Jestem autorem tamtego demota i pryzynam sie, ze nawet o tym nie wiedziałem , tak jak i pewnie wieksza ilosc
uzytkownikow, no wiec dlaczego miałbym wychwalac twoj przykład, skoro znałem tylko tamten?Dla mnie to nie ma roznicy czy na obrazku jest jakis zółtek czy polak ,liczy sie przesłanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 lipca 2011 o 17:32
Pojawił się demot pod nazwą "Kraj Kwitnącej Wiśni" współczesny wzór państwa z idealnym społeczeństwem. A o bohaterskich czynach polaków nie widziałem demotywatora. Argument na Twoje pierwsze pytanie. Jak ten chłopak ratował psa, nie miał lodowatej wody.Miał więc stosunkowo łatwiejsze zadanie. Dodatkowo ten pies nie był,aż tak daleko od mostu więc to mu jeszcze bardziej ułatwiło zadanie. Nasi bohaterscy Polacy mieli trudniejsze warunki. A to prawda,że nie każdy pomógł by zwierzęciu, bo nie każdy skoczył by do lodowatej wody z pomocą innemu człowiekowi...
u mnie w mieście też jest taki bohater. wskoczył do lodowatej wody ratować pijanego kolegę. uratował go, ale sam nie zdążył wypłynąć. wyciągnęli go z ręką na sercu...
No właśnie! Większość zaryzykowałaby dla ratowania człowieka, a nie psa. Dlatego pod tym względem bardziej
cenię sobie tego faceta, który wskoczył za psem. Myślę, że każdy człowiek wykazujący ludzkie zachowanie
uratowałby drugiego człowieka, lecz niekoniecznie zwierzę. Ogólnie to trochę nie kumam z tekstem: cudze chwalicie,
cudze chwalicie ;/ Nie podano przecież miejsca wypadku :/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lipca 2011 o 20:03
demot jak demot jasny nie jasny, nie ważne :) ALE ŻE BYSTRZYK NA DEMOTACH TO MNIE ROZWALIŁO :D pozdrowienia dla Giżycka :) i dla bystrzyka oczywiście :)
Ale o co Ci chodzi? Przecież ktoś, kto stworzył tamtego demota miał na myśli fakt udzielania bezinteresownej
pomocy, Ty przedstawiłeś podobny przykład więc jaki sens ma Twój podpis? Pozostawiam bez oceny bo słabego nie dam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 lipca 2011 o 20:56
Tyle, że w Japonii pomaganie innym to norma. Było choćby na tej stronie wiele przykładów - starsi ludzie pomagający w sprzątaniu radioaktywnych odpadów, branie tylko tyle dóbr, ile jest potrzebne, oddawanie straconego przez innych mienia na policję. Natomiast w Polsce gdy ktoś zachowa się porządnie, to jest to taka rzadkość, że trafia to do wiadomości.
myślę że uratować człowieka to rzecz normalna, ale nie każdy rzuci się na pomoc zwierzakowi... nie ma co się burzyć.. dla mnie większym ideałem jest ktoś kto uratuje zwierzaka :) bez urazy dla ratujących ludzi bo też bym dała z siebie wszystko ale np uratować psiaka :) to jest to :)
a co ma ten facet w democie zawartym w twoim democie do "cudzych", a ten strażak do "swoich"??
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2011 o 14:48
nie sądze. Ten demot jest niejasny -,-
bo strażak jest z Polski?
a skąd wiesz że tamten nie jest?
Jestem autorem tamtego demota i pryzynam sie, ze nawet o tym nie wiedziałem , tak jak i pewnie wieksza ilosc
uzytkownikow, no wiec dlaczego miałbym wychwalac twoj przykład, skoro znałem tylko tamten?Dla mnie to nie ma roznicy czy na obrazku jest jakis zółtek czy polak ,liczy sie przesłanie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2011 o 17:32
Tak... Jest z polski... Mieszkam niedaleko Giżycka... Słyszałem o tej akcji
a ja wlasnie nie watpie bo nie kazdy gabi ma takie wartosci jak Ty;]
Ta woda od psa chyba nie byla lodowata? Bo nikt by nieryzykowal zycia dla cudzego psa, a zeby uratowac ludzi to juz co innego.
Pojawił się demot pod nazwą "Kraj Kwitnącej Wiśni" współczesny wzór państwa z idealnym społeczeństwem. A o bohaterskich czynach polaków nie widziałem demotywatora. Argument na Twoje pierwsze pytanie. Jak ten chłopak ratował psa, nie miał lodowatej wody.Miał więc stosunkowo łatwiejsze zadanie. Dodatkowo ten pies nie był,aż tak daleko od mostu więc to mu jeszcze bardziej ułatwiło zadanie. Nasi bohaterscy Polacy mieli trudniejsze warunki. A to prawda,że nie każdy pomógł by zwierzęciu, bo nie każdy skoczył by do lodowatej wody z pomocą innemu człowiekowi...
No, faktycznie powinienem dokleić jeszcze demota "Kraj Kwitnącej Wiśni". Ale wtedy,było by to za długie. Myślałem,że ludzie sobie skojarzą. Ale nie...
Masz rację, mój błąd. Nic do jego demota nie mam, ale jakbym zacytował tamten demot, to jeszcze mniej miałoby to wspólnego z moimi zamiarami..
Koniec końców,przez ten demot wyszła niepotrzebna dyskusja, a nie taki był jego cel...
Przepraszam
zgadzam się z Januszem :P
nie wiem, czy to jest do końca mądre, że podajesz nazwiska...
Było o tym głośno w mediach :) Więc każdy już o nich słyszał...
Ja nie moge kumpel na demotach :)
u mnie w mieście też jest taki bohater. wskoczył do lodowatej wody ratować pijanego kolegę. uratował go, ale sam nie zdążył wypłynąć. wyciągnęli go z ręką na sercu...
ja jestem z giżycka ^^
ten na pierwszym obrazku to chyba jakiś chińczyk na obiad psa za darmo zaje*ał, mama sie ucieszy ;D
Ciekawe czy ładna ta 16-latka..
lamerka ;d
wilqeg masz rację. I teraz niech ktoś mi powie że to jest bezinteresowna pomoc xD
UUUUHUUU GIŻYCKO NA DEMOTACH ! xD
No właśnie! Większość zaryzykowałaby dla ratowania człowieka, a nie psa. Dlatego pod tym względem bardziej
cenię sobie tego faceta, który wskoczył za psem. Myślę, że każdy człowiek wykazujący ludzkie zachowanie
uratowałby drugiego człowieka, lecz niekoniecznie zwierzę. Ogólnie to trochę nie kumam z tekstem: cudze chwalicie,
cudze chwalicie ;/ Nie podano przecież miejsca wypadku :/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2011 o 20:03
demot jak demot jasny nie jasny, nie ważne :) ALE ŻE BYSTRZYK NA DEMOTACH TO MNIE ROZWALIŁO :D pozdrowienia dla Giżycka :) i dla bystrzyka oczywiście :)
BYSTRZYK RZĄDZI! :D pozdro dla niego, Vęgorii, Węgorzewa i Giżycka :)
Ale o co Ci chodzi? Przecież ktoś, kto stworzył tamtego demota miał na myśli fakt udzielania bezinteresownej
pomocy, Ty przedstawiłeś podobny przykład więc jaki sens ma Twój podpis? Pozostawiam bez oceny bo słabego nie dam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2011 o 20:56
EJ CO JAK CO. ALE TA 16-LATKA WAŻYŁA Z 130 KILO. TO JEST JAKIŚ WYCZYN, A NIE PSA. A TAK WOGÓLE TO TAM Z TYM PSEM TO CIELEJ, NIŻ W KANALE W ZIMĘ
Tyle, że w Japonii pomaganie innym to norma. Było choćby na tej stronie wiele przykładów - starsi ludzie pomagający w sprzątaniu radioaktywnych odpadów, branie tylko tyle dóbr, ile jest potrzebne, oddawanie straconego przez innych mienia na policję. Natomiast w Polsce gdy ktoś zachowa się porządnie, to jest to taka rzadkość, że trafia to do wiadomości.
i takich Polaków nam brak. chwała!
+ :)
myślę że uratować człowieka to rzecz normalna, ale nie każdy rzuci się na pomoc zwierzakowi... nie ma co się burzyć.. dla mnie większym ideałem jest ktoś kto uratuje zwierzaka :) bez urazy dla ratujących ludzi bo też bym dała z siebie wszystko ale np uratować psiaka :) to jest to :)
Może dlatego że ich normy to nasze cuda?
dostał order białego ?
świetne... pewnie sam kierowca autobusu mu go zakładał
Oczywiście jakiś gościu zamiast mu pomóc, cyknął mu zdjęcie.
to było już po wszystkim, jak zrobili mu zdjęcie
nie rozumiem to w końcu kto uratował rodzinę: Mateusz Bystrzycki czy Radosław Komorek?
Mateusz Bystrzycki
Ciekawe czy ktoryś z tych osob dostał odznaczenie od komora:P hehe bo on wszystkim daje
Uratował babę, która zabije na drodze kilka osób-prawdziwy bohater.
a ja już myślałem, że dostali mandat za skakanie z mostu do rzeki..
Je*any, ja bym wolał odpuścić zamiast być na głównej na demotach. No ale każdy ma swoje priorytety +
chyba ktoś nie zrozumiał przesłania
Też bym tak zrobił jakbym był strażaniem ;p
To prawda mieszkam w Giżycku u dobrze słyszałem o tej akcji z samochodem który wpadł do kanału... możecie być pewni że to prawda.
Swoich ?? Swoi sa na całym swieci !