Ale na hu... komuś moje hasło do facebook? Jak komuś ufam to mogę dać mu klucz od domu żeby mi coś przyniusł,
albo podać PIN do karty żeby mi coś kupił, bo wiem że nie nadużyje tego. Są takie 3 osoby tylko!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lipca 2011 o 15:27
W Twoim ciasnym światku z pewnością. :) Jeśli wyjdziesz z domu i pogadasz z kimś twarzą w twarz, zobaczysz, że prawdziwy przyjaciel potrafiłby Ci o wiele bardziej udowodnić, że Ci ufa.
Fajne zdjęcie wygrzebałaś/eś :D
Co do demota to może nie do końca się z nim zgodzę.
Rzeczywiście na pewno nie damy swojego hasła osobom których nie znamy, a takim którym faktycznie ufamy i wiemy że tego nie wykorzystają.
Ale są rzeczy dużo ważniejsze niż głupie hasło na facebooka, do których na prawdę potrzebne jest spore zaufanie ;)
Czegos tu nie rozumiem.. Po co komus dawac haslo na nk czy fb? Czy niektorzy juz zyja tymi portalami i np dzwonia czy by im ktos nie sprawdzil skrzynki gdy nie moga sami wejsc?
Pewna laska, która się we mnie zabujała, sprawdzała wiadomości NK swojej siostrzenicy, ponętnej 17-nastki ;-), bo myślała, że ja z tą młodą flirtuję. Na szczęście skapnąłem się (NK wyświetla, kto jest zalogowany -
wystarczyło się 17-nastki spytać, czy była o 1 w nocy na kompie). Widzisz, baby są zdolne wykorzystać kogoś
hasło, by Cię szpiegować. Głupie babsko - jak można myśleć, że będę z kimś, kto nie ufa mi nawet na etapie
koleżeństwa?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 lipca 2011 o 8:08
dla mnie to akurat zupełny brak zaufania, jeśli osoba, z którą bym była zażądała ode mnie haseł i loginów, choć minimum prywatności nawet osobom w związku jest potrzebne;/
Ale to jest dowód dużego zaufania. Możecie się śmiać, że to tylko że to głupota XXI wieku, że cyfrowy świat zabija duszę człowieka że prawdziwe zaufanie pokazuje się inaczej. Ale nie, mylicie się. Portale społecznościowe mają tak wielki wpływ na życie i rzycie dzisiejszego człowieka, że hasła do moich kont na FB, czy NK (którego już nie mam) nie dałbym byle komu, znają je tylko dwaj najlepsi przyjaciele i siostra.
Mogę podać, a co tam - i tak go nie używam, bo karta jest na podpis :-) Tak w ogóle to używanie karty kredytowej przez inną osobę, niż właściciel, jest chyba złamaniem przepisów i sprzedawca powinien kartę zatrzymać.
Po części masz rację, ale ja swoją dziewczynę poznałem przez internet. Mieszkamy trochę daleko od siebie i nk jest dla nas najlepszą formą kontaktu. Chcemy się spotkać, ale nie mamy narazie takiej możliwości, więc nie mamy innego wyboru. Ale zgodzę się, że Facebook to istny shit, a konto na nk mam tylko ze względu na kontakt z ukochaną.
Ta... nawet nie chce mi się tłumaczyć jak bardzo się mylisz. Jak chcesz być indywidualistą i nonkonformistą to sobie kup niecodzienne ciuchy i słuchaj niszowej muzyki. Opluwając takie cuda XXI wieku tylko ośmieszasz się w oczach ludzi o zdrowym rozsądku.
Bzdura. Na służbowej uroczystości zobaczyłem pewną blondynę, ale że okoliczności nie sprzyjały podrywaniu, kilka dni później odszukałem ją na NK - po tygodniu pisaliśmy już sobie SMSy, a po kolejnym już się spotykaliśmy. NK potrzebna była tylko do poznania, a nie utrzymania znajomości.
Zgadzam się z kolegą wyżej MrDropsy. Również nie mam, ani jednego, ani drudiego... dlatego, że ZNAJOMYCH to ja mam w życiu, a nie na portalu. I jak chcę z jakimś porozmawiać to to czynie 'live', zamiast na jakimś portalu. Co do portali jestem bezstronny, ale gardzę ludźmi, których to uzależniło, bo niestety taka jest...
Pozdrawiam Demotywatorów ! ;) Nie dajcie się omamić!
Ale nie kazdy z kazdym moze sie spotkac twarza w twarz i porozmawiac, ja np. przez nk kontaktuje sie z rodzina ktora mieszka za granica. Oczywiscie dzwonia i ta rozmowa jest wazniejsza niz przez jakikolwiek komunikator, ale niestety nie zawsze jest taka mozliwosc.
Poza tym przez te portale można poznać nowe osoby. Nie trzeba zapraszać do znajomych, tylko tych, których się zna w realnym życiu. Można poznać wielu ciekawych ludzi.
No to rozumiem Pionka, bo można powiedzieć, że masz przez portal jako taki kontakt z rodziną. Lepszy jakikolwiek niż żaden. ;) Wiadome, ale ja dla takich ludzi jak Ty nic nie mam.
Tylko nie każdy ma świadomość co robi i w jakim celu to używa.
W końcu XXI wiek ;)
To wszystko zależy od tego , jak kto na to patrzy :)dla jednych te portale są dla flirtowania z
chłopakami/dziewczynami i czasem niezależnie od tego czy ma się partnera czy nie, a dla drugich zwyczajne portale
przez które np. można się z kimś skontaktować... No ale niestety, większość jest od nich uzależniona...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 lipca 2011 o 22:41
mój wojtek zna hasło nawet do gg.zresztą wszędzie mam te same. Nie ma mi nic do narzucenia..jeśli w związku jest zaufanie jest to zbędne ,bo wcale nie szpera mi po moich wiadomościach.
hahahahahah , no anka ;D zajebiste ; p
A dowód jego braku, to poprosić o login i hasło...
Zabawa w takie rzeczy to już dziecinada, od internetu się ludziom w dupie poprzewracało.
Ale na hu... komuś moje hasło do facebook? Jak komuś ufam to mogę dać mu klucz od domu żeby mi coś przyniusł,
albo podać PIN do karty żeby mi coś kupił, bo wiem że nie nadużyje tego. Są takie 3 osoby tylko!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2011 o 15:27
W Twoim ciasnym światku z pewnością. :) Jeśli wyjdziesz z domu i pogadasz z kimś twarzą w twarz, zobaczysz, że prawdziwy przyjaciel potrafiłby Ci o wiele bardziej udowodnić, że Ci ufa.
Fajne zdjęcie wygrzebałaś/eś :D
Co do demota to może nie do końca się z nim zgodzę.
Rzeczywiście na pewno nie damy swojego hasła osobom których nie znamy, a takim którym faktycznie ufamy i wiemy że tego nie wykorzystają.
Ale są rzeczy dużo ważniejsze niż głupie hasło na facebooka, do których na prawdę potrzebne jest spore zaufanie ;)
Ale szczerze... jak potrzebowałam aby ktoś otworzył za mnie maila to zastanawiałam się której przyjaciółce ufam najbardziej...
Czegos tu nie rozumiem.. Po co komus dawac haslo na nk czy fb? Czy niektorzy juz zyja tymi portalami i np dzwonia czy by im ktos nie sprawdzil skrzynki gdy nie moga sami wejsc?
Pewna laska, która się we mnie zabujała, sprawdzała wiadomości NK swojej siostrzenicy, ponętnej 17-nastki ;-), bo myślała, że ja z tą młodą flirtuję. Na szczęście skapnąłem się (NK wyświetla, kto jest zalogowany -
wystarczyło się 17-nastki spytać, czy była o 1 w nocy na kompie). Widzisz, baby są zdolne wykorzystać kogoś
hasło, by Cię szpiegować. Głupie babsko - jak można myśleć, że będę z kimś, kto nie ufa mi nawet na etapie
koleżeństwa?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2011 o 8:08
dla mnie to akurat zupełny brak zaufania, jeśli osoba, z którą bym była zażądała ode mnie haseł i loginów, choć minimum prywatności nawet osobom w związku jest potrzebne;/
ja nawet sobie nie ufam nie znam swojego loginu i hasła na nk i facebook
no i co ze jej podasz log i hasło jak i tak by wpisała te hasło to wystarczy ze 1 p=litera bd z duzej litery i juz sie nie dostanie do twojego konta
Ale to jest dowód dużego zaufania. Możecie się śmiać, że to tylko że to głupota XXI wieku, że cyfrowy świat zabija duszę człowieka że prawdziwe zaufanie pokazuje się inaczej. Ale nie, mylicie się. Portale społecznościowe mają tak wielki wpływ na życie i rzycie dzisiejszego człowieka, że hasła do moich kont na FB, czy NK (którego już nie mam) nie dałbym byle komu, znają je tylko dwaj najlepsi przyjaciele i siostra.
Hm,mój chłopak podał mi na fb a na nk nie. Mam wiedzieć,że coś się dzieje?
No jeśli podajesz dziewczynie pin do karty bankomatowej to znaczy że ją naprawdę kochasz
Mogę podać, a co tam - i tak go nie używam, bo karta jest na podpis :-) Tak w ogóle to używanie karty kredytowej przez inną osobę, niż właściciel, jest chyba złamaniem przepisów i sprzedawca powinien kartę zatrzymać.
Nie mam fb i nk.Obie strony to gówno,przez które ludzie zamiast spotykania się ze sobą siedzą na necie.
Po części masz rację, ale ja swoją dziewczynę poznałem przez internet. Mieszkamy trochę daleko od siebie i nk jest dla nas najlepszą formą kontaktu. Chcemy się spotkać, ale nie mamy narazie takiej możliwości, więc nie mamy innego wyboru. Ale zgodzę się, że Facebook to istny shit, a konto na nk mam tylko ze względu na kontakt z ukochaną.
Ta... nawet nie chce mi się tłumaczyć jak bardzo się mylisz. Jak chcesz być indywidualistą i nonkonformistą to sobie kup niecodzienne ciuchy i słuchaj niszowej muzyki. Opluwając takie cuda XXI wieku tylko ośmieszasz się w oczach ludzi o zdrowym rozsądku.
Bzdura. Na służbowej uroczystości zobaczyłem pewną blondynę, ale że okoliczności nie sprzyjały podrywaniu, kilka dni później odszukałem ją na NK - po tygodniu pisaliśmy już sobie SMSy, a po kolejnym już się spotykaliśmy. NK potrzebna była tylko do poznania, a nie utrzymania znajomości.
bez przesady, nie wiem w jakich zwiazkach sie obracacie
to ja ufam całemu światu (przynajmniej w połowie) bo podaje login każdemu ( kazelot )
Zgadzam się z kolegą wyżej MrDropsy. Również nie mam, ani jednego, ani drudiego... dlatego, że ZNAJOMYCH to ja mam w życiu, a nie na portalu. I jak chcę z jakimś porozmawiać to to czynie 'live', zamiast na jakimś portalu. Co do portali jestem bezstronny, ale gardzę ludźmi, których to uzależniło, bo niestety taka jest...
Pozdrawiam Demotywatorów ! ;) Nie dajcie się omamić!
Ale nie kazdy z kazdym moze sie spotkac twarza w twarz i porozmawiac, ja np. przez nk kontaktuje sie z rodzina ktora mieszka za granica. Oczywiscie dzwonia i ta rozmowa jest wazniejsza niz przez jakikolwiek komunikator, ale niestety nie zawsze jest taka mozliwosc.
Poza tym przez te portale można poznać nowe osoby. Nie trzeba zapraszać do znajomych, tylko tych, których się zna w realnym życiu. Można poznać wielu ciekawych ludzi.
a ja sie grzecznie pytam na ch*j komus dawac hasla do swoich portali spolecznosciowych? No naprawde nie rozumiem po co mialbym to robic
ja mojemu chlopakowi dalam bo mu ufalam niestety jak zerwalismy zmienilam haslo ;p
No to rozumiem Pionka, bo można powiedzieć, że masz przez portal jako taki kontakt z rodziną. Lepszy jakikolwiek niż żaden. ;) Wiadome, ale ja dla takich ludzi jak Ty nic nie mam.
Tylko nie każdy ma świadomość co robi i w jakim celu to używa.
W końcu XXI wiek ;)
to jestem oryginalny, bo dałem dziewczynie zapasowe klucze do mojego mieszkania?:]
Nie chce haseł.. mogłabym się zawieść ;]
smutna prawda..
Antybristler świąta racja.
Chryste, ale musisz mieć smutne życie...
To wszystko zależy od tego , jak kto na to patrzy :)dla jednych te portale są dla flirtowania z
chłopakami/dziewczynami i czasem niezależnie od tego czy ma się partnera czy nie, a dla drugich zwyczajne portale
przez które np. można się z kimś skontaktować... No ale niestety, większość jest od nich uzależniona...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2011 o 22:41
lepsze będzie hasło do gg
Albo udostępnianie loginu i hasła do konta premium na redtube :D
Moim zdaniem to ufać najlepiej sobie. Nawet "najlepszy/a" przyjaciel/przyjaciółka może się na nas wkurzyć i coś komuś nagadać itp.
To ja na szczęście mam dobrych kolegów. Jak się na mnie wkurzą, to nic mi nie piszą na FB, tylko przewracają i kopią w brzuch.
mój wojtek zna hasło nawet do gg.zresztą wszędzie mam te same. Nie ma mi nic do narzucenia..jeśli w związku jest zaufanie jest to zbędne ,bo wcale nie szpera mi po moich wiadomościach.
jak dla mnie to równiez dowód głupoty...
podasz hasło dajmy na nk ,pokłócisz się/zerwiesz z chłopakiem/dziewczyną i będziesz mieć zajebiście przerąbane :P
oczywiście twórca demotywatora nie ma pojęcia o związkach i wysuwa domysły ze stereotypów.
kto ta hasło i loging na nk