To wina rodziców, którzy zamiast zająć się wychowywaniem dziecka skupia się na swojej karierze zawodowej, pracuje całe dnie i nie ma na wychowanie dziecka.
Nie rozumiem tego demota. Kiedy jesteś młodszy z takich rzeczy się śmiejesz, z wiekiem takie osoby zaczynają być bardzo słusznie nielubiane i zupełnie nie rozumiem jak można kogoś pod kapować. Tacy ludzie nie mają przyszłości bo wiecznie będą frajerami, zasranymi lizusami i raczej wątpię, aby jakaś laska w przyszłości chciała "sprzedawczyka".
ja mam więcej niż 17 lat a też mówię konfident, tyle że z przekąsem i bez przekleństw (i nie jestem JP...). No czasami zdarza mi się powiedzieć kapuś ;p
Może i jestem dziwny, ale ostatnio słyszę tyle przekleństw, że drugi pojazd prawie w ogóle do mnie nie przemawia, natomiast pierwszy - szczególnie wypowiedziany przez dziecko - może nieco irytować i przez to wkurzać...
w wieku 17 lat to jeszcze o zabijaniu wiesz tyle co ja o przekladach islamu :P Wyrwalaes sie jak gumka z majtek z tym swoim tekstem... chciales blysnac ?? nie wyszlo :P Szkoda :D
hmmmmm nie kabel tylko frajer ....
tak też może byc .;p
Konfident o.O kabel mówiło się w podstawówce...
społeczniak, sprzedawczyk, konfident, konfitura, frajer - to jest słownictwo 14-latka.
skarży pyta hahah
Brakuje mi tu jeszcze "podpierdalac$"
w wieku 19 lat buty na mordę
Konfident , frajer , lamus - tak teraz sie gada ;)
Jak to się wszystko szybko zmienia...a zawsze zaczyna się tak niewinnie:)
Gdyby autor posłuchał języka dzisiejszych 7latków, to by takowego demota nie stworzył...
To wina rodziców, którzy zamiast zająć się wychowywaniem dziecka skupia się na swojej karierze zawodowej, pracuje całe dnie i nie ma na wychowanie dziecka.
mówiło się "skarżypyta NA kopyta" :P
Nie rozumiem tego demota. Kiedy jesteś młodszy z takich rzeczy się śmiejesz, z wiekiem takie osoby zaczynają być bardzo słusznie nielubiane i zupełnie nie rozumiem jak można kogoś pod kapować. Tacy ludzie nie mają przyszłości bo wiecznie będą frajerami, zasranymi lizusami i raczej wątpię, aby jakaś laska w przyszłości chciała "sprzedawczyka".
A w wieku 17-lat pierd**** konfident
o lol - miałem napisać słowo w słowo to samo :O zaczynam się nad sobą zastanawiać...
ja mam więcej niż 17 lat a też mówię konfident, tyle że z przekąsem i bez przekleństw (i nie jestem JP...). No czasami zdarza mi się powiedzieć kapuś ;p
Może i jestem dziwny, ale ostatnio słyszę tyle przekleństw, że drugi pojazd prawie w ogóle do mnie nie przemawia, natomiast pierwszy - szczególnie wypowiedziany przez dziecko - może nieco irytować i przez to wkurzać...
Nie widzicie ukrytego znaczenia? Skarżypyta. Skarży pyta. Pyta - ch*uj. Skarżypyta - ch*uj, który skarży.
Dobre . ( plus )
no właśnie nie kabel tylko konfident ; D
a w wieku 27 - ulubiony pracownik szefa
no a potem będzie wpier*** ;d
demot:W wieku 7 lat - skarżypyta bez kopyta :W wieku 14 lat - jeb*ny konfident
bardziej by pasowało jeb@ny konfident
albo konfitura :D
W wieku 25 lat - najlepszy pracownik w oczach szefa...
W wieku 18 lat- Strzela z dupy! Trzeba go wywieść!
W wieku 21 lat - Boli mnie głowa
w wieku 17 lat- pier**ny konfident !
I po 7 latach uświadamiamy sobie, jakimi debilami byliśmy :D
Mam 14 i nie jestem zepsuty! Nie palę, nie piję. Mam wielu kolegów, przyjaciół. Nie jestem kujonem. Uwielbiam grać w piłkę :D
w wieku 17 lat-pier*olony konfident
dzięki że ktoś napisał 4 raz takiego samego posta bo bym k*rwa nie zauważył
Tak ostatnio 8 latek puścił do mnie taką wiązankę ze nie wiedziałem co ze sobą zrobić :)
wiek XXI - konfident . :)
A ta rymowanka nie leciała przypadkiem tak :
" Skarżypyta MA kopyta, język lata jak łopata, na łopacie wiszą gacie, to nie moje tylko twoje"
Właśnie to miałem powiedzieć. :P
W wieku 21 lat - Śmierć Konfidentom xD
A w wieku 15 to chyba bylo konfident. :D
a w wieku 26 to jest kierownik działu;/
W wieku 21 - sprzedawczyk, w wieku 50 - społeczniak ;D
"Nie jestem wszyscy ,nie mam na imie każdy"
Pojedyńcze jednostki w tych czasach odznacza się jako całą grupę ..
w wieku 35 lat "wiecie co z nim robic? w wieku 50 lat "do piachu z nim"
chyba raczej "je*any ormus" albo "skur*iel"!
Tak, to by się zgadzało. Wulgaryzmy to język dobry dla dzieci. Oczywiście minus.
20 - "Jeb*na dętka"
sprzedawca, wąż, drut, konfident, frajer, rozpruty (i tu można sobie coś samemu dodać np: debil), kanapka, szpicel, sznurek, sznurówka, nitka, telewizor, przyczajony tygrys - ukryty smok. Pozdrawiam 14'sto latek.
aha no i oczywiście szczekanie dupą.
Niee gadamy tylko frajer konfident lamus ;] Nie spotkalam sie z "telewizorem"Oo
W dzisiejszych naszych czasach 7-latkowie już nie mówią ''skarżypyta bez kopyta'' tylko ''jeb*ny konfident'' albo coś w tym stylu
'na kopyta' ;p
O tak, wiem coś o tym : D
kurde ale ten poprzedni demot był długi! chciałem go skomentować ale nie chciało mi się wracać tyle...
w wieku 17 zginiesz je*any frajerze!!!!!
w wieku 17 lat to jeszcze o zabijaniu wiesz tyle co ja o przekladach islamu :P Wyrwalaes sie jak gumka z majtek z tym swoim tekstem... chciales blysnac ?? nie wyszlo :P Szkoda :D
@YoungMotti A może zaje.ałeś z dupy i nie bez powodu Cie tak nazywają?
@czarny665 rozje.ałeś mnie tym przekładem islamu. dobre
prawy dolny róg - na pewno to jest kredka??!! :b
było.