@marnexx 16 lat masz, więc o posiadaniu dzieciaków się nie wypowiadaj, bo sam nim jeszcze jesteś. Dziwi tylko ilość plusów dla twojego żałosnego komentarza. Atak gimbazy. Poza tym, odnoszę wrażenie, że konto 123456789xO również jest twoje. Ten sam sposób wypowiedzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2012 o 14:04
Jestem kobietą, a mimo to dzieciarnia też mnie nie rusza. Ich uśmiechy również. Pech chciał, że dzieci do mnie lgną ;> @Deathnote Mimo swojego dojrzałego już wieku wciąż nie zmieniłam decyzji, którą podjęłam wieki temu - nie będę mieć dzieci, bo wiem, że nie są dla mnie. Denerwują mnie. Wiem, że miałabym od nich za duże wymagania, a ich nieporadność wywoływałaby u mnie frustrację. Sądzę, że lepiej nienawidzieć dzieci i na nie wrzucać, niż się na takowe zdecydować i oddać do domu dziecka, albo zadusić w lesie... albo wychowywać je na swoich ambicjach.
Ashardon, jestem kobietą i mam prawie 27 lat i jakoś też nie robi to na mnie wrażenia więc nie taka gimbaza...
@niccoe mam mniej więcej tak samo... Nie wiem nawet jak się przy nich zachować bo irytuje mnie mizdrzenie się i podziwianie jak ładnie się właśnie obśliniły...
Nigdzie nie napisałem, że należy je kochać. Ale obowiązuje jakaś kultura wypowiedzi. Jeżeli 16 latek nazywa dzieciaka "czymś", to oznacza, że sam jest jeszcze dzieckiem. Proste. Coraz bardziej po**ny staje się ten świat.
@Ashardon - to, że ma 16 lat nie znaczy, że nie może się wypowiedzieć na temat dzieci. Przeszkadza Ci to - zachowaj tę uwagę dla siebie, bo nie Ty decydujesz o możliwości wyrażania cudzych poglądów na dany temat.
@DeathNote - tak się składa, że nie każdy chce mieć dzieci w przyszłości - takie drobne sprostowanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2012 o 14:19
@anna No dokładnie. Też nie rozumiem kobiet, które decydują się rodzić. Znaczy, to ich ciało i ich sprawa - niech robią co chcą, ale mnie nie jara rozciąganie macicy, skurcze i śluzy. Jest tyle dzieci, które potrzebują domu, dlaczego tak mało osób decyduje się na adobcję? Bezboleśnie, a sądzę, że radość równie ogromna (no, dla nich radość, bo chcieli dziecko)
niech ten bachor zdechnie !!!!! nienawidze żalosnych malych pasozytow drzacych ryja i srajacych pod siebie zal jak to moze cieszyc spolecznikow zasranych chca sie tylko rozmnazac
(Wiem data) Też nie lubię dzieci (i to bardzo), nie chce mieć ich ich w przyszłości, ale bez przesady. Nie powinno się mówić o człowieku, ze ma zdechnąć
Nienawidzę?! Czy ty w ogóle rozumiesz znaczenie tego słowa, siłę takiego uczucia?
Jeżeli całkowicie nieznane ci istoty darzysz tak silnym negatywnym uczuciem, to zupełnie szczerze ci współczuję, bo ja nie chciałabym mieć życia wypełnionego nienawiścią...
@mirame lol hipokryto/tko. Każdy zdrowy na umyśle człowiek czegoś nienawidzi. Jeśli ty wszystkich kochasz lubisz, szanujesz, lub neutralnie się nastawiasz do reszty która się nie zakwalifikowała do tych lubianych, kochanych itp. to w takim razie z pewnością nie miał byś nic przeciwko w tym żeby żyć np. w śród terrorystów, fanatyków religijnych odcinających głowy niewiernym, wśród gwałcicieli, pedofilów, morderców, psychopatów itp. itd :) Jesli żadnej grupy ludzi które wymieniłem nie nienawidzisz lub byś nie znienawidził/ła to zwracam honor :)
No to zwróć ten honor, bo żadnej z tych grup nie nienawidzę. Po co miałabym to robić? Im moja nienawiść jest stosunkowo obojętna, za to ja musiałabym się z nią męczyć i to mnie by trawila i energię zjadała.
Nie darzę szacunkiem w/w grup, nie chcę mieć z nimi nic wspólnego ale nienawidzić? Nie, wolę energię spożytkowac na coś ciekawszego.
posiadanie czegoś takiego jest wogole tylko po to zeby się rozmnozyc przedluzyc gatunek pewnie 3/4 ludzi na swiecie chca sie rozmnozyc maja zakodowane w mozgu że mają to zrobić żal bez sensu strata pieniędzy i czasu kupcie sobie lepiej coś dla siebie
Bzdura. Kolejny demot bez sensu.Nienawidzę gdy ktoś komuś wciska co myśli... Na mnie dzieci nie robią wrażenia... A po drugie skoro twardziel to dobrze by było żeby chociaż facet tego demota zamieścił.
Małe ssaki po urodzeniu są słodkie :) Małe dzieci nie, nigdy! Nie będę ich mieć i mogłabym dać dziesiątki argumentów tutaj. Ot choćby pot, łzy, czas i pieniądze oddane na wychowanie dziecka, by po 15 latach usłyszeć od niego "spier*alaj". Dziękuję za takie coś.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2012 o 15:36
A czy musi być właśnie te "spier*alaj" ? Czy wszystko trzeba demonizować ? To zależy od ciebie jak możesz tego "pasożyta" wychować. Demotywujecie się tak łatwo na podstawie tego co widzicie ale nie dostrzegacie drugiej strony medalu jakim może być wspaniały człowiek wychowany przez was. Nic co prawdziwie dobre i piękne nie jest proste.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2012 o 17:27
Dokladnie Dudus, kazdy chcialby miec wspanaile dzieci, ale zeby troche wysilku wlozyc w prace nad ich wychowaniem to nie, lepiej rozwalic sie na kanapie i miec "wyrabane" na swoje dzieci. Jezeli ktos je kocha i okazuje ta milosc na 100% nie uslyszy od swojego nastolatka "spier*alaj", takie dziecko nawet nie powie "matka, ojciec" tylko "mama, tata". Wiem, ze pisze banaly, ale taka prawda. A po komentarzach to mam wrazenie ze rosnie nam pokolenie Katarzyn W. jezeli naprawde jestescie nastawieni w ten sposob do dzieci to podjeliscie dobra decyzje zeby ich nie miec. Nasunelo mi sie "zapomnial wol jak cieleciem byl", pamietajcie, ze wy tez byliscie "srajacymi" w pieluchy bachorami.
Dzieci mają ci co ich stać nie tylko na utrzymanie dzieciaka ale też mają w pytę kasy i opiekunki wynajmują to i czas na karierę mają i na wyjazdy. Żyjemy w posranym kraju gdzie stanowczej większości nie stać żeby się utrzymać samemu i nie mają przyjemności w postaci kasy na wyjazd na urlop itp a jeszcze mają se dosrywaćproblem z dzieckiem. Pod tym demotem widać że ten kraj powoli będzie umierał :) Nikt na nasze emerytury nie zarobi a z własnych zarobków emeryturka marna będzie.... Trzeba będzie z tego kraju się ewakułować bo to tonąca łajba jest.
Nie chcialem tego pisac, ale po komentarzach wyzej echa to wielkiego nie spowoduje. Brzydze sie dzieci. Nienawidze takich sytuacji gdy ktos kolo mnie przebiera bachora... Bleeee! a gdy widze jak taki bachor meczy jakies zwierze to mam ochote nim rzucic o sciane.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 lipca 2012 o 23:04
Jeśli to dziecko znajomych to szybko interweniuje. Mówię stanowczo że tak niewolno robić że to boli tego zwierzaka. A jak widzę że nie poskutkuje to zabieram zwierzaczka z rąk nieświadomego mordercy. Dorośli ludzie w większości mają w dupie że ich bachorek traktuje np małego kotka, pieska albo też małe zwierzątka jak chomiki itp jak zabaweczki i nie kontrolują czy np nie ściska za mocno tego zwierzaka. Takich to mam czasami ochotę sam zadusić razem z ich bachorem.
Czytanie waszych komentarzy mnie przeraża... co te dzieci wam zrobiły, że ich tak nienawidzicie? Nie wiem, czujecie się dzięki temu bardziej dorośli, czy to jakaś nowa moda? Sami tymi dziećmi kiedyś byliście (większość pewnie jeszcze jest) i aż się przykro czyta takie brednie. A swoją drogą, jeżeli ktoś nie potrafi się cieszyć z takich drobiazgów jak uroczy uśmiech dziecka, to i z wielkich rzeczy cieszyć się nie będzie umiał...
Od "braku frajdy" to nienawiści, wyzywania od upierdliwych bachorów (sporo osób tu chyba nie rozumie tego słowa?) i kwestionowania zasadności prokreacji to jednak daleka droga...
Wow! Po komentarzach widzę, że nie jestem sama, rzadko kto się otwarcie przyznaje, że nie znosi bachorów, ja z wiekiem coraz bardziej ich nie znoszę i wnerwiają mnie pod każdym względem.
Proszę państwa: Oto alternatywna rzeczywistość, trafić tu można jedynie dzięki portalowi Demotywatory.pl Jak państwo widzą, tu minusowani są ci, co lubią dzieci, a plusy dostają ci, co piszą, że chętnie by je pozabijali i nazywają je pasożytami. Przyznam, to dość dziwna sytuacja, mam zamiar wszystko spisać i wysłać do centrum NASA, aby sprawdzili, czy czasem serwerownia tego portalu nie otworzyła wrót do innego wymiaru. Postanowiłem zbadać to PRZEDZIWNE miejsce, mam nadzieję że dam radę wrócić i wszystko opisać. Gdybym jednak poległ pod gradem minusów, tego, kto mnie odkopie, prosiłbym i przekazanie moich prac dalej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2012 o 23:25
Jak państwo widzą, wciąż żyję, ale atak został przepuszczony. Chwila moment... tak, teraz widzę dokładnie, to jeden z mieszkańców tego dziwnego wymiaru! Widocznie tutaj jeszcze przywiązują wagę do takich rzeczy, jak czyjaś opinia i minusy/ plusy. Dziwne...
czy ja wiem ? małe bachory jedynie mnie wk*rwiają
Nie będą Cię wkurzać jak już kiedyś będziesz miał/miała swoje.
nie ruszyło mnie to [-]
@marnexx 16 lat masz, więc o posiadaniu dzieciaków się nie wypowiadaj, bo sam nim jeszcze jesteś. Dziwi tylko ilość plusów dla twojego żałosnego komentarza. Atak gimbazy. Poza tym, odnoszę wrażenie, że konto 123456789xO również jest twoje. Ten sam sposób wypowiedzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2012 o 14:04
Jestem kobietą, a mimo to dzieciarnia też mnie nie rusza. Ich uśmiechy również. Pech chciał, że dzieci do mnie lgną ;> @Deathnote Mimo swojego dojrzałego już wieku wciąż nie zmieniłam decyzji, którą podjęłam wieki temu - nie będę mieć dzieci, bo wiem, że nie są dla mnie. Denerwują mnie. Wiem, że miałabym od nich za duże wymagania, a ich nieporadność wywoływałaby u mnie frustrację. Sądzę, że lepiej nienawidzieć dzieci i na nie wrzucać, niż się na takowe zdecydować i oddać do domu dziecka, albo zadusić w lesie... albo wychowywać je na swoich ambicjach.
Ashardon, jestem kobietą i mam prawie 27 lat i jakoś też nie robi to na mnie wrażenia więc nie taka gimbaza...
@niccoe mam mniej więcej tak samo... Nie wiem nawet jak się przy nich zachować bo irytuje mnie mizdrzenie się i podziwianie jak ładnie się właśnie obśliniły...
Nigdzie nie napisałem, że należy je kochać. Ale obowiązuje jakaś kultura wypowiedzi. Jeżeli 16 latek nazywa dzieciaka "czymś", to oznacza, że sam jest jeszcze dzieckiem. Proste. Coraz bardziej po**ny staje się ten świat.
@Ashardon - to, że ma 16 lat nie znaczy, że nie może się wypowiedzieć na temat dzieci. Przeszkadza Ci to - zachowaj tę uwagę dla siebie, bo nie Ty decydujesz o możliwości wyrażania cudzych poglądów na dany temat.
@DeathNote - tak się składa, że nie każdy chce mieć dzieci w przyszłości - takie drobne sprostowanie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2012 o 14:19
@anna No dokładnie. Też nie rozumiem kobiet, które decydują się rodzić. Znaczy, to ich ciało i ich sprawa - niech robią co chcą, ale mnie nie jara rozciąganie macicy, skurcze i śluzy. Jest tyle dzieci, które potrzebują domu, dlaczego tak mało osób decyduje się na adobcję? Bezboleśnie, a sądzę, że radość równie ogromna (no, dla nich radość, bo chcieli dziecko)
Dzieci są fajne. a dorośli są idiotami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2012 o 21:56
@snooker sam sobie zaprzeczasz. Dzieci staną się dorosłymi czyli idiotami. Więc po co lubisz dzieci jak to tylko przyszli idioci. LOL
CoSm1cgAm3r: tak samo jak ci nie lubiących dzieci. Lubią dorosłych, a przecież każdy z nich był "zasmarkanym bachorem".
niech ten bachor zdechnie !!!!! nienawidze żalosnych malych pasozytow drzacych ryja i srajacych pod siebie zal jak to moze cieszyc spolecznikow zasranych chca sie tylko rozmnazac
(Wiem data) Też nie lubię dzieci (i to bardzo), nie chce mieć ich ich w przyszłości, ale bez przesady. Nie powinno się mówić o człowieku, ze ma zdechnąć
rzygać mi się chce jak widzę takiego wstretnego pasozyta
Czyli jak kilka lat temu stanales przed lustrem to wymiotowales?
Nie lubię dzieci. Więcej z nich szkody, niż pożytku.
Już myślałam, że tylko ja nienawidzę dzieci. Zgadzam się ze wszystkimi powyżej.
Nienawidzę?! Czy ty w ogóle rozumiesz znaczenie tego słowa, siłę takiego uczucia?
Jeżeli całkowicie nieznane ci istoty darzysz tak silnym negatywnym uczuciem, to zupełnie szczerze ci współczuję, bo ja nie chciałabym mieć życia wypełnionego nienawiścią...
@mirame lol hipokryto/tko. Każdy zdrowy na umyśle człowiek czegoś nienawidzi. Jeśli ty wszystkich kochasz lubisz, szanujesz, lub neutralnie się nastawiasz do reszty która się nie zakwalifikowała do tych lubianych, kochanych itp. to w takim razie z pewnością nie miał byś nic przeciwko w tym żeby żyć np. w śród terrorystów, fanatyków religijnych odcinających głowy niewiernym, wśród gwałcicieli, pedofilów, morderców, psychopatów itp. itd :) Jesli żadnej grupy ludzi które wymieniłem nie nienawidzisz lub byś nie znienawidził/ła to zwracam honor :)
No to zwróć ten honor, bo żadnej z tych grup nie nienawidzę. Po co miałabym to robić? Im moja nienawiść jest stosunkowo obojętna, za to ja musiałabym się z nią męczyć i to mnie by trawila i energię zjadała.
Nie darzę szacunkiem w/w grup, nie chcę mieć z nimi nic wspólnego ale nienawidzić? Nie, wolę energię spożytkowac na coś ciekawszego.
a spoleczniaki kochają to co robią te pasożyty żalosne rozmnażanie się wole zjeść sama niż dać takiemu wstretnemu bachorowi .
posiadanie czegoś takiego jest wogole tylko po to zeby się rozmnozyc przedluzyc gatunek pewnie 3/4 ludzi na swiecie chca sie rozmnozyc maja zakodowane w mozgu że mają to zrobić żal bez sensu strata pieniędzy i czasu kupcie sobie lepiej coś dla siebie
nie lubie dzieci i HCUJ !!
hahaha jakoś mnie to nie rozwaliło...
Wszyscy tak bardzo alternatywni.
Bzdura. Kolejny demot bez sensu.Nienawidzę gdy ktoś komuś wciska co myśli... Na mnie dzieci nie robią wrażenia... A po drugie skoro twardziel to dobrze by było żeby chociaż facet tego demota zamieścił.
NIE.
Można nie lubić dzieci, ale powyższe komentarze w większości wyglądają jak księga gości dla idiotów.
Katarzyna W. zawstydziła autora i rozwaliła uśmiech dziecka
dzieci mnie wkurzają, nie lubię, z trudem na nie patrzę, odczuwam autentyczne obrzydzenie na ich widok
Małe ssaki po urodzeniu są słodkie :) Małe dzieci nie, nigdy! Nie będę ich mieć i mogłabym dać dziesiątki argumentów tutaj. Ot choćby pot, łzy, czas i pieniądze oddane na wychowanie dziecka, by po 15 latach usłyszeć od niego "spier*alaj". Dziękuję za takie coś.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2012 o 15:36
A czy musi być właśnie te "spier*alaj" ? Czy wszystko trzeba demonizować ? To zależy od ciebie jak możesz tego "pasożyta" wychować. Demotywujecie się tak łatwo na podstawie tego co widzicie ale nie dostrzegacie drugiej strony medalu jakim może być wspaniały człowiek wychowany przez was. Nic co prawdziwie dobre i piękne nie jest proste.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2012 o 17:27
Dokladnie Dudus, kazdy chcialby miec wspanaile dzieci, ale zeby troche wysilku wlozyc w prace nad ich wychowaniem to nie, lepiej rozwalic sie na kanapie i miec "wyrabane" na swoje dzieci. Jezeli ktos je kocha i okazuje ta milosc na 100% nie uslyszy od swojego nastolatka "spier*alaj", takie dziecko nawet nie powie "matka, ojciec" tylko "mama, tata". Wiem, ze pisze banaly, ale taka prawda. A po komentarzach to mam wrazenie ze rosnie nam pokolenie Katarzyn W. jezeli naprawde jestescie nastawieni w ten sposob do dzieci to podjeliscie dobra decyzje zeby ich nie miec. Nasunelo mi sie "zapomnial wol jak cieleciem byl", pamietajcie, ze wy tez byliscie "srajacymi" w pieluchy bachorami.
Dzieci mają ci co ich stać nie tylko na utrzymanie dzieciaka ale też mają w pytę kasy i opiekunki wynajmują to i czas na karierę mają i na wyjazdy. Żyjemy w posranym kraju gdzie stanowczej większości nie stać żeby się utrzymać samemu i nie mają przyjemności w postaci kasy na wyjazd na urlop itp a jeszcze mają se dosrywaćproblem z dzieckiem. Pod tym demotem widać że ten kraj powoli będzie umierał :) Nikt na nasze emerytury nie zarobi a z własnych zarobków emeryturka marna będzie.... Trzeba będzie z tego kraju się ewakułować bo to tonąca łajba jest.
Sama się rozwal (to do autorki demota).
Mnie wkurzają w zależności od dnia i zachowania.
Ale wielki butthurt leci.
Spośród wszystkich ssaków (poza torbaczami) ludzkie "młode" są najobrzydliwsze. Już wolę malutkie nietoperze.
Nie chcialem tego pisac, ale po komentarzach wyzej echa to wielkiego nie spowoduje. Brzydze sie dzieci. Nienawidze takich sytuacji gdy ktos kolo mnie przebiera bachora... Bleeee! a gdy widze jak taki bachor meczy jakies zwierze to mam ochote nim rzucic o sciane.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2012 o 23:04
Jeśli to dziecko znajomych to szybko interweniuje. Mówię stanowczo że tak niewolno robić że to boli tego zwierzaka. A jak widzę że nie poskutkuje to zabieram zwierzaczka z rąk nieświadomego mordercy. Dorośli ludzie w większości mają w dupie że ich bachorek traktuje np małego kotka, pieska albo też małe zwierzątka jak chomiki itp jak zabaweczki i nie kontrolują czy np nie ściska za mocno tego zwierzaka. Takich to mam czasami ochotę sam zadusić razem z ich bachorem.
Czytanie waszych komentarzy mnie przeraża... co te dzieci wam zrobiły, że ich tak nienawidzicie? Nie wiem, czujecie się dzięki temu bardziej dorośli, czy to jakaś nowa moda? Sami tymi dziećmi kiedyś byliście (większość pewnie jeszcze jest) i aż się przykro czyta takie brednie. A swoją drogą, jeżeli ktoś nie potrafi się cieszyć z takich drobiazgów jak uroczy uśmiech dziecka, to i z wielkich rzeczy cieszyć się nie będzie umiał...
Od "braku frajdy" to nienawiści, wyzywania od upierdliwych bachorów (sporo osób tu chyba nie rozumie tego słowa?) i kwestionowania zasadności prokreacji to jednak daleka droga...
Według tej teorii to ja jestem MEGA MEGA TWARDZIELEM.
Wow! Po komentarzach widzę, że nie jestem sama, rzadko kto się otwarcie przyznaje, że nie znosi bachorów, ja z wiekiem coraz bardziej ich nie znoszę i wnerwiają mnie pod każdym względem.
ale podnieci, jesli jest pedofilem...
Proszę państwa: Oto alternatywna rzeczywistość, trafić tu można jedynie dzięki portalowi Demotywatory.pl Jak państwo widzą, tu minusowani są ci, co lubią dzieci, a plusy dostają ci, co piszą, że chętnie by je pozabijali i nazywają je pasożytami. Przyznam, to dość dziwna sytuacja, mam zamiar wszystko spisać i wysłać do centrum NASA, aby sprawdzili, czy czasem serwerownia tego portalu nie otworzyła wrót do innego wymiaru. Postanowiłem zbadać to PRZEDZIWNE miejsce, mam nadzieję że dam radę wrócić i wszystko opisać. Gdybym jednak poległ pod gradem minusów, tego, kto mnie odkopie, prosiłbym i przekazanie moich prac dalej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2012 o 23:25
Jak państwo widzą, wciąż żyję, ale atak został przepuszczony. Chwila moment... tak, teraz widzę dokładnie, to jeden z mieszkańców tego dziwnego wymiaru! Widocznie tutaj jeszcze przywiązują wagę do takich rzeczy, jak czyjaś opinia i minusy/ plusy. Dziwne...
Dobrze mówisz. Ja akurat jakoś wielkim fanem dzieci nigdy nie byłem, ale od 2 lat mam piękną siostrzyczkę i też będę miał dzieci.
Szkoda że rodzice co poniektórych co tu się wypowiadają nie myśleli podobnie i równie podobnie nie postąpili.Pozdrawiam.