardziej! Wierzysz w swój ateizm!
Ja mam czytać ze zrozumieniem? Pora byś ty zaczął to robić. Jeśli uważasz, że ty czytasz ze zrozumieniem to podaj mi ten fragment mądralo z którego to wynika. Kolejna rzecz którą sobie wmówiłeś... A może ty naprawdę ją widziałeś? Może pora udać się do lekarza o którym tak często mówisz... ja ci od razu podam taki - "strzeżcie się bo nie znacie dnia ani godziny" - Nawet największy idiota widzi, że prawda biblijna nie ma nic wspólnego z określaniem żadnych dat.
No i jak zwykle zxccxz zamiast przyznać się do błędu uciekł i już nigdy nie wróci.
No pewnie, boi się racjonalnych argumentów jak diabeł wody święconej
Jak wierzący w bajki o bogach i innych krasnoludkach mówią o racjonalnych argumentach, to nie wiem, czy mam im współczuć, czy zostawić w błogiej nieświadomości.
Idiota, który podał tę datę, twierdził, że wyczytał ją w Biblii.
Jak byle cymbał czyta coś napisanego przez ludzi, którzy mieli urojenia kilka tysięcy lat temu, to co może z tego wyjść?
To, co jest napisane w Biblii to bajki i trzeba być arcynaiwnym, żeby uważać je za prawdziwe.
Człowieku, poprosiłem cię o fragment, masz go czy nie?
Dla wielu z pewnością jutro będzie koniec świata. Jak co dzień.
ani na ten, że Bóg obiecał Noemu, że już nigdy nie ześle na świat zagłady :) miny bd. boskie..Zwłaszcza tego gościa, który to przepowiedział.;d
Ciekawe jakie bedą następne daty, bo tyle tych końców świata już przeżyłem że aż ciekawi mnie kiedy będzie następny.
Jutro mam egzamin, jakies prezentacje, zaliczenia... sadny dzien.
Oby sie tylko pomylili...
Ohohoho, w lutym jaki przyrost naturalny!
hahaha w Toruniu taki wisi przy szosie chełmińskiej :D:D:D
żeby tylko przy chełmińskiej..
A w poniedziałek rano idzie pozew zbiorowy przeciwko temu fanatykowi.
specjalnie się zalogowałam, aby dać +
@Secrett: mylisz się. Świadkowie Jehowy jednoznacznie przepowiadali _koniec_świata_ na rok 1914. Niestety (jak wiemy) nic takiego się nie wydarzyło - wtedy przywódcy tej organizacji dorobili teorię o "początku panowania Jezusa w niebie" etc., "prawdziwy" koniec świata wyznaczając na kolejną datę. Tylko za mojego życia przepowiadali koniec świata już bodaj dwa, a może nawet trzy razy - tyle, że za każdym razem kiedy nic się takiego nie działo, szybko zmieniali swoje nauczanie i nic nie mówili nowym członkom o swoich "pomyłkach". Dlatego jeśli ktoś został świadkiem Jehowy np. w 2000 r., to raczej nie usłyszy o końcu świata który miał być bodaj w 1978.
Tak a Ty pewnie najlepiej wiesz co ŚJ przepowiadali przed 1914. Z opowiadań opowiadań.
Jasminowa, dziecko, czy jak napisze Ci o czasach napoleońskich to także będziesz argumentowała, że wtedy jeszcze
nie żyłem? Świadkowie Jehowy wydają własne pisma - podstawowym jest "Strażnica" (ang. "The Watchtower"). Miałem w ręku archiwalne numery
"Strażnicy" sprzed 1914 r., gdzie jak byk stało o końcu świata. Secrett, może dziś tak mówią swoim nowym
członkom (swoją drogą - całkiem sprytne wyjaśnienie, dlaczego "proroctwa" się nie sprawdziły). Ale ja mam w domu
parę archiwalnych numerów "Strażnicy" - na przykład numer z 15. sierpnia 1989 r., w którym jednoznacznie stoi data
końca świata: 1994. No i cóż - znowu nic... Jak się zajrzy do literatury, do 1996 r. świadkowie Jehowy
przepowiadali koniec świata już 19 razy. Co było po 1996 r. nie wiem, bo od dłuższego czasu z nimi nie
rozmawiałem. Jak znowu przyjdą, to zapytam i napiszę Wam na priv. A to są świadkowie z samej centrali tej
organizacji w podwarszawskim Nadarzynie (tak się składa, że mieszkam stosunkowo niedaleko). Jeśli sam jesteś
świadkiem Jehowy, spróbuj znaleźć archiwalny numer "Strażnicy" o którym pisze wyżej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2011 o 22:07
Nie wypowiadaj się, jak nie wiesz jak było . ;]] św. Jechowy wiedzą to z biblii, że w 1914 (oblicza się ten okres i wtedy wypada na rok 1914) .. że w 1914 Jezus objął rządy w niebie a Szatan został królem świata by wprowadzać w błąd całą ziemię .. Jest to tylko teoretyczny początek końca świata, od tamtego dnia dzieją się coraz gorsze rzeczy aż w końcu Jezus przyjdzie na Ziemie, zniszczy Szatana i znów zapanuje nad Ziemia ;) Ciekawa jestem, że skoro nie przekazywali swoim nowym współwyznawcom ( a przecież oni mogli się skądś o tym dowiedzieć) , że kilka końców świata się nie spełniło to ciekawa jestem skąd Ty to wiesz, kiedy miał być koniec świata skoro o tym nie mówili i nie przekazywali ;]]
@madzialenkaaaa: umiesz czytać? Wyjaśniłem to w komentarzu powyżej Twojego. Naprawdę nie chce mi się pisać tego po raz kolejny, bo jak nie umiesz przeczytać pierwszego, to pewnie drugiego też nie przeczytasz... Ostatnia znana mi data końca świata głoszona przez Świadków Jehowy to był rok 1994. Powtarzam - MAM W DOMU numery "Strażnicy" z 1989 r. w którym to jednoznacznie stoi. Przykro mi, że Was oszukano.
w końcu ktoś to zauważył! bravo! ;) (+)
Dodam jeszcze jedno: oglądałem jakąś informację o tych ludziach, co przepowiadają koniec świata na
niedzielę.
Wyliczenia jakie ten facet proponuje są z gatunku "lewą ręką za prawe ucho" - ale nawet gdyby były w
100%
prawdziwe, to gość nie bierze pod uwagę jednego "szczegółu". Otóż całe wyliczenie bazuje na tym, że
Jezus
umarł na krzyżu mając 33 lata czyli - jak pisze autor tych rewelacji - w 33. roku naszej ery.No i zonk: każdy
kto
się trochę więcej historii uczył wie, że w czasie przeliczania kalendarza (z kalendarza juliańskiego
na
gregoriański) mnich który to robił na polecenie papieża Grzegorza XIII... pomylił się, biedak :-) (No,
nie
dysponował kalkulatorem bądź co bądź...). Machnął się (tu naukowcy nie są zgodni) albo o 5, albo o 7 lat.
W
tył. Czyli: realna data narodzin Jezusa to nie rok 1., ale 5 lub 7 rok p.n.e. A więc tenrok, w którym (zdaniem
tego
pana z USA) powinien nastąpić koniec świata - już był. 5 albo 7 lat temu. Uuups. Tak to jest, jak facet
bez
przygotowania teoretycznego (bez znajomości historii i języków oryginału) bierze się za "naukowe"
studiowanie
Biblii...
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2011 o 20:51
Dzisiaj tylko jedna strona demotów...
Pewnie admini już w bunkrze siedzą
typ wygląda jakby modlił się żeby mu zatwardzenie przeszło
No to co? Jeszcze tylko kilka godzin a więc świętujemy!!!
U mnie w mieście organizowane jest after-party po końcu świata. Wpadniecie?
Mnie takie coś wkurza, bania mi się przegrzewa, nie mam spania choć wiem że to kłamstwo. Jestem uzależniony od dwóch rzeczy:kompa i myślenia.
mhm . gdyby to było takie prawdziwe to ludzie nie zbijali by kasy na kręceniu filmu o katastrofie ludzkiej pt. '' 2010 '' . ; //
Facet ładuje twardego kloca, tylko dlaczego nie zdjął spodni?
a 22 C usłyszymy o masowych samobójstwach radiowej sekty w USA tak jak to było z sektą moon-a
czyli jesli zawsze ktorys z ludzi na swiecie bedzie myslal o koncu swiata to on nie nadejdzie?
Nie wiem jak u was ale u mnie zaczyna błyskać.
"moje" słowa które powiedziałam do babci ;p
ludzie, spokojnie, na wyspach Kiribati jest już sobota o tej samej porze i jakoś nie było żadnego trzęsienia ziemi.
Poszli najmniejszą linią oporu, audycja zaczyna się godzinę po rozpoczęciu końca świata. ;d
to plakat z Poznania, z ronda Śródka bodajże? :d
To jest jedna wielka bzdura. Niby przeżyje tylko 2% ludzi i to tylko jego wyznawcy -.- nastraszy ludzi końcem swiata a ci przestraszeni szukając pocieszenia bedą dolączac do jego sekty płacąc za wstęp. Koleś nazbiera pieniędzy i sie zwinie z pretekstem , że zaszła pomyłka w obliczeniach a kase na koncie będzie miał ;) + Pozdro
Dokładnie to samo robią wszystkie religie.
Chyba coś ci się zxccxz pomyliło. Gdzie i który jakikolwiek odłam chrześcijaństwa straszy końcem świata? Wystarczy, że wymienisz jeden i będę usatysfakcjonowany.
Naprawdę nie czaisz? Straszą ludzi potępieniem jeśli nie podporządkują się woli jakiegoś wyimaginowanego bytu. Poza buddyzmem, ale tam też jest kara (potępienie).
Tak, to takie straszne, każą mi być dobrym! O NIE! I do tego pomagać bliźnim... KATASTROFA, każą mi dzielić się z potrzebującymi, odwiedzać chorych, nagich okrywać a spragnionych napajać... TO TAKIE POTWORNE!! No i jeszcze raz w tygodniu spotkać się na 45 minut, pośpiewać i zjeść kawałek opłatka - CÓŻ ZA BRUTALNOŚĆ! A kiedy zrobie coś złego to... to muszę to powiedzieć by nie zostać potępionym... czyć ktoś jest sobie w stanie wyobrazić większe zło?!?!... Jak mogłem być tak ślepy - ONI SĄ ŹLI!! Tylko Ty zxccxz jesteś tym który zna całą prawdę o świecie.
Tobie każą być dobrym i udajesz, że nim jesteś, bo boisz się kary. Ja jestem dobry, bo chcę być dobry. Taka jest między nami różnica.
Widze skończyłeś studia psychologiczne - Ja udaje, że jestem dobry... a to dobre. Swoją drogą, nie widzisz hipokryzji w swojej wypowiedzi? Uważasz siebie za dobrego a ciągle wszystkich na około obrażasz... jeżeli ty jesteś dobry to jak taki dobry jak ty nie chce być.
0bcy, zgadzam się. Jakoś nie chcę być dobra, bo mi w piekle coś przypiekać będą, ale chcę być wirna Komuś, Kogo kocham. I Kto kocha mnie. Wiesz, zxccxz, to jak mąż z żoną, jezali kochają się naprawdę, to jakoś jedno drugiemu nie chce sprawiać bólu, a poza tym po co miałoby się zdradzać druga osobę, skoro w niej jest wszystko, czego się potrzebuje?
Ale naszła mnie teraz taka wątpliwość. Załóżmy że zxc ma racje. Załóżmy, że ja jestem paskudnym człowiekiem, normalnie z natury bym okradał dzieci, gwałcił staruszki i w ogóle był najgorszą osobą na świecie, ale panicznie boje się tego że pójdę do piekła więc sprzecznie z moja naturą według tego co mówi kościół jestem dobry i zamiast robić złe rzeczy boje się kary i ich nie robię i zmuszam się do robienia rzeczy dobrych. I oczywiście załóżmy też nie tylko ja tak robię ale każda osoba wierząca. Powiedz mi zxc zatem, jaki sens ma walka z religią? Według twojej wizji religia choć nieprawdziwa to mimo wszystko sprawia, że bardzo źli ludzie stają się bardzo dobrzy. Jaki jest więc sens walki z nią? Jaki sens ma wmawianie ludziom, że Bóg nie istnieje skoro to jedyna rzecz która sprawia, że ludzie są dobrzy? Wytłumacz mi to proszę bo jeśli naprawde wierzysz w to co mówisz to twoje działania nie tylko nie mają sensu ale również jeżeli okażą się skuteczne będa katastroficzne w skutkach dla (bądźmy szczerzy) całego świata. Jeżeli Ci się powiedzie i tacy ludzie przestaną wierzyć automatycznie (w samej polsce) ajakies 15 milionów ludzi z dobrych stanie się paskudnymi zwyrodnialcami. Tego chcesz? Bo wiesz, gdybym ja miał taką wizje jak ty byłbym niesamowicie wdzięczny kościołowi, że wmawia ludziom takie bajki i za żadną cenę bym nie chciał aby się wydało, że to jest nieprawda. Wytłumacz mi proszę na czym polega twoje rozumowanie...
Religia nie jest zła, jeśli zachowuje się ją dla siebie i nie próbuje się na siłę wciskać jej innym. I dobrze wiesz, co mam na myśli. Chrzest, kiedy dziecko jest niczego nieświadome, lekcje religii w szkołach, napiętnowanie tych, którzy nie wierzą przez wierzących (sic!), konkordat. Napisałem już w którymś komentarzu, że religie powinno się traktować jak swoje genitalia. Nie pokazywać ich publicznie i nie wpychać ich do gardeł swoich dzieci.
To mi się nie podoba w religiach.
http://www.youtube.com/watch?v=Fw5acgqIHQE
Czytałem gdzieś na Wiki, że ten sam gościu co zapodał jutrzejszą datę przepowiadał już koniec świata gdzies koło 1984...
Hej . Jesteś może z krasnegostawu ?? :) bo u nas takie same te bilbordy
Nie . : )
na TVN24 jakiś nastolatek to też napisał... morał z tego taki, że... (i tu każdy mówi co chce) ;)
ale brechta:D wierzy w to ktoś? ja w swoim krótkim życiu już kilka tych końców świata przeżyłam. kto daje kasę na te bilbordy? śmiech na sali
Eeee końca świata nie będzie w sobote... Przecież ma być w 2012r. xd.
A tak na poważnie to brawo beginning. Wielki + i do ulubiionych :D
Na dodatek ten koniec o 18:00 ma być.... a tam 19:00, haha.
jutro nie mam czasu bo auto naprawiam na wieczór
moim zdaniem ten koleś nieźle sobie grabi tam na górze i już ma grubo przesrane , jak można być takim idiotą i po tylu krotnym przeczytaniu biblii nie skumać jednego zdania ?! ' NIE ZNACIE DNIA, ANI GODZINY' ;/
jedyne co sobie grabi to pieniądze.
Lublin
W Contemporary Literature miałem na zadanie: "learn a poem by heart", oczywiście chodziło o recytację. Przypomniały mi się lata w Polsce i omawianie wiersza Czesława Miłosza "Piosenka o końcu świata" w podstawówce. I właśnie ten wiersz wybrałem.
Oczywiście w przekładzie na angielski nie miał już rytmu i rymów jak w oryginale, ale i tak bardzo się spodobał.
Polecam lekturę, ze względu na przesłanie!
Nie znacie dnia ani godziny, kiedy "potrzeba" was dopadnie. Czy mnie się wydaje, czy koleś z plakatu ma pozycję srającego w lesie? Można by się pokusić o stwierdzenie, że sra na to, kiedy będzie koniec świata. Amen.
Pięknie prawisz
Moge umierać... Wczoraj sie tak nawaliłem że dzisiaj chyba tylko to mi pomoże.
A mi się wydaje że sami śmiejemy się że jak to w Grecji wierzyli w wielu bogów, jakiś cyklopów, tytanów itd, w Egpicie jak bóg mógł mieć głowę np ptaka. Tak samo teraz wiemy że burza to wyładowania i tyle a nie gniew bogów tak samo za ileś lat ktos będzie śię śmiał jak to w XXI wieku ludzie bawili się w Boga i wymyslali czas swojej zagłady. Zycie jest na tyle ciężkie że nikt nam tego nie przerwie, pomęczmy się jeszcze ;)
Parę dni temu doszłam do identycznych wniosków.
Nie trzeba czekać na to ileś lat. Już dziś można, a nawet trzeba, się z tego śmiać. "I śmiech niekiedy może byc nauką, kiedy się z przywar nie z osób natrząsa".
Trzeba się śmiać z takich ludzi jak zxccxz którzy nie wierzą w prawo zachowania masy.
Po pierwsze to pokaż, gdzie napisałem o tym, a po drugie ja nie muszę wierzyć, w prawo zachowania masy. Ja WIEM, że da się potwierdzić jego prawdziwość i może zrobić to każdy. W przypadku bogów pozostaje ślepa wiara.
O i jeszcze pragnę zaznaczyć że w moim rozumowaniu akcję "koniec świata" nakręca kościół, co by ludzi przyciągnąć i wydusic ostatnie grosze. Pamiętajcie jeśli jednak was ruszy do kościoła nie dawajcie ani grosza, przy totalnej rozpierdusze te pieniądze do niczego im się nie przydadzą ;)
to nie żaden kościół "Rozgłośnia radiowa “Family Radio” jest chrześcijańską, nie zarobkową organizacją duszpasterską i nie jest związana z żadnym wyznaniem ani kościołem.".
swoją drogą Kościół zawsze nawołuje do nawrócenia, a nie wszyscy księża są zainteresowani tylko pieniędzmi i dziećmi.
Taaa. Koniec świata ma być :
- 2011
- 2012
- 2036
- za 5 milordów lat
Opcja ostatnia najbardziej prawdopodobna. :P
Szkoda że nadają audycje o 19-20 skoro KŚ jest o 18 według nich :D
http://fsiarchive1.familyradio.org/difs/polish/polish_0521.mp3
hahahaha
Hah,obok mojego bloku takie coś sobie stoi ;Dale ja słyszałamze to z bibli jakieś innej religii wyczytali a więc tam pewnie tego fragmentu nie ma ...:P
O nie!! A ja kupiłam nowe buty ;(((
-_-'
Sorry to wszystko przeze mnie, bo dziś mam urodziny i robię taką imprezę,że ziemia się będzie trzęsła... :D
Mogę wpaść ? :D
Najpierw Jezuz przyjdzie po swych wybranych, nastepnie będzie sąd nad nimi (nie ku potępieniu), następnie Jezus wróci na ziemie i będzie tysiącletnie królestwo, później będzie koniec świata. Więc w najlepszym(lub najgorzym, zależy kto jak na to patrzy) przypadku, gdyby Jezus przyszedł teraz, to koniec świata nie nastąpi wcześniej niż za 1000 lat!!!
Co za czubki.. 21 maja będzie koniec świata! Na pewno! Módlmy się więc do Boga! 22 oh Bóg wysłuchał naszych modłów, niema końca świata, ale on jest wspaniały!
Też chciałem takiego demota wstawić, ale wiesz jak to ze mną...
Idąc w tropem biblii najpierw zapanuje pokój na ziemi (nadejscie antychrysta), i dopiero wtedy zacząłbym się bać.
nie dziala ta stronka :(
działa, tylko się długo ładuje
"Bezpłatne audycje radiowe" bo wszystko inne płatne :)
Taa... A ja mam dzisiaj urodziny...
I co skończył się Świat ?? ci którzy wierzyli w koniec to chyba mają coś w głowię nawalone ...
JAKOŚ JESZCZE ŻYJE, A i Świat skończy się dla mnie jak umrę..
o godz 7:00 w Nowej Zelandii miało się wszystko zacząć i się nic nie zaczęło koniec świata odwołany :)
Heh, Lublin ;)
hehe:) moja mama mówi teraz do starszej sąsiadki "no to babciu dzisiaj koniec świata.." a ona na to "to może nie u nas... tylko poza granicami.." hahaha:D hasło dnia..:D a demot dobry!:)
Gość pomyślał by chociaż o ludziach którzy mają słabą psychę...
Niektórzy mogą się załamać.
Dla tych którzy w to wierzą...
TO JEST BZDURA !
jeszcze trochę ponad godzina do armagedomu :)
tylko Bóg wie kiedy będzie koniec świata!
Naprawdę Ci szkoda?
A u mnie padało i co ? :> Teraz piękna pogoda słoneczko
Ten demot miazdrzy system, :D:D Racja, RACJA
Co to ma być??? Koniec świata o 18:00 a oni nadają od 19
fajnie, dzisiaj koniec świata, a ja jutro z koleżanką mam robić projekt do szkoły
@alice100 fajnie, że chodzisz do szkoły w niedziele... o.O
@Alek13 fajnie że umiesz czytać ze zrozumieniem
Spójrzcie na zegarek i czieszcie się że przeżyliście koniec świata :)
Do dupy z taka robota...
Dzisiaj była próba generalna przed 2012...
hehe u mnie od 16 porządnie grzmiało, łyskało sie... :D powiedzmy ze zaczynałam w to wszystko wierzyć.. xD a minute po 18 powiedziałam do siostry "jestem zawiedziona"... :D
Wiesz co ,a mieszkasz w Zamościu bo u mnie taki bilboard jest
Święte słowa...
"Nie znacie dnia, ani godziny".
I to jest dokładnie to co powtarzam za każdym razem.
ale wiecie... wedlug czasu amerykańskiego jest około 13 haha xDD .
Ojojoj, ostatnio dość dużo tych końców świata.
demot:Nie teraz:przyjdź lepiej przed polskim
A dla mnie to wszystko głupota i z ludzi debili robią!!!
Demot dobry i zgadzam sie, kto wierzy w Boga, nie wierzy w gusła!
chłop wierzył w gusła aż mu dupa uschła
Jak na ironię, gdyby dziś był "Judgement day" to bym pewnie trafił szóstkę w Lotto... A tak dupa.
ja już mam dość słuchania o tym końcu świata, ciągle o tym bębnią, to już jest nudne. Co za różnica, czy ja umrę normalnie, czy będzie trzęsienie ziemi, dla mnie to i tak jest koniec świata
Założę się, że oni wcale nie byli rozczarowani, chodziło tylko o rozgłos no i kasę oczywiście, bo nie wierze jak na tym nie zarobili, zawsze chodzi tylko o kasę.
kolejna bezmózga sekta pewnie ...
oczekiwany czas przyjscia konca swiata 18:00, przeprowadzenie audycji 19:00-20:00 tego samego dnia
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2011 o 18:32
jestem hardkorem przeżyłem koniec świata!
A w Toruniu do tego jest dymek:
- tak się boję, że aż zesrałem się ze strachu!
Oczywiście jest jeszcze kupa dorysowana:D XD
Tak to jestjak się ateiści zabierają do zabawy z Biblią
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2011 o 14:45
Tylko ateiści - osoby niewierzące bawią się w takie rzeczy. Szukają liczb dodają je, mnożą dzielą by wyszła jakaś data bliska dzisiejszej i cała zabawa gotowa a na koniec dodają "wyliczone według Biblii" - tacy znawcy a nie znają fragmentu "nie znacie dnia ani godziny". Jeżeli ktoś twierdzi, że zna datę albo godzinę to jest heretykiem i raczej będzie "oddalony" z rodziny chrześcijańskiej (czyt. za takie herezje można dostać ekskomunikę) na tak długo aż się nie poprawi.