dobra, jak urządzamy sobie pogawędkę o szamponach, to na całego - czemu musi koniecznie mieć zniszczone? Przez całe życie używałam tych "niby z wyższej półki" i moje włosy były cholernie obciążone, trudne do rozczesania i właściwie czasami miałam ochotę ogolić się na łyso. Ostatnio natrafiłam na jakieś forum, gdzie ktoś polecał zwykły szampon dla dzieci. Kupiłam (Bambi, 3,30 zł), umyłam i 1) włosy się nie tłuszczą 2) nie są zniszczone (ale to może zasługa moich włosów, bo nigdy łatwo się nie "niszczyły") 3) nie puszą się i nie kręcą (co jest dla mnie ważne) 4) są lekkie i nieobciążone. ;) Także cena nie zawsze świadczy o jakości, trzeba jeszcze dostosować do predyspozycji ;)
Faxtiour, dlaczego ma zniszczone? hmm, bo używa ciągle zwykłych, tanich szamponów, no ok, jak najbardziej, ale włosy mają to do siebie, że trzeba zmieniać szampony, żeby były zdrowe i odżywione, jeżeli będziemy używali tego samego szamponu to włosy będą go powoli odrzucały.. Czasem przyda się umyć włosy droższym i lepszym szamponem, a raz tańszym. A szampony dziecięce są delikatne.
Co do demota: Ja próbowałam i nie mam z tym najmniejszego problemu. [-]
ja wypróbowałam wiele szamponów i powiem, że nie najlepszy jest Garnier. Mam włosy długie i gęste, a po tym szamponie były jak jakieś gniazdo. Osobiście nie polecam
Ja używam Garnier dla dzieci jabłkowy. Po umyciu włosy się nie układają tak jak wyschną tylko tak jak chcesz. Poza tym włosy bardzo ładnie pachną jabłkami i mają lekką formułę :>
tyle razy połamałam na nim paznokcie... i już parę razy się pocięłam... a potem myj włosy szamponem z rana na palcach xD
dlatego zmieniłam szampon... na taki fryzjerski z jedwabiem. o.
lol może jestem jakiś inny, ale zawsze bez problemów udawało mi się go otworzyć. Na jakość włosów po nim nie narzekam, choć kupuję tylko jeśli nie ma mojego ulubionego.
Zbędna anegdota: kiedyś kupiłem sobie taki duży garniera w przerwie w pracy, wracając podrzucałem sobie dla zabicia czasu no i wymsknął mi się na schodach.... 30 minut sprzątania, ale przez kilka dni ładnie pachniało w okolicy.
Moim zdaniem szampony dla dzieci są bardzo dobre. Nie to żebym żałowała pieniędzy na Garnier, Head and shoulders itd., bo takie też już miałam, ale "Bambi" [tak się nazywa ten szampon dla dzieci] działa na moje włosy zdecydowanie najlepiej.;)
o kant wanny jak butelkowanego browara . albo jak pod prysznicem to o baterie, jak butelkowanego browara . albo jak kąpiesz się w rzece to o butelkowanego browara, tak jak otwiera się browara od browara. .
Ja pieprzę, ale matoł z Ciebie! Co to za problem otworzyć tę butelkę? Używam Garniera od roku i nigdy nie miałam z tym problemu. Delikatny pstryczek kciukiem i gotowe. No cóż... może dla niektórych trzeba instrukcji.
Znam sposób na otwieranie tego dziadostwa i nie chodzi tu o zęby. Po prostu otwierasz to paznokciem , tylko jak już przykładasz ręke do szapnou to tak abyś widział swój paznokieć . Rozumiecie ? Nie umiem tak dokładnie tego określić . xD
Są jeszcze gorsze szampony. Raz po pół godzinie moczenia się we wannie, próbowałem otworzyć szampon, tak
otworzyłem, że kawał naskórka z opuszka sobie zdarłem. Otwierałem potem szczoteczką, ale teraz trzymam ją gdzie
indziej i staram się przed kąpielą zawsze pierw otwierać żel z szamponem.
Apropo szamponów z "górnej półki" - zawsze takich używam, ale same w sobie chyba nic nie mają niezwykłego. Miałem długie włosy i przy każdym rozczesywaniu pełno włosów mi wychodziło. W ogóle gęstym grzebieniem, suchych włosów nie dało się rozczesać i w dodatku po pierwszym dniu już miałem tłuste włosy. Może z tymi zasranymi odżywkami coś daje. Ale jeśli cena dużo robi to nie wiem ile miałbym włosów jeśli bym używał "biedronlowatych" szamponów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2011 o 8:06
Znienawidzona, bardzo sie mylisz ponieważ pewnego razu moja mama na zakupach w Aldim kupiła szampon do włosów ich firmy,po tygodniu stosowania wraz z moim tatą zaczeliśmy narzekać ze swędzą nas głowy..miałam dziwne białe kulki,cały czas drapałam nawet gdy ją umyłam i była mokra to swędziala więc naprawde nie polecam..
W dzisiejszych czasach chyba ludzie juz nie umieja szamponow otwierac.
Owszem otwieram go. Odzywke tez umiem. Czy jestem jakas dziwna? Czy Wam brakuje podstawowych umiejetnosci?
Mam ten szampon i k****** mnie bierze jak zapomnę sobie go otworzyć przed myciem włosów. Ciężkie zadanie zębami albo paznokciem ale czasem aż paznokieć pęka:P dlatego myje sobie włosy mydłem Biały jeleń i jest okey:D
Owszem. Co wieczór i nie mam z tym żadnych problemów. Za to moja dziewczyna ma kłopot z otwarciem tego nawet suchymi dłońmi
Ja pierdziele ile razy paznokcia sobie "wykręciłem" próbując go otworzyć..
Też mam ten szampon i nigdy nie miałem problemu. Otwieram albo kciukiem (wewnętrzną stroną) albo zębami
@Znienawidzona: nie chciałabym widzieć twoich włosów.
Konsultant działu technicznego Garnier: "Próbowaliśmy. Przeje*ane."
dobra, jak urządzamy sobie pogawędkę o szamponach, to na całego - czemu musi koniecznie mieć zniszczone? Przez całe życie używałam tych "niby z wyższej półki" i moje włosy były cholernie obciążone, trudne do rozczesania i właściwie czasami miałam ochotę ogolić się na łyso. Ostatnio natrafiłam na jakieś forum, gdzie ktoś polecał zwykły szampon dla dzieci. Kupiłam (Bambi, 3,30 zł), umyłam i 1) włosy się nie tłuszczą 2) nie są zniszczone (ale to może zasługa moich włosów, bo nigdy łatwo się nie "niszczyły") 3) nie puszą się i nie kręcą (co jest dla mnie ważne) 4) są lekkie i nieobciążone. ;) Także cena nie zawsze świadczy o jakości, trzeba jeszcze dostosować do predyspozycji ;)
Nie używam bo jestem na niego uczulona ; p I chyba na szczęście ; p
moze by tak zostawic otwarte ?
Faxtiour, dlaczego ma zniszczone? hmm, bo używa ciągle zwykłych, tanich szamponów, no ok, jak najbardziej, ale włosy mają to do siebie, że trzeba zmieniać szampony, żeby były zdrowe i odżywione, jeżeli będziemy używali tego samego szamponu to włosy będą go powoli odrzucały.. Czasem przyda się umyć włosy droższym i lepszym szamponem, a raz tańszym. A szampony dziecięce są delikatne.
Co do demota: Ja próbowałam i nie mam z tym najmniejszego problemu. [-]
@ demilovatoxd5: Bo przed próbą otwarcia go powinnaś najpierw zamknąć.
Tak, próbuję i cudem mi wychodzi otworzenie go ;/
Słyszałam już od kilku osób, że od Garnier mieli bardzo wysuszoną skórę głowy lub łupież :/
te kółeczko się wyślizguje, bez zahaczenia paznokciem ani rusz.
ja nigdy nie miałem z tym problemów :)
Ja również, ten demot to jakieś pier***enie o szopenie :)
Nosicie tipsy?
ja zawsze go pytą otwieram.
ten demot to jakas krypto reklama
ja wypróbowałam wiele szamponów i powiem, że nie najlepszy jest Garnier. Mam włosy długie i gęste, a po tym szamponie były jak jakieś gniazdo. Osobiście nie polecam
Ja używam Garnier dla dzieci jabłkowy. Po umyciu włosy się nie układają tak jak wyschną tylko tak jak chcesz. Poza tym włosy bardzo ładnie pachną jabłkami i mają lekką formułę :>
zebami i jest git tylko pozniej trzeba pukac ryj
Ja mam półkę z płytek i nie muszę używać zębów :)
to puknij sie raz a porzadnie
Ja używam fryzjerskiego szamponu :)
A ja k***a krawieckiego!
nigdy nie mam z tym problemu -
z zycia wziete.. :) +
ja na to uwagi nie zwrocilam nawet ;D
Na sucho trudno otworzyć :D
wlasnie, ku*rwa ;/
No dokłaadniee. ; )
trzeba paznokciem zahaczyć !:D
inaczej nie da rady. : D
ja tam nigdy nie miałam z tym problemów... :P
a mi nie wychodzi :D
chyba że paznokciami zahaczę . xd
albo postawić odwrotnie żeby spłynęło trochę na jutro...
Po Twoim democie z pewnością zaczną produkować nowe opakowania :D
Ja nigdy nie miałam z tym problemów, dzisiaj, przed chwila właśnie, pierwszy raz, przez zniszczone dłonie, musiałam zębami. ... ale jest design.
ja zawsze nie zamykam do konca zeby miec pozniej latwiej
a do tego jak ktoś ma długie paznokcie to du**
Zębami :D
Co prawda, to prawda :D
kilka razy paznokcieć poszedł na właśnie tym !
Po to ten szampon ma tyle witamin, żeby przy otwieraniu zębami (bo inaczej się nie da :]) można było zażyć ich trochę.
Widzę, że nie tylko ja otwieram zębami ;P
prosto się go otwiera .;/
a po za tym jak takie gówno mogło trafić na głowną? -.-
mokrymi i uprzednio namydlonymi! to jest dopiero ...
tyle razy połamałam na nim paznokcie... i już parę razy się pocięłam... a potem myj włosy szamponem z rana na palcach xD
dlatego zmieniłam szampon... na taki fryzjerski z jedwabiem. o.
Garnier - szampon dla EMO!
czy ktos z was sie w ogole zastanowil ile witamin istnieje?
Ja :)
prawdziwy demot z zycia przecietnego czlowieka, a jak sie komus nie podoba to iech nie wstawia komentarzy:D a wit. to tyle chyba nie ma...:D
bo to szampon dla kasjerek paznokciem trzeba :D
ja otwieram go zahaczając o kran :)zębów i pazurów mi szkoda
Zębami :D
@merrissa, Aneta143,efka15115 - uposledzenie jakies ?
ja często mam problem z otwieraniem tego ;d
Ja mam nawet problemy z otwarciem suchymi dłońmi.
ja to suchymi rękami mam problem ;p
Mokrymi rękoma jest poprawnie :)
lol może jestem jakiś inny, ale zawsze bez problemów udawało mi się go otworzyć. Na jakość włosów po nim nie narzekam, choć kupuję tylko jeśli nie ma mojego ulubionego.
Zbędna anegdota: kiedyś kupiłem sobie taki duży garniera w przerwie w pracy, wracając podrzucałem sobie dla zabicia czasu no i wymsknął mi się na schodach.... 30 minut sprzątania, ale przez kilka dni ładnie pachniało w okolicy.
Je'nij zakrętką o kant szafki albo parapetu- zawsze działa
Zmienilam szampon na inny,bo ten ciezko otwierac.
Otwieralam..zebami ;]
Ja tam zawsze zębami otwieram i jest dobrze ;P
ja zębami otwieram w smaku jest nawet
Demot z błędem na głównej :(
Admin chyba popił w te wakacje ...
Gdzie widzisz błąd? Narazie nikt takowego nie zauważył.
Może jestem dziwna ale otwieram kranem ...
A co w tym trudnego?
Moim zdaniem szampony dla dzieci są bardzo dobre. Nie to żebym żałowała pieniędzy na Garnier, Head and shoulders itd., bo takie też już miałam, ale "Bambi" [tak się nazywa ten szampon dla dzieci] działa na moje włosy zdecydowanie najlepiej.;)
zębami..
sprobuj zachaczyc o kran, nawet lapskami nie probuj ;D
Nie mają specjalisty od ergonomii;D
rękoma ; )
Rękami też jest poprawnie, ale rękoma brzmi bardziej elegancko. A demot mi przypomina odpakowywanie Chupa Chupsów.
o kant wanny jak butelkowanego browara . albo jak pod prysznicem to o baterie, jak butelkowanego browara . albo jak kąpiesz się w rzece to o butelkowanego browara, tak jak otwiera się browara od browara. .
ja tak samo: szybkim uderzeniem o kant wanny :D
INSTRUKCJA OTWIERANIA:
Chwyć butelkę z szamponem jedną ręką (kciukiem tuż pod krawędzią kapselka). Dociskając
lekko kciuk do ścianki przesuń w górę otwierając butelkę. ;)
PS. mam ścięte paznokcie i bezproblemowo otwieram
w taki o to sposób ;p
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 19:35
ja zostawiam otwarty kiedy biore prysznic zeby sobie nie musiec otwierac :) ale wtedy 1/3 butelki mam wypelnione woda z prysznica -,-
Mi Garnier ogólnie nie odpowiada... Szampony i odżywki z Gliss Kur są dobre.
szczerze powiedziawszy to dzięki tym "odstającym" otwieraczom lepiej otwiera się szampone żele niż takimi z "płaskim otwarciem".
lepiej już odkręcić. ale jak jest się kobietą, która nie obgryza paznokci to też jest ok.
Ja pieprzę, ale matoł z Ciebie! Co to za problem otworzyć tę butelkę? Używam Garniera od roku i nigdy nie miałam z tym problemu. Delikatny pstryczek kciukiem i gotowe. No cóż... może dla niektórych trzeba instrukcji.
Mam to samo. Wtedy otwierasz zębami i czujesz gorycz szamponu.
suchymi mam problem! ;) paznokciami juz nawet nie probuje, czasem zebami, ale przewaznie o kant polki :)
Ja z otwarciem Garniera nie mam problemu.
Znam sposób na otwieranie tego dziadostwa i nie chodzi tu o zęby. Po prostu otwierasz to paznokciem , tylko jak już przykładasz ręke do szapnou to tak abyś widział swój paznokieć . Rozumiecie ? Nie umiem tak dokładnie tego określić . xD
nie ale + ;)
Widzę, że poloniści to tu są ^^ "rękoma" się pisze :):)
Drogi polonisto, można pisać zarówno "rękoma", jak i "rękami". Pozdrawiam.
W przyszłym tygodniu spodziewajmy się nowego opakowanie szamponu Garnier...
bardzo proste otwarcie...
nie pojmuję problemu z tym związanego..
;)
pewnie wiekszosc z was, poszla wlasnie zmoczyc rece i otworzyc ten szampon ;p
lub pod prysznic ;p
sory ale nie pisze się rękami tylko rękoma
Sorry, ale nie pisze się "sory", tylko "sorry". Odnośnie rąk - można pisać i tak, i tak.
pff otwórz go przed prysznicem ;p
a próbowałeś go qrwa zjeść?
dobreee xD też mam zawsze problem ;DD
Jestem łysy. Pozdrawiam użytkowników szamponu Garnier;)
Ta, nie raz miałem z tym problem a jak otwierałem zębami to zawsze zostawał mi smak tego szamponu na ustach :/
Są jeszcze gorsze szampony. Raz po pół godzinie moczenia się we wannie, próbowałem otworzyć szampon, tak
otworzyłem, że kawał naskórka z opuszka sobie zdarłem. Otwierałem potem szczoteczką, ale teraz trzymam ją gdzie
indziej i staram się przed kąpielą zawsze pierw otwierać żel z szamponem.
Apropo szamponów z "górnej półki" - zawsze takich używam, ale same w sobie chyba nic nie mają niezwykłego. Miałem długie włosy i przy każdym rozczesywaniu pełno włosów mi wychodziło. W ogóle gęstym grzebieniem, suchych włosów nie dało się rozczesać i w dodatku po pierwszym dniu już miałem tłuste włosy. Może z tymi zasranymi odżywkami coś daje. Ale jeśli cena dużo robi to nie wiem ile miałbym włosów jeśli bym używał "biedronlowatych" szamponów.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2011 o 8:06
Ja otwieram widelcem i jakoś idzie
Znienawidzona, bardzo sie mylisz ponieważ pewnego razu moja mama na zakupach w Aldim kupiła szampon do włosów ich firmy,po tygodniu stosowania wraz z moim tatą zaczeliśmy narzekać ze swędzą nas głowy..miałam dziwne białe kulki,cały czas drapałam nawet gdy ją umyłam i była mokra to swędziala więc naprawde nie polecam..
Ten szampon jest beznadziejny! Mam pokrwawione palce pod paznokciami, a nie szampon "gryzie" w głowe.
haha ja jak go używałam to zawsze o kran, albo coś kanciestego ;d
Ja nawet suchymi dłońmi nie mogę tego otworzyć. xD
dlatego ja zazwyczaj go nie zamykam o.o
Powinno sie zamykac, wtedy produkt dluzej jest swiezy i nie dostaja sie bakterie.
Ludzie litosci z tym otwieraniem.
maam to.
ale nie widzę problemuu. :p
wystarczy suchy
ręcznik w łapę i już. :D
hehe też mam problemy z otwieraniem tego dziadostwa :D
ja zawsze od razu próbuję zębami...
Ja to cholerstwo o brzeg wanny otwieram... Inaczej nie da rady... Może kończyny jakieś takie mało chwytne mam? O_o
ci co minusują chyba nigdy nie używali tego szamponu :):) demot dobry :)
W dzisiejszych czasach chyba ludzie juz nie umieja szamponow otwierac.
Owszem otwieram go. Odzywke tez umiem. Czy jestem jakas dziwna? Czy Wam brakuje podstawowych umiejetnosci?
mamy 13 witamin
Mam ten szampon i k****** mnie bierze jak zapomnę sobie go otworzyć przed myciem włosów. Ciężkie zadanie zębami albo paznokciem ale czasem aż paznokieć pęka:P dlatego myje sobie włosy mydłem Biały jeleń i jest okey:D