prawda jest taka, że wygląd jest ważny.nie mówię, że najważniejszy, ale ludzie którzy mówią, że ich wygląd nie obchodzi u płci przeciwnej, najzwyklej w świecie sami siebie okłamują.Jeżeli chłopak/dziewczyna nie pociągacie cię fizycznie, nic z tego nie wyjdzie.
Mam 176cm wzrostu i lubię takie, które mają około 165. Nie oszukujmy się, że nagle dla każdego liczy się tylko charakter. Chyba każdy z nas wolałby zadbaną drugą połówkę, niż osobę, która o swoje ciało dba w niedziele i święta. Wygląd jest ważny, aczkolwiek nie najważniejszy.
no ta, uczucie jest wazne, ale juz widze jak sie cieszysz ze kocha cie "dziewczyna" wazaca 20 kg wiecej od ciebie i do
tego wyzsza... moze wyglad nie jest priorytetem, ale tez gra pewna role
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 18:24
Mężczyźnie może się podobać każda kobieta bez względu na jej wagę pod warunkiem, że jest zadbana. Na prawdę nie trzeba mieć figury modelki,biust Pameli Anderson żeby podobać się innym. Wystarczy wypsikać się ładnymi perfumami by już być atrakcyjniejszym dla płci przeciwnej. Nie oszukujmy się, ale w dzisiejszych czasach wygląd jest ważny. Nie wierzę w gadki, że liczy się charakter. Owszem jest on ważny nawet bardzo, ale co nam z tego jak nie będziemy dla siebie fizycznie pociągający?
a ja rozumiem tego demota w zupełnie inny sposób niż większość z was. Dziewczyna, którą kocham bardzo przejmuje się swoim wyglądem. Wciąż mówi, że jest gruba i brzydka, a wcale tak nie jest i nie tylko ja tak sądzę, ale każdy z jej otoczenia również. Ona nie potrafi zrozumieć, że jest ktoś, kto ją kocha i akceptuje taką jaką jest i kropka. Nie musi być wieszakiem (ble) i nie wiadomo jak piękną modelką. Dla kogoś jest idealna i to powinno jej dać do myślenia. Ludzie patrzą na wygląd, ale nie da się w nim zakochać. Jeśli ktoś mówi, że w swojej dziewczynie kocha głównie cechy zewnętrzne, to nie jest miłość tylko zwykłe pożądanie. Wiele osób te dwa pojęcia bardzo często myli. Kocha się charakter, lubi się wygląd.
Przede wszystkim jest tak, że nie liczy się wygląd a chemia między ludźmi. Mam znajomego, który jest strasznie brzydki... no paskudny po prostu. A zmienia dziewczyny jak rękawiczki i to one na niego lecą i go wyrywają. Nie do końca rozumiem dlaczego, no ale dobra :D No i z własnego doświadczenia wiem, że chociaż kilku facetów mi się podobało wizualnie, to nic z tego nie wyszło, bo nie było tej iskierki między nami (za to kumplami są świetnymi i nadal bardzo dobrze czuję się w ich towarzystwie). A paradoksalnie pojawiała się [ta iskierka] w sytuacjach, kiedy
facet w ogóle mi się nie podobał :) Nie czarujmy się - w to, że ludzie nie zwracają uwagi na charakter wierzą
tylko ci z niską samooceną (bo nie spodziewają się, że ktokolwiek się nimi zainteresuje) i ci, którzy jeszcze nie
do końca dojrzeli do poważnego związku :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 20:21
Taaak, tak mowisz.. Kiedys mialam nadwage, i zaden chlopak nie chcial zemną nawet gadac, tylko z powodu mojej grubosci. Teraz gdy mam ladna figure, bo sporo cwiczylam i przechodzilam na diety, to kazdy by sie do mnie kleil, ale teraz to ja nie chce...
no właśnie. Ja kocham i co? Faceta naturalnie ciągnie do dużych cycków, ale sylikonów nie chce. No i w czarnej dupie jestem. Nie umiem uwierzyć że dla facetów liczy się tylko kobieta naturalna z cudownym charakterem (nie mówię, że taka jestem) bo pod częścią demotów mężczyźni piszą że tego właśnie szukają, chociaż pod innymi demotami są jednak zdania że 'fajna dupcia' 'nie moge sie napatrzeć na te cycki' etc etc... Nie ufam facetom, to jest jak skok w przepaść, samobójstwo i tyle! Jedno mówią a potem i tak oglądają się za innymi...
No dobra live is brutal.
Jest wielu którzy uznają mnie za sexowną i co z tego jak każdy z nich chciałby mieć mnie tylko na jedną noc. Zapytałam się ostatniego wprost żeby sobie czasu nie marnować czy chce mnie zaliczyć, na co w odpowiedzi usłyszałam "za mądra jesteś i te mądrości twoje mnie wkurzają". Wniosek po jakimś bliżej nieokreślonym czasie jest dla mnie jeden sex się dla was panowie liczy.
P.S Filippo14 nie istniejesz. A byłoby to takie piękne:-)
piotk, to jej nie pomożesz. Hehe nawet już więcej nie próbuj jej pomagać w ten sposób. Bo ją tylko umacniasz w jej przekonaniu. Znam to z autopsji. Nie próbuj bo pogrzebiesz miłość czy jak wy to nazywacie
Mam 156 cm i dużą nadwagę... "chodziłam" z jednym chłopakiem ale... właściwie nie wiem czemu wszystko się skończyło...
Ostatnimi czasy co raz częściej podrywają mnie faceci a mogę podkreślić że w cale nie jestem ładna... z nadwagą też się ładnie nie wygląda ale podobno mam zaje**bisty charakter [tak mówią moi znajomi i wg] i już po chwili rozmowy chłopak potrafi prosić mnie o numer itp... [jestem w tych sprawach głupia] nigdy nie dałam żadnemu numeru ani tym podobne... życie jak życie, może kiedyś się zmieni ale ja wiem jedno... wygląd jest drugi w kolejce do miłości
z przyjemnoscia mam 172 cm nadwage i nie mam nikogo bo dla 99% facetow liczy sie figura modelki, dla wiekszosci jestem siostra, przyjaciółką... zadowolony? wiekszosc nie mowie ze wszyscy patarza na to jak laska sie prezentuje i w dupie maja to co czuje i jaki ma charakter!
motofilm zdajesz sobie sprawe, ze moze byc tak, ze dziewczyna ma andwage bo:ma niedoczynnosc tarczycy, bierze leki powodujace napady wilczego glodu, cierpi na komulsywne objadanie albo inne zaburzenia odzywiania. Nie zawsze silownia i dwa miesiace wolnego sa wystarczajce zeby schudnac. To jest bardziej zlozone niz sie wydaje i prosze nie wyjezdzac z tekstem, ze tak sobie grubasy tlumacza bo sa ludzie ktorzy naprawde maja problemy z jedzeniem.
i prawidłowo, chociaż masz biustu trochę. chude laski są do niczego.
motofilm - jesteś poje*any, serio... nikt ci
wcześniej wady jakiejś psychicznej nie stwierdził, zakompleksiona sieroto?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 14:20
Waga jest przereklamowana. Brałam leki-przytyłam, byłam otyła. Po kilu latach powiedziałam dość i teraz ważę 54kg. I nadal jak poznam chłopaka to co najwyżej się zaprzyjaźnimy. A szpetna nie jestem.
nie zgdzam sie, ze dla mezczyzn nie liczy twarz a figura. Wszyscy z mezczyzn ktorych znam najpierw zwracaja uwage na buzie bo stwierdzaja ze nawet jesli dziewczyna ma wiecej kg to zawsze moze schudnac natomiast z brzydk twarza niewiele da sie zrobic.
Dokładnie, dla facetów najważniejsza jest sylwetka. I niech szanowni panowie sobie uświadomią, że jak dziewczyna
jest gruba to nie znaczy, że od rana do wieczora opycha się chipsami i ćwiczy raz w miesiącu. Osobiście jem
normalnie, tyle co moje koleżanki, a ćwiczę najwięcej w klasie. 3 razy w tygodniu mam treningi siatkówki, raz w
tygodniu basen, do tego jeszcze 3 wf tygodniowo, często też biegam. Mimo to mam nadwagę i nikt nawet na mnie nie
spojrzy. Mam za to pełno szczupłych koleżanek co jedzą dziennie tyle ile ja w ciągu 2/3 dni, ruszają się tle co
raz w miesiącu na wf łaskawie poćwiczą i też są tak mądre jak Ty @motofilm i objeżdżają wszystkie grube, że
jakie to są nienażarte, że mogłyby coś ze sobą zrobić.
I dziewczyny! Czemu Wy się przejmujecie brakiem cycków? W większości faceci i tak nie zwracają uwagi czy ma cycki czy ich nie ma, już częściej spotykałam się z tym, że "były za duże".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 22:40
"ubranaWzapach" nie każdy facet lubi takie same laski! I co ma do tego płaski brzuszek, jak dziewczyna ma malutki brzuszek też jest niesamowicie seksowna.
To zależy od proporcjonalności.. jak wyglądała by dziewczyna z biustem 75E i wagą 45 kg? No właśnie, każdy jest inny.
"nikt by cie nie pokochał" wiesz dlaczego? bo sam tak o sobie myślisz, bo nie próbujesz i nie dajesz się pokochać, bo jesteś pesymistą i pewnie zamiast spędzać miłe chwile z dziewczynami roztaczasz wokół siebie negatywne uczucia. a to się nigdy nikomu nie podoba..
@xxDARIAxx, chyba źle przeczytałaś komentarz użytkownika julek1235, On napisał, że "nikt go nigdy nie pokochał", a nie że "nikt BY go nie pokochał", a to różnica. :)
Miłości życzę (sobie i Wam :))!
Ja nie wiem jak to jest. Cyca wielkiego nie mam - no bo nie mam, piękna nie jestem ni ciut ciut, jedynie jestem bardzo szczupła i wysoka, przez co moje ciało nie jest idealne, gadam dużo i nie zawsze mądrze a zawsze się znalazł jakiś 'adorator'.Całe szczęście puszczałam takich kantem, a w tedy jeszcze więcej chłopaków za mną latało :P Duży cyc, tyłek i nieskazitelność to tylko kompleks dziewczyn i napalenie kolegów, którzy naoglądali się filmów z szyldem XXX ;) "Facetom" wystarczy kolejną zapisać do swojej listy nie ważny jaki ma cycek. I bronię tych normalnych, którzy myślą mózgiem a nie ch**em.
podsumowując każdy jest w stanie pokochać drugą osobę.. tylko dlaczego k*rwa jej nie kocha ? ile razy człowiek przechodzi jest dwóch facetów jeden jest umięsniony, przystojny drugi zaś chudy i bez umięsnienia i dziewczyny słychać jak gadają o facecie umięśnionym więc dlaczego Twierdzicie że facet nie musi być wysoki, mieć klaty ? co robimy nie tak... ?
@zamorr a co faceci inaczej robią? Też tylko się gapicie na te szczupłe i na tym się kończy. Obok może iść dziewczyna z pięknymi oczami, zadbanymi włosami, paznokciami, fajnie ubrana i tak spojrzycie tylko na tę zgrabną.
zamorr... ja nie lubię ani umięśnionych, ani szczupłych. Bez jaj, lubię gdy facet jest grubiutki i NIGDY nie powiedziałam na umięśnionego faceta, że jest przystojny. Wręcz przeciwnie, zdarza mi się powiedzieć 'fuj' i nie ja jedyna tak mam.
filippo14, nie myślałeś może, żeby zostać gejem? Będziesz bardzo mocno kochany, jak Ci cycki nie potrzebne, to nie będziesz pewnie czuł różnicy. Pomyśl nad tym!
A ja mam 176 cm wzrostu, ważę 55-56 kg i mam już dosyc tych wszystkich frajerów którzy zakladaja sie z kolegami czy mnie poderwa ! ale coz nie mozna miec wszystkiego :) swietego spokoju tez nie :P
ale co z tego, ze ktos ma niedowage skoro ma twarz tak brzydka, ze dwie papierowe torby nie wystarcza zeby ja zakryc. Urode to sie glownie po buzi ocenia, potem figura.
Biedactwo naprawdeee ;D wiesz co -gówno nas to obchodzi ze cie chca wyruchac dla zakładu jakbyś nie wiedziała to ten demot nie jest o tym . idź wylewaj swoje żale gdzie indziej ... hahhaa. zaśmiecasz tu tylko sieroto
Nigdy chyba się nie nauczycie, że bez pociągu seksualnego (czytaj: wyglądu) żadem ale to żaden związek nie ma przyszłości. Koniec kropka nie zmienicie tego!
Pociag seksualny rowna sie wyglad? No jak dla mnie to jest to co widze na pierwszy rzut oka. A to wcale nie jest tylko
wygląd. Jest to tez spojrzenie, ruchy, gesty, czasami tez kiedy ktos odezwie to jak to powiedzial, glos... takich
rzeczy mozna wymieniac mnostwo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2011 o 21:04
mam 171 cm, 84 kg, nadwage i pryszcze. Przez wielu jestem nazywana pudzian, bądź inne wyzwiska. Wielu omija mnie szerokim łukiem, inni się śmieją. Bardzo chętnie Cie pokocham tylko pytanie czy Ty mnie? Pozdrawiam ;)
Autorze Demota...Łatwo Ci powiedzieć, ale nie sądzę że jesteś na tyle tolerancyjny, i odważny żeby pokazać sie z laską, która ma 175 wzr, waży 70 kg i nosi okulary....Więc nie pierd** mi tu o tym że chcesz po prostu miłości....Bo nie znam, i zapewne nie poznam chłopaka, który patrzy na wnętrze, a nie na zgrabną dupe, duże cycki i to co kumple powiedzą...
Pozwól, że wymienię kilku i to w dodatku bardzo znanych: Hugh Laurie, Pierce Brosnan, Hugh Jackman, Jon Bon Jovi, Tomasz Kammel i wielu innych, a także paru moich znajomych. Jeśli masz wątpliwości co do wyżej wymienionych, to zobacz jak wyglądają ich żony.
Nie wiem jak z żonami pozostałych, ale przecież żona Bon Jovi'ego (można tak to odmienić?) nie jest wcale gruba, poza tym jest ładna. Chyba, że mylę fakty?
Prawda jest brutalna, brzydkie kobiety choć byłby by bardzo fajnymi, ciepłymi osobami nie mają żadnych szans u chłopaka która ma jakieś tam poczucie własnej wartości. Jedyną radą na to jest iść schudnąć, zacząć się dobrze ubierać i o siebie zadbać. Minusujcie sobie mnie, a w prwadziwym życiu zobaczycie praszczura który do was podchodzi i robicie delikatne aluzje żeby dała wam spokój, natomiast gdy przychodzi do rozmowy z piękną kobietą uważacie na każde słowo ;)
Głupoty. Kilka moich naprawdę ładnych znajomych ma tak szpetnych(dosłownie) chłopaków, że nie wiem co one w nich widzą. A kochają się bardzo. Kobietom mogą podobać się umięśnieni, wysocy i przystojni faceci, a jak przyjdzie co do czego, spotka mężczyznę, który ją zauroczy to ci przystojniacy nie będą mieli żadnych szans. Jak jest u facetów? nie wiem...
'Jedyną radą na to jest iść schudnąć, zacząć się
dobrze ubierać i o siebie zadbać. ' - a kto powiedział, że osoby grube(lub otyłe, jak wolicie) o siebie nie dbają?
@Chilijeczka jeszcze jak chłopak jest fajny, to jest ok. Ale co jeśli ładna, sympatyczna i lubiana dziewczyna (moja przyjaciółka właśnie) ma chłopaka - szmaciarza, niskiego, chudego, z krzywą buźką (przepraszam, nie mogłam się powstrzymać), który za grosz jej nie szanuje, wyzywa i ośmiesza przy ich wspólnych przyjaciołach, ogranicza, jest zazdrosny, a jednocześnie ptrzy na dupy i cycki każdej napotkanej dziewczyny? To jest dopiero dziwne, co takie biedne dziewczyny widzą w takich s*kinsynach?
Mam 167, ważę 59, mam duże piersi i jestem szczupła:D Z twarzy też ciekawa a i tak mój narzeczony jak pierwszy raz mnie zobaczył to widział mój tyłek:D Dlatego muszę stwierdzić, że takie "chodź tu do mnie" to musi być nabyte, a nie tylko wrodzone:P
A prawda jest taka, że wygląd liczy się tak samo jak osobowość. I nie trzeba być piękną żeby się podobać. Wystarczy, że kobieta dba o siebie. I nie pierd*lcie, że macie tyle i tyle wzrostu, nadwagi, pryszczy i w ogóle. Jeśli macie nadwagę to można ćwiczyć zamiast siedzieć na demotach i użalać się nad sobą. A na pryszcze są różne kosmetyki. Trzeba o siebie zadbać, a nie że "samo przyszło, samo pójdzie". -.- Tak samo wy, dziewczyny, które mówicie, że nie jesteście ładne i nikt was nie kocha, zastanówcie się czy chciałybyście spotykać się z jakimś brzydkim, niedbającym o siebie facetem? Nie sądzę. Łatwo mówić, trudniej zrobić. A jeśli nawet nic z tym się nie da zrobić to może wy spróbujcie zrobić pierwszy krok? Pokażcie się z dobrej strony, a nie tylko smęcicie jakie to jesteście grube, brzydkie itp. -.- A teraz, dzieci neo, możecie mnie zminusować. xd
Ci którzy robią tego typu demoty i sie z nimi utożsamiają po prostu zalatują desperacją na kilometr. Tak jak powiedział mariush31 w związku potrzebne jest pożądanie (jako jeden ze składników, nie jedyny). Facet którym nie interesują się żadne kobiety, oczywiście myśli, że nie obchodzi go wygląd, byleby jakaś go chciała i kochała (też tak kiedyś myślałem). A jak już się taka panna znajdzie, to po krótkiej euforii facet zacznie się oglądać za innymi, które go pociągają seksualnie, a nie tylko można z nimi pogadać. Tak na logikę, pomyślcie czy osoba która ma zainteresowanie płci przeciwnej (ma szeroki wybór), wybierze sobie kogoś nieatrakcyjnego?
@Shallowgirl nie musi, to jego prywatna sprawa. Nie kazdy musi wygladac tak samo. Jasne powinien ważyć wiecej bo ma niedowagę i to sie moze zle skoncyc (zdrowie) ale to jego wybor.
Autor demota najwyrazniej zdesperowany :/
Moja byla przy wzroscie ~165 wazyla 65-70 (70 po swietach ;D). Nie macie pojacia jak krecily mnie jej kraglosci!
PS. nie oszukujmy sie, 90% przypadkow nadwagi (jak nie lepiej) to zwykle zaniedbanie. Wszelkie choroby to niewielki odsetek.
Nawet jeśli masz racje (ostatnie zdanie) to wcale nie znaczy, że te otyle osoby MUSZĄ isc na silownie, fitness czy cos tam jeszcze. Nie każdy może, nie każdy chce. Może po prostu nie chcą być szczypłe? Może się sobie podobają? Czy nie mogą się podobać nikomu innemu?
Jak to czytam to mam wrażenie, że 175cm wzrostu u dziewczyn jest bardzo pożądane. Dziwne, bo ja tyle mam (i ważę 60kg) i ciągle słyszę, że jestem za wysoka albo że nic z tego nie będzie, bo z niższym to wstyd.
dziewczyny musi byc szczupla bo jesli jest gruba opasla swinia to nie ma szans po 1 wyglada jak wyglada jak jakis walen a po 2 jest leniwa bo niec chce jej sie nic z tym zrobic bo po co jak mozna sie obzeraz w domku
Założyłam właśnie konto żeby napisać, że Ty, chłopaku, też nie musisz być ideałem dla wszystkich dziewczyn! Dla tej, która Cię pokocha i tak nim będziesz.:) Tylko dla tych najlepszych facetów wygląd nie jest najważniejszy, więc Ty się do nich zaliczasz. ;)
175 cm wzrostu? po kiego grzyba? ja mam 169 i czuje sie za wysoka , nie wiem co Was w wysokich kobietach pociąga. A jak dziewczyna ma wazyc 55 kg to nie ma szans zeby miala duze piersi. piersi to tluszcz
Bo wysoka dziewczyna ma długie nogi, i jeśli są zgrabne i ładnie wyeksponowane to ciężko wzrok oderwać ;) Poza tym to chyba kobietom bardziej zależy żeby facet był wysoki? A na marginesie ja mam 196cm wzrostu, więc z niską dziewczyną jest mi niewygodnie (za dużo się schylać trzeba)
Ja mam dopiero 13 lat a mam 173 cm ... -.- mój chłopak jest o głowę niższy ode mnie. Nie rozumiem was chłopaki ... Myślicie, że dziewczyny sobie was odpuszczaja, bo nie pasuje im wygląd ?? Nie zawsze tak jest ! Tak sie dzieje, bo nas olewanie i wgl w du..e nas macie.
Nie musimy byc szczuple, miec duzych piersi poprostu mamy kochac, ale wy i tak zawsze zwracacie uwage na te ladniejsze, nawet jak juz sie ma dziewczyne.. ;/.
Chciałabym, żeby tak było... Niestety w realnym świecie jest inaczej... Żadko jaki koleś chce dziewczynę otyła...
Niezgadzam się z niektórymi komentami, że dziewczyna musi być chuda boo takto to jest leniwa.. Ja osobiście mam lekką nadwage, a nie jestem leniwa, nie leżę obżerajac się ciagle... Ludzie jak nie wiemcie nic o otyłych dziewczynach to po co sie wypowiadacie...
bycie grubym, czy to kobieta czy mężczyzna świadczy o braku szacunku do siebie. Poza tym ludzie grubi umierają wcześniej z powodów zdrowotnych. Więc dlaczego mieli by być pociągający ludzie z nadwagą? Zacznijcie dbać o SIEBIE to wtedy może coś z tego będzie. Tak jest i NIE powinno być inaczej.
A ja mam nadwagę i mam ładną buzię i też ładnie się ubieram, mam wielu kolegów, i jak podrywają mnie chłopaki to zawsze to jest jakiś dupek... a ja bym chciała chłopaka który będzie mnie kochał i szanował!!!...
Tak czytaam te wasze komentarze i zaczynam się zastanawiać o co chodzi z tą wagą 55 kg ? Czy tylko od tej wagi w dół mają ładne,fajne dziewczyny? Przecież nie każdemu jest ładnie jak jest chudy, znam dzieweczynę ,która była otyła i ładna,ale przez presją otoczenia zaczęła się odchudzać.Schudła i owszem, ale taka ładna już nie jest.Te wszystkie anorektyczki i biedne wyniszczające się dziewczyny przez wasze głupie opinie doprowadzą się do ruiny.Ja też ostatnio schudłam 6 kg.Ważę własnie 55-56.Nie jestem gruba, ale już przez wasze niektóre komentarze i opinie na innych stronach chce mi się płakać i nie mam już ochoty nic jeść.
no to masz zaniżoną samoocenę. nie można przejmować się zdaniem ludzi, którzy nas nie znają. gdyby uwagę zwrócił Ci przyjaciel to ok, ale nie gościu z demotów który nigdy nie widział Cię na oczy. ludzie, litości. -.-
Właśnie. Przecież nie można niezależnie od wzrostu ważyć 55 kg. Sama co prawda jestem bliska tej granicy (52 kg), ale przy wzroście 160cm. Dziewczyny 175cm/55kg niebezpiecznie zbliżają się do anoreksji.
włosy dęba na głowie stają przez wasze teksty. jestem chłopakiem i osobiście nie lubię chudych dziewczyn, po co się do szkieletu przytulać? to nie ma sensu. a to, że dziewczyna ma nadwagę nie znaczy, że jest leniwa! to nie ma związku -.-
Bez sensu to jest to co wy tu wypisujecie.
Teraz nagle wszyscy uważają, że szczupłe dziewczyny są "do niczego",
"nie ma do czego się przytulić". Phi !
Ja rozumiem, że nie każdy może być chudy
i jeżeli o to chodzi to popieram tą całą
akcję, żeby się nie odchudzać na siłę.
Ale podbudowując i pocieszając dziewczyny niekoniecznie szczupłe,
nie musicie jeździć po tych szczupłych,
że to, że tamto, a tego nie mają. To jest żałosne
i działa w tę samą stronę co nawijka "grube jest ble".
Ogarnijcie
gdyby istniała taka dziewczyna nie mógłbyś na nią patrzeć, bo to by była cycata anorektyczką, które tak w ogóle nie istnieją chyba że mają sztuczne cycki
Ta górną granicą 55 narobiło się wiecej szkody niz pozytku , przy wzroscie 160 to ok ale mam 173 cm i waze troche wiecej ale moja waga jest normalna, cholernie mnie dobił ten wizerunek "prawdziwej kobiety" a niepotrzebnie. Założe się , że nie jestem jedyną , która po przeczytaniu tego "wzoru" chciała płakać.
Przeciez 55kg przy 175 to anoreksja i skad tu wziac tluszcz na piersi?
Akurat nie każdemu odpowiadają dziewczyny z wielkimi cycami i wzrostem 175 cm. Według mnie dziewczyna musi się podobać facetowi (jak i na odwrót), aby powstała z tego miłość, ale na szczeście każda potwora znajdzie swego amatora:) akurat ta dziewczyna na obrazku jest bardzo ładna.
Problem tkwi w tym że może i nam spodoba się ta dziewczyna z nadwagą, zauroczy nas jej uśmiech, oczy, ale za bardzo przejmujemy się opinią innych, mimo że nam się będzie podobać, to wstyd nam będzie pokazać się z nią w towarzystwie. Taka smutna prawda, naszymi upodobaniami rządzi opinia innych.
chyba masz 13 lat i kumpli debil**i, ktorzy sie z ciebie wysmiewaja. Jaki dorosly mezczyzna jesli spodoba mu sie
dziewczyna z nadwaga bedzie sie przejmowal opinia otoczenia?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 15:59
Mężczyzno! Nie musisz mieć wielkich mięśni, sportowego auta czy twarzy młodego Brada Pitta. Poprostu kur*a podejdź! (Żeby nie było że to tylko dziewczyny uniemożliwiają stworzenie więzi swoimi kompleksami).
Wy chyba nie rozumiecie przesłania demotywatora.
Nie chodzi tu w takim stopniu o wygląd.
W życiu tak bywa, poznajecie dziewczynę, może nie piękność, tu pare kg dodatkowych, tam też jakaś wada, poznajecie ją bliżej i bliżej. Czasem zdarza się, że w takiej osobie można się zakochać. I wśród moich znajomych są takie pary. Zakochać się można w każdym, trzeba tylko to 'coś' w nim odnaleźć. Prawdziwej miłości nie przeszkodzą małe cycki, pare kg, pryszcze czy coś. PRawdziwy kochający facet obróci każdą wadę w zaletę w dziewczynie do której coś czuje.
Sory trochę chaotyczne.
A ze swojego doświadczenia powiem tak : Mam 160cm, ważę 59 kg i tego po mnie nie widać. Mam bardzo ładną figurę nigdy nie byłam grubasem. Mam to po mamie. Mam kolejny atut, śliczną twarz. I zawsze sznur facetów za sobą....
Mam 176, jestem szczupła, ważę 55 kg. co prawda mam 13 lat, ale jeszcze nigdy nie miałam chłopaka ponieważ oni wolą moje koleżanki, które mają big cyca, są niskie i mają nieco ciałka.
Chciałabym poznać takiego co woli wysokie i zgrabne, niż przeciętnego chłopaka, który ugania się za cycami i dużą dupą.
A i nie używam tapety na ryju, moje koleżanki nakładają fluid szpatelką, bo właśnie takich szuka chłopak. Naturalność nie jest w guście mołodych facetów.
wiec bierz sie za starszych. proste. Swoja droga dziewczyno ty masz 13 lat i piszesz 'jeszcze nigdy nie mialam chlopaka' wiesz, ze istnieja ludzie, ktorzy maja po 20 lat i nigdy nie byli w zwiazku? Moze pora skupic sie an szkole a nie na krytykowaniu 'niskich kolezanek, ktore maja nieco cialka i big cyca oraz ktore nakladaja fluid szpatelka'.
Tia, w szkole jestem najlepsza, a i wiem , że ludzie w wieku 20 lat nie byli w związku. Znam takiego. Mój brat -.- ale ja znam ludzi w moim wieku czy rok starsze i może nie popieram tego, że są tak szybko w związku, ale faktem jest, że chłopacy (chłopacy, nie faceci) wolą troszke ciałka a nie chude deski.
PS. NIE KRYTYKUJE TAKICH OSÓB, MAM MAŁE KOMPLEKSY Z POWODU WZROSTU, WOLAŁA BYM BYĆ NIŻSZA I NIECO GRUBSZA : >
@PunkGirl
nie zgodzę się z Twoją wypowiedzią. To jest bardzo trudne podejść, zagadać, szczególnie jeśli to jest jakaś bardzo dobra przyjaciółka i nie mamy pewności jak zareaguje. Najgorsze jest to, że można ją stracić a na dodatek wszyscy dowiedzą się, że ktoś dostał kosza.
Ja miałem takie szczeście, że dziewczyna, która mi się podobała (i podoba nadal) napisała do mnie sama! Sam nigdy bym tego nie zrobił. Naprawdę, nie chwaląc się jestem odważny i nie mam zaniżonej samooceny, nie przejmuję się opinią innych ludzi ale i tak bym tego nie zrobił!
DO DZIEWCZYN!
JEŚLI CHŁOPAK JEST NAPRAWDĘ MĄDRY (PIERW POPYTAJCIE JEGO DOBRYCH ZNAJOMYCH, NAJLEPIEJ KOLEŻANEK, ŻEBY SIĘ UPEWNIĆ) TO WAS NIE WYŚMIEJE!
wyindywizualowany ha! Problem w tym że dziewczyny też boją się podejść nawet jeśli nie mają niskiej samooceny! Podeszłam raz - wyśmiał mnie, więcej nie podejdę. Logiczne?
Gdyby tak było, pewnie świat byłby lepszy. Ale nie jest.
Wygląd jest ważny. I nie sądzę, by kogoś obchodziła moja miłość, kiedy jakaś chuda, wysoka, cycata wykaże odrobinę zainteresowania.
Moim zdaniem najważniejszy jest charakter. ;d
Moi znajomi uważają, że jestem ładna, i jest ze mnie niezła przyjaciółka. ;d Uważam, że wygląd nie ma znaczenia. Nawet gdybym nagle stała się paskudna, to inni mimo wszystko będą mnie lubić taką jaką jestem. ;D
ci ktorzy cie znaja z pewnoscia tak ale sprobuj poderwac naprawde przystojnego mezczyzne kiedy wygladsz jak prawdziwy paszczur. Szanse mniejsze niz na trafienie 6tki w lotto
Każdy człowiek ma swój ideał piękna. Jednemu chłopakowi podoba się wychudzona anorektyczka, której spokojnie można policzyć wszystkie kości,drugiemu puszysta dziewczyna, trzeciemu zaś podobają się tylko niskie dziewczyny,bo uważa, że wyglądają słodko, czwarty lubi wysokie, piąty z dużymi oczami, szósty patrzy na duże piersi, siódmy na bardzo małe, ósmy lubi jak dziewczyna ma duży lub krzywy nos albo zeza, dziewiąty woli małe oczy, dziesiąty zwraca uwagę na uśmiech, a jeszcze inny nie ma określonego ideału i po prostu patrząc się na dziewczynę wie, że mu się podoba lub nie podoba. To normalne i tak samo działa u dziewczyn. Piękno jest w oczach człowieka, więc każdy kiedyś spotka swoją "drugą połówkę". To fakt, że media teraz kreują ideały, ale nie każdy jest na nie podatny. Każdy ma swój gust i tak naprawdę nieważne, ile dziewczyna waży lub mierzy. Zawsze znajdzie się ktoś, kto ją kiedyś pokocha.
A można wiedzieć dlaczego tak obficie się rozpisałaś/eś o wychudzonych anorektyczkach, a o upasionych grubasach napisałaś/eś tylko puszysta? Puszysty to jest koc lub kot,chyba, ż mowa była o bujnym owłosieniu.
No tak.. tylko jak dla mnie to ta waga i wzrost w domocie nie pasuje. Chłopacy mówią mi, że mam ładną twarz.. ale woleliby żebym .. zgadnijcie. Oczywiście - bardziej przypominała dziewczynę z filmów porno..czyli większe PIERSI. Mam 170 wzrostu i 53kg. Według wszystkich jestem zdecydowanie za chuda oraz nieodpowiednie wymiary. (85,66,90) Jem naprawdę sporo, ale co z tego. W życiu nie przytyje, cokolwiek bym zrobiła.. po prostu już tak mam..
Mam przyjaciółkę o wzroście ok. 175 cm oraz wadze ok. 70 kg (z malutkim haczykiem). Jest bardzo zadbana, ma piękny, biały uśmiech, piękną cerę i włosy, a pomijając to wszystko sama w sobie jest naprawdę prześliczną dziewczyną. Nie mogę powiedzieć, że jest szczupła, bo nie jest, ale ma niesamowicie kobiecą figurę (pełną pupę i biodra, w miarę duże piersi, nie ogromne swoją drogą) i nie może opędzić się od chłopaków. Nie pozwólmy, więc na szufladkowanie w stylu ' 55 kg, 1.60 i koniec '. Prawda jest taka, że ludzie oceniali i będą oceniać po wyglądzie. Ale jeśli ktoś jest wystarczająco dojrzały czy inteligentny (jedno nie wyklucza drugiego, z pewnością), by potem dojrzeć jeszcze to co w środku, wtedy każdy ma szansę na wartościowego partnera. Są stereotypy, których nie pokonamy i zawsze w jakiś sposób będą się one za nami ciągnąć, załamywać nas i sprawiać, że patrzymy na siebie krytycznym okiem, ale mimo wszystko to tylko stereotypy. Poza tym jeśli już kogoś mamy, kogoś kto nas kocha, wtedy dla niego/niej takie rzeczy jak wygląd się nie liczą. Nasze niedoskonałości przestają być ważne w ich oczach. Wiem o czym mówię, bo jestem w związku od dłuższego czasu i mimo tego, że z pewnością nie jestem ideałem, on uważa mnie za najpiękniejszą. Więc przestańcie stresować się opiniami niedojrzałych/zapatrzonych w siebie ludzi, bo jakby nie było są to tylko ludzie. Każdy lubi co innego, a opinie z czasem mogą się zmienić. Zamiast ulegać presji otoczenia, po prostu zostańmy sobą i idźmy na przód.
Duże piersi... :/ Czemu to wg niektórych priorytet? Jestem facetem i uwielbiam jak dziewczyna ma mniejsze piersi xD
Ktoś mi kiedyś powiedział: Bierz taką, której pierś zmieści Ci się do ręki, bo jak się będzie ,,wylewać" to
szkoda.. :| :P Wzrost... wole niższe bo potem ubierze szpilki 10cm i sie bd musiał patrzeć w górę (chociaż sam mam
ok. 185cm :D), szczupła... hmmm... uwierzcie, brzuszek, uda, pupa... musi tam być trochę ,,mięska" bo to dodatkowe
kobiece kształty :D gdy ich nie ma, to za co mamy chwytać? :P Każdemu facetowi podoba się inny typ kobiety :) Bo
każdy jest inny/oryginalny. Pozdrawiam autora i kobiety, bez kompleksów, proszę ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 czerwca 2011 o 17:09
Że też nikt nie zinterpretował tego demota jako prośbę dziewczyny... Jakby nie patrzeć, na zdjęciu przedstawiona jest dziewczyna, która wygląda, jakby się modliła/prosiła o coś.
Roztrzaskam o ścianę każdą dziewczynę, która chce być wysoka i szczupła. Dokładnie jak w democie, mam 175 cm wzrostu i ważę ok. 50-55kg. I cierpię na przypadłość zwaną hipotonią, która dotyka głównie szczupłe osoby. A najśmieszniejsze w tym jest to, że nie ma na to sprawdzonych leków. Naprawdę myślicie, że fajne jest ciągłe "odlatywanie"?
nie moge się z tym zgodzić, mam dokładnie 176 i waże 54 kilo, w biodrach mam 96cm i nie odlatuje, jak to czytam to aż źle mi sie robi, dziewczyny z takimi wymiarami , przeważnie są w sam raz.
fajny demot, az lepiej sie zrobilo ;p. Ale fakt, jest duzo ludzi, ktorzy mowia, ze wyglad nei jest wcale wazny, gowno prawda. Bo chyba jak widza pierwszy raz płeć przeciwna, to musza na cos zwrocic uwage, chyba nie znaja od razu charakteru nie? Musi sie jakos zainteresowac druga osoba...
mam ciemnorude włosy, normalną sylwetkę (167cm 53kg) brązowe oczy, ale jestem strasznie blada i nie mogę się opalać ze względu na wrażliwą skórę. A jednak mimo tych nie pociągających szczegółów, nieraz się we mnie zakochiwano. Jeden chłopak to był we mnie wpatrzony jak w obrazek chociaż wiedział o mnie tylko tyle, że słucham muzyki takiej jak NIrvana, Metallica, AcDc, Green Day, Guns' N Roses, System of a down, ,,, itd... wiedział jak się nazywam, ile mam lat, i że gram na instrumentach. Niestety ja nie odwzajemniłam uczuć żadnego z nich. Nie wmawiajcie, że w dzisiejszych czasach są same pustaki, co patrzą tylko na wygląd!
Narzekacie ,że nikt was nie chce , macie nadwagę itp. Jak się siedzi przy kompie nałogowo to nic dziwnego ,że ma się trochę więcej ciałka niż powinno. Może zamiast wylewać swoje żale w internecie wyjdziecie trochę na dwór. I niech dziewczyny co mają po 1.70 czy 1.75 wzrostu nie marudzą ,że są za wysokie. Ja mam 182cm wzrostu to co ? kaleką chyba jestem. Nie ważne ile ma się wzrostu i jak wygląda trzeba polubić najpierw siebie to inni tez was polubią;)
dokładnie zgadzam się!
na jakimś wykładzie usłyszałam, że trzeba być wartościowym, aby umieć dostrzec wartość drugiego człowieka, że trzeba zdobyć się na wysiłek aby zobaczyć tą wartość. a to co jest warte dostrzeżenia nie trwa, trzeba iść za tym jak za śladem, który trzeba umieć odnaleźć i czytać.
Wszystkie dziewczyny które powypisywały tu do autora tego demota rzeczy takie jak "kocham Cię" itp... itd... musicie być strasznie puste, zakompleksione i łatwe... może trochę szacunku do samych siebie co? -.-
55kg, 170cm = idealna? / piękna?
Piękno to pojęcie względne. Jednemu mężczyźnie podobają się drobne dziewczyny (powiedzmy 158cm 48kg ) a innemu spodoba się kobieta wysoka, krztałtna/masywna/ czy też szczupła (czyli tutaj dajmy na to, że ma te 180cm i wagę krztałtnej-75kg/ masywnej-90/ szczupłej - 55kg.) obaj zakochają się w takich kobietach, i żadna inna po prostu nie ma 'tego czegos' na czym mu zależy. Taka jest prawda, że nie zależnie jak kobieta wygląda, to na swój sposób jest ona piękna i gdzieś jest mężczyzna któremu zawróci w głowie, bez względu na te wasze oczekiwania. Naprawdę ideał = 175cm 55kg to KOMPLETNA BZDURA! CHŁOPAKU NIE MYSL, ZE PRZEZ TEGO DEMOTA POKAZALES SIE Z LEPSZEJ STRONY, BO TO NIE MA NIC DO TEGO. O GUSTACH SIE NIE DYSKUTUJE. :)
tak na marginesie, dodam jeszcze, że ja sama mam kompleksy mimo tego, iż słyszałam wiele komplementów na swój temat. Mam świadomość tego, że podobam się chłopakom, ale dla mnie po prostu nie jestem taka jaka chciałabym być i dlatego też cały czas nad sobą pracuję. bez względu na to co inni powiedzą, bo robię to dla siebie - nie dla innych. :>
Co mi po boskim ciele kobiety, jeśli dusza będzie kulawa. Albo ona nie będzie mnie kochać. Ciało to tylko jakieś 10-15% kobiety. A najważniejsze jest wnętrze :) Tylko dziewczyny, to tyczy się też tego, byście w ten sam sposób traktowały facetów ;)
gdyby to było takie proste, life byłoby piekniejsze :P
pokochałam cię, ale mnie olałeś, bo byłam za niska i miałam za małe piersi. .
prawda jest taka, że wygląd jest ważny.nie mówię, że najważniejszy, ale ludzie którzy mówią, że ich wygląd nie obchodzi u płci przeciwnej, najzwyklej w świecie sami siebie okłamują.Jeżeli chłopak/dziewczyna nie pociągacie cię fizycznie, nic z tego nie wyjdzie.
Mam 176cm wzrostu i lubię takie, które mają około 165. Nie oszukujmy się, że nagle dla każdego liczy się tylko charakter. Chyba każdy z nas wolałby zadbaną drugą połówkę, niż osobę, która o swoje ciało dba w niedziele i święta. Wygląd jest ważny, aczkolwiek nie najważniejszy.
Racja, też nie lubię wielkich piersi. Lepsze są "średnie".
no ta, uczucie jest wazne, ale juz widze jak sie cieszysz ze kocha cie "dziewczyna" wazaca 20 kg wiecej od ciebie i do
tego wyzsza... moze wyglad nie jest priorytetem, ale tez gra pewna role
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 18:24
jezeli kobieta waży 55 kg przy 175cm ma jakies 9 kg niedowagi.Piersi to głownie tkanka tłuszczowa, wiec jak taka osoba ma miec piersi?!
Mężczyźnie może się podobać każda kobieta bez względu na jej wagę pod warunkiem, że jest zadbana. Na prawdę nie trzeba mieć figury modelki,biust Pameli Anderson żeby podobać się innym. Wystarczy wypsikać się ładnymi perfumami by już być atrakcyjniejszym dla płci przeciwnej. Nie oszukujmy się, ale w dzisiejszych czasach wygląd jest ważny. Nie wierzę w gadki, że liczy się charakter. Owszem jest on ważny nawet bardzo, ale co nam z tego jak nie będziemy dla siebie fizycznie pociągający?
a ja rozumiem tego demota w zupełnie inny sposób niż większość z was. Dziewczyna, którą kocham bardzo przejmuje się swoim wyglądem. Wciąż mówi, że jest gruba i brzydka, a wcale tak nie jest i nie tylko ja tak sądzę, ale każdy z jej otoczenia również. Ona nie potrafi zrozumieć, że jest ktoś, kto ją kocha i akceptuje taką jaką jest i kropka. Nie musi być wieszakiem (ble) i nie wiadomo jak piękną modelką. Dla kogoś jest idealna i to powinno jej dać do myślenia. Ludzie patrzą na wygląd, ale nie da się w nim zakochać. Jeśli ktoś mówi, że w swojej dziewczynie kocha głównie cechy zewnętrzne, to nie jest miłość tylko zwykłe pożądanie. Wiele osób te dwa pojęcia bardzo często myli. Kocha się charakter, lubi się wygląd.
Przede wszystkim jest tak, że nie liczy się wygląd a chemia między ludźmi. Mam znajomego, który jest strasznie brzydki... no paskudny po prostu. A zmienia dziewczyny jak rękawiczki i to one na niego lecą i go wyrywają. Nie do końca rozumiem dlaczego, no ale dobra :D No i z własnego doświadczenia wiem, że chociaż kilku facetów mi się podobało wizualnie, to nic z tego nie wyszło, bo nie było tej iskierki między nami (za to kumplami są świetnymi i nadal bardzo dobrze czuję się w ich towarzystwie). A paradoksalnie pojawiała się [ta iskierka] w sytuacjach, kiedy
facet w ogóle mi się nie podobał :) Nie czarujmy się - w to, że ludzie nie zwracają uwagi na charakter wierzą
tylko ci z niską samooceną (bo nie spodziewają się, że ktokolwiek się nimi zainteresuje) i ci, którzy jeszcze nie
do końca dojrzeli do poważnego związku :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 20:21
ja nie mam ani wagi, ani miary więc nie wiem ile ważę i mierzę, haha !
Taaak, tak mowisz.. Kiedys mialam nadwage, i zaden chlopak nie chcial zemną nawet gadac, tylko z powodu mojej grubosci. Teraz gdy mam ladna figure, bo sporo cwiczylam i przechodzilam na diety, to kazdy by sie do mnie kleil, ale teraz to ja nie chce...
no właśnie. Ja kocham i co? Faceta naturalnie ciągnie do dużych cycków, ale sylikonów nie chce. No i w czarnej dupie jestem. Nie umiem uwierzyć że dla facetów liczy się tylko kobieta naturalna z cudownym charakterem (nie mówię, że taka jestem) bo pod częścią demotów mężczyźni piszą że tego właśnie szukają, chociaż pod innymi demotami są jednak zdania że 'fajna dupcia' 'nie moge sie napatrzeć na te cycki' etc etc... Nie ufam facetom, to jest jak skok w przepaść, samobójstwo i tyle! Jedno mówią a potem i tak oglądają się za innymi...
A najfajniejsze jest to, że mam 175 cm wzrostu, 55 kg i wielkie piersi ;< Tylko, że każdy się mną bawi, a ja go od razu podkochuję..
No dobra live is brutal.
Jest wielu którzy uznają mnie za sexowną i co z tego jak każdy z nich chciałby mieć mnie tylko na jedną noc. Zapytałam się ostatniego wprost żeby sobie czasu nie marnować czy chce mnie zaliczyć, na co w odpowiedzi usłyszałam "za mądra jesteś i te mądrości twoje mnie wkurzają". Wniosek po jakimś bliżej nieokreślonym czasie jest dla mnie jeden sex się dla was panowie liczy.
P.S Filippo14 nie istniejesz. A byłoby to takie piękne:-)
piotk, to jej nie pomożesz. Hehe nawet już więcej nie próbuj jej pomagać w ten sposób. Bo ją tylko umacniasz w jej przekonaniu. Znam to z autopsji. Nie próbuj bo pogrzebiesz miłość czy jak wy to nazywacie
Mam 156 cm i dużą nadwagę... "chodziłam" z jednym chłopakiem ale... właściwie nie wiem czemu wszystko się skończyło...
Ostatnimi czasy co raz częściej podrywają mnie faceci a mogę podkreślić że w cale nie jestem ładna... z nadwagą też się ładnie nie wygląda ale podobno mam zaje**bisty charakter [tak mówią moi znajomi i wg] i już po chwili rozmowy chłopak potrafi prosić mnie o numer itp... [jestem w tych sprawach głupia] nigdy nie dałam żadnemu numeru ani tym podobne... życie jak życie, może kiedyś się zmieni ale ja wiem jedno... wygląd jest drugi w kolejce do miłości
Kup słownik :)
Wa[g]a - wa[ż]yć - G:Ż
55 kg to waży jedna moja noga
@motofilm: Nie ma się czym chwalić...
@Kharateka - nie chciałbyś kopa od tej nogi. Uwierz
ważyć ;d
Za demota oczywiście plus ;d
z przyjemnoscia mam 172 cm nadwage i nie mam nikogo bo dla 99% facetow liczy sie figura modelki, dla wiekszosci jestem siostra, przyjaciółką... zadowolony? wiekszosc nie mowie ze wszyscy patarza na to jak laska sie prezentuje i w dupie maja to co czuje i jaki ma charakter!
to co ty tu jeszcze robisz? Nie łudź się, że ktokolwiek do ciebie zagada, skoro paskudnie wyglądasz. I możecie sobie minusować, ale taka jest prawda.
Na siłownie spadaj, podejrzewam, że masz 2 wolne miesiące, żeby zrobić coś z figurą, a to dużo. Potem będziesz mogła mieć kazdego
motofilm zdajesz sobie sprawe, ze moze byc tak, ze dziewczyna ma andwage bo:ma niedoczynnosc tarczycy, bierze leki powodujace napady wilczego glodu, cierpi na komulsywne objadanie albo inne zaburzenia odzywiania. Nie zawsze silownia i dwa miesiace wolnego sa wystarczajce zeby schudnac. To jest bardziej zlozone niz sie wydaje i prosze nie wyjezdzac z tekstem, ze tak sobie grubasy tlumacza bo sa ludzie ktorzy naprawde maja problemy z jedzeniem.
i prawidłowo, chociaż masz biustu trochę. chude laski są do niczego.
motofilm - jesteś poje*any, serio... nikt ci
wcześniej wady jakiejś psychicznej nie stwierdził, zakompleksiona sieroto?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 14:20
Waga jest przereklamowana. Brałam leki-przytyłam, byłam otyła. Po kilu latach powiedziałam dość i teraz ważę 54kg. I nadal jak poznam chłopaka to co najwyżej się zaprzyjaźnimy. A szpetna nie jestem.
nie zgdzam sie, ze dla mezczyzn nie liczy twarz a figura. Wszyscy z mezczyzn ktorych znam najpierw zwracaja uwage na buzie bo stwierdzaja ze nawet jesli dziewczyna ma wiecej kg to zawsze moze schudnac natomiast z brzydk twarza niewiele da sie zrobic.
@shallowgirl - to wy sobie ubzduraliście jakieś choroby. gówno prawda, jak się chce to można wszystko
@TheLobuzy - a ty goguś nie podskakuj w internecie, bo za krótki jesteś.
motofilm, to zechciej otworzyć sobie parasol w dupie ;]
Dokładnie, dla facetów najważniejsza jest sylwetka. I niech szanowni panowie sobie uświadomią, że jak dziewczyna
jest gruba to nie znaczy, że od rana do wieczora opycha się chipsami i ćwiczy raz w miesiącu. Osobiście jem
normalnie, tyle co moje koleżanki, a ćwiczę najwięcej w klasie. 3 razy w tygodniu mam treningi siatkówki, raz w
tygodniu basen, do tego jeszcze 3 wf tygodniowo, często też biegam. Mimo to mam nadwagę i nikt nawet na mnie nie
spojrzy. Mam za to pełno szczupłych koleżanek co jedzą dziennie tyle ile ja w ciągu 2/3 dni, ruszają się tle co
raz w miesiącu na wf łaskawie poćwiczą i też są tak mądre jak Ty @motofilm i objeżdżają wszystkie grube, że
jakie to są nienażarte, że mogłyby coś ze sobą zrobić.
I dziewczyny! Czemu Wy się przejmujecie brakiem cycków? W większości faceci i tak nie zwracają uwagi czy ma cycki czy ich nie ma, już częściej spotykałam się z tym, że "były za duże".
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 22:40
"ubranaWzapach" nie każdy facet lubi takie same laski! I co ma do tego płaski brzuszek, jak dziewczyna ma malutki brzuszek też jest niesamowicie seksowna.
To zależy od proporcjonalności.. jak wyglądała by dziewczyna z biustem 75E i wagą 45 kg? No właśnie, każdy jest inny.
Justaa07 ... coś jest nie tak. Gdzieś Ty znalazła faceta który stwierdził, że biust może być za duży???
szukam dziewczyny od 10 lat bo mam 20 a nikt i tak mnie nigdy nie pokochal
szukasz na demotywatorach?Życzę powodzenia..
"nikt by cie nie pokochał" wiesz dlaczego? bo sam tak o sobie myślisz, bo nie próbujesz i nie dajesz się pokochać, bo jesteś pesymistą i pewnie zamiast spędzać miłe chwile z dziewczynami roztaczasz wokół siebie negatywne uczucia. a to się nigdy nikomu nie podoba..
@xxDARIAxx, chyba źle przeczytałaś komentarz użytkownika julek1235, On napisał, że "nikt go nigdy nie pokochał", a nie że "nikt BY go nie pokochał", a to różnica. :)
Miłości życzę (sobie i Wam :))!
@julek1235 - A może zabrakło Ci odwagi ,by wydusić z siebie te 9 liter ?
kocham Cię? o to słowo chodzi? nie zawsze tak łatwo je wypowiedzieć boją się utraty kogoś bliskiego.
Ja nie wiem jak to jest. Cyca wielkiego nie mam - no bo nie mam, piękna nie jestem ni ciut ciut, jedynie jestem bardzo szczupła i wysoka, przez co moje ciało nie jest idealne, gadam dużo i nie zawsze mądrze a zawsze się znalazł jakiś 'adorator'.Całe szczęście puszczałam takich kantem, a w tedy jeszcze więcej chłopaków za mną latało :P Duży cyc, tyłek i nieskazitelność to tylko kompleks dziewczyn i napalenie kolegów, którzy naoglądali się filmów z szyldem XXX ;) "Facetom" wystarczy kolejną zapisać do swojej listy nie ważny jaki ma cycek. I bronię tych normalnych, którzy myślą mózgiem a nie ch**em.
Łał :) Widać to zależy od mentalności. A ile masz wzrostu?
to się nazywa desperacja
Chłopaku!
Nie musisz, być wysoki, nie musisz mieć klaty jak surfer z Miami !
Po prostu bądź i kochaj !: d
podsumowując każdy jest w stanie pokochać drugą osobę.. tylko dlaczego k*rwa jej nie kocha ? ile razy człowiek przechodzi jest dwóch facetów jeden jest umięsniony, przystojny drugi zaś chudy i bez umięsnienia i dziewczyny słychać jak gadają o facecie umięśnionym więc dlaczego Twierdzicie że facet nie musi być wysoki, mieć klaty ? co robimy nie tak... ?
Kocham Cię !:D Skąd jesteś?
@zamorr a co faceci inaczej robią? Też tylko się gapicie na te szczupłe i na tym się kończy. Obok może iść dziewczyna z pięknymi oczami, zadbanymi włosami, paznokciami, fajnie ubrana i tak spojrzycie tylko na tę zgrabną.
zamorr... ja nie lubię ani umięśnionych, ani szczupłych. Bez jaj, lubię gdy facet jest grubiutki i NIGDY nie powiedziałam na umięśnionego faceta, że jest przystojny. Wręcz przeciwnie, zdarza mi się powiedzieć 'fuj' i nie ja jedyna tak mam.
filippo14, nie myślałeś może, żeby zostać gejem? Będziesz bardzo mocno kochany, jak Ci cycki nie potrzebne, to nie będziesz pewnie czuł różnicy. Pomyśl nad tym!
A ja mam 176 cm wzrostu, ważę 55-56 kg i mam już dosyc tych wszystkich frajerów którzy zakladaja sie z kolegami czy mnie poderwa ! ale coz nie mozna miec wszystkiego :) swietego spokoju tez nie :P
ale co z tego, ze ktos ma niedowage skoro ma twarz tak brzydka, ze dwie papierowe torby nie wystarcza zeby ja zakryc. Urode to sie glownie po buzi ocenia, potem figura.
Biedactwo naprawdeee ;D wiesz co -gówno nas to obchodzi ze cie chca wyruchac dla zakładu jakbyś nie wiedziała to ten demot nie jest o tym . idź wylewaj swoje żale gdzie indziej ... hahhaa. zaśmiecasz tu tylko sieroto
@shallowgirl o teraz już wiem co mam robić! Założę 3 torby i idę podryw
ja mam 173 i 55 kg xd
Będziecie się licytować ile kto waży, ile ma wzrostu? żałosne.
J**any desperad...
Nigdy chyba się nie nauczycie, że bez pociągu seksualnego (czytaj: wyglądu) żadem ale to żaden związek nie ma przyszłości. Koniec kropka nie zmienicie tego!
Pociag seksualny rowna sie wyglad? No jak dla mnie to jest to co widze na pierwszy rzut oka. A to wcale nie jest tylko
wygląd. Jest to tez spojrzenie, ruchy, gesty, czasami tez kiedy ktos odezwie to jak to powiedzial, glos... takich
rzeczy mozna wymieniac mnostwo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2011 o 21:04
zal mi waz. chlopak pokazal swoj charatker a wy o jakiejs desperacji. ogarnijcie sie.matoly.
o jaaaa to moje wymiary ! ja mam 55 kg ,175 cm wzrostu ... tylko cy.cki mam małe :D
i z twarza pewnie tez cos nie halo
mam 171 cm, 84 kg, nadwage i pryszcze. Przez wielu jestem nazywana pudzian, bądź inne wyzwiska. Wielu omija mnie szerokim łukiem, inni się śmieją. Bardzo chętnie Cie pokocham tylko pytanie czy Ty mnie? Pozdrawiam ;)
Nie martw się, na mnie też mówią Pudzian* - jest nas dwóch.
*jestem chłopakiem.
nie mam problemów tylko pokazuję rzeczywistość, że dla większości i tak wygląd i wygląd, a ja wszystkiego w sobie nie zmienię
Autorze Demota...Łatwo Ci powiedzieć, ale nie sądzę że jesteś na tyle tolerancyjny, i odważny żeby pokazać sie z laską, która ma 175 wzr, waży 70 kg i nosi okulary....Więc nie pierd** mi tu o tym że chcesz po prostu miłości....Bo nie znam, i zapewne nie poznam chłopaka, który patrzy na wnętrze, a nie na zgrabną dupe, duże cycki i to co kumple powiedzą...
Pozwól, że wymienię kilku i to w dodatku bardzo znanych: Hugh Laurie, Pierce Brosnan, Hugh Jackman, Jon Bon Jovi, Tomasz Kammel i wielu innych, a także paru moich znajomych. Jeśli masz wątpliwości co do wyżej wymienionych, to zobacz jak wyglądają ich żony.
Nie wiem jak z żonami pozostałych, ale przecież żona Bon Jovi'ego (można tak to odmienić?) nie jest wcale gruba, poza tym jest ładna. Chyba, że mylę fakty?
Ja bym powiedział, że wygląda normalnie jak na swój wiek ( http://muzyka.interia.pl/rock/news/syn-rockmana-w-szpitalu,1414221 ), ale właśnie to niektórych dziwi, no bo taki Bon Jovi mógłbym mieć niemal każdą :)
Dobrze :P
Prawda jest brutalna, brzydkie kobiety choć byłby by bardzo fajnymi, ciepłymi osobami nie mają żadnych szans u chłopaka która ma jakieś tam poczucie własnej wartości. Jedyną radą na to jest iść schudnąć, zacząć się dobrze ubierać i o siebie zadbać. Minusujcie sobie mnie, a w prwadziwym życiu zobaczycie praszczura który do was podchodzi i robicie delikatne aluzje żeby dała wam spokój, natomiast gdy przychodzi do rozmowy z piękną kobietą uważacie na każde słowo ;)
Głupoty. Kilka moich naprawdę ładnych znajomych ma tak szpetnych(dosłownie) chłopaków, że nie wiem co one w nich widzą. A kochają się bardzo. Kobietom mogą podobać się umięśnieni, wysocy i przystojni faceci, a jak przyjdzie co do czego, spotka mężczyznę, który ją zauroczy to ci przystojniacy nie będą mieli żadnych szans. Jak jest u facetów? nie wiem...
'Jedyną radą na to jest iść schudnąć, zacząć się
dobrze ubierać i o siebie zadbać. ' - a kto powiedział, że osoby grube(lub otyłe, jak wolicie) o siebie nie dbają?
@Chilijeczka jeszcze jak chłopak jest fajny, to jest ok. Ale co jeśli ładna, sympatyczna i lubiana dziewczyna (moja przyjaciółka właśnie) ma chłopaka - szmaciarza, niskiego, chudego, z krzywą buźką (przepraszam, nie mogłam się powstrzymać), który za grosz jej nie szanuje, wyzywa i ośmiesza przy ich wspólnych przyjaciołach, ogranicza, jest zazdrosny, a jednocześnie ptrzy na dupy i cycki każdej napotkanej dziewczyny? To jest dopiero dziwne, co takie biedne dziewczyny widzą w takich s*kinsynach?
Jestem cholernie brzydka i gruba (moim zdaniem) - a co? mam chłopaka ;) wiesz, dla niektórych liczy się charakter.
http://www.ridelust.com/wp-content/uploads/ugly-fat-girl-bikini-old-woman-pictures.jpg
Dobrze KOCHANIE :*
Kobieta na zdjęciu ma bardzo ładną twarz, dba o siebie, wygląda na zadowoloną z życia, ale nie ludzie i tak będą naśmiewać się z jej otyłości.. -.-
Mam 167, ważę 59, mam duże piersi i jestem szczupła:D Z twarzy też ciekawa a i tak mój narzeczony jak pierwszy raz mnie zobaczył to widział mój tyłek:D Dlatego muszę stwierdzić, że takie "chodź tu do mnie" to musi być nabyte, a nie tylko wrodzone:P
*narzeczonego
Szczupła? Nie. Normalnej budowy? Tak.
A prawda jest taka, że wygląd liczy się tak samo jak osobowość. I nie trzeba być piękną żeby się podobać. Wystarczy, że kobieta dba o siebie. I nie pierd*lcie, że macie tyle i tyle wzrostu, nadwagi, pryszczy i w ogóle. Jeśli macie nadwagę to można ćwiczyć zamiast siedzieć na demotach i użalać się nad sobą. A na pryszcze są różne kosmetyki. Trzeba o siebie zadbać, a nie że "samo przyszło, samo pójdzie". -.- Tak samo wy, dziewczyny, które mówicie, że nie jesteście ładne i nikt was nie kocha, zastanówcie się czy chciałybyście spotykać się z jakimś brzydkim, niedbającym o siebie facetem? Nie sądzę. Łatwo mówić, trudniej zrobić. A jeśli nawet nic z tym się nie da zrobić to może wy spróbujcie zrobić pierwszy krok? Pokażcie się z dobrej strony, a nie tylko smęcicie jakie to jesteście grube, brzydkie itp. -.- A teraz, dzieci neo, możecie mnie zminusować. xd
Ci którzy robią tego typu demoty i sie z nimi utożsamiają po prostu zalatują desperacją na kilometr. Tak jak powiedział mariush31 w związku potrzebne jest pożądanie (jako jeden ze składników, nie jedyny). Facet którym nie interesują się żadne kobiety, oczywiście myśli, że nie obchodzi go wygląd, byleby jakaś go chciała i kochała (też tak kiedyś myślałem). A jak już się taka panna znajdzie, to po krótkiej euforii facet zacznie się oglądać za innymi, które go pociągają seksualnie, a nie tylko można z nimi pogadać. Tak na logikę, pomyślcie czy osoba która ma zainteresowanie płci przeciwnej (ma szeroki wybór), wybierze sobie kogoś nieatrakcyjnego?
Lol to ja ważę niecałe 55kg i z rok temu miałem 176cm;d;d A jestem chłopakiem;/
to chuderlak jestes. Musisz nabrac masy
Zwiększ masę ;D
@Shallowgirl nie musi, to jego prywatna sprawa. Nie kazdy musi wygladac tak samo. Jasne powinien ważyć wiecej bo ma niedowagę i to sie moze zle skoncyc (zdrowie) ale to jego wybor.
aa moje wymiary ^^
Ja nawet szukam takiej, która nie ma 175 cm. Głupio było by tak być z dziewczyną wyższą od siebie. No, ale jak by kochała.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 13:21
Oj tam ja mam 176/7 cm, mój miał 172/3 i jakoś ani jemu ani mnie to nie przeszkadzało :) I to nie było powodem naszego rozstania.
Autor demota najwyrazniej zdesperowany :/
Moja byla przy wzroscie ~165 wazyla 65-70 (70 po swietach ;D). Nie macie pojacia jak krecily mnie jej kraglosci!
PS. nie oszukujmy sie, 90% przypadkow nadwagi (jak nie lepiej) to zwykle zaniedbanie. Wszelkie choroby to niewielki odsetek.
Nawet jeśli masz racje (ostatnie zdanie) to wcale nie znaczy, że te otyle osoby MUSZĄ isc na silownie, fitness czy cos tam jeszcze. Nie każdy może, nie każdy chce. Może po prostu nie chcą być szczypłe? Może się sobie podobają? Czy nie mogą się podobać nikomu innemu?
Ja jestem ciekawa gdzie są faceci, którzy tak myślą. Chyba tylko na demotach
Jak to czytam to mam wrażenie, że 175cm wzrostu u dziewczyn jest bardzo pożądane. Dziwne, bo ja tyle mam (i ważę 60kg) i ciągle słyszę, że jestem za wysoka albo że nic z tego nie będzie, bo z niższym to wstyd.
dokładnie. jakoś nie widzę chłopaków, którzy oglądają się za wysokimi dziewczynami...
http://besty.pl/12916 Może dlatego..? Chociaż nie. To nie działa, ale to może wina mojego ryjka... chyba, że to o
te 3cm za dużo jednak... Uj wie. ;D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 15:23
ja mam 176 i też mam wrażenie, że to niektórych odstrasza. No, ale to świadczy o nich.
dziewczyny musi byc szczupla bo jesli jest gruba opasla swinia to nie ma szans po 1 wyglada jak wyglada jak jakis walen a po 2 jest leniwa bo niec chce jej sie nic z tym zrobic bo po co jak mozna sie obzeraz w domku
Założyłam właśnie konto żeby napisać, że Ty, chłopaku, też nie musisz być ideałem dla wszystkich dziewczyn! Dla tej, która Cię pokocha i tak nim będziesz.:) Tylko dla tych najlepszych facetów wygląd nie jest najważniejszy, więc Ty się do nich zaliczasz. ;)
175 cm wzrostu? po kiego grzyba? ja mam 169 i czuje sie za wysoka , nie wiem co Was w wysokich kobietach pociąga. A jak dziewczyna ma wazyc 55 kg to nie ma szans zeby miala duze piersi. piersi to tluszcz
Bo wysoka dziewczyna ma długie nogi, i jeśli są zgrabne i ładnie wyeksponowane to ciężko wzrok oderwać ;) Poza tym to chyba kobietom bardziej zależy żeby facet był wysoki? A na marginesie ja mam 196cm wzrostu, więc z niską dziewczyną jest mi niewygodnie (za dużo się schylać trzeba)
zazdrocisz wzrostu wysokim chyba las
długie nogi to kwestia proporcji rowniez. Co ztego, ze dziewczyna bedzie miala te 175cm jak bedzie miala tułów dłuzszy niz nogi?
Ja mam dopiero 13 lat a mam 173 cm ... -.- mój chłopak jest o głowę niższy ode mnie. Nie rozumiem was chłopaki ... Myślicie, że dziewczyny sobie was odpuszczaja, bo nie pasuje im wygląd ?? Nie zawsze tak jest ! Tak sie dzieje, bo nas olewanie i wgl w du..e nas macie.
13 lat? To ty się lepiej do książek bierz, a nie do chłopaków.
Nie musimy byc szczuple, miec duzych piersi poprostu mamy kochac, ale wy i tak zawsze zwracacie uwage na te ladniejsze, nawet jak juz sie ma dziewczyne.. ;/.
Chciałabym, żeby tak było... Niestety w realnym świecie jest inaczej... Żadko jaki koleś chce dziewczynę otyła...
Niezgadzam się z niektórymi komentami, że dziewczyna musi być chuda boo takto to jest leniwa.. Ja osobiście mam lekką nadwage, a nie jestem leniwa, nie leżę obżerajac się ciagle... Ludzie jak nie wiemcie nic o otyłych dziewczynach to po co sie wypowiadacie...
175 wzrostu i 55 kg wagi? Może najlepiej anorektyczkę? :P
Gorzej jak się ma 180cm i waży 55kg .. ;/
Gorzej jak facet ma 180cm i waży 60kg ;/
bycie grubym, czy to kobieta czy mężczyzna świadczy o braku szacunku do siebie. Poza tym ludzie grubi umierają wcześniej z powodów zdrowotnych. Więc dlaczego mieli by być pociągający ludzie z nadwagą? Zacznijcie dbać o SIEBIE to wtedy może coś z tego będzie. Tak jest i NIE powinno być inaczej.
Na inną, choćby kochała, nie zwrócisz uwagi.
A ja mam nadwagę i mam ładną buzię i też ładnie się ubieram, mam wielu kolegów, i jak podrywają mnie chłopaki to zawsze to jest jakiś dupek... a ja bym chciała chłopaka który będzie mnie kochał i szanował!!!...
Nie martw się jeszcze znajdziesz ideał;)
Tak czytaam te wasze komentarze i zaczynam się zastanawiać o co chodzi z tą wagą 55 kg ? Czy tylko od tej wagi w dół mają ładne,fajne dziewczyny? Przecież nie każdemu jest ładnie jak jest chudy, znam dzieweczynę ,która była otyła i ładna,ale przez presją otoczenia zaczęła się odchudzać.Schudła i owszem, ale taka ładna już nie jest.Te wszystkie anorektyczki i biedne wyniszczające się dziewczyny przez wasze głupie opinie doprowadzą się do ruiny.Ja też ostatnio schudłam 6 kg.Ważę własnie 55-56.Nie jestem gruba, ale już przez wasze niektóre komentarze i opinie na innych stronach chce mi się płakać i nie mam już ochoty nic jeść.
no to masz zaniżoną samoocenę. nie można przejmować się zdaniem ludzi, którzy nas nie znają. gdyby uwagę zwrócił Ci przyjaciel to ok, ale nie gościu z demotów który nigdy nie widział Cię na oczy. ludzie, litości. -.-
Dzięki owej presji, ja prawie nic już nie jem.
jestem twoja!
MartiiP
ale tu nie o to chodzi że jesteś gruba poprostu większość chłopaków chce mieć dziewczynę z tą wagą 55 kg, bo są ładne...
Właśnie nie wszystkie ...Ta 55 kg to jakaś sztucznie wylansowana granica piękności ..
Właśnie. Przecież nie można niezależnie od wzrostu ważyć 55 kg. Sama co prawda jestem bliska tej granicy (52 kg), ale przy wzroście 160cm. Dziewczyny 175cm/55kg niebezpiecznie zbliżają się do anoreksji.
włosy dęba na głowie stają przez wasze teksty. jestem chłopakiem i osobiście nie lubię chudych dziewczyn, po co się do szkieletu przytulać? to nie ma sensu. a to, że dziewczyna ma nadwagę nie znaczy, że jest leniwa! to nie ma związku -.-
Trochę ma, za brzuszek mogę winić tylko i wyłącznie moje lenistwo ;)
Zgadzam się z tym ..tylko ,że chłopaków myślących jak ty jest niestety nie wiele.A winą są media ,które niszczą chłopaków jak i dziewczyny xd
Bez sensu to jest to co wy tu wypisujecie.
Teraz nagle wszyscy uważają, że szczupłe dziewczyny są "do niczego",
"nie ma do czego się przytulić". Phi !
Ja rozumiem, że nie każdy może być chudy
i jeżeli o to chodzi to popieram tą całą
akcję, żeby się nie odchudzać na siłę.
Ale podbudowując i pocieszając dziewczyny niekoniecznie szczupłe,
nie musicie jeździć po tych szczupłych,
że to, że tamto, a tego nie mają. To jest żałosne
i działa w tę samą stronę co nawijka "grube jest ble".
Ogarnijcie
Autorze tego demota. Pytam się gdzie jesteś? ;p
waga 55 ok ale napewno nie do do wzrostu 175.to chyba jakis patyk a ja watpie czy jakikolwiek chlopak czerpal by przyjemnosc z przytulania patyka.
gdyby istniała taka dziewczyna nie mógłbyś na nią patrzeć, bo to by była cycata anorektyczką, które tak w ogóle nie istnieją chyba że mają sztuczne cycki
Ta górną granicą 55 narobiło się wiecej szkody niz pozytku , przy wzroscie 160 to ok ale mam 173 cm i waze troche wiecej ale moja waga jest normalna, cholernie mnie dobił ten wizerunek "prawdziwej kobiety" a niepotrzebnie. Założe się , że nie jestem jedyną , która po przeczytaniu tego "wzoru" chciała płakać.
Przeciez 55kg przy 175 to anoreksja i skad tu wziac tluszcz na piersi?
Dokładnie ..
Akurat nie każdemu odpowiadają dziewczyny z wielkimi cycami i wzrostem 175 cm. Według mnie dziewczyna musi się podobać facetowi (jak i na odwrót), aby powstała z tego miłość, ale na szczeście każda potwora znajdzie swego amatora:) akurat ta dziewczyna na obrazku jest bardzo ładna.
jak nie bawię się w fejsa tak tego demota opublikuję heheh
Problem tkwi w tym że może i nam spodoba się ta dziewczyna z nadwagą, zauroczy nas jej uśmiech, oczy, ale za bardzo przejmujemy się opinią innych, mimo że nam się będzie podobać, to wstyd nam będzie pokazać się z nią w towarzystwie. Taka smutna prawda, naszymi upodobaniami rządzi opinia innych.
chyba masz 13 lat i kumpli debil**i, ktorzy sie z ciebie wysmiewaja. Jaki dorosly mezczyzna jesli spodoba mu sie
dziewczyna z nadwaga bedzie sie przejmowal opinia otoczenia?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 15:59
Dla mnie chyba taka nie istnieje. :|
Mężczyzno! Nie musisz mieć wielkich mięśni, sportowego auta czy twarzy młodego Brada Pitta. Poprostu kur*a podejdź! (Żeby nie było że to tylko dziewczyny uniemożliwiają stworzenie więzi swoimi kompleksami).
Nie musisz, ale możesz...? I tak najlepsze są niskie, chude, drobne xD
Na to, że ktoś Ci się podoba składa się wiele czynników. Jednym z nich jest wygląd. Ale kierowanie się tylko wyglądem jest jakimś nieporozumieniem.
Wy chyba nie rozumiecie przesłania demotywatora.
Nie chodzi tu w takim stopniu o wygląd.
W życiu tak bywa, poznajecie dziewczynę, może nie piękność, tu pare kg dodatkowych, tam też jakaś wada, poznajecie ją bliżej i bliżej. Czasem zdarza się, że w takiej osobie można się zakochać. I wśród moich znajomych są takie pary. Zakochać się można w każdym, trzeba tylko to 'coś' w nim odnaleźć. Prawdziwej miłości nie przeszkodzą małe cycki, pare kg, pryszcze czy coś. PRawdziwy kochający facet obróci każdą wadę w zaletę w dziewczynie do której coś czuje.
Sory trochę chaotyczne.
A ze swojego doświadczenia powiem tak : Mam 160cm, ważę 59 kg i tego po mnie nie widać. Mam bardzo ładną figurę nigdy nie byłam grubasem. Mam to po mamie. Mam kolejny atut, śliczną twarz. I zawsze sznur facetów za sobą....
skoro tak wyglądasz to możesz sobie mówić, że wygląd nie jest najważniejszy...
Zapomniałaś dodać, że jesteś bardzo skromna.
no tak, dzięki Sofie. ;>
Większośc kieruje sie wyglądem zastanówcie sie czy jak byście to wy byli ci ładniejśi dalibyscie sobie szanse?
Mam 176, jestem szczupła, ważę 55 kg. co prawda mam 13 lat, ale jeszcze nigdy nie miałam chłopaka ponieważ oni wolą moje koleżanki, które mają big cyca, są niskie i mają nieco ciałka.
Chciałabym poznać takiego co woli wysokie i zgrabne, niż przeciętnego chłopaka, który ugania się za cycami i dużą dupą.
A i nie używam tapety na ryju, moje koleżanki nakładają fluid szpatelką, bo właśnie takich szuka chłopak. Naturalność nie jest w guście mołodych facetów.
wiec bierz sie za starszych. proste. Swoja droga dziewczyno ty masz 13 lat i piszesz 'jeszcze nigdy nie mialam chlopaka' wiesz, ze istnieja ludzie, ktorzy maja po 20 lat i nigdy nie byli w zwiazku? Moze pora skupic sie an szkole a nie na krytykowaniu 'niskich kolezanek, ktore maja nieco cialka i big cyca oraz ktore nakladaja fluid szpatelka'.
Tia, w szkole jestem najlepsza, a i wiem , że ludzie w wieku 20 lat nie byli w związku. Znam takiego. Mój brat -.- ale ja znam ludzi w moim wieku czy rok starsze i może nie popieram tego, że są tak szybko w związku, ale faktem jest, że chłopacy (chłopacy, nie faceci) wolą troszke ciałka a nie chude deski.
PS. NIE KRYTYKUJE TAKICH OSÓB, MAM MAŁE KOMPLEKSY Z POWODU WZROSTU, WOLAŁA BYM BYĆ NIŻSZA I NIECO GRUBSZA : >
Czyli małe piersi, 167 i 50 kg wystarczy?
demot bardzo fajny bo pokazuje charakter autora ;) ale niewielu tak tez uwaza.. niestety... ale no cóz.. nie mozna mieć wszystkiego ;)
Niskie kobiety sa najbardziej pociagajace;) 165cm max
@PunkGirl
nie zgodzę się z Twoją wypowiedzią. To jest bardzo trudne podejść, zagadać, szczególnie jeśli to jest jakaś bardzo dobra przyjaciółka i nie mamy pewności jak zareaguje. Najgorsze jest to, że można ją stracić a na dodatek wszyscy dowiedzą się, że ktoś dostał kosza.
Ja miałem takie szczeście, że dziewczyna, która mi się podobała (i podoba nadal) napisała do mnie sama! Sam nigdy bym tego nie zrobił. Naprawdę, nie chwaląc się jestem odważny i nie mam zaniżonej samooceny, nie przejmuję się opinią innych ludzi ale i tak bym tego nie zrobił!
DO DZIEWCZYN!
JEŚLI CHŁOPAK JEST NAPRAWDĘ MĄDRY (PIERW POPYTAJCIE JEGO DOBRYCH ZNAJOMYCH, NAJLEPIEJ KOLEŻANEK, ŻEBY SIĘ UPEWNIĆ) TO WAS NIE WYŚMIEJE!
wyindywizualowany ha! Problem w tym że dziewczyny też boją się podejść nawet jeśli nie mają niskiej samooceny! Podeszłam raz - wyśmiał mnie, więcej nie podejdę. Logiczne?
Gdyby tak było, pewnie świat byłby lepszy. Ale nie jest.
Wygląd jest ważny. I nie sądzę, by kogoś obchodziła moja miłość, kiedy jakaś chuda, wysoka, cycata wykaże odrobinę zainteresowania.
Moim zdaniem najważniejszy jest charakter. ;d
Moi znajomi uważają, że jestem ładna, i jest ze mnie niezła przyjaciółka. ;d Uważam, że wygląd nie ma znaczenia. Nawet gdybym nagle stała się paskudna, to inni mimo wszystko będą mnie lubić taką jaką jestem. ;D
ci ktorzy cie znaja z pewnoscia tak ale sprobuj poderwac naprawde przystojnego mezczyzne kiedy wygladsz jak prawdziwy paszczur. Szanse mniejsze niz na trafienie 6tki w lotto
Każdy człowiek ma swój ideał piękna. Jednemu chłopakowi podoba się wychudzona anorektyczka, której spokojnie można policzyć wszystkie kości,drugiemu puszysta dziewczyna, trzeciemu zaś podobają się tylko niskie dziewczyny,bo uważa, że wyglądają słodko, czwarty lubi wysokie, piąty z dużymi oczami, szósty patrzy na duże piersi, siódmy na bardzo małe, ósmy lubi jak dziewczyna ma duży lub krzywy nos albo zeza, dziewiąty woli małe oczy, dziesiąty zwraca uwagę na uśmiech, a jeszcze inny nie ma określonego ideału i po prostu patrząc się na dziewczynę wie, że mu się podoba lub nie podoba. To normalne i tak samo działa u dziewczyn. Piękno jest w oczach człowieka, więc każdy kiedyś spotka swoją "drugą połówkę". To fakt, że media teraz kreują ideały, ale nie każdy jest na nie podatny. Każdy ma swój gust i tak naprawdę nieważne, ile dziewczyna waży lub mierzy. Zawsze znajdzie się ktoś, kto ją kiedyś pokocha.
A można wiedzieć dlaczego tak obficie się rozpisałaś/eś o wychudzonych anorektyczkach, a o upasionych grubasach napisałaś/eś tylko puszysta? Puszysty to jest koc lub kot,chyba, ż mowa była o bujnym owłosieniu.
Co objaw desperacji robi na głównej?
No tak.. tylko jak dla mnie to ta waga i wzrost w domocie nie pasuje. Chłopacy mówią mi, że mam ładną twarz.. ale woleliby żebym .. zgadnijcie. Oczywiście - bardziej przypominała dziewczynę z filmów porno..czyli większe PIERSI. Mam 170 wzrostu i 53kg. Według wszystkich jestem zdecydowanie za chuda oraz nieodpowiednie wymiary. (85,66,90) Jem naprawdę sporo, ale co z tego. W życiu nie przytyje, cokolwiek bym zrobiła.. po prostu już tak mam..
ze wzajemnością, mężczyzno idealny.
Boże, dajcie se siana.
Ile można tego samego słuchać
o to prawie jak ja;)
a jednak do zdjecia dal ladna dziewczyne:]
Mam przyjaciółkę o wzroście ok. 175 cm oraz wadze ok. 70 kg (z malutkim haczykiem). Jest bardzo zadbana, ma piękny, biały uśmiech, piękną cerę i włosy, a pomijając to wszystko sama w sobie jest naprawdę prześliczną dziewczyną. Nie mogę powiedzieć, że jest szczupła, bo nie jest, ale ma niesamowicie kobiecą figurę (pełną pupę i biodra, w miarę duże piersi, nie ogromne swoją drogą) i nie może opędzić się od chłopaków. Nie pozwólmy, więc na szufladkowanie w stylu ' 55 kg, 1.60 i koniec '. Prawda jest taka, że ludzie oceniali i będą oceniać po wyglądzie. Ale jeśli ktoś jest wystarczająco dojrzały czy inteligentny (jedno nie wyklucza drugiego, z pewnością), by potem dojrzeć jeszcze to co w środku, wtedy każdy ma szansę na wartościowego partnera. Są stereotypy, których nie pokonamy i zawsze w jakiś sposób będą się one za nami ciągnąć, załamywać nas i sprawiać, że patrzymy na siebie krytycznym okiem, ale mimo wszystko to tylko stereotypy. Poza tym jeśli już kogoś mamy, kogoś kto nas kocha, wtedy dla niego/niej takie rzeczy jak wygląd się nie liczą. Nasze niedoskonałości przestają być ważne w ich oczach. Wiem o czym mówię, bo jestem w związku od dłuższego czasu i mimo tego, że z pewnością nie jestem ideałem, on uważa mnie za najpiękniejszą. Więc przestańcie stresować się opiniami niedojrzałych/zapatrzonych w siebie ludzi, bo jakby nie było są to tylko ludzie. Każdy lubi co innego, a opinie z czasem mogą się zmienić. Zamiast ulegać presji otoczenia, po prostu zostańmy sobą i idźmy na przód.
Autorze demota - dowartościowałeś mnie ;D
P.S.- ale ja mam duże piersi xd
Ja kocham. To Ty nigdy nie zwracasz na mnie uwagi...
Duże piersi... :/ Czemu to wg niektórych priorytet? Jestem facetem i uwielbiam jak dziewczyna ma mniejsze piersi xD
Ktoś mi kiedyś powiedział: Bierz taką, której pierś zmieści Ci się do ręki, bo jak się będzie ,,wylewać" to
szkoda.. :| :P Wzrost... wole niższe bo potem ubierze szpilki 10cm i sie bd musiał patrzeć w górę (chociaż sam mam
ok. 185cm :D), szczupła... hmmm... uwierzcie, brzuszek, uda, pupa... musi tam być trochę ,,mięska" bo to dodatkowe
kobiece kształty :D gdy ich nie ma, to za co mamy chwytać? :P Każdemu facetowi podoba się inny typ kobiety :) Bo
każdy jest inny/oryginalny. Pozdrawiam autora i kobiety, bez kompleksów, proszę ;)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 czerwca 2011 o 17:09
I co z tego, że ważę 48 kg i mam 154 cm wzrostu, mam duże piersi, a na dodatek jak kocham, to nad życie, jak i tak nikt mnie nie chce...
moze masz krzywy ryj?
kobieta bluszcz "jak kocham to nad zycie"
Podaj gg :PP:
Że też nikt nie zinterpretował tego demota jako prośbę dziewczyny... Jakby nie patrzeć, na zdjęciu przedstawiona jest dziewczyna, która wygląda, jakby się modliła/prosiła o coś.
Roztrzaskam o ścianę każdą dziewczynę, która chce być wysoka i szczupła. Dokładnie jak w democie, mam 175 cm wzrostu i ważę ok. 50-55kg. I cierpię na przypadłość zwaną hipotonią, która dotyka głównie szczupłe osoby. A najśmieszniejsze w tym jest to, że nie ma na to sprawdzonych leków. Naprawdę myślicie, że fajne jest ciągłe "odlatywanie"?
nie moge się z tym zgodzić, mam dokładnie 176 i waże 54 kilo, w biodrach mam 96cm i nie odlatuje, jak to czytam to aż źle mi sie robi, dziewczyny z takimi wymiarami , przeważnie są w sam raz.
Nie musisz.. ale mozesz ;]
No jak nie musi mieć, jak musi.
niektórym to, że ich sie kocha Im nie wystarczy...
fajny demot, az lepiej sie zrobilo ;p. Ale fakt, jest duzo ludzi, ktorzy mowia, ze wyglad nei jest wcale wazny, gowno prawda. Bo chyba jak widza pierwszy raz płeć przeciwna, to musza na cos zwrocic uwage, chyba nie znaja od razu charakteru nie? Musi sie jakos zainteresowac druga osoba...
Mężczyzno nie musisz mieć min 185 cm wyglądać jak Johny Deep. Po prostu mnie kochaj!
mam ciemnorude włosy, normalną sylwetkę (167cm 53kg) brązowe oczy, ale jestem strasznie blada i nie mogę się opalać ze względu na wrażliwą skórę. A jednak mimo tych nie pociągających szczegółów, nieraz się we mnie zakochiwano. Jeden chłopak to był we mnie wpatrzony jak w obrazek chociaż wiedział o mnie tylko tyle, że słucham muzyki takiej jak NIrvana, Metallica, AcDc, Green Day, Guns' N Roses, System of a down, ,,, itd... wiedział jak się nazywam, ile mam lat, i że gram na instrumentach. Niestety ja nie odwzajemniłam uczuć żadnego z nich. Nie wmawiajcie, że w dzisiejszych czasach są same pustaki, co patrzą tylko na wygląd!
Bladość jest piękna! nie opalaj się!
Narzekacie ,że nikt was nie chce , macie nadwagę itp. Jak się siedzi przy kompie nałogowo to nic dziwnego ,że ma się trochę więcej ciałka niż powinno. Może zamiast wylewać swoje żale w internecie wyjdziecie trochę na dwór. I niech dziewczyny co mają po 1.70 czy 1.75 wzrostu nie marudzą ,że są za wysokie. Ja mam 182cm wzrostu to co ? kaleką chyba jestem. Nie ważne ile ma się wzrostu i jak wygląda trzeba polubić najpierw siebie to inni tez was polubią;)
dokładnie zgadzam się!
na jakimś wykładzie usłyszałam, że trzeba być wartościowym, aby umieć dostrzec wartość drugiego człowieka, że trzeba zdobyć się na wysiłek aby zobaczyć tą wartość. a to co jest warte dostrzeżenia nie trwa, trzeba iść za tym jak za śladem, który trzeba umieć odnaleźć i czytać.
kocham Cię, jak cholera;*
mam 167, ważę 46 kg. po prostu kocham, ale to za mało.. ;-)
Wszystkie dziewczyny które powypisywały tu do autora tego demota rzeczy takie jak "kocham Cię" itp... itd... musicie być strasznie puste, zakompleksione i łatwe... może trochę szacunku do samych siebie co? -.-
55kg, 170cm = idealna? / piękna?
Piękno to pojęcie względne. Jednemu mężczyźnie podobają się drobne dziewczyny (powiedzmy 158cm 48kg ) a innemu spodoba się kobieta wysoka, krztałtna/masywna/ czy też szczupła (czyli tutaj dajmy na to, że ma te 180cm i wagę krztałtnej-75kg/ masywnej-90/ szczupłej - 55kg.) obaj zakochają się w takich kobietach, i żadna inna po prostu nie ma 'tego czegos' na czym mu zależy. Taka jest prawda, że nie zależnie jak kobieta wygląda, to na swój sposób jest ona piękna i gdzieś jest mężczyzna któremu zawróci w głowie, bez względu na te wasze oczekiwania. Naprawdę ideał = 175cm 55kg to KOMPLETNA BZDURA! CHŁOPAKU NIE MYSL, ZE PRZEZ TEGO DEMOTA POKAZALES SIE Z LEPSZEJ STRONY, BO TO NIE MA NIC DO TEGO. O GUSTACH SIE NIE DYSKUTUJE. :)
tak na marginesie, dodam jeszcze, że ja sama mam kompleksy mimo tego, iż słyszałam wiele komplementów na swój temat. Mam świadomość tego, że podobam się chłopakom, ale dla mnie po prostu nie jestem taka jaka chciałabym być i dlatego też cały czas nad sobą pracuję. bez względu na to co inni powiedzą, bo robię to dla siebie - nie dla innych. :>
ta końcówka wygląda jak objawy anoreksji ;)
No właśnie. Do facetów: trzeba mieć wielkie cycki, ważyć 55 kilo i mieć 175 cm wzrostu. Żenada . -
http://zdjecie.net.pl/zdjecia/11be2fc284c4566dcd95780f64c342e3.jpg ;]
nie mam wielkich piersi , ważę 50 kg 163 pokocha ktoś ? :)
Jeśli masz mózg to czemu by nie :D
Każdy tak mówi a i tak większość ogląda za się cycatymi plastikami
Co mi po boskim ciele kobiety, jeśli dusza będzie kulawa. Albo ona nie będzie mnie kochać. Ciało to tylko jakieś 10-15% kobiety. A najważniejsze jest wnętrze :) Tylko dziewczyny, to tyczy się też tego, byście w ten sam sposób traktowały facetów ;)
Ja mam 172/3 i 55/56 kg ;pp
i co.? mi to pasuje .!
gdybym chciała mogła bym przytyć, ale po co .? mi się tak podoba jak jest ;DD
proponuje chociaż do 6 z przodu wagi dobić...
*i 15 lat ,
właśnie, pokocha ktoś.?
bo ja na razie nie znalazłam chłopaka, który by się mną na serio interesował ;(